Data: 2017-01-21 19:35:29 | |
Autor: wO.ôhoo! | |
Ma³o nas, | |
W dniu 21.01.2017 o 18:21, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
Ju¿ po raz który¶, ze smutkiem, stwierdzam, ¿e marnie z tym rowerowaniem, przynajmniej w Krakowie. Ok. 13-ej wybra³em siê do sklepu, nieca³e 4 km. Z centrum w stronê Ikea i Makro. Spotka³em 1 rowerzystê i mnóstwo samochodów. Pogoda dobra, temp. lekko +, smog spory, ale jak na Kraków nie jest ¼le. Nie ma co siê ok³amywaæ. Tacy nierowerowi jeste¶my i tak ju¿ zostanie na d³u¿ej. Styczeñ jest, a Kraków w po³udniowej Polsce. |
|
Data: 2017-01-21 11:02:52 | |
Autor: andrzej.ozieblo | |
Mało nas, | |
W dniu sobota, 21 stycznia 2017 19:35:34 UTC+1 u¿ytkownik wO.ôhoo! napisa³:
Styczeñ jest, a Kraków w po³udniowej Polsce. Tak oto zim± siê je¼dzi w Holandii w Utrechcie. http://www.wykop.pl/link/1285921/o-tym-jak-sie-jezdzi-rowerem-w-holandii/ Ta nasza dzisiejsza krakowska jest du¿o ³agodniejsza. Gdzie¶ widzia³em filmik z Kopenhagi przy padaj±cym ¶niegu. Jeszcze wiêcej rowerzystów. A¿ taka sytuacja mi siê nie marzy, ale ¿eby na odcinku 10 km, w pogodny zimowy, niemro¼ny dzieñ, prócz mnie, pojawi³ siê tylko jeden rowerzysta... |
|
Data: 2017-01-22 09:58:42 | |
Autor: Coaster | |
Mało nas, | |
andrzej.ozieblo@gmail.com wrote:
[...] Gdzie¶ widzia³em filmik z Kopenhagi przy padaj±cym ¶niegu. [...] Takich filmow jest dostatek. Chocby ten: https://www.youtube.com/watch?v=5JQr8cm-6X4 :-) PS. W pierwszej chwili pomyslalem, ze w temacie odnosisz sie do preclowiczow... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." - Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2017-01-24 10:25:58 | |
Autor: kawoN | |
Ma³o nas, | |
W dniu 22.01.2017 o 09:58, Coaster pisze:
PS. W pierwszej chwili pomyslalem, ze w temacie odnosisz sie do Preclowiczów wiêcej ni¿ styczniowych rowerzystów :-) pozdr. kawoN |
|
Data: 2017-01-22 23:43:06 | |
Autor: wO.ôhoo! | |
Ma³o nas, | |
W dniu 21.01.2017 o 20:02, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
Tak oto zim± siê je¼dzi w Holandii w Utrechcie. Nie twierdzê, ¿e siê nie da, tylko niezbyt siê to kalkuluje. Ja mieszkam trochê bardziej na po³udnie ni¿ Kraków i trudno mi siê w³a¶ciwie ubraæ, tak, by siê nie zapociæ na podje¼dzie 20% i nie zamarzn±æ na zje¼dzie. Pó¼niej mycie (warunki mam, a i tak siê nie chce, co naturalne), a ¿e teraz przeprowadzam zimowy serwis i z nudów wyczy¶ci³em ka¿d± szprychê z osobna i tak dalej, to ¿al bêdzie wyjechaæ w po¶niegowe b³oto. Oczywi¶cie bêdê wyje¿d¿a³, ale nie na 10 km, tylko 100, ¿eby ubieranie i mycie nie trwa³o d³u¿ej ni¿ jazda. |
|
Data: 2017-01-23 06:42:48 | |
Autor: m | |
Ma³o nas, | |
W dniu 22.01.2017 o 23:43, wO.ôhoo! pisze:
W dniu 21.01.2017 o 20:02, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze: Zale¿y od tego jakie to podjazdy - je¿eli masz na my¶li góry to si³± rzeczy na nic moja rada, ale na wielkopolskie równiny rada jest taka - ubraæ sie tak ¿eby by³o lekko zimnawo. Pó¼niej mycie (warunki mam, a i tak siê nie chce, co naturalne), a ¿e teraz przeprowadzam zimowy serwis i z nudów wyczy¶ci³em ka¿d± szprychê z osobna i tak dalej, to ¿al bêdzie wyjechaæ w po¶niegowe b³oto. Oczywi¶cie bêdê wyje¿d¿a³, ale nie na 10 km, tylko 100, ¿eby ubieranie i mycie nie trwa³o d³u¿ej ni¿ jazda. Nie myæ. Z nudów nie czy¶ciæ tylko je¼dziæ. p. m. |
|
Data: 2017-01-23 12:40:40 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Ma³o nas, | |
Je¿d¿ê codziennie (w dni robocze, na 1 - 1,2 km najszybciej jest rowerem, doj¶cie na parking by d³u¿ej zajê³o), odpuszczam jak wal± p³atki ¶niegu (a i tak potrafi zaskoczyæ i wracasz jak ba³wan ;))
Czasem wypuszczam siê dalej na parê kilometrów, ale 11-14 km po mie¶cie w jedn± stronê to ju¿ mi siê nie chce (mo¿na siê wpakowaæ w nieod¶nie¿one chodniki lub scie¿ki rowerowe, a jazdy g³ównymi jezdniami unikam, s³one b³oto samochodowe jest bardzo nieprzyjemne no i nie chcê byæ w rubryce 'kierowca nie zauwa¿y³ rowerzysty'). W weekendy wolê sanki ;-)) Ciekaw jestem, jak bêdzie wygl±da³ rower po zimie :-o Do tej pory mia³em inny "zimowy", przez parê lat sporo dosta³ od soli - g³ównie aluminiowe elementy i ³añcuch, BTW ³añcuch wymieni³em na inox - ale z innych przyczyn (geometria ramy) w tym roku je¿d¿ê na dotychczasowym 'letnim" rowerze. Codziennie i widzê i spotykam rowerzystów, zarówno u¿ytkowych jak i rekreacyjnych. -- -- - Z nudów nie czy¶ciæ tylko je¼dziæ. |
|
Data: 2017-01-23 12:34:16 | |
Autor: Olivander | |
Mało nas, | |
"zimowy", przez parê lat sporo dosta³ od soli - g³ównie aluminiowe elementy rower zimowy powinien byæ ze stali, piasty i felgi te¿, wyposa¿enie ewent. z elementami skóry, drewna itp klasyki i tak nie powinno siê ¶cigaæ w ¶nie¿ycy a im bardziej skrzypi tym lepiej |
|
Data: 2017-01-25 03:26:58 | |
Autor: Olivander | |
Mało nas, | |
rower na zimê powinien nie mieæ na kierownicy tego ca³ego ba³aganu, który niepotrzebnie wozimy latem. tych wszyzstkich liczników, dzwonków, podstawek, manetek, klamek itp
w efekcie to albo prymitywny singiel lub ostrokól, albo okropnie drogi pojazd, tylko udaj±cy bycie prostym, ale "wartym swej ceny", jak te wszystkie faty ktokolwiek widzia³ ktokollwiek wie sk±d zdobyæ tak± piastê, je¶li nie taki rower: https://www.bikerumor.com/2014/04/07/sram-kicks-back-with-3-speeds-for-wbr-and-a-hub-that-can-shuck-corn/ one by³y robione dla afrykañskich pogr±¿onych w konfliktach krajów, mo¿e jaki¶ scavenger ju¿ takie cos gdzie¶ oferuje? by³o by jak stworzone do idealnego roweru zimowego. |
|
Data: 2017-01-23 17:23:42 | |
Autor: wO.ôhoo! | |
Ma³o nas, | |
W dniu 23.01.2017 o 06:42, m pisze:
Zale¿y od tego jakie to podjazdy - je¿eli masz na my¶li góry to si³± Tak, góry, Beskid Wyspowy, Gorce, ale latem zapuszczam siê jeszcze bardziej na po³udnie, nawet za granicê (S³owacja - ofc). Lepsza wierzchnia odzie¿ snowboardowa ma czêsto wywietrzniki na klejone, wodoszczelne zamki/suwaki i to siê sprawdza, ale rowerowych z takimi patentami jeszcze nie widzia³em (ale te¿ niespecjalnie siê rozgl±da³em, wiêc jak kto¶ co¶, to by³bym wdziêczny za cynk). > Nie myæ. Z nudów nie czy¶ciæ tylko je¼dziæ. Nie staæ mnie na nie mycie. Mam jeden rower, w sezonie je¿d¿ê du¿o, a Shimano (Schwalbe chyba te¿!) zdaje siê "postarzaæ" zêbatki. Dwie najmniejsze wymienione ~3k km temu i najmniejsz± (11T) wypada³oby ju¿ wymieniæ. Czyli tak 3 razy w sezonie? WTF?! Dawniej na jednym wolnobiegu je¼dzi³o siê latami. Nudy to natomiast wynik krótkich dni. Po ciemku na mrozie je¼dziæ siê nie chce. W lecie noc mi nie przeszkadza. Dobry trena¿er + Zwift by³by fajn± opcj±, ale wola³bym za to kupiæ drugi rower... |
|
Data: 2017-01-23 19:31:23 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Ma³o nas, | |
W³a¶nie przesiad³em siê ze wspó³czesnej modnej (wg wiedz±cej wszystko lepiej po³ówki) kurtki, ale bezwywietrznikowej w której pot mi po plecach ciurkiem lecia³, na 10 letni± narciarsk± wywietrznikow±, ale ulga ;-))
-- -- - Lepsza wierzchnia odzie¿ snowboardowa ma czêsto wywietrzniki na klejone, wodoszczelne zamki/suwaki i to siê sprawdza, ale rowerowych z takimi patentami jeszcze nie widzia³em. |
|
Data: 2017-01-24 02:24:54 | |
Autor: wO.ôhoo! | |
Ma³o nas, | |
W dniu 23.01.2017 o 19:31, ±æê³ñ󶼿 pisze:
W³a¶nie przesiad³em siê ze wspó³czesnej modnej (wg wiedz±cej wszystko lepiej po³ówki) kurtki, ale bezwywietrznikowej w której pot mi po plecach ciurkiem lecia³, na 10 letni± narciarsk± wywietrznikow±, ale ulga ;-)) Narciarska, wiêc pewnie lu¼na. Ja typow± szos± nie je¿d¿ê, ale ciuchy aero sobie ceniê. Tym bardziej, im mocniej wieje w mordê, a u nas w górach s± przeci±gi i nawet jak na równinie nie wieje, ci¶nienie stabilne, to u nas mo¿e. Na szybko znalaz³em co¶ takiego: http://allegro.pl/show_item.php?item=6586147143 "Czê¶ciowe rozsuniêcie zamków dooko³a ramion powoduje powstanie wywietrzników wspomagaj±cych cyrkulacjê powietrza wewn±trz kurtki." My¶lê, ¿e mog³oby siê to sprawdzaæ. |
|