Cześć!

Książka "Buntownik" Mateusza Kijowskiego odsyła do szwedzkiej strony porno:

https://www.wprost.pl/zycie/10231864/ksiazka-mateusza-kijowskiego-odsyla-do-szwedzkiej-strony-porno-byly-lider-kod-jest-wsciekly.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wprost-wydarzenia+%28Wydarzenia+Wprost+24%29

Jeśli komuś pokiereszuje link do Wprost, na prośbę spróbuję pomóc.

Na link do owej strony wspierającej gwiazdę KOD klikacie na własną  odpowiedzialność.
Te materiały tekstowe i fotograficzne to twarda pornografia.

Piękne podsumowanie działalności KOD i buntowników spod tego znaku.

--
Trefniś

W dniu poniedziałek, 8 lipca 2019 18:41:00 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:

Cześć!

Książka "Buntownik" Mateusza Kijowskiego odsyła do szwedzkiej strony porno:

https://www.wprost.pl/zycie/10231864/ksiazka-mateusza-kijowskiego-odsyla-do-szwedzkiej-strony-porno-byly-lider-kod-jest-wsciekly.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wprost-wydarzenia+%28Wydarzenia+Wprost+24%29

Jeśli komuś pokiereszuje link do Wprost, na prośbę spróbuję pomóc.

Na link do owej strony wspierającej gwiazdę KOD klikacie na własną  odpowiedzialność.
Te materiały tekstowe i fotograficzne to twarda pornografia.

Piękne podsumowanie działalności KOD i buntowników spod tego znaku.

P. Kijowskiego można rożnie oceniać, ogólnie wzbudza uśmiech ;) jednakże ten
chwyt, który wobec niego zastosowałeś jest poniżej pasa.. Padł ofiarą
niekompetencji swojego wydawcy, która spowodowała, że jego stronkę przejęli
szwedzcy dostawcy materiałów erotycznych, a on nic z tego nie ma i jeszcze
traci. Śmianie się z ludzi, którzy są warci współczucia to jest dokładnie jak naigrawanie się co najmniej z łysego, grubego, rudego, garbatego, jeśli nie
ze ślepego i kulawego, że rozwój wypadków przywiódł ich do takiej klęski.
Jak nie umiesz współczuć temu panu, to zamiast atakować na oślep, lepiej
zastosuj naszą polską narodową maksymę z której jesteśmy znani na cały świat: "nie mój cyrk, nie moje małpy".

Jeżeli o mnie chodzi, to osobiście wiem, co znaczy brak kompetencji wydawców
i doświadczyłem tego nieraz na własnej skórze, chociaż nie w taki drastyczny
sposób jak nieszczęsny autor "Buntownika". Więc pomimo iż uważam, że książka ta
i lifestyle jej pisarza nie jest w moim typie, nie będę wykorzystywał zbiegów
okoliczności jako podstawy do ironicznych osądów. This is not our class
my dear!

W dniu .07.2019 o 04:12 Jakub A. Krzewicki <patrick.o.hooligan@gmail.com>  pisze:

W dniu poniedziałek, 8 lipca 2019 18:41:00 UTC+2 użytkownik Trefniś  napisał:

Cześć!

Książka "Buntownik" Mateusza Kijowskiego odsyła do szwedzkiej strony  porno:

https://www.wprost.pl/zycie/10231864/ksiazka-mateusza-kijowskiego-odsyla-do-szwedzkiej-strony-porno-byly-lider-kod-jest-wsciekly.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wprost-wydarzenia+%28Wydarzenia+Wprost+24%29

Jeśli komuś pokiereszuje link do Wprost, na prośbę spróbuję pomóc.

Na link do owej strony wspierającej gwiazdę KOD klikacie na własną
odpowiedzialność.
Te materiały tekstowe i fotograficzne to twarda pornografia.

Piękne podsumowanie działalności KOD i buntowników spod tego znaku.

P. Kijowskiego można rożnie oceniać, ogólnie wzbudza uśmiech ;) jednakże  ten
chwyt, który wobec niego zastosowałeś jest poniżej pasa. Padł ofiarą
niekompetencji swojego wydawcy, która spowodowała, że jego stronkę  przejęli
szwedzcy dostawcy materiałów erotycznych, a on nic z tego nie ma i  jeszcze
traci. Śmianie się z ludzi, którzy są warci współczucia to jest  dokładnie jak
naigrawanie się co najmniej z łysego, grubego, rudego, garbatego, jeśli  nie
ze ślepego i kulawego, że rozwój wypadków przywiódł ich do takiej  klęski.(...)

Piszesz to zupełnie poważnie?

Przypominam, Kijowski mieni się informatykiem i doskonale powinien  wiedzieć, jakimi prawami rządzi się gospodarka domenami. Zwłaszcza, że  oprotestowane przed sądem faktury na kwotę 90 tysięcy PLN wystawił za  administrację m. in. stroną KOD.

Dalej:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/ksi%C4%85%C5%BCka-mateusza-kijowskiego-odsy%C5%82a-do-szwedzkiej-strony-porno-by%C5%82y-lider-kod-jest-w%C5%9Bciek%C5%82y/ar-AAE1Y74

"- ,,Adres buntownik.eu nie należy do wydawnictwa a treści tam prezentowane  nie są związane z naszą działalnością. Witryna Buntownik.eu powstała w  celu zebrania środków na wydanie książki pt: ,,Buntownik" - twierdzi  przedstawiciel wydawnictwa. - Serwis Buntownik.eu jak i profil na Facebook  były wykonane i administrowane przez pana Mateusza Kijowskiego."

Jeśli rażącą niekompetencję zawodową stawiasz na równi z inwalidztwem, to  może według Ciebie powinna się Kijowskiemu należeć renta inwalidzka?

--
Trefniś

   -- - P. Kijowskiego można rożnie oceniać (...)


Ja go poniekąd podziwiam (pomijając moralny aspekt sprawy). Bo oto w kraju postkolonialnym w sposób raczej nieoczekiwany wybory wygrywa partia rozliczeniowa, sztucznie wykreowane elity stają się nagle bezsilne i spanikowane, gdyż gwarantowane dotąd profity mogą nagle stracić. Pojawia się zatem pewna rynkowa nisza.  Na co?
Na 'zbawiciela', który wbrew wyborczym wyrokom 'motłochu' poruszy serca 'ludzi rozumnych', który skupi wokół siebie ludzi znanych, pociągnie za sobą wielkie miasta z ich ośrodkami nauki, kultury itd... I oni wszyscy razem zrobią szlachetny majdan, zgaszą to czarne słońce na niebie, odsuną i ukarają obcych, którzy właśnie odbierają uposażenia tym dzielnym ludziom, którzy tak ofiarnie służyli społeczeństwu Polski Ludowej - który ubek nie chciałby dzisiaj uwierzyć w taaką historię? I ile za jej urzeczywistnienie gotów zapłacić?

JB

W dniu .07.2019 o 09:43 Jacek Bialy <jacekbialy80@gmail.com> pisze:

   -- - P. Kijowskiego można rożnie oceniać (...)


Ja go poniekąd podziwiam (pomijając moralny aspekt sprawy). Bo oto w  kraju postkolonialnym w sposób raczej nieoczekiwany wybory wygrywa  partia rozliczeniowa, sztucznie wykreowane elity stają się nagle  bezsilne i spanikowane, gdyż gwarantowane dotąd profity mogą nagle  stracić. Pojawia się zatem pewna rynkowa nisza.  Na co?
Na 'zbawiciela', który wbrew wyborczym wyrokom 'motłochu' poruszy serca  'ludzi rozumnych', który skupi wokół siebie ludzi znanych, pociągnie za  sobą wielkie miasta z ich ośrodkami nauki, kultury itd... I oni wszyscy  razem zrobią szlachetny majdan, zgaszą to czarne słońce na niebie,  odsuną i ukarają obcych, którzy właśnie odbierają uposażenia tym  dzielnym ludziom, którzy tak ofiarnie służyli społeczeństwu Polski  Ludowej - który ubek nie chciałby dzisiaj uwierzyć w taaką historię? I  ile za jej urzeczywistnienie gotów zapłacić?

:)
Można się zastanawiać, kto płacił za tę historię?
Czy wystarczyły Kijowskiemu znane profity, czyli faktury wystawione KOD,  książka, składki typu "Stypendium wolności" itp.
A może ktoś oprócz tego zapłacił mu za skompromitowanie "buntowników" i  tej historii?

--
Trefniś

  -- - A może ktoś oprócz tego zapłacił mu za skompromitowanie "buntowników" i  tej historii?


Nie sądzę.
Środowiska bogoojczyźniane są za głupie na takie perfidne gry (być może uczą się dopiero teraz, gdy się dorwali do dorobku peerelowskich służb).

JB

W dniu .07.2019 o 10:19 Jacek Bialy <jacekbialy80@gmail.com> pisze:

  -- - A może ktoś oprócz tego zapłacił mu za skompromitowanie  "buntowników" i  tej historii?


Nie sądzę.
Środowiska bogoojczyźniane są za głupie na takie perfidne gry (być może  uczą się dopiero teraz, gdy się dorwali do dorobku peerelowskich służb).

Od tego są "najemnicy", czyli mądrzejsi jak sugerujesz :)
Wszystko jest kwestią ceny/profitów.
Skoro w szeregi PiS wstąpili nawet byli komuniści, to czemu owi  "mądrzejsi" nie mieliby teraz wspomagać rządzących dla własnych korzyści?

Że niby bogoojczyźniani za głupi? Według przysłowia "Za pieniądze ksiądz  się modli".

Według niektórych zawsze warto mieć plan B, być może to sam Kijowski, być  może jego środowisko.

--
Trefniś

Nie sądzę. 
Środowiska bogoojczyźniane są za głupie na takie perfidne gry (być może   
uczą się dopiero teraz, gdy się dorwali do dorobku peerelowskich służb). 

Od tego są "najemnicy", czyli mądrzejsi jak sugerujesz :) 
Wszystko jest kwestią ceny/profitów. 
Skoro w szeregi PiS wstąpili nawet byli komuniści, to czemu owi   
"mądrzejsi" nie mieliby teraz wspomagać rządzących dla własnych korzyści?
-- -- -- -- -- -- -- -



Chodzi o to, że Kaczyński nie lubi mądrzejszych od siebie. Tak więc żaden tam się nie wychyli - tym bardziej były komuch (może i dobrze - nie dość takich zabaw w polskiej polityce?)

 -- -  Że niby bogoojczyźniani za głupi? Według przysłowia "Za pieniądze ksiądz się modli". 
-- -- -- -


Co o żadnej jego mądrości nie świadczy.

    -- - Według niektórych zawsze warto mieć plan B, być może to sam Kijowski być może jego środowisko.

Oczywiście że zawsze warto, tylko co z tego? Gdyby Kijowski miał coś z tym wspólnego, to by mu nie dali zdychać - po pierwsze nie miałby długów, no i bujałby się na obrzeżach polskiej polityki do dziś. A on po prostu wziął ile potrafił, czyli jest sam.

JB

W dniu .07.2019 o 11:13 Jacek Bialy <jacekbialy80@gmail.com> pisze:

Nie sądzę.Środowiska bogoojczyźniane są za głupie na takie perfidne gry  (być może  uczą się dopiero teraz, gdy się dorwali do dorobku  peerelowskich służb).

Od tego są "najemnicy", czyli mądrzejsi jak sugerujesz :)Wszystko jest  kwestią ceny/profitów.Skoro w szeregi PiS wstąpili nawet byli komuniści,  to czemu owi  "mądrzejsi" nie mieliby teraz wspomagać rządzących dla  własnych korzyści?
-- -- -- -- -- -- -- -



Chodzi o to, że Kaczyński nie lubi mądrzejszych od siebie. Tak więc  żaden tam się nie wychyli - tym bardziej były komuch (może i dobrze -  nie dość takich zabaw w polskiej polityce?)

Brak wyobraźni to też swego rodzaju upośledzenie :)

"Nie lubi", "się wychylić", "mądrzejsi od Kaczyńskiego" - dość proste  pojmowanie polityki (rzekłbym, że wręcz prostackie)

Zabawne - wszyscy wszystko wiedzą o Kaczyńskim, a facet nie do ugryzienia.

 -- -  Że niby bogoojczyźniani za głupi? Według przysłowia "Za pieniądze  ksiądz się modli".-- -- -- -


Co o żadnej jego mądrości nie świadczy.

    -- - Według niektórych zawsze warto mieć plan B, być może to sam  Kijowski być może jego środowisko.

Oczywiście że zawsze warto, tylko co z tego?

Pomyśl logicznie, po co niektórym plan B na wypadek niepowodzenia?

Gdyby Kijowski miał coś z tym wspólnego, to by mu nie dali zdychać - po  pierwsze nie miałby długów, no i bujałby się na obrzeżach polskiej  polityki do dziś. A on po prostu wziął ile potrafił, czyli jest sam.

Nadal brak wyobraźni...

Historia Kijowskiego nie kończy się dziś o teraz aktualnej godzinie. Zatem  nie ma sensu antycypować, ile weźmie, od kogo i gdzie się będzie bujał za  czas jakiś.

Poza tym nie jest sam, jednak Bluzg go tutaj dzielnie broni. Prasa  opozycyjna na razie dyplomatycznie milczy, ale może coś wymyślą.

--
Trefniś

Chodzi o to, że Kaczyński nie lubi mądrzejszych od siebie. Tak więc   
żaden tam się nie wychyli - tym bardziej były komuch (może i dobrze - nie dość takich zabaw w polskiej polityce?) 

Brak wyobraźni to też swego rodzaju upośledzenie :) 
"Nie lubi", "się wychylić", "mądrzejsi od Kaczyńskiego" - dość proste   
pojmowanie polityki (rzekłbym, że wręcz prostackie)
-- -- -- -- -- --


Bo prawda o partii Kaczyńskiego jest prosta - tam jest zamordyzm (co ma swoje dobre i złe strony).

   -- - Zabawne - wszyscy wszystko wiedzą o Kaczyńskim, a facet nie do ugryzienia.

On jest nie do ugryzienia?!
Niech on przeprosi za osiem lat rządów PO! I niech znowu nie wyłazi na jakąś telewizyjną debatę, bo drugiej takiej wtopy naród mu nie daruje.

JB

    -- - Według niektórych zawsze warto mieć plan B, być może to sam   
Kijowski być może jego środowisko. 
 
Oczywiście że zawsze warto, tylko co z tego? 

 -- - Pomyśl logicznie, po co niektórym plan B na wypadek niepowodzenia?

Na każdy wypadek. W czasie II WŚ Francuzi mawiali, że w Londynie mają miecz, a we Vichy tarczę. Dlatego z de Gaulem alianci bardziej się liczyli niż z naszym Andersen czy Sikorskim, bo Polska nie miała swojego Petaina, czyli swojego planu B.   I oto proszę - Francuzi angielskiego nieba nie musieli bronić, Monte Cassino nie musieli zdobywać, a wojnę z Niemcami owszem - wygrali i dzisiaj należą do Wielkiej Piątki światowych mocarstw.

JB

   -- - Historia Kijowskiego nie kończy się dziś o teraz aktualnej godzinie. Zatem nie ma sensu antycypować, ile weźmie, od kogo i gdzie się będzie bujał za czas jakiś.
-- -- -

Naprawdę?..   To po co wchodzisz w dyskusję z tematem 'planu B'?
JB

   -- - Według niektórych zawsze warto mieć plan B (...)

Dla PiS-u niezłym planem B mogłoby być stowarzyszenie Kukiz'15. Mogliby się umówić na jedną listę z parytetem podziału powiedzmy 1:10, a po wyborach się rozejść (a nawet o coś pokłócić). Wtedy Kukiz'15 byłby w odwodzie jako ewentualny koalicjant.

JB




   , być może to sam Kijowski, być   
może jego środowisko.