Data: 2011-07-03 17:24:12 | |
Autor: | |
MasterCard Aliora w Londynie Porażka | |
kowtow <kowtowNOSPAM@wp.pl> napisał(a):
Miałem tą watpliwą przyjemnosc placic karta Mastercard Aliora w jednym ze sklepow w Londynie konto walutowe w Funtach. Ja bym złożył reklamację na wadliwe działanie sprzedawcy a nie banku. W końcu nie miałeś karty w lokalnym systemie POLCARD czy innej GALII ;)) Mam kredytówkę w której zamiana PIN przez net powoduje, iż pierwsza płatność w POS generuje fałszywy komunikat BŁEDNY PIN i to 3x pod rząd, dopiero czwarte wprowadzenie PIN łączy terminal z "bankiem" i synchronizuje dane. Ale nie jest to wina banku, tylko wynik oszczędności sprzedawcy na połączeniach terminala z centrum autoryzacyjnym. Propozycje innych osób aby nosić 3 karty, to niezły dowcip :)) To właśnie rozleniwia system. Ma wystarczać jedna karta a jak nie działa, to masowe reklamacje i antyreklamy.... a nie karta innego banku/systemu ma likwidować problem. -- |
|
Data: 2011-07-03 20:11:52 | |
Autor: J_K_K | |
MasterCard Aliora w Londynie Porażka | |
Użytkownik <newsroomy@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iuq8js$991$1inews.gazeta.pl...
kowtow <kowtowNOSPAM@wp.pl> napisał(a): Akurat ostatnio byłem w Londynie i okolicy. Polbankowska Era z procesorem działała dobrze nawet w lokalnej kawiarni. Co prawda - wszędzie chciała podpisu, a nie PIN-u i chyba raz trzeba ją było sczytać z paska, a nie procesora. Pzdr JKK |
|
Data: 2011-07-03 21:21:31 | |
Autor: Waldek | |
MasterCard Aliora w Londynie Porażka | |
Użytkownik <newsroomy@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iuq8js$991$1inews.gazeta.pl...
Mnie "zlota rybka" jeszcze nigdzie nie zawiodla, a bywala ze mna w roznych czesciach swiata moze z tego wzgledu az tak mi nie zal tych 38zl/rok ;) |
|
Data: 2011-07-04 10:00:20 | |
Autor: MarekZ | |
MasterCard Aliora w Londynie Porażka | |
Użytkownik <newsroomy@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iuq8js$991$1@inews.gazeta.pl...
Propozycje innych osób aby nosić 3 karty, to niezły dowcip :)) Z taką percepcją rzeczywistości zapewne nie masz w życiu zbyt łatwo. :D No chyba że to tylko taki bajer na potrzeby Internetu i bycia groźnym e-warriorem oflagowującymj się przy każdej okazji. |
|
Data: 2011-07-04 21:31:09 | |
Autor: | |
MasterCard Aliora w Londynie Porażka | |
MarekZ <brak@adresu.w.pl> napisał(a):
Z taką percepcją rzeczywistości zapewne nie masz w życiu zbyt łatwo. :D Różnego rodzaju instytucje nie mają ze mną łatwo. Zwłaszcza jak mają pocztę wewnętrzną albo odpisują na maile. Piszę zawsze kulturalnie. Ostateczność, to kontakt na 0800 xxx xxx. Nie mam konta w banku, który nie zapewnia choćby 1 z w/w sposobów komunikacji. No chyba że to tylko taki bajer na potrzeby Internetu i bycia groźnym e-warriorem oflagowującymj się przy każdej okazji. Nie chodzę po placówkach z kałachem. Nie mam czasu. Jestem e-warriorem poprzez komunikację elektroniczną. Wiedząc od jakiegoś czasu już, że komunikat na terminalu "Błędny PIN" nie oznacza wcale błędnie wprowadzonego PIN przez użytkownika karty - nie miałbym pretensji do banku (na miejscu Autora wątku), tylko męczył sprzedawcę. Wiem też np.: jeżeli terminal nie czyta od razu chipa z karty, to należy użyć paska magnetycznego, poczekać na komunikat o błędzie (chip only czy jakoś tak) i wtedy dopiero użyć chipa. -- |
|