Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Mały dom, tańszy od kawalerki

Mały dom, tańszy od kawalerki

Data: 2010-11-09 10:46:18
Autor: qlphon
Mały dom, tańszy od kawalerki
Niewolnikom, którzy wzięli 30-letni kredyt na mieszkanie za 300 000 po kursie franka 2 zł dedykuję poniższy artykuł:

http://maczetaockhama.blogspot.com/2010/07/dom-wolnego-niezamoznego-czowieka.html

Uwagi do artykułu.
60m2 powierzchni wraz z piwnicą, to więcej niż przeciętne mieszkanie.
Prąd i wodę mamy. Kanalizację mając duży teren też można zrobić bez problemu. Internet to żaden problem.

no dobrze, wiemy juz jak zbudowac bez projektu i wszystkich pozwoleń na nie swoim terenie...

tylko, że na samej budowie budynku nie oszczedzasz tu nic (poza współczynnikiem skali)


a poza tym, czy to nie oznacza, że możesz zrobic dokładnie to samo, co opisane w artykule
ale na własnej działce? działaja tu te same przepisy... a zawsze z właścicielem łatwiej

a jakby działkę dowlnego typu podzielic w szachownicę na 4 czesci
i na każdej zbudować taką "altankę" w narożniku, stykającą się z sąsiadami
to mamy już 100 m kwadratowych altanki...

tylko gdzie tu istotna oszczednosć? bo budynek bedzie taki sam, jak gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na działce budowlanej z projektem i pozwoleniami....

lepiej doradz, jak zbudowac co się chce na swoim terenie,
niezaleznie od przeznaczenia działki, planów zagospodarowania i bez pozwoleń na budowę domu...
a tak legalnie się da też ...

Data: 2010-11-09 10:52:23
Autor: Jan Werbinski
Mały dom, tańszy od kawalerki
Użytkownik "qlphon" <qlphon@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ibb5av$27uq$1news2.ipartners.pl...
Niewolnikom, którzy wzięli 30-letni kredyt na mieszkanie za 300 000 po kursie franka 2 zł dedykuję poniższy artykuł:

http://maczetaockhama.blogspot.com/2010/07/dom-wolnego-niezamoznego-czowieka.html

Uwagi do artykułu.
60m2 powierzchni wraz z piwnicą, to więcej niż przeciętne mieszkanie.
Prąd i wodę mamy. Kanalizację mając duży teren też można zrobić bez problemu. Internet to żaden problem.

no dobrze, wiemy juz jak zbudowac bez projektu i wszystkich pozwoleń na nie swoim terenie...

tylko, że na samej budowie budynku nie oszczedzasz tu nic (poza współczynnikiem skali)

Czyli mówisz, że koszt takiego budynku, to 300 000 zł?

a poza tym, czy to nie oznacza, że możesz zrobic dokładnie to samo, co opisane w artykule
ale na własnej działce? działaja tu te same przepisy... a zawsze z właścicielem łatwiej

Oczywiście że tak jest. Chodzi o pomysł.

a jakby działkę dowlnego typu podzielic w szachownicę na 4 czesci
i na każdej zbudować taką "altankę" w narożniku, stykającą się z sąsiadami
to mamy już 100 m kwadratowych altanki...

Brawo! :)

tylko gdzie tu istotna oszczednosć? bo budynek bedzie taki sam, jak gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na działce budowlanej z projektem i pozwoleniami....

A ja myślę, że będzie kosztował pięciocyfrową, a nie sześciocyfrową sumę. Tzn ja bym umiał za tyle zbudować.

lepiej doradz, jak zbudowac co się chce na swoim terenie,
niezaleznie od przeznaczenia działki, planów zagospodarowania i bez pozwoleń na budowę domu...
a tak legalnie się da też ...

Punktem wyjścia może być właśnie taki budynek 25m2. Należy przed jego budową mieć dla niego nowe zastosowanie, kiedy obok postawisz chatę 200m2. Np pomieszczenie gospodarcze dla zwierząt, garaż, warsztat, firma.

Chodzi przede wszstkim o to, że cokolwiek kupisz na kredyt kosztuje dwa razy tyle. Po co płacić dwa razy tyle za dom?

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-09 02:38:34
Autor: BK
Mały dom, tańszy od kawalerki
On Nov 9, 10:52 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:


> tylko gdzie tu istotna oszczednosć? bo budynek bedzie taki sam, jak
> gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na działce budowlanej z projektem i
> pozwoleniami....

A ja myślę, że będzie kosztował pięciocyfrową, a nie sześciocyfrową sumę.
Tzn ja bym umiał za tyle zbudować.


Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
bez bawienia sie w papierologie.

Data: 2010-11-09 11:47:17
Autor: marko1a
Mały dom, tańszy od kawalerki
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:465fb0a0-0435-4171-9804-a1cc484cfc9cs5g2000yqm.googlegroups.com...
Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
bez bawienia sie w papierologie.

Ktoś tu kiedyś dawał linka na dom z kontenerów.
Wystarczy kupić działkę, przywieźć kilka kontenerów i postawic obok siebie. Czy jest jakas urzędnicza moc aby zabronić mi noclegu w kontenerze?

Marek

Data: 2010-11-09 02:50:24
Autor: BK
Mały dom, tańszy od kawalerki
On Nov 9, 11:47 am, "marko1a" <mark...@lycos.de> wrote:
U ytkownik "BK" <bkapuscin...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:465fb0a0-0435-4171-9804-a1cc484cfc9cs5g2000yqm.googlegroups.com...

>Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
>cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
>sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
>bez bawienia sie w papierologie.

Kto tu kiedy dawa linka na dom z kontener w.
Wystarczy kupi dzia k , przywie kilka kontener w i postawic obok siebie.
Czy jest jakas urz dnicza moc aby zabroni mi noclegu w kontenerze?

Marek

Nie i to jest moim zdaniem juz znacznie lepsze i zupelnie legalne
rozwiazanie - na swojej dzialce mozna sobie postawic przenosny (w
zalozeniu) kontener i miec wszystko w nosie. Tanio, legalnie i bez
ryzyka, ze ktos Cie podkabluje i bedziesz sie musial sie zbierac.

Nie wiem na czym polega sens i jakas wartosc dodana genialnego pomyslu
mieszkania w murowanej altanie na ogrodku dzialkowym. Pomysl rownie
dobry jak koczowanie na dworcu centralnym.

Data: 2010-11-09 11:50:50
Autor: Jan Werbinski
Mały dom, tańszy od kawalerki
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:465fb0a0-0435-4171-9804-a1cc484cfc9cs5g2000yqm.googlegroups.com...
On Nov 9, 10:52 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:


> tylko gdzie tu istotna oszczednosć? bo budynek bedzie taki sam, jak
> gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na działce budowlanej z projektem i
> pozwoleniami....

A ja myślę, że będzie kosztował pięciocyfrową, a nie sześciocyfrową sumę.
Tzn ja bym umiał za tyle zbudować.


Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
bez bawienia sie w papierologie.
===============

Żaden!!!!!!!!!!!! Czy to ja mówię, że jest jakiś problem??????????????????

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-09 02:55:40
Autor: BK
Mały dom, tańszy od kawalerki
On Nov 9, 11:50 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
U ytkownik "BK" <bkapuscin...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:465fb0a0-0435-4171-9804-a1cc484cfc9cs5g2000yqm.googlegroups.com...
On Nov 9, 10:52 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:



> > tylko gdzie tu istotna oszczednos ? bo budynek bedzie taki sam, jak
> > gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na dzia ce budowlanej z projektem i
> > pozwoleniami....

> A ja my l , e b dzie kosztowa pi ciocyfrow , a nie sze ciocyfrow sum .
> Tzn ja bym umia za tyle zbudowa .

Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
bez bawienia sie w papierologie.
==============>
aden!!!!!!!!!!!! Czy to ja m wi , e jest jaki problem??????????????????

--
Jan Werbi ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatnahttp://www.janwer.com/
Nasza siechttp://www.fredry.net/

Tak Ty wmawiasz, ze jest taki problem.

Oglaszasz "nowy" pomysl taniego budownictwa, ktore w zalozeniu pozwala
zyc bez kredytu hipotecznego przy czym w zaden sposob to budownictwo
nie jest "nowe" "tanie" etc.

Caly "myk" domu tanszego od mieszkania sprowadza sie do tego zeby go
postawic nielegalnie na cudzej ziemi.

Pytanie wiec w czym to budownictwo jest lepsze od normalnego
budownictwa? Gdzie roznica? Gdzie wartosc dodana?

Data: 2010-11-09 02:57:02
Autor: BK
Mały dom, tańszy od kawalerki
Jeszcze dodam - czyli zamiast bawic sie w filozofie mozna bylo po
prostu napisac wybuduj dom, zamiast wydawac na mieszkanie, za m2
wyjdzie taniej :) Po wafla cala filozofia z budowaniem nielegalnie na
jakims ogrodku dzialkowym?

Data: 2010-11-09 18:49:34
Autor: Jan Werbinski
Maly dom, tanszy od kawalerki
Uzytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisal w wiadomosci news:1ac4f42a-9bd2-4192-bbf2-45e98c9f3b05k22g2000yqh.googlegroups.com...
Jeszcze dodam - czyli zamiast bawic sie w filozofie mozna bylo po
prostu napisac wybuduj dom, zamiast wydawac na mieszkanie, za m2
wyjdzie taniej :) Po wafla cala filozofia z budowaniem nielegalnie na
jakims ogrodku dzialkowym?

Alez mówie Ci: Rób co chcesz!
:-)

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-09 11:57:45
Autor: Jan Werbinski
Maly dom, tanszy od kawalerki
Uzytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisal w wiadomosci news:7f4cebde-2336-4924-a348-453fe6d451fdp1g2000yqm.googlegroups.com...
On Nov 9, 11:50 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
U ytkownik "BK" <bkapuscin...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:465fb0a0-0435-4171-9804-a1cc484cfc9cs5g2000yqm.googlegroups.com...
On Nov 9, 10:52 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:



> > tylko gdzie tu istotna oszczednos ? bo budynek bedzie taki sam, jak
> > gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na dzia ce budowlanej z projektem i
> > pozwoleniami....

> A ja my l , e b dzie kosztowa pi ciocyfrow , a nie sze ciocyfrow sum .
> Tzn ja bym umia za tyle zbudowa .

Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
bez bawienia sie w papierologie.
===============

aden!!!!!!!!!!!! Czy to ja m wi , e jest jaki problem??????????????????

--
Jan Werbi ski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatnahttp://www.janwer.com/
Nasza siechttp://www.fredry.net/

Tak Ty wmawiasz, ze jest taki problem.

Oglaszasz "nowy" pomysl taniego budownictwa, ktore w zalozeniu pozwala
zyc bez kredytu hipotecznego przy czym w zaden sposob to budownictwo
nie jest "nowe" "tanie" etc.

Jest tanie.

Caly "myk" domu tanszego od mieszkania sprowadza sie do tego zeby go
postawic nielegalnie na cudzej ziemi.

To jedna z mozliwosci, ale sa inne np postawienie go na wlasnej ziemi.


Pytanie wiec w czym to budownictwo jest lepsze od normalnego
budownictwa? Gdzie roznica? Gdzie wartosc dodana?

Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, róznica polega na cenie i wolnosci od dlugów, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz, wytworzymy.

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-09 03:05:25
Autor: BK
Maly dom, tanszy od kawalerki
On Nov 9, 11:57 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

budownictwa? Gdzie roznica? Gdzie wartosc dodana?

Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, r znica polega na cenie i
wolnosci od dlug w, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz,
wytworzymy.

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatnahttp://www.janwer.com/
Nasza siechttp://www.fredry.net/

wiesz chyba masz problem ze zrozumieniem o co pytam... powtorze raz
jeszcze:
czy fakt, ze buduje na ogrodku dzialkowym powoduje, ze samo budowanie
jest tansze? sam twierdzisz, ze nie - wiec pytanie na czym polega ta
roznica w cenie? skoro materialy budowlane i robocizna beda mnie
kosztowaly dokladnie tyle samo jakbym budowal na kazdej innej
dzialce...

nie ma wiec zadnej roznicy w cenie, nie ma wiec "ze jest tansze", nie
ma zadnej roznicy w wolnosci od dlugu bo jesli mam 100 000 na budowe
na ogrodkach dzialkowych to mam te same 100 000 na budowe w kazdym
innym miejscu np. na swojej dzialce

nie ma wiec zadnej wartosci dodanej, a pomysl jest "od czapy" bo ma
jeszcze wady w stosunku do budowania na swojej ziemi - czyli fakt, ze
budujesz nielegalnie na cudzej ziemi...

lepiej juz kupic ziemie rolna za grosze i tam postawic cos nielegalnie
- przynajmniej bedzie na swoim, a ludzi "sciemniajacych" z samowola
budowlana latami jest w tym kraju od groma...

wiec ponawiam pytanie:
czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
ogrodkach dzialkowych?

Data: 2010-11-09 12:15:31
Autor: qlphon
Maly dom, tanszy od kawalerki

wiec ponawiam pytanie:
czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
ogrodkach dzialkowych?

BK: wyluzuj juz...
przeciez znasz odpowiedz na swoj pytanie...

na Janka trzeba patrzec ze specyficzna rezerwa - to mój dobry znajomy z innej grupy.
on jest nowy w tematach budowlanych (za sprawa remontu jaki chyba wlasnie skonczyl)
ale jeszcze chyba nie zauwazyl, ze inteligencja i zdrowym rozsadkiem domu nie zbuduje...

no nie Panie Janku?
;-)

Data: 2010-11-09 03:21:30
Autor: BK
Maly dom, tanszy od kawalerki
On Nov 9, 12:15 pm, "qlphon" <qlp...@poczta.fm> wrote:
> wiec ponawiam pytanie:
> czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
> ogrodkach dzialkowych?

BK: wyluzuj juz...
przeciez znasz odpowiedz na swoj pytanie...

na Janka trzeba patrzec ze specyficzna rezerwa - to mój dobry znajomy z
innej grupy.
on jest nowy w tematach budowlanych (za sprawa remontu jaki chyba wlasnie
skonczyl)
ale jeszcze chyba nie zauwazyl, ze inteligencja i zdrowym rozsadkiem domu
nie zbuduje...

no nie Panie Janku?
;-)

Nie no ja jestem wyluzowany tylko chcialem zeby autor na spokojnie
mial mozliwosc refleksji nad proponowanym pomyslem - bo moze go to
doprowadzic do slusznego wniosku, iz proponowana koncepcja nie
rozwiazuje zadnego problemu -> nie mowi skad brac (jesli nie z
kredytu) pieniadze na budowe, nie mowi jak budowac tanio. Te
najbardziej istotne dla kazdego z nas kwestie zupelnie sa pominiete -
a szkoda.

Cala koncepcja ogranicza sie do "genialnego" planu - budujmy na
ogrodach dzialkowych - tylko nie mowi za co i jak :)

Jako osoba "macajaca" temat budowy wlasnego domu chcetnie bym sie
dowiedzial jakie ludzie maja pomysly zeby budowac tanio, dobrze etc.
ale niestety ten tekst nie jest o tym. Ten tekst jest o tym jak majac
pieniadze na budowe wydac je glupio na samowolke na cudzym gruncie :)
To jak juz ktos ma srodki na budowe to - na wszystko co swiete - niech
je wyda rozsadnie :)

Data: 2010-11-09 15:16:03
Autor: Jan Werbinski
Maly dom, tanszy od kawalerki
Uzytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisal w wiadomosci news:b413320a-074b-4934-b44f-f9cebf869ee6o14g2000yqe.googlegroups.com...
On Nov 9, 12:15 pm, "qlphon" <qlp...@poczta.fm> wrote:
> wiec ponawiam pytanie:
> czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
> ogrodkach dzialkowych?

BK: wyluzuj juz...
przeciez znasz odpowiedz na swoj pytanie...

na Janka trzeba patrzec ze specyficzna rezerwa - to mój dobry znajomy z
innej grupy.
on jest nowy w tematach budowlanych (za sprawa remontu jaki chyba wlasnie
skonczyl)
ale jeszcze chyba nie zauwazyl, ze inteligencja i zdrowym rozsadkiem domu
nie zbuduje...

no nie Panie Janku?
;-)

Polemizowal bym... :-)

Nie no ja jestem wyluzowany tylko chcialem zeby autor na spokojnie
mial mozliwosc refleksji nad proponowanym pomyslem - bo moze go to
doprowadzic do slusznego wniosku, iz proponowana koncepcja nie
rozwiazuje zadnego problemu -> nie mowi skad brac (jesli nie z
kredytu) pieniadze na budowe, nie mowi jak budowac tanio. Te
najbardziej istotne dla kazdego z nas kwestie zupelnie sa pominiete -
a szkoda.

Ty bys chcial od razu recepte na zycie? Jak byc szczesliwym, jak miec duzo kasy i kobiet, i jak sie tanio budowac? Nie za duzo od razu? Dalem przyklad, ze inni sobie poradzili. Rób jak chcesz.

Cala koncepcja ogranicza sie do "genialnego" planu - budujmy na
ogrodach dzialkowych - tylko nie mowi za co i jak :)

Sa ludzie, ze im palcem pokazesz, a nie zobacza.
Masz tutaj pewna idee, która mozesz wykorzystac albo nie. Np ja jej nie wykorzystam, ale mnie sie ona bardzo podoba.


Jako osoba "macajaca" temat budowy wlasnego domu chcetnie bym sie
dowiedzial jakie ludzie maja pomysly zeby budowac tanio, dobrze etc.
ale niestety ten tekst nie jest o tym. Ten tekst jest o tym jak majac

To chlopie docen, ze cos napisalem. Moze dzieki temu szalonemu pomyslowi przyjdzie Ci do glowy inny lepszy?

pieniadze na budowe wydac je glupio na samowolke na cudzym gruncie :)
To jak juz ktos ma srodki na budowe to - na wszystko co swiete - niech
je wyda rozsadnie :)

W czasie boomu budowlanego nie da sie wydac pieniedzy na budowe rozsadnie.

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-09 15:12:06
Autor: Jan Werbinski
Maly dom, tanszy od kawalerki
Uzytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisal w wiadomosci news:94d89073-c3ff-49d6-b264-be0db286fec0c20g2000yqj.googlegroups.com...
On Nov 9, 11:57 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

budownictwa? Gdzie roznica? Gdzie wartosc dodana?

Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, r znica polega na cenie i
wolnosci od dlug w, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz,
wytworzymy.

--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatnahttp://www.janwer.com/
Nasza siechttp://www.fredry.net/

wiesz chyba masz problem ze zrozumieniem o co pytam... powtorze raz
jeszcze:
czy fakt, ze buduje na ogrodku dzialkowym powoduje, ze samo budowanie
jest tansze? sam twierdzisz, ze nie - wiec pytanie na czym polega ta
roznica w cenie? skoro materialy budowlane i robocizna beda mnie
kosztowaly dokladnie tyle samo jakbym budowal na kazdej innej
dzialce...

Odpowiedz mi na pytanie, czy ziemia na ogródku dzialkowym jest dla uzytkownika (nie myl z wlascicielem) tansza od dzialki budowlanej i czy oplaca sie ryzyko prawne?



nie ma wiec zadnej roznicy w cenie, nie ma wiec "ze jest tansze", nie
ma zadnej roznicy w wolnosci od dlugu bo jesli mam 100 000 na budowe
na ogrodkach dzialkowych to mam te same 100 000 na budowe w kazdym
innym miejscu np. na swojej dzialce

No to buduj sie tam.
Sa ludzie, którzy nie maja wlasnej dzialki budowlanej za 80 000 i oni moga miec inne zdanie.


nie ma wiec zadnej wartosci dodanej, a pomysl jest "od czapy" bo ma
jeszcze wady w stosunku do budowania na swojej ziemi - czyli fakt, ze
budujesz nielegalnie na cudzej ziemi...

W Wilanowie i Szczecinie jakos pobudowali niezle wille na dzialkach, ale Ty tego nie rób! Zabraniam! :-)


lepiej juz kupic ziemie rolna za grosze i tam postawic cos nielegalnie
- przynajmniej bedzie na swoim, a ludzi "sciemniajacych" z samowola
budowlana latami jest w tym kraju od groma...

Fakt. Zgadzam sie. Jak sie ma, to kupowac, jak sie nie ma...

wiec ponawiam pytanie:
czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
ogrodkach dzialkowych?

Tak, jezeli koszt gruntu jest tanszy na dzialkach.
ZTCW pomimo OCZYWISTYCH I GIGANTYCZNYCH wad prawnych jest tanszy.

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-09 06:39:28
Autor: BK
Maly dom, tanszy od kawalerki
On 9 Lis, 15:12, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:


W Wilanowie i Szczecinie jakos pobudowali niezle wille na dzialkach, ale Ty
tego nie r b! Zabraniam! :-)


Zwlaszcza w Wilanowie gdzie zrobili to na terenach zalewowych :) Nie
no jasne jak ktos lubi ryzyko to mozna i laski rwac na centralnym lub
krajowej "jedynce"...


Fakt. Zgadzam sie. Jak sie ma, to kupowac, jak sie nie ma...


To ukrasc?! Zajumac?

Sorry piszesz, ze to jakas idea, pomysl, ktory moze pomoc ludziom, ale
w skrocie piszesz ludziom - jak nie macie za co kupic/zbudowac to
najlepiej jak sobie cos ukradniecie (w tym wypadku ziemie).

Sorry jaki to jest pomysl, jaka idea, jak to ma pomoc ludziom?

Pod pozorem jakiejs szczytnej idei, pomyslu na nowy lepszy swiat
sprzedajesz ludziom banalny pomysl "jak nie mam to se ukradne" :)

Banal i zenada niestety.

Proponujesz zeby zamiast niewolnikiem banku zostac niewolnikiem
strachu, czy jutro nie wpadna i mnie nie wywala na zbity pysk, a domu
nie zburza.

Nie chce recepty na szczescie w zyciu i jak byc bogatym, pieknym i
mlodym. Pytam sie tylko co Ty ludziom probujesz sprzedac.

Z jednej strony jest poza na spolecznika, czlowieka ktory ma jakas
idee i rozwiazanie problemu - z drugiej jak sie zastanowic nad twoim
problemem to jedyne co oferujesz to po prostu inna wersje
niewolnictwa.

Czy dla Ciebie wolnym jest czlowiek, ktory buduje sie nielegalnie na
cudzym guncie i ktory nie moze byc pewien niczego - i w czym on ma
lepiej od tego co ma legalny om, postawiony legalnie, na swoim wlasnym
gruncie obciazonym jednak hipoteka? To juz ten z kredytem ma
pewniejsze jutro :)

Data: 2010-11-09 16:36:39
Autor: Jan Werbinski
Maly dom, tanszy od kawalerki
Uzytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisal w wiadomosci news:7717e8fe-0e83-4f64-81d3-e00721ac7584j18g2000yqd.googlegroups.com...
On 9 Lis, 15:12, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:


W Wilanowie i Szczecinie jakos pobudowali niezle wille na dzialkach, ale Ty
tego nie r b! Zabraniam! :-)


Zwlaszcza w Wilanowie gdzie zrobili to na terenach zalewowych :) Nie
no jasne jak ktos lubi ryzyko to mozna i laski rwac na centralnym lub
krajowej "jedynce"...

Lepszy tani domek na dzialce chocby i zalewowej, niz legalny we wroclawskim Kozanowie, tez na zalewowej. :-)))


Fakt. Zgadzam sie. Jak sie ma, to kupowac, jak sie nie ma...


To ukrasc?! Zajumac?

Nie kupowac. Nie stac, to nie kupowac. Nie kupowac. Nie ku-po-wac!

Sorry piszesz, ze to jakas idea, pomysl, ktory moze pomoc ludziom, ale
w skrocie piszesz ludziom - jak nie macie za co kupic/zbudowac to
najlepiej jak sobie cos ukradniecie (w tym wypadku ziemie).

Co? Chyba czegos nie rozumiesz.

Sorry jaki to jest pomysl, jaka idea, jak to ma pomoc ludziom?

Niektórym ludziom to trzeba leb w pelny talerz sila wlozyc, zeby nie byli glodni.

Pod pozorem jakiejs szczytnej idei, pomyslu na nowy lepszy swiat
sprzedajesz ludziom banalny pomysl "jak nie mam to se ukradne" :)

Jestes pewien, ze to kradziez? Zakladajac nawet ze jest, to kto zaczal pierwszy krasc? Rzad, spoleczenstwo, czy obywatele?

Banal i zenada niestety.

Proponujesz zeby zamiast niewolnikiem banku zostac niewolnikiem
strachu, czy jutro nie wpadna i mnie nie wywala na zbity pysk, a domu
nie zburza.

Niewolnikiem strachu jest ten, co nie wie czy jutro pracy nie straci i domu.

Nie chce recepty na szczescie w zyciu i jak byc bogatym, pieknym i
mlodym. Pytam sie tylko co Ty ludziom probujesz sprzedac.

To nie korzystaj. Co ja chce sprzedac? No zgadnij.

Z jednej strony jest poza na spolecznika, czlowieka ktory ma jakas
idee i rozwiazanie problemu - z drugiej jak sie zastanowic nad twoim
problemem to jedyne co oferujesz to po prostu inna wersje
niewolnictwa.

Ehmm... dziekuje! Czuje sie zaszczycony!

Czy dla Ciebie wolnym jest czlowiek, ktory buduje sie nielegalnie na
cudzym guncie i ktory nie moze byc pewien niczego - i w czym on ma
lepiej od tego co ma legalny om, postawiony legalnie, na swoim wlasnym
gruncie obciazonym jednak hipoteka? To juz ten z kredytem ma
pewniejsze jutro :)


Kredytobiorca majac kredyt 30 letni z ryzykiem walutowym nie moze byc pewien niczego. Od dzialkowca rózni go to, ze zbyt wiele go trzyma i jezeli juz odpusci, to zostaje z ogromnymi dlugami do konca zycia.

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-09 23:07:56
Autor: animka
Maly dom, tanszy od kawalerki
W dniu 2010-11-09 15:39, BK pisze:
Zwlaszcza w Wilanowie gdzie zrobili to na terenach zalewowych:)  Nie
no jasne jak ktos lubi ryzyko to mozna i laski rwac na centralnym lub
krajowej "jedynce"...

A kiedy zalało Wilanów? Pewnie jakieś 70 lat temu i od tamtej pory ani razu.


--
animka

Data: 2010-11-10 00:02:18
Autor: BK
Maly dom, tanszy od kawalerki
On 9 Lis, 23:07, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:
W dniu 2010-11-09 15:39, BK pisze:

> Zwlaszcza w Wilanowie gdzie zrobili to na terenach zalewowych:)  Nie
> no jasne jak ktos lubi ryzyko to mozna i laski rwac na centralnym lub
> krajowej "jedynce"...

A kiedy zalało Wilanów? Pewnie jakieś 70 lat temu i od tamtej pory ani razu.

--
animka

Jak by zalewalo co roku to nawet najwiekszy glupek sie nie pobuduje.
Jak zalewa raz na 50 czy 100 lat to buduja sie Ci co licza, ze sie nie
zlapia na to zalanie. Tylko co za roznica dla czlowieka, ktorego
zaleje czy zalewa raz na 20, 50 czy 100 lat?

W tym roku bylo blisko zeby Zawady zalalo. Wielu ludzi sobie
uswiadomilo, ze to ze od 70 lat nie bylo tam powodzi nie znaczy, ze
jej juz nigdy nie bedzie.

Na terenach zalewowych nie powinno sie budowac i juz.

Data: 2010-11-09 12:28:32
Autor: marko1a
Maly dom, tanszy od kawalerki
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4cd92944$0$22806$65785112news.neostrada.pl...

Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, róznica polega na cenie i wolnosci od dlugów, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz, wytworzymy.

Ale prierdolisz farmazony.
Jak się pobudujesz na tych działkach to nie masz żadnej pewności że jutro nie przyjedzie buldożer i nie zrówna ci tego wątpliwego majątku równo z ziemią a to oznacza wywalone setki tysięcy w błoto. Zaręczam cię że nikt się ciebie nie zapyta nawet ile w to kasy władowałeś, przegrasz w majtkach przed każdym sądem. Jeżeli coś postawisz na cudzej własności to to coś jest własnością  właściciela gruntu a nie twoją. Tak więc już lepiej kupić działkę, postawić szopę i w niej mieszkać. Tego ci przynajmniej nikt nie rozwali, chyba że ta budowla, jest to niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego ale nadal możesz coś wykombinować gdyż gruntu ci zabra nie mogą.
Tak strasznie negowany przez ciebie kredyt jest po stokroć lepszy w tej sytuacji gdyż jak stracisz zdolność spłacania kredytu to nie tak z dnia na dzień tracisz majątek. Najpierw idą w ruch ubezpieczenia kredytu na czas twojej niezdolności oraz zapisy w umowach typu wakacje kredytowe, odraczanie płatności itepe. Zawsze można dogadac się jeszcze z bankiem i aneksowac umowę albo po prostu poprosić rodzinę, znajomych o pomoc. Żadnemu  bankowi nie jest na rękę zabrać  od razu ci dom bo jest to wątpliwe dla banku zakończenie interesu. Już same korowody sądowe są upierdliwe.

Marek

Data: 2010-11-09 15:28:15
Autor: Dawid
Maly dom, tanszy od kawalerki
W dniu 2010-11-09 12:28, marko1a pisze:

Żadnemu bankowi nie jest na rękę zabrać od razu ci dom bo jest to
wątpliwe dla banku zakończenie interesu.

Jeżeli dom jest dużej wartości, jest w atrakcyjnym miejscu, to bank bardzo szybko go zwinie.Jeszcze szybciej znajdzie dla niego nowego właściciela, znajomka.Niestety, tam gdzie jest kasa, kończą się sentymenty, a obecnie w naszym kraju widać to na każdym kroku.
Nie wierzysz,to sprawdż na własnej skórze.

Data: 2010-11-09 15:58:03
Autor: marko1a
Maly dom, tanszy od kawalerki
Użytkownik "Dawid" <maniera@neostada.pl> napisał w wiadomości
news:4cd95a80$0$27047$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-09 12:28, marko1a pisze:

Żadnemu bankowi nie jest na rękę zabrać od razu ci dom bo jest to
wątpliwe dla banku zakończenie interesu.

Jeżeli dom jest dużej wartości, jest w atrakcyjnym miejscu, to bank bardzo szybko go zwinie.Jeszcze szybciej znajdzie dla niego nowego właściciela, znajomka.Niestety, tam gdzie jest kasa, kończą się sentymenty, a obecnie w naszym kraju widać to na każdym kroku.
Nie wierzysz,to sprawdż na własnej skórze.

Mam bardzo bliskie kontakty z osobami w temacie.. sędziowie, komornicy...
Mylisz się a swoje zdanie wyrobiłeś sobie zapewne na kilku przypadkach w
mediach. Tak naprawdę ci ludzie często sami na własne życzenie popadali w
tarapaty nie chcąc współpracować z wierzycielem. Prawdopodobieństwo że bank
czycha na dom pierwszego lepszego Kowalskiego wybudowanego na kredyt jest
naprawdę niemal zerowe.
Wspomniałes o domu dużej wartości i w atrakcyjnym miejscu? Takie domy
sprzedaje się bardzo trudno i na sztuki w skali roku. Często trzeba mocno
zaniżyć wartość sprzedaży poniżej zysku aby znalazł się łaskawca i to kupił. To nie paczka bułek.
Gdyby tak było to nie mielibyśmy krachu bo przecież banki w USA nachapały nieruchomości że ino sprzedawać i zarabiać!

Marek

Data: 2010-11-10 13:24:23
Autor: robercik-us
Maly dom, tanszy od kawalerki
Użytkownik marko1a napisał:

Wspomniałes o domu dużej wartości i w atrakcyjnym miejscu? Takie domy
sprzedaje się bardzo trudno i na sztuki w skali roku. Często trzeba mocno
zaniżyć wartość sprzedaży poniżej zysku aby znalazł się łaskawca i to
kupił. To nie paczka bułek.

Nie łapię w końcu  o co temu Werbińskiemu chodzi...

Dom wybudowany nielegalnie na terenach do tego nie przeznaczonych ma być tańszy od domu wybudowanego legalnie i zgodnie z literą prawa...? Tylko dla tego, że ten pierwszy będzie tańszy o koszt zakupu działki...? A na ten drugi, dlatego, że jest droższy ma być straszliwy kredyt hipoteczny, który zniewala na ileś tam lat...?

No bzdura jakaś. A niby dom wybudowany na ogrodkach działkowych 'na lewo' w którym miejscu byłby tańszy od legalnie postawionego...?

Może chodzi o to, że na budowę takiego domu żaden bank nie da kredytu...? Bo nie da !!!

A może o to, że niby to koszty załatwiania papierkologii są bardzo wysokie...? Nie są - zaledwie kilka tysięcy złotych, co stanowi może dwa procent całej inwestycji... :-)

No to może wreszcie koszty zakupu działki...? No to załóżmy, że działka kosztuje pięćdziesiąt..., no może sto tysięcy... papierkologia jeszcze - zgrubnie licząc dziesięć tys. Mamy sto dziesięć tysięcy i o tyle jest faktycznie tańszy dom na działkach wybudowany nielegalnie.

Jest jednak druga strona medalu. Jak ktoś decyduje się na dom na działkach, to... w każdej chwili mogą mu go nakazać zbużyć - to po pierwsze, nie ma właściwej infrastruktury potrzebnej do funkcjonowania takiego domu - sieć wodociągowa, kanalizacyjna, telekomunikacyjna, drogowa... To są rzeczy na prawdę potrzebne i to bez względu na to, czy budujesz dom mały - kilkadziesiąt m2, czy ogromny - 500 m2.

Skoro kolega Werbiński tak bardzo promuje tanie budownictwo, to niech zda sobie sprawę, że owo 'tanie' w jego rozumieniu znaczy bardzo drogie - nie koniecznie w sensie finansowym.

Wolę mieć jakiś tam kredyt hipoteczny i własny dom jako alternatywę do wynajmowanego mieszkania - z którego też przecież by mnie wylali gdybym nie płacił, niż wydać dwieście, czy trzysta tysięcy na 'niepewne' stawiając dom na ogródkach działkowych bez odpowiednich zezwoleń i nielegalnie...

Coś od tyłu to myślenie :-DDD

pozdr.
robercik-us

Data: 2010-11-10 15:50:58
Autor: Jan Werbinski
Maly dom, tanszy od kawalerki
Użytkownik "robercik-us" <robercikus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ibe2uf$d65$1news.onet.pl...
Dom wybudowany nielegalnie na terenach do tego nie przeznaczonych ma być tańszy od domu wybudowanego legalnie i zgodnie z literą prawa...? Tylko dla tego, że ten pierwszy będzie tańszy o koszt zakupu działki...? A na

Postaw dom w Warszawie na działce budowlanej i na ogródku działkowym i sprawdź co tańsze. Możesz też sprawdzić jak na tym wyszli ci co tak zrobili.
W temacie chodzi mi jednak o coś innego. Jeżeli nie wiesz o co, to ten temat nie jest skierowany do Ciebie.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-10 16:05:47
Autor: robercik-us
Maly dom, tanszy od kawalerki
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

W temacie chodzi mi jednak o coś innego. Jeżeli nie wiesz o co, to ten
temat nie jest skierowany do Ciebie.


NajwyraĹşniej :-)))

Data: 2010-11-17 04:30:01
Autor: lolka
Maly dom, tanszy od kawalerki
On 10 Lis, 13:24, robercik-us <roberci...@poczta.onet.pl> wrote:

No to może wreszcie koszty zakupu działki...? No to załóżmy, że działka
kosztuje pięćdziesiąt..., no może sto tysięcy...

Mhm. Zwlaszcza pod Warszawa. Juz nie mowiac o Warszawie. Juz nie
mowiac o Wilanowie.

--
*lolka*

Data: 2010-11-09 12:18:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Mały dom, tańszy od kawalerki
On Tue, 9 Nov 2010, BK wrote:

On Nov 9, 10:52 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

Tzn ja bym umiał za tyle zbudować.

Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
bez bawienia sie w papierologie.

  Przypuszczam że prawdopodobieństwie/intensywności czepiania się
inspektora budowlanego. W okolicy w której "wszyscy tak robią" nikt
się nie wychyli, zaś własną działkę pewnie będzie miał w okolicy
w której *wszyscy* mają własne działki i raczej działają jak
pies ogrodnika :> - chyba, że właśnie "wszyscy tak robią", co się
zdarza np. po wsiach (a na większą skalę ujawniło się pod koniec
działania ulg budowlanych, kiedy to USy masowo wywalały z prawa
do skorzystania z ulgi tych co nie mieli "papierów" - na budynki
gospodarcze ulga nie przysługiwała :P)

pzdr, Gotfryd

Mały dom, tańszy od kawalerki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona