Data: 2020-04-16 21:31:43 | |
Autor: Maciek | |
Maski wĹóş! | |
Od poniedziałku możliwość przemieszczania się rekreacyjnego...
tylko mały szczegół... w maskach. https://www.gov.pl/web/koronawirus/nowa-normalnosc-etapy " Przemieszczanie w celach rekreacyjnych Umożliwimy również przemieszczanie się w celach rekreacyjnych. Co to oznacza? Od 20 kwietnia będziesz mógł wejść do lasów i parków, a także biegać czy jeździć na rowerze - jeśli od tego zależy Twoja kondycja psychiczna. Pamiętaj jednak, że przebywać na zewnątrz możesz tylko pod warunkiem zachowania dystansu społecznego i zasłaniania twarzy! " Dzisiaj 20C i niestety miałem okazję przetestować podejście 50m do góry w maseczce, ot taka włóknina syntetyczna. Prawie zagotowałem. Z buffem widzę, że jest podobnie. Czy na rowerze pozostanie człowiekowi tylko zjazd z górki? |
|
Data: 2020-04-17 10:16:01 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Maski włóż! | |
Thu, 16 Apr 2020 21:31:43 +0200, w
<5e98b29f$0$17346$65785112@news.neostrada.pl>, Maciek <maciek@> napisał(-a): Dzisiaj 20C i niestety miałem okazję przetestować podejście 50m do góry w maseczce, ot taka włóknina syntetyczna. Z tego co widzę większość osób w miejscach ustronnych zsuwa sobie te maski. |
|
Data: 2020-04-17 10:35:10 | |
Autor: abn140 | |
Maski | |
wraca komuna. znowu sie zaczyna zycie przeciw NIM. znowu sa oni i my. pamietam... trzeba wiec nakupic masek i tak je przerobic zeby zachowaly funkcje wizualne i pozbyly sie tlumiacych. i teraz wisienka na torcie. ... po 20 km ta maska bedzie walic tak ze moja wyobraznia tak daleko nie siega.... i jeszcze to 3,14erdolenie ze ma tak byc ponad rok nawet.... u mnie na pierwszy ogien pojda te tzw origami z papierowych recznikow. sa dwie wersje. jedna jest na necie, druga widzialem tylko w tv, moze jak poszukam to znajde.... |
|
Data: 2020-04-17 10:42:28 | |
Autor: z | |
Maski | |
W dniu 2020-04-17 o 10:35, abn140 pisze:
wraca komuna. znowu sie zaczyna zycie przeciw NIM. A Ty chociaż pamiętasz komunę? No chyba że masz na myśli UE to się zgadzam. |
|
Data: 2020-04-17 13:02:52 | |
Autor: abn140 | |
Maski | |
A Tyno niestety. tupot czolgow w czasie kiedy maly spal do poludnia - tez pamietam. i misia colabora zamiast kogucika w niedziele o 9 - jak najbardziej. pamietam tez ojca jak krazyl po pokoju jak cma i odpalal jednego papierosa od drugiego - nikt nic nie wiedzial.... a byly to jeszcze sporty imo... pesel swoje robi m.in dlatego nie jestem w stanie przebic sie przez 100 km zasiegu na rowerze jednego dnia. a kiedys w podstawowce zrobilismy 140 naraz, chyba miedzy 7 a 8 klasa, ale to bylo na wagancie... tez ciezkie bydle, jednak moj obecny sciezkowiec ciezszy... |
|
Data: 2020-04-21 16:55:38 | |
Autor: WojtekB | |
Maski | |
Użytkownik "abn140" <abn140@googlemail.com> napisał w wiadomości news:r7c2cs$1b8$1dont-email.me...
Kto Ci to opowiedział bo sam to chyba trochę kręcisz. |
|
Data: 2020-04-17 13:38:32 | |
Autor: Maciek | |
Maski | |
W dniu 17.04.2020 o 10:35, abn140 pisze:
wraca komuna. znowu sie zaczyna zycie przeciw NIM. Dobre :D możesz mieć rację. Mnie tam zastanawia jak to jest z tymi maskami z zaworkami. Politycy w nich chodzą, ludzie chodzą. W budowlanych, sportowych itp. Super maski, jest fajnie. Tylko, że ten zaworek poza tym, że stawia zawsze jakiś opór w przepływie to puszcza chyba wszystko jak leci w drugą stronę? ;-) u mnie na pierwszy ogien pojda te tzw origami z papierowych recznikow. sa .... no a ja chyba będę próbował maski z tkaniny z drobnym meshem np ze starej jakiejś koszulki rowerowej. Powinno to w miarę odprowadzać wilgoć i schnąć tak myślę. |
|
Data: 2020-04-17 16:12:11 | |
Autor: PeJot | |
Maski | |
W dniu 2020-04-17 o 10:35, abn140 pisze:
wraca komuna. znowu sie zaczyna zycie przeciw NIM. A to kiedyś było inaczej ? -- P. Jankisz "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2020-04-17 17:45:55 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Maski | |
Krótko w 1981 roku.
I krótko w 1989. -- -- - A to kiedyś było inaczej? |
|
Data: 2020-04-18 17:38:06 | |
Autor: Fordanser | |
Maski | |
W dniu 17.04.2020 o 10:35, abn140 pisze:
wraca komuna. Stękają ci, co stękają zawsze. i teraz wisienka na torcie. ... po 20 km ta maska bedzie walic tak ze moja Umyj zęby. -- fordanser |
|
Data: 2020-04-21 17:00:28 | |
Autor: WojtekB | |
Maski | |
Użytkownik "Fordanser" <fordanser90@gmail.com> napisał w wiadomości news:5e9b1edd$0$551$65785112news.neostrada.pl... W dniu 17.04.2020 o 10:35, abn140 pisze: Brawo Narzekacze są zawsze. A jak nie chcesz nosić maseczki to zdychaj nikt Ci nie broni.( to do tego co mu maska wali ) Wojtek B. |
|
Data: 2020-04-23 00:07:38 | |
Autor: Marek | |
Maski | |
WWojtekB napisał:
A jak nie chcesz nosić maseczki to zdychaj nikt Ci nie broni.( to do tego co mu maska wali ) Ale ogarniasz, o co chodzi z tym maskowaniem? Twoja maska nie chroni Ciebie, bo wirus wdychany z powietrza jest za mały, żeby go te szmaty odcedziły. Maska to tylko ślinołap ograniczający rozpylanie aerozolu, w którym mogą być wirusy. Zatem twoja maska chroni innych, a ciebie - ich maski. To ma znaczenie w sytuacji, gdy ponoć część z nas choruje bezobjawowo lub nie choruje, ale jest nosicielem wirusa i ma zdolność zarażania. Piszę "ponoć", bo - jak dla mnie - wszystkie sensacje na temat zarazy z drugim SARS-em w roli głównej trzeba dzielić przez cztery, a część wręcz olać. Wracając do sedna... ja tam na buffa nie narzekam. Jeżdżę w połówce cienkiej, poliestrowej wersji, bo z drugiej luba uczyniła "maskostringi". W efekcie oboje oddychamy przez rzadką i cienką, a przy tym szybkoschnącą dzianinę, tylko różnie będziemy opaleni. Jak się zrobi cieplej, też będę musiał pociąć półbuffa do stringowej wersji, żeby nie grzał szyi. -- MArek |
|
Data: 2020-04-23 01:05:22 | |
Autor: bans | |
Maski | |
W dniu czwartek, 23 kwietnia 2020 09:07:40 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
Twoja maska nie chroni Ciebie, bo To raz, a dwa - co istotniejsze - maska nie zasłania oczu. Oczy to szeroko otwarte wrota dla wirusa pragnącego wniknąć do organizmu ;) |
|
Data: 2020-04-23 10:34:52 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Maski | |
Trzeba w okularach.
Podejrzewam, że pojawią się na rynku kaski pełnotwarzowe letnie. -- -- - maska nie zasłania oczu. |
|
Data: 2020-04-23 06:19:54 | |
Autor: Olivander | |
Maski | |
Maska to tylko ślinołapjak błotnik :-) |
|
Data: 2020-04-23 12:32:12 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Maski | |
No ale maska może zatrzymać obce kropelki, w których jest wirus.
