Data: 2010-07-08 14:46:51 | |
Autor: 666 | |
Masa kól 29'' | |
Czy koła 29'' 1150 g + 1350 g (obręcze + szpychy + kompletne ośki z samozamykaczami, ale bez tarcz +opaski) bez dętek i bez opon to
wynik: słaby, średni, dobry? Wiadomo, że masa to jedno, a moment bezwładności (czyli w praktyce masa samej obręczy) to drugie... |
|
Data: 2010-07-08 17:23:52 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
666 pisze:
Nie zapominaj że masa ogumienia jest porównywalna z masą obręczy, a do tego rozłożona na większym promieniu. Moment bezwładności jest proporcjonalny do r^2. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-09 02:42:53 | |
Autor: Piotrpo | |
Masa kól 29'' | |
On 8 Lip, 17:23, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
666 pisze:Niby masz rację, tylko to nie ma znaczenia. Aby rozpędzić/zahamować rower należy dostarczyć mu pewnej ilości energii kinetycznej. Na energię tę składają się: energia kinetyczna roweru (mV^2/2) (cała masa roweru, łącznie z kołami) energia kinetyczna obracających się kół, zakładając że koło nie jest kołem, tylko okręgiem również możemy wyliczyć ją według powyższego wzoru (prędkość liniowa obracającego się koła jest równa prędkości roweru). Ostatecznie wychodzi nam wzór: E=(mr+mk)^2/2 Gdzie: mr- masa roweru (łącznie z kołami) mk- masa kół Jak widać średnica koła bezpośrednio nie ma znaczenia przy rozpędzaniu roweru. Znaczenie ma zwiększona masa koła, która jak wynika z powyższych wyliczeń rozpędza się podwójnie. |
|
Data: 2010-07-09 14:06:12 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Piotrpo pisze:
Aby rozpędzić/zahamować rower należy dostarczyć mu pewnej ilości Problem w tym że koło rzeczywiste jest *bryłą o niezerowym momencie bezwładności* i liczenie jego energii w ten sposób jest MSZ błędne. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-09 05:51:12 | |
Autor: Piotrpo | |
Masa kól 29'' | |
On 9 Lip, 14:06, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Piotrpo pisze: Problem w tym że koło rzeczywiste jest *bryłą o niezerowym momencie Fizykę miałem naprawdę dawno temu, kłócić się raczej nie chcę, ale w celach poznawczych przeprowadziłem parę działań Potrzebne wzory: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82o_zamachowe http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_k%C4%85towa czyli Ek = I*w^2/2 = mR^2(R*v/R^2)^2/2=(....)=m*v^2/2 W skrócie - wzór na energię kinetyczną koła zamachowego rozwinąłem podstawiając wzory na moment obrotowy i prędkość kątową - na skutek tego R się upraszcza i zostaje stary dobry wzór na energię kinetyczną w ruchu prostoliniowym. Oczywiście założyłem, że koło jest pierścieniem o nieskończenie cienkiej ściance, oczywiście jest to nieprawda - jednak oznacza to tylko tyle, że nieco łagodniejszy będzie wpływ masy na moment bezwładności i oczywiście energię kinetyczną. |
|
Data: 2010-07-09 15:51:12 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Piotrpo pisze:
Oczywiście założyłem, że koło jest pierścieniem o nieskończenie A zakładaj sobie że Pi=9.5 albo i więcej. Przypominam że dyskusja dotyczyła samego momentu bezwładności koła a nie energii. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-09 14:09:41 | |
Autor: 666 | |
Masa kól 29'' | |
Chodziło mi generalnie o coś innego:
Ile powinno ważyć w miarę dobre koło 28/29'' ? Przykładowo czy warto dla masy i momentu obrotowego koła iść w lżej zbudowaną obręcz 'disc only' zamiast obręczy uniwersalnej (skoro i tak są hamulce tarczowe)? Czy różnica pomiędzy 32 a 36 szprychami jest (także z uwagi na trwałość koła) w ogóle zauważalna? Czy dużo zyskujemy - a może tracimy - na obręczach z nyplowanymi otworami na szprychy? Czy obręcz niesymetryczna różni się w praktyce użytkowo od obręczy symetrycznej? -- -- - Przypominam że dyskusja dotyczyła samego momentu bezwładności koła -- |
|
Data: 2010-07-09 18:19:25 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
666 pisze:
Chodziło mi generalnie o coś innego: To wszystko zależy od zastosowania i wagi rowerzysty. Nie zawsze jest sens za wszelką cenę zbijać masę, bo takie koło regularnie wymaga poprawek - rozcentrowuje się na byle dołku, a patyk w szprychach czy korzeń potrafi je skasować 100 km od domu. Oczywiście przy tarczach rozcentrowanie ma mniejsze znaczenie.
J.w. Panuje pogląd że 36 szprych jest dla cięższych rowerzystów, górali (ale tych co zależy im na wytrzymałości, a nie na niskiej wadze ) lub sakwiarzy. Ale 32 szprychy też potrafi być mocne, sporo zależy od komponentów, a przede wszystkim od tego kto je poskładał do kupy. Osobiście od lat stosuję złoty środek - MTB przód 32, tył 36, na szosie 32 druty i jest OK.
Idea kapslowania( bo chyba o to chodzi ) była taka, żeby wzmocnić otwór w miejscu styku aluminiowej obręczy i twardszego nypla, który ma tendencję do wgryzania się w materiał i ułatwić obracanie nypla przy centrowaniu. Niestety najczęściej dziś kapsle głównie ładnie wyglądają, bo i tak nypel włazi weń jak w plastelinę. Z kolei kapslowane obręcze to trochę wyższa półka jakościowa (choć nie zawsze). Same kapsle można w rachunku wagowym zaniedbać.
A w ogóle ktoś jeszcze produkuje asymetryki ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-09 18:37:47 | |
Autor: 666 | |
Masa kól 29'' | |
Bontrager, np. model Ranger.
Przy czym na tył wydają się bardziej niż OK (bo przeciez tył zaplata się asymetrycznie i asymetryczna felga taki zaplot kompensuje), a na przodzie dość dziwnie ;-) -- -- - A w ogóle ktoś jeszcze produkuje asymetryki? -- |
|
Data: 2010-07-09 20:44:12 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
666 pisze:
Bontrager, np. model Ranger. Przy tarczach da się to jakoś uzasadnić. Ile ta felga kosztuje ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-12 18:06:41 | |
Autor: 666 | |
Masa kól 29'' | |
Luzem to pewnie jest trudno trafić, wkładane są do nowych G. Fisher i pewnie Treków.
W praktyce kilkadziesiąt zł za parę. -- -- - | Ile ta felga kosztuje ? |
|
Data: 2010-07-12 18:12:38 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
666 pisze:
Luzem to pewnie jest trudno trafić, wkładane są do nowych G. Fisher i pewnie Treków. Mocno podejrzanie mało. Chyba że stówka na początku się zagubiła :) -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-13 05:11:25 | |
Autor: 666 | |
Masa kól 29'' | |
Jak rynkowe ceny za rzeczy zdjęte z nowego roweru.
Niektórzy na starcie coś lubią podmienić. W sklepie to ba... Jak widzę piastę xt za 159 zł w gablotce jak dla zegarków to się pukam w czoło. -- -- - Mocno podejrzanie mało. -- |
|
Data: 2010-07-12 15:37:18 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 9 Lip, 18:19, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
J.w. Panuje pogląd że 36 szprych jest dla cięższych rowerzystów, górali Więcej zależy od tego kto zaplata niż od liczby szprych,. W rowerze szosowym mam koła 16 i 20 szprych (i to wylajtowane), w sumie ważą chyba 1600g, po trzech latach intesywnego użytkowania (pod 20tys) są rozcentrowane w stopniu pomijalnym, nigdy ich nie regulowałem. Jest ogromna różnica między gotowymi kołami wysokiej klasy zaplatanymi przez prawdziwych fachowców, którzy mają specjalne przyrządy do pomiaru naprężeń szprych i zaplatają perfekt, szprychy naciągnięte super-mocno - a kołami zaplatanymi samemu czy w zaprzyjaźnionym warsztacie. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-13 15:43:50 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
Więcej zależy od tego kto zaplata niż od liczby szprych,. W rowerze Aha, to znaczy samemu nie da się perfekt zapleść koła ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-13 11:04:14 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 13 Lip, 15:43, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Aha, to znaczy samemu nie da się perfekt zapleść koła ? Nie znaczy - ale trzeba się na tym naprawdę dobrze znać, trzeba mieć bardzo specjalistyczne narzędzia itd (profesjonalny przyrząd do pomiaru napięcia szprych to kosztuje coś pod 1000E, a widać jest potrzebny skoro ktoś go produkuje). Wcześniej pisałeś, że lekkie koła się rozcentrowują na byle dołku - a to nieprawda. Dobrze zaplecione lekkie koła nie rozcentrowują się na byle dołku, na tych wylajtowanych kołach w szosówce miałem okazję zjeżdżać z Kralovej Holi czy Przehyby, zaliczyłem wiele dziurawych dróg, rozerwałem już kilka opon. Jakość koła w większym stopniu zależy od zaplotu niż liczby szprych W trekingu używam samodzielnie zaplecionych kół, nie mam do nich wielkich zastrzeżeń, rozcentrowują się w sposób akceptowalny - to jest ten sam poziom co miały koła zaplatane wcześniej w warsztatch; niemniej nie ma co tego porównywać z tymi w szosówce, robionymi przez prawdziwych fachowców. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-13 20:39:34 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
On 13 Lip, 15:43, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote: On tyle kosztuje bo to nie jest produkcja masowa. Przy tej skali produkcji nie opłacają się żadne wykrojniki, części rzeźbi się CNC ( bo to ładnie brzmi ). Bez takiego specprzyrządu popełniłem kilka wylajtowanych i żywotnych kół, które jakoś nie mają ochoty się rozcentrowywać. Nie ma się co podniecać przyrządami za 1000E. Konstrukcja prosta jak metr drutu, sekret to charakterystyka sprężyny, ale tą da się dobrać metodą prób i błędów. Nawet się zastanawiałem czy by tego nie skonstruować na własny użytek, szczególnie że skalowanie nie byłoby dla mnie kłopotem. Tym niemniej doszedłem do wniosku że takie wylajtowane koła kosztują zbyt wiele roboty i nerwów, a zamówień mało. Wcześniej pisałeś, że lekkie koła Czyli jeszcze trochę przed tobą. Nie mam ochoty się spierać. Połamiesz pierwszą felgę będziesz wiedział o co chodzi. Dobrze zaplecione Przecież tam asfalt jest i to od dawna. zaliczyłem wiele dziurawych dróg, Ma 16 szprychach z przodu ? Masochista jesteś. rozerwałem już kilka opon. Jakość I tu jest pies pogrzebany - przeciętny śmiertelnik nie sięgnie po drogie butikowe koła, ani części z takowej półki ( bo ich w handlu nie ma ), tylko skleci klasyki na 36 szprychach, który to zaplot trudno spartaczyć. Nawet jeśli za słabo naciągnie, po miesiącu może skorygować i tak w kółko. niemniej nie ma co tego porównywać z tymi w szosówce, robionymi przez Na automatach do centrowania :] -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-13 12:28:36 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 13 Lip, 20:39, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
On tyle kosztuje bo to nie jest produkcja masowa. Przy tej skali Nieważne dlaczego - ale tyle kosztują a się na pewno przydają. Nikt nie twierdzi że dobre koła są tanie Czyli jeszcze trochę przed tobą. Nie mam ochoty się spierać. Połamiesz Nic nie jest wieczne - ale 3 lata intensywnego użytkowania bez żadnych problemów z centrowaniem to wynik doskonały, pokazujący, że liczba szprych jest dla trwałości koła mniej istotna niż dobry zaplot - bo o takich wynikach na 36 szprychach mogłem sobie pomarzyć. > Dobrze zaplecione Kto Cię tak oszukał? :) Na Kralovej ciężkiego szutru jest dobrych kilka km, chwilami do 14% (i tam są największe kamienie), tak więc zjazd na szosówce to była niełatwa sztuka. Na Przehybie końcówka tez jest kamienista (z kilometr), choć jak byłem tam ostatnio to już robili podkład z kamieni pod asfalt (ale przez to jechało się jeszcze gorzej). Tu masz fotki z obu podjazdów: http://picasaweb.google.com/wilku150/2009052226SOwacja#5340951639798994098 http://picasaweb.google.com/wilku150/2009052226SOwacja#5340951567327581970 http://picasaweb.google.com/wilku150/2009112830NaPrzehybe#5410294146215470114 Ma 16 szprychach z przodu ? Masochista jesteś. Nie widzę związku między liczbą szprych a komfortem jazdy. Wyraźna różnica jest natomiast pomiędzy wąskimi oponami a typowo trekingowymi I tu jest pies pogrzebany - przeciętny śmiertelnik nie sięgnie po drogie Ja nie twierdzę, że dobre koła są tanie, pisałem tylko o ich doskonałej jakości. Kupując rower szosowy obawiałem się jak takie wylajtowane koła będą się sprawować - i jestem bardzo mile zaskoczony ich długowiecznością, a jeżdżę dużo. > niemniej nie ma co tego porównywać z tymi w szosówce, robionymi przez Nie wiem na czym je robią, dla klienta nie ma to znaczenia. Ważne, że są świetne, że zaplot na małej ilości szprych trzyma parę lat. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-14 07:05:55 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
Dobrze zaplecionePrzecież tam asfalt jest i to od dawna. Zacznijmy od tego że nie wiesz chyba do czego służy szosówka :> Na Przehybie końcówka tez jest kamienista (z Jedną z moich szosówek połamałem właśnie na Przechybie, ale tam wtedy asfaltu jeszcze nie było. Koła wytrzymały, rama nie. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 07:14:59 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
On tyle kosztuje bo to nie jest produkcja masowa. Przy tej skali Mogą być tanie, ale skoro da się na tym zarobić to czemu nie ? Nic nie jest wieczne - ale 3 lata intensywnego użytkowania bez żadnych No bez przesady - co to za sztuka zrobić *klasyczne* koło, które przeżyje 3 lata intensywnej eksploatacji. Kto Cię tak oszukał? :) Wytłumacz, co tam właściwie robiłeś na szosówce ? ;) > tak więc zjazd na szosówce to była niełatwa sztuka. Na Przehybie końcówka tez jest kamienista (z Poprzednio musiałem wstawić emotikonka, wszak jedną z moich szosówek połamałem właśnie na Przechybie, kiedy jeszcze tam asfaltu nie było. Koła wytrzymały, rama nie. Ja nie twierdzę, że dobre koła są tanie, pisałem tylko o ich Też mi wynik. Są przykłady kół eksploatowanych intensywnie ćwierć wieku. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 02:36:53 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 14 Lip, 07:14, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Mogą być tanie, ale skoro da się na tym zarobić to czemu nie ? Może i mogą - ale jakoś nie są, taki już jest ten świat i tego nie zmienisz. No bez przesady - co to za sztuka zrobić *klasyczne* koło, które Dla Ciebie jak widać - żadna. Dla mnie, wielu innych osób, zawodowych mechaników u których zaplatałem - jednak spora. Wytłumacz, co tam właściwie robiłeś na szosówce ? ;) Masz mocno schematyczne spojrzenie na rower szosowy. Obejrzyj sobie wyścig Paryż-Roubaix, gdzie kolarze grzeją po takiej nawierzchni 40km/ h, także i na Giro są szutrowe odcinki, najsłynniejszy to wielokilometrowy kawałek na ponad dwutysięczną Colle delle Finestre Poprzednio musiałem wstawić emotikonka, wszak jedną z moich szosówek Miałeś dziadowską ramę i tyle, nie można na tej podstawie generalizować. Kolarze jakoś ram nie łamią, mimo że jadą na bardzo wylajtowanym sprzęcie i poddają go znacznie większym obciążeniom niż zwykły turysta. Też mi wynik. Są przykłady kół eksploatowanych intensywnie ćwierć wieku. I pewnie komplet waży 1600g? :)) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-14 13:20:32 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
Mogą być tanie, ale skoro da się na tym zarobić to czemu nie ? Nawet nie zamierzam. Wytłumacz, co tam właściwie robiłeś na szosówce ? ;) Tam są kocie łby, a nie szuter z kamieniami jak telewizory. Poprzednio musiałem wstawić emotikonka, wszak jedną z moich szosówek Ta dziadowska rama ( Jaguar ) brała udział w Wyścigach Pokoju w latach '70. Kolarze jakoś ram nie łamią, mimo że jadą na bardzo Kolarze nie użytkują sprzętu tak długo jak przeciętny turysta. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 04:39:31 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 14 Lip, 13:20, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Tam są kocie łby, a nie szuter z kamieniami jak telewizory. Kocie łby z Paryż -Roubaix są gorsze niż taka nawierzchnia jak na Kralovej Ta dziadowska rama ( Jaguar ) brała udział w Wyścigach Pokoju w latach No i co z tego ma wynikać? Skoro pękła na takiej trasie - to była dziadowska. Nie dość że ciężka jak na obecne warunki - to jeszcze mało wytrzymała > Kolarze jakoś ram nie łamią, mimo że jadą na bardzo Kolarze nie użytkują sprzętu tak długo jak przeciętny turysta. Ale użytkują go znacznie bardziej intensywnie, jazda 40km/h po trasie Paryż - Roubaix to zupelnie co innego niż turystyczne tempo koło 15-20km/h (bo więcej to amator po takiej nawierzchni nie pojedzie) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-14 13:52:32 | |
Autor: Fabian | |
Masa kól 29'' | |
W dniu 14.07.2010 13:39, Michał Wolff pisze:
On 14 Lip, 13:20, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote: Chyba jednak 'tylko' bruk. Kolarze nie użytkują sprzętu tak długo jak przeciętny turysta. Ale chyba co innego jeździć może sezon na ramie czy do pierwszej wywrotki, a jeździć lat 10 czy 20. Fabian. |
|
Data: 2010-07-14 05:15:28 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 14 Lip, 13:52, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:
Chyba jednak 'tylko' bruk. Pooglądaj sobie zdjęcia, a jeszcze lepiej pojeździj szosówką zanim coś takiego napiszesz. Ja jechałem na Kralovą, jechałem na Przehybę, jechałem też i po podobnych do Roubaix brukach (są np. takie na trasie przez rezerwat Wykus w Górach Świętokrzyskich): http://picasaweb.google.pl/wilku150/20090503SwietyKrzyz#5331975246268576258 Nierówny bruk jest zdecydowanie gorszy, jazda po czymś takim jest znacznie trudniejsza - dlatego tym większy podziw dla zawodników na Roubaix Ale chyba co innego jeździć może sezon na ramie czy do pierwszej A skąd wiesz ile jeżdżą? Bo to co zaprezentowałeś - to jest typowa mądrość ludowa, bez jakiegokolwiek dowodu. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-14 14:23:51 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
On 14 Lip, 13:52, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote: "Piekielna kostka" to może jest na szosówce. Na MTB będzie to bułka z masłem. No ale jak ktoś się lubi umartwiać... -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 05:29:32 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 14 Lip, 14:23, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
"Piekielna kostka" to może jest na szosówce. Na MTB będzie to bułka z To się tak tylko wydaje. Czytałem też kilka opisów tej trasy pokonywanej na rowerach górskich i ludzie bardzo narzekali na tą trasę, Oczywiście będzie dużo łatwiej niż na szosówce, ale nie będzie to żadna "bułka z masłem" -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-14 14:27:27 | |
Autor: Fabian | |
Masa kól 29'' | |
W dniu 14.07.2010 14:15, Michał Wolff pisze:
On 14 Lip, 13:52, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote: Nierówny bruk jest zdecydowanie gorszy, jazda po czymś takim jest Szkoda, że wyciąłeś cytat. Nie pisałem o Kralovej, tylko o trasie wyścigu Paryż - Roubaix i z tego co się orientuję to część jego trasy jest prowadzona brukami, nie kocimi łbami. Tak to wygląda w relacji i na zdjęciach. Ale chyba co innego jeździć może sezon na ramie czy do pierwszej Bo widzę na czym jeżdżą i chyba nie przemalowują co roku tej samej ramy albo doklejają trochę zmieniając jej kształt :D Tak czy inaczej, czy szosowa czy mtb, każda rama może kiedyś pęknąć i nie musi świadczyć o tym, że jest zła tylko przeznaczona do określonych warunków lub ma określoną trwałość. Fabian. |
|
Data: 2010-07-14 13:52:40 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
Ta dziadowska rama ( Jaguar ) brała udział w Wyścigach Pokoju w latach To było ćwierć wieku temu. - to jeszcze mało Wynika tylko tyle że ta szosowa rama nie nadawała się do eksploatacji innej jak na szosie. Uważam że jazda szosówką po szutrze, jazda w +35 stopniowym upale, oraz całodzienna jazda w deszczu to czysty masochizm. No ale to MSZ, wolny kraj mamy.
Dobra, jeszcze raz: ile sezonów, wyścigów, czy może pojedynczych etapów typu Paryż Roubaix żyje sprzęt w zawodowym peletonie ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 05:25:41 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 14 Lip, 13:52, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Wynika tylko tyle że ta szosowa rama nie nadawała się do eksploatacji IMO była to po prostu kiepska rama jeśli nie wytrzymała Przehyby. Polskie drogi (szczególnie w czasach kiedy produkowano Jaguary) pozostawiały bardzo wiele do życzenia, wszelakie dziury były codziennością. Uważam że jazda szosówką po szutrze, jazda w +35 Dobra, jeszcze raz: ile sezonów, wyścigów, czy może pojedynczych etapów Nie wiem ile, ale to nie jest tak, że po jednym wyścigu wyrzucają wszystko, tak to może jest w przypadku największych gwiazd. Przytaczałem tu już kiedyś wspomnienia Szmyda o tym jak to na Zoncolanie nie mieli korb kompaktowych (nie dojechały) i nie liczyli się w rozgrywce z powodu za ciężkich przełożeń. Wielu ludzi wierzy w mity o zawodowcach, którzy co etap mają nowiutki sprzęt. Poza tym ja nie pisałem tylko o sprzęcie dla zawodowców a podawałem przykład mojej dość lekkiej ramy aluminiowej, która wytrzymała bez problemu kilka takich tras. Jaguara też z 15 lat temu miałem - to ciężka stalowa rama, więc siłą rzeczy powinna być bardziej wytrzymała, pęknięcie na Przehybie bardzo marnie o niej świadczy. Generalnie o rowerach Made in Romet mam kiepskie zdanie, jedyna złamana rama jaką widziałem to był produkt tej firmy (orkan bodajże), pękł spaw tylnego widelca do rury podsiodłowej. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl -- |
|
Data: 2010-07-14 14:33:06 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
Wynika tylko tyle że ta szosowa rama nie nadawała się do eksploatacji Druga nie wytrzymała Pogórza Ciężkowickiego. Po tym przesiadłem się na MTB marki Marin i jedna i ta sama ram wytrzymała prawie 15 lat. Bo używana była zgodnie z przeznaczeniem. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-15 08:16:49 | |
Autor: KrzyĹ CierpiÄtnik | |
Masa kĂłl 29'' | |
MichaĹ Wolff wrote:
On 14 Lip, 13:52, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote: Haha! W tej kwestii to siÄ chyba akurat tak wiele nie zmieniĹo, bo dziury nadal sÄ codziennoĹciÄ :( PS. Ĺwiat bÄdzie Ci wdziÄczny za nie cytowanie sygnaturek i poprawny delimiter (minus minus spacja). -- KrzyĹ |
|
Data: 2010-07-15 02:19:59 | |
Autor: Michał Wolff | |
Masa kól 29'' | |
On 15 Lip, 10:16, Krzyś Cierpiętnik <b...@blah.invalid> wrote:
Haha! W tej kwestii to się chyba akurat tak wiele nie zmieniło, bo Takie teksty to może wstawiać tylko osoba, która mało jeździ po polskich drogach. Od lat 70 zmieniło się i to bardzo wiele, remontuje się wręcz setki dróg i przybywa tych z dobrym asfaltem (a wiem o czym mówię bo mam rower z wąskimi kołami i dziury przeszkadzają mi mocno). Nie od razu Kraków zbudowano i w kilka-kilkanaście lat nie da się nadrobić wieloletnich zaległości - ale postęp jest ogromny i widoczny gołym okiem. Jak wygląda kraj który od 1989 nie zrobił nic w tej mierze - można zobaczyć na Ukrainie. Jak w tym roku dojechałem z Warszawy do Hrebennego - to celnik ukraiński (ukraiński nie polski!) zaskoczony tym ile na rowerze przejechałem powiedział, że w Polsce to miałem dobrze bo mamy świetne drogi, a do Lwowa to się nieźle namęczę. I niestety wiele było w tym prawdy. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-14 13:40:17 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
Wytłumacz, co tam właściwie robiłeś na szosówce ? ;) I jeszcze jedno - ciekawe ile z tych kół po takich etapach nadaje się do dalszej eksploatacji ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 09:47:01 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Michał Wolff pisze:
On 13 Lip, 15:43, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote: 1000 E ? Tu masz za 290 zł. http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_PRZYRZ%A1D+DO+SPRAWDZANIA+NAPR%CA%AFENIA+SZPRYCH+TM-1__P_53023790-53010001__PZTA_A__PD_53010734.html -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 01:18:05 | |
Autor: Piotrpo | |
Masa kól 29'' | |
On 14 Lip, 09:47, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Michał Wolff pisze: Dyskutujecie normalnie o wyższości jednych świąt nad drugimi. Wiadomo, że dobre koło na 20 szprychach będzie lepsze od kiepskiego koła na 36. Waga sama w sobie też o niczym nie świadczy - jak do koła dowiążę 2 odważniki po 1kg to mocniejsze się przez to nie zrobi. Co do zaplatania - dobre wyposażenie warsztatu/fabryki zapewnia powtarzalność. W części serwisów pracują ludzie, którzy są w stanie zastąpić narzędzia swoim doświadczeniem, a przy wspomaganiu się odpowiednimi narzędziami lub szczęściem złożyć koło lepsze niż "fabryczne" Podobnie jak zamawiając meble u stolarza można dostać wyrób znacznie lepszy, ale też znacznie gorszy niż kupując gotowe wyroby - wszystko zależy od tego jakie umiejętności i chęci ma rzemieślnik na którego trafiliśmy. |
|
Data: 2010-07-14 10:55:18 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Piotrpo pisze:
Dyskutujecie normalnie o wyższości jednych świąt nad drugimi. Wiesz, z Michałem Wolfem się nie dyskutuje, przed nim trzeba się bronić :> Co do zaplatania - dobre wyposażenie warsztatu/fabryki zapewnia Nie do końca się zgodzę. Fabryka to produkcja seryjna, w kółko robiona z *dokładnie* tych samych komponentów, w związku z czym dokładnie wiadomo jak mocny powinien być zaplot, żeby zapewnić powtarzalność produktu. Dalej: czas w fabryce kosztuje. Obojętnie czy centruje automat, czy człowiek, śrubowanie naciągu tylko wydłuża czas operacji i obniża zyski z produkcji. Po drugiej stronie stoi rzemieślnik czy amator, który rocznie robi kilkadziesiąt-kilkaset kół rocznie, najczęściej z przypadkowych komponentów. Biorąc się za koło kolejnej feldze którą na ma pierwszy raz w ręce naprawdę nie ma pojęcia jak daleko może się posunąć z naprężaniem. To dopiero wychodzi w trakcie centrowania i tu kryje się ów kunszt dobrego mechanika. Owszem, w necie można trafić przypadkowo na informacje, że obręcze X firmy Y, albo szprychy firmy Z to miękki badziew, ale są to naprawdę rzadkie przypadki i ich sens dla rzemieślnika jest żaden, chyba że ma on wpływ na dobór części. Rzemieślnik robi z tak dużej gamy komponentów, że musi się nauczyć "czuć" temat. W części serwisów pracują ludzie, którzy są w stanie To prawda, ale znowu kłania się czynnik czasu pracy mechanika. Mocny zaplot jest pracochłonny, a inne prace, które mogą przynosić zysk leżą odłogiem. No i nie oszukujmy się: klient, który dostanie mocne koła, raczej z nimi *nie wróci* do poprawki. Podobnie jak zamawiając meble u stolarza można dostać Ja tam się na rzemieślnikach od mebli nie znam. Swoje meble robię sam :> -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 03:02:42 | |
Autor: Piotrpo | |
Masa kól 29'' | |
On 14 Lip, 10:55, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Piotrpo pisze:Uprościłem - wyposażenie fabryki to w moim rozumieniu również procedury dotyczące zaopatrzenia, wdrożenia nowych produktów, szkolenia pracowników itd. Fabryki są różne - inaczej wygląda produkcja kół do makrokeszy, inaczej do rowerów wyczynowych, chociaż w prawie żadnym z tych wypadków nie schodzi to na poziom ręczny. Ze względów które wymieniłeś, rzemieślnicze składanie kół ma w sobie zawsze spory element losowości. Nawet jeżeli ktoś to potrafi zrobić poprawnie, w praktyce użyje np. szprych z różnych partii, o nieco innej rozciągliwości i koło po jakimś czasie przestaje być kołem. > W części serwisów pracują ludzie, którzy są w stanieTo akurat już kwestia podejścia do swojej pracy - serwisy jak wiadomo są różne - te co robią dobrze, te co nie potrafią i te co potrafią ale im się nie chce. Klienci są różni, ceny też są różne. Jedni pójdą tam gdzie tanio, inni tam gdzie dobrze, jeszcze inni kupią nowe koła w cenie porządnego centrowania. |
|
Data: 2010-07-14 13:13:42 | |
Autor: PeJot | |
Masa kól 29'' | |
Piotrpo pisze:
Uprościłem - wyposażenie fabryki to w moim rozumieniu również O tym nie mówimy :) inaczej do rowerów wyczynowych, chociaż w Też nie do końca. Szprychy znanego producenta ( DT, SAPIM - tylko przykłady ) potrafią być powtarzalne, co ułatwia życie składaczowi rzemieślnikowi czy amatorowi. Od ~10 lat preferuję szprychy DT w różnych średnicach i bardzo je cenię za powtarzalność wymiarów, co przekłada się na szybkość centrowania. Ale już tańsze Machy są inne i trzeba się bardziej pomęczyć przy naciąganiu. To akurat już kwestia podejścia do swojej pracy - serwisy jak wiadomo Ale jeden czynnik jest dalej ten sam - nienasycony rynek. ZTCW nawet słaby serwis może dać sobie radę, bo w dobrych kolejki na miesiąc do przodu. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-12 16:21:32 | |
Autor: arturbac | |
Masa kól 29'' | |
W dniu 2010-07-09 18:19, PeJot pisze:
Osobiście od lat stosuję złoty środek - MTB przód 32, tył 36, na szosie Ja mam 16/20 w szosowych i wydaje sie byc duzo trwalsze tj 36 juz 2 krotnie korygowalem centrowanie w ciagu 2 miesiecy, niz 36/36 w crosowych na tym samym biku z uwagi na teren gdzie jezdze. |
|
Data: 2010-07-12 03:45:40 | |
Autor: Piotrpo | |
Masa kól 29'' | |
On 9 Lip, 16:09, " 666" <j666.WYT...@gazeta.pl> wrote:
Chodziło mi generalnie o coś innego:Komplety kół 29" zaczynają się około 700g niżej. Na oko patrząc wynik jest średni ku słabemu. Inna sprawa, czy warto się tym bardzo przejmować. Jeżeli nie zamierzasz się ścigać w terenie, to prawdopodobnie nie. Przykładowo czy warto dla masy i momentu obrotowego koła iść w lżej zbudowanąJeżeli nie przewidujesz montażu v'ek to obręcz pod tarcze jest IMHO rozsądnym rozwiązaniem Czy różnica pomiędzy 32 a 36 szprychami jest (także z uwagi na trwałość koła)ile ważą 4 szprychy? Chyba nie warto się tym przejmować. Czy dużo zyskujemy - a może tracimy - na obręczach z nyplowanymi otworami naZysk na wadze widać w katalogu. Kółka przynajmniej w teorii powinny zwiększać trwałość obręczy i jej odporność na rozcentrowanie Czy obręcz niesymetryczna różni się w praktyce użytkowo od obręczyNie wiem - na moje różnice pomiędzy obręczami symetrycznymi/ asymetrycznymi/kapslowanymi/niekapslowanymi jest widoczna głównie dla działów marketingu producentów kół. Z punktu widzenia użytkownika ważna jest waga i solidność a tylko pierwszy parametr jest policzalny, więc wymyślają różne features, co by ładnie w katalogu wyglądały i później dorabiają teorię jakie to wspaniałe, niezniszczalne i że laski na to lecą. |
|
Data: 2010-07-12 11:34:23 | |
Autor: 666 | |
Masa kól 29'' | |
Jedną ramę mam na V-ki, drugą na tarcze, i zastanawiam się nad możliwością zakładania jednego kompletu kół (przykładowo zimowego z kolcami) naprzemiennie do dwóch ram.
Oprócz powyższego każda rama ma swoje oryginalne zestawy kół (jeden zestaw - ten od nowszej na tarcze - na nieuszczelnionych piastach i to mnie wkurza, bo piach aż zgrzyta). Inna opcja to przełożenie hamulców tarczowych z nowszej ramy zamiast V-ek na starszą, i założenie nowego systemu hydraulicznego na nowszą ramę. Mogę akurat korzystnie kupić hydrauliki, ale "nie lubię" hydraulików z powodu plotek o kłopotach przy kładzeniu / odwracaniu roweru - przy hamulcach mechanicznych nie muszę się przejmować, czy rower stoi na kołach, czy wisi na ścianie, czy leży na dowolnym boku w bagażniku samochodu. -- -- - Jezeli nie przewidujesz montazu v'ek to obrecz pod tarcze jest IMHOrozsadnym rozwiazaniem -- |
|
Data: 2010-07-12 04:39:42 | |
Autor: Piotrpo | |
Masa kól 29'' | |
On 12 Lip, 13:34, " 666" <j666.WYT...@gazeta.pl> wrote:
Jedną ramę mam na V-ki, drugą na tarcze, i zastanawiam się nad możliwością Cóż, jeżeli koła mają być również pod V'ki to obręcz pod takie hamulce wydaje się niezbędna :) |
|
Data: 2010-07-12 03:37:04 | |
Autor: Piotrpo | |
Masa kól 29'' | |
On 9 Lip, 15:51, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Piotrpo pisze:Fajnie, tylko w trakcie zmiany prędkości roweru nie jest istotny moment obrotowy, a właśnie energia którą trzeba wpedałować w rower, czy rozproszyć hamulcami. |
|
Data: 2010-07-09 10:22:30 | |
Autor: 666 | |
Masa kól 29'' | |
No tak oczywiście, dojdzie masa ogumienia (praktycznie 100% wpływ na moment bezwładności):
dętki 200 gram (przód) i 220 gram (tył); opony po 645 gram (50-622 semislick). Czyli do masy gołych kół dojdzie po około 850 gram, dając: 2000 gram przód, 2200 gram tył + do tego jeszcze tarcze hamulcowe. -- -- - Nie zapominaj że masa ogumienia jest porównywalna z masą obręczy, a do tegorozłożona na większym promieniu. -- |
|
Data: 2010-07-10 00:57:22 | |
Autor: rzymo | |
Masa kól 29'' | |
On 8 Lip, 14:46, " 666" <6...@gazeta.pl> wrote:
Czy koła 29'' 1150 g + 1350 g (obręcze + szpychy + kompletne ośki z samozamykaczami, ale bez tarcz +opaski) bez dętek i bez opon to Wynik raczej średnio-słaby, z przednim kołem i nie wydając wielu złotówek bez problemów można się zmieścić w 900g (u mnie ACE-18, Sapim Race, alu nyple, XT centerlock), z tylnym w 1100g. Z przodu mam 29" (tył 26"), ważę ~80kg. Na moim przykładzie (koło przód): - 855g koło pod centerlock - 605g opona Schwalbe Albert 29x2.1" - nawet dosyć komfortowo przy 1.2 - 1.5 atm ;) - 160g dętka Continental Welterweight - 130g tarcza Alligator 180mm + śruby - 25g zacisk na imbus - 5g opaska z taśmy izolacyjnej łącznie: 1780g |