Data: 2011-05-19 10:47:23 | |
Autor: #:-) gps | |
Maroko | |
W dniu 2011-05-18 18:27, Jacek Maciejewski pisze:
Cze¶ć wrzuć foty i relację #:-) gps |
|
Data: 2011-05-19 11:49:07 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Maroko | |
Dnia Thu, 19 May 2011 10:47:23 +0200, #:-) gps napisał(a):
wrzuć foty i relację Nic z tych rzeczy, nie jestem reporterem :) Aparatu foto z sob± programowo nie wożę, zdjęć jest dosyć w necie. A relacji z ponad 8-miesięcznego wyjazdu też mi się nie chce pisać. Mogę jednak odpowiedzieć na jakie¶ konkretne pytania jakby kto¶ planował pobyt w Maroku lub dłuższ± eskapadę rowerem po Europie, zwłaszcza przy małych funduszach. Nieco do¶wiadczenia się zebrało :) -- Jacek |
|
Data: 2011-05-19 11:27:56 | |
Autor: 2late | |
Maroko | |
On 19/05/2011 10:49 AM, Jacek Maciejewski wrote:
wrzuć foty i relację Bede w okolicach Gibraltaru pod koniec lipca i chcialem wyskoczyc na jeden dzien do Tangeru. Pieszo. Jak najlepiej przeplynac: Tarifa, Gibraltar, Algeciras - Ceuta, Tanger? Czym taniej tym lepiej ale bez przesady. ;) Pozdrawiam -- 2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R) Stupidity, like virtue, is its own reward www.wikileaks.org |
|
Data: 2011-05-19 13:44:49 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Maroko | |
Dnia Thu, 19 May 2011 11:27:56 +0100, 2late napisał(a):
Bede w okolicach Gibraltaru pod koniec lipca i chcialem wyskoczyc na jeden dzien do Tangeru. Pieszo. Jak najlepiej przeplynac: Ja płynąłem Algeciras-Ceuta. Pływa kilku przewoźników i chodzą dwa rodzaje promów. Tzw. wolny za ok. 20€ i szybki (katamaran) za ok. 30€. Ja kupiłem bilet na wolny :) Bilet opiewa na osobę, rower jest gratis. Do Afryki jechał w salonie dla pasażerów, a z Afryki - na pokładzie dla samochodów. Jest kilka kursów na dzień, płynie się ok. 1h. Dobrze jest być w porcie z pół godziny przed odpłynięciem, droga od wejścia do promu nieco skomplikowana :) Promy z Alg. chodzą też i do Tangeru ale nie znam szczegółów. Z Gibraltaru do Ceuty nie pływają, ale do Tangeru są połączenia. Nie wiem jedynie jak często i za ile. Z Tarify do Tangeru też są połączenia, bilet kosztuje ok. 30€. -- Jacek |
|
Data: 2011-05-19 14:44:46 | |
Autor: 2late | |
Maroko | |
On 19/05/2011 12:44 PM, Jacek Maciejewski wrote:
Bede w okolicach Gibraltaru pod koniec lipca i chcialem wyskoczyc na jeden Troche juz na necie poczytalem. Czy ten za 20€ to taki z przedsmaczkiem juz Afryki, jeden wielki bazar, smrod i chaos? :) Warto oszczedzic 20€ gdybym jednego dnia chcial jechac w dwie strony czy lepiej sobie odpuscic. Nie znam francuskiego ani hiszpanskiego a tymbardziej arabskiego. jechał w salonie dla pasażerów, a z Afryki - na pokładzie dla samochodów. Pozdrawiam -- 2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R) Stupidity, like virtue, is its own reward www.wikileaks.org |
|
Data: 2011-05-19 17:35:32 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Maroko | |
Dnia Thu, 19 May 2011 14:44:46 +0100, 2late napisał(a):
Czy ten za 20€ to taki z przedsmaczkiem juz Afryki, jeden wielki bazar, smrod i chaos? :) Nie, i prom i publika na poziomie, przynajmniej do Ceuty bo to wciąż Hiszpania. Jak będzie do Tangeru - nie wiem, nie widziałem. No i wydaje mi się że wybrać się promem do Tangeru tam i z powrotem w 1 dzień to raczej pomyłka. Jak już, to zostań w Tangerze na noc. Znajdziesz na pewno hotel "bezgwiazdkowy" za 80-100 dirhemów gdzieś na skraju mediny jakby koszty były istotne a przy okazji połazisz sobie po medinie. Czy sugerujesz że bilet powrotny "jednodniowy" kosztuje tyle samo co w jedną stronę? IMO byłoby to dziwne. No i fakt, bez francuskiego czy arabszczyzny w Maroku ciężko ale z angielskim też można dać radę. Też miałem ten problem :) -- Jacek |
|
Data: 2011-05-19 19:17:05 | |
Autor: 2late | |
Maroko | |
On 19/05/2011 4:35 PM, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Thu, 19 May 2011 14:44:46 +0100, 2late napisał(a): Tak chyba zrobie. Ale mam bardzo luzny plan i wlasciwie bede improwizowal. Mam 6 dni do spedzenia w Andaluzji, zobaczymy jak sie ulozy. Czy sugerujesz że bilet powrotny "jednodniowy" kosztuje tyle samo co w Nie nie. 2 x 20 a 2 x 30 == 20€ roznicy w cenie promu w obie strony. Ale jak dojechac z Ceuty do Tangeru i ile to czasu zajmie. Pisalem ze bede pieszo. No i fakt, bez francuskiego czy arabszczyzny w Maroku ciężko ale z No mam nadzieje ze z angielskim sie dogadam. Pozdrawiam -- 2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R) Stupidity, like virtue, is its own reward www.wikileaks.org |
|
Data: 2011-05-19 21:01:26 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Maroko | |
Dnia Thu, 19 May 2011 19:17:05 +0100, 2late napisał(a):
Ale jak dojechac z Ceuty do Tangeru i ile to czasu zajmie. Jak już przytuptasz na przej¶cie graniczne między Ceut± a Marokiem a jest to spory kawałek i przejdziesz na drug± stronę to możesz złapać taksówkę lub busika (albo i jak±¶ okazję). Koszt szacunkowo 1dir za 1km, busikiem nieco taniej (choć np. z Zagory do Mhamid, jakie¶ 100km, taxi jest 30dir a bus 20, no ale to drugi koniec Maroka i po sezonie). -- Jacek |
|
Data: 2011-05-19 20:19:11 | |
Autor: 2late | |
Maroko | |
On 19/05/2011 8:01 PM, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Thu, 19 May 2011 19:17:05 +0100, 2late napisał(a): Jeszcze jedno pytanie: Gdzie nabyc te ich walute? I ile, rozsadnie, zeby nie zostalo. Chodzi o jakies podstawy, transport itp. Chyba balbym sie tam cos jesc. :) Pozdrawiam -- 2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R) Stupidity, like virtue, is its own reward www.wikileaks.org |
|
Data: 2011-05-19 22:10:41 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Maroko | |
Dnia Thu, 19 May 2011 20:19:11 +0100, 2late napisał(a):
Gdzie nabyc te ich walute? I ile, rozsadnie, zeby nie zostalo. Chodzi o jakies podstawy, transport itp. Chyba balbym sie tam cos jesc. :) W miastach i miasteczkach są bankomaty. Zwykła debetówka Visa z DB załatwia sprawę. Ale w Ceucie po drugiej stronie przejścia nie ma nic oprócz paru kramów i tłumu tubylców, i na pewno nie ma bankomatu. Zdziwiłbym się jednak strasznie gdyby ci się nie udało od ręki w kilka minut kupić ich waluty za euro. Oficjalnie jest koło 12 dir za 1€ ale na szybko i niewielką ilość to ci dadzą 10dir za 1€. Pewnie i płacić bezpośrednio w € można by, choć nie próbowałem. No i można poszukać kantoru w Ceucie. A jak przechodziłem z powrotem do Ceuty to zamieniłem resztę dir. na € w jakimś kramie na tym przejściu. 100 dir na jedzenie dziennie w zasadzie wystarczy. Nie masz się co bać jedzenia. Ale myj ręce przed jedzeniem. Woda do mycia jest w każdej restauracyjce, jak nie ma wodociągu to choć baniak z wodą i kranikiem. Zwłaszcza że tam się je ręką i nie wszędzie ci dadzą łyżkę :) W kiblach nie ma papieru toaletowego ale zawsze jest woda i wiaderko, prędko nauczysz się podmywać zadek po użyciu :) -- Jacek |
|
Data: 2011-05-19 21:46:49 | |
Autor: 2late | |
Maroko | |
On 19/05/2011 9:10 PM, Jacek Maciejewski wrote:
Gdzie nabyc te ich walute? I ile, rozsadnie, zeby nie zostalo. Chodzi o Czad. Juz sam nie wiem, jechac czy nie jechac. :) Pojade, ale tylko na jeden dzien. Mam nadzieje ze dogadam sie po angielsku, w koncu musi tam byc pelno turystow, zwlaszcza w lipcu. Pozdrawiam -- 2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R) Stupidity, like virtue, is its own reward www.wikileaks.org |
|
Data: 2011-05-19 21:40:06 | |
Autor: kawoN | |
Maroko | |
W dniu 11-05-19 11:49, Jacek Maciejewski pisze:
... A relacji z ponad 8-miesięcznego wyjazdu... Niektórzy to maj± klawe życie... -- kawoN - dziennik rowerowy www.bike4win.pl |
|
Data: 2011-05-19 22:11:21 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Maroko | |
Dnia Thu, 19 May 2011 21:40:06 +0200, kawoN napisał(a):
Niektórzy to maj± klawe życie... Dożyj emerytury to też klawo pożyjesz :) -- Jacek |
|
Data: 2011-05-19 23:02:43 | |
Autor: kawoN | |
Maroko | |
W dniu 11-05-19 22:11, Jacek Maciejewski pisze:
Dożyj emerytury to też klawo pożyjesz :) Hehe ta perspektywa trzyma mnie w formie :) Oby zdrowie dopisało. -- kawoN - dziennik rowerowy www.bike4win.pl |
|