Poza tym poczytaj na jakiej zasadzie wyłapuje cząstki filtr HEPA. -- -- - wirus wdychany z powietrza jest za mały, żeby go te szmaty odcedziły. |
|
Data: 2020-04-27 23:07:03 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Maski | |
Marek pisze:
dzielić przez cztery, a część wręcz olać. Swietnie mi sie sprawdza bezramiaczkowy topik mojej zony. Elastyczny i gesty. Ladnie pachnie. I latwo zsunac na szyje gdy przeszkadza :) Jan Cytawa |
|
Data: 2020-04-20 02:12:57 | |
Autor: rowerex | |
Maski | |
W dniu piątek, 17 kwietnia 2020 10:35:12 UTC+2 użytkownik abn140 napisał:
u mnie na pierwszy ogien pojda te tzw origami z papierowych recznikow Taki drobny szczegół - niektóre ręczniki papierowe pylą - niektórym ta odrobinka pyłu wystarcza by go odczuć w drogach oddechowych i oczach. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2020-04-17 18:33:15 | |
Autor: Szuwarek | |
Maski wĹóş! | |
W dniu 16.04.2020 o 21:31, Maciek pisze:
Od poniedziałku możliwość przemieszczania się rekreacyjnego...// ciach// Nie przesadzaj, na bliskim wschodzie kobiety chodzą w burkach, czarczafach itp. i jakoś wytrzymują, a upały mają takie, że jajka sadzone można robić na masce samochodu. Być może zwiększa motywację to, że za odstępstwo od wiary w islamie karze się śmiercią. Co do meritum, to moje odczucia są takie, że w masce z otwartymi ustami oddycha się porównywalnie, jak przez nos z zamkniętymi ustami i bez maski. Dodatkowo, zawsze można wmówić sobie, że trenuje się wysiłek w warunkach niedotlenienia, przed wyjazdem w Himalaje ;-). Pozdrawiam |
|
Data: 2020-04-17 12:44:19 | |
Autor: Olivander | |
Maski wĹóş! | |
> Dzisiaj 20C i niestety miałem okazję przetestować podejście 50m do góry > w maseczce, ot taka włóknina syntetyczna.....no to Wam sprzedam wynik dzisiejszego exeprymentu :-) Dla w/w jaj odgrzebałem dziś moją kefiję, czyli arafatkę (o której już tu kiedyś z entuzjazmem pisałem, gdy miałem uraz nabiału i używałem jej jako sarongu) Dziś zawinąłem sobie łeb (wg obrazkowej instrukcji z internetu) i przejechałem się rowerem do nomen omen Oszołoma. Pół roku temu ryzykował bym nie tylko, że by się gapili, ale wzmożone legitymowanie przez policję, albo i bęcki od patRYJotów. A teraz nikt mnie nie niepokoił. Ludziska teraz różne rzeczy noszą. Jestem zachwycony. Da się w tym oddychać, nawet w czasie jazdy pod górę! Jest ciut ciepło, ale mniej niż w bufie! Ruszając musiałem nawet dodać kaptur, bo w Gdańsku było rano ok. +5 oC. Oddycha się przez kilka warst płótna bawełniano-wełnianego, więc prawie HEPA, ale powierzchnia filtrująca jest ogromna, kefija zwisa do pasa jak broda, więc w ogóle się nie czuje utrudnienia. Co więcej, maska medyczna lubi się przesunąć, buff lub szal się wściekle "poci" i też się przemieszcza, a kefija tkwi na łbie na mur beton. W sumie, nic dziwnego. Wymyślili ją ludziska którzy od tysięcy lat musieli sobie dawać radę z gęstym pyłem pustyni i upałem. I jezdzili w nich konno i wielbłądno, musieli być ruchliwi, lub ginęli. Tylko zapewne lepiej mieć oryginał, niż syntetyczną podróbę. |
|
Data: 2020-04-18 12:46:52 | |
Autor: Maciek | |
Maski wĹóş! | |
Nie przesadzaj, na bliskim wschodzie kobiety chodzą w burkach, czarczafach itp. i jakoś wytrzymują, a upały mają takie, że jajka sadzone można robić na masce samochodu. Właśnie sobie wyobraziłem kobietę w burce w upale jadącą pod 10% w kadencji ;-) Co do meritum, to moje odczucia są takie, że w masce z otwartymi ustami oddycha się porównywalnie, jak przez nos z zamkniętymi ustami i bez maski. Zgoda, ale to tuż po komendzie "maski włóż" na sucho i bez jakiegoś wysiłku fizycznego. Dodatkowo, zawsze można wmówić sobie, że trenuje się wysiłek w warunkach niedotlenienia, przed wyjazdem w Himalaje ;-). .... oby te niedotlenienia nie kończyły się chwilowym odłączeniem prądu, jeżeli ktoś będzie tego używał na rowerze. Ja raczej nie zamierzam :) |
|
Data: 2020-04-18 17:30:48 | |
Autor: Szuwarek | |
Maski wĹóş! | |
W dniu 18.04.2020 o 12:46, Maciek pisze:
Tak, w burce i koniecznie w kasku. I jeszcze jak burka wkręca się w szprychy ;-)Nie przesadzaj, na bliskim wschodzie kobiety chodzą w burkach, czarczafach itp. i jakoś wytrzymują, a upały mają takie, że jajka sadzone można robić na masce samochodu. Wrażenia są z dojazdu rowerem do pracy. Tętno w granicach 120/min., po drodze także podjazdy pod skarpę wiślaną. Dało się wytrzymać. Największa dolegliwość, to utrudnione patrzenie na "ekraniki" przerzutek, trzeba więcej kręcić głową.Co do meritum, to moje odczucia są takie, że w masce z otwartymi ustami oddycha się porównywalnie, jak przez nos z zamkniętymi ustami i bez maski. Przed odłączeniem zwykle są jakieś objawy ostrzegające, a to omamy, a to głosy.Dodatkowo, zawsze można wmówić sobie, że trenuje się wysiłek w warunkach niedotlenienia, przed wyjazdem w Himalaje ;-). |
|
Data: 2020-04-19 17:52:04 | |
Autor: Maciek | |
Maski wĹóş! | |
Wrażenia są z dojazdu rowerem do pracy. Tętno w granicach 120/min., po drodze także podjazdy pod skarpę wiślaną. Dało się wytrzymać. Największa dolegliwość, to utrudnione patrzenie na "ekraniki" przerzutek, trzeba więcej kręcić głową. Wiesz co... Będzie to bardzo indywidualna sprawa, każdy patrzy z własnego punktu widzenia... u mnie realia inne - do pracy już nie jeżdżę rowerem, więc nastawiam się na większy wysiłek. Powiem Ci wczoraj połaziłem w tej maseczce pseudomedycznej szybkim krokiem i wrażenia mam dalej takie, że bym ją wywalił. Jeden test jednak był dość obiecujący. Jak materiał maseczki w pełni przylegał do ust, nosa i oddychało się bezpośrednio przez ten materiał wtedy było dość dobrze. Jeżeli jednak była jakakolwiek przestrzeń pomiędzy twarzą a maską to utrzymywało się wilgotne i ciepłe powietrze z oddechu, które nie wychodziło w pełni za maskę a z powrotem było zaciągane do płuc. Wniosek mam taki, że maska powinna do twarzy przylegać jak rękawiczka lateksowa do dłoni. Mój ideał materiału na maseczkę sportową i nie tylko: https://zapodaj.net/images/98b95a7caa107.jpg Ze 2 warstwy i praktycznie nie stawia to żadnego oporu przy oddechu. Niestety nie mogę użyć ;-) Finalnie żonka wyczaiła sklep: https://attiq.net/maseczka-ochronna-na-twarz-certyfikat-blue-sign.html Będziemy dalej testować jak przyjdzie. No i pojawił się mały pozytyw na jutro - §18: " 2.Obowiązku określonego w ust.1 nie stosuje się w przypadku: .... 9)osoby przebywającej na terenie lasu. " http://dziennikustaw.gov.pl/D2020000069701.pdf |
|
Data: 2020-04-20 02:28:03 | |
Autor: rowerex | |
Maski wĹóş! | |
W dniu niedziela, 19 kwietnia 2020 17:52:06 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
Finalnie żonka wyczaiła sklep: Coś co ma otworki wielokrotnie mniejsze od otworów nosowych "nie utrudnia oddychania"? Czyli co, wobec zastosowanych certyfikatów oraz technologii może nawet je poprawia? Że też biologia przez miliardy lat na to nie wpadła. Twoja kasa - na szczęście cena nie jest kosmiczna... Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2020-04-20 14:29:09 | |
Autor: Maciek | |
Maski wĹóş! | |
Coś co ma otworki wielokrotnie mniejsze od otworów nosowych "nie utrudnia Szczerze to nawet tego nie czytałem. IMO Jeżeli suma powierzchni otworków czy tam kanalików wystarczy do mocniejszego wciągnięcia powietrza bez odczuwalnych oporów to będzie dobrze. Testy tak jak pisałem, robiłem na tym białym materiale i wydaje się ok, tutaj nie wiem co będzie. Twoja kasa - na szczęście cena nie jest kosmiczna... Oj oj tam :) trzeba naszych wspierać. Poza tym jak się okaże, że do sportu się nie nadaje to będzie do użytku codziennego, żadna strata. |
|
Data: 2020-04-29 14:27:16 | |
Autor: Maciek | |
Maski wĹóş! | |
Poza tym jak się okaże, że do sportu ... Okazało się, że się nie nadaje. Na co dzień może być chociaż też szału nie ma. |
|
Data: 2020-04-20 10:39:11 | |
Autor: abn140 | |
Maski | |
jak juz sie z tego doktoruzujesz to zapytam.. nie dotyczy to tylko spacerujacych? czy rower tez sie lapie? |
|
Data: 2020-04-20 14:13:27 | |
Autor: Maciek | |
Maski | |
W dniu 20.04.2020 o 10:39, abn140 pisze:
jak juz sie z tego doktoruzujesz to zapytam.. IMO z tego co rozumiem, łapią się wszyscy przebywający na terenie lasu bez znaczenia czy są na deskorolce, miotle itp. ;-) Jednak jak to już w zwyczaju tych rozporządzeń jest, walnęli ogólnym przepisem nakładającym obowiązek noszenia masek: " 2) *w miejscach ogólnodostępnych*, w tym: a)*na drogach* i placach, na terenie cmentarzy, parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych, ogrodów zabytkowych, plaż, *miejsc postoju pojazdów, parkingów leśnych* " Czyli zbliżając się do parkingu w lesie lepiej taką maskę już mieć. Na jakichś drogach typu DK/DW przez las raczej mogą dowalić mandatem podciągając to pod definicję "miejsca ogólnodostępnego". Co z drogami wewnętrznymi na terenie lasów? Nie wiem, chyba ryzyk fizyk ;-) |
|
Data: 2020-04-20 14:10:30 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Maski wĹóş! | |
Maciek pisze:
Umożliwimy również przemieszczanie się w celach rekreacyjnych. Co to oznacza? Od 20 kwietnia będziesz mógł wejść do lasów i parków, a także biegać czy jeździć na rowerze - jeśli od tego zależy Twoja kondycja psychiczna. Pamiętaj jednak, że przebywać na zewnątrz możesz tylko pod warunkiem zachowania dystansu społecznego i zasłaniania twarzy! jak jedziesz sam samochodem, maski miec nie musisz. Czy z tego wynika, ze jak jedziesz sam rowerem to tez wolno bez maski? Jechalem pod gore w masce i musialem ja odslonic, bo bym sie udusil. Generalnie w wielka skutecznosc masek nie wierze, ale w miejscach mocno publicznych (tzn wg. mnie z liczna publika) jakis tam sens ma. Jan Cytawa |
|
Data: 2020-04-20 14:34:41 | |
Autor: Maciek | |
Maski wĹóş! | |
jak jedziesz sam samochodem, maski miec nie musisz. Czy z tego wynika, ze jak jedziesz sam rowerem to tez wolno bez maski? " 2 .Obowiązku określonego w ust.1 nie stosuje się w przypadku: 1)pojazdu samochodowego, w którym przebywają lub poruszają się: jedna osoba albo jedna osoba z co najmniej jednym dzieckiem, o którym mowa w pkt 2, albo osoby zamieszkujące lub gospodarujące wspólnie; " O rowerze w przepisach nie ma nic -> nie wolno bez maski. Jechalem pod gore w masce i musialem ja odslonic, bo bym sie udusil. Niestety odczuwam podobny dyskomfort. |
|
Data: 2020-04-20 15:31:02 | |
Autor: Jacek G. | |
Maski wĹóş! | |
W dniu 2020-04-20 o 14:34, Maciek pisze:
Niestety piszą o pojeździe samochodowym. Gdyby nie to, można by rower uznać jako jednośladowy kabriolet ;)jak jedziesz sam samochodem, maski miec nie musisz. Czy z tego wynika, ze jak jedziesz sam rowerem to tez wolno bez maski? Ale zawsze można się powołać na punkt 3: ;) "3)osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa zpowodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, lub osoby mającej trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane" Zaraz kończę pracę i jadę rowerem do lasu :) -- Jacek G. |
|
Data: 2020-04-20 20:16:02 | |
Autor: Maciek | |
Maski wĹóş! | |
Ale zawsze można się powołać na punkt 3: ;) mhm... "pomidor" ;-) Zaraz kończę pracę i jadę rowerem do lasu :) Ja już po. Teren różny kawałek wałów, puszcza i wioski pod miastem. No i takie obserwacje... Po wsiach panie na rowerkach raczej w maskach, gospodarze na ulicach jak tam się uda ;-) Na wałach Wisły (piesi i rowerzyści) część z maskami część bez takie 70/30%. Na parkingach pod puszczą również różnie. Na powrocie po przekroczeniu znaku z granicą miasta na mniej ruchliwej drodze kontrola. Tylko śmignąłem obok policmajstra stojącego na środku drogi z lizakiem. Zero reakcji. Da się żyć... gdyby nie ta maska pseudomedyczna. Dzisiaj akurat wiało i 14C, wiec nie za gorąco. Jazda pod wiatr ok, nawet pod górę. Jazda z wiatrem, kiepsko się oddycha. Podjazd i z wiatrem -> kaplica. Jak wróciłem to była z niej mokra ściera a wypatroszyłem dziadę z połowy warstw zostawiając tyle aby twarzy za bardzo nie było widać :> |
|
Data: 2020-04-21 14:32:18 | |
Autor: Jacek G. | |
Maski wĹóş! | |
W dniu 2020-04-20 o 20:16, Maciek pisze:
> Ja już po. Teren różny kawałek wałów, puszcza i wioski pod miastem. > No i takie obserwacje... > Po wsiach panie na rowerkach raczej w maskach, gospodarze na ulicach jak > tam się uda ;-) Na wałach Wisły (piesi i rowerzyści) część z maskami > część bez takie 70/30%. Na parkingach pod puszczą również różnie.My wczoraj zrobiliśmy 37 km po terenach parkowo-leśnych w pd. rejonach Katowic na przemian zakładając lub zdejmując maski/buffy. Z buffem jest łatwiej, bo można szybko opuścić na szyję lub naciągnąć na twarz. Przy spokojnym tempie i temperaturze jak wczorajsza da się wytrzymać. Ludzi jak na dzień powszedni było sporo, ale nie nazwałbym tego tłumami. Większość miała maseczki lub inne patenty. Nawet w ewidentnym lesie niektórzy nie ściągali. > Jak wróciłem to była z niej mokra ściera a wypatroszyłem dziadę z połowy > warstw zostawiając tyle aby twarzy za bardzo nie było widać :>Na rowerze dużo daje lekkie odsłonięcie nosa, a gdy jest się w ruchu, to nie jest to chyba zauważalne przez ewentualnych obserwatorów. No i z okularami jest problem bo zwłaszcza podczas postojów zaparowują. -- Jacek G. |
|
Data: 2020-04-21 11:38:36 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Maski wĹóş! | |
Jacek G. pisze:
Ale zawsze można się powołać na punkt 3: ;) , zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, lub osoby No tak. Zdecydowanie jazda rowerem podpada pod ten paragraf. Jan Cytawa |