Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   [foto, wideo i teksto] Maramureș na rowerach

[foto, wideo i teksto] Maramureș na rowerach

Data: 2014-09-19 15:47:14
Autor: Marek
[foto, wideo i teksto] Maramureș na rowerach
Skończylismy wreszcie dłubaninę przy wirtualnych wspominkach z wycieczki do Rumunii.
W tym roku kręciliśmy się po północno - zachodnim zakamarku rumuńskich Karpat Wschodnich. W planach było ciągnąć na wschód od Baia Mare, aż do gór Hăşmaş (z kolejowym wsparciem), ale na miejscu zwyciężył duch PPR, czyli pogrzebanej już idei Piwnej Peregrynacji Rowerowej. A jej celem było zdobycie (subiektywnej oczywiście) rowerowej korony Karpat, co wymagało "odhaczania" szczytów według listy, opartej na podziale tych gór wg Kondrackiego.
W efekcie odhaczyliśmy czubki siedmiu grup górskich w okolicy (choć siódmego wciąż nie jesteśmy pewni), rozumiejąc rowerowość tego odhaczania racjonalnie, a nie ortodoksyjnie - jak panna, co wnosiła niedawno kawałek roweru na Rysy.
Mieliśmy ze sobą dwie lustrzanki i dwie kamerki sportowe, więc materiału zarejestrowaliśmy sporo. Wyszło z tego dziewięć filmów (siedem grup górskich, dojazd i powrót - czyli ósma grupa, bo znów skończylismy w Małych Pieninach) i dość duży album zdjęć. Choć ten album, zważywszy na ilość tekstu pod obrazkami,  pasowałby raczej do bloga. Album jest efektem interakcji dwójki autorów, czyli kompromisem. Ale kompromis dotyczy tylko wyboru fotek. W opisach trudno o jeden głos, więc każde z nas oznaczyło swój wpis odpowiednim znaczkiem.
Playlista filmów na YT: http://tiny.pl/qs8sf
Album w Picasie:http://tiny.pl/q6549

--
Marek

Data: 2014-09-21 23:54:36
Autor: Tomasz Sójka
[foto, wideo i teksto] Maramureș na rowerach
Dnia Fri, 19 Sep 2014 15:47:14 -0700 (PDT), Marek napisał(a):

Skończylismy wreszcie dłubaninę przy wirtualnych wspominkach z wycieczki do Rumunii.
W tym roku kręciliśmy się po północno - zachodnim zakamarku rumuńskich Karpat Wschodnich. W planach było ciągnąć na wschód od Baia Mare, aż do gór Hăşmaş (z kolejowym wsparciem), ale na miejscu zwyciężył duch PPR, czyli pogrzebanej już idei Piwnej Peregrynacji Rowerowej. A jej celem było zdobycie (subiektywnej oczywiście) rowerowej korony Karpat, co wymagało "odhaczania" szczytów według listy, opartej na podziale tych gór wg Kondrackiego.
W efekcie odhaczyliśmy czubki siedmiu grup górskich w okolicy (choć siódmego wciąż nie jesteśmy pewni), rozumiejąc rowerowość tego odhaczania racjonalnie, a nie ortodoksyjnie - jak panna, co wnosiła niedawno kawałek roweru na Rysy.
Mieliśmy ze sobą dwie lustrzanki i dwie kamerki sportowe, więc materiału zarejestrowaliśmy sporo. Wyszło z tego dziewięć filmów (siedem grup górskich, dojazd i powrót - czyli ósma grupa, bo znów skończylismy w Małych Pieninach) i dość duży album zdjęć. Choć ten album, zważywszy na ilość tekstu pod obrazkami,  pasowałby raczej do bloga. Album jest efektem interakcji dwójki autorów, czyli kompromisem. Ale kompromis dotyczy tylko wyboru fotek. W opisach trudno o jeden głos, więc każde z nas oznaczyło swój wpis odpowiednim znaczkiem.
Playlista filmów na YT: http://tiny.pl/qs8sf
Album w Picasie:http://tiny.pl/q6549

Witam!

Fajne, fajne, a zwłaszcza sama wyprawa. Mnie też idee PPR-u nie są obce ;)
BTW - to świetna sprawa takie dyskusje wewnątrzzespołowe pod fotkami,
całość nabiera życia. Że tak zapytam jeszcze - jakie mieliście dzienne
przebiegi?

Pzdr. Tomek

Data: 2014-09-22 01:35:37
Autor: Marek
[foto, wideo i teksto] Maramureș na rowerach
Tomasz Sójka napisał:

jakie mieli�cie dzienne

przebiegi?

Dzięki za pozytywny odbór :). Trudno mówić o dziennych przebiegach, bo tylko część trasy rejestrował rowerowy licznik. Wprawdzie dość regularnie zapisywałem na dyktafonie dane z licznika, ale to była raczej sztuka dla sztuki. Nie grzebałem przy tym po powrocie. Dzienne statystyki nie mają dla nas znaczenia (poza chwilowym zaspokojeniem ciekawości) i nawet suma jest tylko przybliżona, bo brakuje danych z pierwszego i ostatniego dnia jazdy, oraz dystansu i sumy podejść na odcinkach pokonanych "z buta". Ale pod koniec wycieczki na liczniku było ponad 900 km w poziomie i ponad 9 w pionie. To był raczej lajtowy wyjazd, bez żyłowania, charakterystycznego dla PPR solo.

--
Marek

[foto, wideo i teksto] Maramureș na rowerach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona