Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   MĂłj silnik oleju nie pali....

MĂłj silnik oleju nie pali....

Data: 2019-02-22 15:35:19
Autor: sczygiel
MĂłj silnik oleju nie pali....
W dniu piątek, 22 lutego 2019 15:54:48 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
...powiedział gość stosujący long life i przejechaniu na nim jakiś 100 - 150 tys. km. To nie jest żart. Takie słowa właśnie padły gdy oddawał auto do serwisu :-D No i wcale się nie dziwię. Trudno palić olej w stanie stałym. :-D

Obiecałem Wam jakiś czas temu, że jak nadarzy mi się kolejna okazja zobaczenia silnika od wewnątrz jednego z takich wyznawców oszczędzania na oleju silnikowym, to uwiecznię to. Tak też uczyniłem. Ponoć długo używany olej ma lepsze właściwości smarne. Oto demo:

https://drive.google.com/file/d/1OEExmKB4W_GN6AgmX_IlKxdXgSzL0wZx/view?usp=sharing

https://drive.google.com/file/d/15nMV1V_Sx9J8yJpydLyuxVk30aWRW-Bs/view?usp=sharing

Poprzednio widziałem Merca S500 wyznawcy tejże religii. Przypomnę, że w jego przypadku, szybko poruszający się łańcuch rozrządu oblepiony gęstym żelem, w zasadzie galaretą, powodował takie siły, że w jego pobliżu zostały wyrwane kawałki z aluminiowego bloku silnika.



Brakuje ci jednego aspektu w tej historii.
Wg niektorych oleju nie trzeba wymieniac ale trzeba wymieniac filtr. I dolewac aby na bagnecie bylo ile trzeba.

I w tym przypadku historia sie nie klei. Bo jak mu nie spalal oleju to nie dolewal, nie dolewal to skad nagar?

To tak nawiasem...

Data: 2019-02-23 01:04:27
Autor: Marek S
Mój silnik oleju nie pali....
W dniu 2019-02-23 o 00:35, sczygiel@gmail.com pisze:

Brakuje ci jednego aspektu w tej historii.
Wg niektorych oleju nie trzeba wymieniac ale trzeba wymieniac filtr. I dolewac aby na bagnecie bylo ile trzeba.

Ależ napisałem - oleju nie palił więc nie był dolewany. Filtr - nie mam pojęcia, czy gość odczuwał potrzebę zmiany filtra bez zmiany oleju - wątpię. Ale to moje podejrzenia jedynie. Sfotografowałem, co mi pokazano nie jeden raz i opowiedziałem, co mechanicy mi przekazali. Wywiadów z właścicielami nigdy nie prowadziłem.Nie namawiam do niczego - nie odradzam. Jedynie boki zrywam gdy takie rzeczy widuję. A co do reszty - róbta co chceta.

I w tym przypadku historia sie nie klei. Bo jak mu nie spalal oleju to nie dolewal, nie dolewal to skad nagar?

To tak nawiasem...

To nie jest żaden nagar. Patykiem da się zebrać to coś aż do żywego metalu. Na zimno ma konsystencję towotu.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-02-23 12:18:29
Autor: sczygiel
MĂłj silnik oleju nie pali....
W dniu piątek, 22 lutego 2019 18:04:33 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
W dniu 2019-02-23 o 00:35, sczygiel@gmail.com pisze:

> Brakuje ci jednego aspektu w tej historii.
> Wg niektorych oleju nie trzeba wymieniac ale trzeba wymieniac filtr. I dolewac aby na bagnecie bylo ile trzeba.

Ależ napisałem - oleju nie palił więc nie był dolewany. Filtr - nie mam pojęcia, czy gość odczuwał potrzebę zmiany filtra bez zmiany oleju - wątpię. Ale to moje podejrzenia jedynie. Sfotografowałem, co mi pokazano nie jeden raz i opowiedziałem, co mechanicy mi przekazali. Wywiadów z właścicielami nigdy nie prowadziłem.Nie namawiam do niczego - nie odradzam. Jedynie boki zrywam gdy takie rzeczy widuję. A co do reszty - róbta co chceta.

> I w tym przypadku historia sie nie klei. Bo jak mu nie spalal oleju to nie dolewal, nie dolewal to skad nagar?
> > To tak nawiasem...

To nie jest żaden nagar. Patykiem da się zebrać to coś aż do żywego metalu. Na zimno ma konsystencję towotu.



No wiec masz do czynienia nie z takim co mu oleju nie palil tylko z glupkiem co wogole w auto nie zagladal.

Jakby chocby patyk oleju sprawdzil to by oleju dolal a jakby szefa castrola czytal to by filtr wymienil. I 300kkm by zrobil i sprzedal jako 170kkm.  I nastepny na forum by napisal ze hindy ciulate bo po 170kkm do kapitalki trzeba ;)

Data: 2019-02-23 22:21:37
Autor: Marek S
Mój silnik oleju nie pali....
W dniu 2019-02-23 o 21:18, sczygiel@gmail.com pisze:

No wiec masz do czynienia nie z takim co mu oleju nie palil tylko z glupkiem co wogole w auto nie zagladal.

Nie wykluczam. W końcu to tylko cytat jego słów.

Jakby chocby patyk oleju sprawdzil to by oleju dolal a jakby szefa castrola czytal to by filtr wymienil.

No ok. Ale z drugiej strony nie zatarłem ani turbiny, ani skrzyni biegów, ani obu mostów wymieniając regularnie oleje i filtry. Nie dosypuję drewnianych wiórów także. Jeżdżę sporo i lubię docisnąć gaz do dechy na rozgrzanym silniku. Nie odnotowuję żadnych negatywnych efektów tego.


--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-02-23 22:43:36
Autor: cef
Mój silnik oleju nie pali....
W dniu 2019-02-23 o 22:21, Marek S pisze:

No ok. Ale z drugiej strony nie zatarłem ani turbiny, ani skrzyni biegów, ani obu mostów wymieniając regularnie oleje i filtry. Nie dosypuję drewnianych wiórów także. Jeżdżę sporo i lubię docisnąć gaz do dechy na rozgrzanym silniku. Nie odnotowuję żadnych negatywnych efektów tego.

Jestem zwolennikiem regularnej wymiany oleju, ale czy nie przyszło Ci
do głowy, że takie same rezultaty osiągnąłbyś wymieniając
te oleje kilka razy rzadziej?
Ty wymieniasz co 15 tys - jest sporo modeli z proponowaną przez producenta
wymianą co 30 tys to znaczy, że pewnie 60 tys spokojnie przejedzie.
Prosty rachunek a tu flejm, że hej.

Data: 2019-02-23 23:33:06
Autor: Marek S
Mój silnik oleju nie pali....
W dniu 2019-02-23 o 22:43, cef pisze:

Jestem zwolennikiem regularnej wymiany oleju, ale czy nie przyszło Ci
do głowy, że takie same rezultaty osiągnąłbyś wymieniając
te oleje kilka razy rzadziej?

Ależ oczywiście, że tak! W końcu nie wygrałem w totka. Turbiniarze, po wymianie turbiny powiedzieli mi - nie idź tą drogą. Oni olejów nie wymieniają więc nie mają w takim doradztwie interesu. To samo powiedziano mi w w/w firmie, która wymienia oleje. Serwis ASO pomijam, bo oni mają dyspozycja z góry i zalecają wymianę co 20 tys.

Ty wymieniasz co 15 tys - jest sporo modeli z proponowaną przez producenta
wymianą co 30 tys to znaczy, że pewnie 60 tys spokojnie przejedzie.
Prosty rachunek a tu flejm, że hej.

Możliwe, że przejedzie 60 tys. a po 120 będzie generalka po zatartym silniku...

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-02-24 07:58:46
Autor: Cavallino
Mój silnik oleju nie pali....
W dniu 23-02-2019 o 22:43, cef pisze:
W dniu 2019-02-23 o 22:21, Marek S pisze:

No ok. Ale z drugiej strony nie zatarłem ani turbiny, ani skrzyni biegów, ani obu mostów wymieniając regularnie oleje i filtry. Nie dosypuję drewnianych wiórów także. Jeżdżę sporo i lubię docisnąć gaz do dechy na rozgrzanym silniku. Nie odnotowuję żadnych negatywnych efektów tego.

Jestem zwolennikiem regularnej wymiany oleju, ale czy nie przyszło Ci
do głowy, że takie same rezultaty osiągnąłbyś wymieniając
te oleje kilka razy rzadziej?

Dokładnie.
Ja robię tak jak producent przykazał (obecnie 30 kkm/2 lata), nie brandzlując się marką oleju (ma mieć tylko parametry jak w instrukcji, plus cena jak najniższa) i też nigdy nie miałem problemów z tego tytułu.

MĂłj silnik oleju nie pali....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona