Data: 2012-08-20 14:58:34 | |
Autor: Jacek Biały | |
Macierewicz, patriarcha i opium lda ludu | |
Okoliczności wizyty patriarchy Cyryla I pokazały, w jak beznadziejnych
rękach jest polska racja stanu. Przykład na to dał Antoni Macierewicz, który po wypowiedziach arcybiskupa Michalika zaczął się za niego tłumaczyć, że wielebny nigdzie nie powiedział słowa 'zamach'. Owa egzegeza słów arcybiskupa ze strony polityka PiS świadczy o tym, że do michników, wałęsów i innych 'zrajców' nie dołączyli jeszcze hierarchowie polskiego kościoła. I trudno oczekiwać, aby miało to nastąpić, gdyż pisowska klątwa zaczęła już brnąć w zupełnie innym kierunku. Myślę tu o ziobrystach, którzy ze strachu przed wspomnianą klątwą starają się dokładnie replikować ideową linię Jarosława Kaczyńskiego. Pozostaje więc im życzyć tego, aby ostatnie enuncjacje w kontekście wizyty moskiewskiego patriarchy podziałały na nich jak kubeł zimnej wody. Chodzi także o inną wypowiedź Macierewicza, w której zdawał się on nawoływać do tego, aby moskiewski patriarcha przyczynił się do ujawnienia prawdy na temat smoleńskiej katastrofy. : Drodzy Państwo! Moskiewski Patriarcha Cyryl nie po to został moskiewskim patriarchą, aby grzebać w szczegółach smoleńskiej katastrofy, ani też nie po to, żeby szkodzić wizerunkowi Putina w rosyjskiej cerkwi. Nagonka na piosenkarki Pusy Riot, do jakiej patriarcha walnie się przyczynił świadczy o tym, że jest on człowiekiem Putina i takim pozostanie zapewne do śmierci. Zresztą ani w Rosji dzisiejszej, ani w bolszewickiej nie była możliwa kariera duchowna bez całkowitej lojalki wobec komunistycznego aparatu i jego służb mundurowych. Nie dużo lepiej sprawy wyglądają w Polsce, gdzie po latach ciężkiej pracy komunistom udało się sprowadzić polski kościół do marksistowskiej formuły 'opium dla ludu'. Stało się tak mimo wypadku przy tej pracy, jakim było powołanie Wojtyłły na papieża. Można wręcz powiedzieć, ze wypadek ten wiele polskich komunistów nauczył, że pontyfikat JPII potrafili nawet wykorzystać dla siebie. Wszak okrągły mebel montowano z jego imieniem na ustach, wszak ideologia GazoWni jest przewrotnym rozwinięciem jego nauk. Przykładem tego jest idea pojednania, która według wszelkich moralnych kanonów powinna opierać się na prawdzie. Przynajmniej według takich kanonów odbywało się przed laty pojednanie biskupów polskich i niemieckich Jak sprawy wyglądają dzisiaj, pragnął to zapewne wyrazić Antoni Macierewicz w swoich słowach pod adresem moskiewskiego patriarchy. Szkoda tylko, że nikt z politycznej szkoły Jarosława Kaczyńskiego nie skierował wcześniej podobnych słów do hierarchów polskiego kościoła. Kłamstwo smoleńskie nie jest pierwszym kłamstwem III RP. Pozdrowienia jb |
|