Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [FOTO] Majorka, wyspa taka

[FOTO] Majorka, wyspa taka

Data: 2012-10-10 10:16:26
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
No dobra, po części zainspirowany wiadomym wątkiem wrzucam na precla fotopamiętnik z tygodniowego kręcenia po Majorce.

Wciąż jestem pod pozytywnym wrażeniem, więc pewnie nie będę obiektywny, ale mi się podobało straszliwie! U nas już krótki dzień i zimno a tam można oddać się swojej pasji i nie ma wymówek :-) Temperatury oscylowały powyżej 20*C, chwilami było prawdziwe lato. Starałem się ugryźć jak najwięcej terenu, choć niestety ze względu na lokalizację trzeba było dołożyć nieco asfaltowych kilometrów dojazdowych. Majorka popularna jest wśród szosowców ale jak się okazuje przy odrobinie samozaparcia można się przyzwoicie ujechać w offroadzie przy okazji zahaczając o tereny górskie, jakich tam jest pełno.

Bez strony Wikiloc nie udałoby się, pobrane stamtąd ślady bardzo pomogły. Nawet dobra mapa nie mówi że ta oto ścieżka w dodatku zagrodzona płotem, prowadzi w dobrym kierunku i w dodatku że _wolno_ nią jechać. Jeden jedyny raz naciąłem się na taką pułapkę, na śladzie GPS stanęła wielka brama i postanowiłem objechać zagrodzony teren. Skończyło się na półgodzinnym przedzieraniu się z rowerem na plecach w makabrycznym upale, w dolinie zarośniętej megakłującymi krzewami (do teraz mam blizny na nogach), uratowały mnie drogi wydeptane przez wszędobylskie kozy i skok przez płot z drutem kolczastym, choć już oczami wyobraźni widziałem siebie nocującego w środku niczego ;). Po fakcie doczytałem w necie że trzeba było się ową bramą nie przejmować i sforsować ją górą :-)

Zwłaszcza jedna pętla była urokliwa: począwszy od wjazdu na 500 m do klasztoru, przez kluczące dróżki wzdłuż wybrzeża i nadmorskie zatoczki z turkusową bajeczną wodą, do eksplorowania szutrami i polami terenów oddalonych od wybrzeża.

Prawdę mówiąc mógłbym tam znów pojechać na kolejne tygodnie i eksplorować, kręcić pod górę i w dół. Gwarancja pogody, życzliwi ludzie i puste szlaki to świetna recepta na satysfakcjonujące pedałowanie, przynajmniej dla mnie. A więc zapraszam do rzucenia okiem:

www.alfer.pl (i klikamy czarną świnię)

Dla potomnych ślady GPS wiszą na gpsies.com (użytkownik o wiadomej ksywie).

Pzdr!
A.

Data: 2012-10-10 01:45:09
Autor: sdaman29
[FOTO] Majorka, wyspa taka
rower Twój? jaki to jest dokładnie model? ja mam zr race 6.0.

Data: 2012-10-10 11:11:16
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
rower Twój? jaki to jest dokładnie model? ja mam zr race 6.0.

Wypożyczone, 2 sztuki ZR Race 5.0.

A.

Data: 2012-10-10 13:36:50
Autor: kawoN
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 12-10-10 11:11, Alfer_z_pracy pisze:

Wypożyczone, 2 sztuki ZR Race 5.0.

Jaki koszt? Pedały jakie były?

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2012-10-10 13:48:35
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
kawoN napisał:
Jaki koszt? Pedały jakie były?

Statystycznie (bo oba rowery były wypożyczone na różną liczbę dni) koszt rowerodnia wyszedł ok. 65 zł. Zamiast depozytu zostawiłem D.O. Pedały shimanowskie SPD, można też oczywiście ze zwykłymi ale to raczej wpływu na koszt nie ma. W wypożyczalni były też nawet dwukrotnie droższe modele, różne fulle Radona.

Pzdr
A.

Data: 2012-10-10 22:39:17
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-10 13:48, Alfer_z_pracy pisze:
kawoN napisał:
Jaki koszt? Pedały jakie były?

Statystycznie (bo oba rowery były wypożyczone na różną liczbę dni) koszt
rowerodnia wyszedł ok. 65 zł. Zamiast depozytu zostawiłem D.O. Pedały
shimanowskie SPD, można też oczywiście ze zwykłymi ale to raczej wpływu
na koszt nie ma. W wypożyczalni były też nawet dwukrotnie droższe
modele, różne fulle Radona.

A już myślałem, że wstąpiłeś do klubu 29" :)
Ładne rowery. W wypożyczalni w Szczawnicy można mieć rower za 20 pln na dzień, ale trafić perełkę bardzo trudno (chyba, że w październiku). Większość to miernota.

Z Majorki najbardziej spodobały mi się plaże.

--
biodarek

Data: 2012-10-11 02:07:22
Autor: Ignac
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu środa, 10 października 2012 22:39:21 UTC+2 użytkownik biodarek napisał:
 
Z Majorki najbardziej spodobały mi się plaże.

A mnie Preludium "Deszczowe" Chopina które tam powstało w Valldemossa
gdzie deszcz był inspiracją,ale przyznaje zdjęcia ładne.
http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/composition/detail/id/208

 Ignac

Data: 2012-10-11 17:49:47
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-11 11:07, Ignac pisze:
W dniu środa, 10 października 2012 22:39:21 UTC+2 użytkownik biodarek napisał:

Z Majorki najbardziej spodobały mi się plaże.

A mnie Preludium "Deszczowe" Chopina które tam powstało w Valldemossa
gdzie deszcz był inspiracją,ale przyznaje zdjęcia ładne.
http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/composition/detail/id/208

Weź przestań ;)
„Padają tu deszcze, o jakich nie ma się gdzie indziej pojęcia – George Sand informowała Charlotte Marliani, ich wspólną znajomą z Paryża. - Nasz biedny Chopin jest słaby i cierpiący”.

Na rower wolę balladę f-moll:
http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/composition/detail/name/ballada/id/115
Albo któreś Scherzo.

--
biodarek

Data: 2012-10-11 11:09:11
Autor: Ignac
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu czwartek, 11 października 2012 17:49:52 UTC+2 użytkownik biodarek napisał:
 
Weź przestań ;)

Moja wypowiedz była a propos Majorki,a wiesz może w jakich okolicznościach Fryderyk z niej wracał?

Na rower wolę balladę f-moll:

A ja na rower biorę wyłącznie siebie

 Ignac

Data: 2012-10-12 08:43:21
Autor: kawoN
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 12-10-11 20:09, Ignac pisze:
W dniu czwartek, 11 października 2012 17:49:52 UTC+2 użytkownik biodarek napisał:

Moja wypowiedz była a propos Majorki,a wiesz może w jakich
okolicznościach Fryderyk z niej wracał?

I znowu coś inspirującego nierowerowego :)
Czasami te pozarowerowe dyskusje preclowe
są cenne :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2012-10-12 22:07:19
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-12 08:43, kawoN pisze:
W dniu 12-10-11 20:09, Ignac pisze:
W dniu czwartek, 11 października 2012 17:49:52 UTC+2 użytkownik
biodarek napisał:

Moja wypowiedz była a propos Majorki,a wiesz może w jakich
okolicznościach Fryderyk z niej wracał?

I znowu coś inspirującego nierowerowego :)
Czasami te pozarowerowe dyskusje preclowe
są cenne :)

Były tu flejmy o kaski, kamizelki, rapidy-gripy, ale o Chopina jeszcze nie było. Najlepiej z argumentami o powszechnie znanym poziomie komentarzy internetowych - to jest dopiero surrealistyczne :)

--
biodarek

Data: 2012-10-12 14:59:44
Autor: coaster
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-11 20:09, Ignac pisze:
A ja na rower biorę wyłącznie siebie

Tak sote, bez roweru? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-10-12 22:27:39
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-11 20:09, Ignac pisze:
W dniu czwartek, 11 października 2012 17:49:52 UTC+2 użytkownik biodarek napisał:

Weź przestań ;)

Moja wypowiedz była a propos Majorki,a wiesz może w jakich
okolicznościach Fryderyk z niej wracał?

Ale za którym razem? Ostatnim?
Na pewno nie wracał OLT Express ;)
Pewnie statkiem do Barcelony i kolejnym do Marsylii. Chodzi Ci o posądzanie przez miejscową ludność o chorobę zakaźną czy o co? Wyjaśnij proszę.

Na rower wolę balladę f-moll:

A ja na rower biorę wyłącznie siebie

Jeśli "biorę" oznacza jakieś urządzenie, to ja podobnie. Ale co, jeśli gra mi w głowie?

--
biodarek

Data: 2012-10-10 18:38:11
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Alfer_z_pracy pisze:

No dobra, po części zainspirowany wiadomym wątkiem wrzucam na precla fotopamiętnik z tygodniowego kręcenia po Majorce.

Piekne zdjecia. Zdradz jakim aparatem. Wiem, ze nie aparat czyni mistrza, ale swoje znaczy. Wiem tez, ze potrafisz pieknie focic - w koncu focenie to czesc Twojej pracy. Dobrze pamietam?

Przypomnialy mi sie moje jazdy w Prowansji. Tam, w okresie lata, jazda poza szosa jest zakazana z powodu grozby pozaru. Troche nam sie z kolega udalo jednak pojezdzic i troche tamte klimaty przypominalem te majorkowe.

Data: 2012-10-11 10:09:28
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Andrzej Ozieblo napisał:
Piekne zdjecia. Zdradz jakim aparatem. Wiem, ze nie aparat czyni
mistrza, ale swoje znaczy. Wiem tez, ze potrafisz pieknie focic - w
koncu focenie to czesc Twojej pracy. Dobrze pamietam?

Mniej więcej :-) Większość zdjęć to zwykłe proste lustro Canona, w dodatku pojawiła się lekka awaria fokusa więc cieszę się że cokolwiek z tego wyszło.

Swoją drogą przez ostatnie lata jazdy po górach i padołach po raz pierwszy przeewoluowałem od mikroaparatów mieszczących się w kieszeni właśnie do lustrzanki w plecaku. Nie twierdzę że to jest wygodne, wręcz przeciwnie i nadal będę celował w jakiś kompakt (może coś w rodzaju Canonowskich Gxx?), ale już nieraz złapałem się że oglądanie _kiepskich_ zdjęć z _fajnych_ wyjazdów to słaba sprawa. Są wyjazdy minimalistyczne z mikroplecakiem gdzie oczywiście lustra się nie zabierze ale w innych sytuacjach jeśli człowiek pogodzi się z pewną niewygodą wożenia kobyły na plecach to IMO warto. Fakt, średnia spada :-)

Titus napisał:
niewygodnie mi sie przeglada. Mam lcd  1440x900 i obcina mi podpisy - trzeba kazde zdjecie przesuwac bo nie miesci sie na ekranie.

Np. na tablecie w trybie pełnoekranowym sama fotka się ładnie mieści a podpis to i tak tylko dodatek. Ale w zasadzie się nie znam na robieniu stron i nie wiem nawet jakby to można poprawić. I ta nieudolna wymówka mi wystarczy :-)

Pzdr
A.

Data: 2012-10-11 11:03:42
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-11 10:09, Alfer_z_pracy pisze:

Swoją drogą przez ostatnie lata jazdy po górach i padołach po raz
pierwszy przeewoluowałem od mikroaparatów mieszczących się w kieszeni
właśnie do lustrzanki w plecaku. Nie twierdzę że to jest wygodne, wręcz
przeciwnie i nadal będę celował w jakiś kompakt (może coś w rodzaju
Canonowskich Gxx?), ale już nieraz złapałem się że oglądanie _kiepskich_
zdjęć z _fajnych_ wyjazdów to słaba sprawa.

Tez sie skusilem na prosta lustrzanke Canona (1100d), glownie z powodu pojawienia sie na swiecie wnuka. Ale szczerze mowiac nie widze wiekszej roznicy w jakosci zdjec, przy dobrych warunkach oswietleniowych, pomiedzy nim a kompaktem Canon A710, ktorego uzywam. Dlatego foce na wycieczkach rowerowych i pieszych, jak i na wyjazdach narciarskich, oczywiscie nie na Twoim poziomie, kompaktem.

Niestety kompakt sie konczy, juz padla stabilizacja, zasilanie trzeba poprawiac i zastanawiam sie co kupic. Musi byc wizjer optyczny. Bez niego, zwlaszcza w zimie, nie da sie kadrowac. Nie moze byc za duzy. Producenci, z roznych wzgledow, ale glownie z powodu koniecznosci upchania duzego LCD, zrezygnowali z wizjera w malych kompaktach. Szkoda. Canopn, z nijasnych powodo, nie rozija juz serii A, z malymi kiepskimi (A1300) wyjatkami. I powoli, acz niechetnie, tez sklaniam sie w kierunku Canon Gxx.

Data: 2012-10-11 17:41:04
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-11 10:09, Alfer_z_pracy pisze:
Swoją drogą przez ostatnie lata jazdy po górach i padołach po raz
pierwszy przeewoluowałem od mikroaparatów mieszczących się w kieszeni
właśnie do lustrzanki w plecaku. Nie twierdzę że to jest wygodne, wręcz
przeciwnie i nadal będę celował w jakiś kompakt (może coś w rodzaju
Canonowskich Gxx?), ale już nieraz złapałem się że oglądanie _kiepskich_
zdjęć z _fajnych_ wyjazdów to słaba sprawa. Są wyjazdy minimalistyczne z
mikroplecakiem gdzie oczywiście lustra się nie zabierze ale w innych
sytuacjach jeśli człowiek pogodzi się z pewną niewygodą wożenia kobyły
na plecach to IMO warto. Fakt, średnia spada :-)

Baton ogłosił kiedyś takie twierdzenie: prędkość na zjeździe jest odwrotnie proporcjonalna do wartości wiezionego sprzętu foto :)

--
biodarek

Data: 2012-10-11 20:36:02
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Andrzej Ozieblo napisał:
Alfer_z_pracy pisze:

No dobra, po części zainspirowany wiadomym wątkiem wrzucam na precla
fotopamiętnik z tygodniowego kręcenia po Majorce.

Piekne zdjecia. Zdradz jakim aparatem. Wiem, ze nie aparat czyni
mistrza, ale swoje znaczy.

Nic nie ujmując zdjęciom autora postu chciałbym zaznaczyć że słoneczne rejony południa Europy są małym wyzwaniem dla współczesnych konstrukcji foto. Czy to kompaktów, czy lustrzanek. Obecnie można zauważyć pewien kult lustrzanek, a wielu nadal marzy o pełnej klatce. Oczywiście patrząc na te debaty sprzętowe nie trudno odnieść wrażenie że większość amatorów próbuje ustrzelić przysłowiową muchę za pomocą armaty.
Na pl.rec.foto.cyfrowa od paru lat Janko Muzykant zachwala małe konstrukcje. Często wielu mądralom zdaje jedno pytanie, podaje które zdjęcie z tej galerii zostało zrobione lustrzanką, kompaktem z wymienną optyką, kompaktem w tradycyjnym rozumieniu a które telefonem ;)
http://as.elte-s.com/patrz/duze.htm
Jak widzicie, wiele zdjęć jest w warunkach naprawdę kapryśnej pogody, czyli takich dla twardych rowersów ;).
Może warto wpaść na pl.rec.foto.cyfrowa i zrewidować swoje poglądy.
Z tego co wiem to w ostatnim czasie ulubionym kompaktem Janka jest Olympus XZ-1.
Teraz małe porównanie gabarytów nawiązując do:
Alfer_z_pracy napisał:
Są wyjazdy minimalistyczne z mikroplecakiem gdzie oczywiście lustra się nie zabierze ale w innych sytuacjach jeśli człowiek pogodzi się z pewną niewygodą wożenia kobyły na plecach to IMO warto. Fakt, średnia spada
http://camerasize.com/compare/#160,98

Pozdrawiam,
Bartosz.

Data: 2012-10-11 21:12:44
Autor: Titus Atomicus
[FOTO] Majorka, wyspa taka
In article <k573if$9rb$1@usenet.news.interia.pl>,
 cichybartko <cichybartko@gmail.com> wrote:

Andrzej Ozieblo napisał:
> Alfer_z_pracy pisze:
>
>> No dobra, po części zainspirowany wiadomym wątkiem wrzucam na precla
>> fotopamiętnik z tygodniowego kręcenia po Majorce.
>
> Piekne zdjecia. Zdradz jakim aparatem. Wiem, ze nie aparat czyni
> mistrza, ale swoje znaczy.

Nic nie ujmując zdjęciom autora postu chciałbym zaznaczyć że słoneczne rejony południa Europy są małym wyzwaniem dla współczesnych konstrukcji foto. Czy to kompaktów, czy lustrzanek. Obecnie można zauważyć pewien kult lustrzanek, a wielu nadal marzy o pełnej klatce. Oczywiście patrząc na te debaty sprzętowe nie trudno odnieść wrażenie że większość amatorów próbuje ustrzelić przysłowiową muchę za pomocą armaty.
Na pl.rec.foto.cyfrowa od paru lat Janko Muzykant zachwala małe konstrukcje. Często wielu mądralom zdaje jedno pytanie, podaje które zdjęcie z tej galerii zostało zrobione lustrzanką, kompaktem z wymienną optyką, kompaktem w tradycyjnym rozumieniu a które telefonem ;)
http://as.elte-s.com/patrz/duze.htm
Jak widzicie, wiele zdjęć jest w warunkach naprawdę kapryśnej pogody, czyli takich dla twardych rowersów ;).
Może warto wpaść na pl.rec.foto.cyfrowa i zrewidować swoje poglądy.
Z tego co wiem to w ostatnim czasie ulubionym kompaktem Janka jest Olympus XZ-1.
Teraz małe porównanie gabarytów nawiązując do:
Alfer_z_pracy napisał:
> Są wyjazdy minimalistyczne z mikroplecakiem gdzie oczywiście lustra się nie > zabierze ale w innych sytuacjach jeśli człowiek pogodzi się z pewną > niewygodą wożenia kobyły na plecach to IMO warto. Fakt, średnia spada
http://camerasize.com/compare/#160,98

Wszystko to prawda. Olympus XZ-1 to b. fajny kompakt, ale tylko kompakt. Co z tego ze mozna nim robic fajne zdjecia, skoro jego uzytecznosc/funkjonalnosc jest b. ograniczona w stosunku do lustrzanki?
Ograniczony zakres ogniskowych (zwlaszcza brak szerokiego kata), brak plytkiej glebi ostrosci, gorsza niz w SLR ergonomia, brak wysokich ISO, mala matryca itd
Tez jestem fanem Janka Muzykanta ale bez przesady. Kompakt nie zastapi lustrzanki.
Owszem, niektore zdjecia mozna zrobic i lustrzanka i kompaktem, tak, ze trudno je rozroznic. Ale wielu (znacznie wiecej) zdjec kompaktem po prostu nie da sie zrobic.
Nie demagogizuj.
--
TA

Data: 2012-10-11 21:38:40
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-11 21:12, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Owszem, niektore zdjecia mozna zrobic i lustrzanka i kompaktem, tak, ze
trudno je rozroznic. Ale wielu (znacznie wiecej) zdjec kompaktem po
prostu nie da sie zrobic.
Nie demagogizuj.

Oj tak, nie da się kompaktem zrobić wielu zdjęć. Szczególnie przez prawdziwego super fotografa ;) z takim fajnym męskim podejściem co to do regulacji napędu kupuje zestaw imbusów wraz z kluczem dynamometrycznym i tysiącem innych gadżetów, po czym i tak mu to zrobi kumpel takim scyzorykiem wszystko w jednym ;).
Taki amator lubi sobie strzelić makro, posiedzieć w czatowni na żer borsuków. Walnie także zdjęcie glamour pięknym turystką na szlaku. I oczywiście zrobić reporterkę z tradycyjnego góralskiego wesela ;).
Oczywiście w jego plecaku nie zabraknie rybiego oka, bo obciachem byłoby go niemieć, gdyby na szlaku spotkał koleżków na BMX.
Taki turysta rowerowy cały okres zimowy spędza na odchudzaniu roweru aby mógł zabrać te 5kg sprzętu foto w plecaku ;) by sprostać każdej zaistniałej sytuacja na szlaku.

Czy zwróciłeś uwagę że piszemy o zastosowaniu aparatu który jest dodatkiem do wyprawy rowerowej? O aparacie który można mieć prawie pod ręką? Wiesz lustro jest fajne ale jakbyś czytał uważnie pl.rec.foto.cyfrowa, to byś zauważył że coraz więcej turystów pieszych ma dylemat czy wyciągać klamota czy nie.

Pozdrawiam,
Bartosz.

Data: 2012-10-11 21:41:04
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-11 21:38, cichybartko pisze:
Czy zwróciłeś uwagę że piszemy o zastosowaniu aparatu który jest
dodatkiem do wyprawy rowerowej? O aparacie który można mieć prawie pod
ręką? Wiesz lustro jest fajne ale jakbyś czytał uważnie
pl.rec.foto.cyfrowa, to byś zauważył że coraz więcej turystów pieszych
ma dylemat czy wyciągać klamota czy nie.

A co dopiero mają powiedzieć rowerzyści od turystyki górskiej ;).

Pozdrawiam,
B.

Data: 2012-10-13 11:45:07
Autor: Coaster
[FOTO] Majorka, wyspa taka
cichybartko wrote:
W dniu 2012-10-11 21:38, cichybartko pisze:
Czy zwróciłeś uwagę że piszemy o zastosowaniu aparatu który jest
dodatkiem do wyprawy rowerowej? O aparacie który można mieć prawie pod
ręką? Wiesz lustro jest fajne ale jakbyś czytał uważnie
pl.rec.foto.cyfrowa, to byś zauważył że coraz więcej turystów pieszych
ma dylemat czy wyciągać klamota czy nie.

A co dopiero mają powiedzieć rowerzyści od turystyki górskiej ;).

Ale dopuszczasz mysl, ze rowerzysta/turysta moze byc zawodowcem (dwa w jednym)? Oraz, ze mozna miec kompakt i lustrzanke (dwa zamiast jednego) i uzyc odpowiedniego sprzetu w zaleznosci od potrzeb i okolicznosci?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-10-15 21:52:28
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-13 11:45, Coaster pisze:
cichybartko wrote:
W dniu 2012-10-11 21:38, cichybartko pisze:
Czy zwróciłeś uwagę że piszemy o zastosowaniu aparatu który jest
dodatkiem do wyprawy rowerowej? O aparacie który można mieć prawie pod
ręką? Wiesz lustro jest fajne ale jakbyś czytał uważnie
pl.rec.foto.cyfrowa, to byś zauważył że coraz więcej turystów pieszych
ma dylemat czy wyciągać klamota czy nie.

A co dopiero mają powiedzieć rowerzyści od turystyki górskiej ;).

Ale dopuszczasz mysl, ze rowerzysta/turysta moze byc zawodowcem (dwa w
jednym)? Oraz, ze mozna miec kompakt i lustrzanke (dwa zamiast jednego)
i uzyc odpowiedniego sprzetu w zaleznosci od potrzeb i okolicznosci?

Oczywiście że dopuszczam taką opcję. Ba fajnie byłoby jakby mógł zabrać ze sobą całą ekipę asystentów, którzy przewiozą mu w kufrach masę sprzętu i będą trzymać mu blendy itd.
Proponuje zejść na ziemie, chociaż ostatnio pół świata oglądało swobodny opad gościa z "bram nieba" w jakości niczym z taniej komórki ;).

Pozdrawiam,
Bartosz.

Data: 2012-10-11 22:24:45
Autor: Titus Atomicus
[FOTO] Majorka, wyspa taka
In article <k5777u$g5r$1@usenet.news.interia.pl>,
 cichybartko <cichybartko@gmail.com> wrote:

W dniu 2012-10-11 21:12, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> Owszem, niektore zdjecia mozna zrobic i lustrzanka i kompaktem, tak, ze
> trudno je rozroznic. Ale wielu (znacznie wiecej) zdjec kompaktem po
> prostu nie da sie zrobic.
> Nie demagogizuj.

Oj tak, nie da się kompaktem zrobić wielu zdjęć. Szczególnie przez prawdziwego super fotografa ;) z takim fajnym męskim podejściem co to do regulacji napędu kupuje zestaw imbusów wraz z kluczem dynamometrycznym i tysiącem innych gadżetów, po czym i tak mu to zrobi kumpel takim scyzorykiem wszystko w jednym ;).
Taki amator lubi sobie strzelić makro, posiedzieć w czatowni na żer borsuków. Walnie także zdjęcie glamour pięknym turystką na szlaku. I oczywiście zrobić reporterkę z tradycyjnego góralskiego wesela ;).
Oczywiście w jego plecaku nie zabraknie rybiego oka, bo obciachem byłoby go niemieć, gdyby na szlaku spotkał koleżków na BMX.
Taki turysta rowerowy cały okres zimowy spędza na odchudzaniu roweru aby mógł zabrać te 5kg sprzętu foto w plecaku ;) by sprostać każdej zaistniałej sytuacja na szlaku.

Jednak probujesz demagogizowac.
Ale co konkretnie chciales powiedziec, przypominajac o istnieniu kompaktow?
Ze Alfer powinien zmienic lustro na kompakta i byloby to samo?
Przeciez w poprzednim poscie, w wycietym przez ciebie fragmencie uzasadnilem, dlaczego kompakt nie moze byc zamiennikiem lustrzanki.
Jak akurat uzywam lustrzanki i z powodow, ktore wymienilem nie przesiade sie na kompakta.

Czy zwróciłeś uwagę że piszemy o zastosowaniu aparatu który jest dodatkiem do wyprawy rowerowej? O aparacie który można mieć prawie pod ręką?

No, ale wciaz pozostaje pytanie czy chcesz przy robieniu zdjec mniej czy wiecej ograniczen? I co mi z aparatu ktory zawsze bedzie pod reka, a ktorym przeciez i tak nie zrobisz dobrego technicznie zdjecia.

Wiesz lustro jest fajne ale jakbyś czytał uważnie pl.rec.foto.cyfrowa, to byś zauważył że coraz więcej turystów pieszych ma dylemat czy wyciągać klamota czy nie.

E, na pl.rec.foto.cyfrowa rozne rzeczy pisza.
--
TA

Data: 2012-10-13 11:41:05
Autor: Coaster
[FOTO] Majorka, wyspa taka
cichybartko wrote:
W dniu 2012-10-11 21:12, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Owszem, niektore zdjecia mozna zrobic i lustrzanka i kompaktem, tak, ze
trudno je rozroznic. Ale wielu (znacznie wiecej) zdjec kompaktem po
prostu nie da sie zrobic.
Nie demagogizuj.

Oj tak, nie da się kompaktem zrobić wielu zdjęć. Szczególnie przez prawdziwego super fotografa ;) z takim fajnym męskim podejściem co to do regulacji napędu kupuje zestaw imbusów wraz z kluczem dynamometrycznym i tysiącem innych gadżetów, po czym i tak mu to zrobi kumpel takim scyzorykiem wszystko w jednym ;)  [...]


Rozumiem, ze ochoczo zgodzilbys sie na to, zeby chirurg wykonal Ci operacje scyzorykiem/multitoolem wyjetym wlasnie z kieszeni zamiast "meskim" sklapelem? By bron boze nie okazal sie "super chirurgiem"... ;-P

To, ze da sie cos zrobic na rozne sposoby (bo czesto sie da - po trzesieniu ziemi w Christchurch/Nowa Zelandia lekarka amputowala nogi czlowiekowi przywalonemu stalowa belka za pomoca pily z multitoola),
nie oznacza, ze jezeli ma sie mozliwosc skorzystanie z lepszej, wygodniejszej, bardziej rozbudowanej i bardziej profesjonalnej opcji, to ne nalezy tego robic w imie... No wlasnie w imie czego? ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-10-15 21:56:50
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-13 11:41, Coaster pisze:
cichybartko wrote:
W dniu 2012-10-11 21:12, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Owszem, niektore zdjecia mozna zrobic i lustrzanka i kompaktem, tak, ze
trudno je rozroznic. Ale wielu (znacznie wiecej) zdjec kompaktem po
prostu nie da sie zrobic.
Nie demagogizuj.

Oj tak, nie da się kompaktem zrobić wielu zdjęć. Szczególnie przez
prawdziwego super fotografa ;) z takim fajnym męskim podejściem co to
do regulacji napędu kupuje zestaw imbusów wraz z kluczem
dynamometrycznym i tysiącem innych gadżetów, po czym i tak mu to zrobi
kumpel takim scyzorykiem wszystko w jednym ;)  [...]


Rozumiem, ze ochoczo zgodzilbys sie na to, zeby chirurg wykonal Ci
operacje scyzorykiem/multitoolem wyjetym wlasnie z kieszeni zamiast
"meskim" sklapelem? By bron boze nie okazal sie "super chirurgiem"... ;-P

Ile jest kardiochirurgów a ilu serwisantów od rowerów? Ilu jest neurochirurgów a ilu fotografów? Proponuje jeszcze zestawić ze sobą średnie zarobki tych grup zawodowych i z całym szacunkiem wyjdzie sensowność tego porównania.

Pozdrawiam,
B.

Data: 2012-10-26 12:27:53
Autor: RobertP.
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Thu, 11 Oct 2012 21:38:40 +0200, cichybartko <cichybartko@gmail.com>  wrote:


Walnie także zdjęcie glamour pięknym turystką na szlaku.

Kim walnie to zdjęcie?


--
Pozdrawiam
RobertP.

Data: 2012-10-26 13:09:46
Autor: mt
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-26 12:27, RobertP. pisze:

Walnie także zdjęcie glamour pięknym turystką na szlaku.

Kim walnie to zdjęcie?

Chyba komu? ;)


--
marcin

Data: 2012-10-26 13:46:23
Autor: RobertP.
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Fri, 26 Oct 2012 13:09:46 +0200, mt <fragless@interia.pl> wrote:

W dniu 2012-10-26 12:27, RobertP. pisze:

Walnie także zdjęcie glamour pięknym turystką na szlaku.

Kim walnie to zdjęcie?

Chyba komu? ;)


Wtedy byłoby napisane "pięknym turystkom", a nie "pięknym turystką".


--
Pozdrawiam
RobertP.

Data: 2012-10-12 09:31:39
Autor: Andrzej Ozieblo
kompakt vs. lustrzanka
W dniu 2012-10-11 20:36, cichybartko pisze:

Może warto wpaść na pl.rec.foto.cyfrowa i zrewidować swoje poglądy.
Z tego co wiem to w ostatnim czasie ulubionym kompaktem Janka jest
Olympus XZ-1.

Dla mnie ten Olympus odpada. Brak wizjera optycznego. To podstawowa jak dla mnie wada wiekszosci wspolczesnych kompaktow. Natomiast co do reszty, a zwlaszcza przydatnosci kompaktow, a nawet ich przewadze nad lustrzanka na wycieczkach zgadzam sie.

Wczesna wiosna wybralismy sie na mala wycieczke piesza, czeciowo po sniegu, na Koskowa Gore w Beskidzie Malym czy Makowskim. Piekna panorama Tatr nam sie wylonila - trzeba zrobic male video wlasnie zakupiona lustrzanka. I... dupa zbita. Aparat przechodzi w tryb view live, czyli zamyka podglad w wizjerze optycznym. A na LCD nie widac nic (snieg, slonce). Gdybym mial moj kompakt skorzystalbym z marnego, bo marnego, ale istniejacego wizjera optyczne, tutaj nic z tych rzeczy.

Na rowerze woze kompakt w malej saszetce przytroczonej do pasa. Wystarczy chwila moment by wyciagnac aparat i cos cyknac. Gdybym wozil ze soba lustrzanke i za kazdym razem do zrobienia zdjecia musial sie zatrzymac, nie zrobilbym polowy ujec, ktore robie, a pewnie z lenistwa jeszcze mniej. Podobnie na nartach. Kompakt tkwi w wewnetrznej kieszeni kurtki. Wystarczy moment by go wyciagnac. Nie, nie wyobrazam sobie focenia lustrzanka na rowerze czy nartach. Byc moze w ograniczony sposob w trakcie pieszych wycieczek. Ale wnuczka bede focil lustrzanka. :)

Data: 2012-10-12 12:23:10
Autor: cytawa
kompakt vs. lustrzanka
Andrzej Ozieblo pisze:

Olympus XZ-1.

Dla mnie ten Olympus odpada. Brak wizjera optycznego. To podstawowa jak
dla mnie wada wiekszosci wspolczesnych kompaktow. Natomiast co do
reszty, a zwlaszcza przydatnosci kompaktow, a nawet ich przewadze nad
lustrzanka na wycieczkach zgadzam sie.


Ja z kolei przeszedlem odwrotna ewulucje. Dla mnie zawsze priorytetem byla dostepnosc aparatu i baterii AA, wiec mialem raczej gorsze ale mniejsze aparaty. I tak sie na wycieczkach zdarzalo, ze mimo niedostatkow jakosciowych duzo moich zdjec poszlo do ludzi. Liczy sie impresja, wyobraznia i wspomnienia.
Niestety w pewnych gorszych warunkach nie dalo sie zrobic zdjec, wiec stopniowo doszedlem do Olympusa SP320. Odkupilem na Allegro za 240zl. To taki kompakt z dodatkowo wieloma manualnymi ustawieniami i wizjerem. Jak na dzisiaj nie potrzebuje nic wiecej, do wiekszej kieszeni sie miesci i radzi sobie w naprawde trudnych warunkach.

Jan Cytawa

Data: 2012-10-12 12:32:40
Autor: Andrzej Ozieblo
kompakt vs. lustrzanka
W dniu 2012-10-12 12:23, cytawa pisze:

Niestety w pewnych gorszych warunkach nie dalo sie zrobic zdjec, wiec
stopniowo doszedlem do Olympusa SP320. Odkupilem na Allegro za 240zl. To
taki kompakt z dodatkowo wieloma manualnymi ustawieniami i wizjerem.

I taki jest mniej wiecej moj Canon 710. Podobna klasa, podobne mozliwosci. Bardzo dobry, tyle ze zaczyna szwankowac. I niestety takich aparatow juz nie produkuja. Nawet pytalem o to fachowcow na optyczne.pl dlaczego producenci ambitniejszych, ale nie tych z samej gornej polki, zrezygnowali z wizjera. Odpowiedzi byly dosc metne, ale przewazaly dwie: brak cisnienia ze strony uzytkownikow i koniecznosc wlozenia duzego 3" LCD - nie ma miejsca do dodatkowy wizjer.

Mozna wiec wciaz kupic uzywane, ale nowe juz nie.

Data: 2012-10-12 16:52:30
Autor: biodarek
kompakt vs. lustrzanka
W dniu 2012-10-12 09:31, Andrzej Ozieblo pisze:
Wczesna wiosna wybralismy sie na mala wycieczke piesza, czeciowo po
sniegu, na Koskowa Gore w Beskidzie Malym czy Makowskim. Piekna panorama
Tatr nam sie wylonila - trzeba zrobic male video wlasnie zakupiona
lustrzanka. I... dupa zbita. Aparat przechodzi w tryb view live, czyli
zamyka podglad w wizjerze optycznym. A na LCD nie widac nic (snieg,
slonce). Gdybym mial moj kompakt skorzystalbym z marnego, bo marnego,
ale istniejacego wizjera optyczne, tutaj nic z tych rzeczy.

Jeśli chodzi o działanie wizjera w silnym świetle, to moim kompakcie Sony nie mam z tym problemu. Brak wizjera przeszkadza tylko w sytuacji długiej ogniskowej i próby chwycenia np. ptaka lub samolotu w locie. Trzeba złapać najpierw szerokim kątem i zoomować, ale drgnięcie ręki, wylatuje z kadru i trzeba znowu szukać od szerokiego kąta. Ptak nie będzie czekał.

--
biodarek

Data: 2012-10-12 17:56:27
Autor: kikuko
kompakt vs. lustrzanka

Użytkownik "biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k59b56$ate$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2012-10-12 09:31, Andrzej Ozieblo pisze:
Wczesna wiosna wybralismy sie na mala wycieczke piesza, czeciowo po
sniegu, na Koskowa Gore w Beskidzie Malym czy Makowskim. Piekna panorama
Tatr nam sie wylonila - trzeba zrobic male video wlasnie zakupiona
lustrzanka. I... dupa zbita. Aparat przechodzi w tryb view live, czyli
zamyka podglad w wizjerze optycznym. A na LCD nie widac nic (snieg,
slonce). Gdybym mial moj kompakt skorzystalbym z marnego, bo marnego,
ale istniejacego wizjera optyczne, tutaj nic z tych rzeczy.

dawniej woziłem w torbie na kierownicę contaxa G1, później kompakty canona z serii A i G (z wizjerem) teraz system micro 4/3, bardzo dobrze się sprawdza
pozdrawiam

Data: 2012-10-15 22:37:17
Autor: cichybartko
kompakt vs. lustrzanka
W dniu 2012-10-12 09:31, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2012-10-11 20:36, cichybartko pisze:

Może warto wpaść na pl.rec.foto.cyfrowa i zrewidować swoje poglądy.
Z tego co wiem to w ostatnim czasie ulubionym kompaktem Janka jest
Olympus XZ-1.

Dla mnie ten Olympus odpada. Brak wizjera optycznego. To podstawowa jak
dla mnie wada wiekszosci wspolczesnych kompaktow. Natomiast co do
reszty, a zwlaszcza przydatnosci kompaktow, a nawet ich przewadze nad
lustrzanka na wycieczkach zgadzam sie.

Szkoda że dodatkowy wizjer generuje nie mały koszt, ale może rzuć okiem na VF-3 dodatkowy wizjer elektroniczny do aparatów Olympusa zgodny z Penami http://tinyurl.com/OlympusVF3 .
Ciekawe jest to że można z nim pracować aż do 90 stopni czyli jak z kominkami kiedyś. Oczywiście nie ma porównania do lunetki w serio G Canona gdzie jest efekt paralaksy. Wydaje mi się że w VF-3 są dodatkowo wyświetlane wszystkie informacje jak na głównym ekranie. Ale o takie szczegóły warto pytać na http://forum.olympusclub.pl/.

Pozdrawiam,
B.

Data: 2012-10-16 10:23:39
Autor: Andrzej Ozieblo
kompakt vs. lustrzanka
W dniu 2012-10-15 22:37, cichybartko pisze:

Szkoda że dodatkowy wizjer generuje nie mały koszt, ale może rzuć okiem
na VF-3 dodatkowy wizjer elektroniczny do aparatów Olympusa zgodny z
Penami http://tinyurl.com/OlympusVF3 .

Troche drogi i klopotliwy. Ale pomysl jest.

Na razie problem rozwiazalem. Kupilem ten sam model co juz posiadam i mam nadzieje, ze bez usterek, ktorych dorobil sie moj obecny Canon A710. Na allegro za 300 zl. To najlepiej swiadczy co mysle o tym modelu.

Z A710 jestem bardzo zadowolony. Zaskakujace jak takie male cos moze dac tak dobre rezultaty. Oczywiscie szumy od 800 DIN sa widoczne, nie da sie za wiele wycisnac z malej matrycy 1/2.5", ale reszta jest naprawde OK. Troche brak zoomu optycznego przy kreceniu video. Gdy pomysle, ze wielkosc matrycy typowego kompaktu 1/2.5" czy nawet 1/1.7" jest wielokrotnie mniejsza od typowej lustrzanki to i tak jestem pelen podziwu dla konstruktorow kompaktow.

W kompaktach mam niezle doswiadczenie. Zaczalem od Canon A40, potem byl Canon A60, w miedzyczasie (pozyczany od syna) Canon S2 (superzoom), potem Canon S3, dalej Canon Ixus (?), obecny Canon A710, dwa rozne Panasoniki (nigdy wiecej!), jeden Nikon S10 (taki z obracanym obiektywem, niezly). Probowalem tez kilka innych. Z tego wszystkiego zdecydowanie najlepszy okazal sie obecny Canon A710. I zdaje sie nic lepszego (licza sie tez male gabarty) nie pojawilo sie do dzisiaj. Kusil mnie Canon G11/G12 czy nawet Canon GX1. Pomijajac zabojcza cene tego ostatniego (dzieci odeszly z domu, stac mnie :)), za duzy. Gdy pomysle o wyszarpywaniu aparatu z wewnetrznej kieszeni kurtki, a zwlaszcza zahaczaniu sie wystajacego mocowania na dodatkowa lampe (stopka) to odchodzi ochota od kupowania czegos takiego.

Przez moment myslalem by zadowolic sie jakims Ipodem, ale to nie to.

Data: 2012-10-16 11:03:39
Autor: live_evil
kompakt vs. lustrzanka
Ja od dwóch lat używam pentaksa w90 - nieduży idiotoodporny kompakt, niestraszny mu deszcz, kurz, wstrzący i upadki. Jakość fotografii jak na tak mikroskopijną optykę przyzwoita.

--
live_evil

Data: 2012-10-19 11:05:15
Autor: Andrzej Ozieblo
kompakt vs. lustrzanka (chdk)
W dniu 2012-10-16 10:23, Andrzej Ozieblo pisze:

Na razie problem rozwiazalem. Kupilem ten sam model co juz posiadam i
mam nadzieje, ze bez usterek, ktorych dorobil sie moj obecny Canon A710.
Na allegro za 300 zl. To najlepiej swiadczy co mysle o tym modelu.

Kilka dodatkowych uwag. Okazalo sie, juz po zrobieniu testow na obu aparatach, tym starym, rzekomo uszkodzonym i nowym, ze oba sa dobre. M.in. stablizacja, ktora miala byc uszkodzona jest OK. Tylko trzeba byc na tyle kumatym, by sie o tym umiec przekonac. A ja nie bylem. :)

I druga rzecz. Czytajac tu i tam znalazlem namiar na CHDK (Canon Hack Development Kit) czy poprawiony przez rosyjskich programistow firmware do Canonow z procesorem Digit II, czyli takze moje do moich Canonow A 710is. Zdejmuje rozne blokady, ktore Canon narzucil by moc sprzedawac swoje drozsze modele i dorzuca szereg nowych funkcjonalnosci. Np. podaje wskaznik zuzycia baterii, mozliwosc robienia RAWow (to akurat mnie nie interesuje). Dla mnie najwazniejsza jest inna funkcjonalnosc: mozliwosc uzycia zooma optycznego w trakcie robienia video. Bardzo mi tego brakowalo, zwlaszcza w trakcie krecenia zjazdow mojej pieknie (i dobrze) jezdzacej na nartach corki. :)

Data: 2012-10-20 11:07:50
Autor: Gotfryd Smolik news
kompakt vs. lustrzanka (chdk)
On Fri, 19 Oct 2012, Andrzej Ozieblo wrote:

Kilka dodatkowych uwag. Okazalo sie, juz po zrobieniu testow na obu aparatach, tym starym, rzekomo uszkodzonym i nowym, ze oba sa dobre. M.in. stablizacja, ktora miala byc uszkodzona jest OK.

