Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Mało nas,

Mało nas,

Data: 2017-01-22 06:56:24
Autor: Rowerex
Mało nas,
W dniu sobota, 21 stycznia 2017 18:21:26 UTC+1 użytkownik andrzej...@gmail.com napisał:
Już po raz któryś, ze smutkiem, stwierdzam, że marnie z tym rowerowaniem, przynajmniej w Krakowie. Ok. 13-ej wybrałem się do sklepu, niecałe 4 km.

Szedłem sobie w ubiegłym tygodniu do pracy - z lewej sznurek samochodów jadących w tempie pieszego, a przede mną na chodniku dwóch idących mężczyzn rozprawiało o "pladze rowerzystów". Z prawej jest asfaltowa DDR, mimo że była tego dnia odśnieżona, bez śniegu, lodu i błota pośniegowego, to jednak niemal pusta.

Miałem ochotę się wtrącić i wskazać na "plagę" z lewej, ale się jednak wstrzymałem...

Tak niemal filozoficznie - najważniejsza dla ludzi jest izolacja, maksymalne odcięcie się od świata zewnętrznego, od jego "zagrożeń", a samochód stwarza właśnie taką iluzję izolacji i bezpieczeństwa.

Dyskutowałem kiedyś z pewną osobą na temat odwożenia dzieci do szkoły - argument owej osoby był taki, że droga do szkoły jest dla dziecka zbyt niebezpieczna, dlatego dzieci należy do szkoły zawozić - ja an to, że czytałem, że w takiej Japonii już najmłodsze dzieci muszą do szkoły dotrzeć samodzielnie, a w odpowiedzi usłyszałem, że "to Polska, nie Japonia". Przypomniał mi się wtedy protest rodziców pewnej szkoły w moim mieście, których rozsierdziło to, że na ulicy przy której jest szkoła postawiono zakaz wjazdu i trzeba było wysadzać dzieci z samochodów 200m przed szkołą...

Czyli co? Izolujemy! Dzieciak z rana pod pełną kontrolą w szczelnym opakowaniu do więźniarki, wypuszczamy z więźniarki tuż pod bramę więzienia, jeszcze by pasował policjant przed więzieniem i wieżyczki ze strażnikami, a po odsiadce więzień ponownie do więźniarki i do nocnej przechowalni zwanej "domem". Przesadzam? Pewnie tak. A jaki ma to związek z rowerami? Marznąć? Nie mieć ochronnej blachy wokół siebie, radia, ogrzewania, klimatyzacji? A ogóle to jak się jeździ rowerem? Nie ma to kierunkowskazów - może niepotrzebne, można kupić rower bez świateł - może też niepotrzebne. Chodzić piechotą? A jeszcze mnie ktoś przejedzie, napadnie, to zbyt niebezpieczne! Po wielkiej galerii handlowej mogę chodzić, są strażnicy, kamery, ale chodzić po mieście, to zbyt ryzykowne! W ogóle, to samochód jest lepszy, miły przytulny bezpieczny a im większy tym lepszy (po SUV'ach pora na pick-upy, a potem prosta droga do monster-trucków!). Chodzić piechotą? Nogi bolą, ślisko, deszcz. Komunikacja zbiorowa? To dla emerytów... Gdyby tak jeszcze na Rysy, Gubałówkę i każdą plażę na Bałtykiem można było wjechać własnym samochodem....

;-)

Pozdr-
-Rowerex

Mało nas,

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona