Data: 2013-01-06 19:07:02 | |
Autor: Tomasz Sójka | |
Mają wybudować schronisko na Lubaniu w 2013 | |
Dnia Sun, 6 Jan 2013 07:56:18 +0100, Slawomir Wozniak napisał(a):
http://www.e-gory.pl/index.php/201301044377/Aktualnosci/Aktualnosci/Gorce-Bedzie-nowe-schronisko-Lubaniu.html Ello Samo schronisko, o ile powstanie, to mały pikuś. O ile powstanie - jako się rzekło jest spory problem z dojazdem, i nie bez kozery wspomina o tym leśnik bo trzeba by sporo lasu wyciąć w tym celu. Kolejny problem to woda która w wystarczającej ilości jest na dole Wyrobków. Następny problem to kasa - te parę milionów to chyba baardzo optymistyczna wersja. No i rachunek ekonomiczny; z czterdziestu spaczy to raczej się nie utrzyma, a czy wycieczki piesze (2-4 godziny z Ochotnicy, Krościenka itd.) zapewnią dostateczny obrót gastronomiczny - trudno wyrokować. Teraz mamy dwa warianty - z wyciągiem i bez :) I to ew. wyciąg byłby największym zagrożeniem dla góry. Wyciąg mógłby zapewnić schronisku odpowiednio duży przepływ gości z gotówką, niestety rzecz jasna zniszczyłby - chyba nieodwołalnie - charakter... Bez wyciągu myślę że powodzenie tej inwestycji byłoby zagrożone, ale za to możliwa by była koegzystencja bazy i schroniska. Dla wielu namiotowców możliwość skorzystania, nawet odpłatnie, z sanitariatów, łazienki czy choćby vyczapu ;) to ogromny plus. Z kolei dla gości "hotelowych" taki folklor za płotem - wrzątek z pieca, kompot z jagód (borówek), ognisko, śpiewy itd. to dodatkowa atrakcja. Zresztą z opowieści L.O. za istnienia bacówki relacje bazy z nią były dobre. Pewnie z uwagi na inny "target". Parę lat później za czasów próby odbudowy bacówki, gdy na jej ruinach powstała baza PTTK, stosunki nasze z Waldkiem GOPRowcem ją prowadzącym, były wręcz wzorowe... Właściwie nie rozumiem tylko po co upierają się przy tej lokalizacji na Samorodach. Nie bez powodu bacówkę postawiono piętro niżej. Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2013-01-07 21:43:21 | |
Autor: j | |
Mają wybudować schronisko na Lubaniu w 2013 | |
Czy ktoś może wie jak był rozwiązany problem zaopatrzenia w wodę w starym schronisku? 100 miejsc noclegowych wymaga dużej (wydajnej) kuchni. No i jeszcze problem toalet, ciekawe czy było szambo czy tylko tzw. suche zachody? Z dużą dozą pewności przypuszczam że niestety bez wyciągu i w miarę dobrej drogi dojazdowej inwestycja się nie zakończy. A jak i wyciąg to trasa być musi, a może dwie (po lewej i po prawej). Słusznie pisze przedpiśca że sam ten obiekt to się nie utrzyma, nie mówiąc już o zwrocie nakładów. Szkoda kolejnego fajnego kawałka naszych niewielkich gór. Ciekaw jestem kto tak naprawdę kręci lody w tym bardzo wątpliwym biznesplanie. Tak per analogiam: Podobno ceny działek w Koszarawie Cichej i w Wełczy bardzo poszły w górę w związku z planowaną budową szosy przez Klekociny. Może Hier liegt der Hund begraben? pzdr j |
|
Data: 2013-01-08 12:19:58 | |
Autor: Tomasz Sójka | |
Mają wybudować schronisko na Lubaniu w 2013 | |
Dnia Mon, 07 Jan 2013 21:43:21 +0100, j napisał(a):
Z dużą dozą pewności przypuszczam że niestety bez wyciągu i w miarę dobrej drogi dojazdowej inwestycja się nie zakończy. A jak i wyciąg to trasa być musi, a może dwie (po lewej i po prawej). Słusznie pisze przedpiśca że sam ten obiekt to się nie utrzyma, nie mówiąc już o zwrocie nakładów. Witam! Mechanizm jest dość prosty. Biznes narciarski jest w wyobraźni tambylców i tzw. włodarzy najpewniejszym koniem pociągowym dla lokalnej gospodarki, a co za tym idzie najlepszą drogą do dobrobytu lub "godnego życia" zależnie od punktu widzenia. A jak się nie uda to łatwo zwalić wszystko na ekoterrorystów. Więc dla takiego wójta czy burmistrza czy innego sternika to jest genialny pomysł - jest kryty. I mało prawdopodobne jest że mgliste przepowiednie świetlanej przyszłości ekoturystyki przekonają kogokolwiek. Większość z nich myśli kategoriami tu, teraz, następne wybory. Budowa szosy to akurat prosta łamigłówka - jest dojazd, będą wczasowicze; będą wczasowicze - będzie kasa. Będzie kasa z wczasowiczów - grunt drożeje. Pozdrawiam Tomek |
|