Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Mafia w Warszawie wyłudza pieniądze i kamienice

Mafia w Warszawie wyłudza pieniądze i kamienice

Data: 2018-03-22 11:03:04
Autor: u2
Mafia w Warszawie wyłudza pieniądze i kamienice
https://www.salon24.pl/u/zbigniewkuzmiuk/853472,mafia-w-warszawie-wyludzala-pieniadze-i-kamienice-ze-wsparciem-z-budzetu-panstwa

Mafia w Warszawie wyłudzała pieniądze i kamienice, ze wsparciem z budżetu państwa

Dział: Polityka, Temat: Reprywatyzacja


Mafia w Warszawie wyłudzała pieniądze i kamienice, ze wsparciem z budżetu państwa


1. Wczoraj Komisja Weryfikacyjna pod przewodnictwem Patryka Jakiego zaprezentowała raport dotyczący wyłudzeń zarówno środków finansowych jak i nieruchomości w naturze przez grupę mecenasa Roberta N. (przez wiele lat dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, brata urzędniczki zatrudnionej w ministerstwie sprawiedliwości za rządów PO-PSL, beneficjentki wielu milionów złotych pochodzących z tego procederu).


Z tego raportu wynika, że w latach 2010-2015 prezydent miasta stołecznego Warszawy wydała na rzecz grupy mecenasa Roberta N. aż 82 decyzje odszkodowawcze, na podstawie których z budżetu miasta wypłacono 119 mln zł odszkodowań.


Okazuje się, że z tej kwoty aż 70 mln zł uzyskali bliscy mecenasa Roberta N, wspomniana wyżej urzędniczka z resortu sprawiedliwości Marzena K. i Janusz P. (obecnie wszyscy oni przebywają w areszcie w związku z tą aferą).


2. Ale ta grupa wyłudzała nie tylko pieniądze, ale także nieruchomości w naturze, jak ustaliła Komisja Weryfikacyjna mecenas Robert N. brał udział przy zwrocie aż 46 takich nieruchomości w Warszawie (każda z nich była warta kilkadziesiąt milionów złotych).


Komisja wprawdzie nie twierdzi, ze wszystkie te decyzje zwrotowe miały charakter wyłudzeń, ale ze zbadanych dogłębnie 4 takich decyzji (Chmielna 70, Poznańska 14, Marszałkowska 43 i Mokotowska 63), aż 3 z nich były niezgodne z prawem.


W związku z tym Komisja podjęła rozstrzygnięcia o nieważności wcześniejszych decyzji reprywatyzacyjnych podjętych przez prezydenta Warszawy i nieruchomości te trafiły do zasobów stolicy kraju.


3. Skoro tylko jednak grupa wyłudzaczy zarówno pieniędzy jak i kamienic potrafiła działać z takim rozmachem, to rzeczywiście coraz trudniej nawet bogatej Warszawie było się wywiązać z zobowiązań, które powstawały w ramach procesów reprywatyzacji.


Dlatego jeszcze w 2013 roku prezydent miasta stołecznego Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (wtedy wiceprzewodnicząca Platformy), zwróciła się do premiera Donalda Tuska z prośbą o wsparcie z budżetu państwa.


I o dziwo mimo kłopotów budżetu państwa (brakowało pieniędzy na wszystko) takie wsparcie otrzymała, była to kwota 600 mln zł, która miała być wypłacona w ciągu 3 najbliższych lat (2014-2016).


Budżet państwa (dokładnie Fundusz Reprywatyzacyjny) wypłacił Warszawie 400 mln zł, ostatnia transza, która miała być wypłacona na początku 2016 roku, została zablokowana przez ministra skarbu Dawida Jackiewicza, bo już wtedy mówiło się, że reprywatyzacją w stolicy zajmuje się także mafia.


4. O te pieniądze bardzo ostro upominał wtedy wiceprezydent Jarosław Jóźwiak, pisząc do ministra skarbu, że dzięki środkom finansowym pochodzącym z budżetu państwa w ciągu 2 lat (2014-2015), udało się zakończyć aż 376 wniosków reprywatyzacyjnych, na które wypłacono kwotę ponad 550 mln zł.


Z kolei ,,Gazeta Stołeczna", cytując ówczesnego senatora Marka Borowskiego pisała tak ,,to jest zorganizowany atak Prawa i Sprawiedliwości na Warszawę, która nie jest ich", sugerując, że blokada ostatniej transzy 200 mln zł przez ministra skarbu ma charakter polityczny.


Minister skarbu ostatecznie pieniędzy nie przekazał, teraz okazuje się, że wyłudzanie odszkodowań w Warszawie w postaci odszkodowań i nieruchomości w naturze, przybrało takie rozmiary, że nawet gdyby tak zorganizowaną reprywatyzację wspierał budżet państwa to i on nie dałby rady.

Opublikowano: 22.03.2018 06:07.


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2018-03-22 12:42:51
Autor: Ciemny Lud - \(c\) J.Kurski -TVPiS
Mafia w Warszawie wyłudza pieniądze i kamienice

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:5ab37f56$0$1005$65785112news.neostrada.pl...
https://www.salon24.pl/u/zbigniewkuzmiuk/853472,mafia-w-warszawie-wyludzala-pieniadze-i-kamienice-ze-wsparciem-z-budzetu-panstwa

Mafia w Warszawie wyłudzała pieniądze i kamienice, ze wsparciem z budżetu
państwa

http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/pozyczya-kaczynskiemu-200-tys-z-dostaa-fuche-od-pis_787164.html

http://natemat.pl/119717,prywatna-republika-jaroslawa-kaczynskiego-firma-srebrna-ktora-chce-zbudowac-wiezowiec-to-finansowe-zaplecze-pis

https://prawda2.info/viewtopic.php?t=16334

A TO BYŁO ZA KACZYŃSKICH

W 1990 roku, parę miesięcy po tym jak powstała PC, powstaje spółka Telegraf.
W radzie nadzorczej tej spółki zasiadają Jarosław i Lech Kaczyńscy, Maciej
Zalewski, Andrzej Urbański, Krzysztof Czabański. W ciągu dziesięciu miesięcy
działalności `Telegrafu', kapitał założycielski wzrósł 150 razy i zatrzymał
się na poziomie 2 milionów dolarów. Spółka miała ambitne cele, lotniska,
telewizje, stacje benzynowe, wydawnictwa. Kasę `Telegrafu', zasilało wiele
podmiotów, głownie państwowe: Państwowy Bank Przemysłowo - Handlowy
ofiarował 11miliardów starych złotych, państwowy Budimex wykupił udziały za
9 miliardów złotych. 15 miliardów kredytu wziął ,,Telegraf" z państwowego
Kredyt Banku , z Banku Rozwoju Energetyki 18 miliardów złotych. Baksik i
Gąsiorowski twierdzą, że Art-B, przekazała spółce 57 miliardów złotych.
(starych). Spółkę Telegraf podejrzewano o udział w aferze FOZZ, jakieś
niejasne kontakty z dziwnym biznesmenem Pineiro i parę innych dziwnych
kontaktów. Co się stało ze spółką `Telegraf'? Spółka padła w niejasnych
okolicznościach. Co jest najbardziej ciekawe w całej sprawie? Najbardziej
ciekawe są losy założycieli i powiązanych z `Telegrafem':
1) Maciej Zalewski, zostaje w 2002 roku, skazany za wymuszanie łapówkę od
prezesów ART. B. ART. B miała wyłożyć największą kase na Telegraf
2) Adam Glapiński, działacz PC, powiązany z `Telegrafem', bliski znajomy
Dochnala, dziś szef Polkomtela, miał co najmniej dziwny stosunek do głównego
bohatera afery FOZZ, skazanego już Żemka. W czasie gdy Glapiński był
ministrem w rządzie Olszewskiego, Żemek był przez niego wysuwany jako
kandydat na wiceszefa NBP!
3) Niezwykle dziwne jest to, że aferę FOZZ zamknęli, po wielu latach dwaj
ludzie. Był to sędzia Kryże, który wręcz brawurowo prowadził sprawę i
prokurator, UWAGA, Kaczmarek. Obaj panowie mimo beznadziejnej, PZPRowskiej
przeszłości, zwłaszcza Kryże, dostają od Jarosława Kaczyńskiego
ministerialne stołki.
4) Andrzej Urbański, członek KLD Donalda Tuska, wylatuje z kancelarii
prezydenta, po artykule ukazującym jego powiązania z baronem SLD Nawratem.
Wraca po cichu do kancelarii Jarosława Kaczyńskiego, a potem zostaje
prezesem TVP i członkiem kolegium IPN.
5) Czabański jak wszyscy wiemy członek PZPR, zostaje prezesem Polskiego
Radia.
Z wyjątkiem skompromitowanego Zalewskiego, który siedział, wszyscy ludzie z
Telegrafu, są dziś tuzami w biznesie i mediach.

