Data: 2012-10-11 08:06:02 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądecki - jesienne MTB | |
"biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote in message news:k520cu$fo3$1mx1.internetia.pl... http://tinyurl.com/9jrvfoo czyli konfabulant! A zdjęcia fotomontaż! Byłem tam w tym samym czasie i nie spotkałem żadnego rowerzysty w górach! Warunki rzeczywiście wymarzone. Już drugi raz z kolei wybrałem się w te okolice na początku października i nie żałuję - pogoda wyjątkowo przyjazna do jazdy rowerem, sucho no i te kolory... i nawet jeszcze beczenie owiec czasem słychać, choć bacówki w Bialej Wodzie już pozamykane i (o)scypka prosto z kotła nie można spróbować. Tylko krew zalewa, jak się patrzy na kolejne równe kwartały młodników zasadzanych w Małych Pieninach - za to powinien być kryminał! Za paręnaście lat te góry mogą niestety zupełnie stracić swój charakter i wyjątkową urodę (podobnie jak to się dzieje z Gorcami), zmieniając się w kombinat leśny. Odniosłem wrażenie, że po słowackiej stronie dba się o utrzymywanie hal, wygladają na regularnie wykaszane - po naszej stronie dbają o to niestety tylko coraz mniej liczne stada owczych kosiarek. Całe szczęście, ża na południowych stokach grzbietu Jaworzyny gospodarka rolna ma się jeszcze dobrze, przynajmniej tam można jeszcze przez jakiś czas liczyć na widokowe łączki. Ominąłeś fragment niebieskiego szlaku z Przehyby do Szczawnicy na najstromszym odcinku, gdy spada z grzbietu Czeremchy do doliny potoku? Calkiem wesoły fragment, niezłe pchanie (i bardzo nieprzyjemny zjazd ew. sprowadzanie), co ciekawe - w/g świeżych tabliczek maratonu GG wychodzi, że biegł tamtędy... podjazd! :) No ale to może taki bonus dla wylajtowanych ścigantów na carboniumowych fullach - zawsze łatwiej się wdrapać z lekkim rowerem ;) Na Drodze Pienińskiej Słowacy już nie pobierają janosikowego za jazdę odcinkiem z nakazem prowadzenia roweru? pozdr |
|
Data: 2012-10-11 18:44:04 | |
Autor: biodarek | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądecki - jesienne MTB | |
W dniu 2012-10-11 08:06, Wojtek Paszkowski pisze:
Ale ślady kół musiałeś widzieć :) Ja widziałem dwójkę rowerzystów jednego dnia w schronisku na Przehybie, ale mieli tak czyste rowery, że pewnie wjechali z północy drogą dojazdową do nadajnika. W sobotę 6.10, kiedy czekałem na naleśniki na Przehybie, weszło do środka dwóch jakby endurorajderów, sądząc po strojach, bo rowerów nie widziałem. Ale tacy, co to bez dzień dobry wchodzą. Warunki rzeczywiście wymarzone. Już drugi raz z kolei wybrałem się w te W środę 3.10 szliśmy pieszo przez Homole na Wysoką i "przepłynęło" przez nas z góry stado owiec. Mam to na filmie. Niezwykle pozytywne przeżycie. I świetny surround dzwoneczków niosący się w dolinie. W sobotę stado zablokowało główną drogę - spotkałem je akurat na moście w Krościenku. Ominąłeś fragment niebieskiego szlaku z Przehyby do Szczawnicy na Z tego co piszesz, to pewnie ten fragment ominąłem, bo nie pamiętam, abym gdzieś zwalniał. Pewnie z Czeremchy skręciłem w prawo główniejszą drogą na Koszarki i Potok Jastrzębi. Jeździłem z wydrukowaną tą mapą: http://mtb.webworld.pl/galerie_data/mapy/mtb_piwniczna.jpg Miałem też w Trekbuddy wgrany ślad, ale ta mapa mi wystarczała. I chyba jednak nie podjeżdżali tego kawałka w tym roku na Giga. Zjechali z Przehyby czerwonym przez Skałkę na Przysłop, jeszcze w dół do tego szlaku rowerowego ("Łagodniej") i w górę do pieszego niebieskiego. Przypadkiem zjechałem chyba tak jak prowadziła trasa GG w Piwnicznej. Sporo innych odcinków z tej edycji też przejechałem. Ale podziwiam technikę ludzi jeżdżących w tym cyklu. Robią na HT z wysoką sztycą, to czego ja na fullu z opuszczoną nie potrafię. Na Drodze Pienińskiej Słowacy już nie pobierają janosikowego za jazdę Kiedy byłem w czerwcu, to prowadziłem tam rower pod górkę, a w dół na hulajnodze. Ale wtedy było dużo pieszych. Teraz jadąc w obie strony, na tym odcinku, spotkałem tylko 2 rowerzystów. Poza tym nikogo, więc jechałem. Ale kto wie jak było w sobotę, kiedy przyjechało sporo ludzi i pogoda była wyżowa. -- biodarek |
|
Data: 2012-10-11 20:27:28 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądec ki - jesienne MTB | |
In article <k56ta8$mc8$1@mx1.internetia.pl>,
biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote:
A na czym uzywasz TrekBuddy? -- TA |
|
Data: 2012-10-11 21:01:15 | |
Autor: biodarek | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądecki - jesienne MTB | |
W dniu 2012-10-11 20:27, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <k56ta8$mc8$1@mx1.internetia.pl>, Na telefonie za złotówkę - Samsung Monte. Jedyna wada, że potrzebuje ze 3 minuty na odnalezienie się po starcie. -- biodarek |
|
Data: 2012-10-14 01:14:28 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądec ki - jesienne MTB | |
In article <k575bf$td8$1@mx1.internetia.pl>,
biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote: W dniu 2012-10-11 20:27, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: A ktora wersja tego TB i na jakich mapach? Ja dopiero zaczalem interesowac sie tym TB. -- TA |
|
Data: 2012-10-14 09:54:33 | |
Autor: biodarek | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądecki - jesienne MTB | |
W dniu 2012-10-14 01:14, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
>> Miałem też w Trekbuddy wgrany ślad, ale ta mapa mi wystarczała. Najnowsza. Mapy stad: http://www.trekbuddy.net/forum/index.php -- biodarek |
|
Data: 2012-10-14 13:06:43 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądec ki - jesienne MTB | |
In article <k5drdc$kq6$2@mx1.internetia.pl>,
biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote: W dniu 2012-10-14 01:14, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: Aha. Juz to wczesniej znalazlem. Ale wciaz nie ogarniam. -- TA |
|
Data: 2012-10-15 00:52:23 | |
Autor: biodarek | |
[Foto] Małe Pieniny i Beskid Sądecki - jesienne MTB | |
W dniu 2012-10-11 18:44, biodarek pisze:
W dniu 2012-10-11 08:06, Wojtek Paszkowski pisze: http://youtu.be/loGc0ZkqtZI -- biodarek |