Data: 2009-09-08 22:37:35 | |
Autor: Pawel Grzeda | |
ME2009: Polska - Litwa | |
Cavek pisze:
Tak tak widzialem ze juz w innym temacie ktos cos tam odszczekiwal ale ... TAKI mecz zasluguje na oddzielny temat. Spotkanie wspaniale od pierwszych minut az do IV kwarty kiedy to trzy straty z rzędu wyprowadziły mnie z równowagi :) Na szczęście Ignerski pokazał "lubelski" charakter (wczesniej 3x3 i pozniej ta akcja 3+1). Chwałcia dla wszystkich zawodników, wspaniały mecz, wielkie emocje. Oby tak dalej! Huh, ale mecz! Przyznam, ze nawet finaly Slaska z Anwilem nie wzbudzaly we mnie takich emocji. Ale od poczatku. Mecz z Litwa dla mnie zaczal sie wczoraj. Gdy wychodzilismy z hali po Bulgarii 2-3 tysiace Litwinow cieszylo sie razem z nami z wygranej, przybijalo piatki itd. Pozniej przekonalem sie jaka atmosfere zrobili na meczu z Turcja. Mimo, ze Leszczur swoim postem sprowadzil moje emocje na wlasciwy, wydawaloby sie, tor, to jednak ciezko bylo zasnac i nie kombinowac co by sie musialo zdarzyc aby Polacy wygrali z Litwa. Do tego musialem wstac wczesnie i pojechac na chwile do Berlina, wiec dzien zapowiadal sie ciezko. Przed hala bylem na godzine przed meczem. Mnostwo pewnych siebie Litwinow, ktorzy byli rownie przyjaznie nastawieni co wczoraj. Widac po nich, ze koszykowka w tym kraju jest jak religia. Swietnia sie bawia w ogrodku piwnym przy Pergoli. Gdy przez plac z iglica przetoczyla sie grupa prowadza doping z okazylymi bebnami mozna bylo zaczac sie zastanawiac, czy przypadkiem nie zagramy na wyjezdzie. Zwlaszcza po tym, co zaprezentowali dzien wczesniej. Na szczescie spiker w hali na szybko przed meczem zorganizowal doping i kibice litewscy zostali wgnieceni w siedzenia. Niestety. Cala atmosfere przyjaznie popsul jeden kretyn, ktory podczas osobistych, przy rozstrzygnietym wyniku, wbiegl na srodek parkietu i pokazal gola dupe w strone sektora A (to ten na ktory skierowana byla kamera glowna). Podobno w telewizji tego nie bylo widac. Koszykarsko. Lampe jest jednym z najlepszych PFow w Europie. 22 punkty (9/15), 10 zbiorek, 2 bloki przeciwko jednej z najlepszych druzyn swiata. Obrona? Nie mam pytan. Bracia blizniacy lacznie 4 pkt i 1/13 z gry. Do strat Logana chyba trzeba sie przyzwyczaic i je wkalkulowac. Gortat jest klasa sama dla siebie. Broni za trzech, co najbardzije uwidocznilo sie, gdy wszedl za niego Szewczyk. Szubarga dobrze, ale od drugiej kwarty lapaly go skurcze. Trzeba tez pamietac, ze gra z kontuzja plecow. Koszarek slaaaabo. pozdr PG |
|
Data: 2009-09-08 23:23:39 | |
Autor: L'e-szczur | |
ME2009: Polska - Litwa | |
On 8 Wrz, 22:37, Pawel Grzeda <grzed...@SPAMgazeta.pl> wrote:
Cala atmosfere przyjaznie popsul jeden kretyn, Kiedys chyba obowiazywal przepis zeby imprezy pokazywane na zywo byly puszczane z kilkusekundowym opoznieniem wlasnie po to, zeby wyeliminowac takie sytuacje. Moze dalej jest w mocy. Koszykarsko. Wygrajmy z Turcją to zaczne w to wierzyc :-) 22 punkty (9/15), 10 zbiorek, 2 bloki przeciwko jednej z najlepszych druzyn swiata. Litwa tak jak Hiszpania chyba nie przgotowala sie za dobrze (albo ma po prostu diabelnie wolny start). Tak jak Wlosi na Mundialu 82 ;-) Myslalem, ze Javtokas bedzie walił po 30ppg, a koles gra na poziomie ligi podworkowej. Poza tym Litwa nie ma dobrego rozgrywajacego i to widac gdy graja half- court-offense. W meczu z Turcja dzialalo jak trzeba, bo bylo bardzo duzo ruchu pilka, a dzisiaj juz nie starczylo albo sil, albo motywacji. Obrona? Nie mam pytan. Bracia blizniacy lacznie 4 pkt i 1/13 z gry. Yup. Poza tym ciesze sie, ze naszym wysokim chce sie wychodzic na obwod i kryc trojke. No i nie spodziewalem sie ze bedziemy w stanie tak czesto grac szybki atak. Po stracie kosza pilka jest na polowie przeciwnika po dwoch sekundach. W kilku akcjach Litwini nawet nie zdazyli przebiec linii srodkowej, a juz Logan robil wsad :-) Do strat Logana chyba trzeba sie przyzwyczaic i je wkalkulowac. Gdy jest w ruchu, wchodzi na kosz, czy odgrywa po penetracji - tak. Gdy jest podwajany na polowie i chce sie samodzielnie uwolnic - nie. Gortat jest klasa sama dla siebie. Broni za trzech, co najbardzije uwidocznilo sie, gdy Ale kilka pozytecznych zagran mial Roszyk. Koszarek mial dobry mecz z Bulgarią i dla mnie swoje zdanie wykonal. Musze powiedziec, ze bylem pod duzym wrazeniem gry Szubargi. Szybkie podania, obcinanie sie na zaslonach, rzuty - oby tak dalej. A tak z nieco innej beczki i przed dzisiejszym meczem - to co na boisku wyprawia Ilyasova przechodzi ludzkie pojecie. Wczorajszy mecz Turcja-Bulgaria ogladalem tylko przez pierwszych 15 minut, ale to wystarczylo. To nie Turkoglu jest najgrozniejszym zawodnikiem, a Ilyasova. Lampe i Ignerski beda mieli dzisiaj ciezka przeprawe w obronie. Z reszta Gortat tez nie bedzie mial latwo z kryciem Asika i Savasa. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-09-09 09:28:23 | |
Autor: Cavek | |
ME2009: Polska - Litwa | |
Pawel Grzeda pisze:
Niestety. Cala atmosfere przyjaznie popsul jeden kretyn, ktory podczas osobistych, przy rozstrzygnietym wyniku, wbiegl na srodek parkietu i pokazal gola dupe w strone sektora A (to ten na ktory skierowana byla kamera glowna). Podobno w telewizji tego nie bylo widac. To byl kretyn z Litwy czy z Polski? W TV nie było. Koszykarsko. Tru Tru :> Cavek |
|
Data: 2009-09-09 12:09:25 | |
Autor: Pawel Grzeda | |
ME2009: Polska - Litwa | |
Cavek pisze:
Pawel Grzeda pisze: Litwin. Szybko go zwineli z parkietu. pozdr PG |
|