Hej.

Co myślicie o tym nowym Marathonie? Opona miałaby zastąpić Race Kinga 2.2". Ostatnio jeżdżę głównie asfaltami - z nielicznymi kawałkami terenowymi - i zacząłem rozważać wymianę tylnej opony. Na taką, która będzie odporniejsza na zużycie przy jeździe po płaskim (przy okazji odporniejsza na uszkodzenia), ale jednocześnie na której się nie zabiję w deszczu i taką, która zbytnio nie utrudni przedziarania się przez piachy, piaski i piaseczki. Czyli swoją szerokość musi mieć, takie realne 2" wystarczą (50mm, a chętniej nieco więcej).
Te 300g dodatkowego ciężaru jakoś przeżyję... :)


--
Krzysiek

W dniu niedziela, 8 czerwca 2014 14:53:04 UTC+2 użytkownik rzymo napisał:

Hej.

Co myślicie o tym nowym Marathonie? Opona miałaby zastąpić Race Kinga 2.2". Ostatnio jeżdżę głównie asfaltami - z nielicznymi kawałkami terenowymi - i zacząłem rozważać wymianę tylnej opony. Na taką, która będzie odporniejsza na zużycie przy jeździe po płaskim (przy okazji odporniejsza na uszkodzenia), ale jednocześnie na której się nie zabiję w deszczu i taką, która zbytnio nie utrudni przedziarania się przez piachy, piaski i piaseczki. Czyli swoją szerokość musi mieć, takie realne 2" wystarczą (50mm, a chętniej nieco więcej).

Te 300g dodatkowego ciężaru jakoś przeżyję... :)

Powiem, że ze strony Schwalbe wychodzi, że to całkiem niegłupi pomysł,
nawet sobie pomyślałem, żeby kupić, szczególnie, że córce i tak
chciałem kupić marathony. Ale... żadne z dzieci nie chciało moich plusów,
a opona jest dwa razy droższa od zwykłego marathona i, znowu według
Schwalbe, mniej trwała. No to córka dostanie zwykłe marathony,
a ja poczekam, aż uda mi się te plusy wykończyć...

"rzymo" <rzymo0@gmail.com> wrote in message
news:fef7ca9c-952f-495d-8e20-d019337108e5googlegroups.com...
Hej.

Co myślicie o tym nowym Marathonie? Opona miałaby zastąpić Race Kinga
2.2". Ostatnio jeżdżę głównie asfaltami - z >nielicznymi kawałkami
terenowymi - i zacząłem rozważać wymianę tylnej opony. Na taką, która
będzie odporniejsza na zużycie > przy jeździe po płaskim (przy okazji
odporniejsza na uszkodzenia), ale jednocześnie na której się nie zabiję w
deszczu i taką, > > która zbytnio nie utrudni przedziarania się przez
piachy, piaski i piaseczki. Czyli swoją szerokość musi mieć, takie realne
2" > wystarczą (50mm, a chętniej nieco więcej).

niespecjalnie widzę tę oponę przy ujarzmianiu piaskownic. Wszystkie
Marathony mają dość wysoki profil i bieżnik bardziej nastawiony na
lekkość toczenia niż grip - razem do kupy niespecjalnie dobrze sobie toto
radzi w piachu. Posiadam Marathona Mondial 28''x2'', który mimo niezgorszej
szerokości (48mm na obręczach 19mm) i głębokim nacięciom bieżnika, fatalnie
sobie radzi w piachu - jest po prostu przepaść w porównaniu z niewiele
szerszymi semislickowymi Maxxisami Aspenami. Race King jak na swoją baloniastą szerokość
też w piasku nie powala, ale mimo wszystko pewnie różnica na niekorzyść
Marathona będzie duża.

Ale dla dobra ogółu kup, potestuj i podziel się z nami wrażeniami :)
Mocna, wytrzymała opona na piachy to nieodkryty ciągle Święty Graal, jakoś
producenci ignorują istnienie naszych wschodnioeuropejskich równin
sandrowych z tysiącami kilometrów zapiaszczonych dróg.

pozdr

Szczęka mi opada, jak dobrze z piachem radzą sobie, zapewne tanie bo dostarczane w komplecie z damkami Gianta, Kendy (modelu nie pamiętam, coś prostego 2,1'').
Ja nie mogę przejechać (jakiś Bontrager Invert 1 3/4''), a damusie myk myk i już daleko.


-- -- -

Mocna, wytrzymała opona na piachy to nieodkryty ciągle Święty Graal, jakoś producenci ignorują istnienie naszych wschodnioeuropejskich równin sandrowych z tysiącami kilometrów zapiaszczonych dróg.

W dniu wtorek, 10 czerwca 2014 10:23:48 UTC+2 użytkownik  666 napisał:

Szcz�ka mi opada, jak dobrze z piachem radz� sobie, zapewne tanie bo dostarczane w komplecie z damkami Gianta, Kendy (modelu nie pami�tam, co� prostego 2,1'').

Ja nie mogďż˝ przejechaďż˝ (jakiďż˝ Bontrager Invert 1 3/4''), a damusie myk myk i juďż˝ daleko.

Ale to nie jest i nie ma być opona na piach, tylko opona na asfalt,
która poradzi sobie w piachu lepiej od zwykłego marathona.

No właśnie o podobnych napisałem.
Przy czym "na asfalt i na piach" to się kłóci.
Może być na ścieżki i na piach.
Wiadomo, że na asfalcie pojedziesz, tyle że ciężej niż na wąskim slicku.


-- -- -

Ale to nie jest i nie ma być opona na piach, tylko opona na asfalt, która poradzi sobie w piachu lepiej od zwykłego marathona.

W dniu 2014-06-10 10:38, rmikke pisze:

W dniu wtorek, 10 czerwca 2014 10:23:48 UTC+2 użytkownik  666 napisał:

Szcz�ka mi opada, jak dobrze z piachem radz� sobie, zapewne tanie bo dostarczane w komplecie z damkami Gianta, Kendy (modelu nie

pami�tam, co� prostego 2,1'').

Ja nie mogďż˝ przejechaďż˝ (jakiďż˝ Bontrager Invert 1 3/4''), a damusie myk myk i juďż˝ daleko.

Ale to nie jest i nie ma być opona na piach, tylko opona na asfalt,
która poradzi sobie w piachu lepiej od zwykłego marathona.

Jak 'jezdziec' sobie nie radzi, to opona sama tez sobie nie poradzi... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Zawsze mam wrażenie, że to przednie koło bardziej mi się w piachu zakopuje ;-))


-- -- -

 zacząłem rozważać wymianę tylnej opony.
taką, która zbytnio nie utrudni przedziarania się przez piachy, piaski i piaseczki.