W drzwiach i klapie bagażnika pouzupełniałem spinki od boczków bo plastiki latały każdy w swoją stronę. Wszystko mam na wierzchu także dobrze byłoby wymienić sparciałą od upływu czasu izolację między drzwiami a plastikiem.

Oczywiście mogę podjechać do sklepu "tunning of car" kupić specjalne arkusze tłumiące dźwięk, zostawić pół wypłaty... ale nie tędy droga :)

Czy pianka która ląduje pod panelami podłogowymi to dobry pomysł na "wyciszenie" samochodu? Może jakiś inny materiał?

W dniu 2017-04-21 o 04:57, LinFanQri pisze:

W drzwiach i klapie bagażnika pouzupełniałem spinki od boczków bo
plastiki latały każdy w swoją stronę. Wszystko mam na wierzchu także
dobrze byłoby wymienić sparciałą od upływu czasu izolację między
drzwiami a plastikiem.

Oczywiście mogę podjechać do sklepu "tunning of car" kupić specjalne
arkusze tłumiące dźwięk, zostawić pół wypłaty... ale nie tędy droga :)

Czy pianka która ląduje pod panelami podłogowymi to dobry pomysł na
"wyciszenie" samochodu? Może jakiś inny materiał?

Szukaj "mata bitumiczna".

W dniu 2017-04-21 o 15:27, t-1 pisze:

W dniu 2017-04-21 o 04:57, LinFanQri pisze:

W drzwiach i klapie bagażnika pouzupełniałem spinki od boczków bo
plastiki latały każdy w swoją stronę. Wszystko mam na wierzchu także
dobrze byłoby wymienić sparciałą od upływu czasu izolację między
drzwiami a plastikiem.

Oczywiście mogę podjechać do sklepu "tunning of car" kupić specjalne
arkusze tłumiące dźwięk, zostawić pół wypłaty... ale nie tędy droga :)

Czy pianka która ląduje pod panelami podłogowymi to dobry pomysł na
"wyciszenie" samochodu? Może jakiś inny materiał?

Szukaj "mata bitumiczna".

Żeby śmierdziało?

Pianka może skrzypieć.

Szukaj "mata bitumiczna".

Żeby śmierdziało?

Piszesz z autopsji? Bo przez kilka lat miałem pod biurkiem komputer od środka poobklejany takimi matami, zero jakiegokolwiek zapachu.

Piszesz z autopsji? Bo przez kilka lat miałem pod biurkiem komputer od
środka poobklejany takimi matami, zero jakiegokolwiek zapachu.

ale po co?:)
poza tym biurko nie stoi w +50

a na poważnie to na początku może klepać ale bardzo krótko - w samochodzie wysmrodziło się błyskawicznie wręcz.

ale po co?:)

Bo buczała - od wibracji dysków twardych (mimo że to był jakiś wypasiony CoolMaster za kupę forsy), a ja chciałem mieć komputer prawie niesłyszalny.

poza tym biurko nie stoi w +50

No +50 tam nie było, ale zimno też nie - to były czasy, kiedy podstawą wyciszania było jak najmniej otworów w obudowie.

W dniu 21.04.2017 o 15:27, t-1 pisze:

Szukaj "mata bitumiczna".

Jakiś konkretny "model" możesz polecić? Jaka grubość powinna wystarczyć? 2,4,6,8... mm?

W dniu 2017-04-23 o 14:43, LinFanQri pisze:

W dniu 21.04.2017 o 15:27, t-1 pisze:

Szukaj "mata bitumiczna".

Jakiś konkretny "model" możesz polecić? Jaka grubość powinna wystarczyć?
2,4,6,8... mm?

Ja bym nie pakował się w bitumiczne. W zamkniętej przestrzeni o małej kubaturze bym nie ryzykował, choć dużo tego nie będziesz kładł. Ale jest tyle innych materiałów dźwiękochłonnych. Ja mam całe auto wyłożone pianką do głośników, grubość około 10 mm. Szukaj mata akustyczna/dźwiękochłonna lub coś takiego.

W dniu niedziela, 23 kwietnia 2017 14:43:37 UTC+2 użytkownik LinFanQri napisał:

W dniu 21.04.2017 o 15:27, t-1 pisze:

> Szukaj "mata bitumiczna".

Jakiś konkretny "model" możesz polecić? Jaka grubość powinna wystarczyć? 2,4,6,8... mm?

Ja mam na drzwiach taki zestaw (AB-25 + pianka 6mm):
https://www.bitmat.pl/Wygluszanie-drzwi-w-samochodzie

i w pełni polecam (sam montowałem). Zwróć uwagę, że na drzwiach musi to być materiał wodoodporny, aby nie zbierał wigoci i nie gnił.

Konrad

I przynajmniej trudnopalny :-)