Data: 2009-11-24 22:54:06 | |
Autor: Leszczur | |
Matkobosko! | |
Wchodze ci ja dzisiaj na boxscore meczu Mavs-Warriors i co widze? Po
pierwsze to, ze Nellie jest na chorobowym. Mysle, szkoda, ze czlowiek zaniemógł, ale druzynie to moze tylko pomoc. Lepsza rotacja, bardziej sensowny system zmian, etc. No to Ellis zagrał pełne 48 minut. Podobnie jak Morrow i RADMANOVIC!!! Po raz pierwszy widze, zeby wiecej niz jeden zawodnik nie zszedl nawet na sekunde. No i zeby Radman byl az tak niezbednym elementem strategii? ;-) Pomyslalem, ze Keith Smart zapomniał o zmianach. Wystawił skład podstawowy, włączył autopilota i poszedł do knajpy oglądac spotkanie. Na boisko wyszło tylko 6 zawodników z 8 serwisowalnych, bo reszta ma kontuzje. Ale Warriors wygrali, wiec nie ma co sie czepiac. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-11-25 00:13:45 | |
Autor: Tomasz Waszczyński | |
Matkobosko! | |
On 25 Lis, 07:54, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
Wchodze ci ja dzisiaj na boxscore meczu Mavs-Warriors i co widze? Po W sumie i tak dużo zmian było, bo przecież mógł zmieniać tylko Moora z Randolphem :) A Dallas musiało zagrać jakąś kompletną masakrę w obronie, skoro Ellis miał 50% skuteczności, a Terry i Kidd zero fauli. Pzdr. Washko |
|
Data: 2009-11-25 14:12:21 | |
Autor: Rasheed | |
Matkobosko! | |
Użytkownik "Tomasz Waszczyński" <washko@washko.org> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3461c9b4-bf81-4a1f-8dbc-53b7ca1328a8@m26g2000yqb.googlegroups.com...
On 25 Lis, 07:54, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote: Ogladalem mecz i mi sie bardzo podobal. Troche to zdziwne bo nigdy nie moglem ogladac Warriors, ale teraz jak odszedl Jax to druzyna gra nawet zespolowo. Randolph.... ma chlopak warunki, ale takie podstawowe bledy popelnia ze masakra, juz wiem dlaczego grzeje lawe(w pierwszej kwarcie warriors mialo 9 strat). Ellis mial zajebiste wejscia na kosza gdzie po faulu trafial wszystko, chyba z 4-5 razy tak mial, ale z tego co pamietam, to nie byl kryty przez Kidda i Teery tez przy nim sie pojawial tylko czasami. Morrow to jest koles. Te trojki sypie, az sie ogladac chce :) (w tym sezonie 30 na 54). W sumie jego duza zasluga w zwyciestwo. Kiedy wydawalo sie ze juz przegraja w koncowce 4 kwarty sypnal 2 troki z rzedu, ktos dorzucil 2 pkt i mecz sie wyrownal. Dostaje chlopak minuty, to pokazuje na co Go stac!! A sama koncowke Dallas przegrali sami, glupie straty i niecelne rzuty. Dobrze im tak, nie lubie Dirka :) Kiedy ostatnio bylo tak, ze druzyna grala 6 osobowym skladem? Rasheed |
|
Data: 2009-11-25 03:09:04 | |
Autor: sooobi | |
Matkobosko! | |
Ale Warriors wygrali, wiec nie ma co sie czepiac. Pewnie to zapewne dlatego ze znowu na najlepszego gracza rywali posadzili Radmana, ktory wyrasta na speca w obronie. Potrafi kryc LeBrona i Dirka, teraz czas zeby wylaczyl z gry Howarda i Bryanta a potem posiedzial na Paula caly mecz |