  Napisz jak doszedłeś do wniosku że nie jest OK, może kogoś ochronisz
przed podobną wtopą :)

  Ale skoro już masz dwie sztuki "710":

Czytajac tu i tam znalazlem namiar na CHDK

  Twoje aparaty powinny działać z SDM, A710 jest na liście:
http://stereo.jpn.org/eng/sdm/cams.htm

  Nic tylko kawałek listwy, wgrać SDM (to jest CHDK uzupełniony
o funkcję synchronizacji aparatów), połączyć USB i trzaskać
zdjęcia (i filmy) stereo :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-20 13:30:52
Autor: Andrzej Ozieblo
kompakt vs. lustrzanka (chdk)
Gotfryd Smolik news pisze:

Kilka dodatkowych uwag. Okazalo sie, juz po zrobieniu testow na obu aparatach, tym starym, rzekomo uszkodzonym i nowym, ze oba sa dobre. M.in. stablizacja, ktora miala byc uszkodzona jest OK.

 Napisz jak doszedłeś do wniosku że nie jest OK, może kogoś ochronisz
przed podobną wtopą :)

O tym, ze stabilizacja nie pomaga na ruchome obiekty to wiedzialem od dawna i az tak glupi nie bylem. Moje poprzednie testy polegaly na robieniu serii zdjec automatem (program "P" dokladnie) w kiepskim oswietleniu z wlaczona i wylaczona stabilizacja. Oczywiscie bez statywu, z reki. Poniewaz nie widzialem roznicy, wszystkie zdjecia byly statystycznie rzecz ujmujac jednakowo nieostre. Stad bledny wniosek, ze stabilizacja nie pomaga, a wiec nie dziala.

A wystarczy ustawic tryb na preselekcje czasu (TV), wybrac czas, powiedzmy 1/10s, i pstryknac z wlaczona i wylaczona stabilizacja. Warto autofokus ustawic na centralny. Nawet statystyki nie potrzeba. Przy porownaniu kazdego zdjecia bez i ze stabilizacja widac wyrazna roznice ostrosci.

Czytajac tu i tam znalazlem namiar na CHDK

 Twoje aparaty powinny działać z SDM, A710 jest na liście:
http://stereo.jpn.org/eng/sdm/cams.htm

 Nic tylko kawałek listwy, wgrać SDM (to jest CHDK uzupełniony
o funkcję synchronizacji aparatów), połączyć USB i trzaskać
zdjęcia (i filmy) stereo :)

Czego to ludzie nie wymysla. :) I ze tez im sie chce. Nie, az tak daleko nie pojde. Na razie wgralem sobie CHDK i troche sie nim pobawilem. Faktycznie mnostwo nowych ficzerow. Moge juz robic video z zoomem optycznym. Moglbym, ale sie w to nie bede bawil, korzystac z RAW-ow. No i widze wskaznik zuzycia baterii.

Data: 2012-10-20 23:59:47
Autor: Gotfryd Smolik news
kompakt vs. lustrzanka (chdk)
On Sat, 20 Oct 2012, Andrzej Ozieblo wrote:

zdjec automatem (program "P" dokladnie) w kiepskim oswietleniu z wlaczona
i wylaczona stabilizacja.

  A aparat zamiast czasu zmieniał ISO i tym Cię zaskoczył? :)

 Twoje aparaty powinny działać z SDM, [...]

 Nic tylko kawałek listwy, wgrać SDM (to jest CHDK [...]

Czego to ludzie nie wymysla. :) I ze tez im sie chce. Nie, az tak daleko nie pojde.

  A szkoda.
  Jak to będzie brzmiało: "pradziadek już w 2012 nakręcił babci
stereofilm" ;)
 Zdjęciom (w tysišcach egzemplarzy) wielu wróży koniec w dev/nul.
 Zostanie (*ewentualnie*) tylko to co było unikalne swojego czasu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-12 10:13:39
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
cichybartko napisał:
Może warto wpaść na pl.rec.foto.cyfrowa i zrewidować swoje poglądy. Z tego co wiem to w ostatnim czasie ulubionym kompaktem Janka jest Olympus XZ-1.

Też zwrócił moją uwagę. Nieco nawiązując do testu Janka Muzykanta, lubię pooglądać zdjęcia z konkretnych modeli (i to najlepiej nie wiedząc z jakiego, żeby się nie sugerować) bo suche parametry napisane na obiektywie pozostawiam sprzętowym onanistom. I póki co nawet te chwalone modele też mnie nie powaliły na kolana jakością fotek. Chyba szukam rozwiązania idealnego :-) Ale od czasu Canonowskiego S2 żaden mój następny kompakt, również wybierany metodą oglądania rzeczywistych zdjęć a nie danych w katalogach, nie dał z siebie tak dobrych efektów. "... przed wojną to była pogoda" :)

http://camerasize.com/compare/#160,98

O rany, super strona! A ja dokładnie wczoraj szalałem z linijką i specyfikacjami aparatów żeby uzmysłowić sobie który jest jaki :))))

Pzdr
A.

Data: 2012-10-12 11:34:09
Autor: mt
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-12 10:13, Alfer_z_pracy pisze:

Też zwrócił moją uwagę. Nieco nawiązując do testu Janka Muzykanta, lubię
pooglądać zdjęcia z konkretnych modeli (i to najlepiej nie wiedząc z
jakiego, żeby się nie sugerować) bo suche parametry napisane na
obiektywie pozostawiam sprzętowym onanistom. I póki co nawet te chwalone
modele też mnie nie powaliły na kolana jakością fotek. Chyba szukam
rozwiązania idealnego :-) Ale od czasu Canonowskiego S2 żaden mój
następny kompakt, również wybierany metodą oglądania rzeczywistych zdjęć
a nie danych w katalogach, nie dał z siebie tak dobrych efektów. "...
przed wojną to była pogoda" :)

To może czas zmienić podejście i zastanowić się nad takim... Sony Nex 6. Z tym nowym naleśnikowatym obiektywem 16-50 mm bliżej mu gabarytami do kompaktów niż do luster, jest świetny wizjer elektroniczny no i dobra matryca. Na dzień dzisiejszy już nie trzeba targać ze sobą kilogramów sprzętu aby dostać dobry obrazek. :)


--
marcin

Data: 2012-10-12 11:45:40
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
mt napisał:
To może czas zmienić podejście i zastanowić się nad takim... Sony Nex 6. Z tym nowym naleśnikowatym obiektywem 16-50 mm bliżej mu gabarytami do kompaktów niż do luster, jest świetny wizjer elektroniczny no i dobra matryca. Na dzień dzisiejszy już nie trzeba targać ze sobą kilogramów sprzętu aby dostać dobry obrazek. :)

Osiołkowi w żłoby dano! Czy w takim razie korzystając z offtopa, podrzuci ktoś propozycję aparatu łączącego WSZYSTKIE poniższe cechy:
# względnie mały - w każdym razie mniejszy niż standardowe lustro - przypominam że cały czas mówimy o jeździe rowerem!
# dobra jakość fotek (dobry obiektyw, matryca, jakieś mądre softy odszumiające czy Bóg wie co) - liczy się realny efekt a nie dane w katalogach, którymi licytują się na forach
# "zum" - niech ma te "4x" chociaż, przydaje się ewidentnie
# odchylany, obrotowy wyświetlacz - a la Canon G12 - jak raz przyzwyczaiłem się do tego wynalazku, życie bez niego stało się trudniejsze
# czy kompakt czy lustro czy jakaś dzika hybryda to nie ma znaczenia, jeśli powyższe cechy będzie miał to może być nawet aparat otworkowy ;)

W Erze już byłem, dzięki z góry :-)

A.

Data: 2012-10-12 12:26:49
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-12 11:45, Alfer_z_pracy pisze:

Osiołkowi w żłoby dano! Czy w takim razie korzystając z offtopa,
podrzuci ktoś propozycję aparatu łączącego WSZYSTKIE poniższe cechy:
# względnie mały - w każdym razie mniejszy niż standardowe lustro -
przypominam że cały czas mówimy o jeździe rowerem!
# dobra jakość fotek (dobry obiektyw, matryca, jakieś mądre softy
odszumiające czy Bóg wie co) - liczy się realny efekt a nie dane w
katalogach, którymi licytują się na forach
# "zum" - niech ma te "4x" chociaż, przydaje się ewidentnie
# odchylany, obrotowy wyświetlacz - a la Canon G12 - jak raz
przyzwyczaiłem się do tego wynalazku, życie bez niego stało się trudniejsze
# czy kompakt czy lustro czy jakaś dzika hybryda to nie ma znaczenia,
jeśli powyższe cechy będzie miał to może być nawet aparat otworkowy ;)

Ten Sony jest niezly, ale bardzo drogi. Porecznoscia tez nie grzeszy. Zdaje sie, ze nie ma wielkiego wyboru. Ja sie przymierzam do Canon G12, a moze nawet G11. Tez tani nie jest, ale ma wszystko co mnie jest potrzebne. Ale na razie doeksploatuje moj A710.

Data: 2012-10-12 14:53:13
Autor: mt
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-12 11:45, Alfer_z_pracy pisze:

Osiołkowi w żłoby dano! Czy w takim razie korzystając z offtopa,
podrzuci ktoś propozycję aparatu łączącego WSZYSTKIE poniższe cechy:
# względnie mały - w każdym razie mniejszy niż standardowe lustro -
przypominam że cały czas mówimy o jeździe rowerem!
# dobra jakość fotek (dobry obiektyw, matryca, jakieś mądre softy
odszumiające czy Bóg wie co) - liczy się realny efekt a nie dane w
katalogach, którymi licytują się na forach
# "zum" - niech ma te "4x" chociaż, przydaje się ewidentnie
# odchylany, obrotowy wyświetlacz - a la Canon G12 - jak raz
przyzwyczaiłem się do tego wynalazku, życie bez niego stało się trudniejsze
# czy kompakt czy lustro czy jakaś dzika hybryda to nie ma znaczenia,
jeśli powyższe cechy będzie miał to może być nawet aparat otworkowy ;)

W Erze już byłem, dzięki z góry :-)

Ee tam, wcale nie trzeba iść do Ery :) Jeżeli wyświetlacz ma być fikany we wszystkich płaszczyznach to Panasonici serii G (wszystkie) oraz Samsung NX20. Jeżeli wystarczy tylko wyświetlacz odchylany do góry i na dół to dodatkowo jeszcze Olympus OM-D i NEXy (6 i 7). Podałem tylko modele z wbudowanym wizjerem, bez wizjera też się jeszcze znajdzie parę propozycji. W każdym z tych systemów jest dostępny podstawowy zoom-naleśnik co dodatkowo redukuje gabaryty zestawu. Najgorzej on wypada w Samsungu (dość wąski na szerokim końcu, najmniejszy zakres ogniskowych i brak jakiejkolwiek stabilizacji). A co do fotografii otworkowej, to w m4/3 masz jej namiastkę, gdyż za niewielkie pieniądze jest dostępna zatyczka na bagnet w formie obiektywu, z zafiksowanym fokusem i przysłoną. Z tym czymś naprawdę robi się już mały zestaw ;)
http://tinyurl.com/9nmyobr
(na dole strony)

--
marcin

Data: 2012-10-12 14:57:38
Autor: mt
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-12 14:53, mt pisze:

Ee tam, wcale nie trzeba iść do Ery :) Jeżeli wyświetlacz ma być fikany
we wszystkich płaszczyznach to Panasonici serii G (wszystkie) oraz
Samsung NX20. Jeżeli wystarczy tylko wyświetlacz odchylany do góry i na
dół to dodatkowo jeszcze Olympus OM-D i NEXy (6 i 7). Podałem tylko
modele z wbudowanym wizjerem, bez wizjera też się jeszcze znajdzie parę
propozycji. W każdym z tych systemów jest dostępny podstawowy
zoom-naleśnik co dodatkowo redukuje gabaryty zestawu. Najgorzej on
wypada w Samsungu (dość wąski na szerokim końcu, najmniejszy zakres
ogniskowych i brak jakiejkolwiek stabilizacji). A co do fotografii
otworkowej, to w m4/3 masz jej namiastkę, gdyż za niewielkie pieniądze
jest dostępna zatyczka na bagnet w formie obiektywu, z zafiksowanym
fokusem i przysłoną. Z tym czymś naprawdę robi się już mały zestaw ;)
http://tinyurl.com/9nmyobr
(na dole strony)

A tu masz jeszcze fajnie opisane wrażenia z Panasonica G5 (bez jakiejś podniety sprzętowej;))
http://www.roguski.eu/index.php?m=1&p=14


--
marcin

Data: 2012-10-12 15:07:23
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
mt napisał:
Z tym czymś naprawdę robi się już mały zestaw ;) http://tinyurl.com/9nmyobr

Niezłe :-)

Dzięki, precyzyjna odpowiedź, wcisnąłbym "Lubię to" ale nie ma ;)

A.

Data: 2012-10-12 16:47:09
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-12 10:13, Alfer_z_pracy pisze:
cichybartko napisał:
Może warto wpaść na pl.rec.foto.cyfrowa i zrewidować swoje poglądy. Z
tego co wiem to w ostatnim czasie ulubionym kompaktem Janka jest
Olympus XZ-1.
[...]
http://camerasize.com/compare/#160,98

O rany, super strona! A ja dokładnie wczoraj szalałem z linijką i
specyfikacjami aparatów żeby uzmysłowić sobie który jest jaki :))))

Fajna porównywarka. A ten XZ-1 to cegła w porównaniu z moim:
http://camerasize.com/compare/#160,121
I jeszcze osobno flash trzeba wozić jeśli ktoś używa. A jak nie używa, to musi niepotrzebnie dźwigać sanki ;)

--
biodarek

Data: 2012-10-15 22:59:56
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-12 10:13, Alfer_z_pracy pisze:
O rany, super strona! A ja dokładnie wczoraj szalałem z linijką i
specyfikacjami aparatów żeby uzmysłowić sobie który jest jaki :))))

Ciesze się że strona przypadła do gustu. Nie wiem czy jeszcze znasz wyszukiwanie po funkcjonalności na dpreview.com
http://tinyurl.com/DpreviewFeatureSearch

Co do reszty wypowiedzi w wątku chciałbym zaznaczyć że daleki jestem od wyrażania autorytarnych wypowiedzi w jakimkolwiek temacie. Wracając do tematu foto po prostu wiem z doświadczenia że dobry aparat, to taki który jest najlepszy do danego tematu, z tych które mamy pod rękom. Co z tego że mamy fajny system z masą obiektywów skoro i tak go nie zabierzemy na wypad rowerowy, z masy różnych powodów. Oczywiście nie wykluczam że ktoś potrzebuje super jakości i jest zawodowcem ale i na dzień dzisiejszy jest masa opcji poza pełną klatka od Nikona / Canona.
W wyborze aparatu na rower bardzo pomocna może okazać się analiza EXIF z naszego dorobku. Szczególnie warto zwrócić uwagę na jakich czułościach i ogniskowych pracowaliśmy. Warto też przeanalizować nasze ulubione rowerowe zdjęcia bo nagle się okaże że i tak wszędzie jest mega głębia ostrości. W przypadku lustrzanki byśmy po prostu przymykali szkło, co oczywiście wydaje się dość rozsądne w przypadku widoczków.
Osobiście mam nadzieję że ten wyścig na megapiksele się skończy i pojawi się więcej ciekawych konstrukcji w stylu:
http://www.dpreview.com/products/sony/compacts/sony_dscrx100
czy
http://www.dpreview.com/products/canon/compacts/canon_g1x

Pozdrawiam,
Bartosz.

Data: 2012-10-13 20:57:59
Autor: Bartłomiej Zieliński
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Użytkownik cichybartko napisał:
Obecnie można zauważyć pewien kult lustrzanek, a wielu nadal marzy o
pełnej klatce.

Sam do niedawna byłem tego zdania.
Ale kompakty w ostatnim czasie znacznie się rozwinęły, a ponadto ciekawe możliwości oferują tzw. "bezlusterkowce" czyli takie coś między lustrzanką a kompaktem. Np. Canon Powershot SX40 HS. Warto zauważyć, że prócz ruchomego ekraniku na tylnej ściance ma on wizjer elektroniczny, który działa praktycznie tak samo jak optyczny w lustrzance. Do tego 35x zoom - zakres jak 24-840 mm dla formatu małoobrazkowego. Cały plecak obiektywów w jednym aparacie :-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-10-15 10:21:56
Autor: Alfer_z_pracy
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Bartłomiej Zieliński napisał:
Canon Powershot SX40 HS. Warto zauważyć, że prócz ruchomego ekraniku na tylnej ściance ma on wizjer elektroniczny,
który działa praktycznie tak samo jak optyczny w lustrzance. Do tego 35x zoom - zakres jak 24-840 mm dla formatu małoobrazkowego. Cały plecak obiektywów w jednym aparacie :-)

Trochę głupio zrobię że wypowiem się nawet bez obejrzenia opinii o tym modelu, ale jestem prawie pewny że i bez tego głupoty nie napiszę: od czasów wspomnianego przeze mnie S2, Canon wprowadzał coraz to silniejszych następców. Czyli więcej "pikseli", większy "zoom". Niestety jakość osiąganych zdjęć szła raczej w odwrotnym kierenku. Już zoom 20x właśnie w tych większych zbliżeniach dawał tragiczne efekty, a Ty piszesz o 35x :-) Podejrzewam że nie będzie problemu zrobić i x70, tylko kto to będzie oglądał? Dlatego też "wyrosłem" z megazoomów i maximatryc, jak już napisałem zoom x5 - o ile będzie rozsądny jakościowo - będzie całkiem dobrym kompromisem na rower.

Aczkolwiek sama idea takiego uniwersalnego kompakta na rower / w góry / do turystyki całkiem słuszna.

A jeszcze w temacie: w weekend w dwie osoby przejrzeliśmy worek z kilkudziesięcioma zdjęciami z kilku polecanych modeli nie wiedząc które foto jest z jakiego modelu. Co ciekawe dwie osoby wskazały całkiem rozbieżne oceny, nie dało się znaleźć absolutnie najlepszego aparatu. To oznacza że po pierwsze te lepsze modele oferują względnie porównywalne efekty, a po drugie i to chyba najważniejsze, ocena "dobrej jakości" zdjęcia to bardzo subiektywna sprawa i wszelkie święte wojny o wyższości jednego nad drugim z zasady są trochę bez sensu :)

A.

Data: 2012-10-15 02:41:26
Autor: Jacek G.
Majorka, wyspa taka
On 15 Paź, 10:22, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
Podejrzewam że nie będzie problemu zrobić i x70, tylko kto to będzie
oglądał? Dlatego też "wyrosłem" z megazoomów i maximatryc, jak już napisałem
zoom x5 - o ile będzie rozsądny jakościowo - będzie całkiem dobrym
kompromisem na rower.

W końcu nie przypadkiem najlepszą jakość mają stałoogniskowe
obiektywy.

Aczkolwiek sama idea takiego uniwersalnego kompakta na rower / w góry / do
turystyki całkiem słuszna.

Niby tak. Ale jeśli kupuje się lustro, a potem nie używa się go w
sytuacjach, w których można zrobić najciekawsze zdjęcia - czyli
właśnie na wyjazdach (oczywiście to moja subiektywna ocena), to trochę
szkoda takiego zakupu. Chyba, że ktoś wyjazdowe fotki traktuje
wyłącznie dokumentalnie i pamiątkowo, a lustro ma do zupełnie innych
zastosowań, które uważa za ważniejsze.

a po drugie
i to chyba najważniejsze, ocena "dobrej jakości" zdjęcia to bardzo
subiektywna sprawa

I kto wie czy to nie jest najistotniejsza uwaga. Poza tym jest kwestia
czy robiąc zdjęcie właściwie ustawiono parametry i czy zdjęcia były
obrabiane i w jaki sposób. Z tego samego materiału można uzyskać
przeróżne efekty końcowe. Moim zdaniem fajną i ważną rzeczą w tych
nowych, zaawansowanych kompaktach jest dostępność RAW'ów. Daje to dużo
większą możliwość uzyskania dobrych zdjęć nawet jeśli w chwili
robienia zdjęcia nie ma czasu na ustawianie balansu bieli, stylu, czy
nawet ekspozycji. A na rowerze, nartach, czy w trudnych warunkach
atmosferycznych zwykle tego czasu jest na prawdę mało.
Ale póki co ja mam tylko prostą lustrzankę i udaje mi się ją wozić lub
nosić cały czas na ramieniu/szyi - jest stosunkowo lekka - dobierając
odpowiednio długość pasków futerału i samego aparatu.
--
Jacek G.

Data: 2012-10-15 10:43:10
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-15 10:21, Alfer_z_pracy pisze:

Trochę głupio zrobię że wypowiem się nawet bez obejrzenia opinii o tym
modelu, ale jestem prawie pewny że i bez tego głupoty nie napiszę: od
czasów wspomnianego przeze mnie S2, Canon wprowadzał coraz to
silniejszych następców. Czyli więcej "pikseli", większy "zoom". Niestety
jakość osiąganych zdjęć szła raczej w odwrotnym kierenku.

Podobnie z wyscigiem megapikseli. Rozsadny max. w typowych kompaktach (nie mowie o takich z wymienna optyka) to ok. 8 Mpix. I tak nie wykorzystany, bo rozdzielczosc optyki jest mniejsza.

Data: 2012-10-17 20:22:05
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-15 10:43, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2012-10-15 10:21, Alfer_z_pracy pisze:

Trochę głupio zrobię że wypowiem się nawet bez obejrzenia opinii o tym
modelu, ale jestem prawie pewny że i bez tego głupoty nie napiszę: od
czasów wspomnianego przeze mnie S2, Canon wprowadzał coraz to
silniejszych następców. Czyli więcej "pikseli", większy "zoom". Niestety
jakość osiąganych zdjęć szła raczej w odwrotnym kierenku.

Podobnie z wyscigiem megapikseli. Rozsadny max. w typowych kompaktach
(nie mowie o takich z wymienna optyka) to ok. 8 Mpix. I tak nie
wykorzystany, bo rozdzielczosc optyki jest mniejsza.

Przesiadłem się 3Mpix w Canonie A510 na 16Mpix - ale nie miałem wyboru jeśli chodzi o tę liczbę. To dążenie do zwiększenia pikseli wpisuje się chyba w napędzanie gospodarki. Więcej Mpix => większy plik => potrzebny większy dysk i szybszy komputer. A jak się zacznie kręcić filmiki Full HD, to archiwum trzeba już liczyć w terabajtach.

--
biodarek

Data: 2012-10-17 21:54:40
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
biodarek pisze:

Przesiadłem się 3Mpix w Canonie A510 na 16Mpix - ale nie miałem wyboru jeśli chodzi o tę liczbę. To dążenie do zwiększenia pikseli wpisuje się chyba w napędzanie gospodarki. Więcej Mpix => większy plik => potrzebny większy dysk i szybszy komputer. A jak się zacznie kręcić filmiki Full HD, to archiwum trzeba już liczyć w terabajtach.

Tak, i o to tu wlasnie biega. Pamietaj jednak, ze zawsze mozesz zmniejszyc liczbe pixeli.

A ja wlasnie dostalem przesylke z uzywanym Canon A710. Tylko 7.1 Mpix. :) I co sie okazalo po wnikliwych testach? Ze moj dotychczasowy A710, ktorego podejrzewalem o uszkodzenie stabilizacji, jest OK. Tak wiec posaiadam zapasowy Canon A710. Za 300 zl. Tak go lubie i cenie, ze go nie oddam i nie sprzedam. Bede mial dwa.

Data: 2012-10-17 23:10:35
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-17 21:54, Andrzej Ozieblo pisze:
A ja wlasnie dostalem przesylke z uzywanym Canon A710. Tylko 7.1 Mpix.
:) I co sie okazalo po wnikliwych testach? Ze moj dotychczasowy A710,
ktorego podejrzewalem o uszkodzenie stabilizacji, jest OK. Tak wiec
posaiadam zapasowy Canon A710. Za 300 zl. Tak go lubie i cenie, ze go
nie oddam i nie sprzedam. Bede mial dwa.

Testowałeś może CHDK? Dostajesz RAW, histogram oraz zebrę na żywo.
Oczywiście cała masa innych dodatków.
http://chdk.wikia.com/wiki/CHDK
http://pl.wikipedia.org/wiki/CHDK

Pozdrawiam,
B.

Data: 2012-10-17 21:56:12
Autor: mt
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-17 20:22, biodarek pisze:

Podobnie z wyscigiem megapikseli. Rozsadny max. w typowych kompaktach
(nie mowie o takich z wymienna optyka) to ok. 8 Mpix. I tak nie
wykorzystany, bo rozdzielczosc optyki jest mniejsza.

Przesiadłem się 3Mpix w Canonie A510 na 16Mpix - ale nie miałem wyboru
jeśli chodzi o tę liczbę. To dążenie do zwiększenia pikseli wpisuje się
chyba w napędzanie gospodarki. Więcej Mpix => większy plik => potrzebny
większy dysk i szybszy komputer. A jak się zacznie kręcić filmiki Full
HD, to archiwum trzeba już liczyć w terabajtach.

Poniekąd jest to wyścig marketingowy, ale to też nie do końca tak, że żadnego pożytku z tego nie ma. Zarówno w przypadku zdjęć jak i filmów można zjechać z rozdzielczością w dół, nikt nie każe robić na maksymalnej. Ma to tę zaletę, że obraz przeskalowany z np. 16 mpix do 4 mpix da lepszą jakość niż natywne 4 mpix (mniejszy szum, lepsza dynamika). Jedyny minus taki, że lepiej to się sprawdza w postprocesie poza aparatem niż w samym aparacie, ale i tak obraz prosto z puszki ustawiony na mniejszą rozdzielczość da dobre efekty. Dokładnie coś takiego zrobiła... Nokia w 808 PureView, gdzie na matrycy wielkości 1/1.2" upakowali 41 mpix a natywnie z telefonu na wyjściu jest 5 mpix. Chodzi o nadpróbkowanie sygnału. Wtedy można też zrezygnować z filtra AA bo za filtr może robić optyka aparatu.


--
marcin

Data: 2012-10-17 22:04:13
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
mt pisze:

Poniekąd jest to wyścig marketingowy, ale to też nie do końca tak, że żadnego pożytku z tego nie ma. Zarówno w przypadku zdjęć jak i filmów można zjechać z rozdzielczością w dół, nikt nie każe robić na maksymalnej. Ma to tę zaletę, że obraz przeskalowany z np. 16 mpix do 4 mpix da lepszą jakość niż natywne 4 mpix (mniejszy szum, lepsza dynamika).

Pewien jestes? Moje wnioski poeksperymentalne mowia cos innego. Chcialem ograniczyc rozdzielczosc w Canon A710 z natywna rodzielczosci 7,1 Mpix do mniejszej, powiedzmy 4 Mpix. W ustawieniach aparatu, by zmniejszyc rozmiar plikow. Niestety najlepsza ostrosc dostawalem na natywnej rozdzielczosci. Byc moze lepszy wynik zalezy od post procesingu, ale to bardzo zalezy od uzytego programu.

Data: 2012-10-17 22:48:08
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-17 22:04, Andrzej Ozieblo pisze:
mt pisze:

Poniekąd jest to wyścig marketingowy, ale to też nie do końca tak, że
żadnego pożytku z tego nie ma. Zarówno w przypadku zdjęć jak i filmów
można zjechać z rozdzielczością w dół, nikt nie każe robić na
maksymalnej. Ma to tę zaletę, że obraz przeskalowany z np. 16 mpix do
4 mpix da lepszą jakość niż natywne 4 mpix (mniejszy szum, lepsza
dynamika).

Pewien jestes? Moje wnioski poeksperymentalne mowia cos innego. Chcialem
ograniczyc rozdzielczosc w Canon A710 z natywna rodzielczosci 7,1 Mpix
do mniejszej, powiedzmy 4 Mpix. W ustawieniach aparatu, by zmniejszyc
rozmiar plikow. Niestety najlepsza ostrosc dostawalem na natywnej
rozdzielczosci. Byc moze lepszy wynik zalezy od post procesingu, ale to
bardzo zalezy od uzytego programu.

W Sony mogę to zrobić. Mam do wyboru 16M (w komentarzu: dla druków A3+), 10M (maks A3), 5M (10x15 do A4) i VGA (załączniki e-mail). To dla kadru 4:3, a dla 16:9 - 12Mpix i 2Mpix. Ale i tak zawsze mam ustawione na maksa i też uważam, że lepiej zmniejszać to później, na komputerze. No właśnie - zapomniałem, że te megapiksele napędzają też kupno większych kart pamięci.

--
biodarek

Data: 2012-10-17 23:21:28
Autor: mt
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-17 22:04, Andrzej Ozieblo pisze:
mt pisze:

Poniekąd jest to wyścig marketingowy, ale to też nie do końca tak, że
żadnego pożytku z tego nie ma. Zarówno w przypadku zdjęć jak i filmów
można zjechać z rozdzielczością w dół, nikt nie każe robić na
maksymalnej. Ma to tę zaletę, że obraz przeskalowany z np. 16 mpix do
4 mpix da lepszą jakość niż natywne 4 mpix (mniejszy szum, lepsza
dynamika).

Pewien jestes? Moje wnioski poeksperymentalne mowia cos innego. Chcialem
ograniczyc rozdzielczosc w Canon A710 z natywna rodzielczosci 7,1 Mpix
do mniejszej, powiedzmy 4 Mpix. W ustawieniach aparatu, by zmniejszyc
rozmiar plikow. Niestety najlepsza ostrosc dostawalem na natywnej
rozdzielczosci. Byc moze lepszy wynik zalezy od post procesingu, ale to
bardzo zalezy od uzytego programu.

Pewien jestem, z tym że jest kilka warunków. Resajz z 7 do 4 mpix jest niewielki, lepiej mieć większy zapas, moim zdaniem resajz 4x to tak minimum (wspomniana Nokia ma 8x, generalnie chodzi o wielokrotność 4) to raz. Dwa, że tak jak pisałem wyżej, to się lepiej sprawdza w postprocesie na PC za pomocą innego softu, gdzie można sobie dowolnie dobierać chociażby promień wyostrzania. Algorytmy silnika jpg w aparatach są dość proste, dodatkowo niektórzy producenci mają problem z oprogramowaniem jpga, czego przykładem może być Sony, który dostarcza matryce Nikonowi i Pentaxowi i ci dwaj producenci potrafią je lepiej oprogramować. Ja tam generalnie nie narzekam na nadmiar pikseli, szczególnie, że karty pamięci jakoś drogie nie są, obróbka też nie zajmuje jakoś strasznie dużo czasu, bo to się robi hurtowo z automatu ustawiając odpowiednio parametry przetwarzania.

--
marcin

Data: 2012-10-17 23:24:02
Autor: cichybartko
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-17 22:04, Andrzej Ozieblo pisze:
Pewien jestes? Moje wnioski poeksperymentalne mowia cos innego. Chcialem
ograniczyc rozdzielczosc w Canon A710 z natywna rodzielczosci 7,1 Mpix
do mniejszej, powiedzmy 4 Mpix. W ustawieniach aparatu, by zmniejszyc
rozmiar plikow. Niestety najlepsza ostrosc dostawalem na natywnej
rozdzielczosci. Byc moze lepszy wynik zalezy od post procesingu, ale to
bardzo zalezy od uzytego programu.

Mam podobne wnioski. Mówię tu o ustawianiu mniejszej rozdzielczości w samym aparacie. Przypuszczam że te algorytmy są mało wyrafinowane, chociażby ze względu na to że jednak moc obliczeniowa takiego aparatu jest ograniczona i wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym.
Inna kwestia to że przy dzisiejszych cenach kart SD to naprawdę jest to fascynujące żeby sobie obcinać te 12mln do 6 ;).
Dla wszystkich leniwych którzy chcą szybko przeskalować cały urobek fotograficzny z wyprawy polecam program SNS-Resizer
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=105312
Efekty są naprawdę przyjemne.

Pozdrawiam,
B.

Data: 2012-10-18 08:30:02
Autor: cytawa
[FOTO] Majorka, wyspa taka
cichybartko pisze:

Mam podobne wnioski. Mówię tu o ustawianiu mniejszej rozdzielczości w
samym aparacie. Przypuszczam że te algorytmy są mało wyrafinowane,
chociażby ze względu na to że jednak moc obliczeniowa takiego aparatu
jest ograniczona i wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym.
Inna kwestia to że przy dzisiejszych cenach kart SD to naprawdę jest to
fascynujące żeby sobie obcinać te 12mln do 6 ;).


Ja sie rozdzielczoscia nie podniecam. Bo i fotograf ze mnie marny. Najlepszy sposob, zeby wyrobic sobie opinie o aparatach to stanac, zrobic takie same zdjecia i porownac dokladnie.
Kiedys porownalismy z kolega swoje aparaty. Moja malutka Konica Minolta z wewnetrznym zoomem i matryca 3Mp (dalem 200zl) i kolegi jakies Sony 12 Mp za 1500zl.
I kolega mi napisal: "Myslalem, ze bedzie wieksza roznica ".
Na ekranie poza minimalnie roznym balansem bieli nie bylo widac kompletnie zadnej roznicy. Dopiero po duzym powiekszeniu roznice sie pojawialy mniej wiecej na poziomie elementow wielkosci ok 20-30 cm z odleglosci 50m. Duze roznice to rzeczywiscie byly w wielkosci pliku.
Warunki oswietleniowe byly srednio przyzwoite. Moj aparat w kiepskich warunkach to porazka wiec nabylem lepszy ale caly czas uzywam go na rowerze, majac go na szyi lub w kieszonce. Dzieki temu czesto robie zdjecia w ruchu.


Z tego wniosek, ze dla wiekszosci przypadkow uzywania aparatu wielkosc matrycy ma marginalne znaczenie. A jesli ktos robi potem zdjecia na papierze bez duzych powiekszen to nie ma zadnego.

Jan Cytawa

Data: 2012-10-18 14:54:50
Autor: Gotfryd Smolik news
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Thu, 18 Oct 2012, cytawa wrote:

Z tego wniosek, ze dla wiekszosci przypadkow uzywania aparatu wielkosc
matrycy ma marginalne znaczenie.

  Nienienie.
  Im ciemniej (lub im bardziej krytyczny jest krótki czas ekspozycji)
tym większe (znaczenie).
  Pic w tym, że wielkość matrycy to się mierzy w calach albo milimetrach.
  Nie znam przypadku, aby ktoś podawał np. rozmiar łazienki poprzez
zapodanie liczby kafelek ;)

  Na ogół producenci (szczególnie przy aparatach z matrycami "małymi
w danej klasie") tę informację (o rozmiarze) ukrywają głębiej
w specyfikacji. Po co klient ma się stresować ;>

  Tu dane fizyczne:
http://www.dpreview.com/learn/?/Glossary/Camera_System/sensor_sizes_01.htm

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-19 09:40:38
Autor: cytawa
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Gotfryd Smolik news pisze:

Z tego wniosek, ze dla wiekszosci przypadkow uzywania aparatu
wielkosc matrycy ma marginalne znaczenie.

Nienienie. Im ciemniej (lub im bardziej krytyczny jest krótki czas
ekspozycji) tym większe (znaczenie). Pic w tym, że wielkość matrycy
to się mierzy w calach albo milimetrach. Nie znam przypadku, aby ktoś
podawał np. rozmiar łazienki poprzez zapodanie liczby kafelek ;)


Nie rozumiem tego.
Piszac o wielkosci matrycy mialem na mysli ilosc pikseli. To chyba dosyc
wyraznie wyrazilem. Ty sie czepiasz zupelnie czego innego. Ponadto
sprawa dotyczy trudnych warunkow, i tu sie moge zgodzic, ze
masz racje. Ja wyraznie napisalem, ze dla wiekszosci (nie wszystkich).

Jest jeszcze jedna sprawa, dla ktorej male rozmiarowo matryce maja
przewage. Mianowicie jakosc optyki. Im mniejsza matryca tym gorsza moze
byc optyka by otrzymac tak samo ostre zdjecie. Duze matryce w
lustrzankach wymagaja naprawde dobrej optyki.

Podkreslam wyraznie. Lustrzanki sa lepsze bo daja wieksze mozliwosci
dobrych zdjec w trudnych warunkach. Ale w sytuacji gdy nie jakosc a
wrazenia sentymentalno estetyczne sa wazniejsze liczy sie prostota, funkcjonalnosc i niezawodnosc. Tu smiem twierdzic, ze kompakty maja przewage.

Jan Cytawa

Data: 2012-10-20 10:57:22
Autor: Gotfryd Smolik news
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Fri, 19 Oct 2012, cytawa wrote:

Gotfryd Smolik news pisze:

Pic w tym, że wielkość matrycy to się mierzy w calach albo milimetrach. Nie znam przypadku, aby ktoś podawał np. rozmiar łazienki poprzez zapodanie liczby kafelek ;)

Nie rozumiem tego.

  Hm... wydawało mi się, że jasno napisałem.

Piszac o wielkosci matrycy mialem na mysli ilosc pikseli.

  A ja wyraźnie napisałem, że takie określanie "wielkości" to
jest zwyczajnie marketingowa bzdura.
  Spytam raz jeszcze - jak Cię pytają o wielkość łazienki, to
powiesz "2,5 na 4 metry" czy powiesz "220 kafelek"?

To chyba dosyc wyraznie wyrazilem.
Ty sie czepiasz zupelnie czego innego.

  Ano tego, że to jest zwyczajny błąd.
  Wielkość matrycy podaje się w milimetrach lub - zwyczajwo - ułamku
rozmiaru calowego (i to "nie wprost").
  Tylko i wyłącznie marketoidzi robią ludziom wodę z mózgu, używając
pojęcia "wielkość" dla określenia na jak wiele kawałków dana wielkość
została podzielona.

Ponadto sprawa dotyczy trudnych warunkow

  Zgadza się, ale one dość często występują :D

Ja wyraznie napisalem, ze dla wiekszosci (nie wszystkich).

  Hm... na odwrót. To ta większość widzi problem choćby wieczorem,
tylko szuka opisu po objawach ("szumy") zamiast w źródle ("za
mała matryca").
  I to właśnie rozpoczęcie szukania kompaktu od patrzenia na
rozmiary matryc ma sens. Te rozmiary różnią się ponad dwa razy!

  Niby niedużo w porównaniu do skoku od największych ze "standardu
kompaktów" (2/3") do następnej "normy", w tzw. 'podwójnym
standardzie 4/3' (proporcja 4/3 oraz rozmiar 4/3"), czyli 4-krotnej
różnicy powierzchni, ale ma znaczenie.

  Dlatego jak ktoś pisze o "rozmiarze matrycy" to zazwyczaj
wtykam się, proszony lub nie :)

Jest jeszcze jedna sprawa, dla ktorej male rozmiarowo matryce maja
przewage. Mianowicie jakosc optyki. Im mniejsza matryca tym gorsza moze
byc optyka by otrzymac tak samo ostre zdjecie.

  Nie bardzo :)
  Ta optyka musi być *lepsza*, tyle, że zrobienie lepszej optyki
o średnicy 6mm jest dramatycznie tańsze od zrobienia takiejże
o średnicy 60mm :)
  Utrzymanie takiej samej jednorodności materiału w 1000 razy
większej objętości oraz porównywalnej tolerancji dla 100x
większej powierzchni to jest wyzwanie.
  Ale faktu iż dla uzyskania rozdzielczości >1000 par linii
optyka musi być dobra to nie zmieni.

Duze matryce w lustrzankach wymagaja naprawde dobrej optyki.

  Tu się sprzeciwiam - wymagają DUŻEJ optyki.
  I to właśnie kosztuje :]

  Jak kiepska (w porównaniu z "kompaktową") jest optyka z lustrzanek
da się sprawdzić, jak ma się zepsutego kompakta (znaczy z rozbitym
obiektywem).
  Obiektyw "standard" 50mm, taki od lustrzanki, dla kompaktów
z większą matrycą jest jeszcze daleko od "końca zoomów" współczesnych
aparatów, więc jest to jak najbardziej adekwatne porównanie.
  Dla "dużej kompaktowej" matrycy (2/3") daje to ekwiwalent obrazu
200mm, całkiem przeciętne tele.
  Ubolewam, ale nie mam pod ręką linków do takiego testu.
  Trzeba sobie przy okazji gdzieś taki (link) schować :]

  Łatwiej o wyniki testów "liczby linii per obraz"; po podzieleniu
osiągalnej rodzielczości lustrzanki i kompaktu przez proporcję
rozmiaru matryc, widać co dałby lustrzankowy obiektyw podpięty
do matrycy kompakta.

Podkreslam wyraznie. Lustrzanki sa lepsze bo daja wieksze mozliwosci
dobrych zdjec w trudnych warunkach.

  Co do tego "o co chodzi" oczywiscie zgoda :)
  O tyle mi się to nie podoba, że powinno być "aparaty z dużymi
matrycami". Dotychczas istotna większosć to lustrzanki, co
nie znaczy że tylko, bo choćby dalmierzowce też były (do
policzenia na połowie palców jednej ręki).
  I pomijamy kwestię nomenklatury - lustrzanka nie jest ortogonalna
do kompaktu ("na film" jak najbardziej istniały kompaktowe lustrzanki),
więc podział na kompakty i niekompakty daje efekty uboczne :)
  Mam na myśli choćby wymyślanie nazw typu "EVIL", po zauważeniu
tego faktu (a ściślej, szerszym pojawieniu się aparatów z wymiennym
obiektywem - a więc niekompaktów - które nie są lustrzankami).

BTW: prawdopodobnie to te aparaty staną się przyszłością sprzętu
  foto. Możliwość przybliżenia ostatniej soczewki do matrycy
  obniża koszty konstrukcji :)

Ale w sytuacji gdy nie jakosc a
wrazenia sentymentalno estetyczne sa wazniejsze liczy sie prostota, funkcjonalnosc i niezawodnosc. Tu smiem twierdzic, ze kompakty maja przewage.

  W 100% zgoda.
  W szczególności na rowerze.
  Co jest TG :D

  A tak w ogóle, to poszło chyba wyłącznie o sprawę "rozmiaru matrycy" :)
  Podtrzymuję - sprawdzać przed zakupem. On *ma* znaczenie.
  2/3" (albo 1/1,5" jak kto woli), od biedy 1/1,7" czy 1/1,8" to ++2x
  więcej niż 1/2,5" (czy nawet 1/2,7", z rzadka spotykane).

  Pierwsze przybliżenie - wielkimi matrycami producenci na ogół się
w specyfikacji chwalą, wystarczy przeczytać.
  Drugie przybliżenie - zajrzeć na serwis typu dpreview i wyłuskać
z tabeli.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-20 13:56:43
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Gotfryd Smolik news pisze:

 Hm... na odwrót. To ta większość widzi problem choćby wieczorem,
tylko szuka opisu po objawach ("szumy") zamiast w źródle ("za
mała matryca").
 I to właśnie rozpoczęcie szukania kompaktu od patrzenia na
rozmiary matryc ma sens. Te rozmiary różnią się ponad dwa razy!

Tak masz racje, ale nie do konca. Oczywiscie, szum zalezy mocno od wielkosci matrycy a takze od stopnia jej upakowania, a wiec im wiecej pikseli na mm tym wieksze szumy (mnostwo artykulow jest na ten temat, zreszta wystarczy chwile pomyslec by zrozumiec dlaczego tak jest). Ale pewien postep sie jednak obserwuje. W Canonie A60 jest matryca o klasycznej wielkosci kompaktowej 1/2.5" 2Mpix, w Canonie A710 wielkosc matrycy ta sama, ale upakowanie wieksze - 7.1 Mpix. I szumy w A710 mniejsze. Cos tam pomaga pewnie nowszy soft, ale mysle, ze i jakosc nowszej matrycy jest wyzsza. Tzw. postep technologiczny czasami ma jednak miejsce. I to pomimo calego tego zgielku marketingowego.

Masz racje, ze producenci niechetnie sie chwala wielkosci matrycy. A roznice pmiedzy np. 1/2.5" i 1/1.7" sa wyrazne. Ale i tu nie ma oczywistej reguly co do wyboru. Przymierzajac sie do kupna nowego kompaktu (bo w starym rzekomo zespula sie stabilizacja ;) i pojawily sie klopoty z zasilaniem) zaczalem spogladac w strone Canon G11 wlasnie z matryca 1/1.7". Juz prawie kupowalem na allegro za jakies 800-900 zl, ale mnie coflo. Poczytalem troche na dpreview, na optyczne.pl, troche opnii uzytkownikow. O ile odnosnie A710 wszedzie pieja zachwyty (oczywiscie biorac pod uwage klase aparatu) o tyle opinie co do G11 sa rozne. Wielu narzeka na jakosc zdjec. Innymi slowy, sama wielkosc matrycy, choc wazna, nie powinna byc jedynym kryterium wyboru. Zreszta w moim wypadku, skoro posiadam takze lustrzanke (z duza matryca APS-C) moge sie obyc bez super kompaktu.

Data: 2012-10-20 14:00:19
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Andrzej Ozieblo pisze:
 W Canonie A60 jest matryca o
klasycznej wielkosci kompaktowej 1/2.5" 2Mpix,

Sorry, blad. Matryca jest mniejsza 1/2.7"

Data: 2012-10-20 14:42:36
Autor: Gotfryd Smolik news
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Sat, 20 Oct 2012, Andrzej Ozieblo wrote:

Tak masz racje, ale nie do konca.

  Oczywiście :)

Oczywiscie, szum zalezy mocno od wielkosci
matrycy a takze od stopnia jej upakowania,

  Też. Acz niekoniecznie tak, jak chcieliby ci, którzy biorą zdjęcia
z aparatu 4 Mpix i 12 Mpix, po czym porównują je "w jednakowej
skali", rozumiejąc przez to porównywanie piksel do piksela, zamiast
porównywania po sprowadzeniu do wspólnego rozmiaru :) (obojętne
już, czy w centymetrach czy w pikselach, skoro na tym samym medium).

a wiec im wiecej pikseli na mm tym wieksze szumy (mnostwo artykulow jest na ten temat, zreszta wystarczy chwile pomyslec by zrozumiec dlaczego tak jest).

  Oczywiście.
  Ale tylko dwa czynniki mają miejsce przy porównywaniu "w tym samym
rozmiarze", jak wyżej.
- *niektóre* szumy, które (również teoretycznie) nie kompensują się
  w 100% mimo reinterpolacji treści do wspólnego rozmiaru (te wnoszone
  przez fakt istnienia większej liczby kanałów przesyłania danych oraz
  "wydłużenia" tych kanałów w rozumieniu większej liczby operacji
  pompowania ładunku)
- straty powierzchni, związane z koniecznym odstępem między pikselami

Ale pewien postep sie jednak
obserwuje. W Canonie A60 jest matryca o klasycznej wielkosci kompaktowej
1/2.5" 2Mpix, w Canonie A710 wielkosc matrycy ta sama, ale upakowanie wieksze
- 7.1 Mpix. I szumy w A710 mniejsze.

  Odstępy pewnie zmniejszyli ;) (jasne, że nie tylko to, ale to też bywa
jeden z czynników)

Cos tam pomaga pewnie nowszy soft

  Lepiej nie wkurzaj ludzi...
"Nowszy soft" zazwyczaj oznacza nadmierną kompresję i wbudowanie
odszumiania, które zaszumione obszary przerabia na efekt "cartoon" :(
  Po pojawieniu się pierwszych aparatów z odszumianym RAWem (nie da się
w ogóle dostać "gołych danych") zapowiada się coraz gorzej :(

Tzw. postep technologiczny czasami ma jednak miejsce. I to pomimo calego tego zgielku marketingowego.

  Nie no, temu nie zaprzeczam.

opinie co do G11 sa rozne. Wielu narzeka na jakosc zdjec. Innymi slowy, sama
wielkosc matrycy, choc wazna, nie powinna byc jedynym kryterium wyboru.

  Jasne, 100% zgody.
  Nie pisałem że jedynym :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-20 21:10:12
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-20 13:56, Andrzej Ozieblo pisze:
Gotfryd Smolik news pisze:

 Hm... na odwrĂłt. To ta większość widzi problem choćby wieczorem,
tylko szuka opisu po objawach ("szumy") zamiast w ĹşrĂłdle ("za
mała matryca").
 I to właśnie rozpoczęcie szukania kompaktu od patrzenia na
rozmiary matryc ma sens. Te rozmiary różnią się ponad dwa razy!

Tak masz racje, ale nie do konca. Oczywiscie, szum zalezy mocno od
wielkosci matrycy a takze od stopnia jej upakowania, a wiec im wiecej
pikseli na mm tym wieksze szumy (mnostwo artykulow jest na ten temat,
zreszta wystarczy chwile pomyslec by zrozumiec dlaczego tak jest). Ale
pewien postep sie jednak obserwuje. W Canonie A60 jest matryca o
klasycznej wielkosci kompaktowej 1/2.5" 2Mpix, w Canonie A710 wielkosc
matrycy ta sama, ale upakowanie wieksze - 7.1 Mpix. I szumy w A710
mniejsze. Cos tam pomaga pewnie nowszy soft, ale mysle, ze i jakosc
nowszej matrycy jest wyzsza. Tzw. postep technologiczny czasami ma
jednak miejsce. I to pomimo calego tego zgielku marketingowego.

Jest jeszcze coś takiego jak typ matrycy. Kupując kompakt do zdjęć z wycieczek rowerowych postawiłem na CMOS, bo kiedy jeżdżę na rowerze często brakuje mi światła, a o jasny obiektyw w kompakcie trudno. Nawet podczas wyżowej pogody jestem zmuszony w lesie do użycia ISO 800, a jesienią to i 1600 i 3200 używam. Nie będzie to zdjęcie artystyczne i nie da się z tego zrobić dużego formatu na ścianę, ale na www wystarczy.

--
biodarek

Data: 2012-10-20 23:56:56
Autor: Gotfryd Smolik news
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Sat, 20 Oct 2012, biodarek wrote:

Jest jeszcze coś takiego jak typ matrycy.

  Jest.
  Problem w tym, że w miarę rozwoju technologicznego o którym pisał
Andrzej, wydobywano różne cechy tych "typów" :), przy okazji niszcząc
dość skutecznie inne ich właściwości.
  Przykładowo, stare matryce CMOS, na pewno w Canonach bo swojego
czasu były linki do eksperymentów, nie miały szumów termicznych.
  Nie było na nich żadnych "wspomagaczy obrazu", to i nie miało
co szumieć (piksele są skrajnie pasywne).
  Dawało się więc uzyskiwać ekspozycji mierzone w godzinach, m.in.
testować "czy rzeczywiście krajobraz oświetlony Księżycem nie
różni się od oświetlonego słońcem" :) (no poza jasnością nie różni
się, bo niby czemu miałby).
  Po wprowadzeniu "ulepszaczy" ta cecha podupadła (choć być może
ciągle pozwala na więcej niż CCD).
  Nim zostanę zakrzyczany "że do astrofoto też CCD" - w rachubę
wchodzi również rozdzielczość (->liczba pikseli) i nie każde
astro to godziny, plus "astro+CCD+spora_rozdzielczość" AFAIR
oznacza chłodzenie matrycy.

  Natomiast zaskoczyłeś mnie tezą:

Kupując kompakt do zdjęć z wycieczek rowerowych postawiłem na CMOS,
bo kiedy jeżdżę na rowerze często brakuje mi światła,

....bo tu zdania są co najmniej podzielone, AFAIK :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-21 01:03:33
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-20 23:56, Gotfryd Smolik news pisze:
  Natomiast zaskoczyłeś mnie tezą:

Kupując kompakt do zdjęć z wycieczek rowerowych postawiłem na CMOS,
bo kiedy jeżdżę na rowerze często brakuje mi światła,

...bo tu zdania są co najmniej podzielone, AFAIK :)

Zaskoczyłem tym, że CMOS? Porównywałem zdjęcia z różnych aparatów przy ISO 1600 i 3200 i tak mi wyszło. Czy też zaskoczyłem, że brakuje światła?

--
biodarek

Data: 2012-10-24 17:11:16
Autor: Gotfryd Smolik news
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Sun, 21 Oct 2012, biodarek wrote:

W dniu 2012-10-20 23:56, Gotfryd Smolik news pisze:
  Natomiast zaskoczyłeś mnie tezą:

Kupując kompakt do zdjęć z wycieczek rowerowych postawiłem na CMOS,
bo kiedy jeżdżę na rowerze często brakuje mi światła,

...bo tu zdania są co najmniej podzielone, AFAIK :)

Zaskoczyłem tym, że CMOS?

  Tak.
  Przez lata CMOS kojarzony był ze zdolnością do długotrwałych ekspozycji,
ale nie czułością.

Porównywałem zdjęcia z różnych aparatów przy ISO 1600 i 3200 i tak mi wyszło.

  OK.

Czy też zaskoczyłem, że brakuje światła?

  A to w żadnym razie, światła brakuje ZAWSZE :)
(za wyjątkiem kompaktów marki "kompakt" w których przysłona
kończy się tam gdzie się zaczyna na f:4 a czas migawki też
ma limit rzędu setnych a nie tysięcznych i w słońcu jest
problem).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-22 09:27:59
Autor: cytawa
[FOTO] Majorka, wyspa taka
Gotfryd Smolik news pisze:

Nim zostanę zakrzyczany "że do astrofoto też CCD" - w rachubę
wchodzi również rozdzielczość (->liczba pikseli) i nie każde
astro to godziny, plus "astro+CCD+spora_rozdzielczość" AFAIR
oznacza chłodzenie matrycy.


To ja sie wycofuje z dyskusji. :) Nie czuje sie kompetentny w dyskusji o rzeczach, ktore ludzkie oko nie widzi, zwlaszcza nieuzbrojone. Generalnie dla  mnie fotograficzna technika cyfrowa to juz kosmos. Ja sie ciesze byle czym. Dla mnie kazde zdjecie, na ktorym jest usmiechnieta moja zona jest przepiekne, niezaleznie od szumow widocznych po 20 krotnym powiekszeniu na zacienionych fragmentach.

Jan Cytawa

Data: 2012-10-22 15:07:02
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-22 09:27, cytawa pisze:

To ja sie wycofuje z dyskusji. :) Nie czuje sie kompetentny w dyskusji o
rzeczach, ktore ludzkie oko nie widzi, zwlaszcza nieuzbrojone.

Ja tez sie nie czuje kompetentny, ale akurat nasza mnie z powodu kupna aparatu. Te wszystkie liczby, parametry, piksele, szumy czy rozpietosci tonalne to tak naprawde o kant d...., a w kazdym razie maja znaczenie bardzo drugorzedne.

Kiedys i ja sie nabralem. Kupilem jakiegos malego Panasonica, ktory na papierze byl super. Tyle, ze zdjecia robil fatalne. :)

Data: 2012-10-21 11:27:57
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
biodarek pisze:

Jest jeszcze coś takiego jak typ matrycy. Kupując kompakt do zdjęć z wycieczek rowerowych postawiłem na CMOS, bo kiedy jeżdżę na rowerze często brakuje mi światła, a o jasny obiektyw w kompakcie trudno.

Szczerze mowiac do glowy by mi to nie przyszlo. Z trudem wiem jakie sa roznice (teraz juz wiem wiecej bo guglnalem). Cos mi w glowie zostawalo, ze CMOS ma wieksze szumy wiec stosuje sie do lustrzanek, ale to bylo dawno. Nie, takie fundamentalne roznice technologiczne, by nie powiedziec koncepcyjne, a sa one na pewno, nie maja wplyw na moje decyzje. To troche tak jakby wybierac miedzy przerzutkami Shimano i - za przeproszeniem - SRAM. Dosc istotnie sie roznia miedzy soba wbrew pozorom, ale ktora jest lepsza i pod jakim wzgledem. W takich przypadkach musze zawierzyc roznym portalom testujacym i opiniom ludzi. I wlasnemu rozumowi, ktory podpowiada, ze sa to dwa konkurenycjen rozwiazania ze swoimi zadami i waletami.

Zreszta spogladajac na rodzine Canon (kupuje glownie aparaty tej firmy bo sie nigdy na zadnym z nich nie zawiodlem, w przeciwienstwie do innych firm) widze, ze nawet wypasiona seria G wyposazona jest w CCD. Dopiero w super kompakcie GX1 Canon zaladowal CMOS.

A wybierajac aparat glownie kieruje sie optyczne.pl i dpreview.

Data: 2012-10-21 20:13:14
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-21 11:27, Andrzej Ozieblo pisze:
biodarek pisze:

Jest jeszcze coś takiego jak typ matrycy. Kupując kompakt do zdjęć z
wycieczek rowerowych postawiłem na CMOS, bo kiedy jeżdżę na rowerze
często brakuje mi światła, a o jasny obiektyw w kompakcie trudno.

Szczerze mowiac do glowy by mi to nie przyszlo. Z trudem wiem jakie sa
roznice (teraz juz wiem wiecej bo guglnalem). Cos mi w glowie zostawalo,
ze CMOS ma wieksze szumy wiec stosuje sie do lustrzanek, ale to bylo
dawno. Nie, takie fundamentalne roznice technologiczne, by nie
powiedziec koncepcyjne, a sa one na pewno, nie maja wplyw na moje
decyzje. To troche tak jakby wybierac miedzy przerzutkami Shimano i - za
przeproszeniem - SRAM. Dosc istotnie sie roznia miedzy soba wbrew
pozorom, ale ktora jest lepsza i pod jakim wzgledem. W takich
przypadkach musze zawierzyc roznym portalom testujacym i opiniom ludzi.
I wlasnemu rozumowi, ktory podpowiada, ze sa to dwa konkurenycjen
rozwiazania ze swoimi zadami i waletami.

Zreszta spogladajac na rodzine Canon (kupuje glownie aparaty tej firmy
bo sie nigdy na zadnym z nich nie zawiodlem, w przeciwienstwie do innych
firm) widze, ze nawet wypasiona seria G wyposazona jest w CCD. Dopiero w
super kompakcie GX1 Canon zaladowal CMOS.

A wybierajac aparat glownie kieruje sie optyczne.pl i dpreview.

Aż zwątpiłem jaką mam matrycę w aparacie... piszą: "back-illuminated Exmor R CMOS sensor". Aparat kupowałem ponad rok temu (kiedy jeszcze nie otrzymał nagrody EISA). Wtedy drążyłem temat, ale po kupnie już się przestałem tym interesować.

Wiele osób, przed zakupem aparatu, ogląda zdjęcia 1:1, po pikselach - w ten sposób nie wybrałbym mojego Sony HX9V, bo po takim zbliżeniu nie są to zdjęcia, ale akwarele. Rzecz w tym, że ja takich zdjęć nie mam zamiaru nikomu pokazywać. Dopiero po zmniejszeniu na potrzeby www.

Tak sobie teraz jeżdżę i przypominam sobie co jeszcze brałem pod uwagę. Przede wszystkim rozmiar. Najlepiej, aby nie był większy od poprzedniego Canona A510. Jest trochę większy, ale mieści się w tym samym futerale na pasku plecaka. Poza tym łatwość obsługi w rękawiczkach z pełnymi palcami. Nie wiem czy zmienili to w nowszych modelach Canona, ale w moim A510 przytrzymanie przycisku on/off przez 3 sekundy powodowało reset ustawień użytkownika. Miałem sporo rzeczy ustawionych inaczej niż fabrycznie i kilka razy zdarzył mi się taki reset. Aparat powinien mieć także możliwość manualnego ustawiania ostrości - np. dzisiaj używałem robiąc zdjęcia we mgle.

Oglądałem też filmy nakręcone przez różne aparaty, ale nie na YouTube tylko na Vimeo.

Przebolałem to, że zasilanie nie jest na paluszki AA oraz, że nie zapisuje zdjęć w RAW - to chyba akurat najbardziej mnie boli. Ale da się z tym żyć :)

--
biodarek

Data: 2012-10-22 15:11:44
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-21 20:13, biodarek pisze:

Nie wiem czy zmienili to w nowszych modelach Canona, ale w moim
A510 przytrzymanie przycisku on/off przez 3 sekundy powodowało reset
ustawień użytkownika. Miałem sporo rzeczy ustawionych inaczej niż
fabrycznie i kilka razy zdarzył mi się taki reset. Aparat powinien mieć
także możliwość manualnego ustawiania ostrości - np. dzisiaj używałem
robiąc zdjęcia we mgle.

Nie, A710 tego nie ma. Ma za to inna niemila ceche - kazde nacisniecie na guzik, nawet b. krotkie, otwiera obiektyw (o ile przelacznik ustawiony jest na robienie zdjec). To moze byc grozne, bo przypadkowe nacisniecie moze uszkodzic obiektyw. W poprzednim Canonie, by odpalic aparat, nalezalo przytrzymac ow guzik przez 2 sec.

A Twojego soniaka i tak bym nie kupil. Wiesz dlaczego. :)

Mimo wszystko super fotki ze Zboczy Pultawskich.

Data: 2012-10-22 19:58:15
Autor: biodarek
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-22 15:11, Andrzej Ozieblo pisze:
A Twojego soniaka i tak bym nie kupil. Wiesz dlaczego. :)

Nawet bym tego nie chciał. Już dawno mi przeszło, że muszę polecać to co sam używam, jako najlepsze dla wszystkich. Bo jeśli nie broniłbym swojego wyboru, to oznaczałoby, że sam źle wybrałem? Możliwe, że źle. Ale dobrze mi z tym, bo mam prawo popełniać błędy :)

I teraz, po tych wszystkich wyliczankach, co aparat dla rowerzysty mieć powinien, dochodzimy do sedna. Zresztą nie tylko o aparaty chodzi, a właściwie o wszystko co kupujemy. Przeglądamy tabele, porównujemy piksel po pikselu, możliwości z których nigdy nie skorzystamy, a decyduje na końcu i tak coś innego. Ja się przyznam dlaczego wybrałem soniacza - nie miałem wyjścia jako stary Minoltowiec. Minolta => Konica Minolta => Sony. Wprawdzie w lustrzankach pozostał już tylko sam bagnet, ale jakaś tam kontynuacja jest :)

--
biodarek

Data: 2012-10-18 09:25:07
Autor: Andrzej Ozieblo
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu 2012-10-17 23:24, cichybartko pisze:

Inna kwestia to że przy dzisiejszych cenach kart SD to naprawdę jest to
fascynujące żeby sobie obcinać te 12mln do 6 ;).

Tu nie chodzi o karty, ale o dyski (wlasnie musze zmienic na wiekszy, bo mi sie zdjecia nie mieszcza) i szybkosc przegladania. I o problemy bardziej zasadnicze. O ile w lustrzankach (i wypasionych kompaktach oraz innych systemach 4/3) dobra optyka nie ogranicza istotnie rozdzielczosci, to w typowych kompaktach jej rozdzielczosc nie przekracza 5-6 Mpix. Nie chce mi sie tego sprawdzac, ale tak jakos jest. Rozumiem, ze mozna dac matrycy troche nadmiaru. 10Mpix prostym kompakcie to juz doprawdy maksimum z maksimow. Ale produkuje sie kompakty z malymi, lichymi obiektywami, o rozdzielczosci matrycy 16 Mpix! To juz typowy chwyt marketingowy obliczony na niewiedze kupujacego. A kto z kupujacych wnika glebiej. Dla przecietnego wiecej znaczy lepiej. Do tego dochodzi znane zjawisko, ze im wieksza rozdzielczosc matrycy tym wieksze szumy. Rzecz znana i opisana. I nikt nie pamieta, ze wielkosc matrycy typowego kompaktu jest wielokrotnie mniejsza od typowej lustrzanki. Zobaczcie porazajace porownanie: http://www.szerokikadr.pl/poradnik/artykul/matryca_swiatloczula.

Ostatecznie, wlasnie z tego powodu, ze najpewniej zostawic w aparacie rozdzielczosc natywna, nie zmieniam nic. Ale szczerze mowiac focac Canonem A60 z rozdzielczoscia matrycy 2.0 Mpix nie narzekalem na brak rozdzielczosci nawet nieco kadrujac i robiac powiekszenie do A4.

Do ogladania, ale i prostych operacji typu kadrowanie czy resizing uzywam genialnego Faststone.

Data: 2012-10-18 15:17:22
Autor: Gotfryd Smolik news
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Thu, 18 Oct 2012, Andrzej Ozieblo wrote:

W dniu 2012-10-17 23:24, cichybartko pisze:

Inna kwestia to że przy dzisiejszych cenach kart SD to naprawdę jest to
fascynujące żeby sobie obcinać te 12mln do 6 ;).

Tu nie chodzi o karty, ale o dyski (wlasnie musze zmienic na wiekszy, bo mi sie zdjecia nie mieszcza) i szybkosc przegladania.

  Ale tu argument przedpiśmy IMVHO jest uzasadniony: jak już, to lepiej
przeskalować na komputerze.
  IMO dotyczy to i dalszej części:

I o problemy bardziej zasadnicze.
O ile w lustrzankach (i wypasionych kompaktach oraz innych systemach 4/3) dobra optyka nie ogranicza istotnie rozdzielczosci,
to w typowych kompaktach jej rozdzielczosc nie przekracza 5-6 Mpix. Nie chce mi sie tego sprawdzac, ale tak jakos jest.

  Jakoś tak. I to potrzebny jest dobry obiektyw, niezbyt przymknięty
(bo dyfrakcja).

Rozumiem, ze mozna dac matrycy troche nadmiaru.

"trochę", w tym pic :)
  Problem w tym, że podawana liczba pikseli matrycy to jest liczba
*wszystkich* pikseli.
  Liczba "kompletnych czwórek" (we wszystkich kolorach, w tym dwa
zielone) jest zwyczajnie czterokrotnie większa.
  Interpolacja Bayera po prawdzie nieźle "wyciąga" szczegóły, ale tylko
tam, gdzie można przyjąć założenie że kolor jest "lokalnie stały".
  W pobliżu granic kolorów nie działa ani założenie ani wynik :|
  Przeskalowanie obrazu "w dół" usuwa istotną część takich błędów.

  Druga uwaga jest taka, że "rozdzielczość optyczna" nie ma takiego
charakteru jak bezwzględnie ograniczone hm... "próbkowanie
w przestrzeni", które ma miejsce na matrycy.
  Znaczy to wchodzi jeszcze w rachubę krzywa kontrastu który
uznajemy za "dostateczny". Inny wynik wyjdzie dla kontrastu 30%,
inny 10% (jeszcze widocznego, ale doskonale widać ze "słabo")
a jeszcze inny jak ktoś się uprze, że 1% to też "kontrast".
  Jakby nie patrzeć, dla rozdzielczości matrycy (mierzonej w skali
jasności, nie przestrzeni), w górnej części skali, 1% to wcale
nie jest trudność techniczna (zmierzam do wniosku, że można taki
wynik "podbić").
  Wychodzi, że owszem, nadpróbkowanie "w przestrzeni" ma skończony
sens, ale nie na poziomie procent, ale krotności.
  Czyli sporu czy rozdzielczość 2x większa niż trzeba wyczerpuje
"zapas" dla wszystkich wymienionych wyżej cech, czy przy 3x
uzyskać da się (nie znaczy, że zawsze się uzyskuje!) jeszcze
poprawę.

  Na deser trzeba nie zapomnieć, że mamy na ogół na myśli odniesienia
liniowe. "2x większa rozdzielczość" liczona punktami na szerokość
klatki (lub dowolną inną miarą), to jest skromne 4x więcej pikseli :D

10Mpix prostym kompakcie to juz doprawdy maksimum z maksimow.

  Mi wychodzi że nie, przy założeniach jak wyżej.

  Natomiast *zupełnie* inna sprawa, to:
- czy optyka danego aparatu "wyciąga" te 6++Mpix
- czy koszt ponoszony na nadpróbkowanie jeszcze jest opłacalny, i wcale
  nie mam na myśli ceny, lecz pewien wzrost szumów, tych których nie
  da się skompensować znoszeniem szumu (choćby dlatego, że podział
  na "więcej pikseli" powoduje większą stratę powierzchni matrycy
  na elementy nieaktywne)


BTW: było, nieraz, na .foto.cyfrowa :)

Ale produkuje sie kompakty z malymi, lichymi obiektywami, o rozdzielczosci matrycy 16 Mpix! To juz typowy chwyt marketingowy

  Nie sposób się nie zgodzić.
  Ba, produkuje się kompakty które mają "rozdzielczość logiczną"
większą niż rozdzielczość matrycy :> (nie mam pod ręką linków, bo
to na ogół emeferyfy firmy "noname")

Zobaczcie porazajace porownanie: http://www.szerokikadr.pl/poradnik/artykul/matryca_swiatloczula.

  Jeszcze nie namalowali 1/2,7" ani 1/3 i mniejszych :]
(choć jeszcze mniejsze to głównie w kamerach)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-20 10:58:58
Autor: Gotfryd Smolik news
[FOTO] Majorka, wyspa taka
On Thu, 18 Oct 2012, Gotfryd Smolik news wrote:

Liczba "kompletnych czwórek" (we wszystkich kolorach, w tym dwa
zielone) jest zwyczajnie czterokrotnie większa.

....no oczywiście czterokrotnie MNIEJSZA (niż liczba pikseli ogółem).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-11 01:40:42
Autor: Titus Atomicus
[FOTO] Majorka, wyspa taka
In article <50752ede$0$26707$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

No dobra, po części zainspirowany wiadomym wątkiem wrzucam na precla fotopamiętnik z tygodniowego kręcenia po Majorce.

[...] A więc zapraszam do rzucenia okiem:

www.alfer.pl (i klikamy czarną świnię)
Zdjecia ciekawe, choc do tej Majorki jako celu wyjazdu mnie nie przekonaly.
BTW - troche niewygodnie mi sie przeglada. Mam lcd
 1440x900 i obcina mi podpisy - trzeba kazde zdjecie przesuwac bo nie miesci sie na ekranie.
--
TA

Data: 2012-10-10 23:12:55
Autor: Piecia aka dracorp
[FOTO] Majorka, wyspa taka
W dniu czwartek, 11 października 2012 01:40:43 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

BTW - troche niewygodnie mi sie przeglada. Mam lcd
 1440x900 i obcina mi podpisy - trzeba kazde zdjecie przesuwac bo nie miesci sie na ekranie.
A nie możesz po prostu włączyć pełnego ekranu na przeglądarce?

Data: 2012-10-11 16:16:10
Autor: Titus Atomicus
[FOTO] Majorka, wyspa taka
In article <9467b3a2-52a2-4aa1-9fb4-c1186b1ddc7d@googlegroups.com>,
 Piecia aka dracorp <dracorp@poczta.onet.pl> wrote:

W dniu czwartek, 11 października 2012 01:40:43 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

> BTW - troche niewygodnie mi sie przeglada. Mam lcd
>  1440x900 i obcina mi podpisy - trzeba kazde zdjecie przesuwac bo nie > miesci sie na ekranie.
A nie możesz po prostu włączyć pełnego ekranu na przeglądarce?

A, faktycznie. W full sreeen jest ok.
To ja odwoluje zarzut.

[FOTO] Majorka, wyspa taka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona