Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:hf59um$f5i$1news.vectranet.pl...

# Wedle IPN Aleksander Kwaśniewski był współpracownikiem SB. Ich z tego IPNu, nie interesują sądowe wyroki

Jak widziałem w tv, sąd lustrujący Kwacha nie zadał sobie trudu, aby zbadać akta dostępne w IPN, bazował na... oświadczeniu Kwaśniewskiego. Wyrok lustracyjny brzmiał dosć pokrętnie - "nie znaleziono dowodów, że współpracował", więc zgodnie z zasadą domniemania niewinności - jego oświadczenie lustrtacyjne uznano za prawdziwe.
Od czasu procesu Kwacha minęło kilka lat i mogłu sie pojawić nowe okoliczności (siadkowie, dokumenty). Tzw. komisja Michnika nie wszystko zniszczyła - jak widać po tym, do czego dokopał się Gontarczyk. Poza tym on tylko napisał, że Kwach był zarejestrowany, a nie że współpracował. I na tę rejestrację przedstawił dowody.
Ps. Czy uważasz, że wyrok sądu zawsze jest sprawiedliwy? A co z niewinnie skazanymi? Też, skoro wyrok zapadł, niech siedzą do końca kary?

i miałkość domniemanych dowodów.

To może ocenić tylko sąd, a nie jakiś cirrus...

Ich interesuje tylko własna, pokrętna teza. "Nie ważne co inni uważają, ważne i prawdziwe jest tylko to co uważamy my"! To w skrócie istota działania i sens istnienia IPN.

A to tylko teza niejakiego cirrusa. IPN został powołany właśnie po to, żeby tropić komusze i postkomusze bydło.

Tomek

Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hf5gte$ag$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:hf59um$f5i$1news.vectranet.pl...

# Wedle IPN Aleksander Kwaśniewski był współpracownikiem SB. Ich z tego IPNu, nie interesują sądowe wyroki

Jak widziałem w tv, sąd lustrujący Kwacha nie zadał sobie trudu, aby
zbadać  akta dostępne w IPN, bazował na... oświadczeniu Kwaśniewskiego.
Wyrok  lustracyjny brzmiał dosć pokrętnie - "nie znaleziono dowodów, że współpracował", więc zgodnie z zasadą domniemania niewinności - jego oświadczenie lustrtacyjne uznano za prawdziwe.
Od czasu procesu Kwacha minęło kilka lat i mogłu sie pojawić nowe okoliczności (siadkowie, dokumenty). Tzw. komisja Michnika nie wszystko zniszczyła - jak widać po tym, do czego dokopał się Gontarczyk. Poza tym
on  tylko napisał, że Kwach był zarejestrowany, a nie że współpracował.
I na tę  rejestrację przedstawił dowody.
Ps. Czy uważasz, że wyrok sądu zawsze jest sprawiedliwy? A co z niewinnie skazanymi? Też, skoro wyrok zapadł, niech siedzą do końca kary?

i miałkość domniemanych dowodów.

To może ocenić tylko sąd, a nie jakiś cirrus...

Ich interesuje tylko własna, pokrętna teza. "Nie ważne co inni uważają, ważne i prawdziwe jest tylko to co uważamy my"! To w skrócie istota działania i sens istnienia IPN.

A to tylko teza niejakiego cirrusa. IPN został powołany właśnie po to,
żeby  tropić komusze i postkomusze bydło.
Tomek

To dlaczego jak minęło już parę lat "gontarczyki"nie wystepują o wznowienie procesu?

--
stevep

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:hf5ros$s0b$1news.vectranet.pl...

Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hf5gte$ag$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:hf59um$f5i$1news.vectranet.pl...

# Wedle IPN Aleksander Kwaśniewski był współpracownikiem SB. Ich z tego IPNu, nie interesują sądowe wyroki

Jak widziałem w tv, sąd lustrujący Kwacha nie zadał sobie trudu, aby
zbadać  akta dostępne w IPN, bazował na... oświadczeniu Kwaśniewskiego.
Wyrok  lustracyjny brzmiał dosć pokrętnie - "nie znaleziono dowodów, że współpracował", więc zgodnie z zasadą domniemania niewinności - jego oświadczenie lustrtacyjne uznano za prawdziwe.
Od czasu procesu Kwacha minęło kilka lat i mogłu sie pojawić nowe okoliczności (siadkowie, dokumenty). Tzw. komisja Michnika nie wszystko zniszczyła - jak widać po tym, do czego dokopał się Gontarczyk. Poza tym
on  tylko napisał, że Kwach był zarejestrowany, a nie że współpracował.
I na tę  rejestrację przedstawił dowody.
Ps. Czy uważasz, że wyrok sądu zawsze jest sprawiedliwy? A co z niewinnie skazanymi? Też, skoro wyrok zapadł, niech siedzą do końca kary?

i miałkość domniemanych dowodów.

To może ocenić tylko sąd, a nie jakiś cirrus...

Ich interesuje tylko własna, pokrętna teza. "Nie ważne co inni uważają, ważne i prawdziwe jest tylko to co uważamy my"! To w skrócie istota działania i sens istnienia IPN.

A to tylko teza niejakiego cirrusa. IPN został powołany właśnie po to,
żeby  tropić komusze i postkomusze bydło.
Tomek

To dlaczego jak minęło już parę lat "gontarczyki"nie wystepują o wznowienie procesu?

--

Zadałeś ciekawe pytanie. Wydaje mi się (pewności niestety nie mam), że nie mają prawa. Proces lustracyjny może być jedynie na wniosek lustrowanego oraz obligatoryjnie - gdy ktoś chce zająć stanowisko publiczne. Więc nie ma sposobu. Gdyby Kwach chciał zostać ministrem, prezydentem czy kimś tam jeszcze to proces mógłby być nowy. Bo skoro stary się skończył, to chyba nawet nie wchodzi w grę "wznowienie". Ale niech ktoś znajacy się na prawie się wypowie.
Tomek