Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Masoneria służy diabłu

Masoneria służy diabłu

Data: 2012-02-24 10:32:54
Autor: abc
Masoneria służy diabłu
Podręcznik znanego masona Alberta Pike'a "Moralność i dogmat" przez wielu
jest uważany za najważniejszą masońską książkę. Autor komentując masońskie
wyższe stopnie, zawarł tam lucyferyczne treści, które zaczerpnął z książki
Historia magii Eliphasa Leviego, francuskiego maga i propagatora ezoteryki z
XIX w.

Tą drogą Pike wskazał, iż zgadza się z ezoterycznym lucyferyzmem Leviego,
wprowadzając do rytu szkockiego pokrętne rozumienie Lucyfera: Dla
zainicjowanych nie jest on osobą, ale siłą, stworzoną dla dobra, która może
jednak służyć złu.

Jest to instrument wolności lub wolnej woli. Zainicjowani reprezentują tę
siłę, która przewodniczy fizycznemu rozradzaniu pod mitologiczną i rogatą
formą bożka Pana; stąd wziął się kozioł sabatu, brat starożytnego węża i
nosiciel pochodni lub Fosfor, z którego poeci uczynili fałszywego Lucyfera z
legendy.

Albert Pike stara się "oddemonizować demona", dokonując zanegowania jego
osobowego istnienia. Chce nadać mu pozycję nieokreślonej siły we
wszechświecie.

Ponadto masoński autor powtarza błąd dawnych magów, którzy myśleli, że siły
duchów są na ich rozkazy, podczas gdy stawali się oni coraz bardziej podatni
na działania demoniczne. Zły duch bowiem, przez udawanie spełniania poleceń,
w istocie bardziej przejmuje władzę nad człowiekiem.

Więcej http://www.rycerz.franciszkanie.pl/articles.php?article_id=223

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-02-24 12:26:50
Autor: MH
Masoneria służy diabłu
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
Podręcznik znanego masona Alberta Pike'a "Moralność i dogmat" przez wielu
jest uważany za najważniejszą masońską książkę. Autor komentując masońskie
wyższe stopnie, zawarł tam lucyferyczne treści, które zaczerpnął z książki
Historia magii Eliphasa Leviego, francuskiego maga i propagatora ezoteryki z
XIX w.

Tą drogą Pike wskazał, iż zgadza się z ezoterycznym lucyferyzmem Leviego,
wprowadzając do rytu szkockiego pokrętne rozumienie Lucyfera: Dla
zainicjowanych nie jest on osobą, ale siłą, stworzoną dla dobra, która może
jednak służyć złu.

Jest to instrument wolności lub wolnej woli. Zainicjowani reprezentują tę
siłę, która przewodniczy fizycznemu rozradzaniu pod mitologiczną i rogatą
formą bożka Pana; stąd wziął się kozioł sabatu, brat starożytnego węża i
nosiciel pochodni lub Fosfor, z którego poeci uczynili fałszywego Lucyfera z
legendy.

Albert Pike stara się "oddemonizować demona", dokonując zanegowania jego
osobowego istnienia. Chce nadać mu pozycję nieokreślonej siły we
wszechświecie.

Ponadto masoński autor powtarza błąd dawnych magów, którzy myśleli, że siły
duchów są na ich rozkazy, podczas gdy stawali się oni coraz bardziej podatni
na działania demoniczne. Zły duch bowiem, przez udawanie spełniania poleceń,
w istocie bardziej przejmuje władzę nad człowiekiem.

Więcej http://www.rycerz.franciszkanie.pl/articles.php?article_id=223

==============

ABECADŁO!!  Mom kuciem goromcom prośbem!!  Weź mi pedz, cosik co to jez ta
Masowomeria.. To dźiabły jakiesik som cyco ?! Nademnom tez juz władzem majom?!

MH

--


Data: 2012-02-24 13:45:41
Autor: sofu
Masoneria służy diabłu

Użytkownik " MH" <logiznam@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ji7vma$5g$1inews.gazeta.pl...
abc <abc@wp.pl> napisał(a):

Podręcznik znanego masona Alberta Pike'a "Moralność i dogmat" przez wielu
jest uważany za najważniejszą masońską książkę. Autor komentując masońskie
wyższe stopnie, zawarł tam lucyferyczne treści, które zaczerpnął z książki
Historia magii Eliphasa Leviego, francuskiego maga i propagatora ezoteryki z
XIX w.

Tą drogą Pike wskazał, iż zgadza się z ezoterycznym lucyferyzmem Leviego,
wprowadzając do rytu szkockiego pokrętne rozumienie Lucyfera: Dla
zainicjowanych nie jest on osobą, ale siłą, stworzoną dla dobra, która może
jednak służyć złu.

Jest to instrument wolności lub wolnej woli. Zainicjowani reprezentują tę
siłę, która przewodniczy fizycznemu rozradzaniu pod mitologiczną i rogatą
formą bożka Pana; stąd wziął się kozioł sabatu, brat starożytnego węża i
nosiciel pochodni lub Fosfor, z którego poeci uczynili fałszywego Lucyfera z
legendy.

Albert Pike stara się "oddemonizować demona", dokonując zanegowania jego
osobowego istnienia. Chce nadać mu pozycję nieokreślonej siły we
wszechświecie.

Ponadto masoński autor powtarza błąd dawnych magów, którzy myśleli, że siły
duchów są na ich rozkazy, podczas gdy stawali się oni coraz bardziej podatni
na działania demoniczne. Zły duch bowiem, przez udawanie spełniania poleceń,
w istocie bardziej przejmuje władzę nad człowiekiem.

Więcej http://www.rycerz.franciszkanie.pl/articles.php?article_id=223

==============

ABECADŁO!!  Mom kuciem goromcom prośbem!!  Weź mi pedz, cosik co to jez ta
Masowomeria.. To dźiabły jakiesik som cyco ?! Nademnom tez juz władzem majom?!

MH

--

Ja ci odpowiem! To jest taka sekta jak ta w Watykanie tylko może tam mniej wszelkiej maści zboków jest?!
Też mają takiego obercapa jak papież, też go całują w pierścien i muszą słuchać.  Za forsą i władzą też podobnie zabiegają.
Różne takie magiczne rytuały mają wcale nie gorsze od tych watykańskich. Oczywsicie o bogu też nawijają równo.
W sumie niewiele się to różni od siebie.


sofu

Data: 2012-02-24 13:31:06
Autor: MH
Masoneria służy diabłu
sofu <manhunter1@o2.pl> napisał(a):

Użytkownik " MH" <logiznam@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ji7vma$5g$1inews.gazeta.pl...
> abc <abc@wp.pl> napisał(a):
>
>> Podręcznik znanego masona Alberta Pike'a "Moralność i dogmat" przez wielu
>> jest uważany za najważniejszą masońską książkę. Autor komentując >> masońskie
>> wyższe stopnie, zawarł tam lucyferyczne treści, które zaczerpnął z >> książki
>> Historia magii Eliphasa Leviego, francuskiego maga i propagatora >> ezoteryki z
>> XIX w.
>>
>> Tą drogą Pike wskazał, iż zgadza się z ezoterycznym lucyferyzmem Leviego,
>> wprowadzając do rytu szkockiego pokrętne rozumienie Lucyfera: Dla
>> zainicjowanych nie jest on osobą, ale siłą, stworzoną dla dobra, która >> może
>> jednak służyć złu.
>>
>> Jest to instrument wolności lub wolnej woli. Zainicjowani reprezentują tę
>> siłę, która przewodniczy fizycznemu rozradzaniu pod mitologiczną i rogatą
>> formą bożka Pana; stąd wziął się kozioł sabatu, brat starożytnego węża i
>> nosiciel pochodni lub Fosfor, z którego poeci uczynili fałszywego >> Lucyfera z
>> legendy.
>>
>> Albert Pike stara się "oddemonizować demona", dokonując zanegowania jego
>> osobowego istnienia. Chce nadać mu pozycję nieokreślonej siły we
>> wszechświecie.
>>
>> Ponadto masoński autor powtarza błąd dawnych magów, którzy myśleli, że >> siły
>> duchów są na ich rozkazy, podczas gdy stawali się oni coraz bardziej >> podatni
>> na działania demoniczne. Zły duch bowiem, przez udawanie spełniania >> poleceń,
>> w istocie bardziej przejmuje władzę nad człowiekiem.
>>
>> Więcej http://www.rycerz.franciszkanie.pl/articles.php?article_id=223
>>
> ==============
>
> ABECADŁO!!  Mom kuciem goromcom prośbem!!  Weź mi pedz, cosik co to jez ta
> Masowomeria.. To dźiabły jakiesik som cyco ?! Nademnom tez juz władzem > majom?!
>
> MH
>
> -- Ja ci odpowiem! To jest taka sekta jak ta w Watykanie tylko może tam mniej wszelkiej maści zboków jest?!
Też mają takiego obercapa jak papież, też go całują w pierścien i muszą słuchać.  Za forsą i władzą też podobnie zabiegają.
Różne takie magiczne rytuały mają wcale nie gorsze od tych watykańskich. Oczywsicie o bogu też nawijają równo.
W sumie niewiele się to różni od siebie.


sofu
==================

Dyć takzek rozumowoł!! Znacysiem jez to naztempne ługrupowanie boskie do
tsepanio kasiory. Wolem siem w losku zatsymoć, coby łod Łukrainki boskości
doznoć!!  I mniej dutków zato syćko wyjdzie !!

MH --


Data: 2012-02-24 13:14:50
Autor: sofu
Masoneria służy diabłu

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f47597e$0$1217$65785112news.neostrada.pl...
Podręcznik znanego masona Alberta Pike'a "Moralność i dogmat" przez wielu
jest uważany za najważniejszą masońską książkę. Autor komentując masońskie
wyższe stopnie, zawarł tam lucyferyczne treści, które zaczerpnął z książki
Historia magii Eliphasa Leviego, francuskiego maga i propagatora ezoteryki z
XIX w.

Tą drogą Pike wskazał, iż zgadza się z ezoterycznym lucyferyzmem Leviego,
wprowadzając do rytu szkockiego pokrętne rozumienie Lucyfera: Dla
zainicjowanych nie jest on osobą, ale siłą, stworzoną dla dobra, która może
jednak służyć złu.

Jest to instrument wolności lub wolnej woli. Zainicjowani reprezentują tę
siłę, która przewodniczy fizycznemu rozradzaniu pod mitologiczną i rogatą
formą bożka Pana; stąd wziął się kozioł sabatu, brat starożytnego węża i
nosiciel pochodni lub Fosfor, z którego poeci uczynili fałszywego Lucyfera z
legendy.

Albert Pike stara się "oddemonizować demona", dokonując zanegowania jego
osobowego istnienia. Chce nadać mu pozycję nieokreślonej siły we
wszechświecie.

Ponadto masoński autor powtarza błąd dawnych magów, którzy myśleli, że siły
duchów są na ich rozkazy, podczas gdy stawali się oni coraz bardziej podatni
na działania demoniczne. Zły duch bowiem, przez udawanie spełniania poleceń,
w istocie bardziej przejmuje władzę nad człowiekiem.

Więcej http://www.rycerz.franciszkanie.pl/articles.php?article_id=223

--

No, nie tylko masoneria służy diabłu. Twoja czarna watykańska sekta jak najbardziej też!

sofu


--
Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i
księżom katolickim wstęp wzbroniony

Data: 2012-02-24 17:21:59
Autor: leszek niewiadomski
Masoneria służy diabłu
Am 24.02.2012 13:14, schrieb sofu:

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4f47597e$0$1217$65785112news.neostrada.pl...
Podręcznik znanego masona Alberta Pike'a "Moralność i dogmat" przez wielu
jest uważany za najważniejszą masońską książkę. Autor komentując
masońskie
wyższe stopnie, zawarł tam lucyferyczne treści, które zaczerpnął z
książki
Historia magii Eliphasa Leviego, francuskiego maga i propagatora
ezoteryki z
XIX w.

Tą drogą Pike wskazał, iż zgadza się z ezoterycznym lucyferyzmem Leviego,
wprowadzając do rytu szkockiego pokrętne rozumienie Lucyfera: Dla
zainicjowanych nie jest on osobą, ale siłą, stworzoną dla dobra, która
może
jednak służyć złu.

Jest to instrument wolności lub wolnej woli. Zainicjowani reprezentują tę
siłę, która przewodniczy fizycznemu rozradzaniu pod mitologiczną i rogatą
formą bożka Pana; stąd wziął się kozioł sabatu, brat starożytnego węża i
nosiciel pochodni lub Fosfor, z którego poeci uczynili fałszywego
Lucyfera z
legendy.

Albert Pike stara się "oddemonizować demona", dokonując zanegowania jego
osobowego istnienia. Chce nadać mu pozycję nieokreślonej siły we
wszechświecie.

Ponadto masoński autor powtarza błąd dawnych magów, którzy myśleli, że
siły
duchów są na ich rozkazy, podczas gdy stawali się oni coraz bardziej
podatni
na działania demoniczne. Zły duch bowiem, przez udawanie spełniania
poleceń,
w istocie bardziej przejmuje władzę nad człowiekiem.

Więcej http://www.rycerz.franciszkanie.pl/articles.php?article_id=223

--

No, nie tylko masoneria służy diabłu. Twoja czarna watykańska sekta jak
najbardziej też!

sofu


--
Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i
księżom katolickim wstęp wzbroniony


Bog zaplac za wspanialy link. Dziwi mnie tez czemu oni czepili sie tylko masonow. Jest przeciez tyle innych ciekawych organizacji, ugrupowan i zwiazkow, ktorymi mogliby sie zajac. Sa przeciez iluminaci, Bilderbergowie, Komisja Trojstronna, Zydzi, jezuici, islamisci, satanisci, ezoterycy, UFO itd. Niedoinformowani?
Np. http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki.html
ln.

Masoneria służy diabłu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona