Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Luk bagazowy

Luk bagazowy

Data: 2016-10-05 20:52:49
Autor: Maks
Luk bagazowy
W dniu 05.10.2016 o 16:43, J.F. pisze:

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/awaryjne-l%C4%85dowanie-samolotu-pracownik-lotniska-zosta%C5%82-zamkni%C4%99ty-w-luku-baga%C5%BCowym/ar-BBwZlbR


Gdzie sa te luki bagazowe ? Mam wrazenie, ze w kadlubie pod podloga.
To musza byc pod cisnieniem, i temperatura powietrza powinna byc chyba
znosna ?

O, jeszcze ciekawiej
http://www.telegraph.co.uk/travel/news/flight-forced-to-turn-around-missing-man-suspected-of-locked-hold/


Pracownik ladowal pudlo ze zwierzetami ... to zwierzakow chyba na mroz
nie wystawiaja ?



J.



Na podstawie:
http://tinyurl.com/hnywpz7
http://tinyurl.com/gqbe5vk

Wnioskuję że luk może być ogrzewany albo nie. Widocznie nie był, a i pewnie pracownik obsługi nie był zbyt grubo ubrany, a i może spocony...

--
Pozdrawiam
Maks

Data: 2016-10-08 11:24:03
Autor: Marek
Luk bagazowy
On Wed, 5 Oct 2016 20:52:49 +0200, Maks <blebleble@blebble.ble> wrote:
Wnioskuję że luk może być ogrzewany albo nie. Widocznie nie był, a
i
pewnie pracownik obsługi nie był zbyt grubo ubrany, a i może
spocony...

To nadal nie tłumaczy co ze zwierzętami, skoro nie był ogrzewany.

--
Marek

Data: 2016-10-12 20:05:02
Autor: pIOTER
Luk bagazowy
W dniu 08.10.2016 o 11:24, Marek pisze:
On Wed, 5 Oct 2016 20:52:49 +0200, Maks <blebleble@blebble.ble> wrote:
Wnioskuję że luk może być ogrzewany albo nie. Widocznie nie był, a
i
pewnie pracownik obsługi nie był zbyt grubo ubrany, a i może
spocony...

To nadal nie tłumaczy co ze zwierzętami, skoro nie był ogrzewany.

mogły to być zwierzęta polarne dla przykladu :P

Tyle gadacie a nikt nie zwrócił uwagi, że oprócz odpowiedniej temperatury musi być tez zapewnione cisnienie powietrza, jedno z drugim jest jak najbardziej ze sobą powiązane.
Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Data: 2016-10-12 21:43:08
Autor: Jarosław Sokołowski
Luk bagazowy
pAN pIOTER podzielił się bystrymi uwagami:

Tyle gadacie a nikt nie zwrócił uwagi, że oprócz odpowiedniej temperatury musi być tez zapewnione cisnienie powietrza, jedno
z drugim jest jak najbardziej ze sobą powiązane.
Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.
Ale żeby w oddawanej do luku walizie? Ja sobie właśnie przypomniałem
(z wydatną pomocą grepa) dykusję na temat bezpieczeństwa prowadzoną
trzy lata temu. Na innej grupie, ale tu też pasuje. Przytoczę więc
co wtedy napisałem:

  Rzeczywiste motywy wprowadzenia ograniczeń i ich późniejsze
  ludowe tłumaczenie, to dwie różne rzeczy. I wcale nie przesądzam,
  co mądrzejsze. Kilka tygodni temu leciałem razem z kolegą. Ja
  zwykle pamiętam czego nie mieć, by się nie czepiali, ale on
  roztrzepaniec, więc miał w torbie jakiś dezodorant czy inny
  psiukacz w dużej puszce. No to mu każą albo oddać to komuś,
  albo nadać na bagaż, albo wyrzucić do śmieci. On próbuje się
  kłócić, pyta co to komu szkodzi, że będzie miał to ze sobą.
  A baba mu wyjaśnia, że "tam na górze, to jest niższe ciśnienie,
  a tam w tym odsmradzaczu wręcz przeciwnie, więc może to zrobić
  bum". No tak, bo w luku bagażowym, to już warunki są bardziej
  stabilne niż w kabinie pasażerskiej. To na Okęciu było, gdzie
  kontrolą nie zajmują się teraz antyterroryści czy podobni, bo
  wybrano do tego w przetargu jakąś szemraną firme ochroniarską.

Dokładnie tak to było -- baba pieprzyła głupoty o niskim ciśnieniu
i dlatego kazała to dać do luku bagażowego.

--
Jarek

Data: 2016-10-12 22:26:44
Autor: pIOTER
Luk bagazowy
W dniu 12.10.2016 o 21:43, Jarosław Sokołowski pisze:
pAN pIOTER podzielił się bystrymi uwagami:

Tyle gadacie a nikt nie zwrócił uwagi, że oprócz odpowiedniej
temperatury musi być tez zapewnione cisnienie powietrza, jedno
z drugim jest jak najbardziej ze sobą powiązane.
Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.
Ale żeby w oddawanej do luku walizie? Ja sobie właśnie przypomniałem
(z wydatną pomocą grepa) dykusję na temat bezpieczeństwa prowadzoną
trzy lata temu. Na innej grupie, ale tu też pasuje. Przytoczę więc
co wtedy napisałem:

  Rzeczywiste motywy wprowadzenia ograniczeń i ich późniejsze
  ludowe tłumaczenie, to dwie różne rzeczy. I wcale nie przesądzam,
  co mądrzejsze. Kilka tygodni temu leciałem razem z kolegą. Ja
  zwykle pamiętam czego nie mieć, by się nie czepiali, ale on
  roztrzepaniec, więc miał w torbie jakiś dezodorant czy inny
  psiukacz w dużej puszce. No to mu każą albo oddać to komuś,
  albo nadać na bagaż, albo wyrzucić do śmieci. On próbuje się
  kłócić, pyta co to komu szkodzi, że będzie miał to ze sobą.
  A baba mu wyjaśnia, że "tam na górze, to jest niższe ciśnienie,
  a tam w tym odsmradzaczu wręcz przeciwnie, więc może to zrobić
  bum". No tak, bo w luku bagażowym, to już warunki są bardziej
  stabilne niż w kabinie pasażerskiej. To na Okęciu było, gdzie
  kontrolą nie zajmują się teraz antyterroryści czy podobni, bo
  wybrano do tego w przetargu jakąś szemraną firme ochroniarską.

Dokładnie tak to było -- baba pieprzyła głupoty o niskim ciśnieniu
i dlatego kazała to dać do luku bagażowego.

mojej znajomej wlasnie aerozol pierdyknal w bagazu :D

Data: 2016-10-12 23:01:31
Autor: Jarosław Sokołowski
Luk bagazowy
pAN pIOTER napisał:

Tyle gadacie a nikt nie zwrócił uwagi, że oprócz odpowiedniej
temperatury musi być tez zapewnione cisnienie powietrza, jedno
z drugim jest jak najbardziej ze sobą powiązane.
Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.
Ale żeby w oddawanej do luku walizie? Ja sobie właśnie przypomniałem
(z wydatną pomocą grepa) dykusję na temat bezpieczeństwa prowadzoną
trzy lata temu. Na innej grupie, ale tu też pasuje. Przytoczę więc
co wtedy napisałem:

  Rzeczywiste motywy wprowadzenia ograniczeń i ich późniejsze
  ludowe tłumaczenie, to dwie różne rzeczy. I wcale nie przesądzam,
  co mądrzejsze. Kilka tygodni temu leciałem razem z kolegą. Ja
  zwykle pamiętam czego nie mieć, by się nie czepiali, ale on
  roztrzepaniec, więc miał w torbie jakiś dezodorant czy inny
  psiukacz w dużej puszce. No to mu każą albo oddać to komuś,
  albo nadać na bagaż, albo wyrzucić do śmieci. On próbuje się
  kłócić, pyta co to komu szkodzi, że będzie miał to ze sobą.
  A baba mu wyjaśnia, że "tam na górze, to jest niższe ciśnienie,
  a tam w tym odsmradzaczu wręcz przeciwnie, więc może to zrobić
  bum". No tak, bo w luku bagażowym, to już warunki są bardziej
  stabilne niż w kabinie pasażerskiej. To na Okęciu było, gdzie
  kontrolą nie zajmują się teraz antyterroryści czy podobni, bo
  wybrano do tego w przetargu jakąś szemraną firme ochroniarską.

Dokładnie tak to było -- baba pieprzyła głupoty o niskim ciśnieniu
i dlatego kazała to dać do luku bagażowego.

mojej znajomej wlasnie aerozol pierdyknal w bagazu :D

Miała o to pretensje do producenta szpreja, czy do przewoźnika?

--
Jarek

Data: 2016-10-12 22:54:22
Autor: J.F.
Luk bagazowy
Dnia Wed, 12 Oct 2016 21:43:08 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
pAN pIOTER podzielił się bystrymi uwagami:
Tyle gadacie a nikt nie zwrócił uwagi, że oprócz odpowiedniej temperatury musi być tez zapewnione cisnienie powietrza, jedno
z drugim jest jak najbardziej ze sobą powiązane.
Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.
Ale żeby w oddawanej do luku walizie? Ja sobie właśnie przypomniałem
(z wydatną pomocą grepa) dykusję na temat bezpieczeństwa prowadzoną
trzy lata temu. Na innej grupie, ale tu też pasuje. Przytoczę więc
co wtedy napisałem:[...]
Dokładnie tak to było -- baba pieprzyła głupoty o niskim ciśnieniu
i dlatego kazała to dać do luku bagażowego.

Cisnienie w czasie lotu jest ponoc obnizane (czy raczej - nie
pompowane do pelnego atmosferycznego) wiec eksplozja grozi ... ale
smiem twierdzic ze w luku bagazowym cisnienie jest takie samo.

A wiec ... lepiej zeby taki dezodorant huknal wsrod pasazerow, czy
dalej od nic i w walizie ?

J.

Data: 2016-10-12 23:04:11
Autor: Jarosław Sokołowski
Luk bagazowy
Pan J.F. napisał:

Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.
Ale żeby w oddawanej do luku walizie? Ja sobie właśnie przypomniałem
(z wydatną pomocą grepa) dykusję na temat bezpieczeństwa prowadzoną
trzy lata temu. Na innej grupie, ale tu też pasuje. Przytoczę więc
co wtedy napisałem:[...]
Dokładnie tak to było -- baba pieprzyła głupoty o niskim ciśnieniu
i dlatego kazała to dać do luku bagażowego.

Cisnienie w czasie lotu jest ponoc obnizane (czy raczej - nie
pompowane do pelnego atmosferycznego) wiec eksplozja grozi ... ale
smiem twierdzic ze w luku bagazowym cisnienie jest takie samo.

A wiec ... lepiej zeby taki dezodorant huknal wsrod pasazerow,
czy dalej od nic i w walizie ?

Ciśnienie jest z grubsza takie, jak na Kasprowym Wierchu.
Nic mi nie wiadomo o tym, by przy wsiadaniu do kolejki
szukali w plecakach dezodorantów.

--
Jarek

Data: 2016-10-13 14:44:17
Autor: Marek
Luk bagazowy
On Wed, 12 Oct 2016 21:43:08 +0200, Jarosław Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.

Błagam, mojego kolegę wpuscili na pokład Germanwings z  20 cm nożem surviwalowym bo zapomniał wyjąć z plecaka.. Przy prześwetleniu pochichrali się wszyscy ale w końcu puścili. Może dlatego, że "kosa" była aburdaslnych rozmiarów a kolega wyglądał sympatycznie.

--
Marek

Data: 2016-10-13 15:21:22
Autor: Jarosław Sokołowski
Luk bagazowy
Pan Marek napisał:

Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.

Błagam, mojego kolegę wpuscili na pokład Germanwings z  20 cm nożem surviwalowym bo zapomniał wyjąć z plecaka.. Przy prześwetleniu pochichrali się wszyscy ale w końcu puścili. Może dlatego, że "kosa" była aburdaslnych rozmiarów a kolega wyglądał sympatycznie.

Ale gdyby miał 200 ml jakiegoś płynu, to by mu pewnie zabrali.

Jarek

--
-- On się miał zamachnąć na mnie a ja na niego. Po co daleko szukać?
On przodownik i ja przodownik. To tak uradziliśmy. A ja już wcześniej
zamachnąłem się na władzę ludową. Kiełbikiem.

Data: 2016-10-13 15:29:02
Autor: Rafal 'RAV' Miszczak
Luk bagazowy
Marek pisze:

Błagam, mojego kolegę wpuscili na pokład Germanwings z  20 cm nożem
surviwalowym bo zapomniał wyjąć z plecaka.. Przy prześwetleniu
pochichrali się wszyscy ale w końcu puścili. Może dlatego, że "kosa"
była aburdaslnych rozmiarów a kolega wyglądał sympatycznie.

A ja kiedyś nie chciałem wieźć przy sobie scyzoryka-kombinerek, więc przełożyłem go do bagażu rejestrowanego. No i mi go ukradli.

--
Pozdrawiam

Rafal "RAV" Miszczak      www.e-rav.pl
Skype: rav_wroc_pl_2          GG: 9783

Data: 2016-10-13 15:52:34
Autor: Jarosław Sokołowski
Luk bagazowy
Pan Rafal 'RAV' Miszczak napisał:

Błagam, mojego kolegę wpuscili na pokład Germanwings z  20 cm nożem
surviwalowym bo zapomniał wyjąć z plecaka.. Przy prześwetleniu
pochichrali się wszyscy ale w końcu puścili. Może dlatego, że "kosa"
była aburdaslnych rozmiarów a kolega wyglądał sympatycznie.

A ja kiedyś nie chciałem wieźć przy sobie scyzoryka-kombinerek, więc przełożyłem go do bagażu rejestrowanego. No i mi go ukradli.

Raz miałem scyzoryk nadany jako jedyny bagaż. Więc gdyby ukradli,
to by mi musieli oddać samą karteczkę. To za komuny jeszcze było.

--
Jarek

Data: 2016-10-13 17:27:11
Autor: J.F.
Luk bagazowy
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.7324029342239056885@news.neostrada.pl...
On Wed, 12 Oct 2016 21:43:08 +0200, Jarosław Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Że co niby?! Zakaz umieszczania w bagażu podręcznm, to tak, znam.

Błagam, mojego kolegę wpuscili na pokład Germanwings z  20 cm nożem surviwalowym bo zapomniał wyjąć z plecaka.. Przy prześwetleniu pochichrali się wszyscy ale w końcu puścili. Może dlatego, że "kosa" była aburdaslnych rozmiarów a kolega wyglądał sympatycznie.

To przed 9/11 bylo ?

Teraz to nie wiem czy by przeszlo, ewentualnie czy wolno chwalic, bo z roboty wyrzuca, i jeszcze Ziobrem postrasza.
I chyba slusznie, bo taka kosa idealna do porywania samolotow.

Musialaby obsluga bardzo ufac pasazerowi, ze nie porwie :-)

J.

Data: 2016-10-15 15:52:16
Autor: Marek
Luk bagazowy
On Thu, 13 Oct 2016 17:27:11 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
To przed 9/11 bylo ?

2005.

--
Marek

Data: 2016-10-16 17:00:52
Autor: J.F.
Luk bagazowy
Dnia Sat, 15 Oct 2016 15:52:16 +0200, Marek napisał(a):
On Thu, 13 Oct 2016 17:27:11 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
To przed 9/11 bylo ?

2005.

No to IMO dziwne troche, taka znakomita ocena sytuacji i psychologii,
czy karygodne zaniedbanie obowiazkow ?

J.

Data: 2016-10-12 22:49:02
Autor: J.F.
Luk bagazowy
Dnia Wed, 12 Oct 2016 20:05:02 +0200, pIOTER napisał(a):
Tyle gadacie a nikt nie zwrócił uwagi, że oprócz odpowiedniej temperatury musi być tez zapewnione cisnienie powietrza, jedno z drugim jest jak najbardziej ze sobą powiązane.
Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Jestem pewny, ze cisnienie pod podloga pasazerska jest dokladnie takie
samo jak nad nia. Zrobic cisnieniowy zbiornik z plaska scianka to jest po prostu zbyt
kosztowne. Znacznie lepiej zrobic go w okraglym kadlubie .. i miec w
nim jedno cisnienie. A jak sobie bedzie szczelinami w podlodze powietrze latalo ... to cos
nie bardzo wierze w ten wielki ziab. Co prawda sam metalowy kadlub
dobrze przepuszcza cieplo, a izolacja cieplna swoje wazy ... ale
pasazerom by chyba nogi za bardzo zmarzly :-)


Moze gdzies z tylu, za grodzia cisnieniowa, jest jakis dodatkowy luk
bagazowy ...

J.

Data: 2016-10-12 23:00:45
Autor: Jarosław Sokołowski
Luk bagazowy
Pan J.F. napisał:

Tyle gadacie a nikt nie zwrócił uwagi, że oprócz odpowiedniej temperatury musi być tez zapewnione cisnienie powietrza, jedno
z drugim jest jak najbardziej ze sobą powiązane.
Przypomnijcie sobie zakaz umieszczania w bagażu aerozoli.

Jestem pewny, ze cisnienie pod podloga pasazerska jest dokladnie
takie samo jak nad nia. Zrobic cisnieniowy zbiornik z plaska scianka to jest po prostu
zbyt kosztowne. Znacznie lepiej zrobic go w okraglym kadlubie ..
i miec w nim jedno cisnienie. A jak sobie bedzie szczelinami w podlodze powietrze latalo ...
to cos nie bardzo wierze w ten wielki ziab. Co prawda sam metalowy
kadlub dobrze przepuszcza cieplo, a izolacja cieplna swoje wazy ...
ale pasazerom by chyba nogi za bardzo zmarzly :-)

Była tu kiedyś dyskusja o tym, jaką temperaturę ma powietrze
po sprężeniu do normalnego ciśnienia na wysokości przelotowej.
Przeze mnie zresztą sprowokowana. Wyszło wtedy, że raczej trzeba
chłodzić. "Wyszło", to znaczy sam musiałem policzyć -- bo jak
zwykle chętnych do wymądrzania się dużo, ale żeby kto co konkretnie
wiedział, to nie.

Moze gdzies z tylu, za grodzia cisnieniowa, jest jakis dodatkowy
luk bagazowy ...

W chudych embraerach jakoś tak zwykle miałem, że owszem, na bagaż
można to i owo nadać, ale podręczny i tak przy boardingu zabiorą
i wetkną w jakąś dziurę na dole. Ale to raczej też ciśnieniowe.

--
Jarek

Luk bagazowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona