Data: 2009-10-10 02:26:23 | |
Autor: yos | |
MEDIA apel - Jazda na SUWAK / Zakladke, Kampania społeczna | |
On 8 Paź, 22:37, "Miki" <sp...@interia.eu> wrote:
(...)Dobrą praktyką u kierowców w takich przypadkach byłoby stosowanie się Zamek błyskawiczny świetnie "sprawdza się" na zakorkowanym wylocie z Bielska-Białej w kierunku Katowic. Najpierw z trzech pasów ruchu odpada skrajny prawy do skrętu do centrum handlowego, więc bystrzaki- inaczej pakują się na środkowy. Potem skrzyżowanie, za którym z prawej strony jest wylot z tego samego CH. Czyli na środkowy pas znów pakują nam się ci, którzy wyjeżdżają z CH plus ci, którzy po prostu objechali zakorkowane skrzyżowanie przez parking CH. Kilkadziesiąt metrów dalej droga zwęża się do jednego pasa - tym razem na środkowy pas pakują nam się ci z lewej. Kilka metrów dalej mamy kolejny dolot z prawej strony - zakorkowany wlot ze ślimaka, czyli na nasz środkowy pas znów pakują nam się inni, tym razem z prawej strony. Więc... Zamek błyskawiczny sprawdza się doskonale. Wszyscy pasywnie lub agresywnie wjeżdżają na zakładkę. Jest tylko jeden mały szkopuł - ten kto wybierze środkowy, nie kończący się i niezwężający pas - stosując zakładkę - nie dojedzie NIGDY do celu, bo w wyniku czterech zakładek na 200 metrach mamy kumulację jak w totku i środkowy pas STOI w miejscu. Cały ruch "opływa" ten pas z lewej i z prawej. I oczywiście zakładeczki, bo tak wypada, a jak nie wypada to szkoda lakieru. Tak więc zakładki nie są lekarstwem na całe zło tego świata. I paru regulatorów akurat w tym miejscu czasem upłynnia ruch. -- yos |
|