Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Master na lawecie - drugi podejście...

Master na lawecie - drugi podejście...

Data: 2009-05-05 16:14:31
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote in message news:hcl005tm94tcic94aoi26dsorbs1vsdhvh4ax.com...
Dzisiaj rano, poszedł się kochać mechanizm zmiany biegów. Koszt w ASO
- 1400 zł za same części + robocizna. Odbiór z ASO jutro rano.
Renault to jest moje pierwsze auto, które jechało na lawecie, i to już
dwa razy. Nawet Fiaty którymi jeździłem nie były tak kapryśne.

Nie przejmuj sie, moj Megane to byl jedyny z kilkunastu samochodow w zyciu, ktory odmowil posluszenstwa na drodze, i to dwukrotnie. Mialem juz starsze i z wiekszymi przebiegami, ale po prostu francuskie nie byly, i chocby nie wiem jak ich posiadacze negowali rzeczywistosc, szambo perfumeria nigdy nie bedzie.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-05 18:45:58
Autor: Menios
Master na lawecie - drugi podejście...

Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:gtpl4o$rqq$1inews.gazeta.pl...

"jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote in message news:hcl005tm94tcic94aoi26dsorbs1vsdhvh4ax.com...
Dzisiaj rano, poszedł się kochać mechanizm zmiany biegów. Koszt w ASO
- 1400 zł za same części + robocizna. Odbiór z ASO jutro rano.
Renault to jest moje pierwsze auto, które jechało na lawecie, i to już
dwa razy. Nawet Fiaty którymi jeździłem nie były tak kapryśne.

Nie przejmuj sie, moj Megane to byl jedyny z kilkunastu samochodow w zyciu, ktory odmowil posluszenstwa na drodze, i to dwukrotnie. Mialem juz starsze i z wiekszymi przebiegami, ale po prostu francuskie nie byly, i chocby nie wiem jak ich posiadacze negowali rzeczywistosc, szambo perfumeria nigdy nie bedzie.


A mój Megane, mimo, że ma już 8 lat i mam go od nowości a na budziku przejechane prawie 170tys km, nigdy mnie nie zawiodl, tak wiec Megenka Megance nie równa :-)

Pozdro

Data: 2009-05-07 01:13:34
Autor: złoty
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:


Nie przejmuj sie, moj Megane to byl jedyny z kilkunastu samochodow w zyciu, ktory odmowil posluszenstwa na drodze, i to dwukrotnie. Mialem juz starsze i z wiekszymi przebiegami, ale po prostu francuskie nie byly, i chocby nie wiem jak ich posiadacze negowali rzeczywistosc, szambo perfumeria nigdy nie bedzie.



...szczerze współczuję. Akurat megane (podobnie jak i laguna) to jedne z bardziej awaryjnych modeli renault. Wiedzą o tym wszyscy mający choć jakie takie pojęcie o motoryzacji. Nie wiedziałeś/nie znasz się - trudno. Masz prawo. Przykro tylko, że farmazony na temat aut francuskich   rozpowszechniasz dalej. Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu - dzięki takim jak Ty mogę kupić od czasu do czasu przyzwoite autka znacznie poniżej ich wartości ale.. tę grupę czytają również osoby mające nikłe pojęcie o motoryzacji. Po co wciskasz im tę ciemnotę?
...nieładnie. Nie uczciwiej by było napisać: nie znam się na motoryzacji, więc kupiłem Megane i ten egzemplarz był b. awaryjny? (Choć.. i to nie do końca byłoby prawdą, gdyż Megane są częściej awaryjne niż inne, lecz nie znaczy to, że nie można trafić na egzemplarz bezawaryjny (na tle innych marek/modeli z danego rocznika ).)

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 11:29:51
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"złoty" <mcart@poczta.onet.pl> wrote in message news:gtt5a3$4ii$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:


Nie przejmuj sie, moj Megane to byl jedyny z kilkunastu samochodow w zyciu, ktory odmowil posluszenstwa na drodze, i to dwukrotnie. Mialem juz starsze i z wiekszymi przebiegami, ale po prostu francuskie nie byly, i chocby nie wiem jak ich posiadacze negowali rzeczywistosc, szambo perfumeria nigdy nie bedzie.



..szczerze współczuję. Akurat megane (podobnie jak i laguna) to jedne z bardziej awaryjnych modeli renault. Wiedzą o tym wszyscy mający choć jakie takie pojęcie o motoryzacji. Nie wiedziałeś/nie znasz się - trudno. Masz prawo. Przykro tylko, że farmazony na temat aut francuskich

Nie rozumiem - najpierw potwierdzasz, ze dwa flagowe modele Renault byly awaryjne jak diabli, zeby za chwile stwierdzic cos o farmazonach.

Siostra lekow nie doniosla?





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 13:02:47
Autor: złoty
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:
"złoty" <mcart@poczta.onet.pl> wrote in message news:gtt5a3$4ii$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:

Nie przejmuj sie, moj Megane to byl jedyny z kilkunastu samochodow w zyciu, ktory odmowil posluszenstwa na drodze, i to dwukrotnie. Mialem juz starsze i z wiekszymi przebiegami, ale po prostu francuskie nie byly, i chocby nie wiem jak ich posiadacze negowali rzeczywistosc, szambo perfumeria nigdy nie bedzie.


..szczerze współczuję. Akurat megane (podobnie jak i laguna) to jedne z bardziej awaryjnych modeli renault. Wiedzą o tym wszyscy mający choć jakie takie pojęcie o motoryzacji. Nie wiedziałeś/nie znasz się - trudno. Masz prawo. Przykro tylko, że farmazony na temat aut francuskich

Nie rozumiem - najpierw potwierdzasz, ze dwa flagowe modele Renault byly awaryjne jak diabli, zeby za chwile stwierdzic cos o farmazonach.


..."auta francuskie" to nie tylko renault a tym bardziej nie tylko megane. Serio. Tam jest kilku producentów i w cholerę modeli produkowanych od wielu lat (więc i wiele generacji poszczególnych modeli).

Siostra lekow nie doniosla?

...nie wiem jakie bierzesz.

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 12:15:56
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"złoty" <mcart@poczta.onet.pl> wrote in message news:gtuerq$gkr$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
"złoty" <mcart@poczta.onet.pl> wrote in message news:gtt5a3$4ii$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:

Nie przejmuj sie, moj Megane to byl jedyny z kilkunastu samochodow w zyciu, ktory odmowil posluszenstwa na drodze, i to dwukrotnie. Mialem juz starsze i z wiekszymi przebiegami, ale po prostu francuskie nie byly, i chocby nie wiem jak ich posiadacze negowali rzeczywistosc, szambo perfumeria nigdy nie bedzie.


..szczerze współczuję. Akurat megane (podobnie jak i laguna) to jedne z bardziej awaryjnych modeli renault. Wiedzą o tym wszyscy mający choć jakie takie pojęcie o motoryzacji. Nie wiedziałeś/nie znasz się - trudno. Masz prawo. Przykro tylko, że farmazony na temat aut francuskich

Nie rozumiem - najpierw potwierdzasz, ze dwa flagowe modele Renault byly awaryjne jak diabli, zeby za chwile stwierdzic cos o farmazonach.


.."auta francuskie" to nie tylko renault a tym bardziej nie tylko megane. Serio. Tam jest kilku producentów i w cholerę modeli produkowanych od wielu lat (więc i wiele generacji poszczególnych modeli).

I nie od dzis wiekszosc modeli nie wypada najlepiej w rankingach.

Aha, 306 tez mialem krotko, diesel z przebiegiem cos ok 150kkm. Przegrzewal sie w korkach, wspomaganie jakims cudem czasem dzialalo tylko podczas krecenia w jedna strone, a czasem normalnie, do tego pierdolki typu gasnace z nienacka oswietlenie w srodku. Dziekuje, nigdy wiecej.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 13:48:01
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Aha, 306 tez mialem krotko, diesel z przebiegiem cos ok 150kkm. Przegrzewal sie w korkach, wspomaganie jakims cudem czasem dzialalo tylko podczas krecenia w jedna strone, a czasem normalnie, do tego pierdolki typu gasnace z nienacka oswietlenie w srodku. Dziekuje, nigdy wiecej.

Kupiłeś złom miej pretensje do siebie:)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 13:04:24
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuib5$out$1nemesis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

Aha, 306 tez mialem krotko, diesel z przebiegiem cos ok 150kkm. Przegrzewal sie w korkach, wspomaganie jakims cudem czasem dzialalo tylko podczas krecenia w jedna strone, a czasem normalnie, do tego pierdolki typu gasnace z nienacka oswietlenie w srodku. Dziekuje, nigdy wiecej.

Kupiłeś złom miej pretensje do siebie:)

Typowa gadka posiadacza francuza, ktory za nic nie przyzna sie ze dal sobie zlom wcisnac. ;) Statystyki Tobie przecza, a liczby raczej nie klamia panie kolego.

EOT.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 15:06:36
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Kupiłeś złom miej pretensje do siebie:)>
Typowa gadka posiadacza francuza, ktory za nic nie przyzna sie ze dal sobie zlom wcisnac. ;) Statystyki Tobie przecza, a liczby raczej nie klamia panie kolego.

Jaaassne :D Najlepiej posłuchać opinii posiadacza ryżu czy niemca. To co w tych "na F" będzie dyskwalifikującą awarią, u niego jest tylko elementem eksploatacyjnym podlegającym oczywistej wymianie :)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 15:10:36
Autor: Marcin J. Kowalczyk
Master na lawecie - drugi podejście...
DoQ pisze:
Jaaassne :D Najlepiej posłuchać opinii posiadacza ryżu czy niemca. To co w tych "na F" będzie dyskwalifikującą awarią, u niego jest tylko elementem eksploatacyjnym podlegającym oczywistej wymianie :)

Moj ojciec - nie bede jezdzil francuzem! Tam zawsze wszystko puka, stuka, etc. Dalem mu moja 307 (2.0hdi z przelomu 2002/2003, 211kkm) to powiedzial ze nie bedzie nia jezdzic bo to francuskie g***o i sie psuje i zle sie jezdzi (zanim wsiadl :D) bo ma swojego nissana i koniec. Zgadujcie czym teraz jezdzi :D hint - nie jest to nissan ;)

Data: 2009-05-07 15:17:50
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
Marcin J. Kowalczyk pisze:

Moj ojciec - nie bede jezdzil francuzem! Tam zawsze wszystko puka, stuka, etc. Dalem mu moja 307 (2.0hdi z przelomu 2002/2003, 211kkm) to powiedzial ze nie bedzie nia jezdzic bo to francuskie g***o i sie psuje i zle sie jezdzi (zanim wsiadl :D) bo ma swojego nissana i koniec. Zgadujcie czym teraz jezdzi :D hint - nie jest to nissan ;)

Swoja przygode z motoryzacja zaczalem od japonczyka z czolowki rankingu najmniej awaryjnych. Przejechalem nim 150.000km, w tym czasie 2x skonczyl "na lawecie", usterek typu cieknacy simmering walu korbowego przy przebiegu 120.000km nie bede wymienial. Zeby bylo smieszniej, "superawaryjny" amerykaniec przez 170.000km nie wymagal ani razu holowania, eksploatacja + drobne usterki. Tak ze nie ma to jak urban legend i "statystyki".



Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 15:31:25
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtun5p$c1k$1atlantis.news.neostrada.pl...
Marcin J. Kowalczyk pisze:

Moj ojciec - nie bede jezdzil francuzem! Tam zawsze wszystko puka, stuka, etc. Dalem mu moja 307 (2.0hdi z przelomu 2002/2003, 211kkm) to powiedzial ze nie bedzie nia jezdzic bo to francuskie g***o i sie psuje i zle sie jezdzi (zanim wsiadl :D) bo ma swojego nissana i koniec. Zgadujcie czym teraz jezdzi :D hint - nie jest to nissan ;)

Swoja przygode z motoryzacja zaczalem od japonczyka z czolowki rankingu najmniej awaryjnych. Przejechalem nim 150.000km, w tym czasie 2x skonczyl "na lawecie", usterek typu cieknacy simmering walu korbowego przy przebiegu 120.000km nie bede wymienial. Zeby bylo smieszniej, "superawaryjny" amerykaniec przez 170.000km nie wymagal ani razu holowania, eksploatacja + drobne usterki. Tak ze nie ma to jak urban legend i "statystyki".

A kolega tescia kuzyna ma zone, co to z sasiadem uciekla na Balkany. Znaczy sie wszystkie kobiety kurwia sie i koniec.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 17:14:24
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

A kolega tescia kuzyna ma zone, co to z sasiadem uciekla na Balkany. Znaczy sie wszystkie kobiety kurwia sie i koniec.

Ot ciekawostka. To błyskotliwe sformułowanie nie dotyczy przypadkiem ciebie i opinii o francuzach na podstawie 306-padliny?



Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 16:16:27
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuue4$dho$1nemesis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

A kolega tescia kuzyna ma zone, co to z sasiadem uciekla na Balkany. Znaczy sie wszystkie kobiety kurwia sie i koniec.

Ot ciekawostka. To błyskotliwe sformułowanie nie dotyczy przypadkiem ciebie i opinii o francuzach na podstawie 306-padliny?

Ja podpieram sie danymi roznych, niezaleznych od siebie, organizacji, wedlug ktorych francuzy do szczegolnie bezawaryjnych nie naleza. Ty podales przyklad jednej Hondy.

OK, niech Ci bedzie.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 17:21:31
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Ja podpieram sie danymi roznych, niezaleznych od siebie, organizacji, wedlug ktorych francuzy do szczegolnie bezawaryjnych nie naleza. Ty podales przyklad jednej Hondy.

Ja podpieram się własnym doświadczeniem, a nie organizacjami. A Hondy nigdy w życiu nie miałem - choć te ponoć mają niezniszczalne silniki takie jak np. ten http://www.youtube.com/watch?v=ZTND2B4Xs64 :P


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 16:26:42
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuurf$e4p$1nemesis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

Ja podpieram sie danymi roznych, niezaleznych od siebie, organizacji, wedlug ktorych francuzy do szczegolnie bezawaryjnych nie naleza. Ty podales przyklad jednej Hondy.

Ja podpieram się własnym doświadczeniem, a nie organizacjami. A Hondy nigdy w życiu nie miałem - choć te ponoć mają niezniszczalne silniki takie jak np. ten http://www.youtube.com/watch?v=ZTND2B4Xs64 :P

Zeby moc podpierac sie wlasnym doswiadczeniem, musial bys miec spore ilosci samochodu kazdej marki, uzytkowane w rozny sposob i serwisowane w roznych miejscach. Inaczej to tylko przekazywanie co Gozdzikowa uslyszala.

Masz? No to pozostaja organizacje.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 17:40:35
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Zeby moc podpierac sie wlasnym doswiadczeniem, musial bys miec spore ilosci samochodu kazdej marki, uzytkowane w rozny sposob i serwisowane w roznych miejscach. Inaczej to tylko przekazywanie co Gozdzikowa uslyszala. Masz? No to pozostaja organizacje.

Zaraz, zaraz  - to ja wklejam jakieś śmieszne rankingi czy ty?:)
ATSD z twojego linka: http://www.reliabilityindex.co.uk/top10_worst.html?apc=3128339010848601
Widzisz gdzies w tych WORST 10 koncern PSA?





Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 16:49:15
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuvhf$1jk$1atlantis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

Zeby moc podpierac sie wlasnym doswiadczeniem, musial bys miec spore ilosci samochodu kazdej marki, uzytkowane w rozny sposob i serwisowane w roznych miejscach. Inaczej to tylko przekazywanie co Gozdzikowa uslyszala. Masz? No to pozostaja organizacje.

Zaraz, zaraz  - to ja wklejam jakieś śmieszne rankingi czy ty?:)
ATSD z twojego linka: http://www.reliabilityindex.co.uk/top10_worst.html?apc=3128339010848601
Widzisz gdzies w tych WORST 10 koncern PSA?

Nigdzie nie twierdzilem, ze jest w worst 10. Twierdzilem, ze kiepsko stoi i tak wlasnie jest.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 16:52:13
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"kamil" <kamil@spamwon.com> wrote in message news:gtuvts$di$1inews.gazeta.pl...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuvhf$1jk$1atlantis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

Zeby moc podpierac sie wlasnym doswiadczeniem, musial bys miec spore ilosci samochodu kazdej marki, uzytkowane w rozny sposob i serwisowane w roznych miejscach. Inaczej to tylko przekazywanie co Gozdzikowa uslyszala. Masz? No to pozostaja organizacje.

Zaraz, zaraz  - to ja wklejam jakieś śmieszne rankingi czy ty?:)
ATSD z twojego linka: http://www.reliabilityindex.co.uk/top10_worst.html?apc=3128339010848601
Widzisz gdzies w tych WORST 10 koncern PSA?

Nigdzie nie twierdzilem, ze jest w worst 10. Twierdzilem, ze kiepsko stoi i tak wlasnie jest.

Megane na zaszczytnym 85 miejscu, 306 cale 10 miejsc wyzej. Fiaty, Hyundaje, Daewoo, nawet Rover jest przed nimi. Do tego UK ponad 180 dniami deszczu w niektorych czesciach kraju, do miejsc przyjaznych samochodom nie nalezy.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 18:00:42
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Nigdzie nie twierdzilem, ze jest w worst 10. Twierdzilem, ze kiepsko stoi i tak wlasnie jest.

Jasne. Jak widac po rankingach Porsche to syf przy Fabii, bo części droższe i nie ma ich na półce w każdym brytyjskim "Polmozbycie".


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 18:14:38
Autor: Alex81
Master na lawecie - drugi podejście...
In article <gtv14u$hft$1@nemesis.news.neostrada.pl>, pawel.doq@gmail.com says...

kamil pisze:

> Nigdzie nie twierdzilem, ze jest w worst 10. Twierdzilem, ze kiepsko stoi i > tak wlasnie jest.

Jasne. Jak widac po rankingach Porsche to syf przy Fabii, bo części droższe i nie ma ich na półce w każdym brytyjskim "Polmozbycie".

Parafrazując adwersarza, chciałbym stwierdzić że wszystkie Prosiaki to syf:

"I nie od dzis wiekszosc modeli nie wypada najlepiej w rankingach.

Aha, 924 tez krotko chcialem miec, 2.0 rocznik '78 z przebiegiem cos ok 550kkm. Przegrzewal sie w korkach, wspomaganie jakims cudem czasem dzialalo tylko podczas krecenia w jedna strone, a czasem normalnie, do tego pierdolki typu gasnace z nienacka oswietlenie w srodku. Dziekuje, nigdy wiecej."

--
Pzdr
Alex

Data: 2009-05-07 18:34:01
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
Alex81 pisze:

Parafrazując adwersarza, chciałbym stwierdzić że wszystkie Prosiaki to syf: "I nie od dzis wiekszosc modeli nie wypada najlepiej w rankingach.

Uuu to w rankingu będzie -151 :)
Podjedziesz do ASO i co?

Uzupełnienie oświetlenia zewnętrznego:
Materiały: 30 Euro
Spojrzenie doradcy technicznego: 1200Euro
Robocizna elekryka: 300Euro
Uśmiech kierownika serwisu: bezcenny.

Razem 1530Euro.

Powiem ci tak: albo suzuki, albo nic!


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 18:35:07
Autor: Alex81
Master na lawecie - drugi podejście...
In article <gtv2ll$8nt$1@atlantis.news.neostrada.pl>, pawel.doq@gmail.com says...
Powiem ci tak: albo suzuki, albo nic!
Nie ma już "Dżoana Brodżajk Edyszyn", to ja dziękuję :P

--
Pzdr
Alex

Data: 2009-05-07 15:25:15
Autor: Grejon
Master na lawecie - drugi podejście...
Marcin J. Kowalczyk pisze:

Moj ojciec - nie bede jezdzil francuzem! Tam zawsze wszystko puka, stuka, etc. Dalem mu moja 307 (2.0hdi z przelomu 2002/2003, 211kkm) to powiedzial ze nie bedzie nia jezdzic bo to francuskie g***o i sie psuje i zle sie jezdzi (zanim wsiadl :D) bo ma swojego nissana i koniec. Zgadujcie czym teraz jezdzi :D hint - nie jest to nissan ;)

No pewnie, że nie, bo Nissan to już Renault :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Data: 2009-05-07 15:36:18
Autor: Marcin J. Kowalczyk
Master na lawecie - drugi podejście...
Grejon pisze:
Moj ojciec - nie bede jezdzil francuzem! Tam zawsze wszystko puka, stuka, etc. Dalem mu moja 307 (2.0hdi z przelomu 2002/2003, 211kkm) to powiedzial ze nie bedzie nia jezdzic bo to francuskie g***o i sie psuje i zle sie jezdzi (zanim wsiadl :D) bo ma swojego nissana i koniec. Zgadujcie czym teraz jezdzi :D hint - nie jest to nissan ;)

No pewnie, że nie, bo Nissan to już Renault :)

Teraz tak.. Ojciec ma Almere N15 produkowana jeszcze w Japoni

Data: 2009-05-28 12:27:09
Autor: Bartek
Master na lawecie - drugi podejście...
Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk" <kowalma@kowalma.kom> napisał w wiadomości news:gtuml8$60d$1bgp.inds.pl...
DoQ pisze:
Jaaassne :D Najlepiej posłuchać opinii posiadacza ryżu czy niemca. To co w tych "na F" będzie dyskwalifikującą awarią, u niego jest tylko elementem eksploatacyjnym podlegającym oczywistej wymianie :)

Moj ojciec - nie bede jezdzil francuzem! Tam zawsze wszystko puka, stuka, etc. Dalem mu moja 307 (2.0hdi z przelomu 2002/2003, 211kkm) to powiedzial ze nie bedzie nia jezdzic bo to francuskie g***o i sie psuje i zle sie jezdzi (zanim wsiadl :D) bo ma swojego nissana i koniec. Zgadujcie czym teraz jezdzi :D hint - nie jest to nissan ;)

niewiem, ale mam dwie 307 w okolicy , benzyny, i jedna 2 razy już lawetą jezdziła, a druga tylko raz i to zimą więc nie wiem co jej było:)
:) - oczywiscie nie znam tych aut, tylko taka obserwacja:)

--
Pozdrawiam, Bartek

Data: 2009-05-07 15:43:57
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtumuf$2ur$1nemesis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

Kupiłeś złom miej pretensje do siebie:)>
Typowa gadka posiadacza francuza, ktory za nic nie przyzna sie ze dal sobie zlom wcisnac. ;) Statystyki Tobie przecza, a liczby raczej nie klamia panie kolego.

Jaaassne :D Najlepiej posłuchać opinii posiadacza ryżu czy niemca. To co w tych "na F" będzie dyskwalifikującą awarią, u niego jest tylko elementem eksploatacyjnym podlegającym oczywistej wymianie :)

http://www.warrantydirect.co.uk/ - mozesz u nich wykupic gwarancje na starsze auto, wiec to zadne sponsorowane pozal sie boze rankingi w niemieckich gazetkach.

a tu masz wyniki:
http://www.reliabilityindex.co.uk/tophundred.html?apc=3128339010848601

Mozesz nawet sprawdzic, czy padla skrzynia biegow czy silnik, wiec indeks wyklucza gwozdz w oponie jako "awarie".

TOP 10:
http://www.reliabilityindex.co.uk/top10.html?apc=3128339010848601

i 10 najgorszych:
http://www.reliabilityindex.co.uk/top10_worst.html?apc=3128339010848601


Jak widzisz, niemieckie wcale dobrze nie wypadaja, zreszta do napalonego klienta na poskladanego z trzech "paska w dizlu" rocznik 2000 mam raczej daleko, wiec nie wiem skad te docinki.






Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 16:56:00
Autor: złoty
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:
"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuib5$out$1nemesis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

Aha, 306 tez mialem krotko, diesel z przebiegiem cos ok 150kkm. Przegrzewal sie w korkach, wspomaganie jakims cudem czasem dzialalo tylko podczas krecenia w jedna strone, a czasem normalnie, do tego pierdolki typu gasnace z nienacka oswietlenie w srodku. Dziekuje, nigdy wiecej.
Kupiłeś złom miej pretensje do siebie:)

Typowa gadka posiadacza francuza, ktory za nic nie przyzna sie ze dal sobie zlom wcisnac. ;)


...może i typowa gadka ale..ma rację. P306 to jedna z bardziej udanych konstrukcji. Blacharka - jeśli nie był bity/topiony jest prawie niezniszczalna - rdza się jej nie ima (jedynie chyba Xantia może z nim konkurować). Silnik - jeśli to był diesel i sławetny XUD to praktycznie też nie do zajeżdżenia. Nie był demonem szybkości\mocy co prawda ale bezawaryjne przebiegi rzędu 500-700 tys. km nie były niczym niezwykłym (jeśli się o niego dbało oczywiście). Osprzęt też niezbyt awaryjny, słowem.. uważam go za jeden z modeli wartych zainteresowania - zwłaszcza, gdy ktoś szuka niedrogiego a dobrego używanego autka.

Tak jak DoQ pisze: kupiłeś złoma - miej pretensje do siebie. Trzeba było odżałować parę groszy na sprawdzenie autka przed zakupem w serwisie bądź skorzystać z porady kogoś, kto MA pojęcie o autach.

Statystyki Tobie przecza, a liczby raczej nie klamia panie
kolego.

...statystycznie to jesteś kobietą :)


EOT.

...masz racje. Lepiej kończyć temat, gdy nie ma się o nim bladego pojęcia.

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 16:11:51
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"złoty" <mcart@poczta.onet.pl> wrote in message news:gtush3$fea$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
Tak jak DoQ pisze: kupiłeś złoma - miej pretensje do siebie. Trzeba było odżałować parę groszy na sprawdzenie autka przed zakupem w serwisie bądź skorzystać z porady kogoś, kto MA pojęcie o autach.

Nie kupilem, kobieta dostala w prezencie od firmy zeby miec czym do pracy dojezdzac, kiedy akurat biuro na kilka miesiecy za miasto wyniesli. A ze rozbil sie biedaczyna w gorach na lodzie, to i zal nie bylo. Co, jak co, ale w zyciu nie wydal bym pieniedzy na takie padlo.


Statystyki Tobie przecza, a liczby raczej nie klamia panie
kolego.

..statystycznie to jesteś kobietą :)

Sprowadzajac wszystko do absurdu mozna wiele rzeczy udowodnic, ale chyba nie o to chodzi?



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 17:17:54
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Nie kupilem, kobieta dostala w prezencie od firmy zeby miec czym do pracy dojezdzac, kiedy akurat biuro na kilka miesiecy za miasto wyniesli.

To kobieta chyba podpadła w tej firmie, skoro taką igiełkę jej naszykowali.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 16:18:52
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuukm$dho$2nemesis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

Nie kupilem, kobieta dostala w prezencie od firmy zeby miec czym do pracy dojezdzac, kiedy akurat biuro na kilka miesiecy za miasto wyniesli.

To kobieta chyba podpadła w tej firmie, skoro taką igiełkę jej naszykowali.

Mieli zezlomowac, woleli dac komus na te 3-miesiace, bo raczej wiecej samochodowi zycia nie starczylo. Co w tym dziwnego?



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 17:22:56
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

To kobieta chyba podpadła w tej firmie, skoro taką igiełkę jej naszykowali.
Mieli zezlomowac, woleli dac komus na te 3-miesiace, bo raczej wiecej samochodowi zycia nie starczylo. Co w tym dziwnego?

To jeszcze lepiej :) Wyciągnąłeś wniosek na podstawie zaniedbanego padła , które nadawało się tylko na złom. LOL:)

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 16:25:35
Autor: kamil
Master na lawecie - drugi podejście...

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gtuuu4$e4p$2nemesis.news.neostrada.pl...
kamil pisze:

To kobieta chyba podpadła w tej firmie, skoro taką igiełkę jej naszykowali.
Mieli zezlomowac, woleli dac komus na te 3-miesiace, bo raczej wiecej samochodowi zycia nie starczylo. Co w tym dziwnego?

To jeszcze lepiej :) Wyciągnąłeś wniosek na podstawie zaniedbanego padła , które nadawało się tylko na złom. LOL:)

Alez nie, misiaku kolorowy, wnioski wyciagnalem na podstawie roznych statystyk, z ktorych jedna dosc wiarygodna przytoczylem kilka postow wyzej.

Mozesz sie napinac ile tylko dusza zapragnie, ale faktow nie zmienisz.


LOL :)


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-07 17:30:12
Autor: DoQ
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Alez nie, misiaku kolorowy, wnioski wyciagnalem na podstawie roznych statystyk, z ktorych jedna dosc wiarygodna przytoczylem kilka postow wyzej. Mozesz sie napinac ile tylko dusza zapragnie, ale faktow nie zmienisz.

ATSD myślisz, że mi jakoś zależy?:) LOL.
Przecież nie sprzedaje francuskich samochodów.

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 15:50:59
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Master na lawecie - drugi podejście...
kamil pisze:

Aha, 306 tez mialem krotko, diesel z przebiegiem cos ok 150kkm. Przegrzewal sie w korkach, wspomaganie jakims cudem czasem dzialalo tylko podczas krecenia w jedna strone, a czasem normalnie, do tego pierdolki typu gasnace z nienacka oswietlenie w srodku. Dziekuje, nigdy wiecej.

Jeszcze chwila a dostaniesz łatkę MiałemFrancuza i będziesz takim drugim MaszPunto. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL

Master na lawecie - drugi podejście...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona