Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Data: 2013-10-25 05:18:12
Autor: Jacek
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Nawiązując do tematu proponuję dyskusję o widocznym postępie w PCtach.
Pierwszym przykładem było chyba przejście XT na AT.
Następnie 386DX itd.

Data: 2013-10-25 08:13:48
Autor: PC
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Jeszcze były SX-y i kooprocesory. W każdym razie kiedyś zmiana z 386 na 486 dawała znaczną poprawę wydajności. Teraz więcej daje zmiana karty graficznej niż płyty z procesorem.

PC

Data: 2013-10-25 08:11:42
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
PC <p_c_h@poczta.onet.pl> wrote:

Jeszcze były SX-y i kooprocesory. W każdym razie kiedyś zmiana z 386 na 486 dawała znaczną poprawę wydajności. Teraz więcej daje zmiana karty graficznej niż płyty z procesorem.

Mam wrażenie że gonitwa za gigahercami w procesorach bardzo zwolniła. Ta płyta, o której pisałem w innym wątku... ma 10 lat. Kupiona za 70 zł. I wystarczy...

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-25 11:53:18
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia 2013-10-25, o godz. 08:11:42
gof@somewhere.invalid (Adam Wysocki) napisał(a):

PC <p_c_h@poczta.onet.pl> wrote:

> Jeszcze były SX-y i kooprocesory. W każdym razie kiedyś zmiana z
> 386 na 486 dawała znaczną poprawę wydajności. Teraz więcej daje
> zmiana karty graficznej niż płyty z procesorem.

Mam wrażenie że gonitwa za gigahercami w procesorach bardzo zwolniła.

Musiała zwolnić bo zbliżamy się do kresu możliwości jakie można z
krzemu uzyskać. Dlatego w tej chwili w miejsce wyścigu o szybszy zegar
pojawił się wyścig o ilośc rdzeni.

Zdrówko

Data: 2013-10-25 11:57:54
Autor: atm
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
On 2013-10-25 11:53, Maciek Babcia Dobosz wrote:
Dnia 2013-10-25, o godz. 08:11:42
gof@somewhere.invalid (Adam Wysocki) napisał(a):

PC <p_c_h@poczta.onet.pl> wrote:

Jeszcze były SX-y i kooprocesory. W każdym razie kiedyś zmiana z
386 na 486 dawała znaczną poprawę wydajności. Teraz więcej daje
zmiana karty graficznej niż płyty z procesorem.

Mam wrażenie że gonitwa za gigahercami w procesorach bardzo zwolniła.

Musiała zwolnić bo zbliżamy się do kresu możliwości jakie można z
krzemu uzyskać. Dlatego w tej chwili w miejsce wyścigu o szybszy zegar
pojawił się wyścig o ilośc rdzeni.

Zdrówko


Jeszcze, zeby developerzy softu potrafili zrobic z nich uzytek...
Poki co 7-zipy i wiele innych mniejszych oraz wiekszych aplikacji jedzie na 1 rdzeniu a pozostale 5 kurzy sie.

Data: 2013-10-25 12:15:19
Autor: marfi
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Użytkownik "atm" <_@vp.pl> napisał w wiadomości news:l4dfbf$o2q$1node1.news.atman.pl...
On 2013-10-25 11:53, Maciek Babcia Dobosz wrote:
Dnia 2013-10-25, o godz. 08:11:42
gof@somewhere.invalid (Adam Wysocki) napisał(a):

PC <p_c_h@poczta.onet.pl> wrote:

Jeszcze były SX-y i kooprocesory. W każdym razie kiedyś zmiana z
386 na 486 dawała znaczną poprawę wydajności. Teraz więcej daje
zmiana karty graficznej niż płyty z procesorem.

Mam wrażenie że gonitwa za gigahercami w procesorach bardzo zwolniła.

Musiała zwolnić bo zbliżamy się do kresu możliwości jakie można z
krzemu uzyskać. Dlatego w tej chwili w miejsce wyścigu o szybszy zegar
pojawił się wyścig o ilośc rdzeni.

Zdrówko


Jeszcze, zeby developerzy softu potrafili zrobic z nich uzytek...
Poki co 7-zipy i wiele innych mniejszych oraz wiekszych aplikacji jedzie na 1 rdzeniu a pozostale 5 kurzy sie.

  7-zip wykorzystuje wiele rdzeni.

--
marfi

Data: 2013-10-25 12:38:06
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia 2013-10-25, o godz. 11:57:54
atm <_@vp.pl> napisał(a):

Jeszcze, zeby developerzy softu potrafili zrobic z nich uzytek...
Poki co 7-zipy i wiele innych mniejszych oraz wiekszych aplikacji
jedzie na 1 rdzeniu a pozostale 5 kurzy sie.

7zip to akurat kiepski przykład. Bo od 2010 roku działa na wielu
rdzeniach.

Zdrówko

Data: 2013-10-27 11:02:00
Autor: maX
Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Użytkownik "atm" <_@vp.pl> napisał w wiadomości news:l4dfbf$o2q$1node1.news.atman.pl...

Jeszcze, zeby developerzy softu potrafili zrobic z nich uzytek...

Robią.

Poki co 7-zipy i wiele innych mniejszych oraz wiekszych aplikacji jedzie na 1 rdzeniu a pozostale 5 kurzy sie.

Nie wiem jak 7-zip, ale Winrar ma wbudowany benchmark w którym możesz włączyć / wyłączyć wielowątkowość (i sprawdzić różnicę wydajności), a Wizip potrafi użyć już nie tylko CPU ale i GPU (OpenCL).

Data: 2013-10-27 15:27:07
Autor: BQB
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-27 11:02, maX pisze:

Użytkownik "atm" <_@vp.pl> napisał w wiadomości
news:l4dfbf$o2q$1node1.news.atman.pl...

Jeszcze, zeby developerzy softu potrafili zrobic z nich uzytek...

Robią.

Poki co 7-zipy i wiele innych mniejszych oraz wiekszych aplikacji
jedzie na 1 rdzeniu a pozostale 5 kurzy sie.

Nie wiem jak 7-zip, ale Winrar ma wbudowany benchmark w którym możesz
włączyć / wyłączyć wielowątkowość (i sprawdzić różnicę wydajności), a
Wizip potrafi użyć już nie tylko CPU ale i GPU (OpenCL).

Eeee... u mnie 7-zip 64bit używa wszystkich rdzeni.

Data: 2013-10-25 12:27:14
Autor: Pawel O'Pajak
Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Powitanko,

pojawił się wyścig o ilośc rdzeni.

Z ktorych kazdy swoje ciepelko produkuje. Zeby mniej bylo ciepelka, to tranzystorki coraz mniejsze. 22nm, moze jeszcze troche nizej zejda, moze nawet do 14 i tez koniec mozliwosci, ale tez wiecej rdzeni na malej powierzchni i zaczna sie problemy z odprowadzaniem ciepla.
Czekam na moment, kiedy "sprzetowcy" powiedza: Sorry, my zrobilismy wszystko na co fizyka pozwala, teraz wy od softu zrobcie taki postep, zeby uruchomienie prostego edytora tekstu nie wiazalo sie z uruchomieniem miliona procesow ChGW po co;-)

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2013-10-25 12:54:32
Autor: elmer radi radisson
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
On 2013-10-25 12:27, Pawel O'Pajak wrote:

Czekam na moment, kiedy "sprzetowcy" powiedza: Sorry, my zrobilismy
wszystko na co fizyka pozwala, teraz wy od softu zrobcie taki postep,
zeby uruchomienie prostego edytora tekstu nie wiazalo sie z
uruchomieniem miliona procesow ChGW po co;-)

Czyli na to co juz mialo miejsce w latach 80/90 na Atari i Commodore 8bit, albo Amidze/ST :)




--

memento lorem ipsum

Data: 2013-10-25 12:58:18
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia 2013-10-25, o godz. 12:27:14
Pawel O'Pajak <opajak@interia.pl> napisał(a):


Powitanko,

> pojawił się wyścig o ilośc rdzeni.

Z ktorych kazdy swoje ciepelko produkuje. Zeby mniej bylo ciepelka,
to tranzystorki coraz mniejsze. 22nm, moze jeszcze troche nizej
zejda, moze nawet do 14 i tez koniec mozliwosci, ale tez wiecej
rdzeni na malej powierzchni i zaczna sie problemy z odprowadzaniem
ciepla. Czekam na moment, kiedy "sprzetowcy" powiedza: Sorry, my
zrobilismy wszystko na co fizyka pozwala, teraz wy od softu zrobcie
taki postep, zeby uruchomienie prostego edytora tekstu nie wiazalo
sie z uruchomieniem miliona procesow ChGW po co;-)

Przejdą na maszyny wieloprocesorowe ;-)
A na poważnie to np. Cisco w świecie serwerów kombinuje z serwerami
kasetowymi (blade) z procesorami Atom. Zauważyli że serwery głównie się
nudzą, farma Atom w żre mało prądu a jeśli trzeba więcej mocy
obliczeniowej to nadrabiają to ilością a nie wydajnością procesorów.

Zdrówko

Data: 2013-11-06 22:42:51
Autor: 666
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Ostatnio podejrzałem, ile zajmuje IE8 w sytsemie podczas czytania JEDNEJ strony Rzeczpospolitej:  200 MB !!!
No q...a mać to już przesada.

-- -- -
Sorry, my zrobilismy wszystko na co fizyka pozwala, teraz wy od softu zrobcie taki postep, zeby uruchomienie prostego edytora tekstu nie wiazalo sie z uruchomieniem miliona procesow ChGW po co

Data: 2013-11-07 19:18:08
Autor: Michal
�za si� w oku kr�ci. XT - post� p.
W dniu 2013-11-06 22:42,  666 pisze:
Ostatnio podejrzaďż˝em, ile zajmuje IE8 w sytsemie podczas czytania JEDNEJ strony Rzeczpospolitej:  200 MB !!!
No q...a maďż˝ to juďż˝ przesada.

A tam przesada. JuĹź nic mnie nie zdziwi od czasu, jak sam Adobe Flash
Player w czasie odtwarzania streamingu HD zabiera dla siebie 1,7-1,9 GB
(tak GB) RAM + do tego przeglądarka kolejne 400-700MB. Ja wiem że pamięć
teraz tania, ale to naprawdę trzeba się postarać by to tyle zżerało.
Żeby to jeszcze dobrze wyglądało. Do takiego Atlasu Chmur jaki dostał mi
się za free w ramach beta testów cdp.pl zabierałem się przez te pier*
DRM przykuwające do komputera ze 4 razy, nie dałem rady i w końcu
kupiłem na DVD w ładnym wydaniu książeczkowym od Edipresse. Jakbym za
ten badziew zapłacił to byłbym nieźle wkurzony. Nie po to kupuje się
duże TV, bluraye stacjonarne i cyfrowe amplitunery by oglądać film na
krześle z komputera. To już piraci mają lepsze podejście do klienta.

--
/MB

Data: 2013-10-25 13:41:04
Autor: michalek
Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:20131025115318.65862dcbbabcia-workstation...
Dnia 2013-10-25, o godz. 08:11:42
gof@somewhere.invalid (Adam Wysocki) napisał(a):

PC <p_c_h@poczta.onet.pl> wrote:

> Jeszcze były SX-y i kooprocesory. W każdym razie kiedyś zmiana z
> 386 na 486 dawała znaczną poprawę wydajności. Teraz więcej daje
> zmiana karty graficznej niż płyty z procesorem.

Mam wrażenie że gonitwa za gigahercami w procesorach bardzo zwolniła.

Musiała zwolnić bo zbliżamy się do kresu możliwości jakie można z
krzemu uzyskać. Dlatego w tej chwili w miejsce wyścigu o szybszy zegar
pojawił się wyścig o ilośc rdzeni.

Zdrówko


Panowie, myślę że i Gigaherców i ilości rdzeni starczyłoby nam jeszcze
z dużym naddatkiem gdyby programiści nauczyli się (zaraz pojawią się
głosy obrażonych) efektywnie pisać programy (albo gdyby od nich tego
wymagano).
Różnica w objętości kodu pomiędzy arkuszem np. Lotus 123, czy Framework
z czasów XT/AT 286 a obecnymi arkuszami nie jest uzasadniona większymi
możliwościami współczesnych arkuszy ani ich graficznymi wodotryskami.
To po prostu bardzo nieefektywnie napisane programy.

Podobnie przypomnijcie sobie baaardzo dawne wersje AutoCada (zgoda
nie było renderingu), bazy danych czy programy do obróbki danych
statystycznych.

Przywołuję te typy programów które były używane na pierwszych PCtach.
Mieszczono je 2-3 dyskietkach, zajmowały poniżej 1 MB RAMu.
Ale wtedy programiści "cyzelowali" kod, pilnowali każdego kilobajta.

m

Data: 2013-10-25 21:34:56
Autor: Ghost
Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Użytkownik "michalek" <m.michales@gmail.com> napisał w wiadomości news:l4dm41$9sn$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:20131025115318.65862dcbbabcia-workstation...
Dnia 2013-10-25, o godz. 08:11:42
gof@somewhere.invalid (Adam Wysocki) napisał(a):

PC <p_c_h@poczta.onet.pl> wrote:

> Jeszcze były SX-y i kooprocesory. W każdym razie kiedyś zmiana z
> 386 na 486 dawała znaczną poprawę wydajności. Teraz więcej daje
> zmiana karty graficznej niż płyty z procesorem.

Mam wrażenie że gonitwa za gigahercami w procesorach bardzo zwolniła.

Musiała zwolnić bo zbliżamy się do kresu możliwości jakie można z
krzemu uzyskać. Dlatego w tej chwili w miejsce wyścigu o szybszy zegar
pojawił się wyścig o ilośc rdzeni.

Zdrówko


Panowie, myślę że i Gigaherców i ilości rdzeni starczyłoby nam jeszcze
z dużym naddatkiem gdyby programiści nauczyli się (zaraz pojawią się
głosy obrażonych) efektywnie pisać programy (albo gdyby od nich tego
wymagano).
Różnica w objętości kodu pomiędzy arkuszem np. Lotus 123, czy Framework
z czasów XT/AT 286 a obecnymi arkuszami nie jest uzasadniona większymi
możliwościami współczesnych arkuszy ani ich graficznymi wodotryskami.
To po prostu bardzo nieefektywnie napisane programy.

Podobnie przypomnijcie sobie baaardzo dawne wersje AutoCada (zgoda
nie było renderingu), bazy danych czy programy do obróbki danych
statystycznych.

Przywołuję te typy programów które były używane na pierwszych PCtach.
Mieszczono je 2-3 dyskietkach, zajmowały poniżej 1 MB RAMu.
Ale wtedy programiści "cyzelowali" kod, pilnowali każdego kilobajta.

Musi napisales kilka (do)dupnych programow skoro wiesz tyle.

Data: 2013-10-25 21:41:31
Autor: m
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 25.10.2013 13:41, michalek pisze:
Różnica w objętości kodu pomiędzy arkuszem np. Lotus 123, czy Framework
z czasów XT/AT 286 a obecnymi arkuszami nie jest uzasadniona większymi
możliwościami współczesnych arkuszy ani ich graficznymi wodotryskami.
To po prostu bardzo nieefektywnie napisane programy.

Zależy czym mierzysz efektywność. Dla wielu efektywność to jest maksimum efektu przy minimum wysiłku.

Owszem, może by i dało się napisać OpenOffice/Worda tak żeby <uwaga duże uproszczenie> mając 10x więcej funkcjonalności, zużywał 10x tyle zasobów co ChiWriter</uwaga>, ale to by wymagało żeby ktoś przy tym ślęczał wyduszając każdy bajt i cykl procesora, zaś kod byłby trudniejszy w utrzymaniu.

p. m.

Data: 2013-10-25 21:50:43
Autor: marfi
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Użytkownik "michalek" <m.michales@gmail.com> napisał w wiadomości news:l4dm41$9sn$1mx1.internetia.pl...

Przywołuję te typy programów które były używane na pierwszych PCtach.
Mieszczono je 2-3 dyskietkach, zajmowały poniżej 1 MB RAMu.
Ale wtedy programiści "cyzelowali" kod, pilnowali każdego kilobajta.


  Cyzelowali, owszem. Dzisiaj też to robią ale inaczej bo świat systemów operacyjnych i narzędzi nie stoi w miejscu.
  BTW: Czy  wiesz jakie wtedy były narzędzia do produkcji software a jakie są teraz?

Zresztą i dzisiaj możesz użyć w/w "wycyzelowanych" narzędzi - coś Ci w tym przeszkadza bo mnie nie?

--
marfi

Data: 2013-10-27 21:37:16
Autor: Boogie
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-25 21:50, marfi pisze:
Użytkownik "michalek" <m.michales@gmail.com> napisał w wiadomości
news:l4dm41$9sn$1mx1.internetia.pl...

Przywołuję te typy programów które były używane na pierwszych PCtach.
Mieszczono je 2-3 dyskietkach, zajmowały poniżej 1 MB RAMu.
Ale wtedy programiści "cyzelowali" kod, pilnowali każdego kilobajta.


Cyzelowali, owszem. Dzisiaj też to robią ale inaczej bo świat systemów
operacyjnych i narzędzi nie stoi w miejscu.
BTW: Czy wiesz jakie wtedy były narzędzia do produkcji software a jakie
są teraz?

Zresztą i dzisiaj możesz użyć w/w "wycyzelowanych" narzędzi - coś Ci w
tym przeszkadza bo mnie nie?

Dzisiejsze narzędzia pozwalają tworzyć dobre skuteczne programy ludziom niewykształconym. Współcześni koderzy mają zerową wiedzę na tle programistów z lat ubiegłych, a efektem jest niestety wolna praca z racji nadmiaru kodu. To nie jest tak, że widać to tylko w klasycznym oprogramowaniu ale też w stronach internetowych pisanych z użyciem szablonów i kreatorów czy też wykorzystywaniu bibliotek które z racji swojej ogólności lepiej byłoby zastąpić własnymi... Programy napisane w VB, wybaczcie, nigdy nie będą dobre - kod będzie łatwy w utrzymaniu i to jedyny plus tego typu oprogramowania.

Data: 2013-10-28 14:57:44
Autor: Ghost
Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Użytkownik "Boogie" <blue_feniks@o2.pl> napisał w wiadomości news:l4jtho$ppm$1news.task.gda.pl...
W dniu 2013-10-25 21:50, marfi pisze:

VB, wybaczcie, nigdy nie będą dobre - kod będzie łatwy w utrzymaniu i to jedyny plus tego typu oprogramowania.

Polimeryzowalbym z tym plusem.

Data: 2013-10-28 22:44:04
Autor: Filip
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
On 27.10.2013 21:37, Boogie wrote:
W dniu 2013-10-25 21:50, marfi pisze:
Użytkownik "michalek" <m.michales@gmail.com> napisał w wiadomości
news:l4dm41$9sn$1mx1.internetia.pl...

Przywołuję te typy programów które były używane na pierwszych PCtach.
Mieszczono je 2-3 dyskietkach, zajmowały poniżej 1 MB RAMu.
Ale wtedy programiści "cyzelowali" kod, pilnowali każdego kilobajta.


Cyzelowali, owszem. Dzisiaj też to robią ale inaczej bo świat systemów
operacyjnych i narzędzi nie stoi w miejscu.
BTW: Czy wiesz jakie wtedy były narzędzia do produkcji software a jakie
są teraz?

Zresztą i dzisiaj możesz użyć w/w "wycyzelowanych" narzędzi - coś Ci w
tym przeszkadza bo mnie nie?

Dzisiejsze narzędzia pozwalają tworzyć dobre skuteczne programy ludziom niewykształconym. Współcześni koderzy mają zerową wiedzę na tle programistów z lat ubiegłych, a efektem jest niestety wolna praca z racji nadmiaru kodu. To nie jest tak, że widać to tylko w klasycznym oprogramowaniu ale też w stronach internetowych pisanych z użyciem szablonów i kreatorów czy też wykorzystywaniu bibliotek które z racji swojej ogólności lepiej byłoby zastąpić własnymi... Programy napisane w VB, wybaczcie, nigdy nie będą dobre - kod będzie łatwy w utrzymaniu i to jedyny plus tego typu oprogramowania.


Święte słowa. Np. Przeglądarki 150 mb ram. Śmieszne.

Data: 2013-10-29 09:09:07
Autor: robot
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-28 23:44, Filip pisze:

Dzisiejsze narzędzia pozwalają tworzyć dobre skuteczne programy ludziom
niewykształconym. Współcześni koderzy mają zerową wiedzę na tle
programistów z lat ubiegłych, a efektem jest niestety wolna praca z
racji nadmiaru kodu. To nie jest tak, że widać to tylko w klasycznym
oprogramowaniu ale teĹź w stronach internetowych pisanych z uĹźyciem
szablonĂłw i kreatorĂłw czy teĹź wykorzystywaniu bibliotek ktĂłre z racji
swojej ogólności lepiej byłoby zastąpić własnymi... Programy napisane w
VB, wybaczcie, nigdy nie będą dobre - kod będzie łatwy w utrzymaniu i to
jedyny plus tego typu oprogramowania.


Święte słowa. Np. Przeglądarki 150 mb ram. Śmieszne.

150MB, to jest śmieszne.
U mnie przeciętnie to zajmuje 800MB i to już nie jest nawet śmieszne.

--
pozdro
2x XEON E5-2650@2,4GHz 16C/32T|64GB RAM|2xGTX780|1xHD7850|ASUS Z9PE-D8WS

Data: 2013-10-29 14:33:21
Autor: Boogie
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-29 09:09, robot pisze:
W dniu 2013-10-28 23:44, Filip pisze:

Dzisiejsze narzędzia pozwalają tworzyć dobre skuteczne programy ludziom
niewykształconym. Współcześni koderzy mają zerową wiedzę na tle
programistów z lat ubiegłych, a efektem jest niestety wolna praca z
racji nadmiaru kodu. To nie jest tak, że widać to tylko w klasycznym
oprogramowaniu ale teĹź w stronach internetowych pisanych z uĹźyciem
szablonĂłw i kreatorĂłw czy teĹź wykorzystywaniu bibliotek ktĂłre z racji
swojej ogólności lepiej byłoby zastąpić własnymi... Programy napisane w
VB, wybaczcie, nigdy nie będą dobre - kod będzie łatwy w utrzymaniu i to
jedyny plus tego typu oprogramowania.


Święte słowa. Np. Przeglądarki 150 mb ram. Śmieszne.

150MB, to jest śmieszne.
U mnie przeciętnie to zajmuje 800MB i to już nie jest nawet śmieszne.

No dokładnie - u mnie ostatnio przeglądarka na trzech kartach uśmiechnęła się o 1420 mb - o mało z krzesła nie spadłem. A dawniej trzy okna iexplorera mieściły sie w 8 mb... Nawiązując do tematu - i to ma być postęp? Jak on ma tak wyglądać to mi się łza w oku kręci...

Data: 2013-10-29 14:28:48
Autor: grapeli23
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia 29.10.2013 Boogie <blue_feniks@o2.pl> napisał/a:
No dokładnie - u mnie ostatnio przeglądarka na trzech kartach uśmiechnęła się o 1420 mb - o mało z krzesła nie spadłem. A dawniej trzy okna iexplorera mieściły sie w 8 mb... Nawiązując do tematu - i to ma być postęp? Jak on ma tak wyglądać to mi się łza w oku kręci...

Czego to niby ma dowodzić?
U mnie trzy karty otwarte w przeglądarce opartej na Webkicie zajmują
16MB. W Elinksie jeszcze mniej bo 3.
http://news.ycombinator.com/
http://ewontfix.com/
http://lwn.net/
Tylko jaki ma sens porównywać prostą statyczną stronę z kobyłami na
miarę Google Docs.

Data: 2013-10-30 08:41:25
Autor: robot
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-29 15:28, grapeli23 pisze:

Czego to niby ma dowodzić?
U mnie trzy karty otwarte w przeglądarce opartej na Webkicie zajmują
16MB. W Elinksie jeszcze mniej bo 3.
http://news.ycombinator.com/
http://ewontfix.com/
http://lwn.net/
Tylko jaki ma sens porównywać prostą statyczną stronę z kobyłami na
miarę Google Docs.

Trochę nie chce mi się wierzyć w to co widzę, ale u mnie
chrome mając otwarte tylko te trzy strony które podałeś,
zajmuje 455MB ram.

--
pozdro
2x XEON E5-2650@2,4GHz 16C/32T|64GB RAM|2xGTX780|1xHD7850|ASUS Z9PE-D8WS

Data: 2013-10-30 09:59:37
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Boogie <blue_feniks@o2.pl> wrote:

czy też wykorzystywaniu bibliotek które z racji swojej ogólności lepiej byłoby zastąpić własnymi...

Zgadzam się ze wszystkim oprócz zacytowanego fragmentu. Gdy nie trzeba wymyślać na nowo koła (bo np. do danego zastosowania potrzebne jest kwadratowe), to lepiej tego nie robić...

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-25 21:37:34
Autor: Grzexs
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Nawiązując do tematu proponuję dyskusję o widocznym postępie w PCtach.
Pierwszym przykładem było chyba przejście XT na AT.
Następnie 386DX itd.

Między fazy, o których piszesz, można jeszcze wstawić dokładanie koprocesorów matematycznych. Pamiętam, jak w swoim PC AT 286 16 MHz na procesorze firmy Harris, dołożyłem zakupiony za 300000 PLZ koprocesor. Malowanie w AutoCAD nareszcie zyskało blask!

Tą płytę mam do dziś. Jeszcze rok temu działała wyśmienicie, teraz też pewnie by poszła.

--
Grzexs

Data: 2013-10-28 10:33:47
Autor: robot
Łza się w oku kręci. XT - postęp.


Tak jeszcze w temacie koprocesorów, to nie zapominajmy o xeon phi.



--
pozdro
2x XEON E5-2650@2,4GHz 16C/32T|64GB RAM|2xGTX780|1xHD7850|ASUS Z9PE-D8WS

Data: 2013-10-27 10:19:16
Autor: Moophone
Łza się w oku kręci. XT - postęp.


Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ea21oqh1d811$.yv7qj2dq63y9$.dlg@40tude.net...
Nawiązując do tematu proponuję dyskusję o widocznym postępie w PCtach.
Pierwszym przykładem było chyba przejście XT na AT.
Następnie 386DX itd.


Czesc,

Pamietamy! ;)

Pierwszy pecet ? XT 2Mhz bez turbo, z turbo 4 Mhz ;) 640kB RAM
Przy POST tam ramka sie rysyowala a nie wyswietlala.
Wszystko do pracy miescilo sie na 2 dyskietkach 5,25 cala 360-tkach.
Pierwszy HDD ? 20MB !! MFM
Pierwsza gra? Sopwith !! Prince of persia  a i Test Drive ( wymagal VGA, monitor mono)  no i LARRY  leisure suit!!!
Pierwsze wirusy ( Dir2) i antywirusy polskie MKSVIR-y. Polski edytor teksty TAG! to bylo cos.
No i te monitory.. bursztynowy.
Hercules ( 256 odcieni szarosci) pozniej cos co nazywalo sie MGA ( takie pol hercules pol  CGA(4kolory)
W koncu VGA , 800x600 ledwo monitor wytrzymywal te jpgi z golymi babami :)
Ach te wycieszki na gielde komputerowa na grzybowska, kopiowanie po kolegach.
Dziw bierze wtedy zadnych licencji nie trzebabylo mniec! a jedyne zabezpieczenie w grach to byly pytania sprawdzajace czy masz wystarczajaca ilosc lat ;) ( larry:)
Pozniej to juz z gorki 286 16Mhz , 386 SX , pierwszy dysk 120MB.
Eksperymenty z pierwszymi AMD i pierwsze Pentium 90 ktore sie robilo na 120Mhz!
Pierwszego Need For Speeda, Dooma po sieci przez LPT1 , Quake DeatchMatch TEST i sieci na 8 osob!!! ( nikt wtedy nie gral myszka, wyszstko na klawiszach!)

Ehh szkoda gadac!

Pozdr
Mirek

Data: 2013-10-27 10:43:21
Autor: Jacek
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia Sun, 27 Oct 2013 10:19:16 +0100, Moophone napisał(a):

Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ea21oqh1d811$.yv7qj2dq63y9$.dlg@40tude.net...
Nawiązując do tematu proponuję dyskusję o widocznym postępie w PCtach.
Pierwszym przykładem było chyba przejście XT na AT.
Następnie 386DX itd.


Czesc,

Pamietamy! ;)

Pierwszy pecet ? XT 2Mhz bez turbo, z turbo 4 Mhz ;) 640kB RAM
Przy POST tam ramka sie rysyowala a nie wyswietlala.
Wszystko do pracy miescilo sie na 2 dyskietkach 5,25 cala 360-tkach.
Pierwszy HDD ? 20MB !! MFM
Pierwsza gra? Sopwith !! Prince of persia  a i Test Drive ( wymagal VGA, monitor mono)  no i LARRY  leisure suit!!!
Pierwsze wirusy ( Dir2) i antywirusy polskie MKSVIR-y. Polski edytor teksty TAG! to bylo cos.
No i te monitory.. bursztynowy.
Hercules ( 256 odcieni szarosci) pozniej cos co nazywalo sie MGA ( takie pol hercules pol  CGA(4kolory)
W koncu VGA , 800x600 ledwo monitor wytrzymywal te jpgi z golymi babami :)
Ach te wycieszki na gielde komputerowa na grzybowska, kopiowanie po kolegach.
Dziw bierze wtedy zadnych licencji nie trzebabylo mniec! a jedyne zabezpieczenie w grach to byly pytania sprawdzajace czy masz wystarczajaca ilosc lat ;) ( larry:)
Pozniej to juz z gorki 286 16Mhz , 386 SX , pierwszy dysk 120MB.
Eksperymenty z pierwszymi AMD i pierwsze Pentium 90 ktore sie robilo na 120Mhz!
Pierwszego Need For Speeda, Dooma po sieci przez LPT1 , Quake DeatchMatch TEST i sieci na 8 osob!!! ( nikt wtedy nie gral myszka, wyszstko na klawiszach!)

Ehh szkoda gadac!

Pozdr
Mirek

Tak w między czasie niesamowity skok był na:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/34/AMD_486_DX4_100_SV8B_Front.jpg&imgrefurl=http://commons.wikimedia.org/wiki/File:AMD_486_DX4_100_SV8B_Front.jpg&h=649&w=650&sz=81&tbnid=oCQRspSO5n3CZM:&tbnh=93&tbnw=93&zoom=1&usg=__4ESZ_eDow6WvSTl1IKQzv95MRns=&docid=9yFKz84GW0UprM&sa=X&ei=COBsUreYBYeVtQaOyYG4BA&sqi=2&ved=0CFUQ9QEwAw

Data: 2013-10-27 16:54:57
Autor: Piotr C.
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
On Sun, 27 Oct 2013 10:43:21 +0100
Jacek <ala@ola.pl> wrote:
Tak w między czasie niesamowity skok był na:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/34/AMD_486_DX4_100_SV8B_Front.jpg&imgrefurl=http://commons.wikimedia.org/wiki/File:AMD_486_DX4_100_SV8B_Front.jpg&h=649&w=650&sz=81&tbnid=oCQRspSO5n3CZM:&tbnh=93&tbnw=93&zoom=1&usg=__4ESZ_eDow6WvSTl1IKQzv95MRns=&docid=9yFKz84GW0UprM&sa=X&ei=COBsUreYBYeVtQaOyYG4BA&sqi=2&ved=0CFUQ9QEwAw

Lepszy był moment później Am5x86-133, który był defacto coś jak 486DX4 (mnożnik x3) z mnożnikiem x4. Podkręcał się łatwo na 160MHz a niekiedy nawet i na 200MHz :)

P.

Data: 2013-11-06 22:49:59
Autor: 666
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Całkiem niedawno miałem na jednym i na drugim win98SE .
Niestety z roku na rok internet (flash?) zamulał komputery (no bo przecież nie oprogramowanie biurowe).

-- -- -
Lepszy był moment później Am5x86-133, który był defacto coś jak 486DX4 (mnożnik x3) z mnożnikiem x4.

Data: 2013-10-27 17:58:35
Autor: Moophone
Łza się w oku kręci. XT - postęp.


Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1b4g0ja6jeazn$.1sma6mpgzsykv$.dlg@40tude.net...
Dnia Sun, 27 Oct 2013 10:19:16 +0100, Moophone napisał(a):

Tak w między czasie niesamowity skok był na:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/34/AMD_486_DX4_100_SV8B_Front.jpg&imgrefurl=http://commons.wikimedia.org/wiki/File:AMD_486_DX4_100_SV8B_Front.jpg&h=649&w=650&sz=81&tbnid=oCQRspSO5n3CZM:&tbnh=93&tbnw=93&zoom=1&usg=__4ESZ_eDow6WvSTl1IKQzv95MRns=&docid=9yFKz84GW0UprM&sa=X&ei=COBsUreYBYeVtQaOyYG4BA&sqi=2&ved=0CFUQ9QEwAw

Nie wiem czy dobrze pamietam ale procz AMD, i INTELa byla jeszcze 3 firma ktora robila procki
Nie pamietam nazwy, ale cos na K..

Pozdrawiam,
Mirek

Data: 2013-10-27 18:02:58
Autor: Piotr C.
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
On Sun, 27 Oct 2013 17:58:35 +0100
"Moophone" <moophone@gazeta.pl> wrote:
Nie wiem czy dobrze pamietam ale procz AMD, i INTELa byla jeszcze 3 firma ktora robila procki
Nie pamietam nazwy, ale cos na K..

W czasach 486 były jeszcze: Cyrix, ST, UMC, nie wiem czy nie TI (texas instr.) oraz jakiś wynalazek pseudo-asynchroniczny na N. chyba, z dziwnym zegarem.

P.

Data: 2013-10-27 23:31:35
Autor: Krzysiek
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W czasach 486 były jeszcze: Cyrix, ST, UMC, nie wiem czy nie TI (texas instr.) oraz jakiś wynalazek pseudo-asynchroniczny na N. chyba, z dziwnym zegarem.

TI na pewno robił 486dx4, bo sam miałem taki.
Krzysiek

Data: 2013-10-29 00:11:24
Autor: BUNIEK
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W czasach 486 były jeszcze: Cyrix, ST, UMC, nie wiem czy nie TI (texas instr.) oraz jakiś wynalazek pseudo-asynchroniczny na N. chyba, z dziwnym zegarem.
TI na pewno robił 486dx4, bo sam miałem taki.

Taki kolorowy był, robili jeszcze  486DLC, był sprzedawany z koprocesorem MACH czy jakoś tak. Tak naprawdę to był 386DX z 1 Kb cache L1 i instrukcjami 486 :) o ile mnie pamięć nie myli.
A pamiętacie MMX

Buniek

Data: 2013-11-07 19:33:17
Autor: Michal
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-27 18:02, Piotr C. pisze:
On Sun, 27 Oct 2013 17:58:35 +0100
"Moophone" <moophone@gazeta.pl> wrote:
Nie wiem czy dobrze pamietam ale procz AMD, i INTELa byla jeszcze 3 firma ktora robila procki
Nie pamietam nazwy, ale cos na K..

W czasach 486 były jeszcze: Cyrix, ST, UMC, nie wiem czy nie TI (texas instr.) oraz jakiś wynalazek pseudo-asynchroniczny na N. chyba, z dziwnym zegarem.

Pewnie chodzi Ci o NexGena NX586 - dość ciekawa konstrukcja, niestety
wymagająca dedykowanych płyt dla siebie. Przejeło ich AMD i na bazie
NX586 RISC zbudowali K6 po klapie z pierwszą swoją własną konstrukcją
(K5) - wcześniejsze były oparte na patentach i podwykonaniach dla
intela, z późniejszymi usprawnieniami od czasów 386DX i usprawnionych
486DX z powiększonym do 16kb cache L1 WriteBack.
Z jeszcze większych białych kruków to były Rise mP6- używałem różnych
CPU, ale tych poza kolekcjonowaniem nigdy w praktyce. Podobnie jak
Transmety Crusoe były bardzo rzadkie w PL - przy nich Winchipy czy
Cyrixy to masĂłwka.

P.S.
Am5x86-133 i UMC U5S Super 40 mam do tej pory w kompletnych płytach na
chodzie (z pamięcią, grafiką Diammonda na VLB itp), choć ostatni raz
uruchamiałem to ładnych parę lat temu.

--
/MB

Data: 2013-11-08 09:02:52
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia 2013-11-07, o godz. 19:33:17
Michal <quiarmainuf@dunflimblag.mailexpire.com> napisał(a):

Pewnie chodzi Ci o NexGena NX586 - dość ciekawa konstrukcja, niestety
wymagająca dedykowanych płyt dla siebie. Przejeło ich AMD i na bazie
NX586 RISC zbudowali K6 po klapie z pierwszą swoją własną konstrukcją
(K5) - wcześniejsze były oparte na patentach i podwykonaniach dla
intela, z późniejszymi usprawnieniami od czasów 386DX i usprawnionych
486DX z powiększonym do 16kb cache L1 WriteBack.

Jednym z kompów w pracy był K6-300. Jako silna maszyna do przetwarzania
dużych baz danych. W tym czasie userzy w firmie P100 czy P133 uważali
za mocne. Obrabiałem na tym bazy Progressa które potem lądowały dla
userów na SUN-ie. Jak w 1999 roku moi ówcześni szefowie wpadli na pomysł
by przejść z bazami na MS SQL Server przez prawie rok miałem do
własnej dyspozycji Sun Enterprise 450 z 26 calowym monitorem. Jako ze
Solaris niestety nie za bardzo nadawał się do pracy "desktopowej"
postawiłem na tym RedHat-a. Ech... 4 UltraSPARC-i 300MHz, 2GB pamięci,
8 dysków UltraSCSI - nikt nie miał takiej maszyny. SETI liczyło się
jak burza. ;-)

Z jeszcze większych białych kruków to były Rise mP6- używałem różnych
CPU, ale tych poza kolekcjonowaniem nigdy w praktyce. Podobnie jak
Transmety Crusoe były bardzo rzadkie w PL - przy nich Winchipy czy
Cyrixy to masówka.

WinChip-ów było stosunkowo niedużo. Cyrix-ów za to bardzo dużo bo
Optimus - właściwie monopolista w dostawach do szkół czy administracji
- w pewnym momencie pakował ich procesory do większości swoich maszyn.

Zdrówko

Data: 2013-10-27 13:42:02
Autor: Grzexs
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
No i te monitory.. bursztynowy.
Hercules ( 256 odcieni szarosci) pozniej cos co nazywalo sie MGA ( takie

Gdzieś Ty w Herculesie 256 odcieni szarości zobaczył? Był czarny, biały i bright, ale tylko w trybie tekstowym. Się emulatory CGA instalowało, żeby pograć. Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał. Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

--
Grzexs

Data: 2013-10-27 17:48:28
Autor: Art
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał. Ja miałem HGC z
polskimi znakami w mazovii - full wypas!



heheh a ja musiałem zaprogramować literki w drajwerze do igłówki STARa - bo kod leciał w mazovii a eprom miała zaszyty jakiś inny =
udało się - jaka była radocha oddać prace dosentowi wydrukowana na drukarce :) heheh

Data: 2013-10-27 22:26:54
Autor: Grzexs
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał. Ja miałem HGC z
polskimi znakami w mazovii - full wypas!

heheh a ja musiałem zaprogramować literki w drajwerze do igłówki STARa -
bo kod leciał w mazovii a eprom miała zaszyty jakiś inny =
udało się - jaka była radocha oddać prace dosentowi wydrukowana na
drukarce :) heheh

Ja miałem (i - co ciekawe - ciągle mam i zupełnie przyzwoicie działa w sytuacjach awaryjnych) Panasonica KX-P1181i. Kupiłem ją za 4200000 (słownie: cztery miliony dwieście tysięcy) PLZ. I okazało się, że w ma mazovię! Ale żeby nie było tak fajnie, to przed każdym drukiem trza było wysłać jakiś trzybajtowy kod. Jako gratis do tej drukarki dodawali edytor "Słowo", który polskie znaczki drukował metodą dodrukowywania apostrofów i przecinków - dość marnie to wyglądało. Potem udało mi się dostosować ChiWritera do wykorzystania wszelkich możliwości tej drukarki (słynny ChiScript, który, jak mawiano, jedynie jego twórca rozumie, a i to nie do końca) i bardzo długo używałem tego tandemu. Ludziki przychodzili do mnie drukować prace dyplomowe i kasa szła!
--
Grzexs

Data: 2013-11-06 22:52:52
Autor: 666
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Mojej HP 4l właśnie stuknęło 20 lat, też działa w sytuacjach awaryjnych ;-)

-- -
Ja miałem (i - co ciekawe - ciągle mam i zupełnie przyzwoicie działa w sytuacjach awaryjnych) Panasonica KX-P1181i.

Data: 2013-10-27 17:57:27
Autor: Moophone
Łza się w oku kręci. XT - postęp.


Użytkownik "Grzexs" <grzexs@g-a-zeta-apsik.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l4j1ms$eqm$1@node1.news.atman.pl...
No i te monitory.. bursztynowy.
Hercules ( 256 odcieni szarosci) pozniej cos co nazywalo sie MGA ( takie

Gdzieś Ty w Herculesie 256 odcieni szarości zobaczył? Był czarny, biały i bright, ale tylko w trybie tekstowym. Się emulatory CGA instalowało, żeby pograć. Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał. Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

Mozliwe, w kazdym razie hercules wcal nie byl taki slaby ;)

Pozdr
Mirek

Data: 2013-10-27 22:30:30
Autor: Grzexs
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Gdzieś Ty w Herculesie 256 odcieni szarości zobaczył? Był czarny,
biały i bright, ale tylko w trybie tekstowym. Się emulatory CGA
instalowało, żeby pograć. Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał.
Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

Mozliwe, w kazdym razie hercules wcal nie byl taki slaby ;)

Nie był. Rozdzielczością bił na głowę CGA i EGA. Podobno były też kolorowe Herkulesy, ale, zdaje się, niekompatybilne z niczym i to je dobiło.
--
Grzexs

Data: 2013-10-28 10:06:30
Autor: m
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 27.10.2013 22:30, Grzexs pisze:
Gdzieś Ty w Herculesie 256 odcieni szarości zobaczył? Był czarny,
biały i bright, ale tylko w trybie tekstowym. Się emulatory CGA
instalowało, żeby pograć. Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał.
Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

Mozliwe, w kazdym razie hercules wcal nie byl taki slaby ;)

Nie był. Rozdzielczością bił na głowę CGA i EGA. Podobno były też
kolorowe Herkulesy, ale, zdaje się, niekompatybilne z niczym i to je
dobiło.

Ale zaraz - monochromatyczne herkulesy też były niekompatybilne z niczym a trzymały się mocno, wręcz herkulesowo :).

p. m.

Data: 2013-10-28 14:59:56
Autor: Ghost
Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:526e2916$0$2170$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 27.10.2013 22:30, Grzexs pisze:
Gdzieś Ty w Herculesie 256 odcieni szarości zobaczył? Był czarny,
biały i bright, ale tylko w trybie tekstowym. Się emulatory CGA
instalowało, żeby pograć. Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał.
Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

Mozliwe, w kazdym razie hercules wcal nie byl taki slaby ;)

Nie był. Rozdzielczością bił na głowę CGA i EGA. Podobno były też
kolorowe Herkulesy, ale, zdaje się, niekompatybilne z niczym i to je
dobiło.

Ale zaraz - monochromatyczne herkulesy też były niekompatybilne z niczym a trzymały się mocno, wręcz herkulesowo :).

Byly kompatybilne z herculesem.

Data: 2013-10-28 15:15:03
Autor: m
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 28.10.2013 14:59, Ghost pisze:

Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:526e2916$0$2170$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 27.10.2013 22:30, Grzexs pisze:
Gdzieś Ty w Herculesie 256 odcieni szarości zobaczył? Był czarny,
biały i bright, ale tylko w trybie tekstowym. Się emulatory CGA
instalowało, żeby pograć. Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał.
Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

Mozliwe, w kazdym razie hercules wcal nie byl taki slaby ;)

Nie był. Rozdzielczością bił na głowę CGA i EGA. Podobno były też
kolorowe Herkulesy, ale, zdaje się, niekompatybilne z niczym i to je
dobiło.

Ale zaraz - monochromatyczne herkulesy też były niekompatybilne z
niczym a trzymały się mocno, wręcz herkulesowo :).

Byly kompatybilne z herculesem.

No a kolorowe herkulesy były kompatybilne z kolorowymi herkulesami.

p. m.

Data: 2013-10-28 16:48:49
Autor: Ghost
Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:526e7167$0$2294$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 28.10.2013 14:59, Ghost pisze:

Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:526e2916$0$2170$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 27.10.2013 22:30, Grzexs pisze:
Gdzieś Ty w Herculesie 256 odcieni szarości zobaczył? Był czarny,
biały i bright, ale tylko w trybie tekstowym. Się emulatory CGA
instalowało, żeby pograć. Kilka ich było, a czasem żaden nie pomagał.
Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

Mozliwe, w kazdym razie hercules wcal nie byl taki slaby ;)

Nie był. Rozdzielczością bił na głowę CGA i EGA. Podobno były też
kolorowe Herkulesy, ale, zdaje się, niekompatybilne z niczym i to je
dobiło.

Ale zaraz - monochromatyczne herkulesy też były niekompatybilne z
niczym a trzymały się mocno, wręcz herkulesowo :).

Byly kompatybilne z herculesem.

No a kolorowe herkulesy były kompatybilne z kolorowymi herkulesami.

Tyle, ze w owenczas juz standardy zdazyly sie ustalic - "lepiej byc pierwszym niz lepszym" jak mowi stare przyslowie indian.

Data: 2013-10-28 16:52:03
Autor: RadoslawF
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia 2013-10-28 15:15, Użytkownik m napisał:

Mozliwe, w kazdym razie hercules wcal nie byl taki slaby ;)

Nie był. Rozdzielczością bił na głowę CGA i EGA. Podobno były też
kolorowe Herkulesy, ale, zdaje się, niekompatybilne z niczym i to je
dobiło.

Ale zaraz - monochromatyczne herkulesy też były niekompatybilne z
niczym a trzymały się mocno, wręcz herkulesowo :).

Byly kompatybilne z herculesem.

No a kolorowe herkulesy były kompatybilne z kolorowymi herkulesami.

Monochromatyczne Herkulesy były jak wino, dobre bo tanie i tanie
bo dobre. I to do tego stopnia że istniały schematy jak je podpiąć
do Amig czy Atari ST/E. A ten ostatni miał naprawdę świetny własny
monitor monochromatyczny i do tego też tani.


Pozdrawiam

Data: 2013-11-01 12:55:54
Autor: Radosław Sokół
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 28.10.2013 10:06, m pisze:
Ale zaraz - monochromatyczne herkulesy też były niekompatybilne z niczym a trzymały się mocno, wręcz herkulesowo :).

Ale Hercules powstał, gdy alternatywą były tylko MDA i CGA,
które nie nadawały się do poważnej pracy graficznej. A że był
do tego całkiem tani, to dość szybko zawojował rynek -- ale
też na początku miał ciężko. W zasadzie obsługa wprowadzona
w Lotus 1-2-3 i AutoCADzie przesądziła o sukcesie HGC.

A gdy pojawił się Hercules InColor Graphics Card (bo chyba tak
się nazywał -- piszę z pamięci), dostępna była już dawno EGA
chyba, a powoli pojawiał się też na horyzoncie standard VGA
wprowadzony wraz z PS/2. Bez zgodności z nimi nowe rozwiąza-
nie nie miało szans.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |                                        |
\........................................................../

Data: 2013-10-30 10:04:32
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Grzexs <grzexs@g-a-zeta-apsik.pl> wrote:

Ja miałem HGC z polskimi znakami w mazovii - full wypas!

Ja pamiętam jak szukałem kogoś, kto zaprogramowałby mi EPROM-a do HGC :)

A potem VGA i programy egapl/keybpl...

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-27 21:40:30
Autor: Boogie
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-27 10:19, Moophone pisze:


Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ea21oqh1d811$.yv7qj2dq63y9$.dlg@40tude.net...
Nawiązując do tematu proponuję dyskusję o widocznym postępie w PCtach.
Pierwszym przykładem było chyba przejście XT na AT.
Następnie 386DX itd.


Czesc,

Pamietamy! ;)

Pierwszy pecet ? XT 2Mhz bez turbo, z turbo 4 Mhz ;) 640kB RAM
Przy POST tam ramka sie rysyowala a nie wyswietlala.
Wszystko do pracy miescilo sie na 2 dyskietkach 5,25 cala 360-tkach.
Pierwszy HDD ? 20MB !! MFM
Pierwsza gra? Sopwith !! Prince of persia a i Test Drive ( wymagal VGA,
monitor mono) no i LARRY leisure suit!!!
Pierwsze wirusy ( Dir2) i antywirusy polskie MKSVIR-y. Polski edytor
teksty TAG! to bylo cos.
No i te monitory.. bursztynowy.
Hercules ( 256 odcieni szarosci) pozniej cos co nazywalo sie MGA ( takie
pol hercules pol CGA(4kolory)
W koncu VGA , 800x600 ledwo monitor wytrzymywal te jpgi z golymi babami :)
Ach te wycieszki na gielde komputerowa na grzybowska, kopiowanie po
kolegach.
Dziw bierze wtedy zadnych licencji nie trzebabylo mniec! a jedyne
zabezpieczenie w grach to byly pytania sprawdzajace czy masz
wystarczajaca ilosc lat ;) ( larry:)
Pozniej to juz z gorki 286 16Mhz , 386 SX , pierwszy dysk 120MB.
Eksperymenty z pierwszymi AMD i pierwsze Pentium 90 ktore sie robilo na
120Mhz!
Pierwszego Need For Speeda, Dooma po sieci przez LPT1 , Quake
DeatchMatch TEST i sieci na 8 osob!!! ( nikt wtedy nie gral myszka,
wyszstko na klawiszach!)

Ehh szkoda gadac!

Pozdr
Mirek


To co napisałeś to prawdziwe wspomnienia. Żal tamtych lat, pasji ludzi którzy z tak słabych sprzętów tworzyli cuda no i internautów - ludzie których na początku można było spotkać w sieci byli wyjątkowi pod każdym względem. A dziś... - szkoda słów.

Data: 2013-10-30 10:08:18
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Boogie <blue_feniks@o2.pl> wrote:

którzy z tak słabych sprzętów tworzyli cuda no i internautów - ludzie których na początku można było spotkać w sieci byli wyjątkowi pod każdym względem. A dziś... - szkoda słów.

Kiedyś to byli ludzie nauki... teraz też - gimbusy ;)

Pamięta ktoś pierwszą paradę internautów w Warszawie na Starówce? Jeśli dobrze pamiętam wrzesień 2001 r. Byłem tam.

Znalazłem: http://forum.gazeta.pl/forum/w,67,231280,231280,PIERWSZA_NA_SWIECIE_PARADA_INTERNAUTOW_.html

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-11-07 19:48:58
Autor: Michal
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
W dniu 2013-10-27 21:40, Boogie pisze:

To co napisałeś to prawdziwe wspomnienia. Żal tamtych lat, pasji ludzi
którzy z tak słabych sprzętów tworzyli cuda no i internautów - ludzie
których na początku można było spotkać w sieci byli wyjątkowi pod każdym
względem. A dziś... - szkoda słów.

Tylko się nie rozczul tymi wspomnieniami :> Z sieci w PL korzystałem od
wczesnych lat 90. jeszcze na Bitnecie/PL EARN na terminalach VM/CMS na
IBM 370 czy 390 i dobrze pamiętam co się działo i jakie bluzgi leciały o
byle co na #polska (zresztą na pececie ~połowy lat 90 tez można było
solidne dostać bluzgami), a to były czasy gdy pisali głównie ludzie na
łączach z uniwerku albo polibudy. Niemal każdy zakompleksiony nerd z
niedomytymi włosami i w ubraniu, które z miesiąc temu powinno wylądować
w pralni (czasami od pomieszczenia z terminalami zapach aż odrzucał) jak
tylko dorwał się do klawiatury, stawał się panem świata i wszystkie
laski jego itp. Mentalnie od obecnej gimbazy specjalnie to się nie
różniło - tyle że wtedy trzeba było iść na studia by się dorwać do
terminali, teraz każdy 8-letni pryszczers ma sieć w domu czy
gdziekolwiek na smartfonie i oczywiście urwie ci głowę, nasika do szyi
oraz 100x, spał z twoją matką, dziewczyną/żoną, siostrą (nawet jeśli jej
nie masz) itp. :>

--
/MB

Data: 2013-11-08 09:08:07
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Dnia 2013-11-07, o godz. 19:48:58
Michal <quiarmainuf@dunflimblag.mailexpire.com> napisał(a):
 
Tylko się nie rozczul tymi wspomnieniami :> Z sieci w PL korzystałem
od wczesnych lat 90. jeszcze na Bitnecie/PL EARN na terminalach
VM/CMS na IBM 370 czy 390 i dobrze pamiętam co się działo i jakie
bluzgi leciały o byle co na #polska (zresztą na pececie ~połowy lat
90 tez można było solidne dostać bluzgami), a to były czasy gdy
pisali głównie ludzie na łączach z uniwerku albo polibudy. Niemal
każdy zakompleksiony nerd z niedomytymi włosami i w ubraniu, które z
miesiąc temu powinno wylądować w pralni (czasami od pomieszczenia z
terminalami zapach aż odrzucał) jak tylko dorwał się do klawiatury,
stawał się panem świata i wszystkie laski jego itp. Mentalnie od
obecnej gimbazy specjalnie to się nie różniło - tyle że wtedy trzeba
było iść na studia by się dorwać do terminali, teraz każdy 8-letni
pryszczers ma sieć w domu czy gdziekolwiek na smartfonie i oczywiście
urwie ci głowę, nasika do szyi oraz 100x, spał z twoją matką,
dziewczyną/żoną, siostrą (nawet jeśli jej nie masz) itp. :>

Ech... Złote czasy. Jak się okazywało że nie jestem z uczelni to bluzgi
w moim kierunku leciały że kłamię bo przecież firmy nie mogły
mieć elitarnego medium jakim był wtedy net. ;-)

Zresztą takie wojny i bluzgi spowodowały że z irc-a korzystałem
sporadycznie choć swego na moich serwerach stało kilka botów dla paru
kanałów. Ot - stare dzieje.

Zdrówko

Data: 2013-10-30 10:03:12
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
Moophone <moophone@gazeta.pl> wrote:

W koncu VGA , 800x600 ledwo monitor wytrzymywal te jpgi z golymi babami :)

Czym przeglądałeś zdjęcia? Ja sea. Taka dosowa przeglądarka zdjęć.

Dziw bierze wtedy zadnych licencji nie trzebabylo mniec! a jedyne zabezpieczenie w grach to byly pytania sprawdzajace czy masz wystarczajaca ilosc lat ;) ( larry:)

Były zabezpieczenia - "podaj wyraz X ze strony Y instrukcji" :)

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-30 03:49:30
Autor: krzysiek17a
Łza się w oku kręci. XT - postęp.
moj wujek mial skaner reczny na isa a4tech i drukarke laserowa hp laserjet 4l to bylo cos jak cos potrzebowalem to chodzilem do niego drukowac i w dobie internetu i htmla skanowalem u niego zdjecia ktore dawalem do neta

ja mialem komp dopiero w 1998 roku byl to Pentium II 333 MHz z grafika Riva 128

ale chodzilem do kuzynki miala 386SX z czarno bialym monitorem i bez dysku twardego

wujek mial 486DX z monitorem kolorowym i jeszcze pamietam u niego system windows 3.11 ale nie znalem tego systemu pozniej mial kompa Pentium 200 MMX

Data: 2013-11-06 23:02:41
Autor: 666
Lza sie w oku kreci. XT - postep.
Mialem (od 1988 r.? 1989 r.?) jednego z pierwszych "laptopów": Amstrad PPC512S.
To byl XT z 512 kB pamieci i jedna stacja dyskietek 3,5'' 720 kB
Chodzil na zasilaczu lub na 8 sztukach baterii R20.
Bralem go nawet na wakacje i pracowalem na nim na kempingu.
Szalalem na nim Frameworkiem.
W domowym biurze podpialem do niego maszyne do pisania, elektryczna, prod NRD Erica, polska firma z Trójmiasta robila do tych maszyn interfejs.
Eeh, zobaczyc jak maszyna do pisania stuka czcionke za czcionka, wiersz za wierszem, strone za strona - bezcenne.
Wszystko to gdzies mam w schowku, podobnie jak rzutnik do slajdów ;-))

Łza się w oku kręci. XT - postęp.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona