Jest mała wspólnota mieszkaniowa.

Wspólnota uchwala dnia 1.01.2017, że Kowalski będzie płacił 500 PLN za garaż. Pod uchwałą podpisali się wszyscy właściciele.

Dnia 01.02.2017 wszyscy właściciele podpisują umowę, że Kowalski będzie płacił 300 PLN za garaż.

Pytania:
1. Czy zarząd wspólnoty będzie obciążał Kowalskiego kwotą 500 PLN (bo to z uchwały) czy kwotą 300 PLN (bo umowa ma nowszą datę)?
2. Który z dokumentów jest ważniejszy: uchwała czy umowa? Czy może decyduje data dokumentu?


Pozdrawiam,
Wojtek

IMHO druga umowa była zmieniająca (tę pierwszą uchwałę).
Czyli za styczeń 500,-, a od lutego po 300,-
A co zrobi zarząd to pytaj zarządu (w małej wspólnocie mieszkaniowej???).

W dniu 2017-09-25 o 10:15, ń pisze:

IMHO druga umowa była zmieniająca (tę pierwszą uchwałę).
Czyli za styczeń 500,-, a od lutego po 300,-
A co zrobi zarząd to pytaj zarządu (w małej wspólnocie mieszkaniowej???).

Radzę unikać porad z Biura Pisania Podań Ąckiego Konia, bo to znany na grupie ignorant.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:oqae5j$gkm$2node1.news.atman.pl...

W dniu 2017-09-25 o 10:15, ń pisze:

IMHO druga umowa była zmieniająca (tę pierwszą uchwałę).
Czyli za styczeń 500,-, a od lutego po 300,-
A co zrobi zarząd to pytaj zarządu (w małej wspólnocie mieszkaniowej???).

Radzę unikać porad z Biura Pisania Podań Ąckiego Konia, bo to znany na grupie ignorant.

-- Liwiusz

IMHO druga umowa była zmieniająca (tę pierwszą uchwałę).
Czyli za styczeń 500,-, a od lutego po 300,-
A co zrobi zarząd to pytaj zarządu (w małej wspólnocie mieszkaniowej???).

A niby czemu ma płacić?
NIc tu nie mam o powiadomieniu.
Kowalskiego jak rozumiem do tąd nikt nie powiadomił ile ma płacić.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

Poruszyłaś ciekawy aspekt - czy Kowalski był (jest) stroną umowy.
Jeśli jest, to osobne powiadamianie jest już zbędne.


-- -- -

Kowalskiego jak rozumiem dotąd nikt nie powiadomił, ile ma płacić.

W dniu 2017-09-25 o 10:29, Stokrotka pisze:

A niby czemu ma płacić?
NIc tu nie mam o powiadomieniu.
Kowalskiego jak rozumiem do tąd nikt nie powiadomił ile ma płacić.

Kowalski jest współwłaścicielem - jest stroną umowy, uchwały.
Podpisał się i na uchwale i na umowie.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 25.09.2017 o 09:21, Wojtek pisze:

Jest mała wspólnota mieszkaniowa.

Wspólnota uchwala dnia 1.01.2017, że Kowalski będzie płacił 500 PLN za garaż. Pod uchwałą podpisali się wszyscy właściciele.

Dnia 01.02.2017 wszyscy właściciele podpisują umowę, że Kowalski będzie płacił 300 PLN za garaż.

Pytania:
1. Czy zarząd wspólnoty będzie obciążał Kowalskiego kwotą 500 PLN (bo to z uchwały) czy kwotą 300 PLN (bo umowa ma nowszą datę)?
2. Który z dokumentów jest ważniejszy: uchwała czy umowa? Czy może decyduje data dokumentu?

IMHO dla Kowalskiego ważna jest umowa. Dla reszty wspólnoty zarząd się będzie tłumaczyć.

Shrek

W dniu 2017-09-25 o 19:05, Shrek pisze:

IMHO dla Kowalskiego ważna jest umowa. Dla reszty wspólnoty zarząd się będzie tłumaczyć.

Czy umowa wszystkich właścicieli zobowiązuje Zarząd (zarządzającego) do pobierania opłat wg tej umowy? czy też zarząd będzie obciążał Kowalskiego kwotą z uchwały?

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 26.09.2017 o 09:11, Wojtek pisze:

W dniu 2017-09-25 o 19:05, Shrek pisze:

IMHO dla Kowalskiego ważna jest umowa. Dla reszty wspólnoty zarząd się będzie tłumaczyć.

Czy umowa wszystkich właścicieli zobowiązuje Zarząd (zarządzającego) do pobierania opłat wg tej umowy? czy też zarząd będzie obciążał Kowalskiego kwotą z uchwały?

IMHO - Kowalskiego obowiązuje umowa a zarząd uchwała. Czyli Kowalskie płaci 300PLN a Zarząd tłumaczy się przed właścicielami dlaczego nie 500.

Trzeba poszukać rozwiązania a te moga być różne:

1 - aneks do umowy,
2 - rozwiązanie umowy,
3 - olanie sprawy i może nikt nie zauważy.

Shrek

W dniu 2017-09-26 o 18:11, Shrek pisze:

IMHO - Kowalskiego obowiązuje umowa a zarząd uchwała. Czyli Kowalskie płaci 300PLN a Zarząd tłumaczy się przed właścicielami dlaczego nie 500.

Trzeba poszukać rozwiązania a te moga być różne:

1 - aneks do umowy,
2 - rozwiązanie umowy,
3 - olanie sprawy i może nikt nie zauważy.

Jaki aneks do umowy? Umowa jest późniejsza i jest na 300 (uchwała była wcześniej na 500).
Czy uchwała musi być na jakimś specjalnym druku? Musi być ciągła numeracja uchwał? czy może wystarczy jakiś jednoznaczny identyfikator uchwały?

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 26.09.2017 o 18:30, Wojtek pisze:

Trzeba poszukać rozwiązania a te moga być różne:

1 - aneks do umowy,
2 - rozwiązanie umowy,
3 - olanie sprawy i może nikt nie zauważy.

Jaki aneks do umowy? Umowa jest późniejsza i jest na 300 (uchwała była wcześniej na 500).

Normalny - aneksujecie umowę na 500, żeby się zgadzała z uchwałą.

Czy uchwała musi być na jakimś specjalnym druku?

Nie musi.

Musi być ciągła numeracja uchwał? czy może wystarczy jakiś jednoznaczny identyfikator uchwały?

IMHO wystarczy.

Shrek

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oqdu77$j43$4@node2.news.atman.pl...
W dniu 26.09.2017 o 09:11, Wojtek pisze:

W dniu 2017-09-25 o 19:05, Shrek pisze:

IMHO dla Kowalskiego ważna jest umowa. Dla reszty wspólnoty zarząd się będzie tłumaczyć.

Czy umowa wszystkich właścicieli zobowiązuje Zarząd (zarządzającego) do pobierania opłat wg tej umowy? czy też zarząd będzie obciążał Kowalskiego kwotą z uchwały?

IMHO - Kowalskiego obowiązuje umowa a zarząd uchwała. Czyli Kowalskie płaci 300PLN a Zarząd tłumaczy się przed właścicielami dlaczego nie 500.

Ale w oryginale bylo, ze umowe podpisuja wszyscy wspolwlasciciele, wiec co ma Zarzad do rzeczy ?

Trzeba poszukać rozwiązania a te moga być różne:
1 - aneks do umowy,
2 - rozwiązanie umowy,
3 - olanie sprawy i może nikt nie zauważy.

Z tym, ze przeczytac umowe, co tam Kowalskiemu sie gwarantuje.
Moze np "czynsz nie ulegnie zmianie przez 5 lat", ewentualnie brak zapisu ... wiec brak mozliwosci jednostronnej podwyzki ?

J.

W dniu 26.09.2017 o 18:36, J.F. pisze:

IMHO - Kowalskiego obowiązuje umowa a zarząd uchwała. Czyli Kowalskie płaci 300PLN a Zarząd tłumaczy się przed właścicielami dlaczego nie 500.

Ale w oryginale bylo, ze umowe podpisuja wszyscy wspolwlasciciele, wiec co ma Zarzad do rzeczy ?

Umowę zawsze (albo prawie zawsze) we wspólnocie podpisujesz z reprezentacją czyli zarządem.

Trzeba poszukać rozwiązania a te moga być różne:
1 - aneks do umowy,
2 - rozwiązanie umowy,
3 - olanie sprawy i może nikt nie zauważy.

Z tym, ze przeczytac umowe, co tam Kowalskiemu sie gwarantuje.
Moze np "czynsz nie ulegnie zmianie przez 5 lat", ewentualnie brak zapisu ... wiec brak mozliwosci jednostronnej podwyzki ?

Zakładam, że albo się dogadają, albo rozwiążą umowę.

Shrek

Nie rozumiesz, co to jest "mała wspólnota mieszkaniowa".


-- -- -

Umowę zawsze we wspólnocie podpisujesz z reprezentacją czyli zarządem.

W dniu 26.09.2017 o 18:58, ń pisze:

Nie rozumiesz, co to jest "mała wspólnota mieszkaniowa".


-- -- -

Umowę zawsze we wspólnocie podpisujesz z reprezentacją czyli zarządem.

A to w małej wspólnocie nie może być zarządu? Skoro pisał, że jest i prawo jak najbardziej taki zarząd dopuszcza, to skąd pomysł, że tam zarządu nie ma?

Shrek

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oqe024$lso$2@node2.news.atman.pl...
W dniu 26.09.2017 o 18:36, J.F. pisze:

IMHO - Kowalskiego obowiązuje umowa a zarząd uchwała. Czyli Kowalskie płaci 300PLN a Zarząd tłumaczy się przed właścicielami dlaczego nie 500.

Ale w oryginale bylo, ze umowe podpisuja wszyscy wspolwlasciciele, wiec co ma Zarzad do rzeczy ?

Umowę zawsze (albo prawie zawsze) we wspólnocie podpisujesz z reprezentacją czyli zarządem.

Nie ja wymyslilem ze "wszyscy wlasciciele podpisuja umowe", ale tego sie trzymajmy.

Szczegolnie, ze "mała" wspolnota, to moze i tak bylo.

Trzeba poszukać rozwiązania a te moga być różne:
1 - aneks do umowy,
2 - rozwiązanie umowy,
3 - olanie sprawy i może nikt nie zauważy.

Z tym, ze przeczytac umowe, co tam Kowalskiemu sie gwarantuje.
Moze np "czynsz nie ulegnie zmianie przez 5 lat", ewentualnie brak zapisu ... wiec brak mozliwosci jednostronnej podwyzki ?

Zakładam, że albo się dogadają, albo rozwiążą umowę.

Rozwiazanie nie zawsze takie proste. Kowalski tez ma swoje prawa.

J.

W dniu 26.09.2017 o 20:37, J.F. pisze:

Ale w oryginale bylo, ze umowe podpisuja wszyscy wspolwlasciciele, wiec co ma Zarzad do rzeczy ?

Umowę zawsze (albo prawie zawsze) we wspólnocie podpisujesz z reprezentacją czyli zarządem.

Nie ja wymyslilem ze "wszyscy wlasciciele podpisuja umowe", ale tego sie trzymajmy.

Ok - nie doczytałem...

Zakładam, że albo się dogadają, albo rozwiążą umowę.

Rozwiazanie nie zawsze takie proste. Kowalski tez ma swoje prawa.

Zazwyczaj do okresu wypowiedzenia.

Shrek

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup
W dniu 26.09.2017 o 20:37, J.F. pisze:

Zakładam, że albo się dogadają, albo rozwiążą umowę.

Rozwiazanie nie zawsze takie proste. Kowalski tez ma swoje prawa.

Zazwyczaj do okresu wypowiedzenia.

No i zaczynaja sie szczegoly - okreslony w umowie, nie okreslony, a moze umowa terminowa.


J.

W dniu 26.09.2017 o 21:11, J.F. pisze:

No i zaczynaja sie szczegoly - okreslony w umowie, nie okreslony, a moze umowa terminowa.

Jak się nie dogadają to wcześniej czy poźniej tę umowę rozwiążą. A on dalej tam będzie mieszkał.

Wiem bo przerabiałem temat gdzie miałem rację, ale... no cóż - odpuściłem.

Shrek

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oqe9uc$mrn$7@node2.news.atman.pl...
W dniu 26.09.2017 o 21:11, J.F. pisze:

No i zaczynaja sie szczegoly - okreslony w umowie, nie okreslony, a moze umowa terminowa.

Jak się nie dogadają to wcześniej czy poźniej tę umowę rozwiążą.

Jakos tak, skoro on chcialby 300, a oni uwazaja, ze 500 byloby wlasciwie.
Co prawda potem umowe podpisali, wiec chyba doszli do porozumienia ... na pewnien czas.

A on dalej tam będzie mieszkał.
Wiem bo przerabiałem temat gdzie miałem rację, ale... no cóż - odpuściłem.

Ale chyba nie co do wysokosci czynszu.

Czy byles gotow wynajac za 300,  a teraz stoi puste, bo 500 nikt nie chce dac, wiec miales racje :-)

J.

W dniu 26.09.2017 o 21:55, J.F. pisze:

A on dalej tam będzie mieszkał.
Wiem bo przerabiałem temat gdzie miałem rację, ale... no cóż - odpuściłem.

Ale chyba nie co do wysokosci czynszu.

W sumie to co do wysokości czynszu.

Shrek

W dniu 2017-09-26 o 18:36, J.F. pisze:

Ale w oryginale bylo, ze umowe podpisuja wszyscy wspolwlasciciele, wiec co ma Zarzad do rzeczy ?

Zarząd (zarządca) będzie obciążał Kowalskiego. I chodzi tu: jaką kwotą będzie go obciążał?

Pozdrawiam,
Wojtek

Użytkownik "Wojtek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oqe153$jib$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2017-09-26 o 18:36, J.F. pisze:

Ale w oryginale bylo, ze umowe podpisuja wszyscy wspolwlasciciele, wiec co ma Zarzad do rzeczy ?

Zarząd (zarządca) będzie obciążał Kowalskiego. I chodzi tu: jaką kwotą będzie go obciążał?

IMO - zgodna z umowa, szczegolnie, ze data umowy pozniejsza.
Wyjdzie na to, ze wspolnicy olali swoja wlasna uchwałe.

Oczywiscie moze probowac obciazac wedlug uchwaly, ale wtedy Kowalski ma dobry argument dla sadu :-)

Gdyby zas kolejnosc byla odwrotna, najpierw umowa, potem uchwala, to IMO wtedy zarzad w imieniu wspolnoty powinien Kowalskiemu zaproponowac nowe warunki, a Kowalski moze sie zgodzic, albo wypowiedziec, albo nie przyjac i uprzec, ze on tu ma umowe na 10 lat i żąda jej dotrzymania ....

J.

W dniu 2017-09-26 o 20:33, J.F. pisze:

IMO - zgodna z umowa, szczegolnie, ze data umowy pozniejsza.
Wyjdzie na to, ze wspolnicy olali swoja wlasna uchwałe.

Nie o to chodzi, że olali. Wszyscy właściciele, włącznie z Kowalskim, zgodzili się na nową kwotę. Tylko chodzi tu o względy formalne: stara kwota była w uchwale a nowa kwota w umowie. Pytanie: jak do tego podejdzie zarząd: czy obowiązuje go kwota z uchwały czy kwota z umowy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nazwa nie ma znaczenia, ustawa mówi o "zgodzie".
Najpierw była zgoda ze stycznia, a później była kolejna zgoda (zmieniająca) z lutego.


-- -- -

chodzi tu o względy formalne: stara kwota była w uchwale a nowa kwota w umowie.
Pytanie: jak do tego podejdzie zarząd: czy obowiązuje go kwota z uchwały czy kwota z umowy.

W dniu 2017-09-27 o 10:03, ń pisze:

Nazwa nie ma znaczenia, ustawa mówi o "zgodzie".
Najpierw była zgoda ze stycznia, a później była kolejna zgoda (zmieniająca) z lutego.

Możesz zapodać podstawę prawną? Bo w ustawie lokalowej jest mowa o tym, że wspólnota podejmuje decyzje w formie uchwały. Czy zatem w nagłówku takiej zgody musi być "Uchwała" zamiast "Umowa"? A może wystarczy dodać w umowie (w jednym z punktów), że niniejsza umowa jest również uchwałą wspólnoty?

Podobny problem widzę w umowie quoad usum. Umowa taka nie ma określonej formy (kodeks cywilny) a w ustawie lokalowej jest mowa, że umowa o zmianie wykorzystania części wspólnych musi być w formie uchwały. Czy zatem w nagłówku ma być "Uchwała w sprawie quoad usum"? czy może być "Umowa quoad usum"? Czy w tym drugim przypadku ktoś nie zarzuci, że nowy podział części wspólnych jest umową ale nie jest uchwałą (więc można to podważyć)?

Pozdrawiam,
Wojtek

art. 199 kc i okoliczne.


-- -- -

Możesz zapodać podstawę prawną?

W dniu 2017-09-27 o 10:03, ń pisze:

Nazwa nie ma znaczenia, ustawa mówi o "zgodzie".
Najpierw była zgoda ze stycznia, a później była kolejna zgoda (zmieniająca) z lutego.

Art 22 (Ustawa o własności lokali)
"Do podjęcia przez zarząd czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu potrzebna jest uchwała właścicieli lokali wyrażająca zgodę(...)"

Art 199 KC
"Art. 199. Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli(...)"

Czy zarząd nie musi tu mieć jednak uchwały jako podstawy do obciążania nową kwotą Kowalskiego?

Pozdrawiam,
Wojtek

Art. 22 UoWL nie dotyczy tzw. małych wspólnot (za art. 19 UoWL).


-- -- -

Art 22 (Ustawa o własności lokali)
Art 199 KC

W dniu 2017-09-27 o 15:08, ń pisze:

Art. 22 UoWL nie dotyczy tzw. małych wspólnot (za art. 19 UoWL).

Dzięki.

Jaka jest podstawa prawna przejmowania pomieszczeń pomocniczych (piwnice, strychy, garaże), które są przypisane do lokalu?
Chodzi o sytuację: ktoś kupuje mieszkanie własnościowe w bloku i przejmuje po poprzedniku piwnicę (piwnica jest współwłasnością).

Pozdrawiam,
Wojtek

Kupiłeś mieszkanie w małej wspólnocie?
Zacznij od analizy akt nieruchomości (budynkowo-gruntowej) w czytelni sądu wieczystoksięgowego.
Do tego akta w wydziale architektury urzędu gminy.


-- -- -

Chodzi o sytuację: ktoś kupuje mieszkanie własnościowe

W dniu 2017-09-28 o 19:56, ń pisze:

Kupiłeś mieszkanie w małej wspólnocie?

Tak.

Zacznij od analizy akt nieruchomości (budynkowo-gruntowej) w czytelni sądu wieczystoksięgowego.
Do tego akta w wydziale architektury urzędu gminy.

W KW nie ma śladu o piwnicy, strychu itp - nie są to lokale wydzielone, z księgami wieczystymi. A przy poszczególnych mieszkaniach nie ma info o tym, kto jaką piwnicę ma.

Pozdrawiam,
Wojtek