Data: 2015-02-17 20:43:15 | |
Autor: abc | |
Manifest czeskich identytarystów | |
Czujemy wzajemne relacje polityczne i kulturowe ze swoją ziemią ojczystą;
swym miastem i regionem, z narodem czeskim i cywilizacją europejską. Uważamy się za Czechów, Morawian i Ślązaków, ponieważ pochodzimy z poszczególnych regionów tych ziem historycznych i na koniec, ale to jest nie mniej ważne - jesteśmy Europejczykami! Mamy zaszczyt zapoznać Czytelników z manifestem czeskiej, tożsamościowej organizacji Generace Identity. Jest ona odłamem zapoczątkowanego we Francji ruchu Generation Identitare. Idea organizacji, jej ocena współczesnego świata warta jest uwagi każdego, kogo interesują europejskie ruchy polityczne. Tożsamość nie jest żadną nienaruszalną materią, chodzi o dynamiczną substancję: nie definiuje tego, co się w nas nie zmienia ale to, co pozwala nam zmieniać się naszym indywidualnym sposobem. Alain de Benoist Jesteśmy czeskim oddziałem europejskiego ruchu młodzieżowego, którego celem jest ochrona tożsamości. Tożsamości na poziomie regionalnym, narodowym a w szczególności cywilizacyjnym a więc europejskim. Każdy z tych poziomów tożsamości jest dla nas ważny i ściśle łączy się z pozostałymi. Czujemy wzajemne relacje polityczne i kulturowe ze swoją ziemią ojczystą; swym miastem i regionem, z narodem czeskim i cywilizacją europejską. Uważamy się za Czechów, Morawian i Ślązaków, ponieważ pochodzimy z poszczególnych regionów tych ziem historycznych i na koniec, ale to jest nie mniej ważne - jesteśmy Europejczykami! Jesteśmy produktem społeczności i systemu, którymi gardzimy. Głównymi powodami naszej pogardy jest ich systematyczne odłączanie od tożsamości. System się od niej oddalił i rozpoczął produkowanie wykorzenionej masy konsumpcyjnej. Nawet my jesteśmy wykorzenioną generacją, pokoleniem ludzi młodych, które stara się ponownie odnaleźć, zdobyć i bronić swojej tożsamości. Jesteśmy Generacją Tożsamości. Więcej http://www.konserwatyzm.pl/artykul/12786/kim-jestesmy-manifest-czeskich-identytarystow -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|