Data: 2010-11-06 22:46:46 | |
Autor: Tomy M. | |
MAM TALENT, KARIERA, YOU TUBE i inne | |
Chciałbym przedstawić Wam odważną tezę
o przyszłości całego medialnego interesu kręcącego się wokół utalentowanych ludzi. W tej chwili wygląda to tak że media promują artystów, następnie wrzucają ich w trybiki producentów. Kończy się to tym że artysta, często autor otrzymuje mniej niż 10% czystego zysku ze sprzedaży własnych umiejętności. Wszystko się pięknie kręciło przez lata ... .... aż jakiś palant wymyślił Internet. Ale to nic ... jeszcze większy kutas wymyślił YOUTUBE. Przewiduję że w baaaardzo niedalekiej przyszłości wszystko się obróci, szczególnie PRAWA AUTORSKIE które teraz działają de facto przeciwko twórcom będą działać na ich korzyść. Dlaczego? Wyobraźcie sobie artystę z ulicy który chce podążyć drogą wielkiego show biznesu. Podpisuje umowę z producentem, wydają jego płytę, trochę koncertuje ale oczywiście tylko z playbacku i kosi kasę ... ....raczej ochłapy które mu rzucają. Bo jak inaczej można nazwać to co zarabiają ludzie ze świecznika kupując sobie dom za milion złotych. Może mieszkam wśród milionerów jakiś przypadkowych, ale wśród ludzi którzy mają kilka budek, czy montują kominki, okna itp. a mają domy warte kilka milionów. (znam się na tym) Tak więc cały ten show biznes przynosi ARTYSTOM dosyć marne pieniądze.Regułą jest że tracą swoje prawa autorskie na rzecz producenta. Z drugiej strony pojawiają się postaci takie jak DUB FX http://www.youtube.com/watch?v=UiInBOVHpO8 Ludzie którzy tworzą na ulicy ... i zrobili z tego całkiem niezły biznes. Nie chwalą się ... ale sądzę że zarabiają naprawdę dobrą kasę JUŻ W TEJ CHWILI. (DUB FX w ciągu 2 lat sprzedał na ulicy ponad 30 tys samodzielnie wydanych płyt).O ilości zbieranej podczas występu kasy nie mam informacji ale wyceniając to na podstawie zarobków polskich grajków jest to minimum 1000 EURO dziennie. Telewizja i Radio nie mogą emitować nagrań DUB FX bo nie mają z nim umowy. A on z nimi ABSOLUTNIE NIC NIE PODPISZE i temat jest zamknięty. Polski podobny artysta to: CeZik http://www.youtube.com/watch?v=mz83od-rIR0 Mediom i producentom nie na rękę tacy twórcy. Odbiorcy zamiast lgnąć do TV idą na YOUTUBE czy na ulicę oglądać twórców. Najgorszy koszmar to trafienie na twórcę który nie chce z nimi nawet gadać bo np. sparzył się na "kontraktach". Nie trzeba być prorokiem aby przewidzieć śmierć obecnego modelu produkcji artystycznej gdy ... .... gdy VISA czy MASTERCARD wymyślą mikropłatności w Internecie. Gdy będzie można obok swojego filmu na YOUTUBE postawić karton ... i zbierać dobrowolne datki. Gdy widz, będzie mógł JEDNYM KLIKNIĘCIEM wrzucić 1 zł do wirtualnego kartonu, prawdziwego artysty. Gdy tak się stanie ... obecny model promocji artystów odejdzie do lamusa, pojawi się masa nowych doskonałych artystów ...a TV i RADIO zdechną bo nie będzie ich stać na ZAKUP tych nagrań. Artystom nie będzie zależeć na emisji w TV czy RADIO ... bo tam nie będzie wirtualnego kartonu. Największym przełomem najbliższych lat będą MIKROPŁATNOŚCI ... zmienią cały świat. Kto się do tego nie przygotuje ... ten zdechnie. -- Tomy M. |
|
Data: 2010-11-07 01:27:24 | |
Autor: Brooks | |
MAM TALENT, KARIERA, YOU TUBE i inne | |
On 6 Lis, 22:46, "Tomy M." <t...@ansibl.com> wrote:
Chciałbym przedstawić Wam odważną tezę<CIACH> ... gdy VISA czy MASTERCARD wymyślą mikropłatności<CIACH> Artystom nie będzie zależeć na Na pewno chodzi o karton a nie kapelusz albo futerał instrumentu? Mikropłatności to coś na kształt paypass? -- Brooks: Biomechanical Robotic Organism Optimized for Killing and Sabotage |
|
Data: 2010-11-07 17:02:12 | |
Autor: Padre | |
MAM TALENT, KARIERA, YOU TUBE i inne | |
Gdy będzie można obok swojego filmu
na YOUTUBE postawić karton ... i zbierać dobrowolne Nie wykluczone, kiedyś miałem pieniądze w wystarczającej ilości żeby kupić czasem kilka oryginalnych CD miesięcznie obecnie na skutek różnych kolei losu z mieszanymi uczuciami nabywam muzykę na rapidzie niemniej już kilka razy w uznaniu dla talentu i pracy twórcy bez wahania przelał bym powiedzmy 10$ na jego rachunek co wcale nie znaczy że chciałbym polecieć do sklepu i za 50zł nabyć CD z którego rzeczony artysta otrzymał by przy dobrych układach 2$. Tym bardziej że chęć wynagrodzenia artysty za jego wysiłek pojawia mi się zazwyczaj wtedy gdy jego płyta gra u mnie przez kilkanaście dni prawie na okrągło a mam całkiem odrębne zdanie o twórcach których produkcje kasuję następnego dnia. |
|
Data: 2010-11-09 20:29:02 | |
Autor: Tomy M. | |
MAM TALENT, KARIERA, YOU TUBE i inne | |
W dniu 2010-11-07 17:02, Padre pisze:
Nie wykluczone, kiedyś miałem pieniądze w wystarczającej ilości żeby Ja nie kupuję płyt w ogóle. A samochodzie mam odtwarzacz na karty/pendrive, a w domu komputer i DVD z wejściem na pendrive. Miałbym kupować album a później go sobie sam konwertować do MP3? Nie chce mi się. -- Tomy M. |
|