Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Mason, czyli sztuczny Żyd

Mason, czyli sztuczny Żyd

Data: 2012-02-23 21:30:43
Autor: Przemysław W
Mason, czyli sztuczny Żyd
- Trzeba być wyznawcą spiskowej teorii dziejów, żeby myśleć, że maleńka grupa tworzy historię. Odbiorcą tego typu papki jest polski półinteligent, który chętnie się posługuje protezami intelektualnymi - mówi prof. Tadeusz Cegielski
Katarzyna Wiśniewska: "Kościół jest dziś planowo atakowany przez różne środowiska libertyńskie, ateistyczne i masońskie" - tak twierdzi przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik. I co pan - mason - na to?

Prof. Tadeusz Cegielski: Jako współobywatel arcybiskupa słucham tego z poczuciem zażenowania. Tym bardziej że, jak sądzę, wielu hierarchów podziela pogląd abp. Michalika. Natężenie tej retoryki w Polsce jest stokrotnie większe niż we Włoszech, gdzie naprawdę działa masoneria.

W Polsce masoneria jest wpływowa, jak sugeruje arcybiskup?

- To elitarny ruch niemający większych wpływów na życie publiczne. Każdy człowiek oddziałuje na swoje otoczenie, ale nie przesadzajmy. Jestem skromnym profesorem UW, czasem dam głos w mediach, a takich gadających głów są przecież tysiące. Trzeba być wyznawcą spiskowej teorii dziejów, żeby myśleć, że maleńka grupa tworzy historię. Odbiorcą tego typu papki jest polski półinteligent, który chętnie się posługuje protezami intelektualnymi. Pisali już o tym Tuwim i Iwaszkiewicz.






Skąd się to wzięło, że mason w Kościele katolickim jest chłopcem do bicia?

- W drugiej połowie XIX wieku Kościół na ziemiach polskich jest dyskryminowany przez zaborców. Duchowni chwytają się rozpaczliwych sposobów, żeby zaistnieć, próbują podsunąć wiernym jakąś ideologię. Nie mogą sięgnąć do idei narodowych, bo pod rządami pruskimi, austriackimi czy rosyjskimi jest to surowo zabronione. Kazania były przecież cenzurowane. Zostaje antysemityzm, który wtedy zaczyna kwitnąć, i właśnie antymasonizm jako pochodna antysemityzmu. Sedno tej ideologii ujął endek Mieczysław Skrudlik, który w broszurce o masonerii dał taką definicję: "Mason nie jest niczem innem jak tylko sztucznem Żydem". Żydem, czyli wrogiem, kimś, kogo należy się wystrzegać. Tymczasem w Polsce nie było wtedy ani jednego masona i wierni w ogóle nie wiedzieli, o czym mowa.

Ten stereotyp masona jako wroga, "sztucznego Żyda", pokutuje w Kościele do dzisiaj?

- Tak. Opowiem anegdotkę. Z ks. prałatem Józefem Majem toczymy od dawna przyjacielski spór, czy w podziemiach kościoła św. Katarzyny, najstarszego kościoła na Mazowszu, była loża, czy nie. On twierdzi, że była, ja - że nie. Raz na poparcie swoich argumentów dodałem, że w końcu z nas dwóch to ja jestem masonem, a nie on. Ks. Maj spojrzał na mnie zaskoczony: "Pan, panie profesorze? Pan nie jest masonem". Studenci w śmiech. Zastanawiam się, co miał na myśli. Widzę dwie możliwości. Pierwsza - że nie wyglądam na takiego, który pożera chrześcijańskie dzieci, jak zapewne sądzi arcybiskup. I druga - o tym, kto jest masonem, orzekamy tak naprawdę my, Kościół.

Abp Józef Życiński powiedział kiedyś swoim księżom: przestańcie mówić o masonerii, czyli o czymś, o czym nie macie zielonego pojęcia. Zajmijcie się swoimi parafiami. Tam jest wystarczająco dużo problemów.


*Profesor Tadeusz Cegielski - historyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz dziejów nowożytnych, historii kultury i idei. Wolnomularz i znawca tej problematyki.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,11201668,Mason__czyli_sztuczny_Zyd.html#ixzz1nEru5PQP



Przemek

--

"Już dzisiaj TV Trwam mogłaby mieć znacznie więcej widzów. Gdyby tylko zechcieli nacisnąć guzik na pilocie".

Data: 2012-02-23 15:26:28
Autor: Antenka
Mason, czyli sztuczny Żyd
On 23 Lut, 21:30, PrzemysĹ aw W <Brońmy RP przed pisem@...pl> wrote:

Abp Józef Życiński powiedział kiedyś swoim księżom: przestańcie mówić o
 masonerii, czyli o czymś, o czym nie macie zielonego pojęcia.
Zajmijcie się
 swoimi parafiami. Tam jest wystarczająco dużo problemów.<

Nie lubil jak się zajmowali współbraćmi z "ZAKONU" , to wynajdywał im
inne zadania, a teraz obok Mahometa przytroczony najgrubszymi
łańcuchami w piekle skowyczy....Ech doigrał się...


*Profesor Tadeusz Cegielski - historyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz
 dziejów nowożytnych, historii kultury i idei. Wolnomularz i znawca
tej problematyki.<

Kupecki aleś "autorytet masoński" wybrał he he he. A pan Cegielski
przyznał się tobie, ćwoku, który stopień wtajemniczenia zaliczył
heee?!


Antenka

Data: 2012-02-24 00:41:54
Autor: Lorn
Mason, czyli sztuczny Żyd
W dniu 2012-02-24 00:26, Antenka pisze:
Kupecki aleś "autorytet masoński" wybrał he he he

Kim jest kupecki leśna narodowa obciągaro?

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2012-02-23 15:46:50
Autor: Antenka
Mason, czyli sztuczny Żyd
On 24 Lut, 00:41, Lorn <ateag...@poczta.fm> wrote:

Kim jest kupecki ?<

O sobie piszesz ty leśna ździro z parkingu?
To twój kumpel, co w lesie kloce stawia, a jak nie ma go w lesie to
robi wychodek z  psp. Bleee

Antenka

Data: 2012-02-24 01:56:48
Autor: Lorn
Mason, czyli sztuczny Żyd
W dniu 2012-02-24 00:46, Antenka pisze:
On 24 Lut, 00:41, Lorn<ateag...@poczta.fm>  wrote:

Kim jest kupecki ?<

O sobie piszesz ty leśna ździro z parkingu?

O tobie piszę narodowa obciągaro. :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2012-02-24 14:45:43
Autor: leszek niewiadomski
Mason, czyli sztuczny Żyd
Am 23.02.2012 21:30, schrieb Przemysław W:
- Trzeba być wyznawcą spiskowej teorii dziejów, żeby myśleć, że maleńka
grupa tworzy historię. Odbiorcą tego typu papki jest polski
półinteligent, który chętnie się posługuje protezami intelektualnymi -
mówi prof. Tadeusz Cegielski
Katarzyna Wiśniewska: "Kościół jest dziś planowo atakowany przez różne
środowiska libertyńskie, ateistyczne i masońskie" - tak twierdzi
przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik. I co pan - mason - na to?

Prof. Tadeusz Cegielski: Jako współobywatel arcybiskupa słucham tego z
poczuciem zażenowania. Tym bardziej że, jak sądzę, wielu hierarchów
podziela pogląd abp. Michalika. Natężenie tej retoryki w Polsce jest
stokrotnie większe niż we Włoszech, gdzie naprawdę działa masoneria.

W Polsce masoneria jest wpływowa, jak sugeruje arcybiskup?

- To elitarny ruch niemający większych wpływów na życie publiczne. Każdy
człowiek oddziałuje na swoje otoczenie, ale nie przesadzajmy. Jestem
skromnym profesorem UW, czasem dam głos w mediach, a takich gadających
głów są przecież tysiące. Trzeba być wyznawcą spiskowej teorii dziejów,
żeby myśleć, że maleńka grupa tworzy historię. Odbiorcą tego typu papki
jest polski półinteligent, który chętnie się posługuje protezami
intelektualnymi. Pisali już o tym Tuwim i Iwaszkiewicz.






Skąd się to wzięło, że mason w Kościele katolickim jest chłopcem do bicia?

- W drugiej połowie XIX wieku Kościół na ziemiach polskich jest
dyskryminowany przez zaborców. Duchowni chwytają się rozpaczliwych
sposobów, żeby zaistnieć, próbują podsunąć wiernym jakąś ideologię. Nie
mogą sięgnąć do idei narodowych, bo pod rządami pruskimi, austriackimi
czy rosyjskimi jest to surowo zabronione. Kazania były przecież
cenzurowane. Zostaje antysemityzm, który wtedy zaczyna kwitnąć, i
właśnie antymasonizm jako pochodna antysemityzmu. Sedno tej ideologii
ujął endek Mieczysław Skrudlik, który w broszurce o masonerii dał taką
definicję: "Mason nie jest niczem innem jak tylko sztucznem Żydem".
Żydem, czyli wrogiem, kimś, kogo należy się wystrzegać. Tymczasem w
Polsce nie było wtedy ani jednego masona i wierni w ogóle nie wiedzieli,
o czym mowa.

Ten stereotyp masona jako wroga, "sztucznego Żyda", pokutuje w Kościele
do dzisiaj?

- Tak. Opowiem anegdotkę. Z ks. prałatem Józefem Majem toczymy od dawna
przyjacielski spór, czy w podziemiach kościoła św. Katarzyny,
najstarszego kościoła na Mazowszu, była loża, czy nie. On twierdzi, że
była, ja - że nie. Raz na poparcie swoich argumentów dodałem, że w końcu
z nas dwóch to ja jestem masonem, a nie on. Ks. Maj spojrzał na mnie
zaskoczony: "Pan, panie profesorze? Pan nie jest masonem". Studenci w
śmiech. Zastanawiam się, co miał na myśli. Widzę dwie możliwości.
Pierwsza - że nie wyglądam na takiego, który pożera chrześcijańskie
dzieci, jak zapewne sądzi arcybiskup. I druga - o tym, kto jest masonem,
orzekamy tak naprawdę my, Kościół.

Abp Józef Życiński powiedział kiedyś swoim księżom: przestańcie mówić o
masonerii, czyli o czymś, o czym nie macie zielonego pojęcia. Zajmijcie
się swoimi parafiami. Tam jest wystarczająco dużo problemów.


Antyklerykal powinien dac na msze i modlic sie za zdrowie pana Michalika, bo prymas idiota to jest dar niebios. A wiec niech sobie sciga masonow i innych satanistow, az zostanie sam ze swoimi starymi dementami.
ln.

Mason, czyli sztuczny Żyd

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona