Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Mandat za przejazd dla pieszych,

Mandat za przejazd dla pieszych,

Data: 2015-02-06 14:48:33
Autor: Andrzej Ozieblo
Mandat za przejazd dla pieszych,
Ale sie rozdyskutowaliscie. Jak widze zdecydowanie przewaza opinia, ze powinno sie kierowac duchem i celowoscia prawa, a nie jego litera. W tym konkretnym przypadku, panowie policjanci powinni mi co najwyzej zwrocic uwage.

Czy zmieniac ten przepis, tzn. dopuscic mozliwosc jazdy rowerem na pasach? Mam pewne watpliwosci. Nigdzie w Europie sie za to madatu nie dostanie, ale poziom odpowiedzialnosci cywilnej naszego spoleczenstwa jest jeszcze wyraznie nizszy niz w Europie Cywilizowanej. Na pewno tabuny szybko jadacych mlodziencow jeszcze szybciej zaczeliby przejezdzac na przejsciach. Ograniczyc predkosc do pieszego (BTW przecietny rowerzysta jest w stanie pojechac 3km/h bez zadnych problemow, a nawet mniej, przecietna predkosc pieszego 4-5 km/h)? Zaraz sie zaczna, jak to w Polsce, przepychanki typu "przeciez jechalem wolno" choc kazdy widzial, ze grzal jak wariat. Moze wiec na razie, zanim jako spoleczenstwo nie dorosniemy, zostawic go tak jak jest. Ale nakazac policji jego madra interpretacje. Nie czepiac sie niewinnych, a jesli juz to nie w gangsterski sposob typu chowanie sie w bramie i polowanie na klienta. A wszystko sie mniej wiecej samo rozwiaze, gdy w ogole nie trzeba bedzie przejezdzac przez pasy dla pieszych, bo bedzie dosc przejazdow dla rowerow.

Natomiast zdecydowanie zmienilbym przepis o zakazie przechodzenia na czerwonym. Wstyd jak beret. Gorzej niz w PRL. Ponoc jedyny kraj europejski, procz Polski, w ktorym przepis obowiazuje, jest Serbia.

Dziwi mnie postawa niektorych, w tym Piotra K. Skoro sa przepisy to trzeba je stricte przestrzegac i bedzie git. A jak sie nie podoba, to trzeba lobbowac za ich zmiana. O naiwnosc! Tylko mlody wiek piszacego i jego zrzedliwy charakter, go tlumacza. Toz slepe przestrzegabnie przepisow wprowadzonych przez pewnego pana z wasikiem kosztowalo smierc wielu milionow ludzi. Oprawcy na procesie norymberskim tlumaczyli sie wlasnie przepisami i rozkazami, ktore po prostu skrupulatnie i literalnie wykonywali. Ale po co szukac tak daleko. Posluze sie pewnym przykladem tzw. strajku wloskiego, polegajacego na dokladnym, literalnym    wykonywaniu przepisow. Kilka lat temu spedzilem jakis czas w osrodku fizyki jadrowej CERN pod Genewa. Potezna instytucja lezaca na granicy szwajcarsko francuskiej. Wieksza czesc lezy w Szwajcarii, mniejsza - we Francji. Aby wjechac do glownej czesci szwajcarskiej, tu mieszcza sie najwazniejsze instytuty, trzeba oczywiscie przejechac granice. Wystarczy zwolnic, celnicy i pogranicznicy czasem sie pokazuja, czasem machaja by jechac, a najczesciej ich w ogole nie widac. I tak jest na ogol. Ale pewnego dnia celnicy, podejrzewam jednak francuskich, oglosili strajk. Nie, nie zaprzestali pracy, ale ja delikatnie mowiac poprawili. Zaczeli, nawet nieprzesadnie, sprawdzac kufer kazdego auta. Troche to oczywiscie musailo trwac. Wszytko lege artis, jak najbardziej zgodne z przepisami. Blyskawicznie zrobily sie gigantyczne korki na wjazd i wyjazd z CERN. Nigdy czegos takiego nie widzialem w swoim dlugim zyciu. Do czego moze prowadzic "porzadne" respektowanie prawa. Piotrze, jesli nie wykonczy Cie wczesniej Twoje mlodziencze stetrycznie, moze wspomnisz za jakies 25 lat te slowa. :)

Troche sie rozpisalem, bo choroba w postaci paskudnego kaszlu mnie dopadla.

Data: 2015-02-06 19:57:40
Autor: Shrek
Mandat za przejazd dla pieszych,
On 2015-02-06 14:48, Andrzej Ozieblo wrote:

Natomiast zdecydowanie zmienilbym przepis o zakazie przechodzenia na
czerwonym. Wstyd jak beret. Gorzej niz w PRL. Ponoc jedyny kraj
europejski, procz Polski, w ktorym przepis obowiazuje, jest Serbia.

A nie jest tak, że obowiązuje w zasadzie wszędzie, ale dopuki nic nie nawywijasz, to wszyscy mają to w D4? No i mam wątpliwości, czy tylko Serbia. Natomiast w naszym pięknym kraju tak się nie da, bo Policja ma swoje cele i tego nie zmienisz, tym bardziej jak tłuszcza suszy zęby, że mandatują "onych" nie nas, a rowerzystów jest mniejszość.

BTW - W delegacji w stolicy Wielkopolski miałem doczynienia z Niemcami, którzy dość regularnie, co tydzień się u nas pojawiali. Po pierwszej nocy spędzonej w hotelu pytali mnie, czy to prawda, że niewolno przechodzić na czerwonym i policja za rozdaje mandaty, czy recepcjonista robił sobie z nich jaja... Następnej nocy (o trzeciej) przy zerowym ruchu, mieli okazję obejrzeć sobie akcję mandatowania z okazji przechodzenia w miejscu niedozwolonym. Coś tam mówili, że dziwne...

Shrek.

Data: 2015-02-06 19:29:02
Autor: Budzik
Mandat za przejazd dla pieszych,
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

BTW - W delegacji w stolicy Wielkopolski miałem doczynienia z Niemcami, którzy dość regularnie, co tydzień się u nas pojawiali. Po pierwszej nocy spędzonej w hotelu pytali mnie, czy to prawda, że niewolno przechodzić na czerwonym i policja za rozdaje mandaty, czy recepcjonista robił sobie z nich jaja... Następnej nocy (o trzeciej) przy zerowym ruchu, mieli okazję obejrzeć sobie akcję mandatowania z okazji przechodzenia w miejscu niedozwolonym. Coś tam mówili, że dziwne...

No bo dziwne, dla kazdego kto jest myslacym człowiekem a nie poszczutym psem...

Data: 2015-02-06 22:10:25
Autor: Shrek
Mandat za przejazd dla pieszych,
On 2015-02-06 20:29, Budzik wrote:

No bo dziwne, dla kazdego kto jest myslacym człowiekem a nie poszczutym
psem...

Mi nie musisz tłumaczyć. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Nawet Niemcy spod znaku "ordnung muss sein" to rozumieją... Tylko niektóre sovietikusy nie mogą pojąć, że jak się ludzi nie będzie szczuło, to oni się od tego nie pozabijają.

Shrek.

Data: 2015-02-07 00:12:11
Autor: Jacek G.
Mandat za przejazd dla pieszych,
W dniu 2015-02-06 14:48, Andrzej Ozieblo napisał(a)::
Ale sie rozdyskutowaliscie. Jak widze zdecydowanie przewaza opinia, ze
powinno sie kierowac duchem i celowoscia prawa, a nie jego litera. W tym
konkretnym przypadku, panowie policjanci powinni mi co najwyzej zwrocic
uwage.
To ja też dorzucę swoje 3 grosze. Myślę, że bezwzględny zakaz przejeżdżania rowerem przez przejście, to klasyczne wrzucenie wszystkich do jednego worka, żeby było prościej. Z moich obserwacji wynika, że ci których taki przepis powinien dyscyplinować są w mniejszości - zwykle to młodzieńcy z fantazją i brakami wyobraźni. Tacy i tak będą wpadać na przejścia z pełną prędkością, robić slalom między pieszymi na chodnikach, a policja nic im nie zrobi, bo uciekną. Natomiast przepis utrudnia życie pozostałym, którzy wg mnie stanowią większość i którzy przed przejściem się zatrzymują, a potem pokonują go w tempie pieszego. Takiego rowerzystę dużo łatwiej złapać i ukarać mimo, iż nie stworzył najmniejszego zagrożenia.
Tak sformułowane prawo i takie jego egzekwowanie działa tylko demoralizująco.
Osobiście też często łamię ten przepis i przejeżdżam przez przejścia - wcześniej się zatrzymując lub zwalniając. Ale na bardzo ruchliwych przejściach, gdy jest duży ruch pieszych schodzę i przeprowadzam rower - wszystko zależy od sytuacji. Generalnie wolałbym jechać jezdnią, ale czasem wybieram chodnik - np. Katowice, ul. Bocheńskiego - dojazd do lasów w pd. części miasta - ulica 2 pasmowa, bez podwyższenia prędkości, ale samochody jadą 70 - 80 km/godz., a chodnik obok (bez ścieżki rowerowej) praktycznie pusty, bo brak tam budynków mieszkalnych. Stanowczo wolę w tym miejscu chodnik niż walkę z pędzącymi autami w oparach spalin.
--
Jacek G.

Data: 2015-02-07 11:50:53
Autor: Andrzej Ozieblo
Mandat za przejazd dla pieszych,
Jacek G. pisze:

Osobiście też często łamię ten przepis i przejeżdżam przez przejścia - wcześniej się zatrzymując lub zwalniając. Ale na bardzo ruchliwych przejściach, gdy jest duży ruch pieszych schodzę i przeprowadzam rower - wszystko zależy od sytuacji.

Jacku, jakbym czytal we wlasnych myslach. Mam podobne podejscie, nie tylko w tym wzgledzie, do Ciebie. Tez wole jechac ulica, ale zycie mi mile i czesto preferuje chodnik. Nie zawsze przejezdzam przez przejscie.   Zawsze ostroznie, zawsze sprawdzam przed i w razie potrzeby zatrzymuje sie. Niekiedy tez prowadze rower, gdy duzo pieszych, ale najczesciej wtedy, gdy chce by sie jakis kierowca ulitowal i umozliwil mi przejscie. Gdy siedze na siodelku nie ma mowy by sie ktorys zatrzymal.

W sumie, jak piszesz - zalezy od sytuacji. I zawsze wlaczam rozum, ktory mi na szczescie Bozia dala. :)

Mandat za przejazd dla pieszych,

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona