On Wed, 13 Jan 2010, Ranger wrote:

Witam,
minął rok, firma ma już 6 miesięcy, przydałoby się rozliczyć z podatku. Do tej pory wszelkie obliczenia robiłem w Excelu i udawało się nie płacić zaliczek na podatek więc uzupełnienie kpir odwlekałem

....tak z ciekawości: a co stoi na przeszkodzie, aby na tym Excelu
poprzestać? SKORO WYSTARCZAŁ...

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 13 Jan 2010, Ranger wrote:

Witam,
minął rok, firma ma już 6 miesięcy, przydałoby się rozliczyć z podatku. Do tej pory wszelkie obliczenia robiłem w Excelu i udawało się nie płacić zaliczek na podatek więc uzupełnienie kpir odwlekałem

...tak z ciekawości: a co stoi na przeszkodzie, aby na tym Excelu
poprzestać? SKORO WYSTARCZAŁ...

Bo nie ma nastu kolumn, tak jak KPiR, tylko 3: koszty, przychody, dochód?

--
Liwiusz

On Thu, 14 Jan 2010, Liwiusz wrote:

Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 13 Jan 2010, Ranger wrote:

Witam,
minął rok, firma ma już 6 miesięcy, przydałoby się rozliczyć z podatku. Do tej pory wszelkie obliczenia robiłem w Excelu i udawało się nie płacić zaliczek na podatek więc uzupełnienie kpir odwlekałem

...tak z ciekawości: a co stoi na przeszkodzie, aby na tym Excelu
poprzestać? SKORO WYSTARCZAŁ...

Bo nie ma nastu kolumn, tak jak KPiR, tylko 3: koszty, przychody, dochód?

  No, limit w excelu to coś 32767[1], więc sobie może dorobić ;)

  Nie proponowałem na poprzestaniu "na tym co jest", lecz poprzestanie
na Excelu :D

[1] a może 256, a tylko wierszy 2^16, ale i tak mu starczy :)

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news pisze:

On Thu, 14 Jan 2010, Liwiusz wrote:

Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 13 Jan 2010, Ranger wrote:

Witam,
minął rok, firma ma już 6 miesięcy, przydałoby się rozliczyć z podatku. Do tej pory wszelkie obliczenia robiłem w Excelu i udawało się nie płacić zaliczek na podatek więc uzupełnienie kpir odwlekałem

...tak z ciekawości: a co stoi na przeszkodzie, aby na tym Excelu
poprzestać? SKORO WYSTARCZAŁ...

Bo nie ma nastu kolumn, tak jak KPiR, tylko 3: koszty, przychody, dochód?

 No, limit w excelu to coś 32767[1], więc sobie może dorobić ;)

 Nie proponowałem na poprzestaniu "na tym co jest", lecz poprzestanie
na Excelu :D

[1] a może 256, a tylko wierszy 2^16, ale i tak mu starczy :)

   Obawiam się, że księgowość to trochę więcej niż kilka kolumn w excelu. Dla zupełnych laików polecam jednak MKR, po wcześniejszym zapoznaniu się z programem.

   Z kolei - IMHO - nie da się na odległość nauczyć tego programu, jeśli wcześniej nie prowadziło się przez kilka miesięcy swoich ksiąg w formie papierowej. Albo najpierw trzeba mieć pojęcie co to jest KPiR, czy ewidencja VAT i jak się ją wypełnia, a potem startować z programem, albo obsługi musi uczyć ktoś, kto wie jak to ma być. Inaczej można narobić wiele błędów...

--
Liwiusz

W dniu 2010-01-14 15:29, Liwiusz pisze:

  Obawiam się, że księgowość to trochę więcej niż kilka kolumn w excelu.
Dla zupełnych laików polecam jednak MKR, po wcześniejszym zapoznaniu się
z programem.

Dla zupełnych laików to ja polecam StreamSoft Ala. Ja zaczynałem od tego
programu w wersji Light ze ś.p. Entera i to był dla mnie wzorzec
przyjazności interfejsu oraz prowadzenia za rączkę wszędzie.

Teraz używam MKRP, bo Enter umarł i już nie ma corocznych darmowych
Al... Wiem, wiem, mogę sobie kupić wersję płatną, ale po 10 latach
nauczyłem się już rozumieć takie programy i jakoś pokonuję MKRP, więc
zasknerzyłem na Ala+Ewa, zwłaszcza że zamarzył mi się magazyn, a Ewa w
wersji podstawowej nie ma magazyna, więc koszty rosły. A MKRP była za
coś koło 5zł, to wziąłem :D

Ale znajomej sprzedałem właśnie Alę i Ewę i jako osoba zupełnie
nieukomputerowiona, całkiem dobrze sobie w tym radzi, a jak widzę jej
podejście, to z MK RP by se nie poradziła :D

A tak a propos podejścia, dzisiaj miałem taką akcję z klientką:

Ona: proszę przyjść, drukarka mi nie drukuje niektórych dokumentów.

Ja: Proszę pokazać.
(na szczęście mnie tknęło, bo bym tracił czas na drukarkę)
Ona: [
uruchamia IE, wyszukuje w rozwijadełku z historią Onet.
Potem rozwija i wyszukuje Google
potem wpisuje w szukarkę googla https
ie podpowiada autopodpowiadaniem https://cośtam.pzu.pl
ona szuka goglami idealnie wklepanego adresu
adres znajduje się na 1 pozycji
ona klika w pozycję numer dwa, chwilę czyta.
cofa do googla, zauważa pozycję nr 1
wchodzi na portal https używany przez nią często do czegośtam
loguje się
wchodzi w drukowanie
portal generuje PDFa, ale w systemie nie ma acrobata
     ]
    O! Widzi pan, nie drukuje.

Ja: (o jak dobrze, że spytałem)
[instaluję acrobata, restart windowsa]
proszę sprawdzić czy działa.
Ona: [ponownie cała procedura znajdywania :D]
No. Teraz działa.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 2010-01-14 15:29, Liwiusz pisze:

  Obawiam się, że księgowość to trochę więcej niż kilka kolumn w excelu.
Dla zupełnych laików polecam jednak MKR, po wcześniejszym zapoznaniu się
z programem.

Dla zupełnych laików to ja polecam StreamSoft Ala. Ja zaczynałem od tego
programu w wersji Light ze ś.p. Entera i to był dla mnie wzorzec
przyjazności interfejsu oraz prowadzenia za rączkę wszędzie.

Teraz używam MKRP, bo Enter umarł i już nie ma corocznych darmowych
Al... Wiem, wiem, mogę sobie kupić wersję płatną, ale po 10 latach
nauczyłem się już rozumieć takie programy i jakoś pokonuję MKRP, więc
zasknerzyłem na Ala+Ewa, zwłaszcza że zamarzył mi się magazyn, a Ewa w
wersji podstawowej nie ma magazyna, więc koszty rosły. A MKRP była za
coś koło 5zł, to wziąłem :D

Ale znajomej sprzedałem właśnie Alę i Ewę i jako osoba zupełnie
nieukomputerowiona, całkiem dobrze sobie w tym radzi, a jak widzę jej
podejście, to z MK RP by se nie poradziła :D

Chłopaki ja wiem, że to trochę jak strzelanie z armaty do wróbli ale klepanie wszystkiego w pisemnej kpir to takie... XX wieczne ;)
Poza tym jak widzicie ilość rzeczy które używałbym jest ograniczona, jednocześnie byłby to znakomity wstęp żeby w przyszłości ew. użytkować program w szerszym zakresie.
A w excelu mam tylko podsumowania, bez formy kpir więc i tak potrzebuję jakoś to zrobić.
To co jest ktoś chętny żeby poświęcić z 15 min, na szybki start MKR? :)
Help w programie jest stworzony dla tych którzy używają magazynu i sprzedają towary, o usługach jest szczątkowo i to w zakresie mnie nie dotyczącym stąd nie chcę czegoś sp*** na początku i brnąć bez sensu dalej. Po co wyważać otwarte drzwi skoro ktoś już przelał krew w tej materii :)
Pozdrobegin:vcard
fn:Ranger
n:;Ranger
email;internet:news@finaro.pl
x-mozilla-html:TRUE
version:2.1
end:vcard

W dniu 2010-01-14 23:43, Ranger pisze:

To co jest ktoś chętny żeby poświęcić z 15 min, na szybki start MKR? :)

odezwij się do mnie na GG[1] z konkretnymi pytaniami, to porozmawiamy.

[1] Mam firewalla na niedodanych do listy, więc jak trafisz na Online,
to zapyta o odblokowanie, ale jak trafisz jak jestem offline, to twoja
odezwa zaginie (taki błąd w module firewalla). Więc spróbuj wtedy ponownie.

--
Przemysław Adam Śmiejek

On Thu, 14 Jan 2010, Ranger wrote:

A w excelu mam tylko podsumowania, bez formy kpir więc i tak potrzebuję jakoś to zrobić.

  Toć podpuszczałem, żeby zrobić we właściwej formie :)

  Ale tak OT: w aktualnym CHIPie (DVD) jest program FS-Księga.

  Nie używałem, nie znam, piszę że jest ("z czasopismem").

pzdr, Gotfryd

On Thu, 14 Jan 2010 21:29:43 +0100, Przemysław Adam Śmiejek
<niechce@spamu.pl> wrote:

uruchamia IE, wyszukuje w rozwijadełku z historią Onet.
Potem rozwija i wyszukuje Google
potem wpisuje w szukarkę googla https
ie podpowiada autopodpowiadaniem https://cośtam.pzu.pl
ona szuka goglami idealnie wklepanego adresu
adres znajduje się na 1 pozycji
ona klika w pozycję numer dwa, chwilę czyta.
cofa do googla, zauważa pozycję nr 1

Wlasnie, na czym to polega i gdzie jest logika ze ludzie majac i
znajac na pamiec adres wpisuja go w okienku szukaj zamiast w oknie
adresu? :) Widzialem to juz wiele razy... Nie pojmuje :)


WAM
--
Kupię mieszkanie w budynku z cegły - Szczecin w SM DĄB,
ulice: BeĹźowa, Romantyczna, Gwarna, Swojska, Nad Rudzianka,
45 – 57 m.kw, piętro: 0-2, poziom wykończenia: dowolny
Bez pośredników! tel. 668 694 602 po godz. 17

On 16 Sty, 16:53, WAM <nos...@nowam.nopl.pl> wrote:

Wlasnie, na czym to polega i gdzie jest logika ze ludzie majac i
znajac na pamiec adres wpisuja go w okienku szukaj zamiast w oknie
adresu? :) Widzialem to juz wiele razy... Nie pojmuje :)

Bo dla "ludzi" przeglądarka=wyszukiwarka.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski