System sądowniczy w Polsce przeszedł z PRL do III RP suchą nogą bez
głębszej transformacji. Jego zmiana wszystkim dobrze zrobi, a polskiej
gospodarce zrobi znakomicie - mówił wicepremier Mateusz Morawiecki
podczas debaty w American Enterprise Institute w Waszyngtonie.

Wczoraj w późnych godzinach wieczornych czasu polskiego Morawiecki
wziął udział w debacie w prestiżowym, konserwatywnym ośrodku American
Enterprise Institute (AEI), który ma status organizacji
pozarządowej. [...]

A co w tym dziwnego, pszecież na tym polegały porozumienia w Magdalence pszed okrągłym stołem.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

Użytkownik "Stokrotka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:obvgcd$4bs$1@usenet.news.interia.pl...

System sądowniczy w Polsce przeszedł z PRL do III RP suchą nogą bez
głębszej transformacji. Jego zmiana wszystkim dobrze zrobi, a polskiej
gospodarce zrobi znakomicie - mówił wicepremier Mateusz Morawiecki
podczas debaty w American Enterprise Institute w Waszyngtonie.

Wczoraj w późnych godzinach wieczornych czasu polskiego Morawiecki
wziął udział w debacie w prestiżowym, konserwatywnym ośrodku American
Enterprise Institute (AEI), który ma status organizacji
pozarządowej. [...]

A co w tym dziwnego, pszecież na tym polegały porozumienia w Magdalence pszed okrągłym stołem.

Czy na tym polegaly ... chyba nic takiego tam nie ustalono, moze pod.

Tak czy inaczej - stary system zostawiono, czy mozna bylo wprowadzic nowy ?
Rewolucyjnie raczej nie - bo skad potrzebna ilosc sedziow i prokuratorow wezmiesz ?

A Morawiecki ... widac prowadzi linie rzadu takze zagranica.
Za to ciekaw jestem jak bedzie dzialal nowy system, jesli takowy wprowadza.

Tak samo ? Tylko sedziowie beda posluszni ?

J.

W dniu 2017-04-04 o 13:18, J.F. pisze:

Użytkownik "Stokrotka"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:obvgcd$4bs$1@usenet.news.interia.pl...

System sądowniczy w Polsce przeszedł z PRL do III RP suchą nogą bez
głębszej transformacji. Jego zmiana wszystkim dobrze zrobi, a polskiej
gospodarce zrobi znakomicie - mówił wicepremier Mateusz Morawiecki
podczas debaty w American Enterprise Institute w Waszyngtonie.

Wczoraj w późnych godzinach wieczornych czasu polskiego Morawiecki
wziął udział w debacie w prestiżowym, konserwatywnym ośrodku American
Enterprise Institute (AEI), który ma status organizacji
pozarządowej. [...]

A co w tym dziwnego, pszecież na tym polegały porozumienia w
Magdalence pszed okrągłym stołem.

Czy na tym polegaly ... chyba nic takiego tam nie ustalono, moze pod.

Tak czy inaczej - stary system zostawiono, czy mozna bylo wprowadzic nowy ?
Rewolucyjnie raczej nie - bo skad potrzebna ilosc sedziow i prokuratorow
wezmiesz ?

Tylko dyletant i pisowski propagandzista mogą powiedzieć, że stary system zostawiono bez zmian. Niestety postawiono na daleko idącą niezależność sędziów. Piszę niestety bo w praktyce wyszło na to,że nie wszyscy Polscy sędziowie dorośli do niezależności. Stąd słuszne narzekania na jakość pracy sądów i chęć zmiany systemu. Jak na razie te zmiany zapowiadają chęć powrotu do czasów PRL.

Użytkownik "grzech" <grzechnet@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:oc0f91$ffg$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2017-04-04 o 13:18, J.F. pisze:

Tylko dyletant i pisowski propagandzista mogą powiedzieć, że stary system zostawiono bez zmian. Niestety postawiono na daleko idącą niezależność sędziów. Piszę niestety bo w praktyce wyszło na to,że nie wszyscy Polscy sędziowie dorośli do niezależności. Stąd słuszne narzekania na jakość pracy sądów i chęć zmiany systemu. Jak na razie te zmiany zapowiadają chęć powrotu do czasów PRL.

Zasady PRL?
A czy żądanie aby wyrok był zgodny z obowiązującymi ustawami i dowodami materialnymi, a nie kaprysem sędziego wydającego wyrok którego nie można krytykować to zasady PRL?
Czy możliwość odwołania się od wyroku pierwszej instancji oznacza że sędziemu pierwszej instancji wolno wszystko. Za rażący wyrok wydany niezgodnie z obowiązującym prawem sędziemu nic zrobić nie można.
Czy takie zasady obowiązywały w PRL?