Data: 2016-08-09 01:44:01 | |
Autor: Mark Woydak | |
Mąż posłanki PO | |
Mąż posłanki PO za udział w gigantycznym wyłudzeniu VAT dostał grzywnę i 2 lata w zawieszeniu. Oto dowód na to, że przestępcy okradający nasz kraj mogli czuć się bezkarnie! Wyłudzenia podatku VAT to jeden z najpoważniejszych problemów z jakimi Polska musi się zmierzyć. Szacuje się, że tylko w 2015 roku złodzieje ukradli w ten sposób z budżetu naszego kraju kwotę ok. 12 mld zł! Do tej pory mogli czuć się bezkarnie, bowiem sądy potrafiły wymierzać symboliczne kary. Ot dla przykładu - mąż posłanki PO, który wystawił lewych faktur na kwotę 6,6 mln zł (pozwoliły wyłudzić 1,4 mln zł VAT) został skazany na 25 tys. zł grzywny i 2 lata w zawieszeniu. Przecież to jest wołanie o to, aby kraść więcej! Przypomnijmy - W 2014 roku kontrolerom skarbowym udało się ujawnić 207 tysięcy takich faktur na kwotę 33,7 mld zł. W 2015 roku liczba wykrytych lewych faktur wyniosła już 360,7 tysięcy sztuk (wzrost o 75 proc.), a ich wartość osiągnęła 81,9 mld zł (wzrost o 150 proc.)! Te lewe faktury mogły być użyte do wyłudzania od państwa zwrotu nigdy nie zapłaconego podatku VAT w ramach unijnej procedury dotyczącej tzw. eksportu wewnątrzwspólnotowego i obowiązku stosowania w takim przypadku zerowej stawki VAT. Szacuje się, że w ten sposób tylko w ubiegłym roku przestępcy wykradli z budżetu kraju kwotę ok. 12 miliardów złotych! Ktoś zapyta - jak to wszystko jest możliwe? Jak przestępcom udaje się okradać nasze państwo na tak wielkie pieniądze? Odpowiedź jest prosta i składa się z dwóch części: po pierwsze organy skarbowe nie są w stanie prześwietlić wszystkich VAT-owych transakcji, a co za tym idzie - ryzyko, że trafią na przestępców, którzy generują lewe faktury tylko po to, aby wyłudzić pieniądze od państwa, jest stosunkowo niewielkie (szczególnie jeśli chodzi o działalność wielopoziomowych, wykorzystujących mnóstwo firm-słupów międzynarodowych karuzel podatkowych). Po drugie - nawet jeśli ktoś wpadnie na wyłudzaniu VAT, to na 80 proc. nie pójdzie za to siedzieć do więzienia. Sądy, zamiast wymierzać bezwzględne i surowe wyroki, jak do tej pory były raczej łagodne dla tego typu przestępców. Zamiast więzienia w większości przypadków jest zawieszenie i symboliczna (do skali wyłudzonych pieniędzy) grzywna. Niech jako przykład posłuży nam sprawa Grzegorza D., męża szefowej świętokrzyskiej PO, który w latach 2008 - 2011 wystawił 190 fałszywych faktur na blisko 6,6 mln zł. Dzięki temu możliwe było wyłudzenie z budżetu naszego kraju kwoty 1,4 mln zł. Jaki był wyrok sądu w tej sprawie? Oprócz zwrotu korzyści sąd ukarał go grzywną w wysokości - bagatela - 25 tys. zł i 2 latami więzienia w zawieszeniu. Proszę mi powiedzieć - jak tak niska kara może mieć wymiar prewencyjny? Czy tego typu wyrok ma szansę odstraszyć potencjalnych przestępców? W mojej opinii - nie. Powiedziałbym nawet, że wyrok w zawieszeniu i symboliczna grzywna wręcz zachęcają innych do popełniania tego typu przestępstw. Pozostaje mieć nadzieję, że skuteczność organów skarbowych w ściganiu mafii wyłudzającej VAT będzie wzrastać, a sądy będą robiły użytek z przewidzianych przez kodeks karny sankcji i wobec przestępców odpowiedzialnych za wielomilionowe wyłudzenia będą stosować oraz surowe i bezwzględne kary więzienia. |
|