Witam
Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
Jaki polecacie ?

Kup dwa po trzydziesci piec zlotych zamiast jednego za siedem dych. Do kazdego karte zeby pol godziny sie zmiescilo. Jeden z przodu drugi z tylu niech nagrywa.

W dniu 11.10.2018 o 19:25, Zenek Kapelinder pisze:

Kup dwa po trzydziesci piec zlotych zamiast jednego za siedem dych. Do kazdego karte zeby pol godziny sie zmiescilo. Jeden z przodu drugi z tylu niech nagrywa.

A po co z tyłu?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Zeby Ci nikt nie wcisnal ze cofales i przyjebales. Rejestrator to jak skladka na nfz. Placi sie ja ale najlepiej jak by nigdy sie nie przydala.

On 2018-10-11 21:41, Zenek Kapelinder wrote:

Zeby Ci nikt nie wcisnal ze cofales i przyjebales. Rejestrator to jak skladka na nfz. Placi sie ja ale najlepiej jak by nigdy sie nie przydala.

I na kamerze z przodu nie widac ze auto cofa albo nie?

--

memento lorem ipsum

W dniu 2018-10-11 o 20:21, Mateusz Bogusz pisze:

A po co z tyłu?

Dziwne pytanie. Nie da się udokumentować zdarzeń drogowych zbyt dobrze.

Zdarzenie drogowe może się rozpocząć za samochodem. Wiele razy słyszę jak policja w jakiś relacjach z wypadków czy burd drogowych komentuje w TV iż nie mają wiedzy co poprzedziło dane zdarzenie - czy przypadkiem nie było tak, że posiadacz kamery nie sprowokował czegoś tam. Gdyby posiadacz kamery miał 2, to by łatwo pokazał, co się naprawdę wydarzyło.

--
Pozdrawiam,
Marek

Taka ciekawostka. Znam przypadek ze wylaczona kamerka zadzialala. Obciertka ale taka ze wina mogla byc po obydwu stronach. Ale sprawca mial swiadka ktory klamal tak jak sprawca. Policjant mowi do znajomego ze wydaje mu sie za nie byl sprawca ale tamten ma swiadka. Znajomy powiedzial o wylaczonej kamerce. Zawolali sprawce i policjant pyta czy podtrzymuje to co wczesniej powiedzial. Slyszy ze oczywiscie. To powiedzial ze w samochodzie jest kamerka i co tamten na to. Przyznal sie od razu. Sprawa miala ciag dalszy bo sprawca i swiadek mieli jakies problemy bo znajomego wzywali w ich sprawie jako swiadka i nie chodzilo o stluczke tylko to ze sprawca i swiadek klamali a wlasciwie klamaly bo to kobiety byly.

W dniu 2018-10-11 o 22:00, Zenek Kapelinder pisze:

Taka ciekawostka. Znam przypadek ze wylaczona kamerka zadzialala. Obciertka ale taka ze wina mogla byc po obydwu stronach. Ale sprawca mial swiadka ktory klamal tak jak sprawca. Policjant mowi do znajomego ze wydaje mu sie za nie byl sprawca ale tamten ma swiadka. Znajomy powiedzial o wylaczonej kamerce. Zawolali sprawce i policjant pyta czy podtrzymuje to co wczesniej powiedzial. Slyszy ze oczywiscie. To powiedzial ze w samochodzie jest kamerka i co tamten na to. Przyznal sie od razu. Sprawa miala ciag dalszy bo sprawca i swiadek mieli jakies problemy bo znajomego wzywali w ich sprawie jako swiadka i nie chodzilo o stluczke tylko to ze sprawca i swiadek klamali a wlasciwie klamaly bo to kobiety byly.

A tak w sumie to nawet nie o kobiety chodziło tylko małe dziewczynki i nie o stłuczkę parkingową samochodów tylko się pokłóciły o to, której lalka w wózku jest ładniejsza.

Tylko sobie tych paluchów całkiem nie wyssij :)

W dniu 2018-10-11 o 21:38, Marek S pisze:

policja w jakiś relacjach

Powtórzę jeden z moich ostatnich wpisów. Pozostaje mieć nadzieję, że wreszcie coś dotrze. Jeśli nie do piszących tutaj, to może choć do czytających.

2. Dopełniacz (kogo? czego?): jakiejś relacji, jakichś relacji (nie: jakieś relacji, jakiś relacji)

3. Celownik (komu? czemu?): jakiejś relacji, jakimś relacjom (nie: jakieś relacji, jakiś relacjom)


6. Miejscownik (o kim? o czym?): jakiejś relacji, jakichś relacjach (nie: jakieś relacji, jakiś relacjach)

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5bbfb64a$0$505$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2018-10-11 o 21:38, Marek S pisze:

policja w jakiś relacjach

2. Dopełniacz (kogo? czego?): jakiejś relacji, jakichś relacji (nie:
jakieś relacji, jakiś relacji)

3. Celownik (komu? czemu?): jakiejś relacji, jakimś relacjom (nie: jakieś
relacji, jakiś relacjom)


6. Miejscownik (o kim? o czym?): jakiejś relacji, jakichś relacjach (nie:
jakieś relacji, jakiś relacjach)

--            Akarm

Nie ma znaczenia. Ważne, żeby było zrozumiałe.

Owsiak zaczął z "dzieciakami" i większość małpuje teraz,
zamiast "dzieci".

W dniu 2018-10-12 o 09:53, Olkorad pisze:

Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5bbfb64a$0$505$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2018-10-11 o 21:38, Marek S pisze:

policja w jakiś relacjach

2. Dopełniacz (kogo? czego?): jakiejś relacji, jakichś relacji (nie:
jakieś relacji, jakiś relacji)

3. Celownik (komu? czemu?): jakiejś relacji, jakimś relacjom (nie: jakieś
relacji, jakiś relacjom)


6. Miejscownik (o kim? o czym?): jakiejś relacji, jakichś relacjach (nie:
jakieś relacji, jakiś relacjach)

--           Akarm

Nie ma znaczenia. Ważne, żeby było zrozumiałe.

(...)

Jak nie ma znaczenia?
Przecież takie błędy aż kłują po oczach!


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2018-10-12 o 10:05, Adam pisze:

(...)

Jak nie ma znaczenia?
Przecież takie błędy aż kłują po oczach!

Jak widzisz, nie wszystkich.
Szczególnie nie kłują matołów, dla których pierwszeństwo sygnałów świetlnych nad znakami oznacza pierwszeństwo znaków. Czy takich debili, którzy uważają, że znaki drogowe dotyczące jezdni obowiązują również na drogach dla rowerów, przebiegających gdzieś w pobliżu. Albo takich tępaków, którzy muszą zmieniać temat dyskusji.

Ogólnie - język ojczysty nie jest ważny dla wszystkich nieuków, tępaków, matołów. I ciesz się, jeśli nie zostaniesz zjebany za posługiwanie się poprawną polszczyzną. ;)
Mnie się czasami zdarza, bo zwykle zakładam, że nie mam do czynienia z kompletnym debilem i odczytuję treść dokładnie tak, jak to sformułował autor. Po czym okazuje się, że chodziło o coś zupełnie innego, a zrozumieć może to tylko taki sam nieuk, jak autor. :D
Przykład?
Proszę, pierwszy z brzegu: dla każdego (niezbyt skretyniałego człowieka, oczywiście) wyjście do galerii oznacza chęć kontemplowania dzieł sztuki. Debilowi galeria kojarzy się tylko z centrum handlowym. Jeśli debil usłyszy, że jedziesz do galerii, będzie cię prosił o zakup cukru dla niego przy okazji. ;)

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu piątek, 12 października 2018 10:41:31 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:

Jak widzisz, nie wszystkich.
Szczególnie nie kłują matołów, dla których pierwszeństwo sygnałów świetlnych nad znakami oznacza pierwszeństwo znaków. Czy takich debili, którzy uważają, że znaki drogowe dotyczące jezdni obowiązują również na drogach dla rowerów, przebiegających gdzieś w pobliżu.. Albo takich tępaków, którzy muszą zmieniać temat dyskusji.

A jak nazwiesz osoby które łamią przepisy ruchu drogowego przekraczając dopuszczalną prędkość?
Matoły, debile, tępaki czy jakoś inaczej ich określisz?

W dniu 2018-10-12 o 10:57, Kris pisze:

A jak nazwiesz osoby które łamią przepisy ruchu drogowego przekraczając dopuszczalną prędkość?
Matoły, debile, tępaki czy jakoś inaczej ich określisz?

Wszystko zależy od okoliczności. Czym innym jest znaczne przekroczenie dopuszczalnej w Polsce prędkości na wielopasmowej, w terenie zabudowanym (ale często bez żadnej zabudowy w pobliżu), pustej drodze albo na autostradzie - i tu nazwę kierowcę rozsądnym, a czym innym pomykanie 150 w ruchu miejskim, albo przekraczanie na ograniczeniu do 30 - tutaj będę walił epitetami, z których przytoczone wyżej są niezwykle delikatne.
--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu piątek, 12 października 2018 11:50:00 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:

W dniu 2018-10-12 o 10:57, Kris pisze:

> A jak nazwiesz osoby które łamią przepisy ruchu drogowego przekraczając dopuszczalną prędkość?
> Matoły, debile, tępaki czy jakoś inaczej ich określisz?
> Wszystko zależy od okoliczności.

Wyżej epitetami poleciałeś nie wnikając w okoliczności a tu próbujesz dodatkowe warunki dodawać
A przypomnę ze sam się niedawno przyznałeś że łamiesz przepisy ruchu drogowego.
więc weź na klatę matoła, debila, tępaka itp

W dniu 2018-10-12 o 13:56, Kris pisze:

Wyżej epitetami poleciałeś nie wnikając w okoliczności a tu próbujesz dodatkowe warunki dodawać

Co ty pieprzysz? Poczytaj sobie jeszcze raz, jak tępak udowadniał, że znaki mają pierwszeństwo przed sygnalizacją świetlną. Jak dowodził, że znaki nie obowiązują tylko na jezdni, przy której są ustawione, ale na całej drodze oraz drogach dla rowerów przebiegających w pobliżu. A tytuły wątków zmienia tak często, że można się pogubić.
W jakie okoliczności jeszcze chciałbyś wnikać?

A przypomnę ze sam się niedawno przyznałeś że łamiesz przepisy ruchu drogowego.
więc weź na klatę matoła, debila, tępaka itp

Nie mogłem się przyznać do łamania przepisów, bo nigdy przepisów nie łamię, _zawsze_ jeżdżę zgodnie z przepisami. Jest tylko jeden wyjątek:
  często olewam bzdurne ograniczenia prędkości.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu piątek, 12 października 2018 15:25:03 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:
 

Nie mogłem się przyznać do łamania przepisów, bo nigdy przepisów nie łamię, _zawsze_ jeżdżę zgodnie z przepisami.

Nie zawsze jeździsz zgodnie z przepisami do czego sam się przyznałeś

Jest tylko jeden wyjątek:
  często olewam bzdurne ograniczenia prędkości.

Czyli łamiesz przepisy ruchu drogowego

Akarm pisze o poprawnej polszczyźnie nie unikając przy tych wyzwisk. Kulturalna sztuka z ciebie.

W dniu 2018-10-12 o 10:41, Akarm pisze:

Przykład?
Proszę, pierwszy z brzegu: dla każdego (niezbyt skretyniałego człowieka, oczywiście) wyjście do galerii oznacza chęć kontemplowania dzieł sztuki. Debilowi galeria kojarzy się tylko z centrum handlowym. Jeśli debil usłyszy, że jedziesz do galerii, będzie cię prosił o zakup cukru dla niego przy okazji. ;)

A jak skomentujesz fakt, że na stronie https://sjp.pwn.pl/szukaj/galeria.html jedną z definicji słowa "galeria" jest <<kryty pasaż o przeznaczeniu handlowym>>?

W dniu 2018-10-12 o 11:55, kosmos pisze:

A jak skomentujesz fakt, że na stronie https://sjp.pwn.pl/szukaj/galeria.html jedną z definicji słowa "galeria" jest <<kryty pasaż o przeznaczeniu handlowym>>?

Jak skomentuję? Prosto: taki pasaż jest bardzo rzadko spotykany.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2018-10-12 o 12:25, Akarm pisze:

W dniu 2018-10-12 o 11:55, kosmos pisze:

A jak skomentujesz fakt, że na stronie https://sjp.pwn.pl/szukaj/galeria.html jedną z definicji słowa "galeria" jest <<kryty pasaż o przeznaczeniu handlowym>>?

Jak skomentuję? Prosto: taki pasaż jest bardzo rzadko spotykany.

Ale występuje, prawda? Czyli można użyć słowa "galeria" w innym znaczeniu niż to, które według Ciebie jest jedynym poprawnym.
A kogo byś nazwał debilem - kogoś, kto używa słowa "klucz" w kontekście narzędzia, czy kogoś, kto kluczem otwiera zamek (swoją drogą "zamek" to też interesujące w kontekście tego wątku słowo)?

W dniu 2018-10-12 o 13:18, kosmos pisze:

Ale występuje, prawda? Czyli można użyć słowa "galeria" w innym znaczeniu niż to, które według Ciebie jest jedynym poprawnym.

Zacznijmy od tego, że nie pisałem nigdy jakoby słowo "galeria" miało tylko jedno znaczenie. Dość wyraźnie (przynajmniej dla ludzi czytających ze zrozumieniem) napisałem, że prostaczkom "galeria" kojarzy się wyłącznie z centrami handlowymi, w których galerii nie uświadczysz żadnej.
Naturalne jest, że jeśli wybieram się do galerii, to chodzi o sztukę.
Przecież, gdybym miał na myśli miejsce w teatrze, to i tak wybierałbym się do teatru. Jeśli miałbym chęć na zakupy w "krytym pasażu o przeznaczeniu handlowym, łączącym dwie ulice" to wybierałbym się na zakupy, ewentualnie do centrum handlowego, ale nie do galerii!

A kogo byś nazwał debilem - kogoś, kto używa słowa "klucz" w kontekście narzędzia, czy kogoś, kto kluczem otwiera zamek (swoją drogą "zamek" to też interesujące w kontekście tego wątku słowo)?

Z porównaniami nie bardzo trafiłeś. To tak, jakby ktoś idąc do kościoła, mówił że idzie na pieśni. Pewnie w definicji pieśni też jest pieśń kościelna.
Chyba już więcej nie muszę wyjaśniać?

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2018-10-12 o 15:33, Akarm pisze:

W dniu 2018-10-12 o 13:18, kosmos pisze:

Ale występuje, prawda? Czyli można użyć słowa "galeria" w innym znaczeniu niż to, które według Ciebie jest jedynym poprawnym.

Zacznijmy od tego, że nie pisałem nigdy jakoby słowo "galeria" miało tylko jedno znaczenie. Dość wyraźnie (przynajmniej dla ludzi czytających ze zrozumieniem) napisałem, że prostaczkom "galeria" kojarzy się wyłącznie z centrami handlowymi, w których galerii nie uświadczysz żadnej.

Aa, teraz chyba zaczynam lepiej rozumieć - jak ktoś patrzy z innej perspektywy niż Twoja, to jest prostaczkiem.

Naturalne jest, że jeśli wybieram się do galerii, to chodzi o sztukę.
Przecież, gdybym miał na myśli miejsce w teatrze, to i tak wybierałbym się do teatru. Jeśli miałbym chęć na zakupy w "krytym pasażu o przeznaczeniu handlowym, łączącym dwie ulice" to wybierałbym się na zakupy, ewentualnie do centrum handlowego, ale nie do galerii!

Tu ewidentnie jest między nami różnica - gdy ktoś mi mówi, że się wybiera do galerii, to ja domyślam się o jaką galerię chodzi z kontekstu całej wypowiedzi. U Ciebie działa to najwyraźniej trochę inaczej, może rzeczywiście Twoi znajomi i rodzina częściej podziwiają sztukę niż robią zakupy i galeria handlowa to ostatnie co Ci przyjdzie do głowy.

A kogo byś nazwał debilem - kogoś, kto używa słowa "klucz" w kontekście narzędzia, czy kogoś, kto kluczem otwiera zamek (swoją drogą "zamek" to też interesujące w kontekście tego wątku słowo)?

Z porównaniami nie bardzo trafiłeś. To tak, jakby ktoś idąc do kościoła, mówił że idzie na pieśni. Pewnie w definicji pieśni też jest pieśń kościelna.
Chyba już więcej nie muszę wyjaśniać?

Słowa kościół i pieśń są różne i mają różne znaczenia, słowa których ja użyłem są takie same, a znaczeń mają więcej niż jedno. Obawiam się, że to raczej Twoje porównanie jest nietrafione.
Nie pojmuję, dlaczego tak ciężko Ci zaakceptować publicznie fakt, że słowa miewają różne znaczenia (bo jestem przekonany, że prywatnie takich problemów nie masz)? W swoich wypowiedziach - nie tylko w tym wątku - często piętnujesz błędy językowe, i o ile sama idea jest dla mnie ok (sam staram się wyrażać poprawną polszczyzną) to forma już raczej nie. W tym przypadku ("galeria") nie masz racji i tyle.

W dniu 2018-10-12 o 15:58, kosmos pisze:

Tu ewidentnie jest między nami różnica - gdy ktoś mi mówi, że się wybiera do galerii, to ja domyślam się o jaką galerię chodzi z kontekstu

Być może, po prostu w okolicy twojego przebywania są jakieś galerie handlowe. W Warszawie jest z tym baaardzo krucho. Jest sporo centrów handlowych, raczej bez galerii.

całej wypowiedzi. U Ciebie działa to najwyraźniej trochę inaczej, może rzeczywiście Twoi znajomi i rodzina częściej podziwiają sztukę niż robią zakupy i galeria handlowa to ostatnie co Ci przyjdzie do głowy.

Tak jest. Albowiem w centrum handlowym może jest jakaś galeria, ale jak już pisałem, jest to niezbyt częsty przypadek.

Słowa kościół i pieśń są różne i mają różne znaczenia,

Podobnie jak centrum handlowe i galeria.
W centrum handlowym może się znajdować galeria, podobnie w kościele można trafić na pieśń.

  słowa których ja

użyłem są takie same, a znaczeń mają więcej niż jedno. Obawiam się, że to raczej Twoje porównanie jest nietrafione

Moje porównanie jest jak najbardziej trafne, co widać powyżej.

Nie pojmuję, dlaczego tak ciężko Ci zaakceptować publicznie fakt, że słowa miewają różne znaczenia

Nigdy tego nie negowałem! Skąd takie przypuszczenie?

  (bo jestem przekonany, że prywatnie takich

problemów nie masz)? W swoich wypowiedziach - nie tylko w tym wątku - często piętnujesz błędy językowe, i o ile sama idea jest dla mnie ok (sam staram się wyrażać poprawną polszczyzną) to forma już raczej nie. W tym przypadku ("galeria") nie masz racji i tyle.

Dobrze. Pozostań zatem przy swojej opinii, że galeria jest synonimem centrum handlowego. :D

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

On Friday, 12 October 2018 11:53:24 UTC-5, Akarm  wrote:

W dniu 2018-10-12 o 15:58, kosmos pisze:
> > Tu ewidentnie jest między nami różnica - gdy ktoś mi mówi, że się > wybiera do galerii, to ja domyślam się o jaką galerię chodzi z kontekstu Być może, po prostu w okolicy twojego przebywania są jakieś galerie handlowe. W Warszawie jest z tym baaardzo krucho. Jest sporo centrów handlowych, raczej bez galerii.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Galeria_(budownictwo)

Ta warszawa to straszne zadupie musi byc bo np. w takim Bytomiu galeria jest jak sie patrzy:
https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/67/36/582ecd66e80bc_o,size,969x565,q,71,h,415798.jpg

Hint: Galeria najczesciej i zgodnie ze sztuka nazywa sie te specyficzne balkony wraz z przylagajacymi do nich sklepami.

Niepoprawnie galeria nazywa sie takie cos:
http://www2.um.bydgoszcz.pl/binary/rondo_1_tcm29-168562.jpg

Galeria jako pojecie jest bardziej (czesciej wystepujacym) balkonowo podobnym tworem niz czyms gdzie sie obrazki wiesza czy rzezby stawia.

W dniu 2018-10-12 o 20:15, sczygiel@gmail.com pisze:

Hint: Galeria najczesciej i zgodnie ze sztuka nazywa sie te specyficzne balkony wraz z przylagajacymi do nich sklepami.

Oczywiście. Przecież pojęcie galerii znamy od wieków.
W piętrowych centrach handlowych też znajduję się galerie.

Galeria jako pojecie jest bardziej (czesciej wystepujacym) balkonowo podobnym tworem niz czyms gdzie sie obrazki wiesza czy rzezby stawia.

Najprawdopodobniej. Ale nie o tym pisałem.
Mówiąc: "wybieram się do galerii" będziesz miał na myśli dostanie się do budynku, w którym znajduje się jakiś twór balkonopodobny, czy do miejsca z dziełami sztuki?

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 12.10.2018 18:53, Akarm pisze:

Dobrze. Pozostań zatem przy swojej opinii, że galeria jest synonimem centrum
handlowego. :D

A galerianki są synonimem miłośniczek Zachęty.
Tudzież resort jest synonimem domu wczasowego.

On 2018-10-12 19:11, collie wrote:

W dniu 12.10.2018 18:53, Akarm pisze:

Dobrze. Pozostań zatem przy swojej opinii, że galeria jest synonimem centrum
handlowego. :D

A galerianki są synonimem miłośniczek Zachęty.
Tudzież resort jest synonimem domu wczasowego.

Galerianki to podobno w ogóle byt urojony, stworzony przez Katarzynę Rosłaniec...

W dniu 12.10.2018 20:03, Uncle Pete pisze:

Galerianki to podobno w ogóle byt urojony, stworzony przez Katarzynę Rosłaniec...

"Galerianki" to film fabularny, nie dokumentalny, ale galerianki
są takim samym bytem urojonym jak prostytutki, które są niczym
motocykle na drodze: "Patrz w lusterka! Motocykle są wszędzie!"
(to a propos tematyki grupy) ;)

W dniu 12.10.2018 o 18:53, Akarm pisze:

W dniu 2018-10-12 o 15:58, kosmos pisze:

Tu ewidentnie jest między nami różnica - gdy ktoś mi mówi, że się wybiera do galerii, to ja domyślam się o jaką galerię chodzi z kontekstu

Być może, po prostu w okolicy twojego przebywania są jakieś galerie handlowe. W Warszawie jest z tym baaardzo krucho. Jest sporo centrów handlowych, raczej bez galerii.

A na czym według Ciebie polega różnica między galerią handlową a centrum handlowym? Chętnie się dowiem, bo może faktycznie mnie przekonasz, że nie mam racji. Dla mnie nazwy Galeria Mokotów albo Galeria Północna brzmią całkiem nieźle i nie sądzę, aby były mylące co do charakteru tych przybytków. Trudno mi uwierzyć, że ktoś trafiłby tam przez pomyłkę - chyba, że Ty :)

Nie pojmuję, dlaczego tak ciężko Ci zaakceptować publicznie fakt, że słowa miewają różne znaczenia

Nigdy tego nie negowałem! Skąd takie przypuszczenie?

Stąd, że brzydko się wyrażasz o ludziach którzy używają słowa "galeria" w innym znaczeniu niż według Ciebie powinni. Choć jest to znaczenie prawidłowe i zrozumiałe dla innych.

W dniu 2018-10-12 o 20:30, kosmos pisze:

A na czym według Ciebie polega różnica między galerią handlową a centrum handlowym? Chętnie się dowiem, bo może faktycznie mnie przekonasz, że

Galeria handlowa jest krytym pasażem ze sklepami między dwiema ulicami. To coś w rodzaju podręcznikowej definicji. ;)
Centrum handlowe jest skupiskiem sklepów i stoisk.
W piętrowych centrach handlowych znajdują się galerie, to takie coś w rodzaju balkonów.

nie mam racji. Dla mnie nazwy Galeria Mokotów albo Galeria Północna brzmią całkiem nieźle i nie sądzę, aby były mylące co do charakteru tych przybytków. Trudno mi uwierzyć, że ktoś trafiłby tam przez pomyłkę - chyba, że Ty :)

Przecież można sobie nazwać sklep jak się tylko zechce. Jeśli ktoś nazwie swój sklep obuwniczy np. "Ale jaja!", to będzie znaczyło, że tam sprzedają nabiał? Nie! Nazwa, jak nazwa.

Stąd, że brzydko się wyrażasz o ludziach którzy używają słowa "galeria" w innym znaczeniu niż według Ciebie powinni. Choć jest to znaczenie prawidłowe i zrozumiałe dla innych.

Nie. Ja tylko stwierdzam nieuctwo tych, którzy centra handlowe nazywają galeriami. Albowiem "galeria" nie jest prawidłowym określeniem centrum handlowego.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu piątek, 12 października 2018 21:09:23 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:
 

Przecież można sobie nazwać sklep jak się tylko zechce. Jeśli ktoś nazwie swój sklep obuwniczy np. "Ale jaja!", to będzie znaczyło, że tam sprzedają nabiał? Nie! Nazwa, jak nazwa.

Ano właśnie
Można sobie nazwać sklep "galeria Mokotów" więc i sformułowanie "idę na zakupy do galerii" będzie poprawne.
Nie rozumiem więc czego się czepiasz

W dniu 2018-10-12 o 21:09, Akarm pisze:

W dniu 2018-10-12 o 20:30, kosmos pisze:

A na czym według Ciebie polega różnica między galerią handlową a centrum handlowym?

Galeria handlowa jest krytym pasażem ze sklepami między dwiema ulicami. To coś w rodzaju podręcznikowej definicji. ;)

Ok, dzięki za wyjaśnienie.
Jednocześnie przyznajesz (pośrednio), że można w galerii zrobić zakupy.

Ja tylko stwierdzam nieuctwo tych, którzy centra handlowe nazywają galeriami. Albowiem "galeria" nie jest prawidłowym określeniem centrum handlowego.

I w tej kwestii ostatecznie mogę się z Tobą zgodzić (choć uważam, że takie dobitne rozróżnianie to jednak czepialstwo). Jednak wyzywanie osób, które są Twoim (być może słusznym) zdaniem nieco mniej precyzyjne w wyrażaniu się jest nieuzasadnione.

Dnia Fri, 12 Oct 2018 15:33:14 +0200, Akarm napisał(a):

W dniu 2018-10-12 o 13:18, kosmos pisze:

Ale występuje, prawda? Czyli można użyć słowa "galeria" w innym znaczeniu niż to, które według Ciebie jest jedynym poprawnym.

Zacznijmy od tego, że nie pisałem nigdy jakoby słowo "galeria" miało tylko jedno znaczenie. Dość wyraźnie (przynajmniej dla ludzi czytających ze zrozumieniem) napisałem, że prostaczkom "galeria" kojarzy się wyłącznie z centrami handlowymi, w których galerii nie uświadczysz żadnej.

Czas ci sie zatrzymal. A slowo "galeria" zdobylo nowe znaczenie, ktore
trzeba wpisac w slowniki.

Naturalne jest, że jeśli wybieram się do galerii, to chodzi o sztukę.
Przecież, gdybym miał na myśli miejsce w teatrze, to i tak wybierałbym się do teatru.

Ale mogles sie tam wybrac na wiec wyborczy i gdzie tu sztuka ?

Jeśli miałbym chęć na zakupy w "krytym pasażu o przeznaczeniu handlowym, łączącym dwie ulice" to wybierałbym się na zakupy, ewentualnie do centrum handlowego, ale nie do galerii!

Na zakupy do galerii. Albo na zakupy w galerii. A nawet po zakupy do galerii.

A kogo byś nazwał debilem - kogoś, kto używa słowa "klucz" w kontekście narzędzia, czy kogoś, kto kluczem otwiera zamek (swoją drogą "zamek" to też interesujące w kontekście tego wątku słowo)?

Z porównaniami nie bardzo trafiłeś. To tak, jakby ktoś idąc do kościoła, mówił że idzie na pieśni.

A czemu nie ?

Pewnie w definicji pieśni też jest pieśń kościelna.

A musi byc koscielna ?


J.

W dniu 2018-10-12 o 10:05, Adam pisze:

W dniu 2018-10-12 o 09:53, Olkorad pisze:

Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5bbfb64a$0$505$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2018-10-11 o 21:38, Marek S pisze:

policja w jakiś relacjach

2. Dopełniacz (kogo? czego?): jakiejś relacji, jakichś relacji (nie:
jakieś relacji, jakiś relacji)

3. Celownik (komu? czemu?): jakiejś relacji, jakimś relacjom (nie: jakieś
relacji, jakiś relacjom)


6. Miejscownik (o kim? o czym?): jakiejś relacji, jakichś relacjach (nie:
jakieś relacji, jakiś relacjach)

--           Akarm

Nie ma znaczenia. Ważne, żeby było zrozumiałe.

(...)

Jak nie ma znaczenia?

Skoro ma znaczenie deklinacja to jak będzie brzmiał "Odpierdolnik"? ;)

Przecież takie błędy aż kłują po oczach!

Jak coś może "kłuć po oczach" zamiast "kłuć w oczy"? :)


Dajcie spokój panowie poloniści. Najprostsza metoda to nie czytać.

W dniu 2018-10-11 o 22:44, Akarm pisze:

W dniu 2018-10-11 o 21:38, Marek S pisze:

policja w jakiś relacjach

Powtórzę jeden z moich ostatnich wpisów.

I słusznie. Popieram inicjatywę. Oczywiście chodziło o "jakichś". Na swoje usprawiedliwienie zwale winę na słownik - prawy klik na błędzie i niewłaściwy wypór z listy. Sorki.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2018-10-12 o 23:38, Marek S pisze:

Oczywiście chodziło o "jakichś".

Kiedyś sam zacząłem pisać "jakiś" zamiast "jakichś", prawdopodobnie pod wpływem tekstów czytanych w sieci. Aż dotąd się wstydzę.
Następstwem były moje próby uświadamiania innym tego częstego błędu. Ale mało skuteczne, pewnie zbyt delikatne. :(  Przypuszczam, że niewielu czytających zwracało uwagę na zestawienie podane przeze mnie w prawidłowej formie, np. "jakiś gość może szukać jakichś reflektorów" - jeśli ktoś napisał, że szuka "jakiś reflektorów". Zatem zacząłem prowadzić radykalniejszą krucjatę, coś w rodzaju pozytywistycznej nauki u podstaw.
Cieszę się, że polszczyzna może dzięki temu choć trochę zyskać. :)

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:5bc13525$0$476$65785112news.neostrada.pl...

Kiedyś sam zacząłem pisać "jakiś" zamiast "jakichś", prawdopodobnie pod wpływem tekstów czytanych w sieci. Aż dotąd się wstydzę.
--            Akarm

Z jezyka robisz religię i chcesz byc kapłanem tej religii,
bo masz potrzebę dominowania.

Język ma być zrozumiały. Nie ma znaczenia
czy ktoś napisze "buk", albo "bók" ; "grzebień",
albo "gżebień" ; "wujek", albo "wójek".

W dniu 2018-10-13 o 02:14, Olkorad pisze:

Język ma być zrozumiały.

Tak jest!
I w tym celu należy stosować formy przyjęte i rozumiane przez większość.

Nie ma znaczenia
czy ktoś napisze "buk", albo "bók" ; "grzebień",
albo "gżebień" ; "wujek", albo "wójek".

Ma znaczenie.
Matoł tego nie pojmie.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:5bc13bcb$0$485$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2018-10-13 o 02:14, Olkorad pisze:

Nie ma znaczenia
czy ktoś napisze "buk", albo "bók" ; "grzebień",
albo "gżebień" ; "wujek", albo "wójek".

Ma znaczenie.
Matoł tego nie pojmie.

--            Akarm

Język jest dla ciebie religią.
Uzależniony, lub kapłan, zawsze będzie wspierał swoją religię.

W dniu 2018-10-13 o 02:14, Olkorad pisze:

Język ma być zrozumiały. Nie ma znaczenia
czy ktoś napisze "buk", albo "bók" ; "grzebień",
albo "gżebień" ; "wujek", albo "wójek".

Nie ma znaczenia do czasu, aż będziesz chciał wyrwać jakąś laskę.
Nagle okaże się, że te ciekawsze, bystrzejsze - spuszczą cię na drzewo.

--
MN

W dniu 2018-10-13 o 14:07, Marcin N pisze:

W dniu 2018-10-13 o 02:14, Olkorad pisze:

Język ma być zrozumiały. Nie ma znaczenia
czy ktoś napisze "buk", albo "bók" ; "grzebień",
albo "gżebień" ; "wujek", albo "wójek".

Nie ma znaczenia do czasu, aż będziesz chciał wyrwać jakąś laskę.
Nagle okaże się, że te ciekawsze, bystrzejsze - spuszczą cię na drzewo.

Wątpię.

W dniu 11.10.2018 o 21:38, Marek S pisze:

Zdarzenie drogowe może się rozpocząć za samochodem. Wiele razy słyszę jak policja w jakiś relacjach z wypadków czy burd drogowych komentuje w TV iż nie mają wiedzy co poprzedziło dane zdarzenie - czy przypadkiem nie było tak, że posiadacz kamery nie sprowokował czegoś tam. Gdyby posiadacz kamery miał 2, to by łatwo pokazał, co się naprawdę wydarzyło.

A co gdy rozpocznie się z boku? To obejmie kamera przednia czy tylna?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu 2018-10-12 o 19:29, Mateusz Bogusz pisze:

A co gdy rozpocznie się z boku? To obejmie kamera przednia czy tylna?

Wystarczy chwilę pomyśleć i masz odpowiedź.
Wszystko stanie się jasne - na strzał z boku pogląd ma się przy pomocy kamery filmującej z przodu. Tylna raczej niewiele pokaże.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 12.10.2018 o 19:48, Akarm pisze:

Wystarczy chwilę pomyśleć i masz odpowiedź.
Wszystko stanie się jasne - na strzał z boku pogląd ma się przy pomocy kamery filmującej z przodu. Tylna raczej niewiele pokaże.

Zła odpowiedź. Próbujemy uzasadnić tylną kamerę, a Ty piszesz że nie potrzebna :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu 2018-10-12 o 19:29, Mateusz Bogusz pisze:

A co gdy rozpocznie się z boku?

Jasne ... równie dobrze można zapytać o zdarzenie rozpoczynające się z góry lub z dołu. Pytanie czy wtedy należy uznać, że nie ma sensu kupowania tylnej i przedniej kamery?

> To obejmie kamera przednia czy tylna?

Bok mojego samochodu ma prawie 5m. Pytanie, o którą część boku pytasz? Martwe pole dla 2 kamer jest pomiędzy kołami ale bez nich.

Zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa, szansa, że zdarzenie rozpocznie się i skończy w martwym punkcie pola widzenia obu kamer jest niewielka. Auto by musiało stać a sprawca musiałby centralnie wpakować się w bok.

Przy braku tylnej kamery martwe pole masz dookoła samochodu z wyjątkiem samego przodu. Odpowiedź zatem jest chyba oczywista, co daje tylna kamera.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 13.10.2018 o 22:22, Marek S pisze:

Zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa, szansa, że zdarzenie rozpocznie się i skończy w martwym punkcie pola widzenia obu kamer jest niewielka. Auto by musiało stać a sprawca musiałby centralnie wpakować się w bok.

Prawdopodobieństwo jest wg mnie podobne do tego, że akcja zacznie i skończy się z tyłu. Jak ktoś nadjedzie z naprzeciwka i coś zrobi - masz nagrane. Jak ktoś nadjedzie z tyłu i coś zrobi...to najprawdopodobniej także masz nagrane, bo odjedzie tak jak jechał - do przodu - to jest naturalny i najszybszy zwrot, a nie cofanie.

Przy braku tylnej kamery martwe pole masz dookoła samochodu z wyjątkiem samego przodu. Odpowiedź zatem jest chyba oczywista, co daje tylna kamera.

Jak zastanawiasz się co z sytuacjami parkingowymi, to nie ma znaczenia że masz pięć kamer i nie musisz specjalnie parkować tyłem do ściany. Ogromna większość osób z kamerką nie ma takiej możliwości lub nie wie jak zrobić żeby ta kamera nagrywała im na postoju.

Ty za to proponujesz podzielić dostępną kwotę na dwa, co pewnie w większości sprawi że obie kamery będą nagrywały "słabo". I zamiast mieć dobrze pokryte 80% przypadków, będzie się miało 94% w postaci wiele nie wnoszącej.

Dopiero ktoś tutaj pisał że tylnej kamery nie sprawdzał czy działa już od lat.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu 2018-10-14 o 06:29, Mateusz Bogusz pisze:

Prawdopodobieństwo jest wg mnie podobne do tego, że akcja zacznie i skończy się z tyłu. Jak ktoś nadjedzie z naprzeciwka i coś zrobi - masz nagrane. Jak ktoś nadjedzie z tyłu i coś zrobi...to najprawdopodobniej także masz nagrane, bo odjedzie tak jak jechał - do przodu - to jest naturalny i najszybszy zwrot, a nie cofanie.

Kombinujesz strasznie. Przypomnę stosunkowo niedawną historię gdy BMW wpakowało się w Skodę na autostradzie. Otwórz sobie kanał na YT Stop Cham albo Polskie Drogi. Znajdziesz tam wiele przypadków, gdzie tylko tylna kamera jest w stanie cokolwiek zarejestrować.

Jak zastanawiasz się co z sytuacjami parkingowymi, to nie ma znaczenia że masz pięć kamer i nie musisz specjalnie parkować tyłem do ściany.

To trafiłeś w sedno! :-) Kiedyś miałem szkodę parkingową gdy ktoś wyjeżdżając tyłem, cofnął się za bardzo, hakiem rozorał mi zderzak i pojechał w siną dal. Po udostępnieniu nagrania policji, ubezpieczyciel jedynie potwierdził, że szkoda zejdzie z OC sprawcy. Kamera zapracowała na siebie po tym jednym incydencie, a było ich więcej.

Ogromna większość osób z kamerką nie ma takiej możliwości lub nie wie jak zrobić żeby ta kamera nagrywała im na postoju.

To ich biznes. Nie rozmawiamy o nieumiejętnościach posiadaczy kamer.

Ty za to proponujesz podzielić dostępną kwotę na dwa, co pewnie w większości sprawi że obie kamery będą nagrywały "słabo". I zamiast mieć dobrze pokryte 80% przypadków, będzie się miało 94% w postaci wiele nie wnoszącej.

Takiej propozycji nigdzie nie składałem. W przypadku mojej kamery, wersja tylko na przód kosztowała 800zł a ta sama kamera w dualu pracująca - 1200zł. Przednia kamera nagrywa obraz z obu a filmy są ze sobą zsynchronizowane - można po dwa naraz oglądać by widzieć ciąg zdarzeń.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 15.10.2018 o 00:14, Marek S pisze:

Takiej propozycji nigdzie nie składałem. W przypadku mojej kamery, wersja tylko na przód kosztowała 800zł a ta sama kamera w dualu pracująca - 1200zł. Przednia kamera nagrywa obraz z obu a filmy są ze sobą zsynchronizowane - można po dwa naraz oglądać by widzieć ciąg zdarzeń.

Rozumiem że przeciętny zjadacz chleba, wpada tutaj na grupę i pisze "Panowie, kamerkę szukam, jakąś niedrogą do 1000zł..."? :-D

Rozumiem już Twój punkt widzenia, ale on jest jednostkowy. Ludzie chcą "dobrze i tanio" czasami do tego "szybko". Trzeba przyjąć jakieś *realne* założenia.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu 2018-10-15 o 18:09, Mateusz Bogusz pisze:

Rozumiem że przeciętny zjadacz chleba, wpada tutaj na grupę i pisze "Panowie, kamerkę szukam, jakąś niedrogą do 1000zł..."? :-D

Odwracasz kota ogonem. Najpierw piszesz "próbujemy uzasadnić tylną kamerę" a gdy takie uzasadnienie wykazałem, to zmieniasz front i piszesz "za droga". Zdecyduj o czym w końcu rozmawiamy bo tak moglibyśmy bez końca dywagować.

Cena jaką podałem dotyczy _MOJEJ_ kamery wyłącznie i chodziło mi o to, że kamera tylna jest zwykle sporo tańsza w dualach, a nie, że coś kosztuje nie wiadomo ile.

Rozumiem już Twój punkt widzenia, ale on jest jednostkowy. Ludzie chcą "dobrze i tanio" czasami do tego "szybko". Trzeba przyjąć jakieś *realne* założenia.

Ok, ale w tej gałązce wątku dyskutujemy _WYŁĄCZNIE_ o zasadności istnienia tylnej kamery. Przypomnę, że w odpowiedzi ustosunkowałem się do twojego ironicznego komentarza:

"A co gdy rozpocznie się z boku? To obejmie kamera przednia czy tylna? "

i niczego więcej nie komentuję.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 15.10.2018 o 21:56, Marek S pisze:

Ok, ale w tej gałązce wątku dyskutujemy _WYŁĄCZNIE_ o zasadności istnienia tylnej kamery.

To jeżeli wyłączenie o zasadności z pominięciem czynnika ekonomicznego, to przyznaj że boczne kamery by się też przydały? Jeżeli tylną dodajemy żeby objąć dodatkowy procent przypadków, to nadal nie będą to wszystkie możliwe :-)

Zasadne poza tym jest też posiadanie małego samochodu elektrycznego którym poruszasz się na co dzień do pracy, drugi dla żony oraz trzeci spalinowe kombi o mocy >= 250KM żeby bezpiecznie dojechać na wakacje. Przydałby się też czwarty co byś mógł w weekendy się wyszaleć na torze - dzięki temu było by mniej gniewnych/nie wyżytych na drogach.

Twój argument w ogóle jest dobry. Można go np. użyć w dyskusjach nad zasadnością nabycia takiego. Jak widać same zalety, a argumenty malkontentów o cenach szybko zbędziemy "w tej gałązce wątku dyskutujemy _WYŁĄCZNIE_ o zasadności" ;-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

On Monday, 15 October 2018 23:05:39 UTC-5, Mateusz Bogusz  wrote:

W dniu 15.10.2018 o 21:56, Marek S pisze:
> Ok, ale w tej gałązce wątku dyskutujemy _WYŁĄCZNIE_ o zasadności > istnienia tylnej kamery.

To jeżeli wyłączenie o zasadności z pominięciem czynnika ekonomicznego, to przyznaj że boczne kamery by się też przydały? Jeżeli tylną dodajemy żeby objąć dodatkowy procent przypadków, to nadal nie będą to wszystkie możliwe :-)

W praktyce nie trzeba. Tak jak nie trzeba mierzyc temperatury nogi chorego jak juz sie zmierzylo temperature pod pacha. Samochody sie poruszaja i przednia kamera sfilmuje samochod ktory przywali w czyjs bok i do tego pokaze ze na sygnalizatorze bylo zielone.

Boczne tez sie przydadza ale zazwyczaj (czyli 99.99% przypadkow) jak auto jest uderzone z boku to przednia kamera w jednym albo w drugim pokaze kto byl winny. Bo idea kamery jest to aby niewinny nie musial sie tlumaczyc.

Zasadne poza tym jest też posiadanie małego samochodu elektrycznego którym poruszasz się na co dzień do pracy, drugi dla żony oraz trzeci spalinowe kombi o mocy >= 250KM żeby bezpiecznie dojechać na wakacje. Przydałby się też czwarty co byś mógł w weekendy się wyszaleć na torze - dzięki temu było by mniej gniewnych/nie wyżytych na drogach.

Twój argument w ogóle jest dobry. Można go np. użyć w dyskusjach nad zasadnością nabycia takiego. Jak widać same zalety, a argumenty malkontentów o cenach szybko zbędziemy "w tej gałązce wątku dyskutujemy _WYŁĄCZNIE_ o zasadności" ;-)

Trolujesz czy jestes oderwany od realiow swiata? Zenek napisal ze ma kamerki za 40pln. I ja wiem ze dzis na takich bez problemu widac co sie dzieje.
Z tylu predkosci sa znacznie mniejsze wiec kamerka nie musi byc fullhd aby pokazala nie tylko co sie dzieje ale i rejestracje winnego.

I te 40pln jest gwozdziem programu. Jak cie nie stac to nie kupuj, inteligentni zrozumieli przeslanie i jak ktos ma fanaberie to se te kamerke kupi za 40-80-120-600pln bo zdecyduje ze go stac.

Jesli cie nie stac na kupienie kamerki za 40pln albo uwazasz ze nie nagra materialu dobrze i tylko taka za 600pln to potrafi to juz Twoja sprawa. Jak widac nikt jakosci nagrania w takich wypadkach dla kamerki tylnej nie kwestionuje.

A jak Zenek napisal, dzis wystarczy atrape wiezc i pokazac palcem na nia winnemu przy policji aby mu nogi zmiekly.

-- Jesli cie nie stac na kupienie kamerki za 40pln albo uwazasz ze nie nagra materialu dobrze i tylko taka za 600pln to potrafi to juz Twoja sprawa.

za 40 zeta to kupisz u chinczyka FHD (Novatek 96220) a za 600 zeta to juz zestaw duo z gps np wspomniane Viofo 129

-- A jak Zenek napisal, dzis wystarczy atrape wiezc i pokazac palcem na nia winnemu przy policji aby mu nogi zmiekly.

no chyba ze winny spierdoli a zostanie po nim nagranie o kiepskiej jakosci z ktorego nic nie idzie odczytac :-)

PS FHD to juz od dawna standard a Novatek 96660 to juz 4k za 250 zeta

https://www.ebay.de/itm/2160P-Autokamera-4K-Dashcam-unterstutzt-Zweikamerasyetem-mit-GPS-WIFI-AZDOME/263993780248?hash=item3d77416818:g:bOgAAOSw89JbdTxR

W dniu 2018-10-17 o 08:32, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

FHD to juz od dawna standard a Novatek 96660 to juz 4k za 250 zeta

https://www.ebay.de/itm/2160P-Autokamera-4K-Dashcam-unterstutzt-Zweikamerasyetem-mit-GPS-WIFI-AZDOME/263993780248?hash=item3d77416818:g:bOgAAOSw89JbdTxR

Na Ali za $65-$70
Niezła cena za kamerkę 4k z WiFi i GPS + tylna 480P.

Ciekawe ile to jest faktycznie warte.
Może mają też wersję z kondensatorem.
Dzięki za namiar.

Pozdrawiam

W dniu 2018-10-16 o 06:05, Mateusz Bogusz pisze:

to przyznaj że boczne kamery by się też przydały? Jeżeli tylną dodajemy żeby objąć dodatkowy procent przypadków, to nadal nie będą to wszystkie możliwe :-)

Nie wyobrażam sobie przypadku, który nie byłby udokumentowany za pomocą dwóch kamer. Chyba tylko strzał z karabinu oddany w bok samochodu nie byłby udokumentowany za pomocą tych dwóch kamer. Ale kamera umieszczona z boku też by go nie sfilmowała. :)
Wszystkie zdarzenia drogowe zostaną sfilmowane, jeśli ma się kamerki i z przodu, i z tyłu. Nic na to nie poradzisz.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 16.10.2018 o 10:34, Akarm pisze:

Nie wyobrażam sobie przypadku, który nie byłby udokumentowany za pomocą dwóch kamer.

Udokumentowany jako pamiątka czy z możliwością odczytania tablic? :-)

https://youtu.be/1w1863p0uxc?t=51
https://www.youtube.com/watch?v=gT5QXT5REhQ
https://www.youtube.com/watch?v=eNLLtaFahs8
https://www.youtube.com/watch?v=INNVxfjIsiM

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu 2018-10-16 o 06:05, Mateusz Bogusz pisze:

To jeżeli wyłączenie o zasadności z pominięciem czynnika ekonomicznego, to przyznaj że boczne kamery by się też przydały?

Oczywiście tak - o ile ktoś wpadnie na pomysł jak boczne zainstalować. Mało tego - uważam, że każdy samochód powinien mieć wszystkie je fabrycznie wkomponowane w budę by nie ciągnąć własnych instalacji. Coś w rodzaju czarnej skrzynki video.

Jeśli Tobie nie odpowiada posiadania tylnej kamery, to Twój wybór. Ja nikogo nie zmuszam do akceptowania mojej opinii popartej doświadczeniem. Jak pisałem - moje kamery na przestrzeni lat zapracowały na siebie z grubą nawiązką.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 16.10.2018 o 18:09, Marek S pisze:

Jak pisałem - moje kamery na przestrzeni lat zapracowały na siebie z grubą nawiązką.

Chwalisz się czy żalisz? ;-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu 2018-10-16 o 20:44, Mateusz Bogusz pisze:

W dniu 16.10.2018 o 18:09, Marek S pisze:

Jak pisałem - moje kamery na przestrzeni lat zapracowały na siebie z grubą nawiązką.

Chwalisz się czy żalisz? ;-)

Ambiwalentne mam odczucia. Na plus jest to, że kamerka, w szczególności tylna, zarobiła na siebie. A na minus to, że w takiej cenie oczekiwałbym znacznie lepszej jakości . Jeśli dociekasz, to gdzieś na grupie opisywałem dlaczego nie warto inwestować w MiVue 792 Dual. Mam bo mam i tyle.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2018-10-17 o 00:13, Marek S pisze:

W dniu 2018-10-16 o 20:44, Mateusz Bogusz pisze:

W dniu 16.10.2018 o 18:09, Marek S pisze:

Jak pisałem - moje kamery na przestrzeni lat zapracowały na siebie z grubą nawiązką.

Chwalisz się czy żalisz? ;-)

Ambiwalentne ...

Czy mógłbyś nam to jakoś wyjaśnić?

W dniu 2018-10-17 o 00:20, kk pisze:

Ambiwalentne ...

Czy mógłbyś nam to jakoś wyjaśnić?

Już wyjaśniałem pokazując przykłady. Tak na szybko, co mi do głowy przychodzi - na minus:

1. Totalnie rozjechany balans bieli o wieczorowej porze. Wszystko staje się granatowe.

2. Grube białe obwódki wokół przedmiotów w w/w warunkach.

Obie te rzeczy powodują, że ciężko rozczytać tablice rejestracyjne dla poruszających się pojazdów lub wręcz jest to niemożliwe.

3. Do tego kiepski system ładowania akumulatora. Po pół roku używania przestaje działać i wymaga wymiany. Przypuszczalnie brak zabezpieczenia przed przeładowaniem.

4. Wszelkie bajery w postaci kontroli pasa ruchu czy też "zaspania" gdy inne pojazdy ruszyły są o kant tyłka rozbić. Ale to akurat chyba w żadnej kamerze nie działa poprawnie.

5. WiFi + aplikacja na telefon to pomyłka. Pobieranie filmów w ten sposób trwa wieki. Jeśli ktoś pogrzebie trochę w sieci, to znajdzie aplikacje do łączenia się z kamerą innym protokołem (http zamiast smb oferowanego w firmowej aplikacji). Wtedy pobieranie przyspiesza 8-10x. No ale to rozwiązanie dla informatyków.

Oczywiście są też plusy:

1. Dokładny GPS - pozycja auta dodawana jest do filmów. Przy pomocy aplikacji można ustalić dokładnie miejsce zdarzenia. Istotne w przypadku gdy rejestrujemy niebezpieczne zdarzenia innych uczestników ruchu.

2. Synchroniczna rejestracja obrazu tył/przód.

3. Dobra jakość rejestracji obrazu w nocy.

4. Ostrzeganie przed stacjonarnymi radarami + rejestratorami wykroczeń na skrzyżowaniach, bieżąca aktualizacja bazy.

5. Ergonomia przycisków. Czasem kamery mają je po bokach i nie wiadomo do czego każdy z nich służy bez przypatrywania się symbolom naniesionym na te przyciski. Tu zabezpieczenie nagrania jest na froncie kamery. Nie trzeba się zastanawiać. Pozostałe przyciski, do obsługi na postoju, mają opis funkcjonalności na wyświetlaczu.

6. Ostrość obrazu oraz 60 klatek/s w HD. To drugie oceniam za jako hit bo klatki są mało poruszone.

7. Możliwość stosowania relatywnie dużych pamięci, co przy wysokim fps przy hd ma znaczenie.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2018-10-17 o 01:38, Marek S pisze:

W dniu 2018-10-17 o 00:20, kk pisze:

Ambiwalentne ...

Czy mógłbyś nam to jakoś wyjaśnić?

Już wyjaśniałem pokazując przykłady. Tak na szybko, co mi do głowy przychodzi - na minus:

Chodziło mi o słowo "ambiwalentne", ale ok, poniższy opis ma sens :-)

1. Totalnie rozjechany balans bieli o wieczorowej porze. Wszystko staje się granatowe.

2. Grube białe obwódki wokół przedmiotów w w/w warunkach.

Obie te rzeczy powodują, że ciężko rozczytać tablice rejestracyjne dla poruszających się pojazdów lub wręcz jest to niemożliwe.

3. Do tego kiepski system ładowania akumulatora. Po pół roku używania przestaje działać i wymaga wymiany. Przypuszczalnie brak zabezpieczenia przed przeładowaniem.

4. Wszelkie bajery w postaci kontroli pasa ruchu czy też "zaspania" gdy inne pojazdy ruszyły są o kant tyłka rozbić. Ale to akurat chyba w żadnej kamerze nie działa poprawnie.

5. WiFi + aplikacja na telefon to pomyłka. Pobieranie filmów w ten sposób trwa wieki. Jeśli ktoś pogrzebie trochę w sieci, to znajdzie aplikacje do łączenia się z kamerą innym protokołem (http zamiast smb oferowanego w firmowej aplikacji). Wtedy pobieranie przyspiesza 8-10x. No ale to rozwiązanie dla informatyków.

Oczywiście są też plusy:

1. Dokładny GPS - pozycja auta dodawana jest do filmów. Przy pomocy aplikacji można ustalić dokładnie miejsce zdarzenia. Istotne w przypadku gdy rejestrujemy niebezpieczne zdarzenia innych uczestników ruchu.

2. Synchroniczna rejestracja obrazu tył/przód.

3. Dobra jakość rejestracji obrazu w nocy.

4. Ostrzeganie przed stacjonarnymi radarami + rejestratorami wykroczeń na skrzyżowaniach, bieżąca aktualizacja bazy.

W rejestratorze? Nie bardzo widzę sens.

5. Ergonomia przycisków. Czasem kamery mają je po bokach i nie wiadomo do czego każdy z nich służy bez przypatrywania się symbolom naniesionym na te przyciski. Tu zabezpieczenie nagrania jest na froncie kamery. Nie trzeba się zastanawiać. Pozostałe przyciski, do obsługi na postoju, mają opis funkcjonalności na wyświetlaczu.

6. Ostrość obrazu oraz 60 klatek/s w HD. To drugie oceniam za jako hit bo klatki są mało poruszone.

7. Możliwość stosowania relatywnie dużych pamięci, co przy wysokim fps przy hd ma znaczenie.

Aha

W dniu 2018-10-17 o 21:39, kk pisze:

4. Ostrzeganie przed stacjonarnymi radarami + rejestratorami wykroczeń na skrzyżowaniach, bieżąca aktualizacja bazy.

W rejestratorze? Nie bardzo widzę sens.

Jest to obecnie dość popularna funkcjonalność w rejestratorach. A czy ma sens? Jeśli ktoś Yanosika nie używa, to się przydaje. Zresztą Yanosik przestał ostrzegać o rejestratorach wykroczeń na światłach, przynajmniej w mojej okolicy. Być może dlatego, że łatwo wywinąć się z takich mandatów więc przestano je rozsyłać? Cholera wie...

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu środa, 17 października 2018 23:34:15 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:

. Być może dlatego, że łatwo wywinąć się z takich mandatów

Rozwiń proszę

W dniu 2018-10-18 o 11:05, Kris pisze:

W dniu środa, 17 października 2018 23:34:15 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:

. Być może dlatego, że łatwo wywinąć się z takich
mandatów

Rozwiń proszę

https://anuluj-mandat.pl/


--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2018-10-11 o 19:25, Zenek Kapelinder pisze:

Kup dwa po trzydziesci piec zlotych zamiast jednego za siedem dych. Do kazdego karte zeby pol godziny sie zmiescilo. Jeden z przodu drugi z tylu niech nagrywa.

Tak na marginesie: w kamerce za 35 zł cokolwiek widać poza idealnymi warunkami atmosferycznymi?

Zapis z takich kamer kojarzy mi się z sytuacją jak pierwsze zdarzenie na tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=ZdWXvJz5f_Y

Kamera zupełnie nieprzydatna. Kierowca zwiał a właściciel kamery nie ma bladego pojęcia jakie miał numery rejestracyjne.

--
Pozdrawiam,
Marek

Zszedlem do samochodu zeby zobaczyc co za kamerki mam. Na obudowie wydrukowane forever i nic wiecej. Z piec lat temu kupilem w makro po 35 albo 39 zlotych dwie sztuki. Zalozylem jakies stare karty o pojemnosci takiej ze z pol godziny kamerki w rozdzielczosci 640x480 nagrywaja. Niby w 720 tez nagrywa ale robi to z szybkoscia nie wieksza niz 10 klatek na sekunde. W 640 jest w miare plynnie. Obraz jest zdecydowanie lepszy niz kamerki z linku jaki dales. Szalu nie robi ale to nie jest kamera do nagrywania Bondow. Wada kamerki byl waski obiektyw. Okazalo sie ze w starych kamerkach internetowych jest taki sam gwint i krotsza ogniskowa. To podmienilem, poszerzyl sie znacznie kat widzenia kamerek. Nawet nie wiem czy tylna po czterech latach jeszcze dziala, jutro sprawdze. Wlacza sie jak wlaczam swiatla bo pod tylne oswietlenia tablicy jest podlaczona. Akumulatora wystarcza na jakies trzy godziny po wylaczeniu. Przednia podlaczona za stacyjka. Nie pamietam kiedy otwieralem ekranik zeby zobaczyc czy nagrywa. Uwazam ze do samochodu nic wiecej nie jest potrzebne niz kamerki jakie mam. Zdarzenia jak z filmu nie mialem odkad mam pj, czterdziesci dwa lata. Nie znaczy ze nie bede mial ale prawdopodobienstwo jest niezwykle male. Uwazam ze wydawanie pieniedzy na drozsze kamerki niz mam to wyrzucanie pieniedzy. Ktos inny moze miec inne zdanie. Moje przedstawilem wyzej. Kazda najtansza kamerka jest lepsza niz brak kamerki.. Do tego nie wlaczona najgorsza kamerka w pewnych sytuacjach dziala tak samo jak najdrozsza wlaczona. Jak na dzisiejsze czasy to te moje kamerki sa troche duze. W masterze tylna jest wbudowana w tylne drzwi a z przodu jest w kabinie na tyle duzo miejsca i szyba jest tak duza ze jest dla mnie niewidoczna. Jesli mialbym bawic sie w nowa kamerke do osobowego to bym kupil wbudowana w lusterko, o ile byla by opcja podmiany lusterka.

W dniu 2018-10-11 o 23:58, Zenek Kapelinder pisze:

Zszedlem do samochodu zeby zobaczyc co za kamerki mam. Na obudowie
wydrukowane forever i nic wiecej. Z piec lat temu kupilem w makro po
35 albo 39 zlotych dwie sztuki. Zalozylem jakies stare karty o
pojemnosci takiej ze z pol godziny kamerki w rozdzielczosci 640x480
nagrywaja.

No i tu kiszka... 640 to za mało. Jeśli kamera ma kąt widzenia np. 140 stopni, to każdy piksel jest na wagę złota bo inaczej tablice widzisz tylko gdy ktoś przyłoży je do obiektywu.

Niby w 720 tez nagrywa ale robi to z szybkoscia nie
wieksza niz 10 klatek na sekunde. W 640 jest w miare plynnie. Obraz
jest zdecydowanie lepszy niz kamerki z linku jaki dales.

Właśnie tę tendencję zauważam nie tylko w kamerkach samochodowych. Im nowsze tym gorsze + kupa niepotrzebnych funkcji.

Szalu nie
robi ale to nie jest kamera do nagrywania Bondow. Wada kamerki byl
waski obiektyw.

Rzecz dyskusyjna: szeroki kąt to duży obszar widzenia i wymagana duża rozdzielczość by obraz był użyteczny. A jak jest duża rozdzielczość to i duży szum więc producenci zmniejszają czułość. W efekcie w nocy jest czarno.

Wąski kąt to dobra rozpoznawalność tablic rejestracyjnych w stosunkowo dużym zakresie odległości ale... nie widać bezpośredniego otoczenia.

Akumulatora
wystarcza na jakies trzy godziny po wylaczeniu.

Nieźle, w tych nowych 20 minut jest wyczynem.

Przednia podlaczona
za stacyjka. Nie pamietam kiedy otwieralem ekranik zeby zobaczyc czy
nagrywa. Uwazam ze do samochodu nic wiecej nie jest potrzebne niz
kamerki jakie mam.

Jeśli widzisz tablice rejestracyjne w czasie jazdy w różnych warunkach, to ok. Ale opisujesz tu historię rejestratorów. Nowe kamery bywają dużo gorsze.

Uwazam ze wydawanie pieniedzy
na drozsze kamerki niz mam to wyrzucanie pieniedzy.

Tu się nie zgodzę - wraz w ceną kamery rośnie prawdopodobieństwo kupienia czegoś sensownego. Nie oznacza to, że wydając fortunę kupisz dobry sprzęt. Ja się trochę wpakowałem w markę MiVue za 1200zł.

Kazda najtansza kamerka
jest lepsza niz brak kamerki.

Z wyjątkiem poniższego nie zgadzam się. Na rynku jest dużo szmelcu jak na pokazanym filmie. Po co mi kamera, która nie zarejestruje tablic rejestracyjnych? Jedynie w wyjątkowych sytuacjach taki zapis może się przydać. Trup na jezdni, auto zatrzymane i filmuje akcję. To jakieś ekstrema.

Do tego nie wlaczona najgorsza kamerka
w pewnych sytuacjach dziala tak samo jak najdrozsza wlaczona.

Tu się zgadzam.

Jak na
dzisiejsze czasy to te moje kamerki sa troche duze.

Niestety tak być musi. Przetwornik kamery im większy (wymiarowo) tym lepszy w danej rozdzielczości. Kłopot jest inny. Duża kamera nie oznacza dużego przetwornika. Zazwyczaj wielkość narzuca elektronika + akumulator a przetwornik jest pici pici, z którego nie da się wykrzesać dobrego obrazu.

W masterze tylna
jest wbudowana w tylne drzwi a z przodu jest w kabinie na tyle duzo
miejsca i szyba jest tak duza ze jest dla mnie niewidoczna. Jesli
mialbym bawic sie w nowa kamerke do osobowego to bym kupil wbudowana
w lusterko, o ile byla by opcja podmiany lusterka.

We współczesnych autach w lusterku może być mnóstwo elektroniki. U mnie np. znajduje się czujnik światła zewnętrznego, czujnik światła wewnętrznego, czujnik temperatury a lusterko jest przyciemniane elektronicznie. Gdybym zainstalował taki wynalazek, to kupę elementów systemu bym zakłócił. Jak dla mnie powinno być tak, że auta fabrycznie wyposażone są w wideorejestratory 360 stopni. Sęk w tym, że jakieś głąby w niektórych krajach zabraniają ich używania.

--
Pozdrawiam,
Marek

Polska wolny kraj. Mozesz kupic 4k za 5000 i kazac sobie zamontowc. Mnie wystarcza tania nagrywajaca 640x480 i dla nie nie jest za malo. Kamerka w samochodzie ma robic za dupochron a nie sluzyc do upamietniani pejzazy. Byl film jak samochod zjechal i przerysowal inny. W przypadku gdyby ten co przerysowal polecial na policje i glosil ze to on zostal przerysowany to nawet kiepski obraz z kamerki pozwoli sie wybronic. Wybiegl jakis palant na przejsciu i dostal strzala to sie mozna wybronic i udowodnic ze bylo inaczej niz on powiedzial. Uwazam ze nie masz racji twierdzac ze musi byc drozsza od moich. Ale jak wczesniej napisalem Polska wolny kraj i mozesz miec swoje nawet bledne zdanie.

On Saturday, October 13, 2018 at 4:09:27 AM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

W przypadku gdyby ten co przerysowal polecial na policje i glosil ze to on zostal przerysowany to nawet kiepski obraz z kamerki pozwoli sie wybronic.

W ta strone wystarcza praktycznie dowolna kamerka, byle jakies "cienie" bylo widac. Ale w druga, tzn. ktos Tobie uszkodzil samochod i sie np. nie zatrzymal, to juz odczyt tablic jest raczej niezbedny. Mozna sie zastanawiac, czy np. lepiej kupic AC czy doplacic do porzadnej kamery.

W dniu 2018-10-13 o 04:09, Zenek Kapelinder pisze:

Polska wolny kraj. Mozesz kupic 4k za 5000 i kazac sobie zamontowc.
Mnie wystarcza tania nagrywajaca 640x480 i dla nie nie jest za malo.
Kamerka w > samochodzie ma robic za dupochron a nie sluzyc do
upamietniani pejzazy.

Samochodową kamerką 4k zrobisz ładny pejzaż tylko w bardzo dobrych warunkach atmosferycznych. Jeszcze raz przytoczę link (zdarzenie #1):

https://www.youtube.com/watch?v=ZdWXvJz5f_Y

Jaki jest pożytek z takiej kamery? Gość rozorał tył auta a kto za to zapłaci? Oczywiście właściciel kamerki, bo miał gównianą.


--
Pozdrawiam,
Marek

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości news:bd90e781-0fbb-4a2b-af39-e5b75ef50ca4googlegroups.com...

Polska wolny kraj. Mozesz kupic 4k za 5000 i kazac sobie zamontowc. Mnie wystarcza tania nagrywajaca 640x480 i dla nie nie jest za malo.

Bez przesady z tymi kosztami. Dobra kamerke 4K mozna dzisiaj kupic za 400zl. Np Viofo A119. To tyle co zatankowanie do pelna, a niejednoktotnie moze uratowac dupe.

Pzdr

Mnie jak do tej pory dwie kamerki po 35 zlotych dupy nie musialy ratowac. Prawdopodobienstwo ze komus kamerka uratuje dupe jest niskie. Przy niskim prawdopodobienstwie kupowanie czegos drozszego niz mam nie ma sensu.

W dniu 2018-10-14 o 20:26, Zenek Kapelinder pisze:

Mnie jak do tej pory dwie kamerki po 35 zlotych dupy nie musialy ratowac. Prawdopodobienstwo ze komus kamerka uratuje dupe jest niskie. Przy niskim prawdopodobienstwie kupowanie czegos drozszego niz mam nie ma sensu.

U mnie szkoda parkingowa w postaci, konkretnie, rozoranego zderzaka hakiem kosztowałaby ze 3 koła. Plus do tego czujniki cofania po 200zł szt. Kamera zapracowała na siebie z nawiązką.

--
Pozdrawiam,
Marek

Dolozyles do pieca na maksa. Na parkingu gdzie predkosci sa niskie i w miare dobre oswietlenie numer z bliska by zarejestrowaly kamery o gorszej rozdzielczosci niz te co mam. Wydajac 1200 zamiast 80 jak ja dolozyles do interesu 1120.

W dniu 2018-10-15 o 03:32, Zenek Kapelinder pisze:

Dolozyles do pieca na maksa. Na parkingu gdzie predkosci sa niskie i
w miare dobre oswietlenie numer z bliska by zarejestrowaly kamery o
gorszej rozdzielczosci niz te co mam. Wydajac 1200 zamiast 80 jak ja
dolozyles do interesu 1120.

W tym przypadku akurat zarobiłem nawet. Nie chodzi o czepianie się szczególnych sytuacji lecz o zapewnienie sobie działania monitoringu w możliwie szerokim przedziale zdarzeń jakie mogą się przytrafić (z uwzglednieniem pory dnia, pogody itp.) Jeszcze raz przytoczę omawiany w tej grupie przypadek kolizji BMW ze Skodą. Gdyby nie nagranie z obcego auta, które zajechało drogę (przypuszczalnie) BMW, to gość ze Skody nawet nie wiedziałby co się stało, że jego auto zamieniło się w ruinę.

--
Pozdrawiam,
Marek

Jak by bylo sto kamerek to gosc ze skody by nie wiedzial co sie stalo. Przy obcierce na parkingu kazda kamerka mogaca zarejestrowac numery agresora byla by dobra. Moje po 35 zlotych za sztuke byly by zbyt dobre do takiego zdarzenia. Oczywiscie sa tacy co potrzebuja sie dowartosciowac szerokoscia paska do spodni, telefonem czy kamerka. Dla mnie to barany.

W dniu 2018-10-15 o 15:31, Zenek Kapelinder pisze:

Jak by bylo sto kamerek to gosc ze skody by nie wiedzial co sie stalo.

Wydłubałby kartę z rejestratora i zobaczyłby co się stało.

Przy obcierce
na parkingu kazda kamerka mogaca zarejestrowac numery agresora byla by dobra. Moje po 35 zlotych za sztuke byly by zbyt dobre do takiego zdarzenia.

Jasne: ale znów powtórzę, to jest jedno z wielu zdarzeń jakie się przytrafić mogą. To, ze coś się udało zarejestrować w idealnych warunkach i na postoju w dodatku, nie oznacza, że uda się zarejestrować w ruchu i przy słabym świetle.

--
Pozdrawiam,
Marek

To ten Slowak przezyl ze moglby wyciagnac karte? Oczywiscie ze moze sie duzo zdarzyc. Moze ufo wyladowac. Nie ma zadnego innego uzasadnienia niz maly fiutek do kupowania drogich kamerek do samochodow. Wykazales ze przydatnosc drogiej jest taka sama jak bardzo taniej.

W dniu 2018-10-16 o 03:10, Zenek Kapelinder pisze:

To ten Slowak przezyl ze moglby wyciagnac karte?

Policja za niego to mogłaby zrobić. Gdy samolot spadnie i wszyscy zginą, to nie warto badać czarnych skrzynek bo nikogo to nie wskrzesi? Co to za dziwna argumentacja?

Oczywiscie ze moze sie duzo zdarzyc. Moze ufo wyladowac. Nie ma zadnego innego uzasadnienia niz maly fiutek do kupowania drogich kamerek do samochodow. Wykazales ze przydatnosc drogiej jest taka sama jak bardzo taniej.

Ja nie mam potrzeby filmowania fiuta za pomocą kamerki samochodowej. Gratuluję fantazji :-D

Nie czytasz ze zrozumieniem. Nie uzasadniałem potrzeby kupowania drogiej kamery lecz takiej, która będzie działała w możliwie wielu sytuacjach drogowych. Jeśli uda Ci się kupić takową za 40zł, to super. Mnie takiej nie udało się nabyć, a miałem ich klika.

--
Pozdrawiam,
Marek

Sun, 14 Oct 2018 11:16:24 +0200, w <ppv1m4$f83$1@node1.news.atman.pl>, "miumiu"
<aac@bbd.pl> napisał(-a):

Bez przesady z tymi kosztami. Dobra kamerke 4K mozna dzisiaj kupic za 400zl. Np Viofo A119. To tyle co zatankowanie do pelna, a niejednoktotnie moze uratowac dupe.

Te 4K za 400zł to w ogóle osiąga chociaż jakość 2K?

Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:ol46sdpgkvl7tj4lrj0ohruvc3dnsnc4414ax.com...
Sun, 14 Oct 2018 11:16:24 +0200, w <ppv1m4$f83$1@node1.news.atman.pl>, "miumiu"
<aac@bbd.pl> napisał(-a):

Bez przesady z tymi kosztami. Dobra kamerke 4K mozna dzisiaj kupic za 400zl.
Np Viofo A119. To tyle co zatankowanie do pelna, a niejednoktotnie moze
uratowac dupe.

Te 4K za 400zł to w ogóle osiąga chociaż jakość 2K?

Osiaga taka jakosc :
https://youtu.be/247zFSAa67k
W oryginale mam 1440p, na yt jest opcja jedynie 1080p wiec mniej ostro niz w oryginale, plus kompresja yt.
BTW, akcja zaczyna sie od 1:30 ;)

Pzdr

Sun, 14 Oct 2018 13:19:35 +0200, w <ppv8q8$m2r$1@node1.news.atman.pl>, "miumiu"
<aac@bbd.pl> napisał(-a):

Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:ol46sdpgkvl7tj4lrj0ohruvc3dnsnc4414ax.com...
Sun, 14 Oct 2018 11:16:24 +0200, w <ppv1m4$f83$1@node1.news.atman.pl>, "miumiu"
<aac@bbd.pl> napisał(-a):

> Bez przesady z tymi kosztami. Dobra kamerke 4K mozna dzisiaj kupic za > 400zl.
> Np Viofo A119. To tyle co zatankowanie do pelna, a niejednoktotnie moze
> uratowac dupe.

Te 4K za 400zł to w ogóle osiąga chociaż jakość 2K?

Osiaga taka jakosc :
https://youtu.be/247zFSAa67k
W oryginale mam 1440p, na yt jest opcja jedynie 1080p wiec mniej ostro niz w oryginale, plus kompresja yt.
BTW, akcja zaczyna sie od 1:30 ;)

Na yt wszystko ma obciętą jakość i nie o rozdzielczość chodzi.
Kiedyś wrzuciłem swój filmik HD -- nie dało się na to patrzeć w porównaniu z
oryginałem. Na plus, że vimeo było jeszcze gorsze.

To się nazywa bitrate ;-)
Ten dod to nie jest zadna bieda tylko ostrość kiepska i szyba brudna
G1w coś tam na novateku to minimum później dod, dome czy viofo starvis a najwyżej sportowe GoPro i Xiaomi 4k
Mój typ to viofo 129 duo
Do g1wc też idzie wgrać Firmware z 15 Mbps i jest kamerka z fhd za 100 PLN wybredni mogą sobie zamówić lepszą soczewkę.

Sun, 14 Oct 2018 13:19:35 +0200, w <ppv8q8$m2r$1@node1.news.atman.pl>, "miumiu"
<aac@bbd.pl> napisał(-a):

W oryginale mam 1440p,

1440p to takie lepsze HD, a nie 4K.
W zasadzie to nawet poniżej 2,5K...

W dniu 2018-10-14 o 13:19, miumiu pisze:

Np Viofo A119. To tyle co zatankowanie do pelna, a niejednoktotnie moze
uratowac dupe.

Te 4K za 400zł to w ogóle osiąga chociaż jakość 2K?

Osiaga taka jakosc :
https://youtu.be/247zFSAa67k
W oryginale mam 1440p, na yt jest opcja jedynie 1080p wiec mniej ostro niz w
oryginale, plus kompresja yt.

Ze strony dystrybutora można pobrać oryginalne próbki:
http://static.wr24.pl/samples/viofo/a119-1440p30-day.mp4
http://static.wr24.pl/samples/viofo/a119-1440p30-night.mp4

Pozdrawiam

W dniu 2018-10-13 o 00:10, Marek S pisze:

Tu się nie zgodzę - wraz w ceną kamery rośnie prawdopodobieństwo kupienia czegoś sensownego. Nie oznacza to, że wydając fortunę kupisz dobry sprzęt. Ja się trochę wpakowałem w markę MiVue za 1200zł.

Ja kiedyś (po wypadku motocyklowym, kiedy samochód zawracał z prawego pasa) kupiłem dobrej jakości kamerki GoPro. Wydawało mi się, że potrzebuję odczytywać numery rejestracyjne w nocy i z daleka.
Niepotrzebnie.
Najważniejsze jest, żeby kamerki nagrywały w pętli i miały długi czas pracy. No i żeby to nie był kompletny szajs.
Dobrej jakości kamera przydaje się tylko przy kręceniu filmów, do rejestracji "na wszelki wypadek" to przerost formy nad treścią.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2018-10-13 o 00:45, Akarm pisze:

Ja kiedyś (po wypadku motocyklowym, kiedy samochód zawracał z prawego pasa) kupiłem dobrej jakości kamerki GoPro. Wydawało mi się, że potrzebuję odczytywać numery rejestracyjne w nocy i z daleka.
Niepotrzebnie.

Możesz rozwinąć myśl?
Dlaczego możliwość odczytania numerów rejestracyjnych sprawcy jest niepotrzebna?

Dla uściślenia - ja wcale nie postuluję aby móc odczytać numery z daleka lecz o to żeby w ogóle było można je odczytać w możliwie największej ilości sytuacji drogowych (noc/wieczór/dzień, prędkość wzajemna pojazdów itp).

Najważniejsze jest, żeby kamerki nagrywały w pętli i miały długi czas pracy. No i żeby to nie był kompletny szajs.

Czyli zapis z pierwszego zdarzenia tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=ZdWXvJz5f_Y

jest dla Ciebie satysfakcjonujący? Gość zwiał, numerów nie ma bo kamera była przeciętna. A to i tak wersja PRO w stosunku do niektórych innych zapisów, gdzie widać tylko animowane mydło.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2018-10-13 o 22:30, Marek S pisze:

Czyli zapis z pierwszego zdarzenia tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=ZdWXvJz5f_Y

jest dla Ciebie satysfakcjonujący? Gość zwiał, numerów nie ma bo kamera była przeciętna. A to i tak wersja PRO w stosunku do niektórych innych zapisów, gdzie widać tylko animowane mydło.

Jesteś pewien, że numerów nie dało się odczytać? To nie jest oryginał nagrania, to Youtube.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Na nagraniu z mojej taniej kamerki bez problemu da sie w sytuacji jak na filmie odczytac numery. Zwlaszcza ze mam dwie kamerki i byly by dwa filmy.

W dniu 2018-10-13 o 23:20, Akarm pisze:

Jesteś pewien, że numerów nie dało się odczytać? To nie jest oryginał nagrania, to Youtube.

Nie mam pewności lecz z własnego doświadczenia to znam. Zaczynałem od kamerek za 80zł. Mniej więcej tak miałem. Nie wspomnę, że trafiły się i takie, które miały HD ... ale oversamplowane chyba z 640px lub mniej.

--
Pozdrawiam,
Marek

Dnia Sat, 13 Oct 2018 23:20:27 +0200, Akarm napisał(a):

W dniu 2018-10-13 o 22:30, Marek S pisze:

Czyli zapis z pierwszego zdarzenia tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=ZdWXvJz5f_Y
jest dla Ciebie satysfakcjonujący? Gość zwiał, numerów nie ma bo kamera była przeciętna. A to i tak wersja PRO w stosunku do niektórych innych zapisów, gdzie widać tylko animowane mydło.

Jesteś pewien, że numerów nie dało się odczytać? To nie jest oryginał nagrania, to Youtube.

Usiluje odszukac film z podobnego zdarzenia, gdy wyprzedzajacy w
zasadzie zepchnal autora do rowu.

Tam sie poszkodowanemu udalo odczytac numery, ale tez sloneczko
swiecilo.

J.

W dniu 11.10.2018 o 18:41, kacepr pisze:

Witam
Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
Jaki polecacie ?

od początku świata do teraz -G1W. Chyba że jego rozmiar jest za duży :)

ToMasz

W dniu 2018-10-11 o 20:41, ToMasz pisze:

W dniu 11.10.2018 o 18:41, kacepr pisze:

Witam
Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
Jaki polecacie ?

od początku świata do teraz -G1W. Chyba że jego rozmiar jest za duży :)

Czy mówisz o tym modelu?
https://www.youtube.com/watch?v=9nqu4SfasKM

Spróbuj odczytać chociaż jedną rejestrację samochodu. Nawet gdy auta mijają się powoli, to nie da się niczego odczytać.

Albo nowszym?
https://www.youtube.com/watch?v=9nqu4SfasKM
- znacznie gorszym jak autor filmu pokazuje.

Ja mam fatalną w moim odczuciu kamerę ale jest o klasę lepsza w takich warunkach jak na obu filmach.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2018-10-11 o 21:54, Marek S pisze:

W dniu 2018-10-11 o 20:41, ToMasz pisze:

W dniu 11.10.2018 o 18:41, kacepr pisze:

Witam
Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
Jaki polecacie ?

od początku świata do teraz -G1W. Chyba że jego rozmiar jest za duży :)

Czy mówisz o tym modelu?
https://www.youtube.com/watch?v=9nqu4SfasKM

Spróbuj odczytać chociaż jedną rejestrację samochodu. Nawet gdy auta mijają się powoli, to nie da się niczego odczytać.

Albo nowszym?
https://www.youtube.com/watch?v=9nqu4SfasKM
- znacznie gorszym jak autor filmu pokazuje.

Ja mam fatalną w moim odczuciu kamerę ale jest o klasę lepsza w takich warunkach jak na obu filmach.

To może sprawdź, ile na Internecie jest informacji o klonach, podróbkach i podróbkach podróbek tejże kamery, oraz po czym je poznać. A potem obejrzyj nagrania z prawdziwej G1W.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2018-10-12 o 10:08, Adam pisze:

To może sprawdź, ile na Internecie jest informacji o klonach, podróbkach i podróbkach podróbek tejże kamery, oraz po czym je poznać. A potem obejrzyj nagrania z prawdziwej G1W.

Poza tym, nie należy oceniać jakości nagrań po filmach umieszczanych na Youtube.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2018-10-12 o 10:08, Adam pisze:

To może sprawdź, ile na Internecie jest informacji o klonach, podróbkach i podróbkach podróbek tejże kamery, oraz po czym je poznać. A potem obejrzyj nagrania z prawdziwej G1W.

Nie zajmuję się prowadzeniem statystyk. Zadałem pytania. Podaj link do prawdziwych nagrań, bo ja nie potrafię ocenić czy dane nagranie pochodzi z prawdziwej G1W czy z podróby. Interesują mnie nagrania z każdych innych warunków atmosferycznych niż idealne.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2018-10-11 o 20:41, ToMasz pisze:

W dniu 11.10.2018 o 18:41, kacepr pisze:

Witam
Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
Jaki polecacie ?

od początku świata do teraz -G1W. Chyba że jego rozmiar jest za duży :)

Jest mniejsza odmiana G55 i taką mam.

https://youtu.be/ZzbHGwfV7eQ

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

W dniu 2018-10-12 o 12:20, Chris pisze:

W dniu 2018-10-11 o 20:41, ToMasz pisze:

W dniu 11.10.2018 o 18:41, kacepr pisze:

Witam
Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
Jaki polecacie ?

od początku świata do teraz -G1W. Chyba że jego rozmiar jest za duży :)

Jest mniejsza odmiana G55 i taką mam.

https://youtu.be/ZzbHGwfV7eQ

Klonem G55 jest XBlitz Go. Niby jest mała, ale jednak mało dyskretna - bardzo "odstaje" i ma jasne elementy.
Obraz jakościowo ok, ale u mnie po paru miesiącach padła bateria i kasuje się datownik, co powoduje, że nowe filmy się nie zapisują przy pełnej karcie. To jest duża wada popularnych chipów novateka, w starych tanich kamerkach brak czasu nie przeszkadzał - pliki były nazywane wg licznika, a nie czasu.
Aby zapobiec problemom z akumulatorem wprowadzono kamerki z kondensatorem zamiast akumulatora. Jest bardziej odporny na upały i mrozy. Do podtrzymania czasu w takich kamerkach jest wsadzona mała bateryjka jednorazowa (kadmowa?).
Znam dwie takie - G1WC i Viofo A119.

ps. Problem z zegarem może rozwiązać moduł GPS (dostępny tylko do niektórych modeli), ale synchronizacja z satelitami trochę trwa, więc zapewne pierwszy filmik będzie miał złą datę.

Pozdrawiam

Aby zapobiec problemom z akumulatorem wprowadzono kamerki z kondensatorem zamiast akumulatora. Jest bardziej odporny na upały i mrozy. Do podtrzymania czasu w takich kamerkach jest wsadzona mała bateryjka jednorazowa (kadmowa?).
Znam dwie takie - G1WC i Viofo A119.

Mam G1WC i w mojej nie ma żadnej bateryjki podtrzymującej zegar - zaglądałem do środka. Po 2-3 dniach nieużywania kasuje się zegar. Właśnie zastanawiałem się nad jej ewentualnym dodaniem.

Mon, 15 Oct 2018 10:23:35 +0200, w <pq1iq7$4hr$1@node2.news.atman.pl>, Uncle
Pete <433koz@gmail.com> napisał(-a):

Po 2-3 dniach nieużywania kasuje się zegar.

Aż się wierzyć nie chce... w PC bateria wytrzymuje 10 lat, w kamerce 2 dni.

Użytkownik  radekp napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:knl8sd16c9euho8rn7rhc4i5s6eki9t1jn@4ax.com...
Mon, 15 Oct 2018 10:23:35 +0200, w <pq1iq7$4hr$1@node2.news.atman.pl>, Uncle Pete <433koz@gmail.com> napisał(-a):

Po 2-3 dniach nieużywania kasuje się zegar.

Aż się wierzyć nie chce... w PC bateria wytrzymuje 10 lat, w kamerce 2 dni.

Moze nie bateria, tylko superkondensator.
To takie nowoczesne rozwiazanie, zeby nie trzeba bylo zmieniac baterii co pare lat, lub akumulatorka.

Ale niestety zasila krotko ... co w czesto jezdzacym samochodzie az tak bardzo nie przeszkadza.

No i w pececie nie ma 80 stopni, wiec bateria trwa dlugo.

J.

On 2018-10-15 11:00, radekp@konto.pl wrote:

Mon, 15 Oct 2018 10:23:35 +0200, w <pq1iq7$4hr$1@node2.news.atman.pl>, Uncle
Pete <433koz@gmail.com> napisał(-a):

Po 2-3 dniach nieużywania kasuje się zegar.

Aż się wierzyć nie chce... w PC bateria wytrzymuje 10 lat, w kamerce 2 dni.

Jeszcze raz: w tej kamerce nie ma baterii, jest kondensator, który odpowiada za poprawne nagranie ostatniego pliku, wyłączenie kamerki i podtrzymywanie zegara. Tego podtrzymywania starcza na 2-3 dni.

Mon, 15 Oct 2018 11:23:29 +0200, w <pq1mai$7n2$1@node2.news.atman.pl>, Uncle
Pete <433koz@gmail.com> napisał(-a):

Jeszcze raz: w tej kamerce nie ma baterii, jest kondensator, który odpowiada za poprawne nagranie ostatniego pliku, wyłączenie kamerki i podtrzymywanie zegara. Tego podtrzymywania starcza na 2-3 dni.

No to trochę żałosna ta "technologia".

On 2018-10-15 11:24, radekp@konto.pl wrote:

Mon, 15 Oct 2018 11:23:29 +0200, w <pq1mai$7n2$1@node2.news.atman.pl>, Uncle
Pete <433koz@gmail.com> napisał(-a):

Jeszcze raz: w tej kamerce nie ma baterii, jest kondensator, który
odpowiada za poprawne nagranie ostatniego pliku, wyłączenie kamerki i
podtrzymywanie zegara. Tego podtrzymywania starcza na 2-3 dni.

No to trochę żałosna ta "technologia".

Jest OK jak jeździsz często.

W dniu 2018-10-15 o 10:23, Uncle Pete pisze:

Aby zapobiec problemom z akumulatorem wprowadzono kamerki z
kondensatorem zamiast akumulatora. Jest bardziej odporny na upały i
mrozy. Do podtrzymania czasu w takich kamerkach jest wsadzona mała
bateryjka jednorazowa (kadmowa?).
Znam dwie takie - G1WC i Viofo A119.

Mam G1WC i w mojej nie ma żadnej bateryjki podtrzymującej zegar -
zaglądałem do środka. Po 2-3 dniach nieużywania kasuje się zegar.
Właśnie zastanawiałem się nad jej ewentualnym dodaniem.

Może dodali później, albo w innych wersjach jest (od innych producentów).

Tu jest parę słów i zdjęć o tych bateriach:
http://www.autowrzuta.pl/archive/index.php?thread-14066.html


Pozdrawiam

Może dodali później, albo w innych wersjach jest (od innych producentów).

Tu jest parę słów i zdjęć o tych bateriach:
http://www.autowrzuta.pl/archive/index.php?thread-14066.html

Dzięki za linka, czyli tak jak zamierzałem podłączyć bateryjkę, przez diodę.

W dniu 2018-10-11 o 20:41, ToMasz pisze:

W dniu 11.10.2018 o 18:41, kacepr pisze:

Witam
Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
Jaki polecacie ?

od początku świata do teraz -G1W. Chyba że jego rozmiar jest za duży :)

Aktualnie popularna u "znafcuf" jest Viofo A119 (lub A129 z tylną kamerą). Dyskretniejsza niż G1*, ale trochę droższa.

Pozdrawiam