Kiedyś pytałem na grupie o mieszczucha moich marzeń :-P. Część z was złapała się za głowę, część wyśmiała, a większość stwierdziła, że czegoś takiego w sklepach nie spotkam.

http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/45341b018298051f/

Ale oto i on, po miesiącach przeglądania katalogów, pytaniu w sklepach, próbie zdobycia części (nieudanej), ujrzał światło dzienne:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/giant.jpg
(sorry za jakość zdjęcia :P)

Wszystkie zamierzone cele spełnione, łącznie z paroma bonusami:

- biegi w piaście - są (nexus 8)
- hamulce rolkowe - są (nexave)
- stery ahead - są
- obłotnikowanie - założone
- sportowa geometria - no, prawie. Muszę zmienić kierę na prostą, bo giant jak zwykle dorzucił giętego pręta długości metra raczej do dh lub samoobrony na meczu niż do jazdy po mieście.
- bagażnik - jest, przerzuciłem się na sakwy.
- osłona łańcucha - jest (hebie chainglider, ustalenie nazwy tej osłony widzianej na rowerze wheeler server to była prawdziwa detektywistyka ;-))
- zmieszczenie się w 2k pln - udało się ;-)

Bonusy:
- zajebisty dzwonek -  robi ding-dong dwa razy głośniej niĹź kaĹźde inne badziewie doczepione do roweru. Co prawda ma dĹşwięk bardziej jak dzwon kościelny niĹź klasyczny dzwonek w rowerze, więc jest ryzyko, Ĺźe ludzie zamiast zejść z drogi będą się przeĹźegnywać ;-)

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/dzwonek.jpg

- zajebisty chlapacz - tak szeroki, że omijające go powietrze wywiewa wodę na boki poza zasięg butów ;-)

Jakieś wady? Przykrótki przedni błotnik, który pójdzie do wymiany i brak dynama w piaście, ale to jakoś przeboleję.

Pozdrawiam życząc każdemu rowerzyście wytrwałości w poszukiwaniu swojego idealnego bicykla ;-)

--
Mocniak

mocniak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/giant.jpg

Zapomniałem zapytać - gdzie dopadłeś taką fajną taśmę odblaskową?
Poobklejałbym się...

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Szukałem czegoś takiego również dla siebie. Ino zamiast hamulców rolkowych wolę torpedo. Byłem skłonny już zamawiać ramę. Koszt jednak na tyle wysoki, że na razie projekt wstrzymałem. Ale kiedyś też zrobię sobie coś takiego. Gratuluje.

Użytkownik Kuba "inimicus" Stasiak napisał:

Szukałem czegoś takiego również dla siebie. Ino zamiast hamulców rolkowych
wolę torpedo. Byłem skłonny już zamawiać ramę. Koszt jednak na tyle wysoki,
że na razie projekt wstrzymałem. Ale kiedyś też zrobię sobie coś takiego.
Gratuluje.

Torpedo jest fajne do momentu pierwszego gwałtownego hamowania. Tzn jego braku ;-)

--
Mocniak

mocniak pisze:

Użytkownik Kuba "inimicus" Stasiak napisał:

Szukałem czegoś takiego również dla siebie. Ino zamiast hamulców rolkowych
wolę torpedo. Byłem skłonny już zamawiać ramę. Koszt jednak na tyle wysoki,
że na razie projekt wstrzymałem. Ale kiedyś też zrobię sobie coś takiego.
Gratuluje.

Torpedo jest fajne do momentu pierwszego gwałtownego hamowania. Tzn jego braku ;-)

ja zlozylem na swoim zeszlorocznym unibike viper zimowke:
tyl nexus 7 biegowy z torpedo niestety rama nie pozwala na zrezygnowanie z napinacza :/ moze w przyszlym roku wymienie
przod dynamo w piascie i bardzo dobre swiatelka
oponki schwalbe snow study
przedni hamulec v-brake

chodzi toto cacy i na torpedo tez nie narzekam

pawlin

mocniak wrote:

Użytkownik Kuba "inimicus" Stasiak napisał:

Szukałem czegoś takiego również dla siebie. Ino zamiast hamulców rolkowych
wolę torpedo. Byłem skłonny już zamawiać ramę. Koszt jednak na tyle wysoki,
że na razie projekt wstrzymałem. Ale kiedyś też zrobię sobie coś takiego.
Gratuluje.

Torpedo jest fajne do momentu pierwszego gwałtownego hamowania. Tzn jego braku ;-)

Naucz sie hamowac kontra ;-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Speed comes from fitness, not hard & skinny tires."
Grant Petersen
Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Kuba "inimicus" Stasiak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić):

Byłem skłonny już zamawiać ramę. Koszt jednak na tyle wysoki,

Poszukaj firmy z Mielca zajmującej się spawaniem (?) ram alu. Aluminium ma
ten plus, że nie zardzewieje. :-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał:

mocniak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/giant.jpg

Zapomniałem zapytać - gdzie dopadłeś taką fajną taśmę odblaskową?
Poobklejałbym się...

Co miesiąc rozdają na MK w Waw. Mają ścinki ze znaków drogowych bodajże od firmy Czmuda z Olsztyna.

--
Mocniak

On 16 Gru, 01:09, mocniak <mocniak.wyt...@to.tlen.pl> wrote:

Użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał:

> mocniak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

>>http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/giant.jpg

> Zapomniałem zapytać - gdzie dopadłeś taką fajną taśmę odblaskową?
> Poobklejałbym się...

Co miesiąc rozdają na MK w Waw. Mają ścinki ze znaków drogowych bodajże
od firmy Czmuda z Olsztyna.

Od WIMEDu nie od Czmudy. Ale fakt, że dostajemy. Folia jest glownie ta
najlepsza - ze resztek ze znakow stosowanych na autostradach. Kolory
to glownie biały, nieco żółtego. Czasem zdarzą się inne kolory
(kanarkowy, pomarańczowy, czerwony, zielony), ale na to bym się nie
nastawiał, bo bardzo mało tego zazwyczaj jest. Cały czas są. Na
grudniowej, jak nie zapomnimy wziąć z siedziby - trż będą. A dla tych,
co chcą "już" to jutro o 18 będę na Nowogrodziej 46 m6 i mogę dać
nieco (umownie przyjęliśmy, że nie więcej niż garść na osobę ;-).

Użytkownik Tomek Banach napisał:

mocniak wrote:

- osłona łańcucha - jest (hebie chainglider, ustalenie nazwy tej
osłony widzianej na rowerze wheeler server to była prawdziwa
detektywistyka ;-))

ile cos takiego kosztuje ?

Katalogowo rower 2300pln + bagażnik + sakwy + osłona na łańcuch + chlapacz + błotniki + dzwonek ;-)

Mi rower udało się kupić za 1800, reszta za ok. 500pln z sakwami i bagażnikiem, które właściwie dostałem od firmy w której pracuję ;-)

Pozdrawiam.

--
Mocniak

Użytkownik Tomek Banach napisał:

mocniak wrote:

- osłona łańcucha - jest (hebie chainglider, ustalenie nazwy tej
osłony widzianej na rowerze wheeler server to była prawdziwa
detektywistyka ;-))

ile cos takiego kosztuje ?

A, pytasz o samą osłonę.

Ok. 130pln.

mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a):

Ok. 130pln

Gdzie kupiłeś?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Bractwo Rowerowe, Radom
http://www.bractworowerowe.ats.pl

--

heheheh dobre to oznakowanie ;)

Jakiś czas temu niestety zachciało mi się umyć rower myjką
ciśnieniową, napęd był zdemontowany cały i koła, więc pomyślałem -
czemu nie... niestety moje błotniki tego nie wytrzymały i jakieś
dziwne mazy sie na nich porobiły :D

Od tego czasu też zaopatrzyłem się na allegro w taśmę odblaskową:
http://tnij.org/e6j0. muszę przyznać że to zajebiście poprawia
widoczność... nawet da się odczuć różnicę, jak poruszasz się na
drodze, bo kierowcy sobie myślą, że ten gość przynajmniej trochę
pomyślał, to nie będę go traktował jak jakiegoś batmana itp. Ale moze
to moja nadinterpretacja ;)

BTW fajna fotka nie ;) ?

Mateusz wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

czemu nie... niestety moje błotniki tego nie wytrzymały i jakieś
dziwne mazy sie na nich porobiły :D

pękły:P
MSPANC

BTW fajna fotka nie ;) ?

a gdzie zrobiona?

sz

at Wed 16 of Dec 2009 10:33, Mateusz wrote:

heheheh dobre to oznakowanie ;)

Jakiś czas temu niestety zachciało mi się umyć rower myjką
ciśnieniową, napęd był zdemontowany cały i koła, więc pomyślałem -
czemu nie... niestety moje błotniki tego nie wytrzymały i jakieś
dziwne mazy sie na nich porobiły :D

Od tego czasu też zaopatrzyłem się na allegro w taśmę odblaskową:
http://tnij.org/e6j0. muszę przyznać że to zajebiście poprawia
widoczność... nawet da się odczuć różnicę, jak poruszasz się na
drodze, bo kierowcy sobie myślą, że ten gość przynajmniej trochę
pomyślał, to nie będę go traktował jak jakiegoś batmana itp. Ale moze
to moja nadinterpretacja ;)

BTW fajna fotka nie ;) ?

Proszę się nie nabijać z kolegi! ;-)
Swoją drogą, właśnie taki sposób skopania kolorów najbardziej mnie irytuje (histogram kanału niebieskiego przycupnięty w lewym kąciku), więc próbowałem natychmiast to naprawić. Nie udało się.

--
nb

Chcialem zapytac, gdzie taki sliczny chlapacz mozna dostac?

On Wed, 16 Dec 2009 08:55:13 +0000 (UTC)
"Sebastian  Pawłowski" <pitagor@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a): > Ok. 130pln

Gdzie kupiłeś?

Przyłączam się. Gdzie kupiłeś?

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Tomasz Minkiewicz wrote:

On Wed, 16 Dec 2009 08:55:13 +0000 (UTC)
"Sebastian  Pawłowski" <pitagor@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a):

Ok. 130pln

Gdzie kupiłeś?

Przyłączam się. Gdzie kupiłeś?

google na szybko znalazl tutaj

http://www.rowerystylowe.pl/oslona-lancucha-hebie-chainglider-p-4123.html

90zl

Tomek

Użytkownik Tomek Banach napisał:

google na szybko znalazl tutaj

http://www.rowerystylowe.pl/oslona-lancucha-hebie-chainglider-p-4123.html

90zl

O tu właśnie. 90pln to tylko przednia część, trzeba jeszcze kupić końcówkę zależnie od rozmiaru tylnej zębatki.

--
Mocniak

On Wed, 16 Dec 2009 20:45:26 +0100
mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote:

Użytkownik Tomek Banach napisał:
> google na szybko znalazl tutaj
>
> http://www.rowerystylowe.pl/oslona-lancucha-hebie-chainglider-p-4123.html
>
> 90zl

O tu właśnie. 90pln to tylko przednia część, trzeba jeszcze kupić końcówkę zależnie od rozmiaru tylnej zębatki.

Dzięki. Bardzo się przyda. Myślałem, że będę musiał sprowadzać.
Tylko szkoda, że nie mają osłonek do mniejszych tarcz. Z przodu
mam zaledwie 32 ząbki.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

mocniak wrote:

A, pytasz o samą osłonę.

Jeszcze pociągnąłbym temat tej osłony. Dobrze wyczytałem w jakimś teście ze ona nie jest mocowana do ramy tylko leży bezpośrednio na łańcuchu i zębatkach ?

Tomek

Użytkownik Tomek Banach napisał:

mocniak wrote:

A, pytasz o samą osłonę.

Jeszcze pociągnąłbym temat tej osłony. Dobrze wyczytałem w jakimś teście
ze ona nie jest mocowana do ramy tylko leży bezpośrednio na łańcuchu i
zębatkach ?

Tak, zgadza się.

--
Mocniak

mocniak wrote:

Kiedyś pytałem na grupie o mieszczucha moich marzeń :-P. Część z was
złapała się za głowę, część wyśmiała, a większość stwierdziła, że czegoś
takiego w sklepach nie spotkam.

Noo, nie Ty jeden wymyśliłeś coś takiego ;)

Mam pytanko, rozumiem, że możesz kręcić pedałami do tyłu (nie podałeś modelu) no i masz rolkowe, to czy nie prościej było szukać ramy z pionowymi hakami i dodać prosty napinacz?  Mnie jakoś bardziej przekonuje rozwiązanie z napinaczem a to dlatego, że zdejmowanie/ustawianie koła na poziomych hakach jest wg. mnie niewygodne i długotrwałe (vide guma zimą w nieciekawą pogodę). Co prawda nie wiem jak tam wygląda sprawa mocowania rolkowego(bo samą piastę niby się da w pionowych).

Czy probowałeś rozwiązać taki wariant wykonania?
pozdrawiam

kenubi wrote:

mocniak wrote:

takiego w sklepach nie spotkam.

p.s. ~ Takie rowerki są dostępne w UK (lub net), niestety nie mam zdjęcia całego roweru ale to sztywniak, z przodu też rolkowe, błotniki, bagażnik, no ale na nexus-7 był złożony. Ma takiego moja szwagierka (jeździłem na nim nawet chwilę ale była malutka rama dla mnie)
Cena była atrakcyjna (coś wychodziło 1200 pln? w promocji,ze dwa lata temu.)

http://migrol.pl/temp/p1010180-2.jpeg

kenubi wrote:

http://migrol.pl/temp/p1010180-2.jpeg

O to będzie taki. Przypomniałem sobie, że bagażnik był dokupiony.
http://tinyurl.com/ycopjwy

Mam pytanko, rozumiem, że możesz kręcić pedałami do tyłu (nie podałeś
modelu) no i masz rolkowe, to czy nie prościej było szukać ramy z pionowymi
hakami i dodać prosty napinacz?

Ja mam nexusa8 wolnobiegowego z pionowymi hakami i to niestety jest kiepski pomysł.
Elegancki napinacz, który miałem wkręcił się w łańcuch po kilku jazdach w zimie.
Teraz używam pancernej stalowej przerzutki Shimano (jakiś SIS  czy Y) i działa OK ale zdarza się, że łańcuch spada. Przy jakichś gwałtownych manewrach.

Szukam właśnie ramy z poziomymi hakami i sterami 1 1/8 i nie mogę nic znaleźć. To rower do miasta więc musi być damka, żeby łatwiej wsiadać no i musi mieć lekko sportowa geometrię, typowe mieszcuchy/holendry odpadają bo nie pasuje mi pozycja.

Gdyby to co podałeś http://tinyurl.com/ycopjwy
było damką to niewykluczone, że bym się skusił.


mp.

mocniak napisał:

Kiedyś pytałem na grupie o mieszczucha moich marzeń :-P. Część z was złapała się za głowę, część wyśmiała, a większość stwierdziła, że czegoś takiego w sklepach nie spotkam.

http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/45341b018298051f/

Jak dla mnie stanowczo mocno pochylona pozycja  kierownicy jest wielkim
minusem jak na rower miejski.

Jan Cytawa

Użytkownik Jan Cytawa napisał:

mocniak napisał:

Kiedyś pytałem na grupie o mieszczucha moich marzeń :-P. Część z was
złapała się za głowę, część wyśmiała, a większość stwierdziła, że czegoś
takiego w sklepach nie spotkam.

http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/45341b018298051f/

Jak dla mnie stanowczo mocno pochylona pozycja  kierownicy jest wielkim
minusem jak na rower miejski.

Bo ten rower służy do jazdy po mieście, a nie zadawania szyku na Nowym Świecie / Krakowskim Rynku / Długim Rynku / ...

--
Mocniak

On 2009-12-16 20:47, mocniak wrote:

Użytkownik Jan Cytawa napisał:

Jak dla mnie stanowczo mocno pochylona pozycja kierownicy jest wielkim
minusem jak na rower miejski.

Bo ten rower służy do jazdy po mieście, a nie zadawania szyku na Nowym
Świecie / Krakowskim Rynku / Długim Rynku / ...

Tak, dziesięć milionów holendrów się myli, jeden Mocniak wie od nich lepiej.

MSPANC, :-P

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Użytkownik Marcin Hyła napisał:

On 2009-12-16 20:47, mocniak wrote:

Bo ten rower służy do jazdy po mieście, a nie zadawania szyku na Nowym
Świecie / Krakowskim Rynku / Długim Rynku / ...

Tak, dziesięć milionów holendrów się myli, jeden Mocniak wie od nich
lepiej.

MSPANC, :-P

Przeciętny Holender nie robi dziennie 80km w ruchu ulicznym...

--
Mocniak

On 2009-12-17 22:52, mocniak wrote:

Przeciętny Holender nie robi dziennie 80km w ruchu ulicznym...

_Ździwiłbyś_ sie. Ten kraj jest dziwny. Są tacy, którzy robią więcej niż 80 km.

BTW - przy 80 km dziennie to raczej nie ta przerzutka/piasta tylna. Bo to u Ciebie nie jest rohloff :-)

A, jeszcze jedno: jak ci sie udało ten chlapacz z rowerówstylowych założyć na przedni błotnik? Mnie cały czas spada, bo błotnik za wąski i będę musiał na chama kropelką czy innym śrubunkiem go zainstalować?

marcin ha
PS. Na jutro jesteś już gotowy z obrazkami, czy dzisiaj jeździłeś 90 km i nie zdążyłeś? :-P Przypominam o duńskich linkach (pdfy wektorowe) które wrzucałem na R2!
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On 15 Gru, 23:45, mocniak <mocniak.wyt...@to.tlen.pl> wrote:

Kiedyś pytałem na grupie o mieszczucha moich marzeń :-P.

Witam

Bardzo ładny chlapacz.
Kiedyś dużo eksperymentowałem z chlapaczami (dlatego doceniam ten
Twój :)  ) i najlepszy jest taki, który sięga do ziemi. W przeciwnym
razie buty będą narażone na prysznic błotny. Ale przy długim
elastycznym  chlapaczu pojawia się problem podnoszenia go ku górze
przy szybkiej jeździe i nogi doznają dużego uszczerbku. Pokonałem ten
problem częściowo, stosując chlapacz podwójny: wewnętrzny długi z
kalosza i zewnętrzny krótki - mniej więcej połowa długości - z butelki
PET. Przy szybkiej jeździe guma się odginała ale tylko od miejsca
gdzie kończyła się butelka PET.
I jeśli będziesz szukał nowego błotnika przedniego: powinien jak
najdalej sięgać do przodu. W zwykłym błotniku, który sięga do
najwyższego punktu opony, woda, która leci do przodu (z góry koła)
wyhamowuje i ląduje na kolarzu. Trzeba ją zmusić błotnikiem, żeby
szybciej wracała do ziemi. Można by zaadaptować błotnik tylny, sam
nigdy tego pomysłu nie wcieliłem w życie :)

pozdrawiam
zibike

On 2009-12-16, zibike wrote:

On 15 Gru, 23:45, mocniak <mocniak.wyt...@to.tlen.pl> wrote:

Kiedyś pytałem na grupie o mieszczucha moich marzeń :-P.

Witam

Bardzo ładny chlapacz.
Kiedyś dużo eksperymentowałem z chlapaczami (dlatego doceniam ten
TwĂłj :)  ) i najlepszy jest taki, ktĂłry sięga do ziemi. W przeciwnym
razie buty będą narażone na prysznic błotny. Ale przy długim
elastycznym  chlapaczu pojawia się problem podnoszenia go ku gĂłrze
przy szybkiej jeździe i nogi doznają dużego uszczerbku. Pokonałem ten
problem częściowo, stosując chlapacz podwójny: wewnętrzny długi z
kalosza i zewnętrzny krótki - mniej więcej połowa długości - z butelki
PET. Przy szybkiej jeździe guma się odginała ale tylko od miejsca
gdzie kończyła się butelka PET.

A mogę zapytać, czym mocujesz taki chlapacz? Ja mam z tym problem -
szukałem w Obi czy Castoremie płaskich nitów, ale ni ma.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

A mogę zapytać, czym mocujesz taki chlapacz? Ja mam z tym problem -
szukałem w Obi czy Castoremie płaskich nitów, ale ni ma.

I gdzie można dostać taki chlapacz?

Kuba "inimicus" Stasiak wrote:

A mogę zapytać, czym mocujesz taki chlapacz? Ja mam z tym problem -
szukałem w Obi czy Castoremie płaskich nitów, ale ni ma.

I gdzie można dostać taki chlapacz?

To holenderskie chlapacze:
http://www.rowerystylowe.pl/akcesoria-chlapacze-c-24_107.html

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Speed comes from fitness, not hard & skinny tires."
Grant Petersen
Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 16 Gru, 22:21, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

A mogę zapytać, czym mocujesz taki chlapacz? Ja mam z tym problem -
szukałem w Obi czy Castoremie płaskich nitów, ale ni ma.

Witam

Nic wyszukanego: najpierw jedna, potem dwie śruby z jak największymi
podkładkami / kombinacjami podkładek. A i tak po jakimś czasie
wyrywało je z mięsem :)

pozdrawiam
zibike

On 2009-12-15, mocniak wrote:

Bonusy:
- zajebisty dzwonek -  robi ding-dong dwa razy głośniej niĹź kaĹźde inne badziewie doczepione do roweru. Co prawda ma dĹşwięk bardziej jak dzwon kościelny niĹź klasyczny dzwonek w rowerze, więc jest ryzyko, Ĺźe ludzie zamiast zejść z drogi będą się przeĹźegnywać ;-)

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/dzwonek.jpg

Skąd można wziąć taki dzwonek?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-12-15, mocniak wrote:

Bonusy:
- zajebisty dzwonek -  robi ding-dong dwa razy głośniej niż każde inne badziewie doczepione do roweru. Co prawda ma dźwięk bardziej jak dzwon kościelny niż klasyczny dzwonek w rowerze, więc jest ryzyko, że ludzie zamiast zejść z drogi będą się przeżegnywać ;-)

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/dzwonek.jpg

Skąd można wziąć taki dzwonek?

Mój nie jest taki lustrzany, ale też uważam, że jest gites. Ma św. Krzysztofa i dzwoni tradycyjnie. A znalazłam go na Allegro.

--
Dorota,
Szprota.

On 2009-12-16 16:56, Jan Srzednicki wrote:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/dzwonek.jpg

Skąd można wziąć taki dzwonek?

W ostatni weekend był zjazd Miast dla Rowerów we Wrocławiu. No i towarzystwo napadło na pobliski sklep http://www.rowerystylowe.pl/ i wykupiło wszystko co się dało: chlapacze, osłony na łancuch i dzwonki :-)

(ja kupiłem, uwaga, odblask na bagażnik na rozstaw 5 cm, NIE 8 cm jak w standardzie, nigdzie w PL nie był do dostania, do tubusa - za jedyne 3,99 PLN :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl

On 2009-12-17, Marcin Hyła wrote:

On 2009-12-16 16:56, Jan Srzednicki wrote:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/temp/dzwonek.jpg

Skąd można wziąć taki dzwonek?

W ostatni weekend był zjazd Miast dla Rowerów we Wrocławiu. No i towarzystwo napadło na pobliski sklep http://www.rowerystylowe.pl/ i wykupiło wszystko co się dało: chlapacze, osłony na łancuch i dzwonki :-)

Ale tam nie ma takiego wielkiego gongu... a przynajmniej ja nie widzę.
:/

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 2009-12-17 20:08, Jan Srzednicki wrote:

W ostatni weekend był zjazd Miast dla Rowerów we Wrocławiu. No i
towarzystwo napadło na pobliski sklep http://www.rowerystylowe.pl/ i
wykupiło wszystko co się dało: chlapacze, osłony na łancuch i dzwonki :-)

Ale tam nie ma takiego wielkiego gongu... a przynajmniej ja nie widzę.
:/

No bo Mocniak wykupił wszystko. I dzwonił potem cały czas na msze, pardonsik: na MdR :-P

marcin ha
PS. Może to inny, ale wydaje mi się, że ten. Widziałem tam w tej kopalni rowerów holenderskich takie. Nie wszystko pewnie mają na www, albo obrazki nie pokazują wielkości poprawnie :-P
--
Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl

mocniak wrote:

[superfajnie]

A można zobaczyć na żywo?*
Bo z ostatnich postów wywnioskowałam, że jesteś na "moim" miejscu.

--
Dorota,
Szprota.
*stefandora -at- gmail dot com