Data: 2014-12-14 13:41:17 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Malo nas, | |
Mamy piekny weekend. Przynajmniej w Krakowie. W miare cieplo, sloneczko przyswieca. Az prosi sie by porowerowac tu i tam. Wczoraj pokrecilem sie na moim skladaczku po Krakowie, objechalem planty, pojechalem do dalekiego Lidla (maja niezle wina). Dzis pojechalem na dosc odlegly piekny Cmentarz Podgorski. Na drogach i sciezkach prawie nie ma rowerzystow. Nieliczni. Juz, juz wydawalo mi sie, ze cos sie w zwyczajach rodakow zmienilo. Ale teraz widze, ze nie za bardzo. Rozumiem sniegi, mrozy, wiatry. A tu nic z tych rzeczy. Idealne warunki do jezdzenia. Gdzie te procenty co deklarowaly wole jazdy po miescie? Kiedy to maja robiec jak nie taraz?
Wlasnie rozmawialem ze znajomym, ktory spedza rok w Heildelbergu. Tam mnostwo rowerow. Same rowery. Wiem, wiem, to taki niemiecki Oxford. Ale pracujac obok miasteczka studenckiego w Krakowie nie obserwuje wzmozonego ruchu rowerowego. Bynajmniej. Widze za to mnostwo samochodow i tlumy mlodych ludzi na przystankach. Czekaja by sie podwiesc te 2-3 km. Coz, nastroj do zrzedzenia mnie ogarnal. ;) |
|
Data: 2014-12-14 08:12:23 | |
Autor: Ignac | |
Malo nas, | |
W dniu niedziela, 14 grudnia 2014 13:41:20 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
Mamy piekny weekend. Przynajmniej w Krakowie.Ja jeździłem do Tyńca(przez te dwa dni),ruch rzeczywiście mały. |
|
Data: 2014-12-14 10:02:41 | |
Autor: Piotr Ratyński | |
Malo nas, | |
W dniu niedziela, 14 grudnia 2014 13:41:20 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
Idealne warunki do jezdzenia. Gdzie te procenty co deklarowaly wole W Poznaniu też słabiutko, ale w świadomości Polaków mocno zakorzeniona jest sezonowość i to nie tylko gdy chodzi o rowery, również działkowicze, wędkarze, turyści i wiele tym podobnych. Sezon się kończy, to wieszamy zakonserwowany sprzęt na haku, zamykamy komórki czy altany i szlus, do przyszłego roku gdy sezon znowu otworzymy na wiosnę. Mało komu chce się to zmieniać z powodu kaprysów pogody, szczególnie chodzi tu o tych w "kwiecie wieku", bo młodszych to często już nie obowiązuje.... -- Piotr Ratyński |
|
Data: 2014-12-15 01:11:21 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Malo nas, | |
In article <9cd1ed62-bdff-4c1e-9c97-4f9da34b309b@googlegroups.com>,
Piotr Ratyński <odziu11@gmail.com> wrote: W dniu niedziela, 14 grudnia 2014 13:41:20 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał: A, to prawda. Za kazdym razem kiedy jechalem na narty w kwietniu czy maju to w Warszawie slyszalem glupie komentarze i zdziwienie. -- TA |
|
Data: 2014-12-14 14:51:51 | |
Autor: zbrochaty | |
Malo nas, | |
Mamy piekny weekend. Przynajmniej w Krakowie. W miare cieplo, sloneczko przyswieca. Az prosi sie by porowerowac tu i tam. W Wawie bylo dość mokro... pod wieczor musialem zalatwic pare rzeczy, trasa ok 30km, za dluga troche na mieszczucha, wzialem szybszy rower... wrociłem b. mocno pobrudzony, widzialem zaledwie dwoch rowerzystow na calej trasie, jednego na sciezce wzdluz Sobieskiego i drugiego k ronda z palmą. Po powrocie wszedlem w ubraniu... pod prysznic i splukujac brud po kolei zrzucalem ciuchy. Potem kielonek wina (ale z Biedronki nie z Lidla - Casiliero Diablo calkiem niezle jest), rozpalony kominek, potem nastepny kielonek, zaszla prawie cala butelka Ale gdybym nie musial, to nie ruszal bym sie z domu - nawet rowerem... Wrrr, nie znosze jezdzic po mokrym Zbrochaty |
|
Data: 2014-12-15 08:23:02 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Malo nas, | |
Dnia Sun, 14 Dec 2014 14:51:51 -0800 (PST), zbrochaty@gmail.com
napisał(a): Po powrocie wszedlem w ubraniu... pod prysznic i splukujac brud po kolei zrzucalem ciuchy. Brak błotników? -- Jacek |
|
Data: 2014-12-15 12:19:56 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Malo nas, | |
W dniu 2014-12-14 23:51, zbrochaty@gmail.com pisze:
Potem kielonek wina (ale z Biedronki nie z Lidla - Casiliero Diablo calkiem niezle jest), Ja popijam wino z Lidla, ale z Biedronki tez. Casiliero Diablo moze byc, jak najbardziej, choc troche drogie. I tak rowerowanie sprzyja rozwojowi choroby alkoholowej. Pojezdzisz, chce Ci sie pic, siadasz wygodnie, popijasz piwko, ja lubie te mocniejsze 6-7%, a czesto konczysz na winku. Licze na to, ze choroba nie zdazy sie juz u mnie rowinac. |
|
Data: 2014-12-27 18:41:33 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Malo nas, | |
Ano malo.
Bylem dzis na ekstremalnej wyprawie z Mokotowa na Muranow (WAW) z powrotem. Jezdnie czyste, chodniki w wiekszosci tez, za to DDRy zalodzone. Na dodatek widac ze snieg z chodnkow zmiatany jest na idace obok DDRy. Jak po tym jezdzic? -- TA |
|
Data: 2014-12-29 08:48:30 | |
Autor: coaster | |
Malo nas, | |
W dniu 2014-12-27 18:41, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Ano malo. Od 1 grudnia maja osniezac wybrane DDRy. Jezeli sa to drogi z tych "wybranych" - zglaszac, pietnowac: rowery@um.warszawa.pl http://nowawarszawa.pl/miasto-bedzie-odsniezac-sciezki-rowerowe/ http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/po-raz-pierwszy-beda-odsniezac-sciezki-rowerowe-w-stolicy/wpxe4 http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/miasto-wyda-kilkaset-tysiecy-zlotych-na-odsniezanie-drog,2453577,art,t,id,tm.html -- ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+ ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2015-01-06 19:17:56 | |
Autor: Alf/red/ | |
Malo nas, | |
On 29/12/14 08:48, coaster wrote:
dodatek widac ze snieg z chodnkow zmiatany jest na idace obok DDRy. Wczoraj wieczorem była w W-wie śnieżyca. Wyjechałem dziś, warunki jakie takie. Drogi, nawet te wymienione do odśnieżania (np. Bitwy-Banacha) zalodzone. A clou spotkałem na "pokazowej" Świętokrzyskiej przy Marszałkowskiej - kupki śniegu centralnie na DdR. Nie obok, między DdR a jezdnią, nie na trawniku, tylko właśnie dokładnie na DdR. A jeżdżących spotkałem "na palcach jednej ręki"... no może na dwóch. -- Alf/red/ |
|
Data: 2015-01-07 00:38:23 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Malo nas, | |
In article <m8h8sk$5cn$1@node1.news.atman.pl>,
Alf/red/ <fake_1501@ump.waw.pl> wrote: On 29/12/14 08:48, coaster wrote:Sniezyca wczoraj? E, piszesz o tym kolo 10-11 w nocy? Toz to kilka platkow. Wsumie chyba ze 4mm napadalo... Wyjechałem dziś, warunki jakie takie. Drogi, nawet te wymienione do odśnieżania (np. Bitwy-Banacha) zalodzone. A clou spotkałem na "pokazowej" Świętokrzyskiej przy Marszałkowskiej - kupki śniegu centralnie na DdR. Nie obok, między DdR a jezdnią, nie na trawniku, tylko właśnie dokładnie na DdR. No to ja wlasnie o tym zgarnianiu sniegu na DDRy pisalem. -- TA |
|
Data: 2015-01-07 16:45:45 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Malo nas, | |
W dniu 2015-01-06 o 19:17, Alf/red/ pisze:
Wczoraj wieczorem była w W-wie śnieżyca. Wyjechałem dziś, warunki jakie Ja twardo jezdze. W Krakowie wczoraj troche rowerzystow widzialem. BTW swietnie sie jezdzi dookola plant i tu zdarzylo mi sie widziec kilku rowerzystow niekoniecznie rozwozicieli pizzy. Staram sie wypatrywac lodu i nie jezdzic po nim. W sumie jednak rowerzystow malo. |
|
Data: 2014-12-29 12:29:23 | |
Autor: ivo.andric | |
Malo nas, | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Jezdnie czyste, chodniki w wiekszosci tez, za to DDRy zalodzone. Na dodatek widac ze snieg z chodnkow zmiatany jest na idace obok DDRy. W grudniu na takim lodowatym ddr o malo nie wjechalem pod auto dojezdzajace do przejscia (byl przejazd rowerowy). Mimo ze jechalem powoli to musialem polozyc rower bo na bank mialbym spotkanie. Pod warstewka sniegu byla cieniutka warstwa lodu. Zero hamowania. Teraz jezdze chodnikiem. ivo |
|
Data: 2014-12-29 12:51:04 | |
Autor: JDX | |
Malo nas, | |
On 2014-12-29 12:29, ivo.andric wrote:
[...] W grudniu na takim lodowatym ddr o malo nie wjechalem pod autoOpony kolcowane Twoim przyjacielem. :-) Świetna rzecz. |
|
Data: 2014-12-30 09:23:51 | |
Autor: coaster | |
Malo nas, | |
W dniu 2014-12-29 12:51, JDX pisze:
On 2014-12-29 12:29, ivo.andric wrote: Zgoda, ale wlasciwa technika jazdy zima jest duzo wiekszym przyjacielem. Z nia i opony kolcowanie nie sa absolutnie niezbedne. -- ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+ ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-12-30 09:22:07 | |
Autor: coaster | |
Malo nas, | |
W dniu 2014-12-29 12:29, ivo.andric pisze:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Zdziwisz sie ale w przeciwienstwie do lata, zimowa pora lod w Polsce jak najbardziej wystepuje (czesto robi to znienacka) - trzeba wziac na to poprawke - wtedy uniknie sie "kladzenia" roweru. ;-) -- ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+ ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-12-30 11:28:41 | |
Autor: ivo.andric | |
Malo nas, | |
coaster wrote:
Zdziwisz sie ale w przeciwienstwie do lata, zimowa pora lod w Polsce jak najbardziej wystepuje (czesto robi to znienacka) - trzeba wziac na to poprawke - wtedy uniknie sie "kladzenia" roweru. ;-) :D Powiem tak: moze nie tak bardzo jak zima drogowcow ale ten odcinek ddr z lodem jednak mnie zaskoczyl ;) Zwlaszcza ze dojechalem do niego czesciowo chodnikiem a po czesci szorstkim ddr. ivo |
|
Data: 2014-12-30 10:56:37 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Malo nas, | |
W dniu 2014-12-29 o 12:29, ivo.andric pisze:
Mimo ze jechalem Dzis rano w Krakowie spadlo troche sniegu. Da sie jechac, ale lepiej to robic ostroznie. Tez lepiej po chodniku, choc zalezy od odcinka. W mojej pracy wymiotlo rowerzystow. Z dwoma wyjatkami, z ktorych jeden to ja. I oba to skladaki 20". :) |
|
Data: 2015-01-07 12:28:47 | |
Autor: Paweł Olaszek | |
Malo nas, | |
W dniu 2014-12-30 10:56, Andrzej Ozieblo pisze:
Skopiowane z profilu Pabianickiego Klubu Konusik, któren to skopiował z http://meteor2017.blogspot.com/2014/12/termometr-rowerzysty-wg-wujka-to-miego.html Termometr rowerzysty wg wujka To Mi'ego 15°C - rowerzyści weekendowi kończą sezon rowerowy 5°C - rowerzyści sportowi jadą do sklepu kupić zimowe ciuchy - rowerzyści miejscy zakładają jesienne rękawiczki - szykowne rowerzystki zakładają rękawiczki w gwiazdki i nauszniki - sakwiarze pakują termos z gorącą herbatą 0°C - rowerzyści sportowi zakładają zimowe opony - rowerzyści miejscy zakładają zimowe rękawiczki - szykowne rowerzystki zakładają rękawiczki w renifery na rękawiczki w gwiazdki i czapkę z pomponem - sakwiarze zakładają drugą parę skarpetek i planują wyprawę na Syberię - zamarza smartfon na kierownicy -5°C - rowerzyści sportowi przesiadają się na trenażery - rowerzyści miejscy zakładają jesienne i zimowe rękawiczki naraz - szykowne rowerzystki zakładają rękawiczki w bałwanki na rękawiczki w renifery i gwiazdki oraz owijają się pięć razy szalikiem - sakwiarze zakładają trzecią parę skarpetek i planują wyprawę na Biegun Północny - rowerzyści wiejscy wkładają rękę do kieszeni - zamarza GPS na kierownicy -10°C - rowerzyści miejscy przestają wozić dzieci w foteliku - szykowne rowerzystki zakładają rękawiczki w śnieżynki na rękawiczki w bałwanki, renifery i gwiazdki, oraz ubierają rower we włóczkowe wdzianko - sakwiarze zakładają śniegowce i planują wyprawę na Nordkapp - rowerzyści wiejscy wkładają drugą rękę do kieszeni - zamarza trenażer w garażu -15°C - rowerzyści miejscy przestają wozić psa w koszyku - szykowne rowerzystki zakładają mufkę na kierownicę oraz kupują podgrzewane siodełko... w kwiatki - sakwiarze wkładają ogrzewacze chemiczne do śniegowców i planują wyprawę na Suwalszczyznę - rowerzyści wiejscy podwożą na ramie sąsiada, któremu nie zapalił samochód - zamarzają przerzutki -20°C - rowerzyści miejscy używają roweru jako chodzika i torby na zakupy - sakwiarze zakładają dziesiątą parę skarpetek i planują wyprawę dookoła Sahary - rowerzyści wiejscy zakładają kufajki, walonki i czapki uszanki - szykowne rowerzystki pytają wiejskich rowerzystów, gdzie kupili takie fajne ciuchy - zamarzają liczniki rowerowe i lampki -30°C - Rosjanie wypijają szklankę wódki i idą na rower (z natury spisał meteor2017) |
|
Data: 2015-01-07 14:30:07 | |
Autor: coaster | |
Malo nas, | |
W dniu 2015-01-07 12:28, Paweł Olaszek pisze:
W dniu 2014-12-30 10:56, Andrzej Ozieblo pisze: Sympatyczne. Kibicuje wiejskim rowerzystom. :-))) Osobiscie w zimowej jezdzie na rowerze nie lubie wlasciwie dwoch rzeczy - "wmordewindu" i sztywniejacej oslony linki. Poza tym - sama frajda. A jezdzac krotkie dystanse do pracy (7 km) przy -27 ubieralem sie wlasciwie tak samo jak przy -15. -- ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+ ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2015-01-07 16:40:40 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
Malo nas, | |
Dnia Wed, 07 Jan 2015 14:30:07 +0100, coaster napisaĹ(a):
Sympatyczne. Kibicuje wiejskim rowerzystom. :-)))I ciÄĹźszej jazdy. Albo miÄĹnie sÄ nie rozgrzane, choÄ wÄ tpiÄ Ĺźeby to byĹo aĹź tak odczuwalne, albo rower zdeka zamarza. Nieraz mam wraĹźenie jakbym w smole jechaĹ. A z tymi sportowymi rowerzystami to bujda. MiaĹem trenaĹźer, przejechaĹem na nim z kilkaset km-trĂłw a i tak wolaĹem jeĹşdziÄ w terenie w zimÄ. Tylko co ze mnie za sportowiec? :) Poza tym - sama frajda. A -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2014-12-14 16:03:40 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Malo nas, | |
Mamy piekny weekend. Przynajmniej w Krakowie. W miare cieplo, sloneczko W Wawie dzisiaj totalny syf, nie było sznas. |
|
Data: 2014-12-14 17:37:08 | |
Autor: Alf/red/ | |
Malo nas, | |
On 14/12/14 16:03, Czesław Wiśniak wrote:
W Wawie dzisiaj totalny syf, nie było sznas. Ale wczoraj?... Było wręcz upalnie. I też pusto, z 20% (żeby nie mniej) tego co parę miesięcy temu. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-12-14 18:12:43 | |
Autor: JDX | |
Malo nas, | |
On 2014-12-14 16:03, Czesław Wiśniak wrote:
W moim pueblo też dzisiaj syf. Ale ja mam błotniki. :-D |
|
Data: 2014-12-14 17:29:31 | |
Autor: mt | |
Malo nas, | |
W dniu 2014-12-14 13:41, Andrzej Ozieblo pisze:
Mamy piekny weekend. Przynajmniej w Krakowie. W miare cieplo, sloneczko W Gdańsku od rana też słońce, w pasie nadmorskim na najpopularniejszej rekreacyjnej ddr całkiem sporo ludzi, we Wrzeszczu na jednej z głównych ddr do godz. 15-tej ok. 250 rowerzystów przejechało pętle indukcyjną. -- marcin |
|
Data: 2014-12-14 16:45:47 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
Malo nas, | |
Dnia Sun, 14 Dec 2014 17:29:31 +0100, mt napisaĹ(a):
W GdaĹsku od rana teĹź sĹoĹce, w pasie nadmorskim na najpopularniejszej No i trĂłjmiejskim parku trochÄ rowerzystĂłw. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2014-12-18 21:36:26 | |
Autor: ivo.andric | |
Malo nas, | |
w bstoku mimo nieciekawej pogody (ok 1 st + czasem mrzawka, czasem
deszczyk) widzialem dzis kilka osob na rowerach. i to nie takich dojezdzajacych do pracy ale w pelnym umundurowaniu ;) ivo |