Mam problem ze znalezieniem papierowych map turystycznych dla "rowerzystów krajoznawczych". W tym roku przebyłem trasę, na której zaliczyłem Kielce, Częstochową, Piotrków Trybunalski, Łask, Kalisz, Ostrów Wielkopolski, Oleśnicę, Bierutów, Namysłów, dolinę Małej Panwi, GOP. Dla Małopolski i dla województwa Śląskiego są bardzo przyzwoite mapy dla rowerzystów, to w pozostałych częściach miałem kłopot. W Kielcach odwiedziłem aż 7 kiosków i księgarń, zanim znalazłem mapę turystyczną okolic. Na szczęście bardzo przyzwoitą - firmy Compass. W Piotrkowie też było bardzo ciężko, w końcu w miejskiej informacji turystycznej też zdobyłem południową część województwa łódzkiego. Ale już nie mieli nawet część sąsiedniego województwa wielkopolskiego. W Kaliszu zdobyłem tylko mapę "powiat ostrowski", a w Ostrowie Wielkopolskim nie mieli nawet tej. W Oleśnicy, Bierutowie, Namysłowie nie mieli żadnych map swojej okolicy, co dopiero większej części swojego województwa (Dolny Śląsk), czy całego województwa (Opolskie jest małe, zmieściłoby się na jednej mapie).

Co gorzej, teraz nie mogę znaleźć żadnej mapy turystycznej w skali do 1:100 tys. nawet w Internecie. Tylko znalazłem, że Compass wydaje mapy tylko małej części Polski: http://compass.krakow.pl/page_17/

Na galileos.pl wprawdzie znalazłem mapę opolskiego http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=662 , ale w skali 1:190 tys., z czego wynika, że to mapa dla samochodowców, a nie dla rowerzystów czy pieszych. Zresztą na fragmencie mapy widać, że obrazki atrakcji turystycznych przesłaniają duże obszary, które byłyby dla niezmotoryzowanych ważne: http://galileos.pl/index.php?main_page=popup_image_additional&pID=662&pic=2&products_image_large_additional=images/large/opolskie-atrakcje-przod_03_LRG.jpg

Czy istnieje jakieś polskie wydawnictwo, którego mapy pokrywają całą Polskę? Mam na myśli coś takiego jak czeskie i słowackie mapy turystyczne, które pokrywają teren całego kraju bez pustych płam:
http://www.knihynahory.cz/image/data/klady/klad_KCT50.jpg
http://www.vku.sk/images/klady/mapklad50.gif

Czy może mi ktoś dać namiary, gdzie można zdobyć papierowe mapy turystyczne Wielkopolski, Dolnego Śląska i innych obszarów w skali 1:75 tys. - 1:100 tys.?

Ludek

On Sat, 09 Nov 2013 21:20:46 +0100
Ludek Vasta <qludek@XXXpoczta.onet.pl> wrote:

Mam problem ze znalezieniem papierowych map turystycznych dla "rowerzystów krajoznawczych". W tym roku przebyłem trasę, na której

[...]

Czy istnieje jakieś polskie wydawnictwo, którego mapy pokrywają całą Polskę? Mam na myśli coś takiego jak czeskie i słowackie mapy turystyczne, które pokrywają teren całego kraju bez pustych płam:
http://www.knihynahory.cz/image/data/klady/klad_KCT50.jpg
http://www.vku.sk/images/klady/mapklad50.gif

1:100000

http://sklep-pttk.pl/pl/c/MAPY-TOPOGRAFICZNE-POLSKI-WZKART-1100-000/48

SprawdĹş teĹź na:

http://www.psip.wrotapodlasia.pl/WODGIK/Default.aspx?_=Sklep

Pozdrawiam
--
Łukasz Czarnowski

On 10/11/2013 09:47, Lukasz Czarnowski wrote:

1:100000

http://sklep-pttk.pl/pl/c/MAPY-TOPOGRAFICZNE-POLSKI-WZKART-1100-000/48

To wygląda dobrze, szkoda, że nie widać dokładniejszego zasięgu poszczególnych map. A gdzie takie mapy są w świecie rzeczywistym, żeby zajrzeć dokładniej? Bo w Empikach ich nie ma.

Sprawdź też na:
http://www.psip.wrotapodlasia.pl/WODGIK/Default.aspx?_=Sklep

Nie zrozumiałem, jak to działa.

