W dniu .06.2016 o 11:24 <zbigniew.piatek@gmail.com> pisze:
Witajcie,
Mam prośbę o pomoc - poradę. Kupiłem w salonie samochód, który ma nadwozie pomalowane w sposób niekompletny - na zewnątrz jest ok, wewnątrz (np. słupki drzwi) nie ma tego samego lakieru. Różnica jest niewielka, ale jest (kolor perłowy vs typowa emalia).
Złożyłem reklamację w salonie, ale odrzucono ją, że niby taki jest proces technologiczny.
Chciałbym temat pociągnąć dalej, bo do lakieru perłowego dosyć dopłaciliśmy i stąd pytania:
1) Brać rzeczoznawcę czy po prostu kontaktować się od razu z rzecznikiem konsumentów?
2) Czy ktoś się spotkał w innych nowych samochodach z podobnym procederem?
Dziękuję za pomoc z góry i pozdrawiam,
Zbyszek
Nic nie ugrasz, kiedyś oglądałem W Wawie na Krakowskiej kaktusa i było tak samo.
Mam wrażenie, że oni te rożne wymyślone kolory w tym aucie nakładają już na gotowe pomalowane auta.
TG