II Fundacja prasowa Solidarność.
Założona przez Kaczyńskich, uwłaszczona na majątku RSW Prasa Ksiązka Ruch,
przejęła, 13 maja 1991 praktycznie bez przetargu ,,Express Wieczorny". Parę
lat później `Express wieczorny' sprzedała, za 26 miliardów złotych, plus 9,1
miliarda, co stanowiło zwrot pożyczki zaciągniętej przez Jarosława
Kaczyńskiego w 1991 roku, na potrzeby kampanii wyborczej PC, partii
Kaczyńskiego. Fundacja Kaczyńskiego, kupiła następna gazetę i dwie
drukarnie, ponieważ podobnie jak w przypadku Telegrafu dostała od Banku
Przemysłowo-Handlowego 1,2 miliarda złotych (starych). Z tym bankiem
Fundację łączą osobliwe kontakty, budynki które fundacja otrzymała od skarbu
państwa na wieczyste użytkowanie, swoją siedzibę miał właśnie Bank BPH,
który za dzierżawę zapłacił 39,4 miliarda. Patronat BPH, nie był
bezinteresowny. Nie kto inny, jak minister Siwek, członek PC, w kancelarii
Wałęsy, za czasów gdy Kaczyńscy byli tam szefami, naciskał na ówczesnego
prezesa NBP Wójtowicza, aby BPH został sprywatyzowany w pierwszej
kolejności. Fundacja Prasowa Solidarność spłodziła wiele dziwnych spółek,
znana spółkę `Srebrna, ale tez mniej znane, chociaż bardzo osobliwe
przedsięwzięcie.

III Towarzystwo Cargo Modlin
Ten twór z Warszawską Fundacją Rozwoju Regionalnego, Fundacją Kultury w
Wojsku Art-Woj oraz Fundacją Pilotów i Spadochroniarzy Gloria Victis
Aeronautis, miał zbudować port lotniczy, na przejętym bezpłatnie od wojska
terenie lotniska. Kaczyńskiemu i tym razem biznes się posypał, pokłócił się
z Wałęsą i stracił wpływy, wypadł z gry.

IV Spółka Srebrna'
To coś działa do dziś i zawiadują tym ludzie PiS, którzy wynajmują budynki
partii PiS, te same, które zostały przekazane Fundacji Prasowej Solidarność
i te same, które Fundacja wynajmowała BPH. W spółce zasiadali działacze PiS,
tacy jak towarzysz, członek PZPR Jasiński i pan Lipiński jako prezes, ten od
taśm Renaty Beger. Ciekawostką towarzyską jest fakt, że w radzie nadzorczej
była też posłanka Szczypińska. Srebrna wygenerowała kolejne szemrane
podmioty jednym z nich jest założona przez Kaczyńskiego i Dorna Fundacja
Nowe Państwo, to coś z kolei wygenerowało `Srebrną media'.
Tak sobie chłopaki z PC żyły, uwłaszczały, kombinowały, część z nich
siedziała, a co robią dziś?
1) Maciej Zalewski - członek PC, pracownik kancelarii Lecha Wałęsy, skazany
na 3 lata, za wymuszanie łapówek i szantażowanie prezesów Art. B, 2 lata
odsiedział.
2) Adam Glapiński, członek PC, minister w rządzie Krzysztofa Bieleckiego,
minister w rządzie Olszewskiego, bliski znajomy Marka Dochnala, zasłynął na
początku lat 90 kilkoma patologicznymi decyzjami:
a) wprowadzenie koncesji na import paliw, które zapoczątkowały serie afer
paliwowych i wyrwały z budżetu państwa wiele miliardów złotych.
b) tak zwane `ustawy Glapińskiego', pozwoliły oddać za bezcen spółkom
developerskim działki budowlane co w ułamku sekundy doprowadziło do
powstania kolejnych lewych fortun.

Dziś pan Glapiński z nadania patii Jarosława Kaczyńskiego jest szefem
Polkomtela, jednej z największych spółek telekomunikacyjnych.

3) Andrzej Urbański, członek PC i były członek partii liberałów (KLD), były
szef kancelarii Lecha Kaczyńskiego, z której wylatuje po artykule
ujawniającym jego wspólne interesy z baronem SLD Nawratem. Spółka panów:
Nawrata i Urbańskiego jest na tapecie prokuratury. Po kilku tygodniach
Urbański po cichu zostaje zatrudniony w kancelarii premiera Jarosława
Kaczyńskiego, a następnie już w świetle kamer zostaje szefem TVP i członkiem
kolegium IPN. Sprawa wspólnych interesów z Nawratem do dziś nie została
wyjaśniona.
4) Jan Parys - członek rządu Olszewskiego, startował z list PC w wyborach
1993 roku, minister w rządzie Olszewskiego, obecnie oskarżony o defraudacje
pieniędzy z fundacji Polsko - Niemieckie Pojednanie.
5) Andrzej Kern - członek PC, marszałek sejmu zasłynął jako ojciec Moniki,
panny której młodzieńcza miłość stała się pierwszym w Polsce politycznym
love story. Kernowi zarzucano nadużywanie władzy, której używał do
wychowywania i poszukiwania córki. Zasłynął również jako główny bohater
książki Anastazji P, która zarzucała mu gwałt. Kern po serii skandali
wycofał się z polityki na stałe.
6) Adam Lipiński - członek PC, to ten pan, który spędzał wieczory w pokoju
posłanki Beger i wspólnie z posłanką ustał warunki umieszczenia Beger w
strukturach władzy, umorzenia toczących się procesów posłanki Renaty i
miejsca na listach PiS dla szwagra. Jarosław Kaczyński wytłumaczył te
procedury korupcji politycznej jako normalne w PiS negocjacje polityczne. Co
ciekawe poseł Lipiński był szefem komisji etyki poselskiej, która ukarała
posłankę Beger i uniewinniła posła Lipińskiego.
7) Krzysztof Putra - członek PC, jeden z najbardziej zatwardziałych ścigaczy'
układu, podejrzewany o poświadczenie nieprawdy, w głośnej sprawie
oczyszczalni ścieków, sprawa do dziś wisi w powietrzu.
Leszek Piotrowski - członek PC, zasłynął jako obrońca gangstera, który był
podejrzewany o zabójstwo Pershinga. Obecnie adwokat męża Barbary Blidy.
9) Krzysztof Tchórzewski - członek PC, zawód dyrektor i państwowy urzędnik,
nieprzerwanie od początku lat 1990utrzymywany przez podatnika. Wojewoda
Siedlecki, członek zarządu PKP, prezes państwowej spółki Inter-Poligrafia,
dyrektor spółki `Srebrna', tej samej co finansowała PC. Sekretarz w
kancelarii Buzka.
10) Czesław Sobierajski - członek i poseł PC forsujący ustawę w sprawie
górniczych odpraw w kwocie 39 tys.. To pan poseł został beneficjentem tej
ustawy, mimo że od 9 lat przebywał na bezpłatnym urlopie. Komisja etyki
poselskiej ukarała pana posła za ten wyczyn, wówczas pan poseł rzucił parę
srebrników dla Kosowa.
11) Sławomir Siwek - członek PC, kolejny sekretarz Stanu w kancelarii
Wałęsy, szef łże mediów `Expressu Wieczornego', obecnie z nadania Jarosława
Kaczyńskiego członek zarządu TVP.
12) Teresa Liszcz, jedna z tych szczęśliwców z PC, którzy dostali posadkę u
Wałęsy, była w kancelarii Lecha sekretarzem stanu, potem Lech Kaczyński
wciągnął ją do NIK, w AWS miała posadkę kolejnego doradcy, w końcu PiS
wybrał ją jako bezpartyjnego członka Trybunału Stanu.
13) Marek Dziubek - członek PC, niegdysiejszy przewodniczący klubu PC, dziś
dyrektor ARiMR, który zastąpił człowieka Leppera.
14) Czabański, członek PZPR, dziś prezes Polskiego Radia.
..

Mafia w Warszawie wyłudza pieniądze i kamienice

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona