Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes   »   Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Data: 2010-02-16 11:19:36
Autor: revelator
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Doświadczony marketer oferuje i gwarantuje solidne efekty działań marketingowych na forach i panelach dyskusyjnych w polskim Internecie. Obsłużę dowolny produkt i/lub usługę, powodując istotny wzrost sprzedaży/zainteresowania poprzez intensywne acz nienachalne, a sugestywne działania o charakterze marketingu wirusowego inteligentnie symulującego przepływ informacji w przekazie szeptanym. Obiecuję precyzyjne, "snajperskie" trafienia w grupę celu. Zapewniam wypracowanie i spójność strategii komunikacyjnej w działaniu oraz copywriterskie umiejętności skutecznego harmonizowania treści i formy przekazów.

Proponuję kampanie tygodniowe, dwutygodniowe lub premanentne.

Przedstawiam raporty aktywności z realizowanych zadań.

Rozliczenie wg wcześniejszej umowy na podstawie ilości i jakości wygenerowanych przekazów lub czasu spędzonego na realizacji.

Atrakcyjne ceny.

Wystawiam FV.

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:

revelator1@o2.pl

Data: 2010-02-16 13:10:18
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Tue, 16 Feb 2010 11:19:36 +0100, revelator napisał(a):

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:

Znaczy jesteś jebanym oszustem? Co wpisujesz na fv? Oszustwo szt.1? Wiesz,
że za to jest paragraf?


--
marcin

Data: 2010-02-16 13:22:24
Autor: Liwiusz
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
zly pisze:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 11:19:36 +0100, revelator napisał(a):

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:

Znaczy jesteś jebanym oszustem? Co wpisujesz na fv? Oszustwo szt.1? Wiesz,
że za to jest paragraf?


   Śmieszny jesteś :)

--
Liwiusz

Data: 2010-02-16 14:04:48
Autor: ońrad
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Tue, 16 Feb 2010 13:22:24 +0100, Liwiusz napisał(a):

zly pisze:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 11:19:36 +0100, revelator napisał(a):

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:

Znaczy jesteś jebanym oszustem? Co wpisujesz na fv? Oszustwo szt.1?
Wiesz, Ĺźe za to jest paragraf?


   Śmieszny jesteś :)

nie jest. to co proponuje autor watku oficjalnie jest krytykowane miedzy innymi przez stowarzyszenie pracownikow branzy PR (nazwa nie jest dokladna, ale nie pamietam teraz). to jest faktycznie propozycja dokonania oszustwa



--
body {
  name: '|<ońrad Karpieszu>|';
  blog: url('http://www.muzungu.pl/'); }
p.s. O aukcjach czytaj na http://www.aukcjoteka.com

Data: 2010-02-16 15:48:52
Autor: Liwiusz
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
|<ońrad pisze:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 13:22:24 +0100, Liwiusz napisał(a):

zly pisze:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 11:19:36 +0100, revelator napisał(a):

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:
Znaczy jesteś jebanym oszustem? Co wpisujesz na fv? Oszustwo szt.1?
Wiesz, Ĺźe za to jest paragraf?

   Śmieszny jesteś :)

nie jest. to co proponuje autor watku oficjalnie jest krytykowane miedzy innymi przez stowarzyszenie pracownikow branzy PR (nazwa nie jest dokladna, ale nie pamietam teraz). to jest faktycznie propozycja dokonania oszustwa


   Kijem Wisły nie zawrĂłcisz, marketing szeptany będzie się rozwijał, albo  nie, niezaleĹźnie od grupowych teoretykĂłw specjalistĂłw chcących go zakwalifikować jako oszustwo.

--
Liwiusz

Data: 2010-02-16 16:38:53
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Tue, 16 Feb 2010 15:48:52 +0100, Liwiusz napisał(a):

   Kijem Wisły nie zawrócisz, marketing szeptany będzie się rozwijał, albo  nie, niezależnie od grupowych teoretyków specjalistów chcących go zakwalifikować jako oszustwo.