Ludek

On Mon, 11 Nov 2013 16:37:19 +0100
Ludek Vasta <qludek@XXXpoczta.onet.pl> wrote:

On 10/11/2013 09:47, Lukasz Czarnowski wrote:
> 1:100000
>
> http://sklep-pttk.pl/pl/c/MAPY-TOPOGRAFICZNE-POLSKI-WZKART-1100-000/48

To wygląda dobrze, szkoda, że nie widać dokładniejszego zasięgu poszczególnych map. A gdzie takie mapy są w świecie rzeczywistym,
żeby zajrzeć dokładniej? Bo w Empikach ich nie ma.

http://goo.gl/hdVaag

Tu znajdziesz zasięgi arkuszy na Google Maps.

> SprawdĹş teĹź na:
> http://www.psip.wrotapodlasia.pl/WODGIK/Default.aspx?_=Sklep

Nie zrozumiałem, jak to działa.

To wskazówka, że oddziały WODGIK dysponują różnorodnymi dokładniejszymi
mapami (może komuś się przydać) i prowadzą sprzedaż, ale wnioskując z
wypowiedzi wcześniej wymienione WZKART będą ok.

Pozdrawiam
--
Łukasz Czarnowski

On 11/11/2013 20:30, Lukasz Czarnowski wrote:

To wygląda dobrze, szkoda, że nie widać dokładniejszego zasięgu
poszczególnych map. A gdzie takie mapy są w świecie rzeczywistym,
żeby zajrzeć dokładniej? Bo w Empikach ich nie ma.

http://goo.gl/hdVaag

Tu znajdziesz zasięgi arkuszy na Google Maps.

Ciekawe, dzięki. Tylko mnie zdziwiło, że te mapy są prawie 20 lat stare: rok wydania 1994, 1996. Więc nie ma tam nowych autostrad i dróg ekspresowych, które nierzadko przecinają drogi lokalne bez możliwości przejazdu.

Ludek

"Ludek Vasta" <qludek@XXXpoczta.onet.pl> wrote in message news:528145b5$0$2150$65785112news.neostrada.pl...

http://goo.gl/hdVaag

Tu znajdziesz zasięgi arkuszy na Google Maps.

Ciekawe, dzięki. Tylko mnie zdziwiło, że te mapy są prawie 20 lat stare: rok wydania 1994, 1996. Więc nie ma tam nowych autostrad i dróg ekspresowych, które nierzadko przecinają drogi lokalne bez możliwości przejazdu.

niektóre arkusze WZKartu są na nowo wydawane. Ostatnio uzupełniłem sobie kolekcję o arkusz Gorzów Wlkp. i padłem ze zdziwienia widząc świeżutką S3 - natrafiłem na drugie wydanie A.D. 2012.

O ile nie podróżujemy w obszarze silnie zurbanizowanym, to autostrady i inne nowe drogi to pół biedy: za dużo tego nie ma i na interesującym nas obszarze można sobie wrysować orientacyjny przebieg i ewentualne nieciągłości serwisówek/dawnego przebiegu na podstawie bieżąco aktualizowanych internetowych map "nawigacyjnych". Znacznie większym problemem jest zanikanie dawnych dróg wiejskich (zwłaszcza na terenach gospodarstw wielkoobszarowych) oraz kompletne przemodelowanie dróg leśnych (masa nowych przeciwpożarówek i zarastanie innych dróg) - ale to już problem niemal wszystkich map, może poza częścią arkuszy Compassu, Planów i paru innych wydawnictw aktualizujących mapy w terenie.

Moim skromnym zdaniem, poza obszarem objętym setkami Compasu i Planu, nie ma żadnej sensownej alternatywy dla WZKartu. Lepsze mogłyby być nowe mapy wojskowe (pomijając brak treści turystycznej - jak dla mnie bardzo cennej w WZKartach), zwłaszcza że zawierają informację o nawierzchni (zakamuflowane bruki!), ale ciężko je dostać. W dobie coraz większej popularności nawigacji i map elektronicznych, na jakiekolwiek pokrycie dobrymi mapami większości Polski raczej już nie ma co liczyć.

pozdro

  Wojtek Paszkowski pisze:

gospodarstw wielkoobszarowych) oraz kompletne przemodelowanie dróg
leśnych (masa nowych przeciwpożarówek i zarastanie innych dróg) - ale to
już problem niemal wszystkich map, może poza częścią arkuszy Compassu,

To fakt. drogi lesne niesamowicie szybko zarastaja. Nie sa uzywane do ruchu lokalnego (konnego) i stad klopoty. Mam mnostwo przykladow zupelnie innych drog niz te na mapach. Co ciekawe niektore bledy sa powielane przez wiele lat i ostatnio nawet przez google.

 W dobie coraz większej
popularności nawigacji i map elektronicznych, na jakiekolwiek pokrycie
dobrymi mapami większości Polski raczej już nie ma co liczyć.

Chyba jest na odwrot. Dzieki komputerom i elektronice wreszcie dobre mapy sa szerzej dostepne i sa czesciej aktualizowane.

Jan Cytawa

"cytawa" <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote in message news:52832581$0$2285$65785112news.neostrada.pl...

Chyba jest na odwrot. Dzieki komputerom i elektronice wreszcie dobre mapy sa szerzej dostepne i sa czesciej aktualizowane.

rewolucja w dostępności (zwłaszcza w terenie - gdzie już praktycznie nie ma ograniczenia wagowego i objętościowego i można brać do woli różnych map w przeróżnych skalach) jest olbrzymia. Ale zauważ, że w praktyce te wszystkie dobre mapy to tylko kopie papierowych wydawnictw, nie ma żadnej dobrej, cyfrowej mapy topograficzno-turystycznej pokrywającej cały kraj - jak np u naszych południowych sąsiadów. I biorąc pod uwagę, że ludzie mają do "darmowych" map wszelkiej maści łatwy dostęp, wydawcy nie mają żadnego interesu finansowego, aby takie mapy tworzyć - to jednak zajęcie bardzo żmudne i kosztowne.

W ostatnich latach praktycznie wszystkie samorządy różnych szczebli wydały olbrzymie pieniądze na sporządzenie map własnych terenów - to była olbrzymia szansa przynajmniej na pokrycie całej Polski sensownymi turystycznymi mapami topo (inna sprawa - to późniejsza ich aktualizacja). Szczęśliwie gdy zlecenie robiły Plany czy Compass, niestety w dużej części kasa padła łupem różnych kartograficznych partaczy, produkujących wyroby mapopodobne. Wychodzi na to, że jedynym ogólnopolskim kartografem pozostaną geodezja i wojsko. Z tym, że z aktualnością map geodezji jest kiepsko (i dostępnością wojskowych), a i treści turystycznej trochę szkoda. Może kiedyś za kasę unijną uda się stworzyć "turystyczny geoportal" na miarę np. Cykloservera?

Pozostaje jeszcze kwestia aktualizacji. Tu mapy opensource mają ogromny potencjał, ale wymagają jednak ekipy solidnych autorów w calej Polsce. Tak się przyglądam OSM i jak na razie do sensownej mapy jest jej jeszcze daleko.

pozdr

Wojtek Paszkowski pisze:

rewolucja w dostępności (zwłaszcza w terenie - gdzie już praktycznie nie
ma ograniczenia wagowego i objętościowego i można brać do woli różnych
map w przeróżnych skalach) jest olbrzymia. Ale zauważ, że w praktyce te
wszystkie dobre mapy to tylko kopie papierowych wydawnictw, nie ma
żadnej dobrej, cyfrowej mapy topograficzno-turystycznej pokrywającej
cały kraj - jak np u naszych południowych sąsiadów.

Widze, ze nie do konca znasz sprawe. Alez mapy sa juz dawno zcyfrowane przez centralny urzad kartograficzny (nie wiem dokladnie jak sie nazywa ale wiem ze jest) wszystkie wydawnictwa bazuja na ich aktualnych podkladch dodajac tresc turystyczna. Obecnie, przy komputerach, problem jest duzo bardziej prosty niz kiedys.

W ostatnich latach praktycznie wszystkie samorządy różnych szczebli
wydały olbrzymie pieniądze na sporządzenie map własnych terenów - to
była olbrzymia szansa przynajmniej na pokrycie całej Polski sensownymi
turystycznymi mapami topo (inna sprawa - to późniejsza ich
aktualizacja). Szczęśliwie gdy zlecenie robiły Plany czy Compass,
niestety w dużej części kasa padła łupem różnych kartograficznych
partaczy, produkujących wyroby mapopodobne.

Tez mysle, ze niepotrzebnie narzekasz. Zobacz np. Kamap . Oferuja naprawde niezle i aktualne mapy o pokryciu okolo polowy Polski w tym blisko 100% ciekawych turystycznych terenow.

ogólnopolskim kartografem pozostaną geodezja i wojsko. Z tym, że z
aktualnością map geodezji jest kiepsko (i dostępnością wojskowych), a i
treści turystycznej trochę szkoda. Może kiedyś za kasę unijną uda się
stworzyć "turystyczny geoportal" na miarę np. Cykloservera?

Wojskowe Zaklady Kartograficzne wydaly swego czasu komplet 100-tek Polski. Sa do sciagniecia w Necie. W tej chwili malo aktualne ale sa. Za malo w nich tresci turystycznej. Szkoda, ze nie sa rozwijane.

Pozostaje jeszcze kwestia aktualizacji. Tu mapy opensource mają ogromny
potencjał, ale wymagają jednak ekipy solidnych autorów w calej Polsce.
Tak się przyglądam OSM i jak na razie do sensownej mapy jest jej jeszcze
daleko.

OSM jest w zalozeniach dedykowana samochodziarzom. Jak zauwazylem ma malo bledow jesli chodzi on przebieg drog, czasami ma jednak braki i to zaskakujace. Przekonalem sie o tym w Wielkpolsce.

Nauczylem sie robic mapy OSM biorac kafelki z http://www.mtbmap.cz/ Jesli chodzi o drogi, nawet gruntowe, to dla rowerzystow nie ma co narzekac. Problemem jest widocznosc szczegolow w zaleznosci od powiekszenia. przy powiekszeniu 13 (co odpowiada mniej wiecej mapom 1:50 000) malo jest tresci turystycznej. Pojawia sie przy 15 i wiecej przy 16. Ale nie ma sensu robic tak wielka mape. Chyba, ze ma sie mapy online.
Mapy turystyczne pod tym wzgledem sa duzo lepsze.


Jan Cytawa

W dniu 2013-11-15 07:29, Wojtek Paszkowski pisze:

Chyba jest na odwrot. Dzieki komputerom i elektronice wreszcie dobre
mapy sa szerzej dostepne i sa czesciej aktualizowane.

rewolucja w dostępności (zwłaszcza w terenie - gdzie już praktycznie nie
ma ograniczenia wagowego i objętościowego i można brać do woli różnych
map w przeróżnych skalach) jest olbrzymia. Ale zauważ, że w praktyce te
wszystkie dobre mapy to tylko kopie papierowych wydawnictw, nie ma
żadnej dobrej, cyfrowej mapy topograficzno-turystycznej pokrywającej
cały kraj - jak np u naszych południowych sąsiadów. I biorąc pod uwagę,
że ludzie mają do "darmowych" map wszelkiej maści łatwy dostęp, wydawcy
nie mają żadnego interesu finansowego, aby takie mapy tworzyć - to
jednak zajęcie bardzo żmudne i kosztowne.
W ostatnich latach praktycznie wszystkie samorządy różnych szczebli
wydały olbrzymie pieniądze na sporządzenie map własnych terenów - to
była olbrzymia szansa przynajmniej na pokrycie całej Polski sensownymi
turystycznymi mapami topo (inna sprawa - to późniejsza ich
aktualizacja). Szczęśliwie gdy zlecenie robiły Plany czy Compass,
niestety w dużej części kasa padła łupem różnych kartograficznych
partaczy, produkujących wyroby mapopodobne. Wychodzi na to, że jedynym
ogólnopolskim kartografem pozostaną geodezja i wojsko. Z tym, że z
aktualnością map geodezji jest kiepsko (i dostępnością wojskowych), a i
treści turystycznej trochę szkoda. Może kiedyś za kasę unijną uda się
stworzyć "turystyczny geoportal" na miarę np. Cykloservera?

Nie tak do końca, "aktualnych" map topograficznych nie jest wcale tak mało, mam tu na myśli produkty takie jak BDOT10K czy VMAP Level 2 wydawane przez GUGiK. Oczywiście cała Polska nie ma jeszcze pokrycia (znaczy ma pokrycie ale w ich starszych wersjach), bo to jest po prostu czasochłonne i ciężko nam się tutaj równać z Czechami chociażby ze względu na uwarunkowania geograficzne. No i GUGiK w sumie nie jest od wydawania map turystycznych, oni mają odpowiadać m.in. za ciągłość i aktualizację Topograficznej Bazy Danych, jeżeli już się kogoś doszukiwać po stronie "państwowej" to powinno to być Ministerstwo Sportu i Turystyki (oczywiście przy wydatnej pomocy i współpracy z GUGiK w zakresie dostarczenia bazy do dalszych treści). Cykloserver też jest przedsięwzięciem po części prywatnym.
Od siebie jeszcze dodam, że powoli zacząłem już tworzenie czegoś na kształt cykloservera dla województwa pomorskiego, jednak nakład pracy jaki trzeba wykonać jest tak duży, że długo to jeszcze potrwa :)


--
marcin

Dziwię się, że szukasz w podrzędnyuch księgarniach tego, co łatwo znaleźć w sklepach internetowych dobrych wydawnictw kartograficznych.
Dla przykładu:
Pow. ostrowski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_40&products_id=643
Pow. oleśnicki http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_25&products_id=545
Stobrawski PK http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=418
Pow. kluczborski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=605
Pow. oleski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=515
Pow. opolski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=580
itd.
Niektóre mapy jeszcze się nie ukazały, ale ich wersje redakcyjne można ściągnąć, np. Pow. kaliski http://www.plan.pl/download/file_info/download1.php?file=kaliski powiat 2013.pdf
Pow. ostrzeszowski http://www.plan.pl/download/file_info/download1.php?file=powiat ostrzeszowski mapowa.pdf
Pow. namysłowski był dostępny jakiś rok temu.
Mapy Wielkopolski ma też wydawnictwo http://www.bik-mapy.pl/, ale nie polecam atlasów rowerowych - stawych i niedokładnych.
Najwięcej map tego regionu ma wydawnictwo http://www.topmapa.pl/

Życzę udanych zakupów

On 10/11/2013 19:01, proso2 wrote:

Dziwię się, że szukasz w podrzędnyuch księgarniach tego, co łatwo znaleźć w sklepach internetowych dobrych wydawnictw kartograficznych.

Dziękuję za odpowiedź, widzę, że naprawdę się starałeś, ale niestety podane mapy to nie to, czego szukałem.

Zrozum, że ja nie przypuszczałem, że na miejscu nie da się kupić mapy *ich* okolicy. Że trzeba zaopatrzyć się w Internecie na kilkanaście dni przed wyjazdem. A ja decydowałem się dopiero w czasie podróży, dokąd i którędy dnia następnego pojadę - bo to zależało również od pogody. Np. z Kalisza mogłem pojechać do Wielunia i Katowic, ale ponieważ pogoda była dobra, to pojechałem z Kalisza do Oleśnicy, Namysłowa, doliny Małej Panwi i Katowic.

Dla przykładu:
Pow. ostrowski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_40&products_id=643
Pow. oleśnicki http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_25&products_id=545
Stobrawski PK http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=418
Pow. kluczborski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=605

Powyższe przykłady są właśnie niezbyt przydatne - skala 1:40 tys. Musiałbym mieć jedną lub dwie mapy na dzień. Skala powinna być ok. 1:100 tys., żeby była dla rowerzystów wędrownych, a nie tych, którzy zakwaterują się w jednym miejscu, a potem tylko jeżdżą w różne strony, a na noc wracają do punktu wyjścia. W ciągu jednego dnia jestem w stanie przejechać 2-3 powiaty (ze zwiedzaniem obiektów po drodze), robię ok. 90-110 km dziennie.

Pow. oleski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=515

Jak bym pojechał z zachodu na wschód, to taką mapę przejechałbym w pół dnia.

Pow. opolski http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=580

Tylko tu skala wygląda ciekawiej 1:80 tys., ale nie pokazano, co konkretnie mapa zawiera. Chyba że naprawdę teren wszystkich gmin, które są na stronie tytułowej.

Ja bym więc potrzebował map nie poszczególnych powiatów, tylko większego obszaru. Coś takiego jak np. mapa północnej części województwa śląskiego w skali 1:100 tys.
http://compass.krakow.pl/katalog-produktow/160/Wojew%C3%B3dztwo-Slaskie-- -czesc-p%C3%B3lnocna/
Obszar mapy: http://compass.krakow.pl/zdjecia/0/Woj%20Slaskie%20-%20polnoc%202012%20-%20dojazd.jpg
Z taką mapą jestem w stanie zaplanować trasę z zachodniej części województwa kieleckiego przez województwo śląskie do wschodniej części województwa opolskiego i zahaczyć przy okazji o województwa łódzkie lub małopolskie (zależnie od tego, jak wykrzywię swoją trasę).

itd.
Niektóre mapy jeszcze się nie ukazały, ale ich wersje redakcyjne można ściągnąć, np.
Pow. kaliski http://www.plan.pl/download/file_info/download1.php?file=kaliski powiat 2013.pdf

Przecież to nie mapa turystyczna, tylko administracyjno-samochodowa.

Pow. ostrzeszowski http://www.plan.pl/download/file_info/download1.php?file=powiat ostrzeszowski mapowa.pdf

To mapa turystyczna, tylko że mała, 1:50 tys. Dla piechurów w sam raz, ale nie dla rowerzystów robiących długie trasy. Jeżeli bym podczas swojej tygodniowej podróży potrzebował 10 map zamiast 2-3 map, to jest to spora różnica: finansowa (10x8zł vs 3x8 zł), wagowa (10x70g vs 3x70g) i rozmiarowa (wielokrotna grubość paczki map).

Mapy Wielkopolski ma też wydawnictwo http://www.bik-mapy.pl/, ale nie polecam atlasów rowerowych - stawych i niedokładnych.

Byłem już wcześniej i też sobie nie polecam :).

Najwięcej map tego regionu ma wydawnictwo http://www.topmapa.pl/

A tu wyskakuje tylko komunikat: "Pliki zgromadzone na serwerze (topmapa.pl) zajmują obszar o wielkośc 500.04MB, a dopuszczalny limit dla tego serwera wynosi 500.00MB"

Tak więc nic.

Ludek

Turyści całe lata marzyli, żeby mapy nie były byle jakie i dokładniejsze niż mapa w skali 1:100000, a tu okazuje się, że są za dokładne. W czasach, gdy nie było map turystycznych, zamawiałem mapy topograficzne, a nawet zdarzało mi się, że jeździłem po nie do centralnej składnicy map w Warszawie. Woziłem ze sobą cały segregator, nie złorzecząc, że są grube, bo dzięki temu praktycznie nie błądziłem.
Woj. sląskie ma mapy w skali 1:100000, bo podstawowy nakład zamówił Urząd Marszałkowski, więc Compass miał gotową matrycę. Inaczej by tej mapy nie było. Podobnie jest w Małopolsce i na Podkarpaciu. Woj.. Opolskie takiej mapy nie zamówiło, więc jej nie ma. Woj. Dolnosląskie ma mapy rowerowe całego województwa w formie składanki w jednej obwolucie i atlas, ale nie wiem, czy są aktualnie dostępne - składankę dostałem bezpłatnie od kogos, kto ją dostał na jakichś targach.
W Polsce nie ma tego co w Czechach, gdzie kilka firm kartograficznych niezależnie od siebie wydało mapy pokrywające całe państwo i to w kilku skalach, m.in. 1:100000. U nas działa niezależnie od siebie kilka wydawnictw, które na ogół operują w jednym lub kilku sąsiednich województwach. Czemu trudno dostać niektóre mapy w księgarniach? Z jednej strony wynika to z małego obrotu - księgarniom nie opłaca się koncentrować na zamawianiu towaru, który zalega półki, a z drugiej z tego, że wiele księgarń ma kłopoty finansowe i po prostu nie płacą wydawnictwom za towar lub płacą z dużym opóźnieniem. Wiem coś o tym, bo sam przez wiele lat rozwoziłem towar i odetchnąłem z ulgą, gdy się z tego interesu wycofałem. W praktyce wydawnictwom opłaca się realizować zamówienia dla samorządów, a potem robić dodruk do handlu, najlepiej dla własnych sklapów internetowych.

Dnia Sat, 09 Nov 2013 21:20:46 +0100, Ludek Vasta napisał(a):

Na galileos.pl wprawdzie znalazłem mapę opolskiego http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=662 , ale w skali 1:190 tys.

no, ale sa tam przeciez bardziej dokladne mapy okolic opola (co prawda nie
calych okolic i w kilku wydaniach). http://galileos.pl/index.php?main_page=index&cPath=15_39

--
jg

On 10/11/2013 22:31, jg wrote:

no, ale sa tam przeciez bardziej dokladne mapy okolic opola (co prawda nie
calych okolic i w kilku wydaniach).
http://galileos.pl/index.php?main_page=index&cPath=15_39

No i w tym rzecz, że ja nie potrzebuję bardziej dokładnych map. Ja potrzebuje map turystycznych w skali ok. 1:100 tys. Nie będę taszczał w sakwach 20 map w skali 1:10 tys.

Ludek

Ludek Vasta pisze:

No i w tym rzecz, że ja nie potrzebuję bardziej dokładnych map. Ja
potrzebuje map turystycznych w skali ok. 1:100 tys. Nie będę taszczał w
sakwach 20 map w skali 1:10 tys.

Znam ten problem doskonale. I dlatego juz calkowicie przesiadlem sie na mapy cyfrowe i Oziexplorera lub jego darmowe pochodne. To mi pozwala miec wszelkie potrzebne mapy zawsze pod reka. Jest do odnalezienia w sieci komplet topograficzno turystycznych 100-tek calej Polski (niezbyt aktualne). Mozna ze strony http://www.mtbmap.cz/ sciagac kafelki do niezlych map OpenStreet (przynajmniej sa bardzo aktualne).

I bardzo goraco cie namawiam na polubienia GPS w wersji rastrowej. Zareczam cie, ze skoncza ci sie klopoty z dostepnoscia i iloscia papierowych map. W razie czego sluze wskazowkami i pomoca.

Jan Cytawa

Dnia Tue, 12 Nov 2013 12:38:04 +0100, cytawa napisał(a):

Znam ten problem doskonale. I dlatego juz calkowicie przesiadlem sie na mapy cyfrowe i Oziexplorera lub jego darmowe pochodne.

a ze sprzetu co posiadasz i ile trzyma na beterii?


--
jg

jg pisze:

Znam ten problem doskonale. I dlatego juz calkowicie przesiadlem sie na
mapy cyfrowe i Oziexplorera lub jego darmowe pochodne.

a ze sprzetu co posiadasz i ile trzyma na beterii?

Aktualnie uzywam 'smartNiefona'. Czyli smartfona z popsuta funckja telefoniczna. HTC Desire. Na chodzacym GPS i ustawionym trybie samolotowym wytrzymuje mi spokojnie 7 godzin. Do tego mam szybka ladowarke bateryjna i w razie potrzeby moge sobie przedluzyc dzialanie o kilka godzin. Dorobilem sobie rowniez ladowarke do akumulatorow  (z piasty) i sprawdzilem na wyjazdach, ze jestem wreszccie samowystarczalny, jesli chodzi o zasilanie smartfona. W poprzednich latach uzywalem innych rozwiazan. Mialem Larka 35.0 z pelnym Windowsem CE. Jednak troche byl za wolny i mial duzo wieksze problemy z zasilaniem. Mialem telefon z Java i Trekbuddego+ osobny modul GPS . Mial mniejsze problemy z zasilaniem ale funcjonalnosc ogolna w zasadzie mikroskopijna. Byl dobry tylko do lokalizacji i zapisanie sladu. Ale bylem zadowolony.


Ale dopiero smarfon to strzal w 10. Jak dotad nie mialem problemow i w tym roku po raz pierwszy w ogole nie uzywalem map papierowych w czasie wycieczek. Co innego do ogladania i planowania wycieczek.

Jan Cytawa

On 12/11/2013 12:38, cytawa wrote:

Znam ten problem doskonale. I dlatego juz calkowicie przesiadlem sie na
mapy cyfrowe i Oziexplorera lub jego darmowe pochodne.

Maszynkę już mam. Co prawdą z mapą wektorową, tzn. Garmin 60CSx, ale w czasie podróży w sam raz.

Mnie jednak chodzi o wcześniejsze planowanie trasy i do tego potrzebuję mieć przed sobą dużą mapę papierową. Tu już malutki wyświetlacz nawigacji nie wystarczy. Nawet ekran monitora jest za mały. Muszę sobie mapę lub nawet dwie położyć na podłogę czy łóżko i rozważać różne warianty.

Ludek

Ludek Vasta pisze:

Maszynkę już mam. Co prawdą z mapą wektorową, tzn. Garmin 60CSx, ale w
czasie podróży w sam raz.

Mnie jednak chodzi o wcześniejsze planowanie trasy i do tego potrzebuję
mieć przed sobą dużą mapę papierową. Tu już malutki wyświetlacz
nawigacji nie wystarczy. Nawet ekran monitora jest za mały. Muszę sobie
mapę lub nawet dwie położyć na podłogę czy łóżko i rozważać różne warianty.

Wspolczuje ci. Jako swiadomy turysta, ktory potrzebuje porzadnych map, poszedles w wektorowke i kultowego Garmina. I dlugo nie bedziesz mial tego co bys chcial.

Moim zdaniem w turystyce nic nie zastapi prawdziwych map rastrowych. Ja w swoim smartfonie mam pelna mozliwosc doboru map, ktore w kazdym momencie mam do dyspozycji. Moge w banalnie prosty sposob wgrywac na karte SD (16 Gb) dowolne mapy. I tak jezdzac po Polsce mam pod reka: ogolna mape polski z Googli, bardzo fajne i aktualne mapy OSM zrobione z mtb.cz, 100-ki topograficzne calej Polski, 50-ki topograficzno turystyczne wielu rejonow, 100-ki wojskowe z 1941 roku, skalibrowana przez siebie mape Krolestwa Polskiego z 1829 roku w skali ok. 1: 200 0000 (rewelacja), oraz w razie potrzeby pobrane z Geoportalu bardzo dokladne 10-ki. Nie musze dodawac, ze dosyc latwo robi sie samemu dowolne mapy, majac do dyspozycji plik graficzny. Ostatnio np. zrobilem na podstawie zdjecia lotniczego z Geoportalu mapy cmentarza, na ktora ponanosilem punty znajomych grobow. Wreszcie w tym roku nie bladzilem (i to po nocy) po lubelskim gigantycznym cmentarzu na Majdanku.

Jan Cytawa

Ludek Vasta pisze:

Mam problem ze znalezieniem papierowych map turystycznych dla
"rowerzystów krajoznawczych". W tym roku przebyłem trasę, na której
zaliczyłem Kielce, Częstochową, Piotrków Trybunalski, Łask, Kalisz,
Ostrów Wielkopolski, Oleśnicę, Bierutów, Namysłów, dolinę Małej Panwi,

Zobacz
http://www.kamap.pl/

maja te wszystkie mapy w swoim formacie cyfrowym. Ale moze i papierowe tez sprzedaja. To sa dobre mapy topograficzno turystyczne, wiele z nich w skali 1: 50 000 i maja mnostwo tresci rowerowej.


Jan Cytawa

Dnia Tue, 12 Nov 2013 12:22:56 +0100, cytawa napisał(a):

Zobacz
http://www.kamap.pl/

mnie zaprowadzilo wlasnie do tych szczegolowych map galileos, ktorych to
map w papierowych wersjach autor watku nie chcial...

--
jg

Nie wiem czy to sięprzyda ale Wlkp ma rewelacyjną mapę w wersji elektronicznej, przeznaczoną dla urządzeń GPS -> http://www.gpswielkopolska.pl/ (stan na 18/11/2013 strona nei dziala) która mozna pobrać i uzywać :)

W dniu sobota, 9 listopada 2013 21:20:46 UTC+1 użytkownik Ludek Vasta napisał:

Mam problem ze znalezieniem papierowych map turystycznych dla "rowerzystów krajoznawczych". W tym roku przebyłem trasę, na której zaliczyłem Kielce, Częstochową, Piotrków Trybunalski, Łask, Kalisz, Ostrów Wielkopolski, Oleśnicę, Bierutów, Namysłów, dolinę Małej Panwi, GOP. Dla Małopolski i dla województwa Śląskiego są bardzo przyzwoite mapy dla rowerzystów, to w pozostałych częściach miałem kłopot. W Kielcach odwiedziłem aż 7 kiosków i księgarń, zanim znalazłem mapę turystyczną okolic. Na szczęście bardzo przyzwoitą - firmy Compass. W Piotrkowie też było bardzo ciężko, w końcu w miejskiej informacji turystycznej też zdobyłem południową część województwa łódzkiego. Ale już nie mieli nawet część sąsiedniego województwa wielkopolskiego. W Kaliszu zdobyłem tylko mapę "powiat ostrowski", a w Ostrowie Wielkopolskim nie mieli nawet tej. W Oleśnicy, Bierutowie, Namysłowie nie mieli żadnych map swojej okolicy, co dopiero większej części swojego województwa (Dolny Śląsk), czy całego województwa (Opolskie jest małe, zmieściłoby się na jednej mapie).



Co gorzej, teraz nie mogę znaleźć żadnej mapy turystycznej w skali do 1:100 tys. nawet w Internecie. Tylko znalazłem, że Compass wydaje mapy tylko małej części Polski: http://compass.krakow.pl/page_17/



Na galileos.pl wprawdzie znalazłem mapę opolskiego http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=15_39&products_id=662 , ale w skali 1:190 tys., z czego wynika, że to mapa dla samochodowców, a nie dla rowerzystów czy pieszych. Zresztą na fragmencie mapy widać, że obrazki atrakcji turystycznych przesłaniają duże obszary, które byłyby dla niezmotoryzowanych ważne: http://galileos.pl/index.php?main_page=popup_image_additional&pID=662&pic=2&products_image_large_additional=images/large/opolskie-atrakcje-przod_03_LRG.jpg



Czy istnieje jakieś polskie wydawnictwo, którego mapy pokrywają całą Polskę? Mam na myśli coś takiego jak czeskie i słowackie mapy turystyczne, które pokrywają teren całego kraju bez pustych płam:

http://www.knihynahory.cz/image/data/klady/klad_KCT50.jpg

http://www.vku.sk/images/klady/mapklad50.gif



Czy może mi ktoś dać namiary, gdzie można zdobyć papierowe mapy turystyczne Wielkopolski, Dolnego Śląska i innych obszarów w skali 1:75 tys. - 1:100 tys.?



Ludek

Tak jak koledzy napisali, mapy WZKart w skali 1:100 000 są jedynym papierowym wydawnictwem pokrywającym całą Polskę. Tutaj masz sklep z całą ofertą z klikalnym skorowidzem:
http://www.ksiegarniamapnik.pl/mapnik/shop/929-- -mapy-topograficzne.html

A tutaj można sobie sprawdzić zasięgi poszczególnych arkuszy:

Arkusze z zakresu M-33
https://maps.google.pl/maps/ms?msid=216670050376510055708.0004e811281a7cb518c4d&msa=0&ll=50.951506,15.5896&spn=4.339772,9.876709

Arkusze z zakresu M-34
https://maps.google.pl/maps/ms?msid=216670050376510055708.0004e804783b3512f8f8b&msa=0&ll=52.895649,21.42334&spn=8.31528,19.753418

Arkusze z zakresu N-33
https://maps.google.pl/maps/ms?msid=216670050376510055708.0004e800ed82d6d4d9cb6&msa=0&ll=53.304621,16.424561&spn=4.116643,9.876709

Arkusze z zakresu N-34
https://maps.google.pl/maps/ms?msid=216670050376510055708.0004e801394a852ed7d45&msa=0&ll=53.501117,20.994873&spn=4.09769,9.876709