Witam
Artykuł z Dziennikwa Wschodniego Lublin.
Fachowiec przeciął mój rozbity samochód na pół i przyspawał drugą część z innego egzemplarza - skarży się nasz Czytelnik. - To niedopuszczalne - grzmią rzeczoznawcy.
- Linie cięcia idą przez podłogę i słupki. Z dwóch nadwozi zrobiono jedno - mówi Stefan Osuch, rzeczoznawca z Polskiego Związku Motorowego. - Taki samochód nie ma prawa poruszać się po drogach.

Chodzi o luksusowego Jeepa Grand Cherokee, którego Krzysztof M. z Lublina kupił w ubiegłym roku. Terenówkę i dwa inne samochody sprowadził z USA. Wziął na to 150 tys. zł kredytu. Wszystkie były uszkodzone. Pan Krzysztof chciał auta wyremontować, a potem z zyskiem sprzedać.

- Naprawę zleciłem firmie z podlubelskiego Abramowa - mówi Krzysztof M. - Uzgodniliśmy, że koszt nie przekroczy 9 tys. zł. Miałem tylko dostarczyć części zamienne.

W międzyczasie mechanik oświadczył, że koszty wzrosną do ponad 16 tys. zł. Nasz Czytelnik nie miał takiej kwoty. Odebrał z warsztatu tylko Jeepa i Chryslera. Forda zatrzymał mechanik, do czasu uregulowania wszystkich należności.

Jeep przeszedł pomyślnie badania diagnostyczne i trafił się kupiec. I od razu zauważył to, czego nie dostrzegł ani diagnosta, ani właściciel: terenówkę zespawano z dwóch różnych egzemplarzy.
- Z transakcji nic nie wyszło. Okazało się też, że drugi samochód został naprawiony w podobny sposób - mówi Krzysztof M.

Właściciel warsztatu nie zgodził się na polubowne załatwienie sporu. Zażądał natomiast zapłaty za reperację aut. Nie chciał też rozmawiać z dziennikarzami. - Według mojego klienta naprawa została wykonana prawidłowo - mówi mec. Przemysław Jarnicki, pełnomocnik właściciela warsztatu. - Jeśli pan Krzysztof ma wątpliwości, to i tak powinien zapłacić za usługę. Dopiero wtedy może składać pozew.

Sprawa trafiła do miejskiego rzecznika konsumentów w Lublinie. - To kolejna nauczka, że nawet luksusowy samochód może być trumną na kołach - mówi Lidia Baran-Ćwirta, miejski rzecznik konsumentów w Lublinie. Rzecznik próbowała interweniować, ale bezskutecznie.

Krzysztof M. postanowił dochodzić swoich praw w sądzie. Czeka na pierwszą rozprawę i na razie spłaca mechanika.

WARSZTATY DO NAPRAWY

Ponad 60 proc. przedsiębiorców prowadzących warsztaty samochodowe, które na zlecenie prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów skontrolowała inspekcja handlowa, narusza interesy konsumentów. Chodzi m.in. o brak informacji o cenach usług oraz problemy z rozpatrywaniem reklamacji.
Dane UOKiK z 2007 roku

Pełny link do artykułu: http://tiny.pl/hxngp

U nas to chyba standard. Później taki sprzedaje autko i mówi, że od pierwszego właściciela i stan ok.

Pozdrawiam

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7334845,Trzech_mlodych_mezczyzn_zginelo_w_wypadku_drogowym.html

"Z nieustalonych przyczyn na prostym odcinku drogi samochód, którym
jechali młodzi ludzie, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Honda accord
rozpadła się na pół."

  MJ

Użytkownik "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl>

U nas to chyba standard. Później taki sprzedaje autko i mówi, że od pierwszego właściciela i stan ok.

Ten "poszkodowany" to tez niezle ziolko - musial byc to niezly przystanek jesli mechanikowi oplacaloby cala polowe wymienic.

A tak nawiasem mowiac to fachowe spawanie moze nawet mocniejsze niz oryginal.

J.

J.F. pisze:

A tak nawiasem mowiac to fachowe spawanie moze nawet mocniejsze niz oryginal.

J.

Nie wydaje mi się, aby takie połączenie było mocniejsze niż oryginał,
bo przecież spawu w profilu od wewnątrz nie zrobi a poza tym, w tym miejscu pojawi się szybko ruda.

--
krzysiek82

Nie wydaje mi się, aby takie połączenie było mocniejsze niż oryginał,
bo przecież spawu w profilu od wewnątrz nie zrobi a poza tym, w tym
miejscu pojawi się szybko ruda.

Opowiadal mi kiedys jeden blacharz, jak to sie robi. Taki slupek
sklada sie z powiedzmy 3 warstw - kazda warstwe tnie sie na nieco
innej dlugosci (na zakladke) i kazda warstwe spawa sie osobno.
--
Olleo

Użytkownik "krzysiek82" <tajemnica@tajemnica.pl> napisał w wiadomości news:hfik33$4qf$1nemesis.news.neostrada.pl...

J.F. pisze:

A tak nawiasem mowiac to fachowe spawanie moze nawet mocniejsze niz oryginal.

J.

Nie wydaje mi się, aby takie połączenie było mocniejsze niż oryginał,
bo przecież spawu w profilu od wewnątrz nie zrobi a poza tym, w tym miejscu pojawi się szybko ruda.

a w jakim celu ma robic spaw od srodke?

Picasso

Pab_lo pisze:

a w jakim celu ma robic spaw od srodke?

We wspolczesnych samochodach prog sklada sie w zasadzie z kilku profili, a nie jednego.
Do tego, aby poprawnie pospawac takie elementy jak progi to tez trzeba wiedziec jak, bo nie mozna zrobic prostego ciecia przez pol auta i to po prostu pospawac.
--
Karolek

Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:hfjhah$tv7$1news.mm.pl...

We wspolczesnych samochodach prog sklada sie w zasadzie z kilku profili, a nie jednego.
Do tego, aby poprawnie pospawac takie elementy jak progi to tez trzeba wiedziec jak, bo nie mozna zrobic prostego ciecia przez pol auta i to po prostu pospawac.

nie gadaj...

A jak jest zbudowany prog wspolczesnego SUVa ?

Picasso

Pab_lo pisze:

Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:hfjhah$tv7$1news.mm.pl...

We wspolczesnych samochodach prog sklada sie w zasadzie z kilku profili, a nie jednego.
Do tego, aby poprawnie pospawac takie elementy jak progi to tez trzeba wiedziec jak, bo nie mozna zrobic prostego ciecia przez pol auta i to po prostu pospawac.

nie gadaj...

A jak jest zbudowany prog wspolczesnego SUVa ?

Eee... ale o so chodzi?

--
Karolek

k>

Nie wydaje mi się, aby takie połączenie było mocniejsze niż oryginał,

Slowa kluczowe "wydaje mi sie" tlumacza wszystko.

PS. Nie jestem zwolennikie wciskania pospawanych aut nieswiadomym kupujacym, ale nie znosze pseudo ekspertow, ktorzy opieraja sie na "wydaje mi sie"

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hfii0g$7ut$1news.onet.pl...

>
A tak nawiasem mowiac to fachowe spawanie moze nawet mocniejsze niz oryginal.

Jesli spawacz mial wprawe, to moze przez 10 lat tak. Jesli za mocno przegrzal, to obok material bedzie slabszy...

Picasso

Użytkownik "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl> napisał w wiadomości news:hfi74s$d28$1inews.gazeta.pl...

Krzysztof M. postanowił dochodzić swoich praw w sądzie. Czeka na pierwszą rozprawę i na razie spłaca mechanika.

Niezla sciema...
Skoro dostarczal czesci, nie zainteresowal sie po co blacharzowi kawalek nadwozia ?!

Picasso

"***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl> wrote in message news:hfi74s$d28$1inews.gazeta.pl...

U nas to chyba standard. Później taki sprzedaje autko i mówi, że od pierwszego właściciela i stan ok.

Oj biedny poszkodowny pan Krzysztof M. Sciagnal trupa, z ktorego polowy nie bylo juz nawet co naprawiac, planowal sprzedac uczciwie zaznaczajac w ogloszeniach, ze samochod byl szkoda calkowita w US, a tu go tak strasznie wyrolowano. Naprawde, zal czlowieka.



Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl> napisał w wiadomości news:hfi74s$d28$1inews.gazeta.pl...

Witam
Artykuł z Dziennikwa Wschodniego Lublin.
Fachowiec przeciął mój rozbity samochód na pół i przyspawał drugą część z innego egzemplarza - skarży się nasz Czytelnik. - To niedopuszczalne - grzmią rzeczoznawcy.

Niech się cieszy, że mu przodu od Ferrari do Jeepa nie dospawał:
http://jalopnik.com/389617/jerrari-when-a-ferrari-and-a-jeep-make-a-baby

Dnia Mon, 7 Dec 2009 07:25:44 +0100, ***Einstein*** napisał(a):

Sprawa trafiła do miejskiego rzecznika konsumentów w Lublinie. - To kolejna nauczka, że nawet luksusowy samochód może być trumną na kołach - mówi Lidia

Nie nawet, a szczególnie taki. Starego auta się nie opłaca tak robić. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++