Właśnie miałem kontakty z kilkoma masonologami, którzy wyjawili mi
parę pikantnych szczegółów na temat masonerii, z prośbą, abym
przekazał je na grupę. To przekazuję.

W poprzednim odcinku uważni zauważyli pewne ciekawe połączenie:

Zdegenerowani najemnicy Legii Cudzoziemskiej > Kryże > Kuszewski >
Cimoszewicz

Ciekawe czy Cimoszewicz był ubezpieczony?

W tym odcinków kilka wskazówek na temat działania Masonerii, kilka
nowych i starych nazwisk w nurkowaniu oraz hierarchia masonów.


Masoni są zwolennikami niewolnictwa, narzucają je siłą. Przy czym
rozróżniamy różne metody siły: Upokorzenia, pobicia, gwałt w sensie
seksualnym, uwięzienia, tortury, morderstwa, morderstwa seryjne i
masowe. Za wszystkie te czyny awansują w swojej hierarchii.

Masoni są wrogami oświaty publicznej. Uważają się za nadludzi (patrz
Mein Kampf), a wszelka nawet najdrobniejsza wiedza jest zarezerwowana
tylko dla nich. Reszta to niewolnicy. Przypomnijcie sobie tajne
komplety za czasów PZPR, braki w podręcznikach, niedobór nauczycieli,
niedobór szkół. Istniał cały system tajnego nauczania, stworzony przez
ludzi, którzy się masonerii przeciwstawili. Masoni, jeśli zmusza ich
sytuacja
do dzielenia się swoją wiedzą, robią to z celowymi błędami. Mnie w
podstawówce próbowano wmówić, że Tablica Mendelejewa nie istnieje..
Celowo w swoich publikacjach, przeznaczonych dla "niewolników"
umieszczają błędy oraz symbolikę masońską. Niewolnicy mogą zostać
masonami, kiedy się "zasłużą".

Masoni, awansując na wyższy poziom w swojej hierarchii przechodzą
inicjacje seksualną. Odbywają stosunki płciowe z innymi członkami
sekty.
Struktura Masonerii jest systemem argentyńskim, zakazanym przez prawo.
Najbardziej dymani są ci na dole, ale żeby awansować, trzeba dać się
wydymać. Jeśli niższy hierarchią Mason awansuje, punkty zbiera także
jego mistrz.

Masoni promują systemy dynastyczne. Łatwiej im utrzymać władzę.
Potomkowie masonów nie są niewolnikami.

Lubią posługiwać się wszelaką symboliką, zwłaszcza numerologią. Cyfrą
Szatana jest popularna 666 a znakiem śmierci krzyż w kształcie litery
"T". Cyfrą ucznia masona jest 6, cyfrą czeladnika jest 4, cyfrą
mistrza jest 2.
Tylko czubek tej argentyńskiej piramidy - najwyższy wielki inspektor
generalny może posługiwać się liczbą 8.
1.08 - 1 sierpnia każdego roku jest wielkim świętem masonerii. Ale
zwróćcie też uwagę na datę wybuchu Powstania Warszawskiego. Masoni
stosują także kombinacje cyfr oraz symbolikę do oznaczania swojego
miejsca w hierarchii, oraz do pokazania wtajemniczonym zakresu swojej
władzy.

Marzeniem Masonów jest totalna kontrola nad całym światem, co im
raczej nie wychodzi. Kiedyś mieliśmy PZPR UB, SB, teraz mamy w
demokrację i publiczne wybory.

Skąd masoni biorą pieniądze - głównie z kradzieży. Pieniądze dają
pewną swobodę działania, im więcej ich nakradną tym łatwiej im
awansować w masońskiej hierarchii.

Co to wszystko ma wspólnego z grupą nurkowanie?

Dlaczego masoni upodobali sobie nurkowanie? Dla przykrywki. Kosztowny
sprzęt i pieniądze z turystyki.
Przypominam, że turystyka za czasów komuny była w zasadzie zakazana, a
przeciętny człowiek nie miał na nią pieniędzy. Do tego wydawanie
paszportów na Demoludy. Gigantyczna inflacja i przelicznik dolara. To
miał być sport dla masońskich elit. Możliwość zarabiania za
organizowanie kursów i możliwość kontaktów z zagranicznymi odłamami
sekty. Niektórzy pracownicy SB zarabiali wtedy w dolarach.

W zasadzie całe KDP, od momentu jego powstania, czyli roku 1972 (wtedy
Komisja Turystyki Podwodnej przekształciła się w Komisje Działalności
Podwodnej) nie wydała oficjalnie żadnych publikacji dotyczących
nurkowania. Dopiero około roku 1992 wydana zostaje książka pt.
"Nurkowanie", pod którą podpisali się Macke, Kuszewski, Zieleniec.
Książka nie jest sygnowana logiem KDP. Została tym logiem osygnowana
dopiero od wydania, chyba V, czyli roku mniej więcej 2005)
Innych oficjalnych publikacji na temat nurkowania z logiem KDP nie
znalazłem, chociaż wiem na 100%, że w obiegu masońskim istnieją.

Te niedostępne ogółowi publikacje rozprowadzali, między innymi, wśród
swoich uczniów, członków sekty: Marek Kryże, Marcin Dąbrowski, Paweł
Poręba, Robert Klein i Tomasz Strugalski. Nie mogli rozprowadzać tych
materiałów bez wiedzy prezydium KDP. Tych namierzyłem na 100%. Na 83%
jestem pewien Grzegorza Czernka i Stanisława Chomentowskiego.

Teraz zwrócie uwagę na okładkę ostatniego, VII wydania książki
"Nurkowanie". Dziewczyna przedstawiona na zdjęciu ora palcami rafę
koralową, która w zasadzie wszędzie jest pod szczególną ochroną, a na
dodatek ma nie przypiętą konsolę. Dalibyście takie zdjęcie na okładkę
swojej publikacji o nurkowaniu? Na tej okładce podpisali się Macke,
Kuszewski i Zieleniec.
Z tego co wiem, to żaden z nich nie napisał w tej książce nawet
przecinka. Podpisali się nie pod swoją publikacją.
Ukradli ją pewnemu znanemu w branży "pajączkowi". Dopiero kiedy na
początku lat 2000 głośny stał się fakt braku wydawnictw KDP-PTTK, KDP
postawiło na tej publikacji swoje logo, od wydania chyba V.

Jerzy Macke, Krzysztof Kuszewski, Grzegorz Zieleniec to tajni
współpracownicy IV Departametu SB (i jego pozostałości, w późniejszych
strukturach służb specjalnych.) IV Departamet zajmował się inwigilacją
inteligencji. Czyli jej gnojeniem. A oficjalnie kościołem i związkami
wyznaniowymi.

Tu macie całą strukturę SB:
http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82u%C5%BCba_Bezpiecze%C5%84stwa_PRL

Marek Michalak, współzałożyciel Techniki Podwodnej, IV Departament SB,
tw, mason. Grzałka Michalaka jest patentem kradzionym. Tu akurat wiem
komu ją ukradł na 100% i kto mu w tym pomógł. Grzałki Michalaka mają
wadliwą konstrukcję. Konstrukcja grzałki wzięła się od radiatora,
części wziętej z elektroniki. Definicję radiatora zmieniono na
początku lat 90 na "emiter termiczny". Michalak nie miał o tym pojęcia
i źle skonstruował grzałkę. Grzałki Michalaka, po pierwsze są za
drogie - ok 400 PLN za kawałek metalu, po drugie to buble. Te grzałki,
z zupełnie inną konstrukcją i pod inną nazwą są produkowane przez
jedną z polskich firm zbrojeniowych.
Michalak próbował sprzedać kradziony patent wielu firmom produkującym
automaty oddechowe. Nikt jej nie kupił.

Marcin Dąbrowski, IV departament, tw. Wróżono mu szybką karierę w
strukturach KDP, był biegłym sądowym w dziedzinie nurkowanie, ale z
tego co wiem zakazano mu piastowania tej funkcji. Znali się z Konradem
Brychem. Obaj mieli dobre kontakty z warszawskim klubem "Cipiór" na
AWF Warszawa. W klubie tym, w latach 90 występowało paru skurwionych
SB-ków z IV Departamentu posługujących się fałszywymi nazwiskami;
Marek Jagodziński, znany jako "Cotton", Sławomir Dobrowolski, Rafał
Pawłowski, Mariusz Anioł i wielu innych. Głownie IV Departament, ale
także inne.

Brych znał się dobrze również z Tomaszem Strugalskim, Active Divers..
Strugalski, tw pozostałości po IV Departamecie, powiązany rodzinnie z
SB, więcej niż dobre kontakty z KDP.
Strugalski, jak już wspomniałem rozprowadzał tajne podręczniki KDP do
nauki nurkowania. Nie na wszystkich swoich kursach.

Robert Klein miał taki okres w życiu, że szybko awansował w
strukturach masońskich. Domyślacie się w jaki sposób. Dobry znajomy
Agnieszki Mieczkowskiej.

Matka Mieczkowskiej to tym razem nie tajny współpracownik, tylko
pracownik IV Departamentu SB, kryptonim "OSA". W czasach komuny
zarabiała w dolarach a dodatkowo zajmowała się handlem kradzionymi
dziełami sztuki. Weszła nielegalnie w posiadanie obrazu "Potrait of
Adele Bloch Bauer" Gustawa Klimta. Obrazu, który uznawała za perłę
swojej kolekcji. Obraz umieszczony został w służbowym mieszkaniu jej
męża Stanisława, również SB-ka. Pod obrazem był ładunek wybuchowy i
kluczowy dowód rzeczowy w pewnej bardzo głośnej sprawie kryminalnej.
Młotek, z taką końcówką do wyjmowania gwoździ. Zakrwawiony.
Silne powiązania ze Stasi i uwaga - organizacją terrorystyczną Baader-
Meinhof.

Matka Mieczkowskiej znała się bardzo dobrze z - uwaga na to nazwisko -
Anną Jantar. Jantar była tw II Depertamentu SB czyli "II KW MO/WUSW".
W praktyce, Dwójka sprawowała całkowitą, absolutną kontrolę nad innymi
departamentami SB. W II Departamencie SB roiło się od masonów wyższych
szczebli.
Cyfra 2 i jak już zauważyliście cyfra 4. Anna Jantar miała powiązania
z tzw. Sektą z Marrakeszu.
Zabiła kurwę grawitacja. A w telewizji mówiła, że nie lubi seksu.

A na deser sieknę wam jeszcze jedno nazwisko: Jacek Cholewiński, tu
macie jego notkę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Cholewi%C5%84ski

Mason, słabość to kurew, kiepsko uczesanych, farbowanych brunetek.
Powiązany osobiście i rodzinnie, czytaj dynastycznie z IV
Departamentem SB. Gnojenie inteligencji, chrześcijaństwa w szerokim
tego słowa znaczeniu. Prostak. Tajny współpracownik ABW. Wywalili go z
Celownika, programu TVP1, za przygotowanie materiałów, w których
posłużył się symboliką masońską.

Jeśli ktoś nie zrozumiał, to w większości dynastyczna struktura SB
była terrorystycznym odłamem PZPR.

I na koniec struktura masonerii, część wspólna różnych odłamów:

1. uczeń
2. czeladnik
3. mistrz
4. mistrz tajny
5. mistrz doskonały
6. sekretarz tajny
7. przełożony i sędzia
8. nadzorca budowli
9. mistrz wybrany z dziewięciu
10. mistrz wybrany z piętnastu
11. wzniosły kawaler wybrany
12. wielki mistrz budowniczy
13. royal arch
14. wielki szkot świętego sklepienia Jakuba II
15. kawaler wschodu
16. książę Jerozolimy
17. kawaler wschodu i zachodu
18. najwyższy książę różokrzyżowiec
19. wielki kapłan
20. czcigodny wielki mistrz wszystkich lóż
21. kawaler pruski
22. topór królewski
23. urzędnik przybytki
24. książę przybytku
25. kawaler miedzianego węża
26. książę łaski
27. najwyższy komandor świątyni
28. kawaler słońca
29. wielki szkot św. Andrzeja szkockiego
30. wielki wybrany kawaler kadosz
31. wielki inspektor inkwizytor komandor
32. najwyższy książę tajemnicy królewskiej
33. najwyższy wielki inspektor generalny (8)

Jebał ich pies.

Kat Masonerii

W poprzednim odcinku uważni zauważyli pewne ciekawe połączenie:

Witam ,jestem dobrym nurkiem, a chciałbym zostać złym masonem.
Czy moge prosic o konkretne skierowanie, najchętniej do PADI która jak wiem jest maseonem masonów.

Janina Kolina Masolina