Jak już się domyślacie wydawanie paragonów fiskalnych za takie rzeczy, jak
składki członkowskie czy certyfikaty, popularnie zwane plastikami, nie leży w
interesie ideowym takich organizacji (liczba mnoga), jak KDP/PTTK. Jeśli zobaczycie schemat szkolenia KDP/PTTK, który jest tutaj:
http://www.kdp.pttk.pl/word/system_szkolenia/schemat_szkolenia.html

to policzycie łatwo, że KDP/PTTK ma ok. 70 rodzajów plastików. Na samo
pływanie ze skuterem, który ma 2 przyciski, są cztery plastiki, w tym dwa
instruktorskie. Nieźle, naprawdę nieźle. Po żaden (z wyjątkiem kursu P2), z tych 70 rodzajów kursów, nie ma komercyjnie
dostępnych materiałów szkoleniowych. Kursów jest 70 rodzajów, a materiały
szkoleniowe, tylko do P2. Za to plastik jest po 5 dych.

Drukarkę do kart można kupić, nową, za ok 3 tys. zł, czyli za cenę jacketu.
http://allegro.pl/drukarka-kart-plastikowych-metapace-c-1-c1-wys0zl-i1745495978.html
Centrum nurkowe, może ją sobie odliczyć od podatku i wtedy realna cena
wychodzi ok. 2000 zł. Przeciętny jacket.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kursant odebrał swój certyfikat, razem z
książeczką, w dniu zakończenia kursu, na Mazurach.

Ale nie. Za certyfikat trzeba zapłacić w klubie. Klub przesyła dane do
certyfikatu i forsę do KDP, na Senatorską. A dopiero stamtąd i dopiero po paru
tygodniach, przychodzi certyfikat. Z paragonem fiskalnym, czy bez?

Nurków zrzeszonych w KDP jest według strony KDP 20 tysięcy, ale to stara
liczba, a KDP nie podaje ilu ma naprawdę członków, bo nie prowadzi takiej
ewidencji. Powiedzmy 30 tysięcy na rok 2011.

Po wprowadzeniu plastików, czyli jakieś 10 lat temu, jeden z oprychów w
koszulce KDP dostał ode mnie po mordzie, bo przyczłapał z oficjalnym
poleceniem od KDP, nie potwierdzonym żadnym dokumentem, że członek KDP/PTTK
powinien robić dwa kursy poboczne rocznie. Żeby się w ogóle rozwijać. I strzeliłem go w mordę. W innych klubach też dostawali po mordzie.

30 tysięcy członków * 2 plastki * 50 zł = 3.000.000 (trzy miliony złotych)

Po co kurwa, jakieś stowarzyszenie, renomowane, działające od wielu lat i
krzewiące ducha kultury fizycznej, ma wystawiać rachunki z kasy fiskalnej, jak
ta jebana kasa fiskalna psuje tylko interes.

3 BAŃKI z plastików + BAŃKA ze składek to 4 BAŃKI.

A jeszcze się się nie zacząłem rozpędzać. W innych komórkach PTTK jest podobnie, bo KDP, to tylko jedna z komórek PTTK.

Sjurek "Jebał Was Pies" Irecki


P.S.
Żeby wysłać 60 tysięcy plastików, rocznie, potrzeba 60 tysięcy kopert.
Jeśli cena zakupu koperty, przy zamówieniu takiej ilości będzie wynosiła nie 5 groszy tylko 2 złote od sztuki, to na samych kopertach, rocznie, można
ukręcić parę samochodów.

Samochód dajemy odpowiedniemu pracownikowi Ministerstwa Sportu i Turystyki,
który jest odpowiedzialny za przyznawanie dofinansowań danej komórce PTTK.
Dofinansowanie jest przyznawane organizacji renomowanej na rodzimym rynku, w
celu umożliwienia prowadzenia działalności statutowej.
Przy czym całe PTTK, to według statusu - stowarzyszenie non-profit.

Sjurek Irecki


















--

" Elektryczny Bandyta" <sjurek.irecki@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message news:j2nm4q$5n5$1inews.gazeta.pl...

Po wprowadzeniu plastików, czyli jakieś 10 lat temu, jeden z oprychów w
koszulce KDP dostał ode mnie po mordzie, bo przyczłapał z oficjalnym
poleceniem od KDP, nie potwierdzonym żadnym dokumentem, że członek
KDP/PTTK
powinien robić dwa kursy poboczne rocznie. Żeby się w ogóle rozwijać.
I strzeliłem go w mordę. W innych klubach też dostawali po mordzie.

Ty tak poważnie czy jaja sobie robisz?

3 BAŃKI z plastików + BAŃKA ze składek to 4 BAŃKI.

Ale ile ich kosztuje cała działalność, rocznie?
Pensje, benzyna, wynajem budynków, itp?

Przy czym całe PTTK, to według statusu - stowarzyszenie non-profit.

Czy dla Ciebie jak stowarzyszenie jest "non-profit" to oznacza że ma nie
pobierać opłat za swoje usługi? Chyba zatem nie rozumiesz co to znaczy
że organizacja jest non for profit... Może doczytałbyś co nieco jak już
otrzesz pianę z ust?

Ty tak poważnie czy jaja sobie robisz?

> 3 BAŃKI z plastików + BAŃKA ze składek to 4 BAŃKI.

Te 4 bańki rocznie to księgowa KDP ma na waciki, człowieku. Jeszcze się nie
rozpędziłem.
 

Ale ile ich kosztuje cała działalność, rocznie?
Pensje, benzyna, wynajem budynków, itp?

Teoretycznie cała działalność KDP powinna być pokrywana ze składek. A te
sumarycznie nie wystarczyłyby na czynsz biur przy Senatorskiej i bieżąca wodę.
Ludzie, którzy tam pracują nie wiedzą jak działa kasa fiskalna. Ten interes
nie na tym polega.

> Przy czym całe PTTK, to według statusu - stowarzyszenie non-profit.

Czy dla Ciebie jak stowarzyszenie jest "non-profit" to oznacza że ma nie
pobierać opłat za swoje usługi? Chyba zatem nie rozumiesz co to znaczy
że organizacja jest non for profit... Może doczytałbyś co nieco jak już
otrzesz pianę z ust?

Po prostu przeczytaj może ustawę o stowarzyszeniach i będziesz wiedział
wszystko o źródłach finansowania stowarzyszeń. Chodzi o kasę jaką można
uzyskać z poszczególnych Ministerstw: M. Sportu i Turystyki, MSWiA, M.
Kultury, czy M. Zdrowia. Chodzi głównie o różne formy dofinansowań. Sjurek Irecki

P.S. Firma dostarczająca materiały biurowe do KDP jest i zawsze była wyłaniana
w formie przetargu. Nigdy bym nie powiedział, że są to krewni i znajomi królika.

Sjurek Irecki





--

" Komornik Egzekutor" <sjurek.irecki.SKASUJ@gazeta.pl> wrote in message news:j2p3cb$g7u$1inews.gazeta.pl...

Teoretycznie cała działalność KDP powinna być pokrywana ze składek. A te
sumarycznie nie wystarczyłyby na czynsz biur przy Senatorskiej i bieżąca wodę.
Ludzie, którzy tam pracują nie wiedzą jak działa kasa fiskalna. Ten interes
nie na tym polega.

No to nie rozumiem o co Ci chodzi...
Cała nie jest pokrywana ze składek, bo sam piszesz o dofinansowaniu.
A jak składki są za małe aby pokryć roczne koszty i razem z dofinansowaniem
firma jako taka nie przynosi profitów właścicielowi to jest firmą non-for-profit.
Czego tu nie rozumiesz, Siurku?

No to nie rozumiem o co Ci chodzi...
Cała nie jest pokrywana ze składek, bo sam piszesz o dofinansowaniu.
A jak składki są za małe aby pokryć roczne koszty i razem z dofinansowaniem
firma jako taka nie przynosi profitów właścicielowi to jest firmą non-for-profit.
Czego tu nie rozumiesz, Siurku?

No właśnie takich ludzi jak ty potrzeba w KDP. Albo nie rozumieją nic, albo
rozumieją tylko trochę. A to trochę i tak inaczej niż inni. I jeszcze jest
kwestia interpretacji tego trochę.

Jeden Minister Sportu - Jacek Dębski, który właśnie rozumował tak, jak cały
PTTK, został odstrzelony w Warszawie, jak wychodził z restauracji z prostytutką. http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_D%C4%99bski

Inny Minister Sportu - Tomasz Lipiec, podał się do dymisji i obecnie oczekuje
na proces, za długą listę zarzutów korupcyjnych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Lipiec

O ile się nie mylę, żeby przyznać z Ministerstwa jakąkolwiek kwotę w ramach
dofinasowania, np. takiemu stowarzyszeniu, jak PTTK - to musi być podpis ministra.

Sjurek Irecki  --

" Komornik Egzekutor" <sjurek.irecki.SKASUJ@gazeta.pl> wrote in message news:j2q52m$14o$1inews.gazeta.pl...

No to nie rozumiem o co Ci chodzi...
Cała nie jest pokrywana ze składek, bo sam piszesz o dofinansowaniu.
A jak składki są za małe aby pokryć roczne koszty i razem z dofinansowaniem
firma jako taka nie przynosi profitów właścicielowi to jest firmą
non-for-profit.
Czego tu nie rozumiesz, Siurku?

No właśnie takich ludzi jak ty potrzeba w KDP. Albo nie rozumieją nic, albo
rozumieją tylko trochę. A to trochę i tak inaczej niż inni. I jeszcze jest
kwestia interpretacji tego trochę.

Jeden Minister Sportu - Jacek Dębski, który właśnie rozumował tak, jak cały
PTTK, został odstrzelony w Warszawie, jak wychodził z restauracji z prostytutką.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_D%C4%99bski

Inny Minister Sportu - Tomasz Lipiec, podał się do dymisji i obecnie oczekuje
na proces, za długą listę zarzutów korupcyjnych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Lipiec

O ile się nie mylę, żeby przyznać z Ministerstwa jakąkolwiek kwotę w ramach
dofinasowania, np. takiemu stowarzyszeniu, jak PTTK - to musi być podpis ministra.

Już Ci wytłumaczono, że nikt Cię nie zmusza do bycia członkiem
żadnego ze stowarzyszeń aby nurkować - nie wiem o co gardłujesz.