Data: 2013-12-14 11:26:12 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Marsz im. Kaczyńskiego | |
Szczerze mówiąc to nie mogę nie zamieścić krótkiej choć relacji z wczorajszego marszu PiS. Bo przecież było to wydarzenie o którym winna mówić cała Polska, a nie mówiła. No cóż, widać jak na dłoni, jaka to Polska. Należy też przypomnieć, że był to marsz w założeniu poświęcony stanowi wojennemu, acz nie da się ukryć innej zgoła prawdy.
Po pierwsze, marsz ten podobnie jak i wszystkie inne marsze PiS, niezależnie od miejsca, czasu i powodu, są zawsze i niezmiennie marszami poświęconymi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Czci się w ten sposób kilka razy w roku jego wielkość i nieomylność. On jest jedynym liczącym się uczestnikiem takiego marszu i on jedynie wygłasza mowy. Reszta to tylko mało istotny dodatek. Po drugie, marsze ku czci i imienia Jarosława Kaczyńskiego, w zależności od sytuacji zwane np. marszem wolności i solidarności, albo marszem niepodległości, albo miesięcznicą, zawsze i niezmiennie poświęcone są też promowaniu w tej lub innej formie premiera Tuska i Platformy. Szczegółów tej promocji nie opisuję, każdy to widzi i słyszy. Co się zaś tyczy wczorajszego marszu im. Jarosława Kaczyńskiego, w celach marketingowych nazwanym marszem wolności i solidarności, to jego przebieg znacząco pokrzyżował deszcz. Chujowo było jednym słowem. Widzów i klakierów (o nich zaraz szerzej) zebrało się około 3 tysięcy z hakiem. PiS twierdził co prawda, że zagonił na ulice 10 tysięcy ludzi, ale oni myśleli o 10 listopada, 11 listopada i 13 grudnia łącznie. Znanych twarzy raczej, nie było nie licząc kilku pacjentów kompletnie już zapomnianych lub po prostu upadłych. Zresztą gwiazdy muszą być takie, by nie przyćmiły przypadkiem głównej gwiazdy (Andrzej Gwiazda w tej konkurencji się kompletnie nie liczy). Reszta to gapie i klakierzy. Co do klakierów… Była ich całkiem spora grupa. To oni wznosili na znak dany przez Brudzińskiego hasła i okrzyki (bóg honor ojczyzna, chwała bohaterom, raz sierpem raz młotem), ale były to okrzyki rachityczne, niemrawe i kompletnie bez entuzjazmu (wnoszę, że klakierów kiepsko ich opłacono). I przyznać należy, że wyjątkowo mało oryginalne to raczej były okrzyki, nikt szczególnie się nie wysilił. O wiele lepiej prezentowały się zaś faszystowskie symbole (swastyka) i rasistowskie hasła, jak rozumiem honorowych gości Kaczyńskiego, dość niemrawo i bez przekonania eliminowane przez tzw. straż marszu. Tak więc generalnie, trudno oprzec się wrażeniu, że wszystko znów poszło na marne, nikt się marszem tym nie przejął i mimo wysiłków, znów Kaczyńskiego nikt nie internował. http://tiny.pl/qwpst -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|
Data: 2013-12-14 03:06:25 | |
Autor: donek999bronek | |
Marsz im. Kaczyñskiego | |
u¿ytkownik Bogdan Idzikowski napisa³:
O wiele lepiej prezentowa³y siê za¶ faszystowskie symbole (swastyka) i rasistowskie has³a, jak rozumiem honorowych go¶ci Kaczyñskiego, do¶æ niemrawo i bez przekonania eliminowane przez tzw. stra¿ marszu. Czyli tym razem to Kaczynskiemu ktos chcial zrobic kolo dupy, pozniej mozna by cyknac fotke i powiedziec: patrzcie PIS to faszysci. Dokladnie tak samo jak zrobiono to na krakowskim przedmiesciu po podstawieniu "slupow od palikota", wtedy mowiono: patrzcie jakich wyborcow ma PIS, to oszolomy, krzycza i wrzeszcza. Plus dla Kaczki za przewidywalnosc. |
|