Witam wszystkich.
Czy to nie przegięcie, że Lukas wysyła do mnie co 3 miesiące wezwanie do przedłożenia zaświadczenia o zarobkach do kredytu gotówkowego?
Czy ktoś z Was też tak ma?
Na infolini mówią, że to taka akcja sprawdzania klientów i biedna pani przy słuchawie mówi, że stosują prawo jakie daje im ustawa. No cóż... jak tak dalej pódzie to jeszcze przez 3 lata moja pani personalna będzie miała dodatkową prace. Co 3 miesiące nowe zaświadczenie, zgoda to jest zgodne z prawem, lecz to uwłacza godności.
Nie uważacie...że jeśli dają kredyt, a potem co 3 m-ce mnie sprawdzają czy zarabiam wystarczająco środków by ich zadowolić to jest to policzek lub nawet kopniak w twarz ? Mam już 2-gie wezwanie...
Dodam, że rata spłacana jest na bieżąco, bez opóźnień. Mam jeszcze 3 kredyty w innych bankach i tam ludzi traktują inaczej...nie świrują. Wszystykie raty spłacam bez opóźnień, wiec BIK jest czysty.
Proszę o opinie...
Czy warto się postawić i nie dostarczać tego papieru ? Lub przenieść kredyt gdzie indziej.

Dnia Tue, 4 May 2010 19:12:32 +0200, John Smith napisał(a):

Czy warto się postawić i nie dostarczać tego papieru ? Lub przenieść kredyt gdzie indziej.

Przenosząc kredyt gdzie indziej spodziewaj się jeszcze większych problemów
niż te które opisywałem tu z Millenium. Lukas to zdecydowanie dziadowski
bank z beznadziejnymi procedurami. "Tak NIE powinno być w każdym banku" i
na szczęście są banki, które działają w miarę po ludzku.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Użytkownik "scream" <nie@podam.pl> napisał w wiadomości news:t23uw1gat62s$.145qiicqtew6w$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 4 May 2010 19:12:32 +0200, John Smith napisał(a):

Czy warto się postawić i nie dostarczać tego papieru ? Lub przenieść kredyt
gdzie indziej.

Przenosząc kredyt gdzie indziej spodziewaj się jeszcze większych problemów
niż te które opisywałem tu z Millenium. Lukas to zdecydowanie dziadowski
bank z beznadziejnymi procedurami. "Tak NIE powinno być w każdym banku" i
na szczęście są banki, które działają w miarę po ludzku.

  A mnie lukas pozytywnie  zaskoczył.
Potrzebowałem jakąś dodatkową kredytówkę oprócz tej, którą mam w Aliorze. Poszedłem w połowie kwietnia do lukasa, gdzie jeszcze mam ekonto, przekształcone z ekonta pro, po zmianie TOiP. Nie mam tam juz  żadnych stałych wpływów i żadnych depozytów oprócz spływających jeszcze lokat z open finance i przelewanych z powrotem do opena lub innych banków. Traktuję też czasami lukasa jak wpłatomat, poniewaz mam go za rogiem. Kasa jest też natychmiast  przelewana gdzie indziej. Nie trzymam tam już żadnych pieniędzy.
   Jest to po prostu już jedynie konto przelotowe.
 Zapytałem czy dadzą mi jakąś KK. Co prawda zażyczyłem sobie nieduży limit, bo 5 tysięcy, ale zdziwiłem się , bo decyzja była od ręki i natychmiast podpisałem umowę. Po tygodniu visa silver przyszła "pocztą z trąbką" i już jej używam.

wiatrak

John Smith wrote:

Nie uważacie...że jeśli dają kredyt, a potem co 3 m-ce mnie
sprawdzają czy zarabiam wystarczająco środków by ich zadowolić to
jest to policzek lub nawet kopniak w twarz

Może właśnie muszą się pozbyć jakiejś ilości KK (panika grecka?).
Bo widze że mBank też uruchomił siakieś specjane procedury jakby ktoś
chciał pozbyć się kredytówki.

--
Pzdr.
Mega

MHC Mega wrote:

John Smith wrote:

> Nie uważacie...że jeśli dają kredyt, a potem co 3 m-ce mnie
> sprawdzają czy zarabiam wystarczająco środków by ich zadowolić to
> jest to policzek lub nawet kopniak w twarz

Może właśnie muszą się pozbyć jakiejś ilości KK (panika grecka?).
Bo widze że mBank też uruchomił siakieś specjane procedury jakby ktoś
chciał pozbyć się kredytówki.

A, nie o KK :) Ale zasad ta sama - pewnie banki muszą się popzbywać
kredytów bo coś tam.

--
Pzdr.
Mega

Może właśnie muszą się pozbyć jakiejś ilości KK (panika grecka?).
Bo widze że mBank też uruchomił siakieś specjane procedury jakby ktoś
chciał pozbyć się kredytówki.

Nie mam z mBank'iem ani Millenium do czynienia, jednak zgadza się co do jednego, że Lukas to wrzód na tyłku bankowców i skłoniłem sie wziąć tam kredyt jedynie dlatego, że nie wpisują go do BIK'u. No i takie są tego wady i zalety. Do czytających taka nauka, że nie zawsze jest tak pięknie jak piszą. Czy  jest jakiś inny bank co nie wpisuje gotówkowych do Biku? Proszę o podpowiedz gdzie się przenieść jakby doszło do rozwiązania umowy ...(bo ja sku... nie popuszczę i nie bedę na każdy rozkaz.)

On 4 Maj, 22:23, "John Smith" <rannyju...@wp.pl> wrote:

> Może właśnie muszą się pozbyć jakiejś ilości KK (panika grecka?).
> Bo widze że mBank też uruchomił siakieś specjane procedury jakby ktoś
> chciał pozbyć się kredytówki.

Nie mam z mBank'iem ani Millenium do czynienia, jednak zgadza się co do
jednego, że Lukas to wrzód na tyłku bankowców i skłoniłem sie wziąć tam
kredyt jedynie dlatego, że nie wpisują go do BIK'u. No i takie są tego wady
i zalety. Do czytających taka nauka, że nie zawsze jest tak pięknie jak
piszą. Czy  jest jakiś inny bank co nie wpisuje gotówkowych do Biku? Proszę
o podpowiedz gdzie się przenieść jakby doszło do rozwiązania umowy ...(bo ja
sku... nie popuszczę i nie bedę na każdy rozkaz.)

Lukas wpisuje do BIKu karty. Na razie mam wpisaną kartę Visa Auchan, z
której zrezygnowałem kilka dni temu. Ciekawe, czy poradzą sobie z
uaktualnieniem rejestru w BIKu.

Użytkownik <krzysztof_krawczyk@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c20846e1-0733-4f39-9ef6-71cda7eeb462@b18g2000yqb.googlegroups.com...

Lukas wpisuje do BIKu karty. Na razie mam wpisaną kartę Visa Auchan, z
której zrezygnowałem kilka dni temu. Ciekawe, czy poradzą sobie z
uaktualnieniem rejestru w BIKu.

Bywa różnie, maja tam burdel. Ja mam wpisaną kartę MC Tesco a nie wpisaną Furorę.

Bywa różnie, maja tam burdel. Ja mam wpisaną kartę MC Tesco a nie wpisaną Furorę.

Super ...a ktoś może coś powiedzieć o kredycie gotówkowym, nie o KK? Czy jakiś inny bank od Lukasa nie wpisuje jego istnienia do BIK'u?