Data: 2019-02-22 23:33:05 | |
Autor: J.F. | |
MĂłj silnik oleju nie pali.... | |
Dnia Fri, 22 Feb 2019 22:54:43 +0100, Marek S napisał(a):
...powiedział gość stosujący long life i przejechaniu na nim jakiś 100 - 150 tys. km. To nie jest żart. Takie słowa właśnie padły gdy oddawał auto do serwisu :-D No i wcale się nie dziwię. Trudno palić olej w stanie stałym. :-D No dobra Marku - ale co sie stalo ? Cos sie zepsulo w silniku, czy wcale nie ? Bo jesli silnik przejechal 100-150 tys do awarii, to zaryzykowalbym stwierdzenie, ze olej nalezy wymieniac co 50-75kkm. A nawet 75-125kkm, tylko jak rozpoznac, czy to nie za pozno :-) P.S. Podobne widoki mozna bylo zobaczyc i przy czesciej zmienianym oleju. Poprzednio widziałem Merca S500 wyznawcy tejże religii. Przypomnę, że w jego przypadku, szybko poruszający się łańcuch rozrządu oblepiony gęstym żelem, w zasadzie galaretą, powodował takie siły, że w jego pobliżu zostały wyrwane kawałki z aluminiowego bloku silnika. Ale czy aby na pewno ? Bo zanim wyrwalo to jechal i jechal ... i co sie stalo, ze urwal ? J. |
|
Data: 2019-02-23 00:58:23 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-22 o 23:33, J.F. pisze:
No dobra Marku - ale co sie stalo ? Przestał jeździć. Cylindry porysowane. Wał zatarty. P.S. Podobne widoki mozna bylo zobaczyc i przy czesciej zmienianym Zgadza się - głównie w nowych autach, które nie wymagają ponoć docierania.
Zapalał coraz trudniej od miesięcy aż w końcu rozrusznik nie miał siły uciągnąć betoniarki, w której beton z oleju się utworzył. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-02-22 17:20:16 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
MĂłj silnik oleju nie pali.... | |
Kupy sie nie trzyma. Z porysowanymi cylindrami musial palic olej. Wiesz chociaz od czego cylindry sie rysuja? Poza tym co to za auto. Jak niskobudzetowe i jezdzil nim nie kapelusznik to 150 tysiecy trzeba uznac za bardzo dobry wynik. Wiecej by nie zrobil jak by co 5 tysiecy olej zmienial. W czasach olejow mineralnych z Castrtolu byl o wiele wiekszy syf niz na zdjeciach i samochody jezdzily. Wystarczylo zmienic na selektol super plus i silnik zdychal bardzo szybko. Ale jak jezdzony byl na super plusie od poczatku to i 200 tysiecy dawali rade fiatem 125p zrobic. Po super plusie silnik w srodku byl czysty. Na Castrtolu tez dobijali do dwustu tysiecy. A tacy co zmieniali rzadko tez dobijali do dwustu tysiecy.
|
|
Data: 2019-02-23 02:32:31 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-23 o 02:20, Zenek Kapelinder pisze:
Kupy sie nie trzyma. Z porysowanymi cylindrami musial palic olej. Wiesz chociaz od czego cylindry sie rysuja? Poza tym co to za auto. Jak niskobudzetowe i jezdzil nim nie kapelusznik to 150 tysiecy trzeba uznac za bardzo dobry wynik. Wiecej by nie zrobil jak by co 5 tysiecy olej zmienial. W czasach olejow mineralnych z Castrtolu byl o wiele wiekszy syf niz na zdjeciach i samochody jezdzily. Wystarczylo zmienic na selektol super plus i silnik zdychal bardzo szybko. Ale jak jezdzony byl na super plusie od poczatku to i 200 tysiecy dawali rade fiatem 125p zrobic. Po super plusie silnik w srodku byl czysty. Na Castrtolu tez dobijali do dwustu tysiecy. A tacy co zmieniali rzadko tez dobijali do dwustu tysiecy. Uważasz, że podrobiłem zdjęcia? Dalej moje spekulacje jedynie, bo mechanikiem nie jestem. Musiał palić olej... Olej pewnie tak, ale ciało stałe już niekoniecznie. A od czego się rysują: zgaduję... opiłki metalu od zacierającego się korbowodu i pierścieni tłoków? Nie wiem też ile czasu mu się zacierał silnik. Może rok, może dobę. Jeśli dobę, to nie zdążył zauważyć, że oleju mu ubywa. A jakie auto? Jakaś Honda. Chyba CRX, ale głowy nie dam. Jakby co, to spytać mogę mechanika. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-02-22 19:54:48 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
MĂłj silnik oleju nie pali.... | |
I tu jest problem. Na podstawie jednego zdjecia nic nie wiedzac o silniku z wyjatkiem tego ze jakies tloki, zawory itp. Wyciagasz wnioski. Wymysliles sobie ze zatrze sie od opilkow bo widziales opilki jakie sie robia przy pilowaniu pilka gwozdzia. Cylindry sie rysuja od peknietych pierscieni. Opilki sie nie robia jak twarde wspolpracuje z miekkim. Zacieranie ma inny mechanizm niz przez opilki. Albo brak smarowania albo przegrzane tloki. Przez kilka lat srednio dwa razy w tygodniu temi recami robilem remont jakiegos silnika. Nie tylko byly zuzyte wskutek normalnej eksploatacji. Byly takie co korbowod z boku wyszedl, ukrecil sie wal wykorbiony, urwal sie zawor. Zatartego nie widzialem. Pewno kilkast to za malo zeby na zatary trafic. W zwiazku z tym mam frajde jak ktos kto raz widzial rozebrany silnik uwaza ze wie wszystko. Ten silnik co pokazujesz i informujesz ze rysy byly na cylindrach byl niemilosiernie katowany. Rozebrali bo zaczal brac litr oleju na sto kilometrow i nie chcial zapalac bo nie mial wystarczajacego cisnienia sprezania..
|
|
Data: 2019-02-23 22:00:15 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-23 o 04:54, Zenek Kapelinder pisze:
I tu jest problem.Wnioski nie są moje lecz cytowane. Wyjaśnię w czym rzecz. Mam zaprzyjaźniony warsztat samochodowy, w którym naprawiam moje auta od lat. Widziałem w nim przypadkiem efekty jakie wniósł gęsty jak galaretka olej w Mercu S500 i opisałem to tutaj. To spowodowało jedynie odruchy lekceważenia wśród grupowiczów. Nikomu i niczemu galaretka nie powinna szkodzić, to zwykły stan oleju - taka była konkluzja. Poprosiłem szefa firmy by dał mi znać gdy znajdzie kolejny przypadek long-life'owca. No i znalazł się dość szybko. W tym konkretnie m.in. ukręcił się wał wykorbiony (zapytałem się o prawidłowe nazewnictwo). Cylindry wymagają przetoczenia bo są porysowane i przegrzane tłoki. Przy demontażu tłoki trzeba było niemalże wykuwać. Jeżeli to norma w silnikach, to ok. Nie będę dyskutował bo się nie znam. Ja w swoim turbo-dieslu wymieniam olej co 15 tys. Przejechałem nim grubo ponad 100 tys. w 3 lata a poprzedni właściciel 180 tys i wszystko gra. W związku z tym zamierzam się stosować do być może głupiej Twoim zdaniem zasady regularnej wymiany oleju i filtrów. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-02-23 13:20:24 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
MĂłj silnik oleju nie pali.... | |
Farciarz z tego mechanika. Na kilkaset rozebranych silnikow nie widzialem tego co opisujesz. Pewno oleje za komuny byly lepsze. Inaczej wytlumaczyc sie tego nie da.
|
|
Data: 2019-02-23 23:24:38 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-23 o 22:20, Zenek Kapelinder pisze:
Farciarz z tego mechanika. Na kilkaset rozebranych silnikow nie widzialem tego co opisujesz. Pewno oleje za komuny byly lepsze. Inaczej wytlumaczyc sie tego nie da. Ok, rozumiem. U nich przerób aut jest wysoki - średnio 1 auto co 30 minut - jak wizualnie oceniam. Co miesiąc trafia się podobne do opisanego. Poprosiłem o egzemplarz Janusza oszczędzania na oleju i otrzymałem szybciutko. Co chwilę miałbym okazję do podobnych fotek. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-02-24 02:18:45 | |
Autor: Kris | |
MĂłj silnik oleju nie pali.... | |
W dniu sobota, 23 lutego 2019 23:24:45 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
Ok, rozumiem. U nich przerób aut jest wysoki - średnio 1 auto co 30 minut - jak wizualnie oceniam.Serwisujesz Swojego Merca pod namiotem przed Auchan?Bo tylko tam widywałem przerób 2 auta na godzine Ale oni opony ponoć wymieniają Nie tak dawno pisałeś że serwis Merca wychodzi Ciebie 8tys rocznie, to może faktycznie w takich pit-stopach go serwisujesz co to 30 minut i wypad Wtedy te 8tys na rok ma uzasadnienie;) Co miesiąc trafia się podobne do opisanego. Poprosiłem o egzemplarz Janusza oszczędzania na oleju i otrzymałem szybciutko. Co chwilę miałbym okazję do podobnych fotek. Jesteś taki typ że się nie dasz przekonać Wszyscy w tym wątku Tobie piszą że z tym silnikiem ze zdjęcia to jakaś lipa a Ty swoje Nie wiem jak w Mercach ale np. w multipli jak michą w kamień walnąłem i olej wyciekł to czerwona kontrolka się zapaliła i jeszcze kalkulator pokładowy(w Mercach takie sa?)zasugerował po niemiecku żebym dalej nie jechał. A zdjęcia które wstawiłeś- raczej nikt normalny nie uwierzy że to w wyniku niezmieniania oleju. No chyba ze ktoś normalnego oleju nie lał tylko jakies drogie wynalazki Kapelusznika Plonk Cavalino to grupowy idiota nie tylko drogowy jak sadzę ale wyżej jeden mądry post napisał-jak już zmieniać olej to lać taki oaa auta sugeruje i najtańszy z wyszukiwarki. Wszystkie wg tych samych norm robione w końcu sa. 5 litrów oleju z Orlenu w Biedronce ostatnio ok 50zł kosztowało, za wymiane na warsztacie raczej więcej jak 30zł nie skasują wiec w stówce się spokojnie można zmiescić |
|
Data: 2019-02-24 22:33:47 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-24 o 11:18, Kris pisze:
Jesteś taki typ że się nie dasz przekonać Znów Cię pogięło? Co Ty w ogóle komentujesz? Zenkowi odpisałem, że rozumiem, zgadzam się. Ty natomiast ni z gruszki ni z pietruszki wyjeżdżasz z tekstem, że nie daję się przekonać. Wiem, że złośliwości to Twoja życiowa ideologia lecz to, że po raz kolejny fabrykujesz fakty, kłamiesz tylko po to by było można z kogoś drwić, to już choroba. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-02-23 07:40:01 | |
Autor: Cavallino | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 23-02-2019 o 02:32, Marek S pisze:
W dniu 2019-02-23 o 02:20, Zenek Kapelinder pisze: Ściema. Co jak co, ale olej to Hondy żłopią w standardzie, nie ma opcji żeby nie wymagał CZĘSTYCH dolewek. Klient powiedział, że oleju nigdy nie wymienił, czy mechanik sobie to sam dopowiedział? |
|
Data: 2019-02-23 22:15:14 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-23 o 07:40, Cavallino pisze:
Ściema. Możliwe, tylko cytuję. Klient powiedział, że oleju nigdy nie wymienił, czy mechanik sobie to sam dopowiedział? Nie, klient powiedział, to co zacytowałem. Auto "nie pali oleju" oraz iż nie wymieniał go od ponad 100 tys. km. Trzeba brać pod uwagę, że mógł kłamać. Operuję jedynie cytatami. Serwis nie ma żadnego interesu w fabularyzowaniu zdarzeń więc ryzyko kłamstwa jest niewielkie. Sami mnie zaprosili do oglądania tego silnika. Wiesz, można wyśmiewać regularną wymianę filtrów i olejów. Ja to czynię i auto mi służy a sporo śmigam. Nie przekonuje mnie teoria, że wszelkie oleje i filtry w aucie są dane raz na zawsze. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-02-23 22:19:17 | |
Autor: Cavallino | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 23-02-2019 o 22:15, Marek S pisze:
W dniu 2019-02-23 o 07:40, Cavallino pisze: Wiesz, można wyśmiewać regularną wymianę filtrów i olejów. Ja to czynię i auto mi służy a sporo śmigam. Nie przekonuje mnie teoria, że wszelkie oleje i filtry w aucie są dane raz na zawsze. Tyle że TUTAJ dyskutujesz w tym temacie sam ze sobą. Nikt tutaj nie oponuje. Co najwyżej zwraca Ci się uwagę, że możesz mieszać rzeczywiste przyczyny problemu, z niesprawdzonymi opowieściami dziwnej treści. |
|
Data: 2019-02-23 22:37:46 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-23 o 22:19, Cavallino pisze:
Tyle że TUTAJ dyskutujesz w tym temacie sam ze sobą. Nie nawiązuje do "tutaj" w sensie wątku lecz paru wypowiedzi z przeszłości, które sygnalizują iż oleje są wieczne i nie należy ich wymieniać. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-02-24 07:57:07 | |
Autor: Cavallino | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 23-02-2019 o 22:37, Marek S pisze:
W dniu 2019-02-23 o 22:19, Cavallino pisze: Ja też nie. Chodziło mi o grupę. lecz paru wypowiedzi z przeszłości, które sygnalizują iż oleje są wieczne i nie należy ich wymieniać. Może czytasz niewłaściwych autorów. U mnie kapelusznicze odpady, albo wydziwy w rodzaju kogutka okupują kibel, więc nie widziałem tego typu kwiatków. Nie wszystko warto brać na poważnie. |
|
Data: 2019-02-23 02:07:59 | |
Autor: J.F. | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
Dnia Sat, 23 Feb 2019 00:58:23 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2019-02-22 o 23:33, J.F. pisze: No ale pisales, ze aluminium wyrwalo, a nie ze ... akumulator padl :-) J. |
|
Data: 2019-02-23 02:25:00 | |
Autor: Marek S | |
Mój silnik oleju nie pali.... | |
W dniu 2019-02-23 o 02:07, J.F. pisze:
Dnia Sat, 23 Feb 2019 00:58:23 +0100, Marek S napisał(a): Każdy akumulator był padnięty w tym aucie. Nawet nówka ze sklepu. -- Pozdrawiam, Marek |
|