Chyba inaczej rozumiemy marketing szeptany. --
marcin

Data: 2010-02-16 16:45:17
Autor: ońrad
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Tue, 16 Feb 2010 15:48:52 +0100, Liwiusz napisał(a):
   Kijem Wisły nie zawrĂłcisz, marketing szeptany będzie się rozwijał,
albo  nie, niezaleĹźnie od grupowych teoretykĂłw specjalistĂłw chcących go
zakwalifikować jako oszustwo.
 Marketing szeptany to co innego niz ten koles proponuje




--
body {
  name: '|<ońrad Karpieszu>|';
  blog: url('http://www.muzungu.pl/'); }
p.s. O aukcjach czytaj na http://www.aukcjoteka.com

Data: 2010-02-16 23:05:28
Autor: grzeda
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
|<ońrad pisze:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 15:48:52 +0100, Liwiusz napisał(a):
   Kijem Wisły nie zawrĂłcisz, marketing szeptany będzie się rozwijał,
albo  nie, niezaleĹźnie od grupowych teoretykĂłw specjalistĂłw chcących go
zakwalifikować jako oszustwo.
 Marketing szeptany to co innego niz ten koles proponuje

A jak nazwiesz jego propozycje?

pozdr
PG

Data: 2010-02-17 00:16:54
Autor: Ranger
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
grzeda pisze:
|<ońrad pisze:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 15:48:52 +0100, Liwiusz napisał(a):
   Kijem Wisły nie zawrĂłcisz, marketing szeptany będzie się rozwijał,
albo  nie, niezaleĹźnie od grupowych teoretykĂłw specjalistĂłw chcących go
zakwalifikować jako oszustwo.
 Marketing szeptany to co innego niz ten koles proponuje

A jak nazwiesz jego propozycje?

majaczeniem chorego tkniętego ciężką odmianą megalomani? ;)

Data: 2010-02-17 00:54:12
Autor: revelator
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Użytkownik "Ranger" <news@finaro.pl> napisał w wiadomości news:4b7b2762$1news.home.net.pl...
grzeda pisze:
|<ońrad pisze:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 15:48:52 +0100, Liwiusz napisał(a):
   Kijem Wisły nie zawrĂłcisz, marketing szeptany będzie się rozwijał,
albo  nie, niezaleĹźnie od grupowych teoretykĂłw specjalistĂłw chcących go
zakwalifikować jako oszustwo.
 Marketing szeptany to co innego niz ten koles proponuje

A jak nazwiesz jego propozycje?

majaczeniem chorego tkniętego ciężką odmianą megalomani? ;)

O! To, to...! :)

rev

Data: 2010-02-17 01:25:04
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Tue, 16 Feb 2010 23:05:28 +0100, grzeda napisał(a):

A jak nazwiesz jego propozycje?

Oszukiwaniem i wprowadzaniem w błąd klientów?


--
marcin

Data: 2010-02-17 00:49:52
Autor: revelator
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Użytkownik "|<ońrad" <kkarpieszuk@gmail.com> napisał w wiadomości news:hlei2t$4s1$1inews.gazeta.pl...
Dnia Tue, 16 Feb 2010 15:48:52 +0100, Liwiusz napisał(a):
   Kijem Wisły nie zawrĂłcisz, marketing szeptany będzie się rozwijał,
albo  nie, niezaleĹźnie od grupowych teoretykĂłw specjalistĂłw chcących go
zakwalifikować jako oszustwo.

Marketing szeptany to co innego niz ten koles proponuje


Nie ma czegoś takiego jak "marketing szeptany", toteż nie jestem w stanie proponować czegoś co nie istnieje. Jest za to tzw.: "przekaz szeptany", czyli mechanizm spontanicznego przekazywania informacji, który można stymulować za pomocą np. marketingu wirusowego.

rev

Data: 2010-02-16 17:38:29
Autor: czak norris
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Użytkownik "|<ońrad" <kkarpieszuk@gmail.com> napisał w wiadomości news:hle8m0$1gv$1inews.gazeta.pl...

nie jest. to co proponuje autor watku oficjalnie jest krytykowane miedzy
innymi przez stowarzyszenie pracownikow branzy PR (nazwa nie jest
dokladna, ale nie pamietam teraz). to jest faktycznie propozycja
dokonania oszustwa

Opanuj się. To że jakieś stowarzyszenie krytykuje pewną grupę działań (oficjalnie, bo nie oficjalnie bywa różnie, podobnie było z tzw. czarnym PR) nie oznacza że działania takie są sprzeczne z prawem.

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;-)

Data: 2010-02-16 18:01:04
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Tue, 16 Feb 2010 17:38:29 +0100, czak norris napisał(a):


Opanuj się. To że jakieś stowarzyszenie krytykuje pewną grupę działań (oficjalnie, bo nie oficjalnie bywa różnie, podobnie było z tzw. czarnym PR) nie oznacza że działania takie są sprzeczne z prawem.

Art. 286 §1 k.k. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza
inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za
pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do
należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia
wolności od 6 miesięcy do lat 8. --
marcin

Data: 2010-02-16 18:39:07
Autor: czak norris
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:mj6mk0mfkjwf$.dlgpiki.fixed...

Art. 286 §1 k.k. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza
inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za
pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do
należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia
wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Zgadzam się, a powiesz mi proszę co w/w ma wspólnego z marketingiem wirusowym?

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;-)

Data: 2010-02-16 21:38:48
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Tue, 16 Feb 2010 18:39:07 +0100, czak norris napisał(a):

Zgadzam się, a powiesz mi proszę co w/w ma wspólnego z marketingiem wirusowym?

Chcę kupić lodówkę. Uderzam na forum miłośników lodówek. Pytam się o model
x. Autor wątku odpowiada mi, że to najlepszy model na rynku (bo tak mu
zlecił zleceniodawca). Skuszony komentarzem i opinią kupuję tę lodówkę, po
czym okazuje się, że to jeden ze słabszych modeli, słynący z awaryjności i
dużego poboru prądu. Zostałem doprowadzony do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem, czy
nie?

I analogicznie na odwrót: upatrzyłem sobie model obiektywnie najlepszy na
rynku, a taki biznesmen odradza mi go proponując wyżej wymieniony
nietrafiony model. Wprowadza mnie w błąd czy nie?
--
marcin

Data: 2010-02-17 11:19:58
Autor: PioPio
Marketing wirusowy w przekazie
zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał(a):
Dnia Tue, 16 Feb 2010 18:39:07 +0100, czak norris napisał(a):

> Zgadzam się, a powiesz mi proszę co w/w ma wspólnego z marketingiem > wirusowym?

Chcę kupić lodówkę. Uderzam na forum miłośników lodówek. Pytam się o model
x. Autor wątku odpowiada mi, że to najlepszy model na rynku (bo tak mu
zlecił zleceniodawca). Skuszony komentarzem i opinią kupuję tę lodówkę, po
czym okazuje się, że to jeden ze słabszych modeli, słynący z awaryjności i
dużego poboru prądu. Zostałem doprowadzony do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem, czy
nie?

I analogicznie na odwrót: upatrzyłem sobie model obiektywnie najlepszy na
rynku, a taki biznesmen odradza mi go proponując wyżej wymieniony
nietrafiony model. Wprowadza mnie w błąd czy nie?

Czyli reklama też jest oszustwem. Ostatnio kupiłem sobie Red Bulla i nie
wyrosły mi skrzydła a w reklamie wyraźnie widać, że wyrastają. Normalnie oszukali mnie jak nie wiem co. Jeśli nie potrafisz samodzielnie wybrac najlepszej lodówki czy pralki to
lepiej zostaw takie zakupy żonie albo teściowej one będą wiedziały co jest
lepsze. To, że 100 osób pieje z zachwytu nad danym modelem nie oznacza, że ty będziesz
zadowolony. Porównanie danych technicznych wychodzi poza Twoje możliwości
percepcji, że musisz na forum szukać odpowiedzi czy coś jest dobre czy nie?


--


Data: 2010-02-17 14:02:33
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie
Dnia Wed, 17 Feb 2010 11:19:58 +0000 (UTC), PioPio napisał(a):

Czyli reklama też jest oszustwem.

Tak, tylko zazwyczaj reklama jest ogólnym hasłem, a nie bezpośrednią
odpowiedzią na zadane pytanie. Na grupach ktoś się pyta po to by właśnie
zweryfikować taką reklamę, a nie trafić na gościa który się tą reklamą
zajmuje.

Porównanie danych technicznych wychodzi poza Twoje możliwości
percepcji, że musisz na forum szukać odpowiedzi czy coś jest dobre czy nie?

Akurat w większości przypadków same dane techniczne nie mówią zupełnie nic.
Często jest tak, że dany sprzęt o teoretycznie słabszych cyferkach jest
lepszy. Z cyferek ze specyfikacji nie dowiesz się też o awaryjności etc.

--
marcin

Data: 2010-02-17 00:43:48
Autor: revelator
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:ljzlxhtn0pxn.dlgpiki.fixed...
Dnia Tue, 16 Feb 2010 11:19:36 +0100, revelator napisał(a):

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:

Znaczy jesteś jebanym oszustem? Co wpisujesz na fv? Oszustwo szt.1? Wiesz,
że za to jest paragraf?


-- marcin

Wiesz, że za publiczne obelgi jest paragraf?
To co oferuję, nie jest oszustwem. Jest formą propagandy, ale NIE KŁAMLIWEJ. Obudź się, człowieku i przede wszystkim: nie tym tonem.

rev

Data: 2010-02-17 08:03:29
Autor: ońrad
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Wed, 17 Feb 2010 00:43:48 +0100, revelator napisał(a):

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w
wiadomości news:ljzlxhtn0pxn.dlgpiki.fixed...
Dnia Tue, 16 Feb 2010 11:19:36 +0100, revelator napisał(a):

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:

Znaczy jesteś jebanym oszustem? Co wpisujesz na fv? Oszustwo szt.1?
Wiesz, Ĺźe za to jest paragraf?

Wiesz, Ĺźe za publiczne obelgi jest paragraf?

Mozemy Cie nawet nazwac gwalcicielem (pewnie tym z zielonej gory) i nic nam nie zrobisz. Ukarac mozna za obelge wobec osoby z imienia i nazwiska. Nie sadze bys naprawde nazywal sie revelator.

I tak: jestes oszustem




--
body {
  name: '|<ońrad Karpieszu>|';
  blog: url('http://www.muzungu.pl/'); }
p.s. O aukcjach czytaj na http://www.aukcjoteka.com

Data: 2010-02-17 09:05:18
Autor: grzeda
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
|<ońrad pisze:

Wiesz, Ĺźe za publiczne obelgi jest paragraf?

Mozemy Cie nawet nazwac gwalcicielem (pewnie tym z zielonej gory) i nic nam nie zrobisz. Ukarac mozna za obelge wobec osoby z imienia i nazwiska. Nie sadze bys naprawde nazywal sie revelator.

I tak: jestes oszustem

To wyjsnij prosze gdzie, w ktorym momencie on oszukuje. No offence, pytam z ciekawosci.

pozdr
PG

Data: 2010-02-17 10:07:48
Autor: revelator
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Użytkownik "|<ońrad" <kkarpieszuk@gmail.com> napisał w wiadomości news:hlg7sh$fc7$1inews.gazeta.pl...
Dnia Wed, 17 Feb 2010 00:43:48 +0100, revelator napisał(a):

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w
wiadomości news:ljzlxhtn0pxn.dlgpiki.fixed...
Dnia Tue, 16 Feb 2010 11:19:36 +0100, revelator napisał(a):

Zachęcam do zapytań odnośnie szczegółów oferty:

Znaczy jesteś jebanym oszustem? Co wpisujesz na fv? Oszustwo szt.1?
Wiesz, Ĺźe za to jest paragraf?

Wiesz, Ĺźe za publiczne obelgi jest paragraf?

Mozemy Cie nawet nazwac gwalcicielem (pewnie tym z zielonej gory) i nic
nam nie zrobisz. Ukarac mozna za obelge wobec osoby z imienia i nazwiska.
Nie sadze bys naprawde nazywal sie revelator.

I tak: jestes oszustem



Aha, czyli jeśli nie widnieją tu moje dane to hulaj dusza. :) Poużywamy sobie, bo nic nam nie grozi. Good for you.

rev

Data: 2010-02-17 10:19:01
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Wed, 17 Feb 2010 00:43:48 +0100, revelator napisał(a):

Wiesz, że za publiczne obelgi jest paragraf?

Podobnie jak za oszukiwanie ludzi. Nawet ci go przytoczyłem

To co oferuję, nie jest oszustwem.

Ależ w większości przypadków jest. A wyjątki tylko potwierdzają regułę.
Daj linki do jakiejś twojej poprzedniej działalności.

Do tego poza jednostkowymi sprawami, że ktoś kupi twój produkt zamiast
lepszego, proceder ma dużo gorszy społeczny skutek jakim jest utrata
zaufania do 'internetu'. Powoduje tyle, że wszelkie fora i komentarze pod
produktami w sklepach stają się bezużyteczne, bo nie wiadomo kiedy są
pisane szczerze, a kiedy przez takich cwaniaczków jak ty. Na szczęście już
widziałem kilka razy jak takich demaskowano na forach, więc jest jeszcze
nadzieja. Gorzej ze sklepami.

i przede wszystkim: nie tym tonem.

oj oj
Zwłaszcza, że poza tym wszystkim jesteś spamerem i nie umiesz napisać na
właściwą grupę. Jak to świadczy o jakości twoich kantów?

--
marcin

Data: 2010-02-17 13:21:21
Autor: revelator
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:d0k9ivnzbdlh$.dlgpiki.fixed...
Dnia Wed, 17 Feb 2010 00:43:48 +0100, revelator napisał(a):

Wiesz, że za publiczne obelgi jest paragraf?

Podobnie jak za oszukiwanie ludzi. Nawet ci go przytoczyłem

To co oferuję, nie jest oszustwem.

Ależ w większości przypadków jest. A wyjątki tylko potwierdzają regułę.
Daj linki do jakiejś twojej poprzedniej działalności.

Do tego poza jednostkowymi sprawami, że ktoś kupi twój produkt zamiast
lepszego, proceder ma dużo gorszy społeczny skutek jakim jest utrata
zaufania do 'internetu'. Powoduje tyle, że wszelkie fora i komentarze pod
produktami w sklepach stają się bezużyteczne, bo nie wiadomo kiedy są
pisane szczerze, a kiedy przez takich cwaniaczków jak ty. Na szczęście już
widziałem kilka razy jak takich demaskowano na forach, więc jest jeszcze
nadzieja. Gorzej ze sklepami.

i przede wszystkim: nie tym tonem.

oj oj
Zwłaszcza, że poza tym wszystkim jesteś spamerem i nie umiesz napisać na
właściwą grupę. Jak to świadczy o jakości twoich kantów?

O właśnie! Zupełnie jak w "Misiu". Oszust... i spamer proszę pani. Bo każdy oszust to spamer. :)
Nudzisz się i z nudów się czepiasz i nie masz _zielonego pojęcia_ o mojej pracy i rzekomych "kantach".

Pozwól że Cię oświecę i ewentualnych biernych czytelników przy okazji.
Mam np. klienta z branży turystycznej, który z moją pomocą i za relatywnie niewielkie pieniądze chce wypromować, dajmy na to, ośrodek wypoczynkowy.
Pierwsze co robię to research odnośnie konkurecyjnych ofert wrzaz z przyswajaniem jak największej ilości informacji (do najdrobniejszych detali) dotyczących oferty mojego klienta (trwa to około 3 dni). Następnie opracowuję strategię komunikacyjną, czyli ustalam unikatowe punkty przewagi konkurencyjnej, opracowuję asy komunikacyjne, tworzę odpowiednie frazy, etc (2 dni). Kolejnym krokiem jest wybór grupy celu i "namierzenie" jej na odpowiednich forach, gdzie rejestruję się jako użytkownik. Tamże, podłączam się do dyskusji w istniejących wątkach, gdzie w swoich wypowiedziach, korzystając z wcześniej ustalonej strategii komunikacyjnej (cyt! tajemnice "kuchni" ;) ) namawiam i sugeruję (na podstawie uzyskanej wiedzy) do skorzystania z oferty mojego klienta. Ewentualnie zakładam nowe wątki, gdzie przedstawiam ofertę w odpowiednio stymulującej do przekazu szeptanego formie. Ewentualnie biorę sensowny udział w dyskusjach ogólnych na wielu różnych forach nie koniecznie związanych z branżą turytyczną, ale wtedy eksponuję w swoim popisie odpowiednie treści jawnie reklamowe (slogany, linki, banner, itp.).

Moja praca wymaga rzeczywiście pewnego sprytu i wyczucia czy jak ty to mówisz: "cwaniactwa", lecz nie w celu zwiedzenia kogokolwiek, lecz zwrócenia uwagi, wzbudzenia zainteresowania, pożadania, zachęcenia do akcji.

Nie podaję się za kogoś kim nie jestem. Przekazuję tylko prawdziwe informacje. Często działam w interesie konsumentów (tak, tak) podtykając im pod nos informacje i niuanse, których smodzielnie nie byliby w stanie (zazwyczaj z lenistwa) wyszukać. Na próby "zdemaskowania" mnie jako właśnie "tajnego agenta wpływu" reaguję na forach (zdarzyło się to dwa razy) przyznaniem, iż wypowiadam się "w czyimś interesie" i za to mi płacą. Uwierz mi, że paradoksalnie w tych sytuacjach efekt marketingowy był znacznie wyższy od oczekiwanego. Na tyle, że zacząłem rozważać, czy by się po jakimś czasie samemu nie "przyznawać" ;)

Prywatna, spontaniczna rekomendacja jest potężną siłą w marketingu. Jeżeli potrafię ją stymulować na podstawie prawdziwych przesłanek, to to jest uczciwy deal.

rev

Data: 2010-02-17 14:09:21
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Wed, 17 Feb 2010 13:21:21 +0100, revelator napisał(a):

O właśnie! Zupełnie jak w "Misiu". Oszust... i spamer proszę pani. Bo każdy oszust to spamer. :)

Tak właśnie. Od wysyłania ogłoszeń o pracę jes inna grupa. Jeśli nie
potrafisz ogarnąć takich podstawowych rzeczy to jak chcesz promować
produkty na forach? Na forum forda będziesz reklamował szczoteczki do
zębów?
Wysyłasz wiadomość niezgodną z tematyką grupy (do tego wątpliwą zarówno
prawnie jak i moralnie) której nikt się niespodziewa i nie chce do setek
odbiorców. Jak to nazwiesz?

Pozwól że Cię oświecę i ewentualnych biernych czytelników przy okazji.
Mam np. klienta z branży turystycznej, który z moją pomocą i za relatywnie niewielkie pieniądze chce wypromować, dajmy na to, ośrodek wypoczynkowy.
Pierwsze co robię to research odnośnie konkurecyjnych ofert wrzaz z przyswajaniem jak największej ilości informacji (do najdrobniejszych detali) dotyczących oferty mojego klienta (trwa to około 3 dni). Następnie opracowuję strategię komunikacyjną, czyli ustalam unikatowe punkty przewagi konkurencyjnej, opracowuję asy komunikacyjne, tworzę odpowiednie frazy, etc (2 dni). Kolejnym krokiem jest wybór grupy celu i "namierzenie" jej na odpowiednich forach, gdzie rejestruję się jako użytkownik. Tamże, podłączam się do dyskusji w istniejących wątkach, gdzie w swoich wypowiedziach, korzystając z wcześniej ustalonej strategii komunikacyjnej (cyt! tajemnice "kuchni" ;) ) namawiam i sugeruję (na podstawie uzyskanej wiedzy) do skorzystania z oferty mojego klienta.

Załóżmy, że klient jest najsłabszy na rynku. Nie ma plusów, dlatego musi
się uciekać do takich sztuczek jak ty. Odmówisz mu usługi, czy będziesz
wmawiał ludziom, że jest dobry?

Nie podaję się za kogoś kim nie jestem. Przekazuję tylko prawdziwe informacje.

Ale zanim podasz te informację informujesz ludzi, że ci za to zapłacono?

Na próby "zdemaskowania" mnie jako właśnie "tajnego agenta wpływu" reaguję na forach (zdarzyło się to dwa razy) przyznaniem, iż wypowiadam się "w czyimś interesie" i za to mi płacą.

Czyli dopiero jak już zostaniesz wykryty?

Prywatna, spontaniczna rekomendacja jest potężną siłą w marketingu.

Tak

Jeżeli potrafię ją stymulować na podstawie prawdziwych przesłanek, to to jest uczciwy deal.

Tylko ona już wtedy nie jest ani prywatna ani spontaniczna.

Poproszę ponownie o przykłady twoich akcji.


--
marcin

Data: 2010-02-17 14:37:32
Autor: revelator
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:axo6s02ndbc2$.dlgpiki.fixed...
Dnia Wed, 17 Feb 2010 13:21:21 +0100, revelator napisał(a):

O właśnie! Zupełnie jak w "Misiu". Oszust... i spamer proszę pani. Bo każdy
oszust to spamer. :)

Tak właśnie. Od wysyłania ogłoszeń o pracę jes inna grupa. Jeśli nie
potrafisz ogarnąć takich podstawowych rzeczy to jak chcesz promować
produkty na forach? Na forum forda będziesz reklamował szczoteczki do
zębów?
Wysyłasz wiadomość niezgodną z tematyką grupy (do tego wątpliwą zarówno
prawnie jak i moralnie) której nikt się niespodziewa i nie chce do setek
odbiorców. Jak to nazwiesz?

Pozwól że Cię oświecę i ewentualnych biernych czytelników przy okazji.
Mam np. klienta z branży turystycznej, który z moją pomocą i za relatywnie
niewielkie pieniądze chce wypromować, dajmy na to, ośrodek wypoczynkowy.
Pierwsze co robię to research odnośnie konkurecyjnych ofert wrzaz z
przyswajaniem jak największej ilości informacji (do najdrobniejszych detali)
dotyczących oferty mojego klienta (trwa to około 3 dni). Następnie
opracowuję strategię komunikacyjną, czyli ustalam unikatowe punkty przewagi
konkurencyjnej, opracowuję asy komunikacyjne, tworzę odpowiednie frazy, etc
(2 dni). Kolejnym krokiem jest wybór grupy celu i "namierzenie" jej na
odpowiednich forach, gdzie rejestruję się jako użytkownik. Tamże, podłączam
się do dyskusji w istniejących wątkach, gdzie w swoich wypowiedziach,
korzystając z wcześniej ustalonej strategii komunikacyjnej (cyt! tajemnice
"kuchni" ;) ) namawiam i sugeruję (na podstawie uzyskanej wiedzy) do
skorzystania z oferty mojego klienta.

Załóżmy, że klient jest najsłabszy na rynku. Nie ma plusów, dlatego musi
się uciekać do takich sztuczek jak ty. Odmówisz mu usługi, czy będziesz
wmawiał ludziom, że jest dobry?

HA, HA, HA. Człowieku, zejdź na ziemię. Często najsłabsze (czyli najgorsze jakościowo) na rynku produkty są właśnie najlepiej wypromowane. A o wiele wartościowsze przegrywają konkurencję w wielkich mediach i tym samym u konsumentów. Dlatego potrzebne są takie działania, które ty nazywasz "sztuczkami". Tak, to są "sztuczki". Każdy, dosłownie każdy konkurent na dowolnym rynku ma swoje atuty, a wielu nie ma dużych pieniędzy, aby wejść w TV, outdoor, etc.
Jeżeli się teoretycznie (nie zdarzyło mi się) zgłasza do mnie ktoś, kto nie ma absolutnie żadnych atutów (czyli jest po całości kiepski i chce wepchnąć klientom tzw. "badziew") to logiczne jest, że się nie podejmuję takiego zlecenia. Zawyczaj bowiem takie firmy, czy osoby są nierzetelne, nie mają środków, etc.
Najwyraźniej nie jesteś obyty w "sztuczkach" tej wielkiej reklamy czy PR-u. Tam to byś dopiero człowieku "dostał piany".
Bismarck mawiał, że ludzie nie powinni wiedzieć jak się robi parówki i politykę. :)


Nie podaję się za kogoś kim nie jestem. Przekazuję tylko prawdziwe
informacje.

Ale zanim podasz te informację informujesz ludzi, że ci za to zapłacono?

Na próby "zdemaskowania" mnie jako właśnie
"tajnego agenta wpływu" reaguję na forach (zdarzyło się to dwa razy)
przyznaniem, iż wypowiadam się "w czyimś interesie" i za to mi płacą.

Czyli dopiero jak już zostaniesz wykryty?

Widzisz, cała sztuka polega na tym, że ja się nie "ukrywam", więc nie z tym "wykrywaniem" to przesada.


Prywatna, spontaniczna rekomendacja jest potężną siłą w marketingu.

Tak

Jeżeli
potrafię ją stymulować na podstawie prawdziwych przesłanek, to to jest
uczciwy deal.

Tylko ona już wtedy nie jest ani prywatna ani spontaniczna.

Tak. U źródła jest stymulowana i sterowana. W następnych krokach jest już w pełni spontaniczna i prywatna.

Poproszę ponownie o przykłady twoich akcji.

W tych kwestiach obowiązuje mnie dyskrecja.

rev

Data: 2010-02-17 16:35:30
Autor: zly
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
Dnia Wed, 17 Feb 2010 14:37:32 +0100, revelator napisał(a):

HA, HA, HA. Człowieku, zejdź na ziemię. Często najsłabsze (czyli najgorsze jakościowo) na rynku produkty są właśnie najlepiej wypromowane.

I ludzie na forach korygują sobie informacje o nich. Zgodnie z tym co
zauważyli, a nie tym co chce przekazać sprzedawca


to logiczne jest, że się nie podejmuję takiego zlecenia. Zawyczaj bowiem takie firmy, czy osoby są nierzetelne, nie mają środków, etc.

Czyli nie podejmujesz się nie dlatego, że nie chcesz wciskać ludziom kitu,
tylko dlatego, że boisz się, że ci nie zapłacą :>

Najwyraźniej nie jesteś obyty w "sztuczkach" tej wielkiej reklamy czy PR-u. Tam to byś dopiero człowieku "dostał piany".

Trochę jestem. Ale reklama, o której wiadomo, że jest reklamą, nawet taki
product placement, to co innego.

Bismarck mawiał, że ludzie nie powinni wiedzieć jak się robi parówki i politykę. :)

Ciekawe dlaczego...


Widzisz, cała sztuka polega na tym, że ja się nie "ukrywam", więc nie z tym "wykrywaniem" to przesada.

Nie przedstawiasz się na początku jako przedstawiciel firmy. Wychodzi na to
samo.

Poproszę ponownie o przykłady twoich akcji.
W tych kwestiach obowiązuje mnie dyskrecja.

A to dziwne :) Ludzie zazwyczaj chwalą się swoim portfolio. Więc albo nie
ma co pokazywać, albo ty i zleceniodawca sami zdajecie sobie sprawę z tego,
że pokazanie tego co robicie wpłynie źle na wizerunek zleceniodawcy.


--
marcin

Data: 2010-02-22 14:43:57
Autor: iso
Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.
"zly" napisał:

HA, HA, HA. Człowieku, zejdź na ziemię. Często najsłabsze (czyli najgorsze
jakościowo) na rynku produkty są właśnie najlepiej wypromowane.

I ludzie na forach korygują sobie informacje o nich. Zgodnie z tym co
zauważyli, a nie tym co chce przekazać sprzedawca

Człowieku, to jest grupa pl.biznes, czyli grupa o tym jak zarabiać
a ty toczysz batalię o dziewiczym internecie?
Świadomość tego o czym piszesz każdy mniej lub bardziej
zorientowany ma, więc twoja krucjata nie ma sensu.

Równie dobrze może ktoś Twoje produkty oczerniać
i nikogo nie będzie interesowało chciejstwo, że fajnie by było gdyby
ale tylko fakty i odpowiedź na pytanie co zrobić?

Na razie Twoje posty prowadzą internet w kierunku rynsztoka,
czyli w kierunku, który wszystkim zarabiającym w internecie
nie jest na rękę i w przeciwnym kierunku jaki Tobie się marzy
internet z bajki.
OK?

pozdrawiam,
wr,

Marketing wirusowy w przekazie "szeptanym" via Internet. Wykonam.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona