(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
zainspirowało program badawczy, który trwał od 1976 do 1982 roku, kiedy
opublikowaliśmy pierwszą książkę na ten temat pt. „Extraterrestrial
Intervention At Fatima: The Apparitions and the UFO Phenomenon”
(„Pozaziemska interwencja w Fatimie: Objawienia a zjawisko UFO”). Idea
rodziła się przez lata i wynikała po części z lektury prac innych autorów,
takich jak Jacques VallĂŠe czy Paul Misraki. Zasugerowali oni jako pierwsi,
że wszystkie rodzaje religijnych oraz maryjnych objawień miały wiele
wspólnego ze zjawiskiem znanym od XX w. jako „UFO” [skrót o angielskiego:
unidentified flying object – niezidentyfikowany obiekt latający
-przyp.autora] i w rzeczywistości nie wiązały się ze sferą wierzeń czy
duchowości, jak się powszechnie mniema. Kwestię tą poruszałem w rozmowach z
moją współpracowniczką, historykiem Finą d’Armada dochodząc do wniosku, że
być może wydarzenia fatimskie z 1917 r. mogły być czymś podobnym,
zinterpretowanym w unikalny sposób w ramach mentalności ówczesnych ludzi, a
także realiów politycznych i światopoglądowych Portugalii po I Wojnie
Światowej.

W późniejszym okresie jeden z moich kolegów uzyskał szansę zbadania
oryginalnych dokumentów sanktuarium w Fatimie, gromadząc do końca lat
70-tych pokaźną ilość danych. W 1982 r. pojawiła się książka, której
kolejne dwa wydania szybko wyprzedano. W świetle apetytu czytelników na
nowe fakty, uzyskaliśmy możliwość ponownego opracowania podstawowych części
składowych naszego studium, wzbogacając je o wątki uzyskane dzięki innym
przedsięwzięciom badawczym. Kwestia prawdziwej natury objawień maryjnych w
Fatimie, które zostały ocenzurowane i zniekształcone przez Kościół, ujawnia
zaskakujące bogactwo informacji pochodzących z niezależnych źródeł. Są one
na tyle przekonujące, że pozwoliło to nam na stworzenie hipotezy łączącej
objawienia z 1917 roku ze zjawiskiem UFO. Zachowanie tych niezwykłych
obiektów, ich budowa oraz oddziaływanie na otoczenie zasługują na
szczegółowe, kompetentne i dokładne zbadanie.

Co z oryginalnymi dokumentami, które mieliście państwo możliwość zbadać?
Czy dziś można w łatwy sposób dotrzeć do archiwów fatimskich? Która z
zawartych tam informacji była dla pana najbardziej szokująca?

Joaquim Fernandes: Najbardziej wartościowy dokument, który znajduje się w
Fatimie nosi tytuł „Dochodzenie parafialne”, a sporządzony został w roku
objawień (tj. w 1917) przez miejscowego księdza. Drugi to „Oficjalne
przesłuchania” z roku 1923. W celach porównawczych przestudiowaliśmy także
„Pamiętniki” siostry Łucji dos Santos, głównej wizjonerki, które pochodziły
z lat 30-tych XX w. Ich analiza pozwoliła dodatkowo podważyć wiarygodność
tzw. „Trzeciej tajemnicy fatimskiej”. Pierwsze dwa wymienione źródła nie
były dostępne dla historyków do czasu, aż uzyskała do nich dostęp Fina
D’Armada, podpisawszy oświadczenie związane z wykorzystaniem zawartych tam
danych do swej pracy naukowej na temat objawień. Dziś najprawdopodobniej
dokumenty te byłyby udostępnione każdemu uczonemu w bibliotece przy
sanktuarium w Fatimie.

Jak wiemy, dla katolików dokumenty te miały zawsze drugorzędną wartość, bez
znaczenia dla ich wiary, gdyż wystarczała im dość naiwna opowieść
identyfikująca jasną postać widzianą w Fatimie z Maryją, Matką Jezusa,
żyjącą 2000 lat wcześniej. Mogę powiedzieć, że najbardziej niezwykłą
relacją zawartą w oryginalnych dokumentach była obserwacja „anioła”
dokonana przez 10-letnią Carolinę Carreirę – czwartą, nieznaną większości
wizjonerkę z Fatimy. Znaleziono ją w „Oficjalnych przesłuchaniach”.
Carolina poczuła w głowie rodzaj myślowego „apelu” ze strony istoty. Z
racji kontrowersyjnej natury tego doznania, relacja Caroliny pozostała
pomiędzy pokrytymi kurzem zapomnianymi anonimowymi relacjami z Fatimy,
powszechnie niedostępnymi oraz odrzucanymi ze względu na ich „dziwaczność”
i niezgodność z kościelną wersją. Udało nam się jednak w dostateczny sposób
przeanalizować charakter relacji Careiry, o której istnieniu większość
ludzi nie ma pojęcia. W czasie trwania tego procesu uzyskaliśmy spodziewane
potwierdzenie naszych założeń: także w tym przypadku niezwykłe
doświadczenie nie mogło zostać zmyślone i wpasowywało się w powtarzalne w
przypadku Fatimy prawidłowości. (...)

http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287


--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

On 26 Lis, 11:55, "Grzegorz Z." <jackspar...@noname.com> wrote:

IDŹ  PRECZ  SZATANIE !!!

Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom
złego ducha bądź naszą obroną!
Oby go Bóg pogromić raczył, o to pokornie prosimy!
A ty, wodzu  niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na
zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła! Amen!

Antenka

Dnia 26-11-2011 o 21:50:08 Antenka <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał(a):

On 26 Lis, 11:55, "Grzegorz Z." <jackspar...@noname.com> wrote:

IDŹ  PRECZ  SZATANIE !!!

Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom
złego ducha bądź naszą obroną!
Oby go Bóg pogromić raczył, o to pokornie prosimy!
A ty, wodzu  niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na
zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła! Amen!

Antenka

I przywróć rozum ślącym takie modły.  :D

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v5k7u80m50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
Dnia 26-11-2011 o 21:50:08 Antenka <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał(a):

On 26 Lis, 11:55, "Grzegorz Z." <jackspar...@noname.com> wrote:

IDŹ  PRECZ  SZATANIE !!!

Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom
złego ducha bądź naszą obroną!
Oby go Bóg pogromić raczył, o to pokornie prosimy!
A ty, wodzu  niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na
zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła! Amen!

Antenka

I przywróć rozum ślącym takie modły.  :D

--


Gdy mózg przypomina maksymalnie przegazowany szwajcarski ser, jak w przypadku trolskiego twora o ksywie Antenka, to  żaden najbarwniej nawet wymyślony katolski bóg, uczynić tego nie jest w stanie...



sofu

Antenka napisał:

A ty, wodzu  niebieskich zastępów

To coś takiego jak komandor Pirx? Czy bardziej jak komandor Tarkin?

I nie zmieniaj tematów nie swoich wątków, trans.


--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

On 27 Lis, 08:07, "Grzegorz Z." <jackspar...@noname.com> wrote:

Antenka napisał:

I nie zmieniaj tematów nie swoich wątków<

Bo co? Bo ty mi każesz?!!! Idź precz demonie! :-E
Moja interwencja na bluźnierstwo tutaj cytowane przez ciebie, idioto,
była konieczna!

Antenka

Antenka napisał:

On 27 Lis, 08:07, "Grzegorz Z." <jackspar...@noname.com> wrote:

Antenka napisał:

I nie zmieniaj tematów nie swoich wątków<

Bo co?

Bo to sprzeczne z netykietą. To tak jakbyś wszedł do kościoła nie zdejmując czapki albo do meczetu w
butach.




--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

  ...jako wysłużoną i nic nie wartą. Co niniejszym czynie!

begin Klin

...jako wysłużoną i nic nie wartą. Co niniejszym czynie!

Twój mózg sprawia wrażenie wysłużonego. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

in napisał:

  ...jako wysłużoną i nic nie wartą. Co niniejszym czynie!

"Moralność" i "wartości" też już się zużyły.

Najwyższy czas na nowe, lepsze, światlejsze.

--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

Użytkownik Grzegorz Z. napisał:

in napisał:

   ...jako wysłużoną i nic nie wartą. Co niniejszym czynie!

"Moralność" i "wartości" też już się zużyły.

Najwyższy czas na nowe, lepsze, światlejsze.

   Trudno Ci zmienić przyzwyczajenia narzucone przez
   człowieka a chcesz zmieniać Boskie Prawa?
   Spróbuj zmienić prawo grawitacji to też jedno
   z tych praw.

   Są dwie rzeczy, które napełniają duszę podziwem i czcią, niebo gwiaździste nade mną,
   prawo moralne we mnie. Są to dla mnie dowody, że jest Bóg nade mną i Bóg we mnie.

 Immanuel Kant

in napisał:

Użytkownik Grzegorz Z. napisał:

in napisał:

   ...jako wysłużoną i nic nie wartą. Co niniejszym czynie!

"Moralność" i "wartości" też już się zużyły.

Najwyższy czas na nowe, lepsze, światlejsze.

   Trudno Ci zmienić przyzwyczajenia narzucone przez
   człowieka a chcesz zmieniać Boskie Prawa?

Dlaczego boskie? Sugerujesz że ateista nie może kierować się w swoim życiu zasadami
moralnymi jak i pomniejszymi takimi jak netykieta?






--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

Użytkownik Grzegorz Z. napisał:

in napisał:

Użytkownik Grzegorz Z. napisał:

in napisał:

    ...jako wysłużoną i nic nie wartą. Co niniejszym czynie!

"Moralność" i "wartości" też już się zużyły.

Najwyższy czas na nowe, lepsze, światlejsze.

    Trudno Ci zmienić przyzwyczajenia narzucone przez
    człowieka a chcesz zmieniać Boskie Prawa?

Dlaczego boskie?

Sugerujesz że ateista nie może kierować się w swoim życiu zasadami
moralnymi jak i pomniejszymi takimi jak netykieta?

   Nic nie sugeruję to Ty sugerujesz, że potrafisz stworzyć lepsze
   prawa moralne niż to dane przez Boga a netykietę chcesz
   podnieść do rangi takich praw.

in napisał:

Użytkownik Grzegorz Z. napisał:

in napisał:

Użytkownik Grzegorz Z. napisał:

in napisał:

    ...jako wysłużoną i nic nie wartą. Co niniejszym czynie!

"Moralność" i "wartości" też już się zużyły.

Najwyższy czas na nowe, lepsze, światlejsze.

    Trudno Ci zmienić przyzwyczajenia narzucone przez
    człowieka a chcesz zmieniać Boskie Prawa?

Dlaczego boskie?

Sugerujesz że ateista nie może kierować się w swoim życiu zasadami
moralnymi jak i pomniejszymi takimi jak netykieta?

   Nic nie sugeruję

Ale to nie ja uznaję słowo "moralność" za tożsame ze słowem "boskie".



--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

Użytkownik Grzegorz Z. <jacksparrow@noname.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1jj7s8q3vu1j6.5vy2u066wdra$.dlg@40tude.net...

Sugerujesz że ateista nie może kierować się w swoim życiu zasadami
moralnymi

Oj, nie wolno rzeczy wielu
jeśli celem jest brak celu,
_zwłaszcza_ _jeśli_ _Boga_ _nie_ _ma_
i to tyle na ten temat!
(Jacek Kaczmarski - ateista)

ab.

abangel666 napisał:

Użytkownik Grzegorz Z. <jacksparrow@noname.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1jj7s8q3vu1j6.5vy2u066wdra$.dlg@40tude.net...

Sugerujesz że ateista nie może kierować się w swoim życiu zasadami
moralnymi

Oj, nie wolno rzeczy wielu
jeśli celem jest brak celu,
_zwłaszcza_ _jeśli_ _Boga_ _nie_ _ma_
i to tyle na ten temat!
(Jacek Kaczmarski - ateista)

:)

--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:17665lwdt68at.163p60lwavz1k$.dlg40tude.net...

Antenka napisał:

On 27 Lis, 08:07, "Grzegorz Z." <jackspar...@noname.com> wrote:

Antenka napisał:

I nie zmieniaj tematów nie swoich wątków<

Bo co?

Bo to sprzeczne z netykietą.

To tak jakbyś wszedł do kościoła nie zdejmując czapki albo do meczetu w
butach.




--

Albo jak Boukun odlałby się do chrzcielnicy....

sofu

sofu napisał:

Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:17665lwdt68at.163p60lwavz1k$.dlg40tude.net...

Antenka napisał:

On 27 Lis, 08:07, "Grzegorz Z." <jackspar...@noname.com> wrote:

Antenka napisał:

I nie zmieniaj tematów nie swoich wątków<

Bo co?

Bo to sprzeczne z netykietą.

To tak jakbyś wszedł do kościoła nie zdejmując czapki albo do meczetu w
butach.




--

Albo jak Boukun odlałby się do chrzcielnicy....

A tego nie pamiętam :)

Dobre!

--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

Chwała Tobie, Szatanie, cześć na wysokościach
Nieba, gdzie królowałeś, chwała w głębokościach
Piekła, gdzie zwyciężony, trwasz w dumnym milczeniu!
Uczyń, niechaj ma dusza spocznie z Tobą w cieniu
__Drzewa__ __Wiedzy__, gdy swoje konary rozwinie,
Jak sklepienie kościoła, który nie przeminie!

(Charles Baudelaire, tłumaczenie Stanisław Korab-Brzozowski)


_Wiedza_ nie przemija; katolicyzm i wiara w gadające węże tudzież
matki-dziewice i gadające krzaki WRESZCIE idzie na śmietnik historii...
pierdoły żydowskie sprzed 2 tys. lat... długo to trwało... ale wreszcie to
gówno idzie na śmietnik.

I wy ględziarze i bajdury
ciągnący z Nieba grubą rentę!
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
z Góry Kalwarii parchy święte!
(Tuwim)

ab.
"Wolność, Równość, Braterstwo!"
(hasło wolnomularskie)

"Antenka" d8f7103f-44ca-445b-a38c-a7235e98a521@w1g2000vba.googlegroups.com

: IDŹ  PRECZ  SZATANIE !!!

Czy istota duchowa, jaką bez wątpienia
jest szatan, może iść? Toż nie ma on nóg...
I czy człowiek może skutecznie rozkazywać szatanowi?
Jeśli może -- czyż nie ów człowiek winny jest zła
czynionego przez szatana?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Dnia Sat, 26 Nov 2011 11:55:54 +0100, Grzegorz Z. napisał(a):

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
zainspirowało program badawczy, który trwał od 1976 do 1982 roku, kiedy
opublikowaliśmy pierwszą książkę na ten temat pt. „Extraterrestrial
Intervention At Fatima: The Apparitions and the UFO Phenomenon”
(„Pozaziemska interwencja w Fatimie: Objawienia a zjawisko UFO”). Idea
rodziła się przez lata i wynikała po części z lektury prac innych autorów,
takich jak Jacques VallĂŠe czy Paul Misraki. Zasugerowali oni jako pierwsi,
że wszystkie rodzaje religijnych oraz maryjnych objawień miały wiele
wspólnego ze zjawiskiem znanym od XX w. jako „UFO” [skrót o angielskiego:
unidentified flying object – niezidentyfikowany obiekt latający
-przyp.autora] i w rzeczywistości nie wiązały się ze sferą wierzeń czy
duchowości, jak się powszechnie mniema. Kwestię tą poruszałem w rozmowach z
moją współpracowniczką, historykiem Finą d’Armada dochodząc do wniosku, że
być może wydarzenia fatimskie z 1917 r. mogły być czymś podobnym,
zinterpretowanym w unikalny sposób w ramach mentalności ówczesnych ludzi, a
także realiów politycznych i światopoglądowych Portugalii po I Wojnie
Światowej.

