Data: 2016-06-19 04:09:31 | |
Autor: stevep | |
Ma miĹa bÄ dz spokojna, nie w caĹym Ĺwiec ie wojna, nie kaĹźda kula celna. | |
# Szefowa kancelarii premiera Beata Kempa oskarżyła poprzedników o nadużycia w KPRM. W ślad za tym do prokuratury miało być skierowane doniesienie. Zostało jednak wstrzymane, bo uderzało w obecnego dyrektora KPRM.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej Wystąpienie Kempy podczas słynnego audytu rządów PO-PSL 11 maja 2016 r. należało do najbarwniejszych tego dnia. Szefowa KPRM ogłosiła, że "tsunami niegospodarności, marnotrawstwa, lekceważenia nie ominęło również Kancelarii Prezesa Rady Ministrów." Głównym bohaterem negatywnym wystąpienia Kempy było Centrum Usług Wspólnych KPRM. To instytucja zajmująca się obsługą administracyjno-logistyczną rządu. Zapewnia m.in. bazę poligraficzną (druk dokumentów rządowych), transportową, lokalową, w tym również mieszkania dla urzędników państwowych. CUW nadzoruje także przetargi na zamówienia składane przez administrację. Kempa wyliczyła straty CUW na prawie pół miliona złotych, mówiła o niepotrzebnych wydatkach na nagrody, hotele i delegacje (łącznie ok. miliona złotych) oraz o błędnych decyzjach, jak np. wynajęcie na 20 lat zewnętrznej firmie nieruchomości CUW i wyprowadzenie części usług poza Centrum. Szefowa KPRM wytykała też, że w CUW "doszło do nieprawidłowości w zakresie wypłaty pracownikom dodatkowych wynagrodzeń rocznych, tzw. trzynastek. Wysokie nagrody należały się dyrektorom, natomiast jeśli chodzi o trzynastki dla pracowników, były problemy, i to bardzo duże". Powiedziała: "Dopiero nasza ekipa poradziła sobie z tym problemem". Kempa zapowiedziała w Sejmie skierowanie zawiadomień do prokuratury w sprawie nadużyć w CUW. Miały one dotyczyć nie tylko szkód materialnych, ale też zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, poprzez wynajęcie zewnętrznemu podmiotowi pomieszczeń, oraz niedopełnienia obowiązków, poprzez opóźnienia publikacji kilkudziesięciu ustaw. Ale po wystąpieniu Kempy prokuratura została zawiadomiona o tylko jednym, niezbyt zresztą poważnym przestępstwie. Chodziło o sfinansowanie studiów podyplomowych dla niektórych urzędników. Co z resztą? Beata Kempa nie miała czasu o tym porozmawiać z "Wyborczą". Skierowała nas do swojego zastępcy, Pawła Szrota, on jednak nie zareagował na prośbę o kontakt. Tymczasem według naszych źródeł o oskarżeniach wygłoszonych podczas audytu w Kancelarii mówi się niechętnie i z zażenowaniem. Powód? Doniesień do prokuratury w sprawie CUW było znacznie więcej. Nie wyszły jednak poza Kancelarię, a stanowisko dyrektora CUW stracił Paweł Przychodzeń. To on napisał doniesienia, które z grubsza pokrywały się z zarzutami wygłoszonymi przez Kempę. Miał jednak pecha, bo część zawiadomień uderzała w obecnego dyrektora generalnego KPRM Tomasza Buławę. Buława za rządów PO-PSL był dyrektorem administracyjnym CUW, następnie pełnił obowiązki szefa Centrum, a we wrześniu 2013 r.. został jego dyrektorem. Tak jak całe kierownictwo z czasów rządu PO-PSL ponosi odpowiedzialność za domniemane nadużycia i niekorzystne decyzje Centrum. - Kiedy doniesienia trafiły na biurko Kempy i zapoznał się z nimi Buława, wybuchła awantura. W efekcie zawiadomienia wycofano, a Przychodzeń podał się do dymisji - opowiada nasz informator z kancelarii premiera. Jak dodaje, "żadnych nowych doniesień po audycie raczej już nie będzie, a o sprawie wszyscy chcą zapomnieć". Według tej relacji cała sprawa to odprysk wojny pomiędzy ludźmi Zbigniewa Ziobry (z którego partii wywodzi się min. Kempa) a Mariusza Kamińskiego, koordynatora służb specjalnych. Tomasz Buława był jednym z nielicznych urzędników ekipy pierwszego rządu PiS, którzy zostali na kolejne lata w administracji rządowej. Z Kempą i Ziobrą poznał się, gdy w latach 2005-07 pracował na kierowniczym stanowisku w resorcie sprawiedliwości, gdzie Ziobro był ministrem, a Kempa podsekretarzem stanu. Kempa ma do Buławy pełne zaufanie. Z kolei Paweł Przychodzeń razem z Kamińskim działał w NZS i Lidze Republikańskiej, potem był szefem jego biura poselskiego i pracownikiem kancelarii premiera oraz Prezydenta RP. Do CUW został skierowany, by tropić nadużycia i uzdrowić sytuację. Zaczął od doniesienia, które - jak się okazało - uderzyło w niewłaściwą osobę. # Ze strony: http://skroc.pl/54f6c I nie każda Buława w plecaku. -- stevep |
|
Data: 2016-06-19 18:55:02 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Ma miła bądz spokojna, nie w całym świecie wojna, nie każda kula celna. | |
stevep pisze na pl.soc.polityka w niedziela, 19 czerwca 2016 04:09 :
Tu jest dobry kawałek :-) Kempa zapowiedziała w Sejmie skierowanie zawiadomień do prokuratury w |
|