Data: 2012-03-31 20:35:12 | |
Autor: Kwik | |
Malowanie ramy | |
Czolem,
Odnawiam pewnego leciwego gorala. Jedna z jego bolaczek sa delikatne nadzerki rdzy w niektorych czesciach ramy, na tyle plytkie ze nie powinny wplywac na jej wytrzymalosc. Zreszta rower nie jest i nie bedzie bardzo katowany. Pytanie - jak potraktowac taka rame: 1) Ubytki i okolice zamalowac jakims Hammerite'm (bedzie kijowo wygladac, ale to drugorzedna sprawa) 2) Cala rame pomalowac Hammerite'm (jak z trwaloscia takiej operacji?) 3) Cala rame pomalowac proszkowo. Ad. 3 - czy wiaze sie to z demontazem korby, widelca, sterow itd itp? Czy ktos zna jakis adres w Krakowie gdzie mozna to zrobic? Jaki powinien byc orientacyjny koszt takiej operacji? Dzieki, Kwik |
|
Data: 2012-03-31 20:41:58 | |
Autor: Rafal Chojnacki | |
Malowanie ramy | |
On 2012-03-31, Kwik <kwik@interia.pl> wrote:
Czolem,[...] 3) Cala rame pomalowac proszkowo. Pytałem ostatnio w coloreksie (colorex.pl) o koszt takiej usługi i napisali mi, że "Koszt śrutowania i lakierowania ramy rowerowej wynosi 130 zł netto. Tego typu usługi wykonujemy na naszym drugim zakładzie ul. Gryczana 30 a, Kraków." Tel. 12 635 10 80." Owszem, trzeba zdemontować z ramy wszystko, i dopoytać o zabezpiecznie gwintów i miejsca na stery. Prawdopodobnie trzeba to zrobic samemu (jakieś stare stery i śrubki we wszystki gwinty zamontowac na straty). Z lurkerskim pozdrowieniem, Rafał. -- Rafał Chojnacki We are but packets in internet of life (C) 1999 Illiad |
|
Data: 2012-04-01 10:22:11 | |
Autor: Ignac | |
Malowanie ramy | |
Rafal Chojnacki <nidhogg@nielubiespamu.poczta.fm> napisa³(a): Pyta³em ostatnio w coloreksie (colorex.pl) o koszt takiej us³ugi i
napisali mi, ¿e "Koszt ¶rutowania i lakierowania ramy rowerowej wynosi 130 z³ netto. Tego typu us³ugi wykonujemy na naszym drugim zak³adzie ul. Gryczana 30 a, Kraków." Tel. 12 635 10 80." Owszem, trzeba zdemontowaæ z ramy wszystko, i dopoytaæ o zabezpiecznie gwintów i miejsca na stery. Prawdopodobnie trzeba to zrobic samemu (jakie¶ stare stery i ¶rubki we wszystki gwinty zamontowac na straty). Rafa³ jestem pod wra¿eniem-jeste¶ niez³y kole¶! Ignacy -- |
|
Data: 2012-04-01 11:01:57 | |
Autor: Krzyś Cierpiętnik | |
Malowanie ramy | |
Rafal Chojnacki wrote:
Owszem, trzeba zdemontować z ramy wszystko, i dopoytać o zabezpiecznie Lepiej nie wkręcać żadnych śrubek i później przegwintować. Sprawdzone w praktyce. -- Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news. |
|
Data: 2012-04-01 11:51:46 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Malowanie ramy | |
W dniu 2012-04-01 11:01, Krzyś Cierpiętnik pisze:
Rafal Chojnacki wrote: Sprawdziłem w praktyce dwa razy, że wkręcenie śrubek w piwoty to dobry pomysł. Wykręcasz i masz. Bez gwintowania. Ale jak kto woli :-) A niegłupim pomysłem jest wkręcenie w suport starych misek, jednak wypada gwint zabezpieczyć smarem miedziowym, aby przypadkiem nie zapiekło. Ale ja to robiłem inaczej, na mufę suportu dwa krązki z blachy skręcone długą śrubą aby ładnie przylegały. To samo z główką ramy. Seco |
|
Data: 2012-04-01 13:24:23 | |
Autor: Krzyś Cierpiętnik | |
Malowanie ramy | |
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
W dniu 2012-04-01 11:01, Krzyś Cierpiętnik pisze: Wkręcanie śrubek ma taką wadę, że przy wykręcaniu może odpęknąć trochę lakieru na brzegu. Przy piwotach to akurat specjalnie nie robi, bo i tak powinny być zamaskowane taśmą (przynajmniej tak było w moim przypadku). Co do zabezpieczenia główki ramy i mufy suportowej to oczywiście zgoda. -- Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news. |
|
Data: 2012-03-31 21:17:26 | |
Autor: s_13 | |
Malowanie ramy | |
Pytanie - jak potraktowac taka rame: zakładam, że remont w wersji budżetowej (bo każda poważniejsza inwestycja będzie droższa niż kupno nowej ramy... albo nowego roweru...) plamki rdzy przetrzyj drucianką lub drobnym papierem ściernym i pomaluj brunoxem, jeśli cętki nie komponują się z kolorem ramy, to kup małą puszeczkę autorenolaku w wybranym kolorze (może być spray) i potraktuj te miejsca, może wyjść ciekawy kolorystyczny efekt... to wszystko bez demontażu podzespołów, natomiast jeśli jesteś bardzo przywiązany do ramy, to zdemontuj wszystko, i teraz, albo zdzierasz lakier drucianką na wiertarce, oddajesz do piaskowania, do czystego metalu i oddajesz do lakiernika, w wersji budżetowej po oczyszczeniu z rdzy i zmatowieniu powierzchni, jedziesz tym brunoxem i potem autorenolak w sprayu, może być ładnie, ale niekoniecznie trwale... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2012-04-01 11:41:24 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Malowanie ramy | |
W dniu 2012-03-31 20:35, Kwik pisze:
Czolem, Witaj
To da najlepszy efekt
Demontaż/montaż korby/amora/sterów to wyjdzie jakieś 60-100 zl w zależności od serwisu. Do piaskowania oddajesz ramę bez żadnego kombinowania, samo ją odrapują i szykują pod lakierowanie/wypalanie. Koszt piaskowania/malowania to zapewne 100-150 zł. Pamiętaj aby zabezpieczyć gwinty wszelkie + gniazda sterów. Seco |