W późniejszym okresie jeden z moich kolegów uzyskał szansę zbadania
oryginalnych dokumentów sanktuarium w Fatimie, gromadząc do końca lat
70-tych pokaźną ilość danych. W 1982 r. pojawiła się książka, której
kolejne dwa wydania szybko wyprzedano. W świetle apetytu czytelników na
nowe fakty, uzyskaliśmy możliwość ponownego opracowania podstawowych części
składowych naszego studium, wzbogacając je o wątki uzyskane dzięki innym
przedsięwzięciom badawczym. Kwestia prawdziwej natury objawień maryjnych w
Fatimie, które zostały ocenzurowane i zniekształcone przez Kościół, ujawnia
zaskakujące bogactwo informacji pochodzących z niezależnych źródeł. Są one
na tyle przekonujące, że pozwoliło to nam na stworzenie hipotezy łączącej
objawienia z 1917 roku ze zjawiskiem UFO. Zachowanie tych niezwykłych
obiektów, ich budowa oraz oddziaływanie na otoczenie zasługują na
szczegółowe, kompetentne i dokładne zbadanie.

Co z oryginalnymi dokumentami, które mieliście państwo możliwość zbadać?
Czy dziś można w łatwy sposób dotrzeć do archiwów fatimskich? Która z
zawartych tam informacji była dla pana najbardziej szokująca?

Joaquim Fernandes: Najbardziej wartościowy dokument, który znajduje się w
Fatimie nosi tytuł „Dochodzenie parafialne”, a sporządzony został w roku
objawień (tj. w 1917) przez miejscowego księdza. Drugi to „Oficjalne
przesłuchania” z roku 1923. W celach porównawczych przestudiowaliśmy także
„Pamiętniki” siostry Łucji dos Santos, głównej wizjonerki, które pochodziły
z lat 30-tych XX w. Ich analiza pozwoliła dodatkowo podważyć wiarygodność
tzw. „Trzeciej tajemnicy fatimskiej”. Pierwsze dwa wymienione źródła nie
były dostępne dla historyków do czasu, aż uzyskała do nich dostęp Fina
D’Armada, podpisawszy oświadczenie związane z wykorzystaniem zawartych tam
danych do swej pracy naukowej na temat objawień. Dziś najprawdopodobniej
dokumenty te byłyby udostępnione każdemu uczonemu w bibliotece przy
sanktuarium w Fatimie.

Jak wiemy, dla katolików dokumenty te miały zawsze drugorzędną wartość, bez
znaczenia dla ich wiary, gdyż wystarczała im dość naiwna opowieść
identyfikująca jasną postać widzianą w Fatimie z Maryją, Matką Jezusa,
żyjącą 2000 lat wcześniej. Mogę powiedzieć, że najbardziej niezwykłą
relacją zawartą w oryginalnych dokumentach była obserwacja „anioła”
dokonana przez 10-letnią Carolinę Carreirę – czwartą, nieznaną większości
wizjonerkę z Fatimy. Znaleziono ją w „Oficjalnych przesłuchaniach”.
Carolina poczuła w głowie rodzaj myślowego „apelu” ze strony istoty. Z
racji kontrowersyjnej natury tego doznania, relacja Caroliny pozostała
pomiędzy pokrytymi kurzem zapomnianymi anonimowymi relacjami z Fatimy,
powszechnie niedostępnymi oraz odrzucanymi ze względu na ich „dziwaczność”
i niezgodność z kościelną wersją. Udało nam się jednak w dostateczny sposób
przeanalizować charakter relacji Careiry, o której istnieniu większość
ludzi nie ma pojęcia. W czasie trwania tego procesu uzyskaliśmy spodziewane
potwierdzenie naszych założeń: także w tym przypadku niezwykłe
doświadczenie nie mogło zostać zmyślone i wpasowywało się w powtarzalne w
przypadku Fatimy prawidłowości. (...)

http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

Ale o co chodzi? Chyba pomyliłes grupy.

Buba

Użytkownik "Buba" <bubabuba@sittingbull.ca> napisał w wiadomości
news:14lrouxvd4jh1$.6tytci9ikt82.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 26 Nov 2011 11:55:54 +0100, Grzegorz Z. napisał(a):

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
[..........]
http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

Ale o co chodzi? Chyba pomyliłes grupy.

Buba

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Ależ nie. On stale tak.
Zwalcza i wyśmiewa wszystko co religijne bądź jakoś związane z religią (nie
tylko zabobony)..Służy mu do tego również sygnatura - "Tylko owce potrzebują
pasterza".
P.S.
A teraz napisz coś o chamskiej dziczy na która trzeba knuta (i wstaw jakąkolwiek partię).
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

W dniu 2011-11-26 15:18, K.S. pisze:

(a):

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
[..........]
http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

Ale o co chodzi? Chyba pomyliłes grupy.

Buba

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
AleĹź nie. On stale tak.
Zwalcza i wyśmiewa wszystko co religijne bądź jakoś związane z religią (nie
tylko zabobony)..Służy mu do tego również sygnatura - "Tylko owce potrzebują
pasterza".
P.S.
A teraz napisz coś o chamskiej dziczy na która trzeba knuta (i wstaw
jakąkolwiek partię).
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

I ma do tego pełne prawo, dopóki nie podacie mu jakichś namacalnych dowodów że się myli.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jaqsut$4vh$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2011-11-26 15:18, K.S. pisze:

(a):

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
[..........]
http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

Ale o co chodzi? Chyba pomyliłes grupy.

Buba

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Ależ nie. On stale tak.
Zwalcza i wyśmiewa wszystko co religijne bądź jakoś związane z religią (nie
tylko zabobony)..Służy mu do tego również sygnatura - "Tylko owce potrzebują
pasterza".
P.S.
A teraz napisz coś o chamskiej dziczy na która trzeba knuta (i wstaw
jakąkolwiek partię).
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

I ma do tego pełne prawo, dopóki nie podacie mu jakichś namacalnych dowodów że się myli.
Jadrys

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
A w czym się myli bądź nie myli? Istnienie Boga i dogmaty religijne to kwestia wiary - nie można ich dowieść ani obalić.
On wyszydza wierzących i ich wiarę - nie tylko otoczkę zabobonów która powstaje wokół każdej religii (zresztą nie tylko religii).
Jadrysie,
Wyobraź sobie że ktoś będzie wyszydzał szacunek i miłość jaką darzysz swoich rodziców, będzie twierdził że to zabobon bo przecież to tacy sami ludzie jak inni, więc nie powinieneś im okazywać specjalnych względów, No i dowodź mu że się "myli"
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

K.S. pisze na pl.soc.polityka w dniu sobota 26 listopad 2011 15:51:

Wyobraź sobie że ktoś będzie wyszydzał szacunek i miłość jaką darzysz swoich
rodziców, będzie twierdził że to zabobon bo przecież to tacy sami ludzie jak
inni, więc nie powinieneś im okazywać specjalnych względów, No i dowodź mu
że się "myli"

Analogia trochę chybiona. Istnienia rodziców nie trzeba dowodzić lub obalać. Dowodem na istnienie Twoich jesteś Ty. :-)

W dniu 2011-11-26 15:51, K.S. pisze:

I ma do tego pełne prawo, dopóki nie podacie mu jakichś namacalnych
dowodów że się myli.
Jadrys

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
A w czym się myli bądź nie myli? Istnienie Boga i dogmaty religijne to
kwestia wiary - nie można ich dowieść ani obalić.
On wyszydza wierzących i ich wiarę - nie tylko otoczkę zabobonów która
powstaje wokół każdej religii (zresztą nie tylko religii).
Jadrysie,
Wyobraź sobie że ktoś będzie wyszydzał szacunek i miłość jaką darzysz swoich
rodziców, będzie twierdził że to zabobon bo przecież to tacy sami ludzie jak
inni, więc nie powinieneś im okazywać specjalnych względów, No i dowodź mu
że się "myli"
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W negowaniu waszej wiary. Z jego punktu widzenia to  mowa o opium dla ludu w sprawach wiary jest słuszna. A Wy nie macie ani krzty argumentu Ĺźeby mu pokazać Ĺźe jest w błędzie, Ĺźe się myli i Ĺźe to Wy macie rację.

Miłość do rodziców nie ma nic wspólnego ze sprawami wiary.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

K.S. napisał:

Użytkownik "Buba" <bubabuba@sittingbull.ca> napisał w wiadomości
news:14lrouxvd4jh1$.6tytci9ikt82.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 26 Nov 2011 11:55:54 +0100, Grzegorz Z. napisał(a):

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
[..........]
http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

Ale o co chodzi? Chyba pomyliłes grupy.

Buba

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Ależ nie. On stale tak.

Nie zmieniaj tematów nie swoich wątków, trolu.


--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

Użytkownik "Buba" <bubabuba@sittingbull.ca> napisał w wiadomości news:14lrouxvd4jh1$.6tytci9ikt82.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 26 Nov 2011 11:55:54 +0100, Grzegorz Z. napisał(a):

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
zainspirowało program badawczy, który trwał od 1976 do 1982 roku, kiedy
opublikowaliśmy pierwszą książkę na ten temat pt. "Extraterrestrial
Intervention At Fatima: The Apparitions and the UFO Phenomenon"
("Pozaziemska interwencja w Fatimie: Objawienia a zjawisko UFO"). Idea
rodziła się przez lata i wynikała po części z lektury prac innych autorów,
takich jak Jacques Vallée czy Paul Misraki. Zasugerowali oni jako pierwsi,
że wszystkie rodzaje religijnych oraz maryjnych objawień miały wiele
wspólnego ze zjawiskiem znanym od XX w. jako "UFO" [skrót o angielskiego:
unidentified flying object - niezidentyfikowany obiekt latający
-przyp.autora] i w rzeczywistości nie wiązały się ze sferą wierzeń czy
duchowości, jak się powszechnie mniema. Kwestię tą poruszałem w rozmowach z
moją współpracowniczką, historykiem Finą d'Armada dochodząc do wniosku, że
być może wydarzenia fatimskie z 1917 r. mogły być czymś podobnym,
zinterpretowanym w unikalny sposób w ramach mentalności ówczesnych ludzi, a
także realiów politycznych i światopoglądowych Portugalii po I Wojnie
Światowej.

W późniejszym okresie jeden z moich kolegów uzyskał szansę zbadania
oryginalnych dokumentów sanktuarium w Fatimie, gromadząc do końca lat
70-tych pokaźną ilość danych. W 1982 r. pojawiła się książka, której
kolejne dwa wydania szybko wyprzedano. W świetle apetytu czytelników na
nowe fakty, uzyskaliśmy możliwość ponownego opracowania podstawowych części
składowych naszego studium, wzbogacając je o wątki uzyskane dzięki innym
przedsięwzięciom badawczym. Kwestia prawdziwej natury objawień maryjnych w
Fatimie, które zostały ocenzurowane i zniekształcone przez Kościół, ujawnia
zaskakujące bogactwo informacji pochodzących z niezależnych źródeł. Są one
na tyle przekonujące, że pozwoliło to nam na stworzenie hipotezy łączącej
objawienia z 1917 roku ze zjawiskiem UFO. Zachowanie tych niezwykłych
obiektów, ich budowa oraz oddziaływanie na otoczenie zasługują na
szczegółowe, kompetentne i dokładne zbadanie.

Co z oryginalnymi dokumentami, które mieliście państwo możliwość zbadać?
Czy dziś można w łatwy sposób dotrzeć do archiwów fatimskich? Która z
zawartych tam informacji była dla pana najbardziej szokująca?

Joaquim Fernandes: Najbardziej wartościowy dokument, który znajduje się w
Fatimie nosi tytuł "Dochodzenie parafialne", a sporządzony został w roku
objawień (tj. w 1917) przez miejscowego księdza. Drugi to "Oficjalne
przesłuchania" z roku 1923. W celach porównawczych przestudiowaliśmy także
"Pamiętniki" siostry Łucji dos Santos, głównej wizjonerki, które pochodziły
z lat 30-tych XX w. Ich analiza pozwoliła dodatkowo podważyć wiarygodność
tzw. "Trzeciej tajemnicy fatimskiej". Pierwsze dwa wymienione źródła nie
były dostępne dla historyków do czasu, aż uzyskała do nich dostęp Fina
D'Armada, podpisawszy oświadczenie związane z wykorzystaniem zawartych tam
danych do swej pracy naukowej na temat objawień. Dziś najprawdopodobniej
dokumenty te byłyby udostępnione każdemu uczonemu w bibliotece przy
sanktuarium w Fatimie.

Jak wiemy, dla katolików dokumenty te miały zawsze drugorzędną wartość, bez
znaczenia dla ich wiary, gdyż wystarczała im dość naiwna opowieść
identyfikująca jasną postać widzianą w Fatimie z Maryją, Matką Jezusa,
żyjącą 2000 lat wcześniej. Mogę powiedzieć, że najbardziej niezwykłą
relacją zawartą w oryginalnych dokumentach była obserwacja "anioła"
dokonana przez 10-letnią Carolinę Carreirę - czwartą, nieznaną większości
wizjonerkę z Fatimy. Znaleziono ją w "Oficjalnych przesłuchaniach".
Carolina poczuła w głowie rodzaj myślowego "apelu" ze strony istoty. Z
racji kontrowersyjnej natury tego doznania, relacja Caroliny pozostała
pomiędzy pokrytymi kurzem zapomnianymi anonimowymi relacjami z Fatimy,
powszechnie niedostępnymi oraz odrzucanymi ze względu na ich  "dziwaczność"
i niezgodność z kościelną wersją. Udało nam się jednak w dostateczny sposób
przeanalizować charakter relacji Careiry, o której istnieniu większość
ludzi nie ma pojęcia. W czasie trwania tego procesu uzyskaliśmy spodziewane
potwierdzenie naszych założeń: także w tym przypadku niezwykłe
doświadczenie nie mogło zostać zmyślone i wpasowywało się w powtarzalne w
przypadku Fatimy prawidłowości. (...)

http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

Ale o co chodzi? Chyba pomyliłes grupy.

Buba

Szuka żyda.

bolek napisał:

Użytkownik "Buba" <bubabuba@sittingbull.ca> napisał w wiadomości news:14lrouxvd4jh1$.6tytci9ikt82.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 26 Nov 2011 11:55:54 +0100, Grzegorz Z. napisał(a):

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
zainspirowało program badawczy, który trwał od 1976 do 1982 roku, kiedy
opublikowaliśmy pierwszą książkę na ten temat pt. "Extraterrestrial
Intervention At Fatima: The Apparitions and the UFO Phenomenon"
("Pozaziemska interwencja w Fatimie: Objawienia a zjawisko UFO"). Idea
rodziła się przez lata i wynikała po części z lektury prac innych autorów,
takich jak Jacques Vallée czy Paul Misraki. Zasugerowali oni jako pierwsi,
że wszystkie rodzaje religijnych oraz maryjnych objawień miały wiele
wspólnego ze zjawiskiem znanym od XX w. jako "UFO" [skrót o angielskiego:
unidentified flying object - niezidentyfikowany obiekt latający
-przyp.autora] i w rzeczywistości nie wiązały się ze sferą wierzeń czy
duchowości, jak się powszechnie mniema. Kwestię tą poruszałem w rozmowach z
moją współpracowniczką, historykiem Finą d'Armada dochodząc do wniosku, że
być może wydarzenia fatimskie z 1917 r. mogły być czymś podobnym,
zinterpretowanym w unikalny sposób w ramach mentalności ówczesnych ludzi, a
także realiów politycznych i światopoglądowych Portugalii po I Wojnie
Światowej.

W późniejszym okresie jeden z moich kolegów uzyskał szansę zbadania
oryginalnych dokumentów sanktuarium w Fatimie, gromadząc do końca lat
70-tych pokaźną ilość danych. W 1982 r. pojawiła się książka, której
kolejne dwa wydania szybko wyprzedano. W świetle apetytu czytelników na
nowe fakty, uzyskaliśmy możliwość ponownego opracowania podstawowych części
składowych naszego studium, wzbogacając je o wątki uzyskane dzięki innym
przedsięwzięciom badawczym. Kwestia prawdziwej natury objawień maryjnych w
Fatimie, które zostały ocenzurowane i zniekształcone przez Kościół, ujawnia
zaskakujące bogactwo informacji pochodzących z niezależnych źródeł. Są one
na tyle przekonujące, że pozwoliło to nam na stworzenie hipotezy łączącej
objawienia z 1917 roku ze zjawiskiem UFO. Zachowanie tych niezwykłych
obiektów, ich budowa oraz oddziaływanie na otoczenie zasługują na
szczegółowe, kompetentne i dokładne zbadanie.

Co z oryginalnymi dokumentami, które mieliście państwo możliwość zbadać?
Czy dziś można w łatwy sposób dotrzeć do archiwów fatimskich? Która z
zawartych tam informacji była dla pana najbardziej szokująca?

Joaquim Fernandes: Najbardziej wartościowy dokument, który znajduje się w
Fatimie nosi tytuł "Dochodzenie parafialne", a sporządzony został w roku
objawień (tj. w 1917) przez miejscowego księdza. Drugi to "Oficjalne
przesłuchania" z roku 1923. W celach porównawczych przestudiowaliśmy także
"Pamiętniki" siostry Łucji dos Santos, głównej wizjonerki, które pochodziły
z lat 30-tych XX w. Ich analiza pozwoliła dodatkowo podważyć wiarygodność
tzw. "Trzeciej tajemnicy fatimskiej". Pierwsze dwa wymienione źródła nie
były dostępne dla historyków do czasu, aż uzyskała do nich dostęp Fina
D'Armada, podpisawszy oświadczenie związane z wykorzystaniem zawartych tam
danych do swej pracy naukowej na temat objawień. Dziś najprawdopodobniej
dokumenty te byłyby udostępnione każdemu uczonemu w bibliotece przy
sanktuarium w Fatimie.

Jak wiemy, dla katolików dokumenty te miały zawsze drugorzędną wartość, bez
znaczenia dla ich wiary, gdyż wystarczała im dość naiwna opowieść
identyfikująca jasną postać widzianą w Fatimie z Maryją, Matką Jezusa,
żyjącą 2000 lat wcześniej. Mogę powiedzieć, że najbardziej niezwykłą
relacją zawartą w oryginalnych dokumentach była obserwacja "anioła"
dokonana przez 10-letnią Carolinę Carreirę - czwartą, nieznaną większości
wizjonerkę z Fatimy. Znaleziono ją w "Oficjalnych przesłuchaniach".
Carolina poczuła w głowie rodzaj myślowego "apelu" ze strony istoty. Z
racji kontrowersyjnej natury tego doznania, relacja Caroliny pozostała
pomiędzy pokrytymi kurzem zapomnianymi anonimowymi relacjami z Fatimy,
powszechnie niedostępnymi oraz odrzucanymi ze względu na ich  "dziwaczność"
i niezgodność z kościelną wersją. Udało nam się jednak w dostateczny sposób
przeanalizować charakter relacji Careiry, o której istnieniu większość
ludzi nie ma pojęcia. W czasie trwania tego procesu uzyskaliśmy spodziewane
potwierdzenie naszych założeń: także w tym przypadku niezwykłe
doświadczenie nie mogło zostać zmyślone i wpasowywało się w powtarzalne w
przypadku Fatimy prawidłowości. (...)

http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

Ale o co chodzi? Chyba pomyliłes grupy.

Buba

Szuka żyda.

"Żyda" z dużej, tak jak "Polaka".

Chyba że "żydów" tak jak "katolików".

--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

sobota, 26 listopada 2011 11:55. carbon entity 'Grzegorz Z.' <jacksparrow@noname.com>
contaminated pl.soc.religia with the following letter:

(...) Joaquim Fernandes: Nowe spojrzenie na sprawę Fatimy zainicjowało i
zainspirowało program badawczy, który trwał od 1976 do 1982 roku, kiedy
opublikowaliśmy pierwszą książkę na ten temat pt. „Extraterrestrial
Intervention At Fatima: The Apparitions and the UFO Phenomenon”
(„Pozaziemska interwencja w Fatimie: Objawienia a zjawisko UFO”). Idea
rodziła się przez lata i wynikała po części z lektury prac innych autorów,
takich jak Jacques VallĂŠe czy Paul Misraki. Zasugerowali oni jako pierwsi,
że wszystkie rodzaje religijnych oraz maryjnych objawień miały wiele
wspólnego ze zjawiskiem znanym od XX w. jako „UFO” [skrót o angielskiego:
unidentified flying object – niezidentyfikowany obiekt latający
-przyp.autora] i w rzeczywistości nie wiązały się ze sferą wierzeń czy
duchowości, jak się powszechnie mniema. Kwestię tą poruszałem w rozmowach
z moją współpracowniczką, historykiem Finą d’Armada dochodząc do wniosku,
że być może wydarzenia fatimskie z 1917 r. mogły być czymś podobnym,
zinterpretowanym w unikalny sposób w ramach mentalności ówczesnych ludzi,
a także realiów politycznych i światopoglądowych Portugalii po I Wojnie
Światowej.

W późniejszym okresie jeden z moich kolegów uzyskał szansę zbadania
oryginalnych dokumentów sanktuarium w Fatimie, gromadząc do końca lat
70-tych pokaźną ilość danych. W 1982 r. pojawiła się książka, której
kolejne dwa wydania szybko wyprzedano. W świetle apetytu czytelników na
nowe fakty, uzyskaliśmy możliwość ponownego opracowania podstawowych
części składowych naszego studium, wzbogacając je o wątki uzyskane dzięki
innym przedsięwzięciom badawczym. Kwestia prawdziwej natury objawień
maryjnych w Fatimie, które zostały ocenzurowane i zniekształcone przez
Kościół, ujawnia zaskakujące bogactwo informacji pochodzących z
niezależnych źródeł. Są one na tyle przekonujące, że pozwoliło to nam na
stworzenie hipotezy łączącej objawienia z 1917 roku ze zjawiskiem UFO.
Zachowanie tych niezwykłych obiektów, ich budowa oraz oddziaływanie na
otoczenie zasługują na szczegółowe, kompetentne i dokładne zbadanie.

Co z oryginalnymi dokumentami, które mieliście państwo możliwość zbadać?
Czy dziś można w łatwy sposób dotrzeć do archiwów fatimskich? Która z
zawartych tam informacji była dla pana najbardziej szokująca?

Joaquim Fernandes: Najbardziej wartościowy dokument, który znajduje się w
Fatimie nosi tytuł „Dochodzenie parafialne”, a sporządzony został w roku
objawień (tj. w 1917) przez miejscowego księdza. Drugi to „Oficjalne
przesłuchania” z roku 1923. W celach porównawczych przestudiowaliśmy także
„Pamiętniki” siostry Łucji dos Santos, głównej wizjonerki, które
pochodziły z lat 30-tych XX w. Ich analiza pozwoliła dodatkowo podważyć
wiarygodność tzw. „Trzeciej tajemnicy fatimskiej”. Pierwsze dwa wymienione
źródła nie były dostępne dla historyków do czasu, aż uzyskała do nich
dostęp Fina D’Armada, podpisawszy oświadczenie związane z wykorzystaniem
zawartych tam danych do swej pracy naukowej na temat objawień. Dziś
najprawdopodobniej dokumenty te byłyby udostępnione każdemu uczonemu w
bibliotece przy sanktuarium w Fatimie.

Jak wiemy, dla katolików dokumenty te miały zawsze drugorzędną wartość,
bez znaczenia dla ich wiary, gdyż wystarczała im dość naiwna opowieść
identyfikująca jasną postać widzianą w Fatimie z Maryją, Matką Jezusa,
żyjącą 2000 lat wcześniej. Mogę powiedzieć, że najbardziej niezwykłą
relacją zawartą w oryginalnych dokumentach była obserwacja „anioła”
dokonana przez 10-letnią Carolinę Carreirę – czwartą, nieznaną większości
wizjonerkę z Fatimy. Znaleziono ją w „Oficjalnych przesłuchaniach”.
Carolina poczuła w głowie rodzaj myślowego „apelu” ze strony istoty. Z
racji kontrowersyjnej natury tego doznania, relacja Caroliny pozostała
pomiędzy pokrytymi kurzem zapomnianymi anonimowymi relacjami z Fatimy,
powszechnie niedostępnymi oraz odrzucanymi ze względu na ich „dziwaczność”
i niezgodność z kościelną wersją. Udało nam się jednak w dostateczny
sposób przeanalizować charakter relacji Careiry, o której istnieniu
większość ludzi nie ma pojęcia. W czasie trwania tego procesu uzyskaliśmy
spodziewane potwierdzenie naszych założeń: także w tym przypadku niezwykłe
doświadczenie nie mogło zostać zmyślone i wpasowywało się w powtarzalne w
przypadku Fatimy prawidłowości. (...)

http://www.infra.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1189&Itemid=287

No nieźle jedziesz po Rzymie ;) Więcej książek paranormalnych na moim gryzoniu -- - jak pokombinujesz, to będziesz miał dostęp do większej ilości informacji... Pozdrawiam ;)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/