Data: 2010-09-06 18:10:31 | |
Autor: m4rkiz | |
yso wam, niedowiarki? | |
Przemysaw Adam miejek napisal:
http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Flash-Player-jako-system-szpiegowski,wid,126399 "zaakceptujemy sfaszowany certyfikat" i czym sie to rozni zaproponowania userowi jakiegos innego softu ktory robilby to samo? nikt nie negowal mozliwosci technicznych, tylko wymysly o tym ze ktos mialby obecnie jakis interes w robieniu tego na wielka skale to talej nie te przepustowosci i moc obliczeniowa zeby mogly wynikiac z tego jakies sensowne korzysci |
|
Data: 2010-09-06 18:31:32 | |
Autor: Przemysaw Adam miejek | |
yso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 18:10, m4rkiz pisze:
nikt nie negowal mozliwosci technicznych, tylko wymysly o tym ze ktos mialby obecnie jakis interes w robieniu tego na wielka skale Nigdy nie twierdziem, e na wielk skal, wrcz przeciwnie, omawiaem przypadki gdy ofiara bdzie wrcz jedna i zdefiniowana. -- Przemysaw Adam miejek |
|
Data: 2010-09-06 19:06:02 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
yso wam, niedowiarki? | |
Dnia Mon, 06 Sep 2010 18:31:32 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-06 18:10, m4rkiz pisze: To pewnie wada klawiatury. Do wymiany. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape shifted from mural to reality at his back." |
|
Data: 2010-09-06 19:23:37 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 19:06, Andrzej Libiszewski pisze:
To pewnie wada klawiatury. Do wymiany. Nie bądź taki do przodu... Problem jak najbardziej sprzętowy był. Wtedy była mowa o braku sprzętowej blokady kamer i mikrofonów w komputerach i potencjalnej możliwości wykorzystania tego do zrobienia mi kuku. Wtedy właśnie wyszydzono temat i uznano go za nierealizowalny od strony oprogramowania, więc teraz pokazuję, że szydercy się mylili i że jest on jak najbardziej realizowalny. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-06 18:58:15 | |
Autor: m4rkiz | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i6382r$e80$1@news.onet.pl...
Wtedy potrafisz zacytowac czy ci sie wydawalo? więc teraz pokazuję, że szydercy się mylili i że jest on to moze przeczytaj jeszcze raz tamta dyskusje, dla odmiany ze zrozumieniem a jezeli ktos sie uprze zeby ciebie wlasnie podsluchac to ma tony nieco trudniejszych (zakladajac ze przy komputerze siedzi ofiara instalujaca co popadnie) mozliwosci ktore dadza daleko lepsze rezultaty niz podsluch za pomoca mikrofonu w laptopie |
|
Data: 2010-09-06 20:30:01 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 19:58, m4rkiz pisze:
a jezeli ktos sie uprze zeby ciebie wlasnie podsluchac to ma tony nieco A to niby jakich? Żeby mnie zaatakować kamerą i mikrofonem w dowolnym miejscu wystarczy dorwać na chwilę mój sprzęt w pracy albo gdzieś indziej, w jednym miejscu. Owszem, zaraz roztoczysz opowieści o tym, jak to powinienem sprzęt zamykać za każdym razem etc. Ale wiadomo, człowieki są człowiekami i mało kto trzyma taką ostrą politykę bezpieczeństwa. Podobnie jak całkiem sporo ludzi ma dużo mniejszą wiedzę informatyczną niż ja i można ich także jakimś trojanem zaatakować czasami nawet tylko stosując socjotechnikę i nie dotykając tego sprzętu. Więc nie wiem jakie LEPSZE znasz rozwiązania, bo to jest chyba najlepsze :D Poza tym, nawet jeśli istnieje lepsze, to ze zdania ,,istnieje lepszy sposób ataku'' nie wynika od razu, że ,,ten gorszy nie zostanie zastosowany''. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-06 20:16:37 | |
Autor: m4rkiz | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i63bvb$rl1$1@news.onet.pl...
i znowu zbaczasz z tematu, a zaraz bedzie ci sie wydawalo ze to ty miales racje i wszystkich przekonales Więc nie wiem jakie LEPSZE znasz rozwiązania, bo to jest chyba najlepsze :D dupa tam najlepsze, laptop nie jest wlaczony ciagle, wymaga dostepu do internetu, w polowie przypadkow dioda jest rozwiazana sprztowo, a wbudowany mikrofon ma zasieg max kilku metrow i to w ciszy byle porzadna pluskwa bije to wszystko na glowe ten rodzaj ataku moze zostac wykorzystany do 'zabawy' bo zeby go wykorzystac nie trzeba tylka ruszac tylko znalezc jelenia, ale nie masowo ani nie jezeli atakujacy ma chociaz minimalne pojecie o temacie |
|
Data: 2010-09-06 21:37:04 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 21:16, m4rkiz pisze:
i znowu zbaczasz z tematu, Albowiem? a zaraz bedzie ci sie wydawalo ze to ty To, że mam rację, to wiem. To, że nie przekonałem wszystkich, to wiem. Więc nie wiem jakie LEPSZE znasz rozwiązania, bo to jest chybadupa tam najlepsze, laptop nie jest wlaczony ciagle, wymaga dostepu do No tak, czyli skoro jakieś rozwiązanie ma wady, to je olejmy jako zupełnie nierealne... w polowie przypadkow dioda jest rozwiazana sprztowo, Czyli to jest in plus w zakresie zabezpieczeń przed podglądem. Owszem, punkt dla ciebie. a wbudowany W ciszy to niewiele ma zastosowania wiesz. :-P Mój mikrofon jakoś zbiera z wnętrza pokoju, a że nie z jakością studyjnego nagrania Zespołu Ich Troje, to nie o to chodzi. byle porzadna pluskwa bije to wszystko na glowe Może bije. Ale trzeba ją jakoś wyprodukować (koszt), zasadzić w pacjenta (chyba bardziej skomplikowane niż zasadzić szpiega w system) ten rodzaj ataku moze zostac wykorzystany do 'zabawy' bo zeby go Jakoś Adobe tak nie uznał, tylko podejmuje działania niwelujące. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-06 23:02:48 | |
Autor: m4rkiz | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i63ft3$9ev$1@news.onet.pl...
byle porzadna pluskwa bije to wszystko na glowe dalej nie rozumiesz... zalozmy ze ktos mnie nagrywa moim komputerem, jezeli mam to byc wlasnie ja to przejrzy wszystko co sie dzieje, inaczej nie ma szans wylowic z tego nic waznego zalozmy jednak ze przerabia wszystko jak leci, co udalo mu sie osiagnac za pomoca kamerki i mikrofonu? bardzo niewiele znacznie wiecej wartosci maja moje maile, konto na allegro, ebayu, payapalu, bankach, historia przegladarki, itd itp. co z tego ze ktos zobaczy jak jem obiad i uslyszy ze bekne? jezeli to 'bylekto' to mam go gdzies, jezeli to ktos komu zalezy, pewnie latwo moze znalezc gorsze rzeczy |
|
Data: 2010-09-07 14:04:50 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 00:02, m4rkiz pisze:
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w No i? Podrzucam ci taką świnię, wiem, że jesteś prezesem i że dzisiaj o 18 poszedł do ciebie Premier Donek ustalać Ważne sprawy. To słucham wszystkiego, co mówicie. Wiem, że wieczorami siedzisz przed kompem, więc robię ci fotkę kamerką. Może jesteś właśnie w majtkach. Sprzedaję do tabloida z podpisem ,,prezes Asseco w majtasach''. To są przykłady. Ja nie twierdzę, że podsłuchiwanie wszystkich ludzi w sieci ma nastąpić albo podobne. Podawałem w maju przykład szkoły, która podglądała tak swoich uczniów. Więc jakiś sens w tym widzieli, skoro tak robili. To, że ty tego sensu nie widzisz, to znaczy że patrzysz zbyt wąsko. Pewnie Tobie podsłuchiwanie Mnie nie jest potrzebne, albo Twoje życie jest tak zorganizowane, że uważasz, że akurat Ciebie nikt nie chciałby podsłuchiwać, bo nie masz nic tajnego albo kompromitującego. Ale różne są sytuacje życiowe i różne przypadki. zalozmy jednak ze przerabia wszystko jak leci, co udalo mu sie osiagnac za Niewiadomo. Może dowiedział się o cennym kontrakcie rządowym za kupę kasiury, który dzięki tej wiedzy może przejąć. znacznie wiecej wartosci maja moje maile, konto na allegro, ebayu, Nie generalizuj. W niektórych przypadkach jak najbardziej. W innych niekoniecznie. Poza tym, to nie są sprzeczne problemy. Można łapać i jedno i drugie. co z tego ze ktos zobaczy jak jem obiad i uslyszy ze bekne? Powiem brutalnie: Nie wszyscy prowadzą życie złożone wyłącznie z obiadów i bekania. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-07 13:52:44 | |
Autor: m4rkiz | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i659p7$cd4$1@news.onet.pl...
zalozmy jednak ze przerabia wszystko jak leci, co udalo mu sie osiagnac za beton normalnie... i prosciej sie dowiedziec majac dostep do maili, umieszczajac pluskwy, czy zatrudniajac rzesze ludzi do ogladania nielegalnych nagran i liczyc ze ktos akurat zainstaluje sobie lewy certyfikat i bedzie prowadzil swoje tajne monologi przed wlaczonym komputerem? kolejny raz - to jest dziura, to jest problem, ale usilujesz z tego zrobic jakies wydarzenie roku, a sporo brakuje zeby tak bylo |
|
Data: 2010-09-07 22:22:48 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 14:52, m4rkiz pisze:
Nie musisz się przedstawiać, już cię znam. i prosciej sie dowiedziec majac dostep do maili, Ależ oczywiście, rozmowy ustne najlepiej podsłuchiwać przez mejla. umieszczajac pluskwy, Być może, o ile się ma takie możliwości... czy Tak, nawet III Rzeszę. I nie zapomnij dodać, że nagrań zawierających pedofilię i zoofilię. Jak dla mnie EOT, bo znając swoje metody z definicji deprecjonujesz rozwiązania innych. kolejny raz - to jest dziura, to jest problem, ale usilujesz z tego zrobic Jakie wydarzenie roku? Zastanawiałem się nad możliwościami i uznałem, że warto aby pojawiły się wyłączniki sprzętowe. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-08 10:09:35 | |
Autor: RadoslawF | |
yso wam, niedowiarki? | |
Dnia 2010-09-07 22:22, Uytkownik Przemysaw Adam miejek napisa:
kolejny raz - to jest dziura, to jest problem, ale usilujesz z tego zrobic A producent uzna e nieopacalne jest zwikszania kosztw kadego produkowanego laptopa o jednego centa w przypadku kiedy taki wycznik jest potrzebny jednemu idiocie na ca populacj. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-08 13:40:41 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
yso wam, niedowiarki? | |
Dnia Wed, 08 Sep 2010 10:09:35 +0200, RadoslawF napisał(a):
Dnia 2010-09-07 22:22, Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał: Akurat w paru modelach ostatnio pojawiły się mechaniczne zasłonki na kamerę, ale to raczej zabezpieczenie samej kamery, a nie użytkownika przed obejrzeniem Przemka w bieliźnie czy sukience ;) -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "Krocz naprzód, mężny światłości synu A te sedesy w kolorze jaśminu Skąpanego w bladej poświacie miesiąca Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!" |
|
Data: 2010-09-06 20:34:11 | |
Autor: RyAn | |
yso wam, niedowiarki? | |
W dniu 06-09-2010 20:30, Przemysaw Adam miejek pisze:
W dniu 2010-09-06 19:58, m4rkiz pisze: Wyglda na to,e wasnych uczniw si boisz :-) LOL -- pozdrawiam RyAn |
|
Data: 2010-09-06 19:55:58 | |
Autor: RyAn | |
yso wam, niedowiarki? | |
W dniu 06-09-2010 19:23, Przemysaw Adam miejek pisze:
W dniu 2010-09-06 19:06, Andrzej Libiszewski pisze:Panie Przemysawie Adamie, nie pozostaje nic innego jak zamkn si w bunkrze, dobrze zbrojonym (klatka Faraday'a) zacisn wszystko co si da i mia si z napastnikw. -- pozdrawiam RyAn |
|
Data: 2010-09-06 21:20:43 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Mon, 06 Sep 2010 19:23:37 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-06 19:06, Andrzej Libiszewski pisze: Ale teraz nie jest, więc z naciskiem przypomnę, że NTG. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which dictate the course of history, nor is it necessarily the pontifications of priests which move the hands of God." |
|
Data: 2010-09-06 21:37:42 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 21:20, Andrzej Libiszewski pisze:
Ale teraz nie jest, więc z naciskiem przypomnę, że NTG. A co, wprowadzono już sprzętowe blokady kamerek i mikrofonów? Nie śledzę rynku, więc może faktycznie od maja się zmieniło. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-06 21:43:32 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Mon, 06 Sep 2010 21:37:42 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-06 21:20, Andrzej Libiszewski pisze: Żadna sprzętowa metoda na PEBKAC nie pomoże, bo zignorować można dowolne zabezpieczenie. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which dictate the course of history, nor is it necessarily the pontifications of priests which move the hands of God." |
|
Data: 2010-09-06 22:06:33 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 21:43, Andrzej Libiszewski pisze:
Żadna sprzętowa metoda na PEBKAC nie pomoże, bo zignorować można dowolne Może na twoją niestrawność nie pomoże, jednak taka sprzętowa metoda dawała by mi pewność, że nikt mnie nie podsłuchuje/podgląda. A złośliwe bekania są poza moim poziomem percepcji, bo wg mnie nie wszyscy mają obowiązek być tak Fspaniałymi Miszczami, że zawsze idealnie pilnują sprzętu, nie działa na nich żadna socjotechnika, a ew. dziury w oprogramowaniu wyczuwają na kilometr. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-06 22:17:18 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Mon, 06 Sep 2010 22:06:33 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-06 21:43, Andrzej Libiszewski pisze: Masz problem ze zrozumieniem, że doskonałe zabezpieczenie sprzętowe które jest wyłączone jest równie skuteczne jak brak zabezpieczenia? A złośliwe No tak, jak śmiałem skrytykować Pana Nauczyciela. A może powinienem pisać Jego Światłość, albo nie daj bogowie, Panie Prezesie? Możesz nie odpisywać, chyba szkoda czasu na dyskusję. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was". |
|
Data: 2010-09-06 22:41:31 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 22:17, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Mon, 06 Sep 2010 22:06:33 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Masz problem ze zrozumieniem, że ja bym sobie je włączał, bo nie czuję się tak pewny jak ty, że nie mam dziury softwarowej? I że nie czuję się tak nadęty jak ty, żeby uważać, że brak tej pewności świadczy o czymś złym? A złośliweNo tak, jak śmiałem skrytykować Pana Nauczyciela. A może powinienem pisać Jak na razie to ty się nadymasz bekając i szydząc z ludzi, a pewnie sam nie jesteś odporny na jakiś rodzaj ataku i jakby się wokoło ciebie zakręcić, też byś poległ. Możesz nie odpisywać, chyba szkoda czasu na dyskusję. No oczywiście, że szkoda, jeżeli rozmówca nie przyjmuje argumentów tylko zwala wszystko bekaniem na pozorną niższość innych wobec siebie. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-06 22:49:49 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Mon, 06 Sep 2010 22:41:31 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-06 22:17, Andrzej Libiszewski pisze: Ty jako jednostka to jesteś co najwyżej błędem statystycznym. Niestety większość użytkowników poświęci bezpieczeństwo w imię wygody, tak jak wielokrotnie wcześniej - wyłączając choćby windowsowy UAC, albo ustawiając antywirusa/zaporę tak by jak najmniej się odzywał. Żaden mechaniczny przełącznik nie doleje nikomu oleju do głowy.
Jesteś przewrażliwiony.
Co ty masz z tym bekaniem? Wątroba ci dolega? -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was". |
|
Data: 2010-09-06 23:32:19 | |
Autor: ToMasz | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Andrzej Libiszewski pisze:
Niestetyale mechaniczny jest zrozumiały dla każdego. Ma jeszcze jedną cechc. nie mozna go w żaden, ale to w żaden sposób "odbepieczyć" (załączyć) zdalnie. chyba ze będze miał mechaniczny wyłącznik. wtedy nikt nie da rady ToMasz |
|
Data: 2010-09-07 00:04:42 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Mon, 06 Sep 2010 23:32:19 +0200, ToMasz napisał(a):
Andrzej Libiszewski pisze: Uwierz mi, że nie jest. Ma jeszcze jedną cechc. nie Ależ można. Wystarczy odpowiednią socjotechniką przekonać delikwenta żeby włączył co trzeba. Skoro można odpowiednim atakiem przekonać do podania pinu albo do wpłaty na konto (przekręt nigeryjski, żeby daleko nie szukać), to można też przekonać do przełączenia przełącznika. To też swego rodzaju "zdalne" włączenie. chyba ze będze miał mechaniczny wyłącznik. wtedy nikt nie da rady Mechaniczny wyłącznik nie zabezpieczy przed atakiem socjotechnicznym. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 A world is supported by four things ... the learning of the wise, the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition! |
|
Data: 2010-09-07 08:25:54 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 00:04, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Mon, 06 Sep 2010 23:32:19 +0200, ToMasz napisał(a): No to dla sporej części. Na pewno większej niż zawodne zabezpieczenia programowe, co do których ja nie mam pewności, a jestem lekko z branży. Więc tym bardziej nie zwykli śmiertelnicy. Ma jeszcze jedną cechc. nieAleż można. Wystarczy odpowiednią socjotechniką przekonać delikwenta żeby Ale jest to trudniejsze niż atak na soft czy socjotechniczny atak z softem. Poza tym, zauważ, że samo przekonanie do włączenia nic nie da, jeśli się właśnie nie zastosowało wcześniej tego ataku na soft. Czyli jest to DODATKOWE zabezpieczenie. a pewnie samchyba ze będze miał mechaniczny wyłącznik. wtedy nikt nie da rady Nie ma 100% zabezpieczeń, co nie znaczy, że 80% jest gorsze niż 60%. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-07 10:47:13 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 08:25:54 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-07 00:04, Andrzej Libiszewski pisze: Ale takie zabezpieczenie sprzętowe nic nie znaczy, jeśli z lenistwa użytkownik go nie użyje. A lenistwo to potężna siła.
Teoretycznie. Bo lenistwo to potężna siła, a "komu by się chciało kamerkę wyłączać" po skończonej rozmowie. Takiej normalnej rozmowie z kimś z rodziny albo z przyjaciół. Wiesz jaka jest w tej sytuacji szansa, że w ogóle trzeba będzie użytkownika przekonywać do zabawy włącznikiem? Poza tym, zauważ, że samo przekonanie do włączenia nic nie da, Nie. To ten sam PEBKAC. Jak pokonasz przy pomocy użytkownika zabezpieczenie programowe to pokonasz i sprzętowe. Pewnie nawet tym samym atakiem.
Wiara w zbytnią skuteczność zabezpieczeń jest pewnie jedną z pierwszych przyczyn ich zawodności. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which dictate the course of history, nor is it necessarily the pontifications of priests which move the hands of God." |
|
Data: 2010-09-07 14:10:08 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 10:47, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 07 Sep 2010 08:25:54 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Udowodnienie, że nie u każdego zadziała nie obala istnienia tych, co im się przyda. To trochę tak, jakbym ja powiedział, że ,,zlikwidować kamerkę, bo nie używam''. Teoretycznie. Bo lenistwo to potężna siła, a "komu by się chciało kamerkęAle jest to trudniejsze niż atak na soft czy socjotechniczny atak zMa jeszcze jedną cechc. nieAleż można. Wystarczy odpowiednią socjotechniką przekonać delikwenta żeby Komuś, kto ma świadomość, że kompa używa np. na tajnej konferencji z Prezesem Sąsiedniej Korporacji albo podobne. Wiesz jaka jest w tej sytuacji szansa, że w ogóle trzeba będzie użytkownika Nie chce, nie używa. Poza tym, zauważ, że samo przekonanie do włączenia nic nie da,Nie. To ten sam PEBKAC. Jak pokonasz przy pomocy użytkownika zabezpieczenie Niekoniecznie. Choćby ja nie dam się przekonać do wyłączenia przełącznika, ale już pewności 100% wobec systemu nie mam. Wiara w zbytnią skuteczność zabezpieczeń jest pewnie jedną z pierwszychMechaniczny wyłącznik nie zabezpieczy przed atakiem socjotechnicznym.Nie ma 100% zabezpieczeń, co nie znaczy, że 80% jest gorsze niż 60%. O! To dobrze, że to do siebie skierowałeś :D Bo o tym piszę od dawna, że softowe zabezpieczenia są mało skuteczne i tylko mechaniczne pozwala mieć pewność, jeśli tylko się ją chce mieć. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-07 16:47:24 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 14:10:08 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-07 10:47, Andrzej Libiszewski pisze: Chcesz sprzętowych zabezpieczeń, zarazem z lenistwa wyłączasz programowe zabezpieczenia, czyli UAC. Logiki w tym brak.
Dziwnie rozumiesz słowo tajność.
Zaczynasz chwytać.
Ależ oczywiście ;) Ale do wyłączenia UAC chyba długo cię nie trzeba było przekonywać?
I dlatego bezmyślnie je wyłączasz? Tak na wszelki wypadek, żeby nie mieć niepewności? i Wypnij się z sieci, zabezpieczysz się nie tylko przed podglądaniem ale również interlokutorów przed spazmatycznym śmiechem i przed całą masą dziwnych pytań. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 A world is supported by four things ... the learning of the wise, the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition! |
|
Data: 2010-09-07 22:28:46 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 16:47, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 07 Sep 2010 14:10:08 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Udowodnij. Bo ja uważam, że kłamiesz. Komuś, kto ma świadomość, że kompa używa np. na tajnej konferencji zDziwnie rozumiesz słowo tajność. Zgodnie ze słownikiem: http://sjp.pwn.pl/slownik/2528571/tajny Pasuje 1 albo 4, choć trochę autor słownika zaszalał pisząc, że NIKOMU nieznany :D Myślę, że chodziło bardziej o ,,dostępny wąskiemu gronu''. Zaczynasz chwytać.Wiesz jaka jest w tej sytuacji szansa, że w ogóle trzeba będzie użytkownikaNie chce, nie używa. Tylko ty chwyć drugą część: Chce, używa. Niekoniecznie. Choćby ja nie dam się przekonać do wyłączeniaAleż oczywiście ;) Ale do wyłączenia UAC chyba długo cię nie trzeba było Oczywiście, bo nie znam innego rozwiązania, nie podaje go również konsultacja z dostawcą oprogramowania. O! To dobrze, że to do siebie skierowałeś :DI dlatego bezmyślnie je wyłączasz? Tak na wszelki wypadek, żeby nie mieć Bynajmniej. Wypnij się z sieci, zabezpieczysz się nie tylko przed podglądaniem ale To, że ktoś swoją głupotę próbuje zatuszować śmiechem to nie moja wina. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-07 22:37:07 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 22:28:46 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-07 16:47, Andrzej Libiszewski pisze: Przecież sam napisałeś, że wyłączyłeś, bo się UAC bultał i ci się nie chciało klikać.
No tak, słownik. Mogłem się tego spodziewać.
Kluczowe jest, że zwykle jednak nie chce (mu się).
Ależ miałeś to rozwiązanie na tacy: klikać w OK, jak pyta. To nie wymaga błyskotliwości.
No to po co wyłączałeś?
A może jednak powinieneś rozważyć wariant taki, że ktoś się z ciebie śmieje bo jesteś zabawny w swoim zadufaniu? -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was". |
|
Data: 2010-09-07 23:19:51 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 22:37, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 07 Sep 2010 22:28:46 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Nie. Wyłączyłem tam, gdzie z tym Ułakiem nie działało. Wyłączyłem albo całościowo albo o ile się dało dla danej aplikacji. Zgodnie ze słownikiem:No tak, słownik. Mogłem się tego spodziewać. No tak, Tradycja, mogłem się tego spodziewać. To może choć zacytuj, jak ty rozumiesz tajność. Nie wiem, pewnie mogłem użyć słowa poufne albo podobnego. Kluczowe jest, że zwykle jednak nie chce (mu się).Tylko ty chwyć drugą część: Chce, używa.Zaczynasz chwytać.Wiesz jaka jest w tej sytuacji szansa, że w ogóle trzeba będzie użytkownikaNie chce, nie używa. Komu? Oczywiście, bo nie znam innego rozwiązania, nie podaje go równieżAleż miałeś to rozwiązanie na tacy: klikać w OK, jak pyta. To nie wymaga Ależ nie miałem. Klikanie w OK pomagało wyłącznie na Winampa. Pozostałe nie wywoływały klikania, po prostu nie działały bez wyłączenia UACa całkiem lub dla danej aplikacji. No to po co wyłączałeś?Bynajmniej.O! To dobrze, że to do siebie skierowałeś :DI dlatego bezmyślnie je wyłączasz? Tak na wszelki wypadek, żeby nie mieć Bo to było jedyne znane mi i producentowi rozwiązanie aby uruchomić strategiczne aplikacje. A może jednak powinieneś rozważyć wariant taki, że ktoś się z ciebie śmiejeWypnij się z sieci, zabezpieczysz się nie tylko przed podglądaniem aleTo, że ktoś swoją głupotę próbuje zatuszować śmiechem to nie moja wina. Nie, zwłaszcza że kłamstwa jakie rozsiewasz wskazują wyraźnie, że nie zrozumiałeś zagadnienia i tylko próbujesz przerzucić na mnie odpowiedzialność za wyimaginowane przez siebie posunięcia. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-07 23:46:32 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 23:19:51 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-07 22:37, Andrzej Libiszewski pisze: Pozwól, że zwyczajnie nie uwierzę. Zwłaszcza, że przyznałeś, że żadnej metody wyłączenia dla określonej aplikacji nie znałeś. Zgodnie ze słownikiem:No tak, słownik. Mogłem się tego spodziewać. Pewnie mogłeś. Problem w tym, że tajność i poufność to nie to samo i nie ten sam wymagany standard bezpieczeństwa.
Userowi. Takiemu zwykłemu, statystycznemu, który chce po prostu czasem pogadać a o bezpieczeństwie wie niewiele lub nic.
No tak, przerosło cię "uruchom jako administrator". Jak mogłem zapomnieć, przecież wspominałeś o tym.
Zmień następnym razem producenta, dobrze radzę.
Cóż mam ci powiedzieć, maciarewiczu polskiego usenetu... Chyba mi jednak szkoda mi na ciebie czasu. Ja wiem, wszyscy kłamią, są przeciwko tobie, kopią pod tobą dołki, dybią na twoją "godność" nauczycielską i tak dalej... Ale ja nie jestem psychiatrą i słuchanie o tym mnie nudzi, jaśnie panie hrabio. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "The gift is the blessing of the giver." |
|
Data: 2010-09-08 00:02:24 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 23:46, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 07 Sep 2010 23:19:51 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Twoja sprawa. Zwłaszcza, że przyznałeś, że żadnej Kłamiesz. Udowodnij. Pewnie mogłeś. Problem w tym, że tajność i poufność to nie to samo i nieNo tak, Tradycja, mogłem się tego spodziewać. To może choć zacytuj, jakZgodnie ze słownikiem:No tak, słownik. Mogłem się tego spodziewać. Bosko.... Zaczynamy mówić standardami z certyfikatów bezpieczeństwa danych. Luksus rozmowy na takim poziomie pozostawiam innym. EOT. Userowi. Takiemu zwykłemu, statystycznemu, który chce po prostu czasemKluczowe jest, że zwykle jednak nie chce (mu się).Komu? Jak zrozumiesz, że istnieją również inni niż pasujący do tego schematu, to daj znać. Bo to było jedyne znane mi i producentowi rozwiązanie aby uruchomićZmień następnym razem producenta, dobrze radzę. Tak myślałem.... Jak następnym razem placówce oświatowej w Gliwicach nie będzie działało strategiczne oprogramowanie dostarczane przez UM Gliwice, to zaproponuję jej przeniesienie się do innego UM, bo tak mówi Specjalista Andrzej. Nie omieszkam też zwrócić się do ciebie o dostarczenie oprogramowania dla placówki edukacyjnej, które zastąpi Wulkana i będzie w jego cenie. Zerowa świadomość świata z twojej strony. Ja wiem, wszyscy kłamią, są przeciwko tobie, Może ty to wiesz. Mi ta wiedza jest obca. Ale ja nie jestem psychiatrą i słuchanie o tym mnie nudzi, jaśnie panie Więc bądź łaskaw nie kłamać na mój temat. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-08 00:43:29 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Wed, 08 Sep 2010 00:02:24 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-07 23:46, Andrzej Libiszewski pisze: Cofnij się do swoich wcześniejszych wypowiedzi i sprawdź o czym pisałeś. Podkreślę, że "uruchom jako" nie kwalifikuje się jako wyłączenia UAC dla aplikacji.
Takie są skutki wchodzenia na temat, o którym nie masz bladego pojęcia. Wyciągnij z tego wnioski na przyszłość.
Osoby które odstają od tego schematu albo w ogóle nie potrafią używać komputera, albo też, z drugiej strony, radzą sobie z nim wystarczająco dobrze, by utrzymać świadomie dobry poziom bezpieczeństwa bez konieczności nabywania specjalnego sprzętu.
Producent ci dał aż dwie metody uruchomienia w/w niezmiernie ważnej aplikacji, a ty wybrałeś tą bardziej upierdliwą, acz bezpieczniejszą, czy tą mniej upierdliwą, ale wyłączającą cały systemowy mechanizm bezpieczeństwa? Że już w ogóle pominę, że obowiązkiem Vulcana było takie zmodyfikowanie oprogramiowania, żeby działało bez rzeźbienia w gównie na współczesnym oprogramowaniu. Mieli na to czas, brali za to pieniądze. O tym jakie będą wymagania nowych systemów było wiadomo wcześniej.
Nudzisz. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was". |
|
Data: 2010-09-08 01:07:39 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-08 00:43, Andrzej Libiszewski pisze:
Jak następnym razem placówce oświatowej w Gliwicach nie będzie działałoProducent ci dał aż dwie metody uruchomienia w/w niezmiernie ważnej Znów nie raczysz czytać tego, co napisałem. Tam gdzie działała metoda z URUCHOM JAKO to ją stosowałem. Że już w ogóle pominę, że obowiązkiem Vulcana było takie zmodyfikowanie Oczywiście panie teoretyk. I ponieważ się z tego obowiązku (ustalonego przez pana, bo nie prawem przecież) nie wywiązał, strzelimy sobie focha, wykasujemy podłe oprogramowanie i położymy się spać. Dobranoc. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-08 08:19:03 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Wed, 08 Sep 2010 01:07:39 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-08 00:43, Andrzej Libiszewski pisze: A w przedszkolu wyłączyłeś. Tak, wiem.
Hmm, uważasz więc, że producent nie ma obowiązku supportowania aplikacji które pisze i wprowadzania do nich poprawek umożliwiających poprawne działanie? Paczpan, nawet developerzy daemon tools zrobili to w parę tygodni. No ale gdzie ja w ogóle śmiem porównywać darmową (no, częściowo darmową) aplikację z płatnym Vulcanem... -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 God created Arrakis to train the faithful. |
|
Data: 2010-09-07 15:57:22 | |
Autor: kamil | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
"Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> wrote in message news:i64ltl$jlr$1news.onet.pl... W dniu 2010-09-07 00:04, Andrzej Libiszewski pisze: "Lekko" to swietne slowo, na sasiedniej grupie udowodniles, ze nie potrafisz z google korzystac, nazwales mnie chamem za probe pomocy i jeszcze strzeliles focha na kilka innych osob. Jak widac, nauczyciele maja zdecydowanie zbyt duzo wolnego czasu, skoro moga cale dnie spedzac nie zmieniajacych niczego debatach w usenecie. Moze gdyby wiecej czasu poswiecali pracy, a mniej opierdalaniu sie na zajeciach z uczniami, wtedy nie mieliby kompleksow na tle uczniow obchodzacych ich amatorskie zabezpieczenia sieci. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-09-07 17:21:59 | |
Autor: ref | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 16:57, kamil pisze:
Jak widac, nauczyciele maja zdecydowanie zbyt duzo wolnego czasu, skoroA weź Ty się odpierdol od nauczycieli. Idiotycznie generalizujesz. |
|
Data: 2010-09-07 16:25:34 | |
Autor: kamil | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
"ref" <pstr@poczta.onet.pl> wrote in message news:i65lcu$cua$1news.onet.pl... W dniu 2010-09-07 16:57, kamil pisze: Tego konkretnego mam na mysli, chyba ze Ty tez z narzekajacych ze trzy miesiace platnego urlopu i praca po 5h dziennie to malo? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-09-07 17:48:30 | |
Autor: ref | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 17:25, kamil pisze:
To pisz "Jak widać, ten konkretny nauczyciel blablabla". A na dyskusję o ilości godzin pracy nauczyciela nie tu miejsce. EOT. |
|
Data: 2010-09-07 08:41:25 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-06 22:49, Andrzej Libiszewski pisze:
Ty jako jednostka to jesteś co najwyżej błędem statystycznym. Jakbym chciał być złośliwy, to bym odbił piłeczkę i powiedział, że ty jako jednostka jesteś błędem genetycznym :D Ale nie o to chodzi, żeby się inwektywami obrzucać, ale o to żebyś zrozumiał, że dodatkowe zabezpieczenie nie jest złe, o ile oczywiście nie wprowadza bardzo skomplikowanych utrudnień. Niestety Nie sądzę, bo przesunięcie przełączniczka nie jest niewygodne. A nawet jeśli, to będzie ich wybór, najczęściej wybór ludzi nie mających wiele do ukrycia. Natomiast osoby ceniące swoją prywatność lub mające w zasięgu sprawy tajne wyłączniczek przesuną. Słowem: Jego istnienie nikomu nie zaszkodzi (ci co nie chcą, nie będą używali), a chyba nie rzucisz kwantyfikatorem, że NIKOMU się to nie przyda. tak jak A to jest inna bajka. Wiele osób nie czaiło i do dzisiaj nie czai o co chodzi. Wprowadzono inwazyjny (w przeciwieństwie do przełączniczka) mechanizm bez edukacji userów i bez zapewnienia kompatybilnego softu (w wielu miejscach musiałem powyłączać to, bo oprogramowanie nie chciało działać z zabezpieczeniami, a np. u mnie w moim kompie każde odpalenie WinAmpa generowało taki wyskok, bo winamp próbował się odwołać do demontulsa i Windows to uważał za Złe i faktycznie było to wkurwiające na maksa) albo ustawiając No jak się człowiek nie zna, co to do niego pisze, to tryb Idioten może jest niefajny, bo za dużo pousuwa czy poblokuje, ale nie wymagaj od każdego takiej wiedzy. Jak siada mój teść, który komputer dostał w wieku 55 lat i używa go do zaglądania na różne gazety, to chyba nie uważasz, że nagle powinien zrozumieć stada komunikatów giczych. Zawsze mnie dziwią wypowiadający się ze stołka specjalisty. A ja akurat obracam się wyłącznie wśród ,,lamerów'' i rozumiem te mechanizmy. Zresztą każdy z nas jest tak naprawdę lamerem w nieswojej dziedzinie. Żaden mechaniczny To nie ma nic wspólnego z olejem. Widziałem naprawdę mądrych, rozsądnych i zdolnych prawników czy lekarzy, którzy z komputera rozumieli głównie podstawy podstaw i zbliżali się do niego bardzo opornie. Świat komputerów jest światem zupełnie innym. Pojawił się nagle około 15 lat temu, stał się powszechny około 10 lat temu. Do tego gicze naleciałości są wciąż silne. Jak na razie to ty się nadymasz bekając i szydząc z ludzi, a pewnie samJesteś przewrażliwiony. Może jestem, może nie. Nie byłbym taki pewny na twoim miejscu, że byś nie poległ. Co ty masz z tym bekaniem? Wątroba ci dolega?Możesz nie odpisywać, chyba szkoda czasu na dyskusję.No oczywiście, że szkoda, jeżeli rozmówca nie przyjmuje argumentów tylko Nie mi, tylko tobie, ty mówiłeś, że sprzętowa metoda na bekanie nie pomoże próbując w ten sposób obrazić użytkowników, którzy nie wyczuwają ataków na soft na 3 dni przed. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-07 11:12:21 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 08:41:25 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-06 22:49, Andrzej Libiszewski pisze: To nie była inwektywa (ponownie: chyba jesteś mocno przewrażliwony), to była szczera prawda. To samo z punktu widzenia statystyki mogę oczywiście powiedzieć o sobie.
Wymagane jest podjęcie jakiejś *dodatkowej* akcji i to wystarczy. Większość sobie ułatwi życie nie podejmując tejże. A nawet W zasięgu spraw tajnych w ogóle nie powinno być sprzętu spiętego z internetem, mam nadzieję że sobie z tego zdajesz sprawę.
Nigdzie tego nie napisałem, moja teza jest taka, że przeceniasz skuteczność tego rozwiązania.
No i dochodzimy do sedna. Uważasz, że jak wiele osób się przejmie mechanicznym przełącznikiem? Wprowadzono inwazyjny (w przeciwieństwie do przełączniczka) Kto miał niby zapewniać ten kompatybilny soft? Chyba nie producent systemu? Jego wymagania były pod tym względem znane dużo wcześniej, producenci oprogramowania mieli czas żeby się dostosować. Że z niego często nie skorzystali, to inna sprawa. (w Biedactwo, zamęczone przez UAC. No ale lepiej wyłączyć UAC, niż dostosować lepiej konfigurację oprogramowania, czyż nie? I ty uczysz w szkole, tak? Tych złych nawyków również?
Dokładnie o to chodzi. Tego typu osobie nie pomoże żadne zabezpieczenie, również sprzętowe. Jak dostanie polecenie włączenia kamerki to zapewne grzecznie ją włączy.
A ja tym lamerom często muszę wyjaśniać niektóre rzeczy przy zakupie sprzętu albo później bo "panie, to nie działa". Mam dzięki temu chyba niezłą orientację w tym jak działa początkujący - albo i niepoczątkujący, ale niezorientowany - użytkownik.
I u takich ludzi atak socjotechniczny sieje największe spustoszenie. Bo mimo całej swojej inteligencji nie są w żaden przygotowani żeby rozpoznać, że są atakowani. To typ, który widząc w poczcie załącznik faktura.zip z plikiem wykonywalnym w środku najprawdopodobniej go kliknie.
Ale ja zupełnie nie o tym pisałem. Tylko o twoim przewrażliwieniu. Wbrew twoim wyobrażeniom nie każdy chce cię obrazić, upokorzyć, wyszydzić i tak dalej.
Masz zwidy. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape shifted from mural to reality at his back." |
|
Data: 2010-09-07 11:46:10 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Libiszewski"
Biedactwo, zamczone przez UAC. No ale lepiej wyczy UAC, ni dostosowa Uwaaj, zaraz si dowiesz, e jeste prostakiem, chamem i to nie kwestia tristanowego lenistwa/ignorancji, tylko twoja wina. I plonk oczywicie. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-09-07 11:49:13 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 11:46:10 +0200, Mariusz Kruk napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Libiszewski" Nie sądzę, żebym miał nie sypiać po nocach ze zgryzoty z tego powodu :) -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 God created Arrakis to train the faithful. |
|
Data: 2010-09-07 13:52:16 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 11:12, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 07 Sep 2010 08:41:25 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): No i co z tego? Jak nie chcą, niech nie korzystają. Mam wrażenie, że jesteś gnomiarzem, bo prezentujesz właśnie takie podejście ,,usuńmy wszystkie możliwości, bo ktoś może nie chcieć skorzystać'' A nawetW zasięgu spraw tajnych w ogóle nie powinno być sprzętu spiętego z Dlaczego? Jak jest Zebranie Zarządu i prezes korzysta na zebraniu z danych, to co przeszkadza internet? Albo jak ja se latam z majtkach po domu? Słowem: Jego istnienie nikomu nie zaszkodzi (ci co nie chcą, nie będąNigdzie tego nie napisałem, moja teza jest taka, że przeceniasz skuteczność Nie twierdzę, że to jest pacaneum na alles problemos. No i dochodzimy do sedna. Uważasz, że jak wiele osób się przejmietak jakA to jest inna bajka. Wiele osób nie czaiło i do dzisiaj nie czai o co Uważam, że przełącznik mechaniczny jest logiczny nawet dla osób zupełnie zielonych komputerowo, bo mają przełączniki w dowolnym urządzeniu AGD albo nawet w lampie na suficie. Wprowadzono inwazyjny (w przeciwieństwie do przełączniczka)Kto miał niby zapewniać ten kompatybilny soft? Chyba nie producent systemu? Twórcy oprogramowania. Niestety producent systemu przez 15 lat promował wersję ,,zero ograniczeń'', nie przeprowadził wystarczającej akcji ,,uwaga, za 2 lata będzie UAC no i efekt jest jaki jest. Tak czy siak, UAC zaskoczył wielu, nieistotne z czyjej winy. Na pewno nie mojej. Jego wymagania były pod tym względem znane dużo wcześniej, producenci OK, nawet jeśli, to nie ma to najmniejszego wpływu na rozważany temat. Nie ważne czemu, ważne, że userzy dostali nagle stado UACOwych ataków wynikających z niedostosowania aplikacji. (wBiedactwo, zamęczone przez UAC. No ale lepiej wyłączyć UAC, niż dostosować Co ty bredzisz? Nie działały systemy konieczne do prowadzenia szkoły czy przedszkola, a producent na infolinii stwierdzał, że się nie da z UAkiem, bo tak i żeby wyłączyć albo dawać Uruchom jako administrator. Albo że infolinia gry, jaką sobie kupiłem, kazała we właściwościach skrótu odpalającego wybrać uruchamianie jako administrator. Co ja jestem? Hakier, żeby rozwiązać takie problemy? To nie moja półka. I ty uczysz w szkole, tak? Tych złych nawyków również? Jakich złych? Że jak producent spierdolił, to ja muszę być hakierem i naprawić to, co spierdolił, bo jak nie, to mnie jeden czy drugi usenetowicz z przerostem poczucia własnej wielkości wykpi? albo ustawiającNo jak się człowiek nie zna, co to do niego pisze, to tryb Idioten może Ale są jeszcze osoby pośrednie. Takie jak ja, które nie wierzą w 100% odporność systemu na ataki, które nie są w 100% pewne zainstalowanego oprogramowania, a które potrafią przełączyć przełącznik. Zawsze mnie dziwią wypowiadający się ze stołka specjalisty. A ja akuratA ja tym lamerom często muszę wyjaśniać niektóre rzeczy przy zakupie No i uważasz, że jestem jedynym, co umie włączyć przełącznik sprzętowy? I u takich ludzi atak socjotechniczny sieje największe spustoszenie. BoŻaden mechanicznyTo nie ma nic wspólnego z olejem. Widziałem naprawdę mądrych, rozsądnych No właśnie. A przełącznik mechaniczny jest dla takiego ataku nie do ruszenia. Gość może klikać jak szalony, ale raczej zrozumie polecenie ,,jak nie chcesz, żeby cię podsłuchiwali, nie włączaj przesuwaczka na tryb ATAK''. Ale ja zupełnie nie o tym pisałem. Tylko o twoim przewrażliwieniu. WbrewMoże jestem, może nie. Nie byłbym taki pewny na twoim miejscu, że byśJak na razie to ty się nadymasz bekając i szydząc z ludzi, a pewnie samJesteś przewrażliwiony. Wcale nie twierdzę, że każdy, ale jak rozmówca sprowadza argumenty do bekania albo pisze hasełka w stylu ,,I ty uczysz w szkole?'' (następne w kolejce jest ,,dam znać dyrektorowi, żeby zwolnił takiego nieuka'' bo już takie też słyszałem), to nie odbieram tego jako głaskania i pochwał. Masz zwidy.Nie mi, tylko tobie, ty mówiłeś, że sprzętowa metoda na bekanie nieCo ty masz z tym bekaniem? Wątroba ci dolega?Możesz nie odpisywać, chyba szkoda czasu na dyskusję.No oczywiście, że szkoda, jeżeli rozmówca nie przyjmuje argumentów tylko Nie mam. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-07 13:58:06 | |
Autor: m4rkiz | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i6591k$a56$1@news.onet.pl...
Nie mi, tylko tobie, ty mówiłeś, że sprzętowa metoda na bekanie nieMasz zwidy. wez ty sobie moze wpisz pebkac w google, co? |
|
Data: 2010-09-07 16:35:32 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 13:52:16 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-07 11:12, Andrzej Libiszewski pisze: Twoje fobie i wrażenia mnie niespecjalnie interesują. Napisałem ci jak postępuje znacząca większość userów, co z tą wiedzą zrobisz to już nie moja sprawa.
Ano to, że przecieki nie biorą się z nikąd.
Nie interesuje mnie, czy nosisz majtki czy sukienkę w domu.
Co w takim razie twierdzisz?
Nie rozumiesz cały czas, że obecność lub nieobecność nijak się ma do woli jego użycia. Skoro można używać _wygodnie_ komputera nie używając wyłącznika, to z moich obserwacji wynika że _większość_ go NIE użyje.
Konta z ograniczeniami istniały już w XP. A o tym że programy piszące po dysku gdzie popadnie a nie w przeznaczonym do tego miejscu w Viście będą miały problemy wiadomo było przez co najmniej rok przed oficjalnym wydaniem systemu. I co? I nic, niechlujnie pisanego oprogramowania jak sam zauważyłeś nie brakło.
Tak samo jak zima zaskoczyła drogowców, w końcu tylko rok wcześniej było wiadomo że UAC będzie i jak będzie działał.
Stado to było przy stawianiu systemu i instalacji oprogramowania. Później już nie, chyba że używało się naprawdę prehistorycznego softu. BTDTGTTS.
I zamiast dać "uruchom jako administrator" wyłączyłeś UAC. To ma być przykład prawidłowego postępowania, jak rozumiem?
I dlatego ponownie wybrałeś wyłączenie UAC...
Nie, ty wyłączasz UAC, nie zastanawiając się nad skutkami.
No tak, najłatwiej zwalić na tego przebrzydłego producenta. A wystarczyłoby w sumie nie psuć i nie uczyć psucia innych. BTW, masz jakieś kompleksy chyba, bo z tego co widzę, każdy kto ma inne zdanie niż jaśnie pan to ma "przerost własnej wielkości".
Umieć używać to nie znaczy od razu wiedzieć dlaczego warto go używać. A to kluczowa sprawa. I u takich ludzi atak socjotechniczny sieje największe spustoszenie. BoŻaden mechanicznyTo nie ma nic wspólnego z olejem. Widziałem naprawdę mądrych, rozsądnych Weź mnie nie rozśmieszaj. Zabezpieczenie mechaniczne jest równie trudne do pokonania jak dowolne inne co do którego przekonasz usera żeby je wyłączył. Przekręt nigeryjski, "fotki" w mailach, prośby o podanie pinu w celu aktualizacji czegoś tam - mimo wszystko ludzie wciąż się na to nabierają.
O co ci chodzi? To ty przecież wyjechałeś do mnie z bekaniem. To samokrytyka czy jak? albo pisze hasełka w stylu ,,I ty uczysz w szkole?'' (następne w Bo nie miało być to głaskaniem i pochwałą. Za co mam cię chwalić, za to że propagujesz złe nawyki w obsłudze systemu operacyjnego? Za to, że piszesz o zaletach mechanicznych zabezpieczeń, zarazem wyłączając podstawowy programowy, systemowy mechanizm tychże zabezpieczeń? Może trzeba było również wyłączyć mechanizm sprawdzania podpisów aplikacji, wszak to też uciążliwe?
Spisek! -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds." |
|
Data: 2010-09-07 22:50:02 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-07 16:35, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 07 Sep 2010 13:52:16 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Twoje fobie i wrażenia mnie niespecjalnie interesują. Napisałem ci jak Więc wyobraź sobie, że mniejszości też mają swoje potrzeby. Dlaczego? Jak jest Zebranie Zarządu i prezes korzysta na zebraniu zAno to, że przecieki nie biorą się z nikąd. Aha, no to ja nie mam więcej pytań. Albo jak ja se latam z majtkach po domu?Nie interesuje mnie, czy nosisz majtki czy sukienkę w domu. Cieszy mnie to. Wyjrzyj jednak lekko poza klapki na swoich oczach i wyobraź sobie, że są tacy, co ich to interesuje. Nie twierdzę, że to jest pacaneum na alles problemos.Co w takim razie twierdzisz? Że byłoby to przydatne rozwiązanie zmniejszające ryzyko podsłuchów. Uważam, że przełącznik mechaniczny jest logiczny nawet dla osób zupełnieNie rozumiesz cały czas, że obecność lub nieobecność nijak się ma do woli Ale to naprawdę jest ich problem, a nie problem tych, którzy użyją. Umieszczanie wejścia VGA w nowych telewizorach też jest głupie, skoro większość klientów go nie użyje? Twórcy oprogramowania. Niestety producent systemu przez 15 lat promowałKonta z ograniczeniami istniały już w XP. Czyli po 20 latach od powstania platformy MSa i około 10 od upowszechnienia się platformy Windows. Do tego polityka producenta (domyślnie zostawmy je zdezaktywowane, nie dajmy mechanizmów typu sudo) zniechęcała do ich używania, a producenci oprogramowania spali. A o tym że programy piszące po Ale co chcesz udowodnić? Że to moja wina? Nie moja. A czy winna jest jedna strona, druga, czy obie po trochu, to kwestia filozoficzna, bez wpływu na końcowy efekt dla usera. Tak czy siak, UAC zaskoczył wielu, nieistotne z czyjej winy. Na pewnoTak samo jak zima zaskoczyła drogowców, w końcu tylko rok wcześniej było No i zaskoczyła. No i jako kierowca muszę po tej drodze jechać. OK, nawet jeśli, to nie ma to najmniejszego wpływu na rozważany temat.Stado to było przy stawianiu systemu i instalacji oprogramowania. Później Nie jest prawdą jakoby. W moim przypadku były problemy z najnowszym Winampem (mało strategiczne oprogramowanie), z grą sprzed kilku lat (mało strategiczne, ale to powód, żebym sobie jej odmawiał?) oraz z oprogramowaniem XSAT dostarczanym przez UM Gliwice (bardzo strategiczne oprogramowanie) i oprogramowaniem z Vulcana (bardzo strategiczne oprogramowanie). BTDTGTTS. I gdibzidzibzisibzi. Co ty bredzisz? Nie działały systemy konieczne do prowadzenia szkoły czyI zamiast dać "uruchom jako administrator" wyłączyłeś UAC. A skąd wiesz? To ma być Skoro sobie dojasnowidziałeś, to pewnie tak. W przypadku gry oczywiście dałem ,,uruchom jako''. W przypadku WinAmpa to już nie było takie proste, bo nie wiem jak wymusić to z wołania ze skojarzeń, ale tu można zmienić oprogramowanie. W przypadku Xsata niestety pozostawało wyłączyć całkowicie UACa. Albo że infolinia gry, jaką sobie kupiłem, kazała we właściwościachI dlatego ponownie wybrałeś wyłączenie UAC... Dziękuję o wielki, że wiesz, co ja zrobiłem. BTW, masz jakieś kompleksy chyba, bo z tego co widzę, każdy kto ma inne Nie. Każdy, kto swoim zdaniem epatuje wokoło poniżając rozmówcę. Możesz mieć swoje zdanie, ale złośliwe przycinki i durne przytyki do mojej pracy sobie wsadź w dupę. No i uważasz, że jestem jedynym, co umie włączyć przełącznik sprzętowy?Umieć używać to nie znaczy od razu wiedzieć dlaczego warto go używać. A to No i uważasz, że jestem jedynym, co wie kiedy warto włączyć przełącznik sprzętowy? No właśnie. A przełącznik mechaniczny jest dla takiego ataku nie doWeź mnie nie rozśmieszaj. Zabezpieczenie mechaniczne jest równie trudne do Wszyscy poza mną? Wcale nie twierdzę, że każdy, ale jak rozmówca sprowadza argumenty doO co ci chodzi? To ty przecież wyjechałeś do mnie z bekaniem. No napisałeś, że problem nie pomoże na BEKAĆ-cośtam, co mi ktoś kiedyś wyjaśnił jest atakiem na rozmówcę sugerującym, że jest on idiotą, któremu nic nie pomoże, bo nic nie rozumie. albo pisze hasełka w stylu ,,I ty uczysz w szkole?'' (następne w Ach jak ty nie rozumiesz świata. No nic... Trudno. Za to, że piszesz o Przy braku innego rozwiązania musiałem to uczynić. Nic na to nie mogłem poradzić, oprogramowanie było strategiczne dla placówki. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-08 00:20:58 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Tue, 07 Sep 2010 22:50:02 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-07 16:35, Andrzej Libiszewski pisze: Zwróć się do rzecznika, niech wymusi mechaniczne przełączniki dla mniejszości paranoicznej.
Nie dziwi mnie to.
Buehehehe :D Może Talibów z Klewek? :D Nie twierdzę, że to jest pacaneum na alles problemos.Co w takim razie twierdzisz? Ktokolwiek ma użyć podsłuchu zrobi to profesjonalnie, odpowiednim sprzętem (który nie jest wcale trudny do zdobycia), a nie zdając się na tak niepewny sposób :D
Wiesz co to jest standard? Twórcy oprogramowania. Niestety producent systemu przez 15 lat promowałKonta z ograniczeniami istniały już w XP. Nie. XP był tylko pierwszym systemem przeznaczonym również dla użytkownika domowego, który takie konta z ograniczeniami miał. Linia NT miała to wcześniej.
No jak widać po tobie, taka polityka miała sens. Jak ci dali mechanizm sudo w postaci UAC to czym prędzej go wyłączyłeś.
Nie twoja. Ja ci tylko zarzucam _potencjalne_ propagowanie wśród uczniów złych nawyków dotyczących obsługi systemu, wynikających z wybrania niewłaściwej metody radzenia sobie z sytuacją.
I w czym problem?
I zapewne mechanizm uruchamiania jako administrator albo instalacji w innej niż domyślna lokalizacji, gdzie aplikacja będzie miała prawo do zapisu również zawiódł? Jakoś mi się nie chce w to wierzyć.
Bo tak napisałeś parę postów wcześniej.
A ja dalej ci nie wierzę. Zwłaszcza, że Winampa naonczas używałem i problemów żadnych nie sprawiał. Wystarczyło go zainstalować tak, by swoje ustawienia przechowywał w profilu użytkownika, co było to możliwe długo przed nastaniem Visty i UAC.
Sam o tym napisałeś, Sherlocku.
W przerwie między zajęciami zapytaj może jakiejś polonistki, co to znaczy "epatować". Możesz Jednym słowem, mogę mieć swoje zdanie o tobie, ale lepiej, żebym go głośno nie wyrażał?
Uważam, że takich którzy będą to umieli z sensem zastosować będzie mniejszość. No właśnie. A przełącznik mechaniczny jest dla takiego ataku nie doWeź mnie nie rozśmieszaj. Zabezpieczenie mechaniczne jest równie trudne do Tak tak, panie "doskonały".
Bosz, ty widzisz i nie grzmisz... http://en.wikipedia.org/wiki/User_error Następnym razem może sprawdź co znaczy dany akronim, zanim zrobisz z siebie przewrażliwionego idotę.
Cieszę się, że mojego dziecka nie uczysz.
Nie sądzę, żebyś musiał. Sądzę, że wybrałeś taką drogę działania bo była łatwiejsza. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "The gift is the blessing of the giver." |
|
Data: 2010-09-08 01:00:45 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
W dniu 2010-09-08 00:20, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 07 Sep 2010 22:50:02 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Wiesz co to jest standard?Nie rozumiesz cały czas, że obecność lub nieobecność nijak się ma do woliAle to naprawdę jest ich problem, a nie problem tych, którzy użyją. Znaczy się wejście VGA to standard, a przełącznik nie? I wejście VGA stało się standardem zarządzeniem Boga, a przełącznik nie, więc na tej podstawie uznajesz olewane przez większość wejście VGA za objawione, ale przełącznik za dzieło Taliba z Klewek. Nie. XP był tylko pierwszym systemem przeznaczonym również dla użytkownikaKonta z ograniczeniami istniały już w XP.Czyli po 20 latach od powstania platformy MSa i około 10 od Linia NT tylko w teorii była poza domem. W praktyce linia ,,domowa'' była również wykorzystywana szeroko poza domami, a NT niespecjalnie się przebijał. Poza tym, nie zmienia to nadal faktu zastanego. Do tego polityka producenta (domyślnie zostawmy je zdezaktywowane, nieNo jak widać po tobie, taka polityka miała sens. Jak ci dali mechanizm sudo Dobra, uważaj sobie, co chcesz. Lubisz żyć w wymyślonym świecie, twoja wola. Nie twoja. Ja ci tylko zarzucam _potencjalne_ propagowanie wśród uczniów Na podstawie błędnych wniosków wypływających z niezweryfikowanych założeń i imaginacji własnych. I w czym problem?Tak samo jak zima zaskoczyła drogowców, w końcu tylko rok wcześniej byłoNo i zaskoczyła. Nie, zupełnie w niczym. W moim przypadku były problemy z najnowszym Winampem (mało strategiczneI zapewne mechanizm uruchamiania jako administrator To jest ominięcie UACa dla danej aplikacji. Dla niektórych działa, dla niektórych nie. albo instalacji w innej Tak. Nie wiem jak najnowsza wersja, bo walczyłem z tym koło grudnia, ale sam XSAT to nie było takie coś, co se instalujesz w lokalizacji. To takie badziewie zmasakrowane z przeglądarką, które w pewnym momencie nawet wymagało wrzucenia ręcznego w system jakiś starych bibliotek jawy i w ogóle instalacji IE7, bo IE8 go przerastało. Choć podobno już teraz jest lepiej i działa z IE8. Nie wiem czy działa już też bez usuwania UACa, bo się tym nie zajmuję ,,przemysłowo''. Jakoś mi się nie chce w to wierzyć. To se nie wierz. Wiem, że wyłączałem w jednym przedszkolu całościowo UACa, pomimo szczerej niechęci do tego działania. Nie pamiętam czy tylko z powodu XSATA czy też jakiś kawałek Wulkana nie działał. Ale wulkanom chyba faktycznie wystarczało uruchom jako admin. Coś jednak było nie do przejścia samym adminem. Bo tak napisałeś parę postów wcześniej.A skąd wiesz?Co ty bredzisz? Nie działały systemy konieczne do prowadzenia szkoły czyI zamiast dać "uruchom jako administrator" wyłączyłeś UAC. Nie napisałem. To ma być No to luz. Idę spać i se nie wierz. Zwłaszcza, że Winampa naonczas używałem i A używałeś Deamon Toolsa? Bo owszem, sam Winamp nie. Ale z zainstalowanym w systemie Daemon Tolsem i owszem. Napisałem to za pierwszym razem. Tego już nie doczytałeś, ale wimaginowane rzeczy tak. W każdym razie, głupek sobie wynajdywał te dyski demontulsowe i coś z nimi tak miąchał, że generował UACa na wiście. Jak wyłączyć demontolsa, to startował dobrze. Sam o tym napisałeś, Sherlocku.Dziękuję o wielki, że wiesz, co ja zrobiłem.Albo że infolinia gry, jaką sobie kupiłem, kazała we właściwościachI dlatego ponownie wybrałeś wyłączenie UAC... Skoro tak twiedzisz. W przerwie między zajęciami zapytaj może jakiejś polonistki, co to znaczyBTW, masz jakieś kompleksy chyba, bo z tego co widzę, każdy kto ma inneNie. Każdy, kto swoim zdaniem epatuje wokoło poniżając rozmówcę. Polonistki? Przecież kpisz ze słownika. Myślisz, że polonistka powie mi coś innego niż: http://sjp.pwn.pl/slownik/2556852/epatowac ? MożeszJednym słowem, mogę mieć swoje zdanie o tobie, ale lepiej, żebym go głośno Ja nie robię osobistych wycieczek ani ataków personalnych na ciebie. No może w ostatnich listach już trochę tak, bo straciłem do ciebie jakikolwiek szacunek. Ale w momencie, gdy pisałeś swoje sławetne bluzgi na moją pracę, nic takiego nie pisałem. A jednak sam fakt różnicy zdań pchnął cię do takich ataków. Można mieć odmienne zdanie, co nie znaczy że należy się starać poniżyć rozmówcę. Ty to robisz od początku, od pierwszego listu w tym wątku, który już był wyzłośliwieniem się (przypomnij sobie słowa o klawiaturze) ogólnym. A potem poleciały personalne przytyki. No i uważasz, że jestem jedynym, co wie kiedy warto włączyć przełącznikUważam, że takich którzy będą to umieli z sensem zastosować będzie Uważasz, że potrzeby mniejszości są zupełnie nieistotne i że należy realizować wyłącznie potrzeby większości? Tak tak, panie "doskonały".Wszyscy poza mną?No właśnie. A przełącznik mechaniczny jest dla takiego ataku nie doWeź mnie nie rozśmieszaj. Zabezpieczenie mechaniczne jest równie trudne do Ja? Jestem niedoskonały. I między innymi dlatego pisałem o potrzebie sprzętowego zabezpieczenia. No napisałeś, że problem nie pomoże na BEKAĆ-cośtam, co mi ktoś kiedyśBosz, ty widzisz i nie grzmisz... Nie znam angielskiego, ale na ile rozumiem "Problem Exists Between Keyboard And Chair" to właśnie wyzłośliwienie się, że wszystko jest w porządku tylko to coś pomiędzy klawiaturą a krzesłem stanowi jeden wielki problem. Ach jak ty nie rozumiesz świata. No nic... Trudno.Cieszę się, że mojego dziecka nie uczysz. Hehehehehe... yes, yes, yes..... A teraz następne: ,,Zgłoszę to twojemu dyrektorowi, żeby wiedział jakiego idiotę zatrudnia i żeby cię zwolnił''. No, dawaj... idź na całość. Przy braku innego rozwiązania musiałem to uczynić. Nic na to nie mogłemNie sądzę, żebyś musiał. Sądzę, że wybrałeś taką drogę działania bo była Możliwe. Nie jestem specjalistą od systemów. Wybrałem to, co po konsultacji z producentem i swoją wiedzą było możliwe do wykonania. I to jest również powód dla którego inni tak czynią, co cię dziwiło i co raczyłeś wyszydzać. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-08 08:15:32 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Łyso wam, niedowiarki? | |
Dnia Wed, 08 Sep 2010 01:00:45 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
W dniu 2010-09-08 00:20, Andrzej Libiszewski pisze: Nie chce mi się dyskutować z twoimi urojeniami.
No to napieraj, kiedy linia NT trafiła pod strzechy. W praktyce linia ,,domowa'' A ten fakt jest taki, że producenci mieli głęboko w dupie poprawne pisanie oprogramowania dopóki producent systemu tego na nich nie *wymusił*. A było to długo po tym, jak system z rodziny NT stał się popularny (mowa o W2000).
Jaki wymyślony, skoro nieco poniżej sam się do tego przyznajesz.
Nie wiem, czy robisz to na podstawie błędnych wniosków wypływających z niezweryfikowanych założeń i imaginacji własnych. Być może. W moim przypadku były problemy z najnowszym Winampem (mało strategiczneI zapewne mechanizm uruchamiania jako administrator Nie, to nie jest omijanie, chyba że wyskakujące okienko UAC z pytaniem o zgodę dla takiej operacji uznajesz za omijanie mechanizmu UAC.
Którego roku? , ale Chcesz mi powiedzieć, że XSAT nie pozwalał wybrać choćby dysku, gdzie ma być zainstalowany?
No właśnie... co? A może jednak się dało?
Niech ci będzie, co ja się będę z koniem kopał.
Idź. Trafisz sam?
A używałem, używałem. Co prawda poczekałem, aż wyszła wersja zgodna z Vistą, co trwało aż parę tygodni. Gdybym jednak nie chciał czekać, były inne programy tego typu, które nie robiły problemów.
Acha, "coś z nimi tak miąchał". I wszystko jasne.
Myślę, że powie ci, dlaczego, mimo umiejętności znalezienia definicji, źle użyłeś tego terminu. No chyba, że z niej będzie taka polonistka jak z ciebie nauczyciel informatyki. MożeszJednym słowem, mogę mieć swoje zdanie o tobie, ale lepiej, żebym go głośno Nie chce mi się wracać do postów wcześniejszych by drobiazgowo wyszukiwać i wstawiać tu te cytaty o bekaniu i tak dalej. No Bluzgi na twoją pracę? Człowieku, obudź się. A jednak sam fakt różnicy zdań Idź z tym do lekarza. Naprawdę. Jesteś przewrażliwony i zakompleksiony. Jak szukasz towarzystwa które się będzie tobą zachwycało i podbudowywało twoje ego, przyklaskując temu co wypisujesz, to dam ci radę: nie szukaj go tutaj. Nie znajdziesz. Usenet nie jest dla ciebie, jeśli termin taki jak PEBKAC (na dodatek nie użyty PRZECIWKO tobie) traktujesz jako osobisty atak. Nie mam tu już nic więcej do dodania. No i uważasz, że jestem jedynym, co wie kiedy warto włączyć przełącznikUważam, że takich którzy będą to umieli z sensem zastosować będzie Nie. Natomiast nie chciałbym płacić za to, że ta mniejszość wymusza jakieś korzystne dla siebie a obojętne dla mnie rozwiązanie na większości. Jeśli im na tym zależy, niech płacą za niszowy sprzęt sami.
Nic ci to nie pomoże.
Nauczyciel informatyki bez znajomości angielskiego? Zdziwniej i zdziwniej.
Wisi mni głęboko twój dyrektor, twoje z nim stosunki i twoje przewrażliwienie na punkcie swego stanowiska pracy. Nie uczysz mojego dziecka, więc nie czuję żadnej potrzeby rozliczania cię z twoich umiejętności. Od tego jest kuratorium, dyrektor i rodzice pociech które uczysz.
Ja bym tylko zapytał, po co brałeś się za robotę, której nie potrafiłeś wykonać? -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 God created Arrakis to train the faithful. |
|