Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu

MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu

Data: 2014-10-23 02:00:32
Autor: mcmlxxi.xi.xi
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu

"Katastrofę w porcie lotniczym Wnukowo bada również Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), który zaprosił już do współpracy specjalistów z francuskiej komisji badającej wypadki lotnicze BEA."

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-katastrofa-samolotu-szefa-totalu-zatrzymano-4-osoby,nId,1540252#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other

A Polaczki się zesmoliły...zesmoleńszczyły...czy jak to tam zwał....

Data: 2014-10-23 04:09:45
Autor: TJ_Blues
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
On Thursday, October 23, 2014 5:00:32 AM UTC-4, mcmlxx...@gmail.com wrote:
"Katastrofę w porcie lotniczym Wnukowo bada również Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), który zaprosił już do współpracy specjalistów z francuskiej komisji badającej wypadki lotnicze BEA."

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-katastrofa-samolotu-szefa-totalu-zatrzymano-4-osoby,nId,1540252#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other

A Polaczki się zesmoliły...zesmoleńszczyły...czy jak to tam zwał...

WOW! Z twojego komentarza wynika, ze Tu-154M to samolot produkcji
francuskiej a lot PLF101 byl lotem cywilnym (a nie lotem panstwowym o
statusie HEAD). cheers

Data: 2014-10-23 06:55:43
Autor: Bruno
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
W dniu czwartek, 23 października 2014 13:09:46 UTC+2 użytkownik TJ_Blues napisał:
On Thursday, October 23, 2014 5:00:32 AM UTC-4, mcmlxx...@gmail.com wrote:
> "Katastrofę w porcie lotniczym Wnukowo bada również Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), który zaprosił już do współpracy specjalistów z francuskiej komisji badającej wypadki lotnicze BEA."
> Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-katastrofa-samolotu-szefa-totalu-zatrzymano-4-osoby,nId,1540252#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other
> A Polaczki się zesmoliły...zesmoleńszczyły...czy jak to tam zwał...

WOW! Z twojego komentarza wynika, ze Tu-154M to samolot produkcji
francuskiej a lot PLF101 byl lotem cywilnym (a nie lotem panstwowym o
statusie HEAD).
Ot umknęła mu taka drobna różnica pomiędzy "zaprosił do współpracy" a "przekazał dochodzenie".
Pewnie miał nadzieję na odwrócenie uwagi od "osiągnięć" III Konferencji Smoleńskiej. Co prawda tym razem zabrakło spektakularnych demonstracji wizualno-wokalnych, ale 44 profesorów cały dzień słuchało i dyskutowało, więc powinni jakieś wnioski wyciągnąć.
A było o czym dyskutować. W skrócie:
-model inż. Jorgrnsena jest coraz dokładniejszy i już trafia we wrakowisko. (niestety uzyskanie tego efektu wymagało założenia odstrzelenia skrzydła ładunkami kumulacyjnym 70 metrów przed brzozą);
-prof. Krzysztof Cieszewski przeprowadził brawurowy wywód na temat cyklu rozwojowego brzozy i dowodził że powinna spłonąć w żarze silników, po czym zajął się przesuwaniem białych plam;
-prof. Wiesław Binienda omówił proces niszczenia miseczek aluminiowych i ekstrapolował wyniki na Tu-154;
-prof. Gruszczyńska-Ziółkowska w szumie z kokpitu słyszy głosy.


--
Pozdrawiam!
Bruno

Data: 2014-10-23 23:55:40
Autor: Marek
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
On Thu, 23 Oct 2014 06:55:43 -0700 (PDT), Bruno <brunoj@interia.pl> wrote:
-prof. Gruszczyńska-Ziółkowska w szumie z kokpitu słyszy głosy.

Czego albo kogo? :-)

--
Marek

Data: 2014-10-24 06:41:14
Autor: Bruno
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
Dnia Thu, 23 Oct 2014 23:55:40 +0200, Marek napisał(a):

On Thu, 23 Oct 2014 06:55:43 -0700 (PDT), Bruno <brunoj@interia.pl> wrote:
-prof. Gruszczyńska-Ziółkowska w szumie z kokpitu słyszy głosy.

Czego albo kogo? :-)
Tego niestety nie udało się pani prof. ustalić. Wiadomo tylko, ze w
przynajmniej jednym przypadku, trwają sekundę i są ośmiosylabowe.

--
Pozdrawiam!
Bruno

Data: 2014-10-24 02:29:51
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
Powitanko,

Ot umknęła mu taka drobna różnica pomiędzy "zaprosił do współpracy" a "przekazał dochodzenie".

Jakos mam dziwne przeczucie, ze z Zabojadami sie beda bardziej liczyc, niz z Polakami. Ale chrzanic moje przeczucia, fakty sie licza, a te sa takie, ze wladze lotniska podaly sie do dymisji. Nie, nie tego w Smolensku, gdzie sie jakis tam prezydent rozwalil i kilkudziesieciu innych gosci, tylko tego w Moskwie, gdzie sie rozwalil bardzo wazny biznesmen.
O co zaklad, ze wrak trafi do Zabolandu duzo szybciej niz ten polski do nas?


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2014-10-24 06:53:01
Autor: TJ_Blues
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
On Thursday, October 23, 2014 8:29:58 PM UTC-4, Pawel O'Pajak wrote:
Powitanko,

Jakos mam dziwne przeczucie, ze z Zabojadami sie beda bardziej liczyc, niz z Polakami.

Byc moze. W koncu Mistrale wciaz mokna we Francji a nie w Murmansku.
Ale chrzanic moje przeczucia, fakty sie licza, a te sa takie, ze wladze lotniska podaly sie do dymisji.

Wnukowo jest portem cywilnym, Smolensk Polnocny - nie. Wypadek Falcona jest w 100% wypadkiem lot. cywilnego. ICAO moze bez
problemu kierowac sledztwem. Smolensk - to pokraczna hybryda wojskowo -
panstwowo - cywilna. To takie wielkie G. Nie wazne jak do tego podejdziesz i tak bedzie smierdzialo.


O co zaklad, ze wrak trafi do Zabolandu duzo szybciej niz ten polski do nas?


A po co sie zakladac? Badaniem wraku powinien zajac sie producent. Tak sie sklada,
ze firma Dassault Aviation miesci sie we Francji. O ile kojarze to Tupolew nie
jest polska firma. Wiec "ossso chodzi"?


cheers

Data: 2014-10-24 18:50:02
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu

Powitanko,

Badaniem wraku powinien zajac sie producent.

Alez wrecz przeciwnie. Producent ma dostarczyc dokumentacje techniczna, zwykle jest obecny przy czesci dochodzenia, chocby po to, aby pomoc zidentyfikowac fragmenty wraku, ale z pewnoscia nie jest sedzia we wlasnej sprawie. Co bysmy wiedzieli o obu katastrofach "polskich" Ilow 62, gdyby byly badane u producenta, czyli w ZSSR? Jak w przypadku Smolenska - wiedzielibysmy swoje...

Tak sie sklada,
ze firma Dassault Aviation miesci sie we Francji. O ile kojarze to Tupolew nie
jest polska firma. Wiec "ossso chodzi"?

Dochodzenie ma odpowiedziec chocby na pytanie, czy zawinila technika, czy czlowiek. Zarowno "Smolensk", jak i omawiany wypadek sa sprawami raczej oczywistymi, jesli chodzi o przyczyny. Wrak moze odpowiedzic na pytanie, czy np. pilot probowal cos zrobic, a samolot nie reagowal, jak powinien (czyli zgodnie z instrukcja). Raczej nie jestem az tak naiwny, zeby sadzic, ze producent powie: "spieprzylismy sprawe, zaraz wyplacimy odszkodowania... no i zgasimy swiatlo" (bo raczej trudno oczekiwac, ze firma przetrwalaby taka wpadke".

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2014-10-24 19:31:12
Autor: TJ_Blues
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
On Friday, October 24, 2014 12:50:22 PM UTC-4, Pawel O'Pajak wrote:
Powitanko,



Alez wrecz przeciwnie. Producent ma dostarczyc dokumentacje techniczna, zwykle jest obecny przy czesci dochodzenia, chocby po to, aby pomoc zidentyfikowac fragmenty wraku, ale z pewnoscia nie jest sedzia we wlasnej sprawie.

To jest troche bardziej skomplikowane. Zagalopowalem sie. Powinienem napisac:
Wrak bada sie w *kraju* producenta. Choc z drugiej strony Boeing badal swoje
drzwi cargo. Bardzo czesto "recalls" sa inicjowane wlasnie przez producentow
i rozsylane jako rekomendacje do linii lotniczych / uzytkownikow. Oczywiscie
po uprzednum zatwierdzeniu przez ciala rodzaju NTSB.

Raczej nie jestem az tak naiwny, zeby sadzic, ze producent powie: "spieprzylismy sprawe, zaraz wyplacimy odszkodowania... no i zgasimy swiatlo" (bo raczej trudno oczekiwac, ze firma przetrwalaby taka wpadke".


To nie producent wypaca, tylko firmy ubezpieczeniowe, ktore kasuja
powazna kase od producentow na takie ewentualnosci. Oczywiscie, ze takie
badania sa przeprowadzane pod nadzorem odpowiednich agencji. W przypadku
Falcona bedzie to BEA.

Data: 2014-10-25 14:15:02
Autor: J.F.
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
Dnia Fri, 24 Oct 2014 02:29:51 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
Ot umknęła mu taka drobna różnica pomiędzy "zaprosił do współpracy" a "przekazał dochodzenie".
Jakos mam dziwne przeczucie, ze z Zabojadami sie beda bardziej liczyc, niz z Polakami. Ale chrzanic moje przeczucia, fakty sie licza,

No wiesz - to zalezy od postawy zabojadow.

Z jednej strony Total duzo placi za rosyjska rope, a moze i za gaz, z
drugiej - Francuzi chca im sprzedac Mistrala, i tu sie rysuje wiele
politycznych mozliwosci rozwoju ...

a te sa takie, ze wladze lotniska podaly sie do dymisji. Nie, nie tego w Smolensku, gdzie sie jakis tam prezydent rozwalil i kilkudziesieciu innych gosci, tylko tego w Moskwie, gdzie sie rozwalil bardzo wazny biznesmen.

No wiesz, w Moskwie zawinilo lotnisko (prawdopodobnie), a w Smolensku
pilot (w zasadzie na pewno). Poza tym ... a dymisje uznaja ? Bo jak juz kogos wybieraja na prezesa,
to dlatego ze ma dobre uklady. Jeden wypadek ukladow nie zmienia, co
najwyzej dostanie kopa na inne, rownie platne stanowisko :-)

O co zaklad, ze wrak trafi do Zabolandu duzo szybciej niz ten polski do nas?

O flaszke whisky czy tam inna drobna kwote.

Najpierw nie wydadza, bo toczy sie sledztwo. Sledztwo potrwa imo
minimum rok, choc byc moze mogliby zakonczyc w 3 miesiace. Pare tasm, ze pilot ruszyl po uzyskaniu zgody, plus inne wyjasniajace
co ten plug tam robil, plus np przyznanie kierowcy. Ale tasm moze nie
byc, a nawet jak beda, to pare lat mnie tez nie zdziwi.

Potem prokurator czy sad wyda wrak ... i Francuzi go nie wezma.
Bo i po co - tylko koszt transportu.
Ale moze jednak pomysla ze go chca miec u siebie ... a wtedy takie
malenstwo latwiej przetransportowac niz Tu-154.

O tyle mozesz miec racje, ze sprawa mniej polityczna, moze byc
szybciej.

J.

Data: 2014-10-25 08:01:24
Autor: TJ_Blues
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
On Saturday, October 25, 2014 8:14:42 AM UTC-4, J.F. wrote:
Dnia Fri, 24 Oct 2014 02:29:51 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
 
Najpierw nie wydadza, bo toczy sie sledztwo. Sledztwo potrwa imo
minimum rok, choc byc moze mogliby zakonczyc w 3 miesiace. Pare tasm, ze pilot ruszyl po uzyskaniu zgody, plus inne wyjasniajace
co ten plug tam robil, plus np przyznanie kierowcy. Ale tasm moze nie
byc, a nawet jak beda, to pare lat mnie tez nie zdziwi.


A to jest ciekawy temat. Jak wyglada sytuacja prawna od strony ICAO, dotyczaca
instalcji CVR/FDR w samolotach GA? Pobierzne spojrzenie w regulacje mowi mi,
ze kazdy samolot powinien byc wyposazony w CVR zapisujacy co najmniej 30min.. Samoloty o MTOW > 5.700kg maja miec CVR zdolny do zapisu 2hrs. Nowe przepisy dotycza samolotow wyprodukowanych po 2005 (podaje to w
uprszczeniu, bo jest tam wiecej przedzialow czasowych). Falcon 50 nr F-GLSA
zostal wyprodukowany w 2006r czyli powinien wg tych przepisow byc wyposazony
w pelny zestaw FDR/CVR. cheers

Data: 2014-10-26 02:12:15
Autor: J.F.
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
Dnia Sat, 25 Oct 2014 08:01:24 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):
On Saturday, October 25, 2014 8:14:42 AM UTC-4, J.F. wrote:
Najpierw nie wydadza, bo toczy sie sledztwo. Sledztwo potrwa imo
minimum rok, choc byc moze mogliby zakonczyc w 3 miesiace. Pare tasm, ze pilot ruszyl po uzyskaniu zgody, plus inne wyjasniajace
co ten plug tam robil, plus np przyznanie kierowcy. Ale tasm moze nie
byc, a nawet jak beda, to pare lat mnie tez nie zdziwi.

A to jest ciekawy temat. Jak wyglada sytuacja prawna od strony ICAO, dotyczaca
instalcji CVR/FDR w samolotach GA?

Chodzi mi raczej o tasmy miedzy obsluga pasa.
Kazali wyjechac, zakazali, nie pytal, szef do wiezy itp.

J.

Data: 2014-10-25 14:51:54
Autor: Paweł Kasztelan
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
W dniu 2014-10-25 14:15, J.F. pisze:


O tyle mozesz miec racje, ze sprawa mniej polityczna, moze byc
szybciej.

Jak to sprawa mniej polityczna?
Przecież była mgła a mgła jest sztuczna i bardzo polityczna.
Prezes Totala nie zgodził się na warunki "zaproponowane" przez
towarzyszy i został wysłany pług śnieżny.
Ale najdziwniejsze jest to że samolot niby rozbił się przez
stary spróchniały pług śnieżny. Przecież masa samolotu była
większa więc powinien przebić się przez ten pług bez problemu :)

Pozdr.PK.

Data: 2014-10-25 13:53:26
Autor: J.F.
MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu
Dnia Thu, 23 Oct 2014 02:00:32 -0700 (PDT), mcmlxxi.xi.xi@gmail.com
"Katastrofę w porcie lotniczym Wnukowo bada również Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), który zaprosił już do współpracy specjalistów z francuskiej komisji badającej wypadki lotnicze BEA."
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-katastrofa-samolotu-szefa-totalu-zatrzymano-4-osoby,nId,1540252#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other
A Polaczki się zesmoliły...zesmoleńszczyły...czy jak to tam zwał...

Jacys tam nasi przedstawiciele przy MAK byli, czy zostali zaproszeni
czy wcisnieci to ja juz nie wiem.

TAWS wyslano do przebadania do USA (chyba ze cos pomylilem),
rejestrator ATM wydano nam ...

J.

MAK zaprosił Francuskie BEA do badania katastrofy szefa Totalu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona